a jak by tak zrobić test prochów pod kątem porównania energii( pomierzyć prędkości początkowe pocisku/kuli), stałości prędkości początkowej i stopnia brudzenia/nagarowania przewodu lufy? Bo w sumie to te parametry są chyba najważniejsze. No chyba że się mylę...
Przy okazji zwiększenie predkości spalania CP można uzyskać przez dodanie 1-3% wagowo zasadowego galusanu bizmutawego (C7H5BiO6) czyli popularnego i dostępnego w każdej aptece Dermatolu. Ale ostrożnie i nie dodawać "na oko". Deflagracja CP z żółtym przechodzi b.szybko w detonację.Przy większych ilościach nawet na wolnym powietrzu.
mi się wydaje że czesio najtańszy i najlepszy - i nie warto go mielić ani przesiewać tylko dobrze podsuszyć - pytanie tylko, jaka jest najbezpieczniejsza metoda suszenia czesia? Bo z tego co wiem od fachmana to podsuszony dobrze czesio ma troche lepsze parametry ale wazniejsze jest od parametrów to że nie zostawia tyle nagaru - mniej się wszystko brudzi.
Tak czech to całkiem dobry produkt. Cena, moc i inne takie naszym zdaniem klasyfikują go jako najczęściej kupowany proch. A i jego nagar banalnie się zmywa dzięki HEGE Jagd & Sport SMOKE-EX 0,5 jest dosyć tani i bardzo wydajny...
pyrodex jest jak proch do współczesnych łusek raczej - tam do wybuchu potrzebna jest super kompresja jego w samej łusce, a nie podpalanie go w otwartej przestrzeni. Dobrze by było wykonać test prędkości kul na chrono z tymi różnymi prochami.
I ponownie masz rację, o wiele lepiej działa w ścisku w bębenku czy łuskach, ale i tak ma dziwne spalanie ;-), czech, czech i jeszcze raz czesio :D jest przyjemniejszy i zdrowszy w użytkowaniu bo to w sumie chyba o ile się nie mylimy 100% natura ;-)
Choć interesuję się chemią to jednak na poszczególnych rodzajach prochu strzelniczego znam się słabo. Ale wiem, że proch czarny zawiera węgiel (C), siarkę (S) oraz saletrę potasową [azotan (V) potasu] (KNO3). W reakcji chemicznej jaką jest spalanie tego prochu siarka i węgiel są reduktorami, a azotan (V) potasu jest utleniaczem i to bardzo silnym utleniaczem. Stąd spalanie prochu jest tak gwałtowne. Proch bezdymny to już całkiem inny proch strzelniczy. Od razu jeszcze mówię. Nie zamierzam wytwarzać prochu ze względów prawnych, bezpieczeństwa oraz sensowności. Wiem, że nie wolno nam tego robić, jest to niebezpieczne i nie ma sensu.
Świetnie opisany skład ;-) To też CP nie potrzebuje jakiegoś dostępu do tlenu i można go bardzo mocno sprasować co da jeszcze większe energie... Jednym słowem im bardziej ubijemy tym mocniej zadziała...
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 warto jednak pamiętać, że saletra potasowa rozpuszcza się w wodzie i przez co jak proch ulegnie silnemu zawilgoceniu to bez tlenu nie zapali się. Wszystkie sole kwasu azotowego (V) rozpuszczają się w wodzie. Co do produktów spalania prochu strzelniczego to nawet w przypadku bezdymnego wiem, że można wyczuć gazy prochowe. Kiedy byłem na strzelnicy w centrum strzeleckim Kaliber w podwarszawskich Dawidach Bankowych (pamiętam, że to było konkretniej dnia 12 stycznia 2019 roku i może to śmiesznie zabrzmi, ale wtedy na strzelnicę wybrałem się dla wyluzowania się przed studniówką, którą miałem w nocy z 12 na 13 stycznia i z tego powodu stresowałem się) strzelałem z pistoletu SiG SAUER p226 na nabój 9x19 mm Parabellum. Już po kilku wystrzałach poczułem ostry zapach gazów prochowych. Najprawdopodobniej były to tlenki azotu. A w przypadku czarnego prochu podejrzewam, że dym jaki powstaje przy jego spalaniu jest spowodowany przez stałe produkty takie jak węglan potasu czy siarczan(VI) potasu, które z resztą są odpowiedzialne za większe ryzyko, że broń elaborowana czarnym prochem skoroduje. Ale reakcja chemiczna, jaką jest spalanie prochu różnie może przebiegać.
@@Andrzejek-uq1vb Chodzenie na strzelnice, by się odstresować to nic śmiesznego... Wielu ludzi tak robi, może nie wielu robi to tak --->ua-cam.com/video/GqGDlRGITsM/v-deo.html lub tak ;-) ---> ua-cam.com/video/AwGG42XkrPI/v-deo.html no a czasem tak ---> ua-cam.com/video/Oeuj6fm4T-Q/v-deo.html ;-) No a co do gazów po strzelaniu, to powiem ci, że siarczany chyba najbardziej czuć, podobno gazy i wszystko z CP podobno zdrowsze niż to, co zostanie z amunicji scalonej... No ale nie jestem chemikiem i nie mogę tego potwierdzić... A i pamiętaj, iż jest etap w trakcie tworzenia CP, że jest on w formie papki mokrej i potem się go suszy, uciera i granuluje... Czy wiesz po co się granuluje CP? ;-)
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 granulacja CP. Domyślam się po co to jest. Proch do karabinów ma większe ziarenka niż proch do pistoletów i rewolwerów (i chyba strzelb również, ale nie jestem pewien, bo strzelby CP są rzadziej spotykane wśród posiadaczy broni CP prawdopodobnie dlatego, że strzelby zarówno rozdzielnego ładowania jak i na zintegrowaną amunicję są traktowane po macoszemu) Wcześniej obejrzałem film na kanale Omnis Arma o rodzajach prochów strzelniczych i myślę, że pan Mateusz Stanisz wyczerpał temat. Więc zamiast się wymądrzać wolę odesłać do niego. ua-cam.com/video/53iCOHe_R2U/v-deo.html. Ale grubość ziaren prochu wpływa na precyzyjne odmierzanie prochu. Jak ktoś potrzebuje mieć praktycznie identyczne naważki prochu do strzelania tarczowego (w probówkach lub nawet patronach) w przypadku prochu o grubszych ziarnach bardzo często musi używać wagi analogowej bądź elektronicznej (ale nie taniej chińskiej wagi elektronicznej, która nie ma powtarzalności pomiaru i ważąc nawet ten sam przedmiot za każdym razem pokaże co innego). A co do tamtej mojej wizyty na strzelnicy mówiąc, że śmiesznie zabrzmi miałem na myśli raczej fakt, że zestresowany byłem studniówką, czyli imprezą dla maturzystów z reguły odbywającą się 100 dni przed maturą i zaczynającą się zawsze od tańczenia przez maturzystów danego roku szkolnego Poloneza. Stresowałem się tym, że studniówka będzie trwała od wieczora do rana, ale pojechałem na strzelnicę i postrzelałem na skupienie z pistoletu. Niezły wynik na tarczy miałem i stres przed studniówką minął. Ale gdybym wtedy wiedział, że w Milanówku jest strzelnica MAGNUS to wybrałbym się na tą w Milanówku zamiast do Centrum Strzeleckiego Kaliber. Jednak o strzelnicy MAGNUS w Milanówku dowiedziałem się dopiero po mini-taktycznym leżakowaniu w Lipcu 2019 roku, kiedy to od państwa dostałem wizytówkę S. O. A., na której był podany kanał na YT oraz strona na FB. O MAGNUSIE dowiedziałem się najwięcej od państwa, Intrudera prowadzącego kanał na YT "Obywatel Intruz", strony na FB "Strzelnica i Klub Strzelecki MAGNUS" (ostatnio nawet przedstawiają modele broni jakie mają w swoim arsenale) i wreszcie własnych wizyt na tej strzelnicy. Mimo wszystko trochę żałuję.
@@Andrzejek-uq1vb No teraz się u nas pojawi przegląd broni na amunicje scaloną, ale to będzie bardziej na odczucie niż historia czy techniczne... Tak proch, jak napisałeś tak jest no i dodam, że w CP wyobrażasz sobie sypanie czegoś co przypomina mąkę? Mieliśmy u nas CP nie granulowany :-) + Jak zakur.... z niego to łapa boli i w remika wejdzie aż 3gramy jak się ubije ;-) A wady? Nie łatwo się go porcjuje i sypie, łatwiej łapie wilgoć i masakrycznie się skawala... To jeszcze takie dodatkowe powody ;-) A i przez kominek jak przez klepsydrę sypie się niemiłosiernie heheh
Prochy grafitowane (Czech, Szwajcar) są ZNACZNIE bardziej odporne na wilgoć bo mają tą warstwę ochronną. Mieląc Czecha ją usuwasz więc staje się bardziej podatny na wilgoć. Generalnie prochu raczej nie powinno się mielić bo zmieniasz zawartość składników w każdym ziarnie, a przesiewać. Paradoksalnie proch mielony niekoniecznie musi być mocniejszy od jego protoplasty niemielonego. Żeby zwiększyć energię prochu powinno się go przesiać i wyselekcjonować frakcję o najmniejszej granulacji. Co do Pyrodexu to Amerykanie bez zająknięcia sypią go pod korek i nic złego się nie dzieje, ale rzeczywiście bezpieczeństwo ponad wszystko i umiar jest wskazany. Szczerze to pyrodex to jedno wielkie dziadostwo. Jeden gram pyrodexu jest tak samo energetyczny jak 1 gram Vesuvitu, a róznica w energii polega na tym, że w takim Remiku zmieścisz 42 grainy Czesia i kulę .454, a Pyrodexu do nawet 55 grainów + kula. Pyrodex jest prochem syntetycznym i jego nagar 'zżera' stal samoistnie indukując korozję, proch czarny natomiast jest higroskopijny i jego nagar przyciąga wilgoć, która to wywołuje korozję. Innym słowy nieczyszczony rewolwer pozostawiony w suchym miejscu zaatakuje rdza gdy był strzelany pyrodexem już po nawet 24h leżakowania, gdzie rewolwer strzelany prochem czarnym może tak leżeć dniami, a może i nawet miesiącami. Inną kwestią jest duża toksyczność pyrodexu, produkty jego spalania są nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż prochu czarnego i mogą zwiększać ryzyko powstania nowotworów bądź defektów rozwojowych u nowo narodzonych dzieci, których matka miała kontakt z produktami spalania pyrodexu. Odradzam wam strzelanie tym syfem, szczególnie na strzelnicach zamkniętych o słabej wentylacji. Szkoda zdrowia. Zysk mały (jeśli w ogóle jakiś), a wady ogromne. Pyrodex to syf i tyle. Jak macie pozwolenie to kupcie sobie dobre substytuty, które nie wywołują korozji bądź w bardzo małym stopniu jak np: T7tm lub Aliant Black MZ. Ze względu na popularność pyrodexu są dostępne dane o jego wysokiej szkodliwości dla zdrowia człowieka, na temat dwóch ww. prochów nie mam takich danych i musielibyście samo to zweryfikować.
No i wreszcie ktoś mądre komy pisze... Co do mielenia hmm możliwe, że masz rację, ale tak się zastanawiam. Proch wyrabia się na mokro, potem suszy i odpowiednio granuluję. Czy coś pokręciłem??? Jak tak to poprawcie. No więc jak go się granuluje to, jak można nadać każdemu ziarenku odpowiednie ilości składników? Wydaje mi się, że te małe i te wielkie mają te same proporcje, a ten drobniejszy spala się ciut szybciej i tylko tyle... ALE MOGĘ SIĘ MYLIĆ WIĘC SIĘ NIE UPIERAM.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 Generalnie mielenie 'na sucho' nie jest zalecane bo , jak już mówiłem, zmieniasz strukturę prochu. Mielić proch w ogóle się nie powinno bo powstaje zupełnie losowa wielkość ziaren. Jeśli chcesz się za to na poważnie zabrać to trzeba robić to tak jak w fabryce - 'na mokro', potem przeciskanie przez siatkę o odpowiedniej średnicy oczkach, a następnie suszenie. Co do spalania pyrodexu - zupełnie inna charakterystyka spalania niż proch czarny i nie wynikało to z jego 'zawilgocenia' ale zupełnie innego składu chemicznego. Pod względem spalania pyrodexowi jest bliżej do nitro niż czarnego.
@@franklinAll8735 Tak pyro bardziej przypomina nitro niż CP, ale tak po 2-3 tyg. strzelania i bawienia się nim, stwierdzam, że jest jak szynka z kurczaka.... Niby mięsom ale huj wie co jeszcze ;-) No i co najmniej 1 na 5-7 zdarza się, że odpala z mikro opóźnieniem... Nie stokroć wole czacha i chłopaki też... Ba no i cena :-) pyro to 150 z 0,5kg a czesiek jak się zakręci na Czechy to i po 80zł się dziabnie 1kg a nawet niech w sklepie to 150zł za 1kg.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 Na zdrowie wam wyjdzie zrezygnowanie z pyrodexa, to na pewno. Więcej rakotwórczego w nim syfu niż w nitro i czarnym razem wziętych, a dymu prawie, że tyle samo co w czarnym. Jak chcecie dobry substytut to obczajcie Alliant Black MZ. Nie wiem czy jest dostępny w Polsce.
@@franklinAll8735 Jak dorwiemy to filmik zrobimy... A pyro był tylko testem :-) dla ciekawych... Osobiście czech i ZS, bez lepienia figurek z gówna jak nie trzeba ;-)
Z całym szacunkiem dla idei ale to wywijanie nabitym rewolwerem... Rozumiem że kolega ma, w dodatku, czerwoną książeczkę na scaloną? Normalnie to wiadomo czym by się to skończyło na zawodach, ze strony sędziego- zgłoszeniem i odebraniem uprawnień No chyba że mi się przywidziało to przepraszam 😉.
Chodzi o końcówkę, przy testowaniu jak proch odpala? Poniekąd masz rację, ale trzeba pamiętać, że gdy się coś testuje, to robi się to bez innych ludzi na osiach, a nie w tłumie ;-) Tak BHP to ważna sprawa i masz rację, że zawsze i wszędzie może wypadek się wkraść. Pamiętajmy jednak, że rewolwery CP nie strzelają same i bez naciągniętego kurka nie odpali, no ale nawet jak by, to ze starej roboty jestem nauczony, że broń zawsze w ziemię lub w kierunku celu. Rozumiem i wiem, że na strzelnicach są przepisy i inne zasady, by maksymalnie zminimalizować wypadki i szansę na niekontrolowany postrzał. Tak w sumie w tym jednym ujęciu podciągną bym sam to osobiście jako błąd i gratuluję czujnego oka, bo mimo iż na ten czas tylko ja i operator, to nie znaczy, że nie trzeba uważać i że po 17 latach z bronią nie przytrafi się wypadek... Mimo iż nawet jak by wystrzelił w drewnianą podłogę to też może sprawić zagrożenie. Przypinam serducho za bystre oko i trafne zwrócenie uwagi.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 ale, generalnie, to brakowało takiego filmiku😉. Oczywiście, można by jeszcze prosić o równoległe spalanie również z prochami suchymi, w zwolnionym tempie, ale nie można mieć wszystkiego. Czekam na "jeszcze"😉👏!
@@13trela Szykuje się prosta szczypiorkowa seria o rewolwerach i karabinach. Na zasadzie co, gdzie jako i poco :-) No i tradycyjnie zaczyna się od colta z otwartą ramom :-)
Nie... Nie jest to nitro na 100% ale CP też nie... To jakiś pomiot szatana stworzony do broni CP. Po kilku tygodniach stwierdziliśmy, że to chyba pomyłka i znów łoimy w czesia :-)
Żeby próba była w miarę wiarygodna to trzeba było najpierw na ścieżce sprawdzić prędkość zapłonu na suchym materiale, potem na zawilgoconym. Zainwestuj w zwykłą wyskalowaną drewnianą listwę z wyfrezowanym rowkiem . Materiał filmowy przypomina badania terenowe w zakresie pływalności ryb. Nie zmierzyłeś ani prędkości deflagracji, ani prędkości zapłonu. Właściwie nie zbadałeś niczego. Zdecydowanie łapka w dół. Nie szkoda Ci czasu na produkowanie takiego filmiku?
@@A9999-g3m Spoko któryś z nas zrobi, to z cienkimi ścieżkami... Tu i tak chodziło bardziej o pokazanie, że pyrodex pali się zupełnie inaczej nić CP. Ale pomysł jest ciekawy i jak będzie czas,to machniom coś ;-)
Który wybrać złoty Stok 2 czy vesuwit Lc...??? Zakładając ze czesio obecnie jest droższy
a jak by tak zrobić test prochów pod kątem porównania energii( pomierzyć prędkości początkowe pocisku/kuli), stałości prędkości początkowej i stopnia brudzenia/nagarowania przewodu lufy? Bo w sumie to te parametry są chyba najważniejsze. No chyba że się mylę...
ojj to w pizdu porównania :D ale kto wie :D
I warto wziąć pod uwagę proch szwajcarski.
Czesio najlepszy :D
Przy okazji zwiększenie predkości spalania CP można uzyskać przez dodanie 1-3% wagowo zasadowego galusanu bizmutawego (C7H5BiO6) czyli popularnego i dostępnego w każdej aptece Dermatolu. Ale ostrożnie i nie dodawać "na oko". Deflagracja CP z żółtym przechodzi b.szybko w detonację.Przy większych ilościach nawet na wolnym powietrzu.
mi się wydaje że czesio najtańszy i najlepszy - i nie warto go mielić ani przesiewać tylko dobrze podsuszyć - pytanie tylko, jaka jest najbezpieczniejsza metoda suszenia czesia? Bo z tego co wiem od fachmana to podsuszony dobrze czesio ma troche lepsze parametry ale wazniejsze jest od parametrów to że nie zostawia tyle nagaru - mniej się wszystko brudzi.
Tak czech to całkiem dobry produkt. Cena, moc i inne takie naszym zdaniem klasyfikują go jako najczęściej kupowany proch. A i jego nagar banalnie się zmywa dzięki HEGE Jagd & Sport SMOKE-EX 0,5 jest dosyć tani i bardzo wydajny...
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 dzieki
pyrodex jest jak proch do współczesnych łusek raczej - tam do wybuchu potrzebna jest super kompresja jego w samej łusce, a nie podpalanie go w otwartej przestrzeni. Dobrze by było wykonać test prędkości kul na chrono z tymi różnymi prochami.
I ponownie masz rację, o wiele lepiej działa w ścisku w bębenku czy łuskach, ale i tak ma dziwne spalanie ;-), czech, czech i jeszcze raz czesio :D jest przyjemniejszy i zdrowszy w użytkowaniu bo to w sumie chyba o ile się nie mylimy 100% natura ;-)
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 : )
Jak myślisz... ZS2. Czy ZS1 lepszy?
Choć interesuję się chemią to jednak na poszczególnych rodzajach prochu strzelniczego znam się słabo. Ale wiem, że proch czarny zawiera węgiel (C), siarkę (S) oraz saletrę potasową [azotan (V) potasu] (KNO3). W reakcji chemicznej jaką jest spalanie tego prochu siarka i węgiel są reduktorami, a azotan (V) potasu jest utleniaczem i to bardzo silnym utleniaczem. Stąd spalanie prochu jest tak gwałtowne. Proch bezdymny to już całkiem inny proch strzelniczy. Od razu jeszcze mówię. Nie zamierzam wytwarzać prochu ze względów prawnych, bezpieczeństwa oraz sensowności. Wiem, że nie wolno nam tego robić, jest to niebezpieczne i nie ma sensu.
Świetnie opisany skład ;-) To też CP nie potrzebuje jakiegoś dostępu do tlenu i można go bardzo mocno sprasować co da jeszcze większe energie... Jednym słowem im bardziej ubijemy tym mocniej zadziała...
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 warto jednak pamiętać, że saletra potasowa rozpuszcza się w wodzie i przez co jak proch ulegnie silnemu zawilgoceniu to bez tlenu nie zapali się. Wszystkie sole kwasu azotowego (V) rozpuszczają się w wodzie. Co do produktów spalania prochu strzelniczego to nawet w przypadku bezdymnego wiem, że można wyczuć gazy prochowe. Kiedy byłem na strzelnicy w centrum strzeleckim Kaliber w podwarszawskich Dawidach Bankowych (pamiętam, że to było konkretniej dnia 12 stycznia 2019 roku i może to śmiesznie zabrzmi, ale wtedy na strzelnicę wybrałem się dla wyluzowania się przed studniówką, którą miałem w nocy z 12 na 13 stycznia i z tego powodu stresowałem się) strzelałem z pistoletu SiG SAUER p226 na nabój 9x19 mm Parabellum. Już po kilku wystrzałach poczułem ostry zapach gazów prochowych. Najprawdopodobniej były to tlenki azotu. A w przypadku czarnego prochu podejrzewam, że dym jaki powstaje przy jego spalaniu jest spowodowany przez stałe produkty takie jak węglan potasu czy siarczan(VI) potasu, które z resztą są odpowiedzialne za większe ryzyko, że broń elaborowana czarnym prochem skoroduje. Ale reakcja chemiczna, jaką jest spalanie prochu różnie może przebiegać.
@@Andrzejek-uq1vb Chodzenie na strzelnice, by się odstresować to nic śmiesznego... Wielu ludzi tak robi, może nie wielu robi to tak --->ua-cam.com/video/GqGDlRGITsM/v-deo.html lub tak ;-) ---> ua-cam.com/video/AwGG42XkrPI/v-deo.html no a czasem tak ---> ua-cam.com/video/Oeuj6fm4T-Q/v-deo.html ;-) No a co do gazów po strzelaniu, to powiem ci, że siarczany chyba najbardziej czuć, podobno gazy i wszystko z CP podobno zdrowsze niż to, co zostanie z amunicji scalonej... No ale nie jestem chemikiem i nie mogę tego potwierdzić... A i pamiętaj, iż jest etap w trakcie tworzenia CP, że jest on w formie papki mokrej i potem się go suszy, uciera i granuluje... Czy wiesz po co się granuluje CP? ;-)
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 granulacja CP. Domyślam się po co to jest. Proch do karabinów ma większe ziarenka niż proch do pistoletów i rewolwerów (i chyba strzelb również, ale nie jestem pewien, bo strzelby CP są rzadziej spotykane wśród posiadaczy broni CP prawdopodobnie dlatego, że strzelby zarówno rozdzielnego ładowania jak i na zintegrowaną amunicję są traktowane po macoszemu) Wcześniej obejrzałem film na kanale Omnis Arma o rodzajach prochów strzelniczych i myślę, że pan Mateusz Stanisz wyczerpał temat. Więc zamiast się wymądrzać wolę odesłać do niego. ua-cam.com/video/53iCOHe_R2U/v-deo.html. Ale grubość ziaren prochu wpływa na precyzyjne odmierzanie prochu. Jak ktoś potrzebuje mieć praktycznie identyczne naważki prochu do strzelania tarczowego (w probówkach lub nawet patronach) w przypadku prochu o grubszych ziarnach bardzo często musi używać wagi analogowej bądź elektronicznej (ale nie taniej chińskiej wagi elektronicznej, która nie ma powtarzalności pomiaru i ważąc nawet ten sam przedmiot za każdym razem pokaże co innego).
A co do tamtej mojej wizyty na strzelnicy mówiąc, że śmiesznie zabrzmi miałem na myśli raczej fakt, że zestresowany byłem studniówką, czyli imprezą dla maturzystów z reguły odbywającą się 100 dni przed maturą i zaczynającą się zawsze od tańczenia przez maturzystów danego roku szkolnego Poloneza. Stresowałem się tym, że studniówka będzie trwała od wieczora do rana, ale pojechałem na strzelnicę i postrzelałem na skupienie z pistoletu. Niezły wynik na tarczy miałem i stres przed studniówką minął. Ale gdybym wtedy wiedział, że w Milanówku jest strzelnica MAGNUS to wybrałbym się na tą w Milanówku zamiast do Centrum Strzeleckiego Kaliber. Jednak o strzelnicy MAGNUS w Milanówku dowiedziałem się dopiero po mini-taktycznym leżakowaniu w Lipcu 2019 roku, kiedy to od państwa dostałem wizytówkę S. O. A., na której był podany kanał na YT oraz strona na FB. O MAGNUSIE dowiedziałem się najwięcej od państwa, Intrudera prowadzącego kanał na YT "Obywatel Intruz", strony na FB "Strzelnica i Klub Strzelecki MAGNUS" (ostatnio nawet przedstawiają modele broni jakie mają w swoim arsenale) i wreszcie własnych wizyt na tej strzelnicy. Mimo wszystko trochę żałuję.
@@Andrzejek-uq1vb No teraz się u nas pojawi przegląd broni na amunicje scaloną, ale to będzie bardziej na odczucie niż historia czy techniczne... Tak proch, jak napisałeś tak jest no i dodam, że w CP wyobrażasz sobie sypanie czegoś co przypomina mąkę? Mieliśmy u nas CP nie granulowany :-) + Jak zakur.... z niego to łapa boli i w remika wejdzie aż 3gramy jak się ubije ;-) A wady? Nie łatwo się go porcjuje i sypie, łatwiej łapie wilgoć i masakrycznie się skawala... To jeszcze takie dodatkowe powody ;-) A i przez kominek jak przez klepsydrę sypie się niemiłosiernie heheh
Ten film mógłby trwać 7 minut gdyby wypowiedzi były przemyślane wcześniej.
hehe wszystko i zawsze da się zrobić lepiej, masz 100%
Ten pyrodex spalił się jak saletra
Mielony 3h najlepszy by wychodziło 😁
Prochy grafitowane (Czech, Szwajcar) są ZNACZNIE bardziej odporne na wilgoć bo mają tą warstwę ochronną. Mieląc Czecha ją usuwasz więc staje się bardziej podatny na wilgoć. Generalnie prochu raczej nie powinno się mielić bo zmieniasz zawartość składników w każdym ziarnie, a przesiewać. Paradoksalnie proch mielony niekoniecznie musi być mocniejszy od jego protoplasty niemielonego. Żeby zwiększyć energię prochu powinno się go przesiać i wyselekcjonować frakcję o najmniejszej granulacji. Co do Pyrodexu to Amerykanie bez zająknięcia sypią go pod korek i nic złego się nie dzieje, ale rzeczywiście bezpieczeństwo ponad wszystko i umiar jest wskazany. Szczerze to pyrodex to jedno wielkie dziadostwo. Jeden gram pyrodexu jest tak samo energetyczny jak 1 gram Vesuvitu, a róznica w energii polega na tym, że w takim Remiku zmieścisz 42 grainy Czesia i kulę .454, a Pyrodexu do nawet 55 grainów + kula. Pyrodex jest prochem syntetycznym i jego nagar 'zżera' stal samoistnie indukując korozję, proch czarny natomiast jest higroskopijny i jego nagar przyciąga wilgoć, która to wywołuje korozję. Innym słowy nieczyszczony rewolwer pozostawiony w suchym miejscu zaatakuje rdza gdy był strzelany pyrodexem już po nawet 24h leżakowania, gdzie rewolwer strzelany prochem czarnym może tak leżeć dniami, a może i nawet miesiącami. Inną kwestią jest duża toksyczność pyrodexu, produkty jego spalania są nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż prochu czarnego i mogą zwiększać ryzyko powstania nowotworów bądź defektów rozwojowych u nowo narodzonych dzieci, których matka miała kontakt z produktami spalania pyrodexu. Odradzam wam strzelanie tym syfem, szczególnie na strzelnicach zamkniętych o słabej wentylacji. Szkoda zdrowia. Zysk mały (jeśli w ogóle jakiś), a wady ogromne. Pyrodex to syf i tyle. Jak macie pozwolenie to kupcie sobie dobre substytuty, które nie wywołują korozji bądź w bardzo małym stopniu jak np: T7tm lub Aliant Black MZ. Ze względu na popularność pyrodexu są dostępne dane o jego wysokiej szkodliwości dla zdrowia człowieka, na temat dwóch ww. prochów nie mam takich danych i musielibyście samo to zweryfikować.
No i wreszcie ktoś mądre komy pisze... Co do mielenia hmm możliwe, że masz rację, ale tak się zastanawiam. Proch wyrabia się na mokro, potem suszy i odpowiednio granuluję. Czy coś pokręciłem??? Jak tak to poprawcie. No więc jak go się granuluje to, jak można nadać każdemu ziarenku odpowiednie ilości składników? Wydaje mi się, że te małe i te wielkie mają te same proporcje, a ten drobniejszy spala się ciut szybciej i tylko tyle... ALE MOGĘ SIĘ MYLIĆ WIĘC SIĘ NIE UPIERAM.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 Generalnie mielenie 'na sucho' nie jest zalecane bo , jak już mówiłem, zmieniasz strukturę prochu. Mielić proch w ogóle się nie powinno bo powstaje zupełnie losowa wielkość ziaren. Jeśli chcesz się za to na poważnie zabrać to trzeba robić to tak jak w fabryce - 'na mokro', potem przeciskanie przez siatkę o odpowiedniej średnicy oczkach, a następnie suszenie. Co do spalania pyrodexu - zupełnie inna charakterystyka spalania niż proch czarny i nie wynikało to z jego 'zawilgocenia' ale zupełnie innego składu chemicznego. Pod względem spalania pyrodexowi jest bliżej do nitro niż czarnego.
@@franklinAll8735 Tak pyro bardziej przypomina nitro niż CP, ale tak po 2-3 tyg. strzelania i bawienia się nim, stwierdzam, że jest jak szynka z kurczaka.... Niby mięsom ale huj wie co jeszcze ;-) No i co najmniej 1 na 5-7 zdarza się, że odpala z mikro opóźnieniem... Nie stokroć wole czacha i chłopaki też... Ba no i cena :-) pyro to 150 z 0,5kg a czesiek jak się zakręci na Czechy to i po 80zł się dziabnie 1kg a nawet niech w sklepie to 150zł za 1kg.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 Na zdrowie wam wyjdzie zrezygnowanie z pyrodexa, to na pewno. Więcej rakotwórczego w nim syfu niż w nitro i czarnym razem wziętych, a dymu prawie, że tyle samo co w czarnym. Jak chcecie dobry substytut to obczajcie Alliant Black MZ. Nie wiem czy jest dostępny w Polsce.
@@franklinAll8735 Jak dorwiemy to filmik zrobimy... A pyro był tylko testem :-) dla ciekawych... Osobiście czech i ZS, bez lepienia figurek z gówna jak nie trzeba ;-)
Z całym szacunkiem dla idei ale to wywijanie nabitym rewolwerem... Rozumiem że kolega ma, w dodatku, czerwoną książeczkę na scaloną? Normalnie to wiadomo czym by się to skończyło na zawodach, ze strony sędziego- zgłoszeniem i odebraniem uprawnień
No chyba że mi się przywidziało to przepraszam 😉.
Chodzi o końcówkę, przy testowaniu jak proch odpala? Poniekąd masz rację, ale trzeba pamiętać, że gdy się coś testuje, to robi się to bez innych ludzi na osiach, a nie w tłumie ;-) Tak BHP to ważna sprawa i masz rację, że zawsze i wszędzie może wypadek się wkraść. Pamiętajmy jednak, że rewolwery CP nie strzelają same i bez naciągniętego kurka nie odpali, no ale nawet jak by, to ze starej roboty jestem nauczony, że broń zawsze w ziemię lub w kierunku celu. Rozumiem i wiem, że na strzelnicach są przepisy i inne zasady, by maksymalnie zminimalizować wypadki i szansę na niekontrolowany postrzał. Tak w sumie w tym jednym ujęciu podciągną bym sam to osobiście jako błąd i gratuluję czujnego oka, bo mimo iż na ten czas tylko ja i operator, to nie znaczy, że nie trzeba uważać i że po 17 latach z bronią nie przytrafi się wypadek... Mimo iż nawet jak by wystrzelił w drewnianą podłogę to też może sprawić zagrożenie. Przypinam serducho za bystre oko i trafne zwrócenie uwagi.
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 ale, generalnie, to brakowało takiego filmiku😉. Oczywiście, można by jeszcze prosić o równoległe spalanie również z prochami suchymi, w zwolnionym tempie, ale nie można mieć wszystkiego. Czekam na "jeszcze"😉👏!
@@13trela Szykuje się prosta szczypiorkowa seria o rewolwerach i karabinach. Na zasadzie co, gdzie jako i poco :-) No i tradycyjnie zaczyna się od colta z otwartą ramom :-)
@kiniakinia1000 i można? Daj znać gdzie i kiedy na strzelnicy spotkanie- podjadę 😉😁.
Pyrodex pali sie jak mieszanka nitro i CP
Nie... Nie jest to nitro na 100% ale CP też nie... To jakiś pomiot szatana stworzony do broni CP. Po kilku tygodniach stwierdziliśmy, że to chyba pomyłka i znów łoimy w czesia :-)
Żeby próba była w miarę wiarygodna to trzeba było najpierw na ścieżce sprawdzić prędkość zapłonu na suchym materiale, potem na zawilgoconym. Zainwestuj w zwykłą wyskalowaną drewnianą listwę z wyfrezowanym rowkiem . Materiał filmowy przypomina badania terenowe w zakresie pływalności ryb. Nie zmierzyłeś ani prędkości deflagracji, ani prędkości zapłonu. Właściwie nie zbadałeś niczego. Zdecydowanie łapka w dół. Nie szkoda Ci czasu na produkowanie takiego filmiku?
A kto wie teraz po kilku radach można by było to zrobić lepiej... Kto wie może powtórkę zrobimy...
@@soldiersofapocalypses.o.a.2935 Popraw to jak najprędzej... W takiej postaci subsów wiele nie będzie
@@A9999-g3m Spoko któryś z nas zrobi, to z cienkimi ścieżkami... Tu i tak chodziło bardziej o pokazanie, że pyrodex pali się zupełnie inaczej nić CP. Ale pomysł jest ciekawy i jak będzie czas,to machniom coś ;-)
No i nie podobasz mi sie...
Chlopie .jak ty nudzisz. Wypij kawe przed nagrywaniem.