Ojjjjj. Jesli chodzi o zaraze. Warto nie wyrzucać a spróbować uratować pomidorka. Mi sie udało, niejednokrotnie: oberwać wszystkie zarażone liście, nawet jeśli łodygi zostaną prawie gołe. I oprysk miedzianem - nawet x2. Krzak już nie będzie taki piękny, ale wypuści nowe liście a owoce spokojnie dojrzeją. Warto spróbować.
Dzięki, super materiał, kompleksowa wiedza. Może ktoś chciałby skorzystać...w Lidlu i Biedronce są wyrzucane wiadra po kwiatach, można o nie poprosić i mieć idealne donice np. na pomidory (po zrobieniu dziurek na spodzie).
Własne pomidorki super sprawa. Świetny patent z podlaniem na dwa razy aby owoce nie pękły, zwłaszcza żółta gruszka mi pękała. Liście się świetnie odrywa mocno odchylając do góry przy nasadzie, czyściutko odchodzą, wilki odłamuje odchylając w bok.
Właśnie dziś wsadzalam pomidory, trochę się spieszyłam, bo niestety zaniosło się na deszcz ( niestety, mój błąd) i pourywalam liscie przy nasadzie i zasypalam ziemią... Jaka jest szansa, że jednak nic ich nie dopadnie przez te "rany"😢?
To bardzo ogólne pytanie, na które można odpowiedzieć niestety esejem- proszę obejrzeć film i się zastanowić, co było zrobione inaczej. Może to wina stanowiska, ziemi, podlewania, nawożenia czy donice miały dziury czy nie, czy ich wielkość była odpowiednia. Bez szczegółów nie jestem wstanie odpowiedzieć na to pytanie
Totalna bzdura.Uprawiam w donicach od wielu lat. Donice 35 l sadze duże odmiany nawet Brutus pięknie rośnie pomidory po 1 kg a w donicach 15l sadze odmiany karłowe sztywno łodygowe też nie małe bo takie odmiany do 140gram i wszystko bez problemu rośnie i owocuje. Mało tego pomidory w gruncie chorują a w donicach nie no i są wcześniej. A pomidory typu koktajlowego to nawet w doniczkach 3-5l urosną bez problemu.
No nie totalna bzdura bo Pan sam się zgadza, ze uprawa w donicach daje lepsze efekty niż w gruncie:) To, że Panu wychodzą duże odmiany, to super, pozazdrościć - sama spróbuję w tym roku kilku odmian bo mam na to przestrzeń, no ale w większości przypadków efekt końcowy nie jest zadowalający, co nie oznacza, ze nie warto próbować:) Metoda prób i błędów we własny ogrodzie, mikroklimacie etc. uważam, że najlepiej jest doświadczać przygody z ogrodnictwem bo tak, jak u Pana coś się może sprawdzić, a coś nie, co generalnie powinno dać radę ;) pozdrawiam
Oczywiście że wielkoowocowe nadają się do uprawy w donicach. Sama uprawiam tylko takie na balkonie w 20 l donicach, bo mi szkoda cennnego miejsca na koktailowe. I nie zgadzam sie z opinią że uprawa w donicach daje lepsze efekty niż w gruncie. Mam plony dużo niższe w porównaniu do pomidorów z gruntu. Trudno jest utrzymac włąściwe nawodnienie, optymalny poziom nawożenia i pomidory się męczą w ciasnych pojemnikach.
Hej, gdyby poświęciła Pani więcej miejsca- dała większe donice wtedy zobaczymy lepszy owoc ;) Nie neguję Pani spostrzeżeń, doświadczeń, ja się dzielę swoimi i swoich odbiorców:) pozdrawiam
@@ingabeta8106 Droga Pani wszystko zależy od podejścia do tego ja w donicach 35 litrowych mam system kropelkowego nawadniania pod korzeń gdzie rośliny dostają to co im jest potrzebne a czujnik wilgotności kontroluje czy dolać czy nie dolewać. Bez odpowiedniej wiedzy trudno ogarnąć temat ale zapewniam że zbiory są dużo większe jak w gruncie. Na produkcję masową tak są uprawiane pomidory i jakoś im się opłaca i plony duże. Możemy też uprawiać w workach w jakich kupujemy ziemie np 80l bez donic robimy 2 dziurki kładziemy na jakimś styropianie by nie ciągnęło od gruntu i spokojnie tez rosną. Tylko trzeba podziurawić worek tez od dołu by nadmiar wody uchodził. Ważne jest nawodnienie i podawanie w odpowiedniej ilości nawozu mam na myśli ekologiczne nawozy. Inny nawóz na wzrost inny na kwitnienie a jeszcze inny na dojrzewanie. Siedzę w pomidorach od bardzo dawna i zajęło mi to troszkę czasu zanim doszedłem do takich efektów jakie mam. Ale da się z bardzo dobrym skutkiem. Jak ktoś posadzi sobie na balkonie i nie pilnuje jak należy to będzie tak jak Pani pisze zbiór taki sobie. Najważniejsze jest nawodnienie i z nim odpowiednie podawanie składników pokarmowych pomidorkom a one się już nam odwdzięczają.
@@RobertKozak-k4s dziękuję za komentarz :) Widzę, że w ostatnich latach bardzo dużo plantatorów (borówka, malina etc.) zaczyna uprawę w pojemnikach- tak jak piszesz- mamy najlepszą kontrolę. Na zachodzie to już chyba tylko tak uprawiają, a u nas to dopiero zaczyna się popularyzować. Pozdrawiam
Lepszy z worka bo producent za to odpowiada- wiesz gdzie uderzać gdy nie spełni oczekiwań niż wywrotka ziemi niewiadomego pochodzenia (często wykorzystywane w metodzie No dig). Wiadomo, ze najlepiej samemu robić własne komposty:)
@@AnnaSkorupska kiedyś siostra kupiła kompost z czech bo tani w markecie. nie wiem jak to możliwe ale marchew smakowała jak chemiczne g.. cierpki smak. od tamtej pory żadnych takich wynalazków. chciałbym zobaczyć jak naprawde robią ten kompost i z czego.
To jak dla nas kompleks witamin, magnez czy witamina D w tabletkach, którymi się suplementujemy, bo są szybko i łatwo przyswajalne. Naturalne gnojówki, wywary, napary w uprawie roślin mogą być, jak stosowanie okładów z kapusty na ból głowy. Przerażajace jest demonizowanie nawozów mineralnych, bo gdzieś, ktoś coś powiedział, ktoś podłapał i poszło w świat. Po to są takie odżywki, żeby się nimi wspomagać GDY JEST POTRZEBA. Wyjaśnij proszę, dlaczego śmiejesz się z nawozów mineralnych?
@@AnnaSkorupskaBez sensu. Z nawozami sztucznymi to sobie kupię np. na targu , bo tam też dobrze sypią , a ciut lepsze od marketowych ,bo z gruntu. Swoje tylko BEZ chemii .
Proszę Pana. Lepsze warzywa z marketu bo przechodzą kontrole jakości, niż z targu- takie cuda wyczyniają np. pryskają rundupem żeby złapały kolor, nawożą niewiadomo czym, nikt ich nie kontroluje a zrobią wszystko żeby sprzedać
@@AnnaSkorupska Fakt , pryskają , i może też przenawożą ,ale...W tamtym roku nabyłem od znanego mi hodowcy ogórki. Wyszły idealnie , znaczy nawóz w normie. W holandii widziałem te piękne warzywa które rolnicy uprawiali ( ziemia licha , ale woda + nawóz robi swoje ) na sprzedaż i pewnie do marketów, bo to duże areały, ale za domem gościu miał całkiem niepozorne , i na pytanie dlaczego , odpowiadał, że to dla siebie.
Tak piszą ludzie którzy nie maja odpowiedniej wiedzy. Posadzą coś w donicy i myślą ze ot tak sobie bez niczego urośnie. Ja uprawiam w donicach i wszystko rośnie pięknie i zbiory mam większe jak miałem wcześniej w gruncie. A uprawiam pomidory od ponad 45 lat. Niedowiarków zapraszam do siebie niech naocznie się przekonają zanim cokolwiek napiszą. Oczywiście trzeba mieć wiedze odpowiednie nawodnienie z automatu serwujące odpowiednie dla poszczególnego wzrostu nawozy. Ale i bez tego jak odpowiednio pilnowałem i latałem z konewką to tez nie było żle. Mowa o nawozach naturalnych . Chemii nie stosuje z chemią mamy w sklepach coś co przypomina pomidora tylko kolorem bo smaku i tak nie ma.
Poproszę o wyjaśnienie o jakie brednie chodzi, co ci się nie zgadza?:) Skoro wszystko wiesz, to po co oglądasz takie filmy? Może, żeby zostawić komentarz, który totalnie nic nie wnosi :)
Konkretnie na temat i bez gwiazdorzenia 😊 dziękuję
Konkretnie i na temat czyli tak jak lubię. Dzieki
Oczywiście że przydatny, wiedzy od Ciebie nigdy za dużo
Aniu, dziękuję bardzo, wszelkie Twoje porady zachowam na przyszły rok :)
Bardzo sympatyczny filmik, bogaty w treści z klarowną instrukcją. Dzięki bardzo i pozdrawiam.👋
Zwłaszcza te plastikowe donice !!!!! Nano-plastik w krwiobiegu : bezpłodność , alzheimer , rozwój nowotworów , no brawo , brawo .🤫
Super informacje, dziękuję!
Dziena młoda
Ojjjjj. Jesli chodzi o zaraze. Warto nie wyrzucać a spróbować uratować pomidorka. Mi sie udało, niejednokrotnie: oberwać wszystkie zarażone liście, nawet jeśli łodygi zostaną prawie gołe. I oprysk miedzianem - nawet x2. Krzak już nie będzie taki piękny, ale wypuści nowe liście a owoce spokojnie dojrzeją. Warto spróbować.
Dzięki, super materiał, kompleksowa wiedza. Może ktoś chciałby skorzystać...w Lidlu i Biedronce są wyrzucane wiadra po kwiatach, można o nie poprosić i mieć idealne donice np. na pomidory (po zrobieniu dziurek na spodzie).
Dzięki za info 🙂
Super film
Aaaaaaaa.... To dlatego pomidory mi pękają! Nie wiedziałam, że to moja wina 😞 ale dzięki Tobie poprawię się ☺️
Super.... Posadzę pomidorkom aksamitki.. 🙂
Tez bede uprawiac pomidory i papryke w donicach. Pozdrawiam
Ny mroz jeszcze wczoraj we czwartek rano...musialem nakrywC
Własne pomidorki super sprawa. Świetny patent z podlaniem na dwa razy aby owoce nie pękły, zwłaszcza żółta gruszka mi pękała.
Liście się świetnie odrywa mocno odchylając do góry przy nasadzie, czyściutko odchodzą, wilki odłamuje odchylając w bok.
Gumka recepturka u mnie się nie sprawdziła, po prostu pękła szybko i dlatego stosuje sznureczki, jest ok 🍅👍
Super.gdzie kupiłaś te czarne doniczki?
Hej, a jaki rozmiar doniczki na 2 sadzonki ? Mam balkon i próbuje ograniczyć teoche miejsca 🥰
Dzięki pozdrawiam z Lęborka
Czy miedzian może być stosowany również na pomidory, które rosną razem z jarmużem?
Właśnie dziś wsadzalam pomidory, trochę się spieszyłam, bo niestety zaniosło się na deszcz ( niestety, mój błąd) i pourywalam liscie przy nasadzie i zasypalam ziemią... Jaka jest szansa, że jednak nic ich nie dopadnie przez te "rany"😢?
Czy miedzianem mogę spryskać również ogórki sadzone w gruncie ??
Tak! :)
@@AnnaSkorupska bardzo dziękuje
👍😊
Mi sie nie udały w wiaderkach, dlaczego?
To bardzo ogólne pytanie, na które można odpowiedzieć niestety esejem- proszę obejrzeć film i się zastanowić, co było zrobione inaczej. Może to wina stanowiska, ziemi, podlewania, nawożenia czy donice miały dziury czy nie, czy ich wielkość była odpowiednia. Bez szczegółów nie jestem wstanie odpowiedzieć na to pytanie
Zadnych sztucznych nawozow ze sklepu. Obornik, gnojowka z pokrzywy, z zywokostu itp.
Totalna bzdura.Uprawiam w donicach od wielu lat.
Donice 35 l sadze duże odmiany nawet Brutus pięknie rośnie pomidory po 1 kg a w donicach 15l sadze odmiany karłowe sztywno łodygowe też nie małe bo takie odmiany do 140gram i wszystko bez problemu rośnie i owocuje. Mało tego pomidory w gruncie chorują a w donicach nie no i są wcześniej. A pomidory typu koktajlowego to nawet w doniczkach 3-5l urosną bez problemu.
No nie totalna bzdura bo Pan sam się zgadza, ze uprawa w donicach daje lepsze efekty niż w gruncie:) To, że Panu wychodzą duże odmiany, to super, pozazdrościć - sama spróbuję w tym roku kilku odmian bo mam na to przestrzeń, no ale w większości przypadków efekt końcowy nie jest zadowalający, co nie oznacza, ze nie warto próbować:) Metoda prób i błędów we własny ogrodzie, mikroklimacie etc. uważam, że najlepiej jest doświadczać przygody z ogrodnictwem bo tak, jak u Pana coś się może sprawdzić, a coś nie, co generalnie powinno dać radę ;) pozdrawiam
Oczywiście że wielkoowocowe nadają się do uprawy w donicach. Sama uprawiam tylko takie na balkonie w 20 l donicach, bo mi szkoda cennnego miejsca na koktailowe. I nie zgadzam sie z opinią że uprawa w donicach daje lepsze efekty niż w gruncie. Mam plony dużo niższe w porównaniu do pomidorów z gruntu. Trudno jest utrzymac włąściwe nawodnienie, optymalny poziom nawożenia i pomidory się męczą w ciasnych pojemnikach.
Hej, gdyby poświęciła Pani więcej miejsca- dała większe donice wtedy zobaczymy lepszy owoc ;) Nie neguję Pani spostrzeżeń, doświadczeń, ja się dzielę swoimi i swoich odbiorców:) pozdrawiam
@@ingabeta8106 Droga Pani wszystko zależy od podejścia do tego ja w donicach 35 litrowych mam system kropelkowego nawadniania pod korzeń gdzie rośliny dostają to co im jest potrzebne a czujnik wilgotności kontroluje czy dolać czy nie dolewać. Bez odpowiedniej wiedzy trudno ogarnąć temat ale zapewniam że zbiory są dużo większe jak w gruncie.
Na produkcję masową tak są uprawiane pomidory i jakoś im się opłaca i plony duże.
Możemy też uprawiać w workach w jakich kupujemy ziemie np 80l bez donic robimy 2 dziurki kładziemy na jakimś styropianie by nie ciągnęło od gruntu i spokojnie tez rosną. Tylko trzeba podziurawić worek tez od dołu by nadmiar wody uchodził. Ważne jest nawodnienie i podawanie w odpowiedniej ilości nawozu mam na myśli ekologiczne nawozy.
Inny nawóz na wzrost inny na kwitnienie a jeszcze inny na dojrzewanie.
Siedzę w pomidorach od bardzo dawna i zajęło mi to troszkę czasu zanim doszedłem do takich efektów jakie mam. Ale da się z bardzo dobrym skutkiem.
Jak ktoś posadzi sobie na balkonie i nie pilnuje jak należy to będzie tak jak Pani pisze zbiór taki sobie. Najważniejsze jest nawodnienie i z nim odpowiednie podawanie składników pokarmowych pomidorkom a one się już nam odwdzięczają.
@@RobertKozak-k4s dziękuję za komentarz :) Widzę, że w ostatnich latach bardzo dużo plantatorów (borówka, malina etc.) zaczyna uprawę w pojemnikach- tak jak piszesz- mamy najlepszą kontrolę. Na zachodzie to już chyba tylko tak uprawiają, a u nas to dopiero zaczyna się popularyzować. Pozdrawiam
kompost kupny? hmmm ciekawe co w takim komposcie jest - wole nie wiedzieć
Lepszy z worka bo producent za to odpowiada- wiesz gdzie uderzać gdy nie spełni oczekiwań niż wywrotka ziemi niewiadomego pochodzenia (często wykorzystywane w metodzie No dig). Wiadomo, ze najlepiej samemu robić własne komposty:)
@@AnnaSkorupska kiedyś siostra kupiła kompost z czech bo tani w markecie. nie wiem jak to możliwe ale marchew smakowała jak chemiczne g.. cierpki smak. od tamtej pory żadnych takich wynalazków. chciałbym zobaczyć jak naprawde robią ten kompost i z czego.
Kompost robią ( również ) w oczyszczalniach ścieków , z liści sprzątanych z miejskich ulic, a także w zakładach przetwarzających śmieci. NIE POLECAM.
Nawozy sztuczne😂
To jak dla nas kompleks witamin, magnez czy witamina D w tabletkach, którymi się suplementujemy, bo są szybko i łatwo przyswajalne. Naturalne gnojówki, wywary, napary w uprawie roślin mogą być, jak stosowanie okładów z kapusty na ból głowy. Przerażajace jest demonizowanie nawozów mineralnych, bo gdzieś, ktoś coś powiedział, ktoś podłapał i poszło w świat. Po to są takie odżywki, żeby się nimi wspomagać GDY JEST POTRZEBA. Wyjaśnij proszę, dlaczego śmiejesz się z nawozów mineralnych?
@@AnnaSkorupskaBez sensu. Z nawozami sztucznymi to sobie kupię np. na targu , bo tam też dobrze sypią , a ciut lepsze od marketowych ,bo z gruntu. Swoje tylko BEZ chemii .
Proszę Pana. Lepsze warzywa z marketu bo przechodzą kontrole jakości, niż z targu- takie cuda wyczyniają np. pryskają rundupem żeby złapały kolor, nawożą niewiadomo czym, nikt ich nie kontroluje a zrobią wszystko żeby sprzedać
@@AnnaSkorupska Fakt , pryskają , i może też przenawożą ,ale...W tamtym roku nabyłem od znanego mi hodowcy ogórki. Wyszły idealnie , znaczy nawóz w normie. W holandii widziałem te piękne warzywa które rolnicy uprawiali ( ziemia licha , ale woda + nawóz robi swoje ) na sprzedaż i pewnie do marketów, bo to duże areały, ale za domem gościu miał całkiem niepozorne , i na pytanie dlaczego , odpowiadał, że to dla siebie.
Szkoda ze czytasz.
Nie rozumiem?
@@AnnaSkorupska szkoda ze nierozumiesz.
Bezsensowna prowokacja. Nie zauważyłem ażeby w którymkolwiek momencie autorka czytała
@@michakaminski4256 Pani zawsze ma racje 😁
Bzdury opowiadasz. Nic nie zastąpi gruntu. Miałem w donicach i w gruncie. W donicach porażka. Więc za nim zaczniesz uczyć innych sama się podszkol
to ze tobie coś nie wyszło nie oznacza, że innym ma nie wychodzić. Gdzieś musiałeś popełnić błąd w ich uprawie
Tak piszą ludzie którzy nie maja odpowiedniej wiedzy. Posadzą coś w donicy i myślą ze ot tak sobie bez niczego urośnie. Ja uprawiam w donicach i wszystko rośnie pięknie i zbiory mam większe jak miałem wcześniej w gruncie.
A uprawiam pomidory od ponad 45 lat.
Niedowiarków zapraszam do siebie niech naocznie się przekonają zanim cokolwiek napiszą. Oczywiście trzeba mieć wiedze odpowiednie nawodnienie z automatu serwujące odpowiednie dla poszczególnego wzrostu nawozy.
Ale i bez tego jak odpowiednio pilnowałem i latałem z konewką to tez nie było żle. Mowa o nawozach naturalnych . Chemii nie stosuje z chemią mamy w sklepach coś co przypomina pomidora tylko kolorem bo smaku i tak nie ma.
powiem tak 11,40min zmarnowanego czasu ,30 % bredni
Poproszę o wyjaśnienie o jakie brednie chodzi, co ci się nie zgadza?:) Skoro wszystko wiesz, to po co oglądasz takie filmy? Może, żeby zostawić komentarz, który totalnie nic nie wnosi :)
Zgadzam się z panem Tomaszem
A ja się z Tobą nie zgadzam bo taki komentarz może napisać każdy- bez konkretów i wyjaśnień :)
To sam moze cos mądrego powiesz
@@AnnaSkorupska mi ta wiedza się przydała więc nie wiem o co kaman