Anthony de Mello przekazywał w swych pracach właśnie to: siebie i nikogo nie wykluczać ze względu na religię. Poznawać, szanować, wyciągać wnioski Ufać, że życie każdego z nas ma niezaprzeczalną wartość w Bożym zamyśle... także tu, na Ziemi😄.Co po śmierci- nikt tego nie wie... Póki co - szanujmy siebie wzajem, bez względu na ,,przynależność,, , także poglądów, przekonań, wiary religii... Decyzje w tym nie są zależne od aktualnych interesów rządzących, a indywidualnie od nas. ❤️ Buziaki.
Ta Pani sama z sobą polemizuje, pouczając przy okazji całe społeczeństwo, z którego przecież się wywodziła. Ta Pani chciała być bardzo wyjątkowa, prawie tak, jak Pani poseł Grodzka. No i odkrywa błyskotliwie, że na świecie są ludzie niewierzący. Ta Pani mogła mówić co tylko chciała i nikt jej nie przeszkadzał. Myślę jednak, że autorytetem była też tylko dla bardzo wyjątkowych.
Mądrze mówi i w wyważony sposób. Zawsze lepszy Buddyzm od relatywizmu moralnego. Fajnie, że namawia do zastanowienia. Ale jednak Kościół Rzymskokatolicki załatwił by sam większość problemów, gdyby nie hipokryzja zarówno wiernych, jak i duchowieństwa. Mniejszości się dobrze zachowują, jak większość ma religijność nie tylko na pokaz.
czy wiesz co to jest tolerancja??? p. Małgosia akurat nic do innych ludzi , ( katolików też) nic nie ma- posłuchaj ZE ZROZUMIENIEM jeszcze raz jej wypowiedz....mówi bowiem bardzo mądrze!!!
Ale Pani Małgosia ma klasę, trzeźwomyślenie i nieprzemijającą urodę. Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam serdecznie 🥰
nie ma tylko miała
Anthony de Mello przekazywał w swych pracach właśnie to: siebie i nikogo nie wykluczać ze względu na religię. Poznawać, szanować, wyciągać wnioski Ufać, że życie każdego z nas ma niezaprzeczalną wartość w Bożym zamyśle... także tu, na Ziemi😄.Co po śmierci- nikt tego nie wie... Póki co - szanujmy siebie wzajem, bez względu na ,,przynależność,, , także poglądów, przekonań, wiary religii... Decyzje w tym nie są zależne od aktualnych interesów rządzących, a indywidualnie od nas. ❤️ Buziaki.
Ta Pani sama z sobą polemizuje, pouczając przy okazji całe społeczeństwo, z którego przecież się wywodziła. Ta Pani chciała być bardzo wyjątkowa, prawie tak, jak Pani poseł Grodzka. No i odkrywa błyskotliwie, że na świecie są ludzie niewierzący. Ta Pani mogła mówić co tylko chciała i nikt jej nie przeszkadzał. Myślę jednak, że autorytetem była też tylko dla bardzo wyjątkowych.
RIP sweet Gosia
nigdy nie lubilam tej aktorki i nadal nic sie nie zmienilo
Mądrze mówi i w wyważony sposób. Zawsze lepszy Buddyzm od relatywizmu moralnego. Fajnie, że namawia do zastanowienia. Ale jednak Kościół Rzymskokatolicki załatwił by sam większość problemów, gdyby nie hipokryzja zarówno wiernych, jak i duchowieństwa. Mniejszości się dobrze zachowują, jak większość ma religijność nie tylko na pokaz.
Aktorzy to najlepiej jakby mówili nauczonym tekstem scenicznym,gdyż poza tym nie mają już nic do powiedzenia.
Żenada......
Pani Malgosiu !!! Ja sie z Pania zgadzalam wtedy i zawsze bede zgadzac. RIP.
Tolerancyjna, ale katolików uderza. Oj Oleńka, Oleńka......
czy wiesz co to jest tolerancja??? p. Małgosia akurat nic do innych ludzi , ( katolików też) nic nie ma- posłuchaj ZE ZROZUMIENIEM jeszcze raz jej wypowiedz....mówi bowiem bardzo mądrze!!!
Pani bredzi?.
Wybieramy dla kogo będziemy tolerancyjni a dla kogo nie, czyli to nie jest tolerancja tylko obłuda
Jak się nie ma talentu ta trzeba czymś zabłysnąć.
Zabłysnąć np. debilnym komentarzem jak twój