Na motywach kołysanki Janiny Porazińskiej pod tym samym tytułem. Reżyseria i animacja Tytus Majerski Muzyka Maria Peszek i Foks Produkcja Kolektyw Film Agata Golańska
Ja tą animację interpretuje tak: Jest lato (chłopiec jest w spodenkach), niedługo przed 1 września 1939. Można to wywnioskować po wyglądzie domu i bombowcach. Pies, kot i mysz to naziści, którzy po kolei zabierali rodzinę (prawdopodobnie Żydowską). Potem kołysanka mówi o tym, że składali się z różnych słodkości, co oznacza, że to jednocześnie bardzo mała strata na skalę drugiej wojny światowej. Oprócz tego na sam koniec widzimy zniszczone dome i ślady kota, czyli nazistów. Symbolizuje to zniszczenie jakie zasiali, i to, że ślady po tych potworach pozstaną już na zawsze...
Wiem, że data. Może to symbolizuje biedę? Że chłopiec jest tak biedny, że nie stać go nawet na nowe ciuchy i niezależnie od pory roku chodzi w tych samych
a co tu takiego niepokojącego? wszystkie te kołysanki i opowiadania pokazują jasno zależność istot mniejszych od większych, pierw myślałem że ta trójka: król paź i królewna będą odnośnikami do wersji humanoidalnych a tymczasem okazali się ciastkami zależnym od istot żywych tak jak jest to pokazane choćby w świecie roślin zależnych od zwierząt i ludzi ; to samo można też zobaczyć w świecie owadów, te bezbronne są zależnie od tych drapieżnych itd. bać się nie ma czego, trzeba to tylko zrozumieć i uznać
Wszyscy mówią o wojnie, a ja nigdy jej nie widziałam w tej piosence. Odnosząc się tylko i wyłącznie do słów tej kołysanki, widzę szczęśliwą rodzinę, widzę osoby bez problemów. "Żyli wśród róż, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna" - ten wers jakoś szczególnie mnie dobija. Może on sugerować, że osoby te żyją w raju i nie są przygotowani na przeciwności losu, a takie osoby bardzo łatwo jest złamać. Żyją w szczęściu ze złudną nadzieją, że wszystkie okropności świata ich nie dosięgnął. To okropne, ale wiele osób jest na to nastawionych, wiele osób jest wychowywanych w miłości i ja nie mówię że to źle, po prostu tu tej miłości było w pewien sposób za dużo. Należeli tylko do siebie, zamknięci na społeczeństwo, więc gdy metaforyczna burza nadeszła, zmiotła ich z powierzchni ziemi. Cukier, piernik i marcepan to wszystko ma bardzo słodki smak. Mi słodki smak kojarzy się z niewinnością i dzieciństwem, dlatego to tylko potwierdza, że były to osoby niewinne, pełne miłości, kompletnie nie przygotowane na przykre sytuację. Moja mama zawsze śpiewała mi tą kołysankę, nawet jak byłam już starsza i po prostu nie mogłam zasnąć. Zawsze współczułam tym postaciom i w pewien sposób obawiałam się oraz zastanawiałam czy tak samo łatwo jest mnie zranić jak ich. Nie widzę tutaj wojny, nazistów, Polski Walczącej. Widzę tutaj problemy z jakimi zmaga się każdy człowiek. Nie zawsze to są te same problemy. Raz widzę tu problem z akceptacją w społeczeństwie, raz widzę tutaj zwykle niepowodzenia w pracy czy szkole. To naprawdę frustrujące. Uwielbiam tą kołysankę i pomimo, że jest ona raczej niepokojąca, mnie w pewien sposób skłania do refleksji i uspokaja. ❤️
@@aallerton Na tle Żydów jesteśmy daleko w tyle, ale nie potrafimy z tego zrobić biznesu jak oni, chociaż Niemcy, Ukraińcy, sowieci wymordowali nas tyle samo, a może i więcej. Na naszych ziemiach zawsze przewalał się front, na naszej ziemi jest morze krwi, dlatego Polacy są mocno refleksyjni i zdecydowanie nie dość obnoszą się z pamięcią o okrucieństwach jakich byli świadkami nasi przodkowie. Wpojono nam przez lata, że tylko holokaust jest wart rozpamiętywania. O Polakach mamy nie mówić bo to niepotrzebne. Pozdrawiam
Moim zdaniem najpierw dowiadujemy się, że jest wojna i patrzymy na nią z perspektywy dziecka, potem widzimy, jak giną poszczególni członkowie rodziny (ja interpetuję króla, jako ojca, królewnę - jako mamę, a pazia, jako synka). Na początku ginie król, czyli ojciec, gdzieś na froncie. Królowa zostając sama z synkiem, opowiada mu bajkę pomieszaną z historią tego, co spotkało tatę i co spotka ich niedługo (przewiduje, że oni też nie przeżyją), ale żeby nie przestraszyć synka, zmienia postacie na zwierzęta. Zauważcie, że postać pazia jest mała i przypomina chłopca, a postać królewny przypomina postać mamy.
@@nadiasupa7735A ja uważam że jest to jak najbardziej dobra interpretacja, zważając na lecące samoloty na samym początku i cały wygląd domu w którym matka okrywa dziecko
Ludzie,piszecie " BOŻEJAKTOMOŻNADZIECKUŚPIEWAĆ" ale pomyślcie,że dzieci bardziej skupią się na tym,że byli z cukru itd. a nie na tym,jakie to jest upiorne i że niby trauma. Pamiętam tę kołysankę i szukałam jej na yt,a ta wersja mimo,że mroczna jest najlepsza ze wszystkich,łącznie z animacją. Postawcie się na miejscu dziecka,jak ono zrozumie tekst. 😊
I am from Greece. I find this beautiful. The animation is unique and the lullaby gives me chills. I've translated it into my language and I've even tried to sing it in Polish, but my accent must be horrible. This film is something special ❤
Dopiero po przeczytaniu angielskich napisów dotarło do mnie, że obcokrajowcy nie znający naszej kultury mogą nas znienawidzić za śpiewanie dzieciom piosenki o okrutnej rzezi na poziomie masakry piłą mechaniczną.
Za granicą mają jeszcze gorsze "tradycyjne" (nie-popkulturowe) piosenki i legendy niż nasze, np. o demonicznym golibrodzie, o różnych wstętnych rzeczach, które się przytrafiały niegrzecznym, same baśnie braci Grimm, przykłady można mnożyć. Łagodne bajeczki dla dzieci to tak naprawdę wytwór współczesnej popkultury, przed II WŚ było zupełnie inaczej jeśli o to chodzi. To, co było w tradycji europejskiej "podawane" dzieciom miało je wprowadzić w świat dorosłości, który sam zresztą był wówczas dużo brutalniejszy niż dziś.
@@nigarkarfa2790 jeżeli chodzi ci o "tili tili bum" to jesteś w błędzie-w Rosji nigdy nie śpiewało się jej kołysanki. Była ona skomponowana do jakiegoś rosyjskiego horroru całkiem niedawno bo jakieś 10/15 lat wcześniej
Cóż za klimacik złowieszczy. Właściwie, gdy się zastanowić, to już sam tekst kołysanki ma złowieszczy wydźwięk. Słuchając tej kołysanki w dzieciństwie zawsze żałowałam króla, królowej i pazia. Najwyraźniej wychodziłam z założenia, że nieważne, że są z piernika, ale czują prawda? Skoro czują miłość, to i lęk i ból też czują. Nie umiałam tego jednak wtedy ubrać w logiczny wywód :D Świetna oprawa graficzna.
OMG. This is so amazing. All my words I can put here in english (since it is not my language) would be to small to express my fealings. Thank you for creating this wonderfull peace of art for us.
No to współczucia. Metal jest chujowy, a już zwłaszcza do zasypiania. Ja słyszałam może parę razy, generalnie mnie nie usypiano. Puszczali mi kasety z kołysankami, tam ona też chyba była.
Cudowne. Jak byłam mała, zawsze słuchając tej kołysanki płakałam, bo tak mi było żal słodkich bohaterów... Nie lubiłam jej. Ale teraz, dzięki tej wersji, dostała nowe życie. Ta interpretacja to istne cudo, mimo iż ośmioletniej siostrze raczej bym tego nie pokazywała. Ode mnie duuży plus za wykonanie, animację i sam pomysł.
@@xdiax Smutne jest to, że mimo tego jak świat się rozwinął, ludziom nadal wojna w głowie. Muszą zrozumieć, że życie wśród róż jest możliwe, nie musimy żyć z burzami negatywnych emocji innych ludzi. To rzecz najzupełniej pewna, prawda? Okrutna śmierć nie jest czymś co musi się dziać. Lepsza śmierć jest ta spokojniejsza, odejść z uśmiechem na twarzy niż łzami na marcepanie....
Był sobie król, był sobie paź, i była też królewna Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna, Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna. Kochał ją król, kochał ją paź kochali ją oboje. I ona też kochała ich kochali się we troje. Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot Królewne myszka zjadła Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot Królewne myszka zjadła. Lecz żeby Ci nie było żal dziecino ukochana.. Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana.. Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana...
"co poeta chciał powiedzieć" Najważniejsze jest pierwsze 1,5 minuty tej animacji. autor przedstawia świat po trzeciej wojnie światowej. Jest ponuklearna zima. Akcja dzieje się w lecie , podkreśla to maszyna rolnicza i chłopiec w krótkich spodenkach. Zimny wiatr rozwiewa jego rzadkie włosy - to skutek choroby popromiennej. Obserwuje on lecące bombowce nie wiadomo gdzie i po co / w obecnej sytuacji/ z odwetowym uderzeniem. Samoloty te symbolizują bezsens podjętych decyzji kiedy żadne działanie nie może już niczego zmienić. Dodatkowo sylwetki tych samolotów nawiązują do maszyn z drugiej wojny światowej a więc poprzez analogię wynikającą z historii cierpienie dotknie milionów ludzi. Reszta to już tylko ilustrarcja kołysanki utrzymana w początkowym klimacie.
qbuntu Dla mnie król symbolizuje Anglię (sylwetka króla zmienia się w kształt z tego widzę Churchill'a reszty nie mogę rozgryźć, Królewna to pewnie Francja, Paź to pewnie Ameryka.
qbuntu Akcja chyba raczej dzieje się w zimę bo jest śnieg, słychać wiatr, a chłopiec ma szalik. Może po prostu nie miał innych ubrań? Wszystko jest możliwe...
Był sobie król, był sobie paź, i była też królewna. Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna. Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna. Kochał ją król, kochał ją paź kochali ją oboje. I ona też kochała ich kochali się we troje. Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła. Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot Królewnę myszka zjadła Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot Królewnę myszka zjadła. Lecz żeby Ci nie było żal dziecino ukochana. Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana. Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana.
Ja interpretuję to tak: Jest druga wojna światowa, na co może wskazyzwać to, że obraz jest czarno- biały i jakby taki "postarzany"- widzimy czarne plamki itp. Dom w którym mieszkał chłopiec został zbombardowany, a on sam wspomina jak kiedyś jego mama kładła go do snu i śpiewała kołysankę. Próbuje zainterpretować to co go spotkało: np. utorżsamia kota, mysz, psa z nazistami , którzy "zjedli" czyli odebrali mu rodzinę.
Wzruszenie ogarnia człowieka, gdy przypomina sobie tak dawne wspomnienia... do dzisiaj (i chyba już na zawsze) mam wyryte w pamięci obrazy, które towarzyszyły temu, jak kołysankę tą śpiewała mi matka. Jedna z tych rzeczy, które ukształtowały to jak postrzegam świat, sztukę, emocje etc.
Niby prosta kołysanka, mroczna animacja, ale jest tak głęboka i uderza jej przesłanie. Takie filmy powinno się pokazywać się przy tematach ,,zinterpretuj" lub ,,co autor miał na myśli" bo naprawdę jest to bardzo madra animacja.
Joanna P jak dla mnie to właśnie idealna kołysanka dla dzieci. Bez ich świadomości pozwala powoli przedstawić realizm i okrucieństwo tego świata, rosnąc będą musiały powoli się uczyć jak ten świat naprawdę funkcjonuje i sie z tym zmierzyć.
Lena Lena kołysanka w oryginale jak najbardziej odpowiednia. Uwielbiam ją. Piosenka mojego dzieciństwa. Tylko interpelacja przyprawia o ciarki i tylko straszy (zbyt mroczna - szczególnie teledysk ). Śpiewam ja dalej chociaż czasem przed oczami mam sceny z teledysku.
Lena Lena Kołysanka piękna i interpretacja też mówi, że jeśli nie mierzymy się z troskami, problemami, karmimy się tylko słodyczą to zmienamy się w nie, a inni zmieniają się w zwierzęta.
Małe dzieci inaczej postrzegają świat, inaczej patrzą na ludzi, inaczej rozumieją słowa... To oczywiste, że rozumiałaś ją w inny sposób, niż robisz to dzisiaj
Jezu. Zastanawiałam się po nazwie co to jest za kołysanka. Dopiero jak zaczęto śpiewać zorientowałam się, że w zerówce razem z kolegą uczyliśmy się tej kołysanki na pamięć bo mieliśmy ją przedstawić bodajże na apelu. To jest bardzo dobre wspomnienie. Dziękuje za wstawienie!
Piękne czasy gdy siostra mnie tego nauczyła i śpiewała jako kołysankę ❤ dzisiaj pewnie ktoś słysząc to od swojej siostry/mamy/babci już by w psychiatryku wylądował bo o matko trauma xd
Zdecydowanie, dzieciom takiej wersji nie puszczać :D Niby zwykła kołysanka, każdy ją zna z dzieciństwa a mimo to wykonanie powala na kolana. Dodanie końcowego fragmentu o cukrze, marcepanie i pierniku ma złagodzić historii przesłanie.
Ta piosenka może być interpretowana przez każdego z nas inaczej, każdy może ją odbierać na swój sposób i starać się zrozumieć co autorka miała akurat na myśli, a te możliwości tylko dodają uroku piosence i czynią z niej coś jeszcze piękniejszego, wnosi ona jakąś magię do naszego życia, przypomina o wielu istotnych faktach. Dobrze jest się wsłuchać w tekst i rozmyślać nad sensem piosenki ale też zastanowić się nad naszym życiem....
Usłyszałem ją niedawno po raz pierwszy , gdy urodziły mi się dwie córeczki i moja żona ją zaśpiewała . Aż mi się łezka w oku zakręciła jaka piękna kołysanka. Teraz i ja śpiewam ją swoim dzieciom
Oh, wspomnienia z przedszkola, w którym uczyliśmy się tej pieśni. Zawsze bardzo płakałam w nocy, gdy przypominały misie losy tych biednych bohaterów... Teraz, gdy zobaczyłam animację, to po prostu ryczałam!
no... jak rozbiory miały miejsce to cóż, nie było wówczas samolotów, chyba, że masz na myśli okupację wojenna, ale to jakby nie patrzeć nie to samo jeśli o nazewnistwo chodzi. Inna sprawa jeśli traktujesz to tylko metaforycznie.
Kuroneko AmbitneNazwisko ale to ty widzisz tutaj fakt historyczny co jest jak najbardziej spoko, z tym, że mieszasz nazewnictwo... Plus teraz zaczynasz sobie przeczyć.
A video which, for its realization, can only to be defined a true artistic representation, but it narrates also a sad story, a story very well represented by its touching song, and for this reason the choice of white and black is very suitable to the context.
Pieniądze i bogactwo szczęścia nie dają. Doceniaj to, co masz - życie, rodzinę, spokojny sen. Wobec losowych zdarzeń wszyscy są równi, nie można kupić szczęścia. Ono jest w nas samych. To, czego czasem podświadomie pragniemy może okazać się niewiele warte. Wszystko, co ważne mamy wokół siebie. Jest to wg mnie główne przesłanie tej animacji i kołysanki.
Pamiętam jak w przedszkolu tańczyłam do tej piosenki z innymi dziećmi i mimo tego, że postacie z tej kołysanki nie były prawdziwe, zawsze pod koniec było mi smutno, czułam ciarki i pustkę.
+Marcin To, co jest straszne jest też o wiele ciekawsze niż to, co jest np. zabawne Zwykle straszne przychodzi w parze ze smutnym, a takie historie najczęściej łatwiej zapadają w pamięć i po prostu są bardziej interesujące Taka jest przynajmniej moja opinia :D Nie wiem, czy coś z tego zrozumiałeś...Pewnie nie, bo nie umiem tłumaczyć
całość bardzo ładna (Poświatowska nie napisała "srogi los ,okrutna śmierć", napisała " stała sie rzecz niesłychana") głębokie przesłanie video pokazuje dwa tory wydarzeń, bajkę i realizm, widzimy na początku chłopca który patrzy na bombowce,potem chłopca z mamą ale mieszkanie wydaje sie puste ,potem czas snu (i kołysanka) gdy kończy sie kołysanka wracamy do jego domu gdzie nic nie ma, a w otwartych drzwiach poza ruinami widzimy ślady ,wilka/kota i chłopca piosenka nie jest okrutna, ja dziecku bym nie zaśpiewała ale sama tego słucham, jest bardzo ładnie zrobione,słuchając nawet uroniłam łzę bo 1.kobietę kochało aż 2ch ....choć była z marcepanu (dodatkowa interpretacja tego wiersza) ,2.chłopiec "zwilczał" (właściwa interpretacja) lub zginął ,ale raczej przeżył bo początek na to wskazuje jeśli chodzi o porę roku to jest to zima a dziecko uciekło od "kota" i jest samo,w spodenkach bo pewnie nagle z domu a że król był z cukru ,paź z piernika i panna z marcepanu oznacza że byli wyjątkowi ,i odnaleźli się potem razem ..w lukrowym świecie
Ktoś z 2024?
ja
Ja
a no ja
Ja
Ja
Boże ale to stare XD ja tu witam osoby z 2021
A witam witam
Mam to ciągle na głównej
@@julianna4945 też
Tesz
@_Parapet _ hej
Ja tą animację interpretuje tak:
Jest lato (chłopiec jest w spodenkach), niedługo przed 1 września 1939. Można to wywnioskować po wyglądzie domu i bombowcach. Pies, kot i mysz to naziści, którzy po kolei zabierali rodzinę (prawdopodobnie Żydowską). Potem kołysanka mówi o tym, że składali się z różnych słodkości, co oznacza, że to jednocześnie bardzo mała strata na skalę drugiej wojny światowej. Oprócz tego na sam koniec widzimy zniszczone dome i ślady kota, czyli nazistów. Symbolizuje to zniszczenie jakie zasiali, i to, że ślady po tych potworach pozstaną już na zawsze...
Color ! Też widzę to podobnie ale raczej nie jako poczatek wojny, trwająca tam pora roku jest... dziwna, to by było raczej coś zimopodobnego...
Wiem, że data. Może to symbolizuje biedę? Że chłopiec jest tak biedny, że nie stać go nawet na nowe ciuchy i niezależnie od pory roku chodzi w tych samych
bardzo dobry pomysł
twoją interpretację przekreśla fakt, że tu jest zima
Komu nie chce się tego czytać ? Xd
Polish is like Russian and French had a beautiful language baby. At least that's what it sounds like to my untrained ears.
Hahaha
@Viktoriya Ivanovna Serebryakov but 'sz' and "ś" sound are not ancient Slavic sounds. Polish used to sound less harsh in Middle Ages
@@karolinakuc4783 it was more harsh than now. Slavic languages are orginally harsh.
I dont think so
RUSIAN PLZ PRZYJDZ PO MNIE CHCE TAM BYC=, NIE POLECAM POLISH TUTAJ CIELAKI GRASUJOM
Ta kołysanka zawsze mnie niepokoiła, a ta wersja brzmi jakby pochodziła z horroru. Upiornie dobra robota.
Janusz Piekłorycz ta kołysanka byla najstraszniejsza na świecie
a co tu takiego niepokojącego? wszystkie te kołysanki i opowiadania pokazują jasno zależność istot mniejszych od większych, pierw myślałem że ta trójka: król paź i królewna będą odnośnikami do wersji humanoidalnych a tymczasem okazali się ciastkami zależnym od istot żywych tak jak jest to pokazane choćby w świecie roślin zależnych od zwierząt i ludzi ; to samo można też zobaczyć w świecie owadów, te bezbronne są zależnie od tych drapieżnych itd. bać się nie ma czego, trzeba to tylko zrozumieć i uznać
kasia er ?
Grzegorz Parylak Chodziło mi o samą melodię. Treść to tylko niepokojąco przyjemny dodatek ;)
To była moja ulubiona kołysanka. Może dlatego teraz jestem sadystą, nie wie nikt
Dlaczego początek kojarzy mi się z Małym Księciem?
+Ciel Phantomhive Właśnie mi też... to pewnie przez tego chłopca z szalikiem xD
+Pikachu Pokemon mi sie też kojarzy xD
Mi też xDD
bo to jest z malego ksiecia tyle ze ciemniejsza wersja xD
Ciel Phantomhive
Wszyscy mówią o wojnie, a ja nigdy jej nie widziałam w tej piosence. Odnosząc się tylko i wyłącznie do słów tej kołysanki, widzę szczęśliwą rodzinę, widzę osoby bez problemów. "Żyli wśród róż, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna" - ten wers jakoś szczególnie mnie dobija. Może on sugerować, że osoby te żyją w raju i nie są przygotowani na przeciwności losu, a takie osoby bardzo łatwo jest złamać. Żyją w szczęściu ze złudną nadzieją, że wszystkie okropności świata ich nie dosięgnął. To okropne, ale wiele osób jest na to nastawionych, wiele osób jest wychowywanych w miłości i ja nie mówię że to źle, po prostu tu tej miłości było w pewien sposób za dużo. Należeli tylko do siebie, zamknięci na społeczeństwo, więc gdy metaforyczna burza nadeszła, zmiotła ich z powierzchni ziemi. Cukier, piernik i marcepan to wszystko ma bardzo słodki smak. Mi słodki smak kojarzy się z niewinnością i dzieciństwem, dlatego to tylko potwierdza, że były to osoby niewinne, pełne miłości, kompletnie nie przygotowane na przykre sytuację.
Moja mama zawsze śpiewała mi tą kołysankę, nawet jak byłam już starsza i po prostu nie mogłam zasnąć. Zawsze współczułam tym postaciom i w pewien sposób obawiałam się oraz zastanawiałam czy tak samo łatwo jest mnie zranić jak ich. Nie widzę tutaj wojny, nazistów, Polski Walczącej. Widzę tutaj problemy z jakimi zmaga się każdy człowiek. Nie zawsze to są te same problemy. Raz widzę tu problem z akceptacją w społeczeństwie, raz widzę tutaj zwykle niepowodzenia w pracy czy szkole. To naprawdę frustrujące. Uwielbiam tą kołysankę i pomimo, że jest ona raczej niepokojąca, mnie w pewien sposób skłania do refleksji i uspokaja. ❤️
Podoba mi się Pani interpretacja. Polacy często miewają niezdrowe podejście do narodowej martyrologii...
@@aallerton Na tle Żydów jesteśmy daleko w tyle, ale nie potrafimy z tego zrobić biznesu jak oni, chociaż Niemcy, Ukraińcy, sowieci wymordowali nas tyle samo, a może i więcej. Na naszych ziemiach zawsze przewalał się front, na naszej ziemi jest morze krwi, dlatego Polacy są mocno refleksyjni i zdecydowanie nie dość obnoszą się z pamięcią o okrucieństwach jakich byli świadkami nasi przodkowie. Wpojono nam przez lata, że tylko holokaust jest wart rozpamiętywania. O Polakach mamy nie mówić bo to niepotrzebne. Pozdrawiam
Moim zdaniem najpierw dowiadujemy się, że jest wojna i patrzymy na nią z perspektywy dziecka, potem widzimy, jak giną poszczególni członkowie rodziny (ja interpetuję króla, jako ojca, królewnę - jako mamę, a pazia, jako synka). Na początku ginie król, czyli ojciec, gdzieś na froncie. Królowa zostając sama z synkiem, opowiada mu bajkę pomieszaną z historią tego, co spotkało tatę i co spotka ich niedługo (przewiduje, że oni też nie przeżyją), ale żeby nie przestraszyć synka, zmienia postacie na zwierzęta. Zauważcie, że postać pazia jest mała i przypomina chłopca, a postać królewny przypomina postać mamy.
Nadinterpretacja.
@@nadiasupa7735A ja uważam że jest to jak najbardziej dobra interpretacja, zważając na lecące samoloty na samym początku i cały wygląd domu w którym matka okrywa dziecko
Ta wersja mnie uspokaja. Ciuch, ciuch! Pociąg do psychiatryka jedzie.
+Axa Chan zapraszam
;-)
Mad Hatter dołączam się
+Daniel Szewko Ja też xD
Mad Hatter jadę z tobą.
Mad Hatter jest jeszcze miejsce? :)
Jak czytam komentarze to zastanawiam się, czy tylko mi mama nie śpiewała kołysanek? ;-;
nie ;-;
Mi też nie :c
VeNuS nie
mi tez 😪
mnie tez nie
Ludzie,piszecie " BOŻEJAKTOMOŻNADZIECKUŚPIEWAĆ" ale pomyślcie,że dzieci bardziej skupią się na tym,że byli z cukru itd. a nie na tym,jakie to jest upiorne i że niby trauma. Pamiętam tę kołysankę i szukałam jej na yt,a ta wersja mimo,że mroczna jest najlepsza ze wszystkich,łącznie z animacją. Postawcie się na miejscu dziecka,jak ono zrozumie tekst. 😊
I am from Greece. I find this beautiful. The animation is unique and the lullaby gives me chills. I've translated it into my language and I've even tried to sing it in Polish, but my accent must be horrible.
This film is something special ❤
greetings to Greece!! I love your country, and we're glad you like it🇵🇱❤️🇬🇷
@@_tututututu_2568 Best wishes 😊
Dopiero po przeczytaniu angielskich napisów dotarło do mnie, że obcokrajowcy nie znający naszej kultury mogą nas znienawidzić za śpiewanie dzieciom piosenki o okrutnej rzezi na poziomie masakry piłą mechaniczną.
Sama kołysanka nie jest okrutna, to po prostu wstęp i animacja w trakcie jej śpiewania jest niczym z horroru
Za granicą mają jeszcze gorsze "tradycyjne" (nie-popkulturowe) piosenki i legendy niż nasze, np. o demonicznym golibrodzie, o różnych wstętnych rzeczach, które się przytrafiały niegrzecznym, same baśnie braci Grimm, przykłady można mnożyć. Łagodne bajeczki dla dzieci to tak naprawdę wytwór współczesnej popkultury, przed II WŚ było zupełnie inaczej jeśli o to chodzi. To, co było w tradycji europejskiej "podawane" dzieciom miało je wprowadzić w świat dorosłości, który sam zresztą był wówczas dużo brutalniejszy niż dziś.
Xd
Rosjanie śpiewają dzieciom kołysankę o straszydle, które ma ich porywać, jak nie będą spały w nocy -_-
@@nigarkarfa2790 jeżeli chodzi ci o "tili tili bum" to jesteś w błędzie-w Rosji nigdy nie śpiewało się jej kołysanki. Była ona skomponowana do jakiegoś rosyjskiego horroru całkiem niedawno bo jakieś 10/15 lat wcześniej
Cóż za klimacik złowieszczy. Właściwie, gdy się zastanowić, to już sam tekst kołysanki ma złowieszczy wydźwięk. Słuchając tej kołysanki w dzieciństwie zawsze żałowałam króla, królowej i pazia. Najwyraźniej wychodziłam z założenia, że nieważne, że są z piernika, ale czują prawda? Skoro czują miłość, to i lęk i ból też czują. Nie umiałam tego jednak wtedy ubrać w logiczny wywód :D Świetna oprawa graficzna.
Miałam dokładnie takie same odczucia.
polecam zobaczyć wersję nanokarrin
to jest smutne i truche creppe
Ja dziecku tego nie śpiewam:)
etceterabis 😮🤐😴😫
OMG. This is so amazing. All my words I can put here in english (since it is not my language) would be to small to express my fealings. Thank you for creating this wonderfull peace of art for us.
I have no idea how I got here but I'm glad I did.
To dokładnie oddaje to jak się czułam słuchając tego kiedy byłam mała. Jakaś schizowa kołysanka ;x
+Roukan felan Masz rację. Jako dziecko inaczej odbierałem tą kołysankę
+Roukan felan Rzeczywiście schizowe O_O Jeszcze teraz ta muzyka..... Brrr....
+Kenny McCormick
Ja jej za młodu nigdy nie słyszałam:(
Mnie tata usypiał przy metalu... ( Nie żartuje)
No to współczucia. Metal jest chujowy, a już zwłaszcza do zasypiania. Ja słyszałam może parę razy, generalnie mnie nie usypiano. Puszczali mi kasety z kołysankami, tam ona też chyba była.
Kenny McCormick
Na mnie działałoXD
Przypomnialo mi sie jak moja babcia mi to śpiewala jak bylam dzieckiem. Az mi sie łezka zakrecila w oku [*]
👇 Ludzie z 2024 zbieramy sie
Jeśli słuchasz tego w 2022 to miłego dnia/nocy ✨
Edit:2023/24/25/26 i tak dalej ^^✨
Dzieki ❤
@@oliwazolajwiek2849 ^^
Dzięki
2023 też jest
Cudowne. Jak byłam mała, zawsze słuchając tej kołysanki płakałam, bo tak mi było żal słodkich bohaterów... Nie lubiłam jej. Ale teraz, dzięki tej wersji, dostała nowe życie. Ta interpretacja to istne cudo, mimo iż ośmioletniej siostrze raczej bym tego nie pokazywała. Ode mnie duuży plus za wykonanie, animację i sam pomysł.
+Rei Rakto Zawsze to była moja ulubiona kołysanka
+Narday Art 0p
. lp08o9
"żyli wśród róż nie znali burz" kojarzy mi się to bardzo z królem Francji, którego scięto podczas rewolucji francuskiej
MARCWELINA. Ludwikiem XVI? :D
Żyli wśród róż. W spokojnych czasach. Nie znali burz, jakimi były wojny. Nie znali grzmotów spadających w oddali bomb...
@@xdiax Smutne jest to, że mimo tego jak świat się rozwinął, ludziom nadal wojna w głowie. Muszą zrozumieć, że życie wśród róż jest możliwe, nie musimy żyć z burzami negatywnych emocji innych ludzi. To rzecz najzupełniej pewna, prawda? Okrutna śmierć nie jest czymś co musi się dziać. Lepsza śmierć jest ta spokojniejsza, odejść z uśmiechem na twarzy niż łzami na marcepanie....
Not sure how I ended up on this video, but I'm glad I did. It was a hypnotic experience, and I relished every moment. Thank you.
Nikt:
Totalnie nikt:
UA-cam 2021: a tam dajemy na główną bo czemu nie XDD 😃
Haha dokładnie 😂
Mi to do czasu do czasu wyskakiwało i dopiero teraz w to klikłam żałuję że to się stało tak późno
Tak było
Dokladnie
Był sobie król, był sobie paź, i była też królewna
Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna,
Żyli wśród róż nie znali burz rzecz najzupełniej pewna.
Kochał ją król, kochał ją paź kochali ją oboje.
I ona też kochała ich kochali się we troje.
Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła
Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot
Królewne myszka zjadła
Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot
Królewne myszka zjadła.
Lecz żeby Ci nie było żal dziecino ukochana..
Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana..
Z cukru był król z piernika paź, królewna z marcepana...
dzięki za napisy :)
dzięki
Dzięki za tekst ;)
Mogę przestraszyć koleżankę ale nie muszę uczyć się tekstu XD
Ona ma coś z głosem w ostatnim momencie 🤔
Czyżby potrafiła zabijać
"co poeta chciał powiedzieć"
Najważniejsze jest pierwsze 1,5 minuty tej animacji. autor przedstawia świat po trzeciej wojnie światowej. Jest ponuklearna zima. Akcja dzieje się w lecie , podkreśla to maszyna rolnicza i chłopiec w krótkich spodenkach. Zimny wiatr rozwiewa jego rzadkie włosy - to skutek choroby popromiennej. Obserwuje on lecące bombowce nie wiadomo gdzie i po co / w obecnej sytuacji/ z odwetowym uderzeniem. Samoloty te symbolizują bezsens podjętych decyzji kiedy żadne działanie nie może już niczego zmienić. Dodatkowo sylwetki tych samolotów nawiązują do maszyn z drugiej wojny światowej a więc poprzez analogię wynikającą z historii cierpienie dotknie milionów ludzi. Reszta to już tylko ilustrarcja kołysanki utrzymana w początkowym klimacie.
niezła interpretacja. Ale związek między kołysanką, a animacją jest nikły lub wcale go nie ma
qbuntu Dla mnie król symbolizuje Anglię (sylwetka króla zmienia się w kształt z tego widzę Churchill'a reszty nie mogę rozgryźć, Królewna to pewnie Francja, Paź to pewnie Ameryka.
Trzeciej??
qbuntu Akcja chyba raczej dzieje się w zimę bo jest śnieg, słychać wiatr, a chłopiec ma szalik. Może po prostu nie miał innych ubrań? Wszystko jest możliwe...
Ja myślę, że chodzi tu o zombii apokalipsę i Nasa ukrywającą płaską ziemie i kosmitów
Był sobie król, był sobie paź,
i była też królewna.
Żyli wśród róż nie znali burz
rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród róż nie znali burz
rzecz najzupełniej pewna.
Kochał ją król, kochał ją paź
kochali ją oboje.
I ona też kochała ich
kochali się we troje.
Lecz srogi los, okrutna śmierć
w udziale im przypadła.
Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot
Królewnę myszka zjadła
Króla zjadł pies, Pazia zjadł kot
Królewnę myszka zjadła.
Lecz żeby Ci nie było żal
dziecino ukochana.
Z cukru był król z piernika paź,
królewna z marcepana.
Z cukru był król z piernika paź,
królewna z marcepana.
Ja interpretuję to tak:
Jest druga wojna światowa, na co może wskazyzwać to, że obraz jest czarno- biały i jakby taki "postarzany"- widzimy czarne plamki itp. Dom w którym mieszkał chłopiec został zbombardowany, a on sam wspomina jak kiedyś jego mama kładła go do snu i śpiewała kołysankę. Próbuje zainterpretować to co go spotkało: np. utorżsamia kota, mysz, psa z nazistami , którzy "zjedli" czyli odebrali mu rodzinę.
To jest kołysanka o modzie ukrainskich sąsiadów na Polakach na Wołyniu.
Wzruszenie ogarnia człowieka, gdy przypomina sobie tak dawne wspomnienia... do dzisiaj (i chyba już na zawsze) mam wyryte w pamięci obrazy, które towarzyszyły temu, jak kołysankę tą śpiewała mi matka. Jedna z tych rzeczy, które ukształtowały to jak postrzegam świat, sztukę, emocje etc.
ja tez pamietam ja z dziecinsta i gdy teraz spodziewam sie dziecka staram sobie przypomniec to kołysanke.
nO
Hell's Agitator Świetnie, a mi mama nie śpiewała kołysanek.
Gratulujë
Niczym z animacji Tima Burtona
Thetruthabout Burtonowskie kolysanki :D
Burton walił wptetrowe pieluszki jak ta piosenka powstała
Gdzie ty tu do kufy nędzy widzisz Burtona ja się pytam? Gdzie? ;-;
Thetruthabout ha ha cnje 😂😂😂
Obejrzyjcie sobie "Vincent" Tima Burtona
Niby prosta kołysanka, mroczna animacja, ale jest tak głęboka i uderza jej przesłanie. Takie filmy powinno się pokazywać się przy tematach ,,zinterpretuj" lub ,,co autor miał na myśli" bo naprawdę jest to bardzo madra animacja.
To najstraszniejsza kołysanka jaką w swoim żywocie usłyszałam.
Po tej animacji już nigdy ta kołysanka nie będzie dla mnie taka sama.... Zanim ponownie zaśpiewam ją dzieciom moim poważnie się zastanowię...
Joanna P jak dla mnie to właśnie idealna kołysanka dla dzieci. Bez ich świadomości pozwala powoli przedstawić realizm i okrucieństwo tego świata, rosnąc będą musiały powoli się uczyć jak ten świat naprawdę funkcjonuje i sie z tym zmierzyć.
Lena Lena kołysanka w oryginale jak najbardziej odpowiednia. Uwielbiam ją. Piosenka mojego dzieciństwa. Tylko interpelacja przyprawia o ciarki i tylko straszy (zbyt mroczna - szczególnie teledysk ). Śpiewam ja dalej chociaż czasem przed oczami mam sceny z teledysku.
Lena Lena Kołysanka piękna i interpretacja też mówi, że jeśli nie mierzymy się z troskami, problemami, karmimy się tylko słodyczą to zmienamy się w nie, a inni zmieniają się w zwierzęta.
@@lenalena7118 no w ten sposób bym nie chciała wychowywać swoich dzieci xD
przypomniało mi się jak mama to śpiewała... popłakałam się ...
Mi też 😂😪👏
Weronika Kołecka dziecinstwo wraca 😢😓
Catty/Kacioch
Obrzydliwe jak ta maszya zjada krulewne
Ja też się popłakałam 😭😭😭😭
moja kochana babcia zawsze gdy byłam mała śpiewała mi tą kołysankę i wtedy nie rozumiałam co jest z nią nie tak. dzisiaj się popłakałam...
Czekałam na to 40 lat 😉
Należę do tych, którym mamy śpiewały tę kołysankę.
Ja też nie. Przejmuj sie😊
mama mi to zawsze śpiewała jak byłam mała ... aż ciarki mam ciarki jak mogę to znowu usłyszeć
Olqa moja też :)
+o
mlkp09
+straszno smutne j0plkj .mmlk
+straszno smutne p0p0plkog
. hjl
00
Całe dzieciństwo źle rozumiałam tą pieśń, a raczej jej nie rozumiałam.
Małe dzieci inaczej postrzegają świat, inaczej patrzą na ludzi, inaczej rozumieją słowa...
To oczywiste, że rozumiałaś ją w inny sposób, niż robisz to dzisiaj
A jak teraz rozumiesz i skad pewnosc, ze teraz dobrze
Z całego. serca dziękuję za udostępnienie najpiękniejszej melodii mojego dzieciństwa ❤ Beata
Dopiero teraz rozumiem tą kołysankę. Smutno mi Boże. Teraz też się to dzieje. Tak kończą się wszystkie wojny i konflikty.
Widzę, że nie tylko ja odczuwałam negatywne emocje słuchając niegdyś tej kołysanki...
Podobno nie ma negatywnych emocji są negatywne skutki. Przynajmniej tak mi tłumaczył psycholog kiedyś.
Zawsze jak to słucham to mi smutno ale i tak pięknie zaśpiewane
Za każdym razem, kiedy przypominam sobie o tym wykonaniu i animacji, robi mi się przykro, że nie widziało tego więcej osób.
Nie wiem dlaczego, ale ta kołysanka kojarzy mi się z rozbiorami.
Ciekawa animacja, można przy niej pomyśleć i zastanowić się. Jest mroczna, o fakt, ale jaka ciekawa.
Mnie też chce się pomyśleć po odsłuchaniu tej kołysanki...
3:42 mój ulubiony moment
Mój też
taaak :3
I mój
mój też ♥
PoV:jest 2021 rok
takk
Tak z tik toka
@@angikapikulik1599 same
Ah, wspomnienia po prababci (*1923 +2023), ta kołysanka znana mi była
kojarzy mi się z kolysanką jak byłam mała. A teraz kojarzy mi się z wojną i śmiercią całej rodziny. czy tylko mi?
dead after IW
Mi też sorry że tak późno 😅
Masz Sebe na profilowym!
Jezu. Zastanawiałam się po nazwie co to jest za kołysanka. Dopiero jak zaczęto śpiewać zorientowałam się, że w zerówce razem z kolegą uczyliśmy się tej kołysanki na pamięć bo mieliśmy ją przedstawić bodajże na apelu. To jest bardzo dobre wspomnienie. Dziękuje za wstawienie!
flashbaki sprzed 10 lat, gdy babcia śpiewała mi to do spania... pozdrawiam z 2023
Ej dosłownie, mnie to zawsze przerażało jak byłam mała XD
smacznej KAWUSI życzę każdej osobie, która to czyta :)
I wzajemnie :3
Ps. Jebać kapusi
Przez ta kolysanke przypomnialem sobie ile zjadlem piernikow i przeroznych slodkosci w calym swoim zyciu... jestem norderca! Xp
XDDD
Cholera! Jestem królobójcą!!!
husarz polski jprdl co z nami jest nie tak?!?! PIERDOLENI MORDERCY
Killua Zoldyck haha
Najpierw Ciel, teraz ty? Czego same dzieci-mordercy to komentują??
absolutnie zakochałam się w tej animacji gratulacje dla Tytusa Majerskiego
Piękne czasy gdy siostra mnie tego nauczyła i śpiewała jako kołysankę ❤ dzisiaj pewnie ktoś słysząc to od swojej siostry/mamy/babci już by w psychiatryku wylądował bo o matko trauma xd
I just want to say that this was really good
Zdecydowanie, dzieciom takiej wersji nie puszczać :D
Niby zwykła kołysanka, każdy ją zna z dzieciństwa a mimo to wykonanie powala na kolana.
Dodanie końcowego fragmentu o cukrze, marcepanie i pierniku ma złagodzić historii przesłanie.
Ta piosenka może być interpretowana przez każdego z nas inaczej, każdy może ją odbierać na swój sposób i starać się zrozumieć co autorka miała akurat na myśli, a te możliwości tylko dodają uroku piosence i czynią z niej coś jeszcze piękniejszego, wnosi ona jakąś magię do naszego życia, przypomina o wielu istotnych faktach. Dobrze jest się wsłuchać w tekst i rozmyślać nad sensem piosenki ale też zastanowić się nad naszym życiem....
Droga pani przedszkolanko która puszczała nam to do leżakowania, dziękuje za traumę ;______;
co xDD
Biedne dzieci x'd
Usłyszałem ją niedawno po raz pierwszy , gdy urodziły mi się dwie córeczki i moja żona ją zaśpiewała . Aż mi się łezka w oku zakręciła jaka piękna kołysanka. Teraz i ja śpiewam ją swoim dzieciom
I love the art to this video. Quite amazing animation, and it brings another layer of depth to what was a folk tale.
Oh, wspomnienia z przedszkola, w którym uczyliśmy się tej pieśni. Zawsze bardzo płakałam w nocy, gdy przypominały misie losy tych biednych bohaterów... Teraz, gdy zobaczyłam animację, to po prostu ryczałam!
Pozdrów misie! (inteligentne bestie:)
9 lat i teraz jesteś na mojej głównej stronie - no gratulacje
Na mojej też 🙋
i don't know how i ended up in here,
but i'm glad i did.
Świetne wykonanie, nasuwa mi na myśl rozbiory Polski, zwłaszcza przez to puste zakończenie i samoloty
no... jak rozbiory miały miejsce to cóż, nie było wówczas samolotów, chyba, że masz na myśli okupację wojenna, ale to jakby nie patrzeć nie to samo jeśli o nazewnistwo chodzi. Inna sprawa jeśli traktujesz to tylko metaforycznie.
+110Natali A to jest film dokumentalny, czy poezja wizualna?
Kuroneko AmbitneNazwisko ale to ty widzisz tutaj fakt historyczny co jest jak najbardziej spoko, z tym, że mieszasz nazewnictwo... Plus teraz zaczynasz sobie przeczyć.
Jedna z ulubionych kołysanek z dzieciństwa
Mama zawsze spiewala mi ta kolysanke przed snem, milo bylo ja sobie przypomniec ❤️
ten wstęp, ten głos, te pukanie w ciągu całej kołysanki, tekst zaśpiewany w taki sposób, to wszystko jest lekko hipnotyzujące i przyprawia o dreszcze
Przerażające. ... podoba mi się :D
Nie wiem kogo taki tekst może ukołysać do snu.
smokmistrzadrade Mnie :p
Mnie
Mnie usypiała XP
w pierwszej minucie już się wystraszyłam a co dopiero wysłuchać tego do końca :D
Oryginał jest o wiele lepszy, jeśli chodzi o usypianie :).
Nie rozumiem tych wszystkich ludzi którzy mówią że ich ta kołysanka niepokoi. To była jedna z moich ulubionych kołysanek w dzieciństwie.
Ja jak było o tym że 'z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana' sie śmiałam
Byłam dziwnym dzieckiem
Każdy to odbiera inaczej, dla mnie też jest straszna, ale za razem piękna.
Nigdy nie słyszałam tej kołysanki... aż mi dreszcze po plecach przeszły. Mimo że król, paź i królowa były ze smakołyków, czułam niepokój.
Jest tak przejmujące... Nie mogę przestać słuchać.
A video which, for its realization, can only to be defined a true artistic representation, but it narrates also a sad story, a story very well represented by its touching song, and for this reason the choice of white and black is very suitable to the context.
Kto od urbexa a po zatym ten film wywołuje dziewne emocje
ľůbîě ķömēņťőwãç pöđ fíľmåmį
No ja od Żądnego Przygód
Zawszę się bałam jak to słuchałam🥹 pozdrawiam wszystkich z 2023❤
Do dzisiaj ta kołysanka budzi we mnie lęk.
Jest 2023 a ja dalej tego słucham..
To kołysanka, która śpiewał mi Tato, rocznik 37. Dziękuję, Marysiu!
Jezu ale nostalgia, płakać się chce
Dopiero w 3 minucie się zaczyna ale SUPER piękne wykonanie
Chodzi o animację, a raczej o jej interpretację
Jak byłam mała to mama zawsze mi śpiewała różne kołysanka, ale ta była moją ulubioną
Dlaczego tego na Spotify nie ma😩to jest piękne
A mnie mama śpiewała to w taki sposób, że byliśmy zachwyceni, zawsze po czytaniu książek były kołysanki. Wspaniały czas.
Tak naprawdę to chodzi o rewolucję bolszewicką... Królowa król i paź to szlachta. Kot pies i mysz to sfery niższe które ich "zjadły"
Naprawdę? Skąd to wiesz? Jestem bardzo ciekawa. ;) W takim razie ta piosenka powstała w tamtym okresie, tak?
A musiała w tamtym okresie? Trudno tu nawet się kłócić czy jest to interpretacja, czy może nadinterpretacja.
No to jest dziwne, aczkolwiek ciekawe stwierdzenie, więc chciałam poczytać, co autor wypowiedzi miał na myśli. ;D
No właśnie, podbijam. Czy to interpretacja autora komentarza, zamysł autorki tych słów czy czyjś domysł? Też jestem ciekawa.
XDDDDDDDDDDDDDDDD
Pieniądze i bogactwo szczęścia nie dają. Doceniaj to, co masz - życie, rodzinę, spokojny sen. Wobec losowych zdarzeń wszyscy są równi, nie można kupić szczęścia. Ono jest w nas samych. To, czego czasem podświadomie pragniemy może okazać się niewiele warte. Wszystko, co ważne mamy wokół siebie. Jest to wg mnie główne przesłanie tej animacji i kołysanki.
Czemu dla mnie jest to urocze, piękne i uspokajające?
Pozdrawiam ludzi z roku 2023/2024:))
Ten videoklip przekazuje ogromne uczucia ♥ kocham
Pamiętam jak w przedszkolu tańczyłam do tej piosenki z innymi dziećmi i mimo tego, że postacie z tej kołysanki nie były prawdziwe, zawsze pod koniec było mi smutno, czułam ciarki i pustkę.
Ja zawsze zamiast usypiać przy tej kołysance to się jej bałam
Czytałam to bardzo często swojej kuzynce, bardzo ładne to jest
Animacja perfekcyjna!
2022 nie ma szans że słuchasz
No witam
Jakie to dobre.jprdl to była kiedyś kołysanka dla dzieci, moja też. Mojemu dziecku nigdy tego nie zaśpiewałam
Moja mama śpiewała mi trochę inaczej 😁 Dobre bo polskie!
Mroczne i przerażające... świetna animacja i klimat :3
Ja kocham takie klimaty Psycho przerażające ... nie rozumiem czemu ludzi to przeraża może coś ze mną nie tak... A może to jednak z ludzmi coś nie halo
+Marcin
To, co jest straszne jest też o wiele ciekawsze niż to, co jest np. zabawne
Zwykle straszne przychodzi w parze ze smutnym, a takie historie najczęściej łatwiej zapadają w pamięć i po prostu są bardziej interesujące
Taka jest przynajmniej moja opinia :D Nie wiem, czy coś z tego zrozumiałeś...Pewnie nie, bo nie umiem tłumaczyć
Gdy mi Mama śpiewała tę kołysankę, to widziałem ją w bardzo podobny sposób...
Boże! Babcia mi to śpiewała w dzieciństwie
całość bardzo ładna (Poświatowska nie napisała "srogi los ,okrutna śmierć", napisała " stała sie rzecz niesłychana") głębokie przesłanie
video pokazuje dwa tory wydarzeń, bajkę i realizm, widzimy na początku chłopca który patrzy na bombowce,potem chłopca z mamą ale mieszkanie wydaje sie puste ,potem czas snu (i kołysanka) gdy kończy sie kołysanka wracamy do jego domu gdzie nic nie ma, a w otwartych drzwiach poza ruinami widzimy ślady ,wilka/kota i chłopca
piosenka nie jest okrutna, ja dziecku bym nie zaśpiewała ale sama tego słucham, jest bardzo ładnie zrobione,słuchając nawet uroniłam łzę bo 1.kobietę kochało aż 2ch ....choć była z marcepanu (dodatkowa interpretacja tego wiersza) ,2.chłopiec "zwilczał" (właściwa interpretacja) lub zginął ,ale raczej przeżył bo początek na to wskazuje
jeśli chodzi o porę roku to jest to zima a dziecko uciekło od "kota" i jest samo,w spodenkach bo pewnie nagle z domu
a że król był z cukru ,paź z piernika i panna z marcepanu oznacza że byli wyjątkowi ,i odnaleźli się potem razem ..w lukrowym świecie