Można by tak ewentualnie przyjąć, ale z tego co mówił Ignacy oni raczej dziękują tym stworzeniom i roślinom, które oddały swoje życie/istnienie, więc tak do końca też nie można tych dwóch zwrotów stosować zamiennie.
Ta formuła ma w Japonii bodaj pochodzenie religijne, ten ich spirytyzm gdzie duchy żyją w całej naturze, od rybki po rzeczkę gdzie rybki żyją. Przy takiej interpretacji pochodzenia, podsunąłem coś analogicznego w naszej kulturze.
Bardzo podoba mi się to słowo "itadakimasu" podziękowanie za oddane życie, zwierzętom i roślinom a także ludziom, którzy ten posiłek przygotowali. Dużo głębsze niż nasze smacznego, takie metafizyczne. Piękną macie kulturę.
Bardzo ładnie wyjaśniłeś różnicę między polskim zwrotem „smacznego”, a japońskim „itadakimasu”. Zdecydowanie nie powinny być stosowane w tych samych okolicznościach. Dziękuję za tę lekcję i pozdrawiam serdecznie. 😊
Zwrotu "smacznego" też raczej nie powinno się używać w Polskim. Jest to dość dziwny zwrot, takie zaklinanie rzeczywistości "obiad jest niesmaczny, więc mogę ci tylko życzyć, aby ci smakował". U mnie w domu się go wcale nie używa, (Kiedyś "smacznego" używało się jako zgody na rozpoczęcie posiłku w rodzinie), są za to zwroty "proszę" i "dziękuję", albo zawsze "częstujcie się", choć ten ostatni raczej do jedzenia na wspólnym talerzu pokroju ciast.
@@argongas3536 Zwroty grzecznościowe mają to do siebie, że skądś pochodzą, ale nie zawsze mają sens. Tak samo jak mówisz "dzień dobry/dobry wieczór", a dla kogoś to wcale nie musi być dobry dzień/ wieczór. Piszesz w mailu do rekrutera "Szanowni Państwo", a może wcale nie będzie tego czytało małżeństwo szlachetnego urodzenia (pierwotne znaczenie słowa "Państwo"). Tak już są ludzie skonstruowani, że jedzenie to jedna z najważniejszych społecznych czynności. Myślę, że dlatego nigdy nie zaczyna się jeść w obecności kogoś innego bez komunikowania się. W Japońskim przyjmuje to formę mówienia "itadakimasu", kiedy jedzą dwie osoby (każdy mówi do siebie), a kiedy je tylko jedna to ta druga odpowiada "douzo". W polskim kiedy jedzą dwie osoby mówimy "smacznego" (każdy mówi do drugiej osoby), a kiedy je tylko jedna to ta nie jedząca mówi "smacznego", a jedząca odpowiada "dziękuję". Jeżeli ktoś nie mówi nic przed rozpoczęciem posiłku/nie odpowiada grzecznościowo, gdy tylko jedna osoba je (może być niewerbalna odpowiedź) to myślę, że w większości przypadków będzie to odebrane jako zachowanie wrogie lub niestosowne.
@@joannamorawska1569 Cóż, zwrot "smacznego" kiedyś miał bardzo konkretne przeznaczenie, i ograniczało się do posiłków zbiorowych, np. u mnie w zerówce, nauczycielka podczas obiadu życzyła nam smacznego, a myśmy odpowiadali chórem "dzię-ku-je-my". Pół biedy jak życzą sobie "smacznego" osoby, które nie są związane z przygotowaniem posiłku, choć to nigdy nie był zwrot wzajemny, ("głowa rodziny" życzyła smacznego, i tylko ona, reszta odpowiadała "dziękuje"). Osoba, która gotuje obiad, nie może nikomu życzyć "smacznego", bo sam zwrot znaczy tyle co próba zaklinania rzeczywistości, (jak wszystkie zwroty grzecznościowe), ergo przyznaje się do tego, że posiłek jest niesmaczny, i tylko życzenie może coś tu zmienić. I w drugą stronę też to działa życzenie kucharzowi smacznego, to stwierdzenie "to jest niedobre, ale może zaklinając rzeczywistość stanie się smaczne". Stąd u mnie używa się zwrotów "proszę częstuj/cie się" i "dziękuję", ewentualnie jak ktoś chce być miły, może przed posiłkiem skomplementować danie. Objawem braku obycia, tudzież chamstwa, (zależy czy osoba jest tego świadoma), jest sytuacja, jak wchodzi się do pomieszczenia, i widzisz, że ktoś coś je, (jest w środku posiłku), a ty mu życzysz "smacznego", to jest deprymujące, i chamskie, takich rzeczy nie powinno się robić, (jak się dobrze orientuję, w tym momencie należy zignorować to, że je, niech sobie je w spokoju). No i jest zasadnicza różnica między "smacznego" a "dzień dobry", a w sumie dwie różnice. Po pierwsze na to jak będzie wyglądał czyiś dzień nie mamy większego wpływu, stąd to zaklinanie rzeczywistości ma sens, (dzień dobry jest zwrotem oficjalnym między osobami stosunkowo sobie obcymi). Po drugie nie jest to zwrot, który używają w stosunku do siebie ludzie na równym poziomie, a w przypadku "smacznego", to zawsze mówi osoba, która z jakieś racji ma pierwszeństwo honorowe, (stąd nigdy nie życzyło się sobie wzajemnie "smacznego"), np. nauczyciel i uczniowie, kiedyś ojciec i rodzina, np. szef i pracownicy. Niemniej w zwykłych sytuacjach dzisiaj jesteśmy bardziej "równi" sobie, i "smacznego" może zostać odebrane jako zadzieranie nosa.
@@argongas3536 A ja kompletnie nie rozumiem tego szukania dziury w całym ze zwrotami grzecznościowymi. Myśl sobie co chcesz, ale gdy mówię smacznego, to mam na myśli "Niech ten posiłek będzie dla ciebie smaczny", a nie "Kurwa, totalnie zjebałem ten rosół, może się debil nie skapnie", bruh.
Świetny kanał. Wreszcie rozmówki polsko-japońskie zrozumiałe dla Polaków :) Jeśli można, dodam jeszcze, że według zasad savoir-vivre (których i tak nikt nie przestrzega, bo nikt ich nie pamięta i nikt ich obecnie nikogo nie uczy) mówienie smacznego, kiedy ktoś je, a Ty nie, jest dużym nietaktem. Teoretycznie "smacznego" może powiedzieć tylko osoba, która sama je do innej osoby, która także je lub do samego siebie - w innym razie jest to trochę napraszanie się (czyli jakby sugerujesz, że osoba jedząca powinna się z Tobą podzielić swoim posiłkiem). Ale, jak mówię, obecnie zwrot "smacznego" nie oznacza "życzę, aby ten posiłek był smaczny dla nas wszystkich", tylko tak jak powiedziałeś: życzenie komuś, aby mu smakowało.
Jednak sporo jest prawdy w powiedzeniu: "co kraj to obyczaj". Fascynujące są te różnice w zwyczajach, zachowaniu, postrzeganiu świata. Dzięki Ignacy za kolejny ciekawy temat!
Dziękuję Ci, Ignacy, że wchodzisz tak głęboko w różnice kulturowe między naszymi społeczeństwami. Dzisiejszy przykład świetnie ilustruje, jak bardzo japońska kultura jest przesiąknięta elementami shinto oraz buddyzmu Zen. W naszej, polskiej obyczajowości łatwo odnaleźć wybujały indywidualizm, tak często przejawiający się w szeroko rozumianej kulturze europejskiej.
3 роки тому+3
Dziś więc o tym, że języki nie są do końca przetłumaczalne. Świetne są te filmy. Oparte na sporej wiedzy. Okazuje się, że te tematy są równie ciekawe, gdy tak podane, jak zestawianie różnic kulturowych. Twórcy - dziękuję za wartościowy materiał.
Smacznego w Polsce powinna mówić tylko osoba, która pożywienie przygotowała, lub ta, która w imieniu osoby przygotowującej podaje do spożycia. Mówienie sobie nawzajem przy stole przez biesiadników jest niestosowne. Ale to przejdzie. Ludzie chcą być wobec siebie grzeczni i mili, więc ok. Ale najgorszym brakiem kultury jest, jak się je w samotności, np. w pracy w miejscu do tego przeznaczonym, ktoś wchodzi do takiego miejsca i mówi "smacznego". Ani nie współbiesiaduje, do tego zmusza spożywającego pokarm do odpowiedzenia "dziękuję". Czasami, w momencie, kiedy ma się pełne usta, a mówienie z pełnymi ustami w Polsce jest uważane za wysoce niestosowne, żeby nie powiedzieć, świadczące o braku jakiejkolwiek ogłady i elementarnych podstaw kulturalnego zachowania się. I teraz dylemat, okazać się niewdzięcznym, nie mówiąc "dziękuję" czy też z pełną gębą odpowiedzieć.
dziekuje za poswiecenie- jestes mlodym i madrym mezczyzna, ktory w prosty i zrozumialy sposob tlumaczy zawilosci roznic kultur, kiedys u nas istnial podobny zwrot rowniez dziekczynny, aczkolwiek nie odnosil sie do "dusz poleglych w pokarmie".
@@bibibibi1045 zwracasz uwagę przedmówcy, a sam nadmiernie stosujesz wielokropki. Po jednym nawet nie używasz odstępu. Następnie używasz jeden znak zapytania, odstęp i kolejne cztery znaki zapytania. Podsumowując popełniłeś znacznie więcej błędów niż przedmówca.
Ostatnio się pytałam chłopaka czy mogę mu powiedzieć itadakimasu jako zamiennik enjoy your meal i powiedział, że mogę. Chyba po prostu dostałam taryfę ulgową niż, że można tak życzyć komuś smacznego 😅
Mam wrażenie, że mój chłopak robi to samo 😅 żeby mnie poprawił to naprawdę muszę palnąć coś głupiego a tak to tylko macha ręką i mówi, że „tak tak jest okej” 🤣 z jednej strony to miłe, że nie chce sprawić przykrości, ale trudno się czegokolwiek nauczyć w ten sposób
W tłumaczeniach anime przeważnie jest 'dziękuję za posiłek' trochę tego już obejrzałam i zastanowiło mnie tu to że zwrot jest wymawiany tak bardziej w przestrzeń- neutralnie...i jak szukałam o co chodzi z tym 'itadakimasu' to właśnie na jednej że stronek (chyba nawet blog to był tez rodzimego Japończyka) z wytłumaczeniem takim samym jak w Twoim filmiku. Dzięki wielkie :)
Tak naprawde slowa ,,smacznego'' zgodnie z etykieta powinna uzywac jedynie osoba, ktora wlasnorecznie przygotowala jedzenie czyli kucharz, a w ostatecznosci kelner. Bedac gosciem w czyims domu czy w restauracji, mowienie ,,smacznego'' jest niezgodne z zasadami savoir-vivre i moze byc wrecz odebrane jako zle wychowanie.
Wiem, że to może temat niszowy(przynajmniej nie widzę wielkiego zainteresowania wśród moich znajomych), ale w tym roku do formuły 1 dołączył japoński kierowca Yuki Tsunoda. Czy F1 jest popularna w Japonii, jeżeli nie to jakie sporty są tam najbardziej popularne?
"Smacznego" się mówi tylko wtedy gdy gospodarz przygotował posiłek i rozpoczyna wieczerze. Przy jol sie jako zwrot grzecznościowy, ale jest to częsty błot który w skrajnych przypadkach może spowodować zadławienie.
To naprawdę niezwykłe widzieć jak twój kanał na yt się rozwinął. Super, że opowiadasz tutaj o tak istotnych rzeczach, słowach, wyrażeniach, ponieważ dobrze jest je rozumieć w szerszym kontekście, a ja mam szansę testować swoją wiedzę, hah ☺ Pomyślałam, że mógłbyś zrobić odcinek o japońskich adresach. Widziałam ten o prefekturach, ale adresy to niemała komplikacja 😅
Itadakimasu, meshiagare, a po chinsku: man, man chi ba! Gochiso sama deshita! A teraz shokuji! Dzieki za te wzbogacajaca kulture lekcje! Tyle do nauczenia sie o tym pieknym kraju, Japonii dlanas , Europejczykow ! Arigatoo! :)
Słyszałem, że w języku japońskim nie ma przekleństw. Używają docinków. Na przykład w pracy przygotowujesz jakieś dokumenty. Zajmuje Ci to dużo czasu. To powiedzą Ci na przykład "widzę, że jesteś bardzo dokładny". Co do obrażania kogoś to dodaje się "yaro" np. bakayaro (i to już jest taka poważna obelga. O wiele mocniejsze niż baka) A te wszystkie zwroty, które widzisz w internecie takie jak "eat shit" przetłumaczone na japoński. Dla Japończyka nie mają sensu i brzmią śmiesznie. Ale jak pisałem na początku. Tak słyszałem ;)
Wreszcie ktoś to wytłumaczył ładnie 🤗 Jak ja uczyłam się podstaw to niestety często na polskich stronach czy w książkach po prostu było napisane "smacznego" bez zbędnych wyjaśnień. Dopiero gdy zaczęłam uczyć się japońskiego z angielskich książek, stron lub też z japońskich stron i książek do nauki angielskiego poznałam prawdziwe znaczenie słowa 🥺 Ale cieszę się, że zostało to tu wyjaśnione bo jak widać sporo osób nie zna prawdziwego znaczenia słowa 😌 Może mniej osób teraz będzie popełniało takie błędy 😉 Dziękuję ❤
@Mateusz przecież wiadomo, ale chodzi mi o to jak ktoś np. ogląda japoński film, a nie zna japońskiego to jakoś ten zwrot trzeba przetłumaczyć, a nie ma miejsca na tłumaczenie całego kontekstu kulturowego.
@Mateusz nie ma to jak napisać o błędach których nie możesz sobie wybić z głowy, po czym za przykład podać właśnie taki błąd, oczywiście pomijając "poprawniejsze" znaczenie. Przyda się szczególnie innym uczącym się języka, jak i po prostu ciekawym różnic kulturowych.
Ja nie używam tego zwrotu "smacznego" ani nie dziękuję, gdy ktoś do mnie tak powie. Według mnie jest to dość krępujący zwrot, gdy używają go przypadkowi ludzie. Jest przeze mnie w pełni akceptowalny jedynie, gdy wypowiadany jest przez, jak Ignacy mówił na filmie, osoby które brały udział w przygotowaniu posiłku lub przez na przykład kelnera w restauracji.
Życzenie komuś smacznego jest formą grzecznościową i życzenia współtowarzyszom aby posiłek był smaczny i zdrowy. Jest także wskazaniem wyższego poziomu kultury osobistej tej osoby. Zwrot dziękuję za podanie posiłku zarówno w restauracji, w domu czy gdziekolwiek jeśli ktoś podaje nam coś do jedzenia. Te zwroty grzecznościowe nie powinny być krępujące a ich niewypowiadanie jest brakiem szacunku i wdzięczności. Również wstając od stołu powinno się podziękować za wspólnie spożyty posiłek. Innym elementem jest kolejne podziękowanie za to, że kelner, gospodarz odbiera od nas puste talerze. To jest standard. Bardzo miłe jest to jeśli po zakończonym obiedzie wyrazi się swą pochlebną opinię w stylu "dziękuję było pyszne". Czasem gospodarz może odpowiedzieć "na zdrowie". 😊
Okruchy cudowne 🥺 Mój ulubiony gatunek, niemal tylko ten gatunek oglądałam, choć obejrzałam raptem kilkanaście japońskich animacji tylko 😉 Więcej mang czytałam przez fakt, że można było sobie je ściągnąć na telefon bądź mieć papierową wersję, bądź też można było próbować swoich sił w zrozumieniu w oryginale 🤗 Więc się specjalnie nie znam, zawsze wolałam książkę do japońskiego niż anime ❤😘
@@panwladza3224 Masz rację :) Choć ja właśnie z tego powodu kocham dramaty i okruchy życia. Bo są takie prawdziwe, dotykają często autentycznych sytuacji, budzą dużo emocji i głowa pełna potem jest rozmyślań :) Jak moja ulubiona animacja Koe no katachi, gdzie przez większość czasu ryczałam oglądając ją. Miałam wrażenie, że oglądam animacje o jednym ze złych wycinków mojego życia (z którym pomimo upłynięcia 10-15 lat od tamtych wydarzeń nadal nie potrafię sobie poradzić, to smutne dość). Cholernie bolało oglądanie tego, a jednocześnie było swego rodzaju oczyszczeniem. Bo pomimo tak wielkiego podobieństwa między mną a bohaterką na chwilę potrafiłam zostawić myśli o sobie i pomimo tego, że to tylko "głupia rysunkowa postać" poczuć cholerne współczucie dla niej. Znam doskonale to co czuła bohaterka i co jej się przydarzyło (choć nie jestem głuchoniema), dlatego to tak cholernie bolało, smutne było, oczyszczające odrobinę, a zarazem piękne. Przez sytuacje, które mnie doświadczyły stałam się cholernie melancholijną duszą, wręcz depresyjną (choć niby z tego wyszłam, ale nie jestem pewna czy przypadkiem to nie wżarło się we mnie na dobre i już tam pozostanie) i neurotyczną. Mój narzeczony zawsze się denerwuje kiedy oglądam bądź słucham "smutne piosenki/ filmy/ animacje bo wtedy płaczę, mam "smutny humor" itd. Ale to nie na tym polega moja miłość do dramatów, że lubię się "katować" i do łez doprowadzać jak to niektórzy określają. Tu nie chodzi o bycie smutnym, a o oczyszczenie. Łzy są oczyszczające, a był taki moment w moim życiu, że przestałam się odzywać, okazywać emocje i nie potrafiłam już płakać. Może to dziwne, ale oglądając takie gatunki jak właśnie okruchy życia po prostu wtedy czuję, że żyję. Nie lubię przepatetyzowanych filmów/ historii gdzie wszystko kończy się Happy End'em. Życie, tzn ludzie na tyle mnie doświadczyli (choć ja twierdzę, że potrzaskali jak porcelanową lalkę i już chyba nie da się mnie poskładać na nowo), że chyba przestałam wierzyć w szczęśliwe zakończenia. P.S. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego wywodu jako "użalanie się nad własnym życiem". Bo to nie tak. I przepraszam, że tyle napisałam. Chyba musiałam po prostu. Powoli zaczynam godzić się i akceptować przeszłość choć pewnie lat mi braknie by pozbyć się traum i pewnie nigdy moja przeszłość nie przestanie wisieć nade mną i rzucać cholernie obślizgły cień na moje życie. Pewnie nigdy. Ale kto powiedział, że życie będzie łatwe i przyjemne? Po tym smutnym zakończeniu, Pozdrawiam~ :)
Wiedziałem że itadakimasu to taka "modlitwa" ale nie nie wiedziałem że to chodzi o modlitwę ofiarną natomiast ja myślałem po tamtych że to jakaś modlitwa do jakiegoś boga/Boga
Kiedyś zamówiłem jedzenie z japońskiej restauracji w Polsce i na opakowaniu było napisane wspomniane めしあがれ. Chwilę mi zajęło odczytanie bo było to pismo odręczne :D
Bardzo ciekawe jest to mówienie, gdy nikogo nie ma w pobliżu. Mam przeczucie, ze Japończycy dbają o wyrażanie swojego stosunku do świata i w jakiś sposób wierzą, ze świat to „słyszy”. Czy dużo jest podobnych wyrażeń? Jeśli tak, to może być ciekawy pomysł na odcinek
Przestaje wydawać się takie dziwne, gdy zdasz sobie sprawę np.z tego, że gro polaków przed ukrojeniem chleba robi na nim nożem znak krzyża - nawet wtedy, gdy są sami i nikt tego nie widzi.
akurat to ze to sie wypowiada by podziekowac zywnosci za to ze mozemy ją spożyć dowiedziałem sie z anime wiec mnie w ogole nie dziwiło jak dana postać konczyła jesc i to wypowiadała pomimo ze nikogo oprócz niej nie było. także w tej kwesti niczego nowego sie nie nauczyłem :"D PS: fajnie by było jak byś zrobił filmik z jakiegoś odcinka z anime i mówił co zle przetłumaczone zostało i jak to powinno wyglądać, co prawda odcinka anime nie mozna puszczać przez content ID ale urywki przy których można sie zatrzymywać już tak więc na pewno mega ciekawy odcinek to byłby nawet nie tyle co dla fanów anime jak i dla zwykłych ludzi interesujacych sie japonią, jak nasi rodacy tłumaczą japonskie słowa a warto dodać że bardzo dużo błedów jest popełnianych ktore sam nawet czasami wyłapuje także na pewno fajnie by było taki odcinek w twoim wykonaniu zobaczyć. gwarantuje ze z pol miliona to lekkim ciulem zrobi bo mysle ze kazdy fan anime chciałby zobaczyć jak radowity japonczyk wytyka błedy przy tłumaczeniu odcinka z jego ojczystego jezyka :"D także podrzucam pomysł na naprawdę mega odcinek
@@ewanowak2068 radze czytac ze zrozumieniem. nie ogląda a nagrał juz kilka filmow o anime i w takim filmie chodziło by o to jakie błedy popełniają nasi polscy tłumacze i to by było ciekawe zarowno dla fanow anime jak i dla zwykłych ludzi interesujących sie jezykiem japonskim
A więc to japońskie słowo to głownie słowo Wielkiej Wdzięczności za posiłek który został nam/mnie/ przygotowany przez np. szefa kuchni albo jego zespół . Czy to coś w stylu Polskiego błogosławienstwa , cytuję : "Panie Boże, pobłogosław nas, pobłogosław Twoje dary oraz tych, którzy je przygotowali. Spraw łaskawie, aby w rodzinie ludzkiej nie było głodnych i umierających z głodu...."
Lubię Twój vocal! Przetwarzając słówka jakimi się dzielisz jak 召し上がれ, patrzę jak są po Chińsku i po Koreańsku, by od razu zapamiętać z każdego języka, a przy okazji porównać czy to w zapisie jak 食事 czy fonetycznie. Przez znajomość Chińskiego łatwiej też przyswajać słówka, jak nawet zapomnę po Japońsku, to wpisze po Chińsku i mam :)
Dobry odcinek, faktycznie to się często ludziom myli, zwłaszcza jak się nie uczą Japońskiego. Ja wiem że itadakimasu to forma keigo, można też tak powiedzieć jak np. ktoś nas czymś częstuje w firmie, np ciasteczkiem :)
To wyraz grzecznościowy, który znajduje się głównie na końcu zdania, podam przykładowe zdanie: Watashi wa kuru desu. ( Ja przyszłam). Jeszcze jest jeden zwrot, który podaje się na końcu zdania, chodzi mianowicie o ,,masu''. Przykładowe zdanie: Watashi wa hon o yomimasu - Ja czytam. W języku japońskim jest to zwrot, który używa się w pracy, kiedy chcemy być mili i uprzejmi dla nieznajomego. ,,Desu'' i ''masu'' - występuje także w keigo, czyli mowie, która jest używana w pracy w Japonii, można to określić jako również język formalny. Uczę się japońskiego od grudnia 2019r. i jestem samoukiem, pozdrawiam :)
Pierwsza moja myśl to było さようなら Niektóre tłumaczenia są mocno uproszczone. Niektóre z nich jeszcze bardziej niż inne. To jest jeden z tych zwrotów, które w sumie nie powinny być tłumaczone, tylko wyjaśniane, w języku polskim po prostu nie ma w pełni satysfakcjonującego odpowiednika 😁 2:58 - 食べてください
Kiedyś słyszałem, że życzenie komuś smacznego, jeśli się samemu nie przygotowało jedzenia, lub przynajmniej go nie podało, jest niekulturalne. Nigdy nie sprawdziłem czy to prawda, ale jeśli tak, to mishiagare jest idealnym odpowiednikiem smacznego.
Osobiście uważam, że w takiej sytuacji nie powinno się mówić "smacznego", bo nie ma to sensu. Dla przykładu: jem kanapkę (którą sama przygotowałam) w biurze w trakcie przerwy w pracy i co druga osoba przechodząc obok woła "smacznego!" - dla mnie jest to krępujące i wcale nie odbieram tego jako miłe. Dodatkowo muszę podziękować (albo chociaż skinąć głową, jeśli właśnie przełykam), co jest kłopotliwe. Z tego powodu posiłek staram się zjeść jak najszybciej i w jakimś mało widocznym miejscu, żeby uniknąć zadławienia. O wiele bardziej odpowiada mi japońskie podejście. ;-)
Tym podziękowaniem zwierzętom mnie zaciekawiłeś. Poza tym jest w miarę podobnie. Życzy się smacznego wszystkim, którzy z nami jedzą, a których znamy. Nawet jeśli nie jest to dom rodzinny, impreza rodzinna, ale np restauracja w hotelu, podczas wakacji, ale z kimś już rozmawialiśmy, to możemy. Nie wiem, czy można do nieznanej osoby tak powiedzieć, ale chyba nie. Raczej nie należy używać tego zwrotu podczas przygodnych (przypadkowych) spotkań. Także chyba należy uważać, kto pierwszy miałby to powiedzieć, osoba starsza jako pierwsza. Poza tym osoba przygotowująca, także niosąca może to powiedzieć do każdego, komu daje posiłek w domu czy restauracji.
Myślę, że to dziękowanie zwierzętom ma bardzo stare korzenie, tak się robiło w dawnych kulturach animistycznych pl.wikipedia.org/wiki/Animizm a w końcu shintō wywodzi się bezpośrednio z tych wierzeń. Bardzo mi się to zresztą podoba, że każde życie traktowane jest tutaj z szacunkiem.
Mnie zastanawia czy gdy jesteśmy w restauracji japońskiej to czy można/wypada powiedzieć ごちそうさまでした do obsługi lub kucharza? Oczywiście chodzi mi o sytuację, gdy kończymy jeść i wybieramy się do wyjścia a obsługa zaczyna po nas sprzątać. Przepraszam jeśli zadałam głupie pytanie, ale będąc w Japonii i stołując się tam zaczęło mnie to zastanawiać.
"Smacznego" powinno być używane przez osobę, która posiłek przygotowała. Jeśli ktoś inny niż kucharz, czy kelner mówi "smacznego", to można zrozumieć jak "oby było smaczne". Osoba przygotowująca posiłek może mieć mieć wątpliwości czy trafi w czyjś gust lub czy przygotowała posiłek idealnie. Jeśli ktoś inny to sugeruje, to jest niegrzeczne. Mimo to większość ludzi nie zwraca na to uwagi i "smacznego" życzą wszyscy wszystkim i raczej nikomu to nie przeszkadza. Odpowiadanie "na wzajem" też wydaje się tutaj nie na miejscu. Jednak większość ludzi oczekuje takiej odpowiedzi.
Generalnie mówienie smacznego jest uznawane za niegrzeczne a napewno nie zgodne z zasadami savoir vivr i choć wiem że jest to sympatyczny zwrot to mnie osobiście drażni, podobnie jak mówienie na zdrowie przy kichaniu.
Ale to głębokie. Akurat jestem mangozjebem i o tym wiedziałem ale myślałem że to był poprostu taki smaczek w tych anime co oglądałem. Fajnie że tak dobrze to wytłumaczyłeś Pozdro Ignaś
Czyli po prostu "itadakimasu" jest taką modlitwą. Z "meshiagare" można się spotkać często w serii Shokugeki no Souma, mniej więcej znaczy to by sędziowie się zajadali. Jak na razie, niestety albo stety, to anime jest moim głównym źródłem wiedzy o kulturze japońskiej. Nie zmienia to faktu, że szczerze lubię animację japońską, jest lepsza niż amerykańska.
@@LordDragonMPF Najpewniej dlatego, że jest to anime gastronomiczne, typowo o gotowaniu. Znaczy typowo nielicząc tony fanserwisu walące drzwiami i oknami. Każda potrawa obdziera sędziów z godności. Takie ecchi dla prawdziwych koneserów, choć można to oglądać dla samych potraw, bo to co wyprawia w kuchni Souma i reszta, jest po prostu epickie. Niestety, gastronomia w Polsce to żart (z tego co słyszałem, osobiście chodzę do technikum informatycznego). Mówię tu o zawodówkach, ale w sumie czemu się dziwić, kiedy sama technika nie prezentuje sobą jakiegoś dostatecznego poziomu. Podstawówka to tam nic, jeszcze nauczycielkę miałe spoko. Gimbazjum to był najprawdziwszy, całoroczny Prima Aprillis. Jebana, czytała wszystko (definicje, tematy, co tam sobie chcesz) prosto z książki, dyktowała notatki i robiła z tego kartkówki.
Ignacy a co myślisz o tatuażach w japońskim ? dla mnie jest to co najmniej dziwne, zwłaszcza że często sens jest daleki od zamierzonego i potem taki np. Polak chodzi z czymś takim po świecie 😂😉
mi by bardziej pasowalo itadakimasu bo zawsze musle o stworKach ktore umarly zebym je zjadl, Jednak w anime jest czasami wypowiadane bardzo radosnie co wprowadza w dodatkowy blad. Mysle ze gdyby przyjelo sie u nas ze swoim znaczeniem, byloby wymawiane dosc "posępnie".
Dobra, ja się wtrącę, bo trochę gotuję, i powiem szczerze, jakbym zasiadł z kimś do stołu, po przygotowanym przeze mnie obiedzie i usłyszał "smacznego", to trochę poczułbym się urażony, bo osoba to mówiąca zakłada, że bez tego zwrotu obiad będzie niesmaczny. No i w drugą stronę sam, gotując obiad, nie życzyłbym nikomu "smacznego", bo to przyznanie się do tego, że danie musiało mi nie wyjść. Ja wiem w Polsce mamy tradycję "smacznego", ale sam zwrot jest fatalny, (na zachodzie ludzie życzą sobie dobrego apetytu co bardzo zmienia postać rzeczy), niemniej u mnie używa się najczęściej słów wytrychów czyli "proszę" i "dziękuję", (podający danie prosi, biorący danie dziękuje za to), ewentualnie ładny zwrot przy jedzeniu typu ciasta, czyli "częstujcie się".
Po polsku Itadakimasu to by było coś w stylu: "Panie pobłogosław te dary, które dziś spożywać mamy".
Można by tak ewentualnie przyjąć, ale z tego co mówił Ignacy oni raczej dziękują tym stworzeniom i roślinom, które oddały swoje życie/istnienie, więc tak do końca też nie można tych dwóch zwrotów stosować zamiennie.
Myślę że prędzej byłoby to dziękuję za twoją ofiarę.
Ta formuła ma w Japonii bodaj pochodzenie religijne, ten ich spirytyzm gdzie duchy żyją w całej naturze, od rybki po rzeczkę gdzie rybki żyją.
Przy takiej interpretacji pochodzenia, podsunąłem coś analogicznego w naszej kulturze.
"Dziękuję za wkład/poświęcenie włożone w ten posiłek"
Władca pierścieni to byłoby raczej,, dziękuję ci rybko, kurczaczku, za twoje życie które oddałeś abym jadł.
Bardzo podoba mi się to słowo "itadakimasu" podziękowanie za oddane życie, zwierzętom i roślinom a także ludziom, którzy ten posiłek przygotowali. Dużo głębsze niż nasze smacznego, takie metafizyczne. Piękną macie kulturę.
Dziękuję Ci ze stworzyłeś takie konto uczę się japońskiego a ty mi w tym bardzo pomagasz 💖
Mi też
T H I S !
Bardzo ładnie wyjaśniłeś różnicę między polskim zwrotem „smacznego”, a japońskim „itadakimasu”. Zdecydowanie nie powinny być stosowane w tych samych okolicznościach. Dziękuję za tę lekcję i pozdrawiam serdecznie. 😊
ten zwrot odnosi sie bardziej do dziekuje niz smacznego także nawet nie wiem jak mozna było by pomyslec inaczej
Zwrotu "smacznego" też raczej nie powinno się używać w Polskim. Jest to dość dziwny zwrot, takie zaklinanie rzeczywistości "obiad jest niesmaczny, więc mogę ci tylko życzyć, aby ci smakował". U mnie w domu się go wcale nie używa, (Kiedyś "smacznego" używało się jako zgody na rozpoczęcie posiłku w rodzinie), są za to zwroty "proszę" i "dziękuję", albo zawsze "częstujcie się", choć ten ostatni raczej do jedzenia na wspólnym talerzu pokroju ciast.
@@argongas3536 Zwroty grzecznościowe mają to do siebie, że skądś pochodzą, ale nie zawsze mają sens. Tak samo jak mówisz "dzień dobry/dobry wieczór", a dla kogoś to wcale nie musi być dobry dzień/ wieczór. Piszesz w mailu do rekrutera "Szanowni Państwo", a może wcale nie będzie tego czytało małżeństwo szlachetnego urodzenia (pierwotne znaczenie słowa "Państwo").
Tak już są ludzie skonstruowani, że jedzenie to jedna z najważniejszych społecznych czynności. Myślę, że dlatego nigdy nie zaczyna się jeść w obecności kogoś innego bez komunikowania się. W Japońskim przyjmuje to formę mówienia "itadakimasu", kiedy jedzą dwie osoby (każdy mówi do siebie), a kiedy je tylko jedna to ta druga odpowiada "douzo". W polskim kiedy jedzą dwie osoby mówimy "smacznego" (każdy mówi do drugiej osoby), a kiedy je tylko jedna to ta nie jedząca mówi "smacznego", a jedząca odpowiada "dziękuję".
Jeżeli ktoś nie mówi nic przed rozpoczęciem posiłku/nie odpowiada grzecznościowo, gdy tylko jedna osoba je (może być niewerbalna odpowiedź) to myślę, że w większości przypadków będzie to odebrane jako zachowanie wrogie lub niestosowne.
@@joannamorawska1569 Cóż, zwrot "smacznego" kiedyś miał bardzo konkretne przeznaczenie, i ograniczało się do posiłków zbiorowych, np. u mnie w zerówce, nauczycielka podczas obiadu życzyła nam smacznego, a myśmy odpowiadali chórem "dzię-ku-je-my". Pół biedy jak życzą sobie "smacznego" osoby, które nie są związane z przygotowaniem posiłku, choć to nigdy nie był zwrot wzajemny, ("głowa rodziny" życzyła smacznego, i tylko ona, reszta odpowiadała "dziękuje").
Osoba, która gotuje obiad, nie może nikomu życzyć "smacznego", bo sam zwrot znaczy tyle co próba zaklinania rzeczywistości, (jak wszystkie zwroty grzecznościowe), ergo przyznaje się do tego, że posiłek jest niesmaczny, i tylko życzenie może coś tu zmienić. I w drugą stronę też to działa życzenie kucharzowi smacznego, to stwierdzenie "to jest niedobre, ale może zaklinając rzeczywistość stanie się smaczne". Stąd u mnie używa się zwrotów "proszę częstuj/cie się" i "dziękuję", ewentualnie jak ktoś chce być miły, może przed posiłkiem skomplementować danie.
Objawem braku obycia, tudzież chamstwa, (zależy czy osoba jest tego świadoma), jest sytuacja, jak wchodzi się do pomieszczenia, i widzisz, że ktoś coś je, (jest w środku posiłku), a ty mu życzysz "smacznego", to jest deprymujące, i chamskie, takich rzeczy nie powinno się robić, (jak się dobrze orientuję, w tym momencie należy zignorować to, że je, niech sobie je w spokoju).
No i jest zasadnicza różnica między "smacznego" a "dzień dobry", a w sumie dwie różnice.
Po pierwsze na to jak będzie wyglądał czyiś dzień nie mamy większego wpływu, stąd to zaklinanie rzeczywistości ma sens, (dzień dobry jest zwrotem oficjalnym między osobami stosunkowo sobie obcymi).
Po drugie nie jest to zwrot, który używają w stosunku do siebie ludzie na równym poziomie, a w przypadku "smacznego", to zawsze mówi osoba, która z jakieś racji ma pierwszeństwo honorowe, (stąd nigdy nie życzyło się sobie wzajemnie "smacznego"), np. nauczyciel i uczniowie, kiedyś ojciec i rodzina, np. szef i pracownicy. Niemniej w zwykłych sytuacjach dzisiaj jesteśmy bardziej "równi" sobie, i "smacznego" może zostać odebrane jako zadzieranie nosa.
@@argongas3536 A ja kompletnie nie rozumiem tego szukania dziury w całym ze zwrotami grzecznościowymi. Myśl sobie co chcesz, ale gdy mówię smacznego, to mam na myśli "Niech ten posiłek będzie dla ciebie smaczny", a nie "Kurwa, totalnie zjebałem ten rosół, może się debil nie skapnie", bruh.
Świetny kanał. Wreszcie rozmówki polsko-japońskie zrozumiałe dla Polaków :)
Jeśli można, dodam jeszcze, że według zasad savoir-vivre (których i tak nikt nie przestrzega, bo nikt ich nie pamięta i nikt ich obecnie nikogo nie uczy) mówienie smacznego, kiedy ktoś je, a Ty nie, jest dużym nietaktem. Teoretycznie "smacznego" może powiedzieć tylko osoba, która sama je do innej osoby, która także je lub do samego siebie - w innym razie jest to trochę napraszanie się (czyli jakby sugerujesz, że osoba jedząca powinna się z Tobą podzielić swoim posiłkiem). Ale, jak mówię, obecnie zwrot "smacznego" nie oznacza "życzę, aby ten posiłek był smaczny dla nas wszystkich", tylko tak jak powiedziałeś: życzenie komuś, aby mu smakowało.
Jednak sporo jest prawdy w powiedzeniu: "co kraj to obyczaj". Fascynujące są te różnice w zwyczajach, zachowaniu, postrzeganiu świata. Dzięki Ignacy za kolejny ciekawy temat!
Ale cudo! Bardzo ciekawie się oglądało pomimo tego, że nie uczę się japońskiego. Dziękuję
Ignacy, bardzo dziękuję za te wyjaśnienia. Jesteś niesamowity.
Dziękuję Ci, Ignacy, że wchodzisz tak głęboko w różnice kulturowe między naszymi społeczeństwami. Dzisiejszy przykład świetnie ilustruje, jak bardzo japońska kultura jest przesiąknięta elementami shinto oraz buddyzmu Zen. W naszej, polskiej obyczajowości łatwo odnaleźć wybujały indywidualizm, tak często przejawiający się w szeroko rozumianej kulturze europejskiej.
Dziś więc o tym, że języki nie są do końca przetłumaczalne. Świetne są te filmy. Oparte na sporej wiedzy. Okazuje się, że te tematy są równie ciekawe, gdy tak podane, jak zestawianie różnic kulturowych. Twórcy - dziękuję za wartościowy materiał.
Smacznego w Polsce powinna mówić tylko osoba, która pożywienie przygotowała, lub ta, która w imieniu osoby przygotowującej podaje do spożycia. Mówienie sobie nawzajem przy stole przez biesiadników jest niestosowne. Ale to przejdzie. Ludzie chcą być wobec siebie grzeczni i mili, więc ok. Ale najgorszym brakiem kultury jest, jak się je w samotności, np. w pracy w miejscu do tego przeznaczonym, ktoś wchodzi do takiego miejsca i mówi "smacznego". Ani nie współbiesiaduje, do tego zmusza spożywającego pokarm do odpowiedzenia "dziękuję". Czasami, w momencie, kiedy ma się pełne usta, a mówienie z pełnymi ustami w Polsce jest uważane za wysoce niestosowne, żeby nie powiedzieć, świadczące o braku jakiejkolwiek ogłady i elementarnych podstaw kulturalnego zachowania się. I teraz dylemat, okazać się niewdzięcznym, nie mówiąc "dziękuję" czy też z pełną gębą odpowiedzieć.
dziekuje za poswiecenie- jestes mlodym i madrym mezczyzna, ktory w prosty i zrozumialy sposob tlumaczy zawilosci roznic kultur, kiedys u nas istnial podobny zwrot rowniez dziekczynny, aczkolwiek nie odnosil sie do "dusz poleglych w pokarmie".
Mi się zdaje czy nie dawno miałeś 90 tysięcy subskrypcji? Jeśli tak to gratuluję. Ogółem gratuluję tylu widzów i twoich zdolności językowych
Mnie zdaje się... musisz popracować nad językiem polskim...czy nie wstyd Ci wobec obcokrajowca? ????
@@bibibibi1045 zwracasz uwagę przedmówcy, a sam nadmiernie stosujesz wielokropki. Po jednym nawet nie używasz odstępu. Następnie używasz jeden znak zapytania, odstęp i kolejne cztery znaki zapytania. Podsumowując popełniłeś znacznie więcej błędów niż przedmówca.
@@Zarzol1990 zacznij myśleć! !!!!!!!!!!!!
@@bibibibi1045 i vice versa.
@@bibibibi1045 jak mam pracować nad językiem Polskim jak jestem z Polski? Nie robię żadnych błędów ortograficznych to czego się czepiasz?
Ostatnio się pytałam chłopaka czy mogę mu powiedzieć itadakimasu jako zamiennik enjoy your meal i powiedział, że mogę. Chyba po prostu dostałam taryfę ulgową niż, że można tak życzyć komuś smacznego 😅
Mam wrażenie, że mój chłopak robi to samo 😅 żeby mnie poprawił to naprawdę muszę palnąć coś głupiego a tak to tylko macha ręką i mówi, że „tak tak jest okej” 🤣 z jednej strony to miłe, że nie chce sprawić przykrości, ale trudno się czegokolwiek nauczyć w ten sposób
Dziękuję, lepiej zrozumiałem teraz użycie tego zwrotu, choć częściowo wiedziałem jak go używać.
W tłumaczeniach anime przeważnie jest 'dziękuję za posiłek' trochę tego już obejrzałam i zastanowiło mnie tu to że zwrot jest wymawiany tak bardziej w przestrzeń- neutralnie...i jak szukałam o co chodzi z tym 'itadakimasu' to właśnie na jednej że stronek (chyba nawet blog to był tez rodzimego Japończyka) z wytłumaczeniem takim samym jak w Twoim filmiku. Dzięki wielkie :)
Tak naprawde slowa ,,smacznego'' zgodnie z etykieta powinna uzywac jedynie osoba, ktora wlasnorecznie przygotowala jedzenie czyli kucharz, a w ostatecznosci kelner. Bedac gosciem w czyims domu czy w restauracji, mowienie ,,smacznego'' jest niezgodne z zasadami savoir-vivre i moze byc wrecz odebrane jako zle wychowanie.
Wiem, że to może temat niszowy(przynajmniej nie widzę wielkiego zainteresowania wśród moich znajomych), ale w tym roku do formuły 1 dołączył japoński kierowca Yuki Tsunoda. Czy F1 jest popularna w Japonii, jeżeli nie to jakie sporty są tam najbardziej popularne?
Dziekuje za kolejna ciekawa lekcje wyjasniajaca uzywanie zwrotu "smacznego" w tych dwu roznych kulturach .
Bardzo pouczające, przydatne zwroty. Dziękuje
Dzieki za ciekawą lekcję. Pozdrawiam 🙂
"Smacznego" się mówi tylko wtedy gdy gospodarz przygotował posiłek i rozpoczyna wieczerze. Przy jol sie jako zwrot grzecznościowy, ale jest to częsty błot który w skrajnych przypadkach może spowodować zadławienie.
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie!
Wiedziałem bo oglądam anime, ale fajnie posłuchać twojego wyjaśnienia
Bardzo przydatne informacje. Pozdrawiam!
To naprawdę niezwykłe widzieć jak twój kanał na yt się rozwinął. Super, że opowiadasz tutaj o tak istotnych rzeczach, słowach, wyrażeniach, ponieważ dobrze jest je rozumieć w szerszym kontekście, a ja mam szansę testować swoją wiedzę, hah ☺
Pomyślałam, że mógłbyś zrobić odcinek o japońskich adresach. Widziałam ten o prefekturach, ale adresy to niemała komplikacja 😅
Ta miniaturka to złoto ❤️😂
Itadakimasu, meshiagare, a po chinsku: man, man chi ba! Gochiso sama deshita! A teraz shokuji! Dzieki za te wzbogacajaca kulture lekcje! Tyle do nauczenia sie o tym pieknym kraju, Japonii dlanas , Europejczykow ! Arigatoo! :)
Bardzo fajnie :) Dzięki za poświęcony czas ^ ^ ありがとう ございました。
fajnie by było gdybyś nagrał film o przekleństwach
Słyszałem, że w języku japońskim nie ma przekleństw. Używają docinków. Na przykład w pracy przygotowujesz jakieś dokumenty. Zajmuje Ci to dużo czasu. To powiedzą Ci na przykład "widzę, że jesteś bardzo dokładny". Co do obrażania kogoś to dodaje się "yaro" np. bakayaro (i to już jest taka poważna obelga. O wiele mocniejsze niż baka) A te wszystkie zwroty, które widzisz w internecie takie jak "eat shit" przetłumaczone na japoński. Dla Japończyka nie mają sensu i brzmią śmiesznie. Ale jak pisałem na początku. Tak słyszałem ;)
Wreszcie ktoś to wytłumaczył ładnie 🤗 Jak ja uczyłam się podstaw to niestety często na polskich stronach czy w książkach po prostu było napisane "smacznego" bez zbędnych wyjaśnień. Dopiero gdy zaczęłam uczyć się japońskiego z angielskich książek, stron lub też z japońskich stron i książek do nauki angielskiego poznałam prawdziwe znaczenie słowa 🥺
Ale cieszę się, że zostało to tu wyjaśnione bo jak widać sporo osób nie zna prawdziwego znaczenia słowa 😌 Może mniej osób teraz będzie popełniało takie błędy 😉
Dziękuję ❤
Dziękuję za piekne wypowiedzi!
czy można by to bardziej porównać do zwrotu "dziękuję za posiłek"?
@Mateusz przecież wiadomo, ale chodzi mi o to jak ktoś np. ogląda japoński film, a nie zna japońskiego to jakoś ten zwrot trzeba przetłumaczyć, a nie ma miejsca na tłumaczenie całego kontekstu kulturowego.
Takie było tłumaczenie w anime Naruto
@@OLLKowal języków się nie tłumaczy, tylko interpretuje.
@Mateusz nie ma to jak napisać o błędach których nie możesz sobie wybić z głowy, po czym za przykład podać właśnie taki błąd, oczywiście pomijając "poprawniejsze" znaczenie. Przyda się szczególnie innym uczącym się języka, jak i po prostu ciekawym różnic kulturowych.
Ja nie używam tego zwrotu "smacznego" ani nie dziękuję, gdy ktoś do mnie tak powie.
Według mnie jest to dość krępujący zwrot, gdy używają go przypadkowi ludzie.
Jest przeze mnie w pełni akceptowalny jedynie, gdy wypowiadany jest przez, jak Ignacy mówił na filmie, osoby które brały udział w przygotowaniu posiłku lub przez na przykład kelnera w restauracji.
Życzenie komuś smacznego jest formą grzecznościową i życzenia współtowarzyszom aby posiłek był smaczny i zdrowy. Jest także wskazaniem wyższego poziomu kultury osobistej tej osoby. Zwrot dziękuję za podanie posiłku zarówno w restauracji, w domu czy gdziekolwiek jeśli ktoś podaje nam coś do jedzenia. Te zwroty grzecznościowe nie powinny być krępujące a ich niewypowiadanie jest brakiem szacunku i wdzięczności. Również wstając od stołu powinno się podziękować za wspólnie spożyty posiłek. Innym elementem jest kolejne podziękowanie za to, że kelner, gospodarz odbiera od nas puste talerze. To jest standard. Bardzo miłe jest to jeśli po zakończonym obiedzie wyrazi się swą pochlebną opinię w stylu "dziękuję było pyszne". Czasem gospodarz może odpowiedzieć "na zdrowie". 😊
No czyli jednak coś z anime wyciągnąłem heh, chcecie poznać ciut japońskiej kultury polecam gatunek tzw "okrychy życia"
O nie nie, tylko nie okruchy życia haha
Okruchy cudowne 🥺 Mój ulubiony gatunek, niemal tylko ten gatunek oglądałam, choć obejrzałam raptem kilkanaście japońskich animacji tylko 😉 Więcej mang czytałam przez fakt, że można było sobie je ściągnąć na telefon bądź mieć papierową wersję, bądź też można było próbować swoich sił w zrozumieniu w oryginale 🤗
Więc się specjalnie nie znam, zawsze wolałam książkę do japońskiego niż anime ❤😘
@@福原虚偽 Okruchy są fajne no muszę przyznać ale to nie dla mnie, zawsze mam po tym deprechę na 2 tygodnie i złe myśli typu: "Po co żyjemy"
@@panwladza3224
Masz rację :) Choć ja właśnie z tego powodu kocham dramaty i okruchy życia. Bo są takie prawdziwe, dotykają często autentycznych sytuacji, budzą dużo emocji i głowa pełna potem jest rozmyślań :)
Jak moja ulubiona animacja Koe no katachi, gdzie przez większość czasu ryczałam oglądając ją. Miałam wrażenie, że oglądam animacje o jednym ze złych wycinków mojego życia (z którym pomimo upłynięcia 10-15 lat od tamtych wydarzeń nadal nie potrafię sobie poradzić, to smutne dość). Cholernie bolało oglądanie tego, a jednocześnie było swego rodzaju oczyszczeniem. Bo pomimo tak wielkiego podobieństwa między mną a bohaterką na chwilę potrafiłam zostawić myśli o sobie i pomimo tego, że to tylko "głupia rysunkowa postać" poczuć cholerne współczucie dla niej. Znam doskonale to co czuła bohaterka i co jej się przydarzyło (choć nie jestem głuchoniema), dlatego to tak cholernie bolało, smutne było, oczyszczające odrobinę, a zarazem piękne.
Przez sytuacje, które mnie doświadczyły stałam się cholernie melancholijną duszą, wręcz depresyjną (choć niby z tego wyszłam, ale nie jestem pewna czy przypadkiem to nie wżarło się we mnie na dobre i już tam pozostanie) i neurotyczną. Mój narzeczony zawsze się denerwuje kiedy oglądam bądź słucham "smutne piosenki/ filmy/ animacje bo wtedy płaczę, mam "smutny humor" itd. Ale to nie na tym polega moja miłość do dramatów, że lubię się "katować" i do łez doprowadzać jak to niektórzy określają. Tu nie chodzi o bycie smutnym, a o oczyszczenie. Łzy są oczyszczające, a był taki moment w moim życiu, że przestałam się odzywać, okazywać emocje i nie potrafiłam już płakać.
Może to dziwne, ale oglądając takie gatunki jak właśnie okruchy życia po prostu wtedy czuję, że żyję. Nie lubię przepatetyzowanych filmów/ historii gdzie wszystko kończy się Happy End'em. Życie, tzn ludzie na tyle mnie doświadczyli (choć ja twierdzę, że potrzaskali jak porcelanową lalkę i już chyba nie da się mnie poskładać na nowo), że chyba przestałam wierzyć w szczęśliwe zakończenia.
P.S. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego wywodu jako "użalanie się nad własnym życiem". Bo to nie tak. I przepraszam, że tyle napisałam. Chyba musiałam po prostu.
Powoli zaczynam godzić się i akceptować przeszłość choć pewnie lat mi braknie by pozbyć się traum i pewnie nigdy moja przeszłość nie przestanie wisieć nade mną i rzucać cholernie obślizgły cień na moje życie. Pewnie nigdy. Ale kto powiedział, że życie będzie łatwe i przyjemne?
Po tym smutnym zakończeniu,
Pozdrawiam~ :)
@@福原虚偽 Więcej się nie dało ;_;?
Odpowiem na to wszystko ale nie teraz
Dzieki ....Pozdrawiam....
Wiedziałem że itadakimasu to taka "modlitwa" ale nie nie wiedziałem że to chodzi o modlitwę ofiarną natomiast ja myślałem po tamtych że to jakaś modlitwa do jakiegoś boga/Boga
No i to rozumiem 7 wyświetleń i 7 łapek w górę
Bardzo dziękuję !!!
Kiedyś zamówiłem jedzenie z japońskiej restauracji w Polsce i na opakowaniu było napisane wspomniane めしあがれ. Chwilę mi zajęło odczytanie bo było to pismo odręczne :D
Perfekcyjny odcinek!
Dziękuję za wytłumaczenie!
W anime da się przeważnie wyczuć tę różnicę. Łatwo zauważyć, że jakaś postać zawsze mówi Itadakimasu jakby sama do siebie, kiedy zaczyna jeść.
Bardzo pożyteczne rozróżnienie. :):):)
Niesamowite!!!
Dziękuję :)
Wiedziałem o zasadach używania słowa itadakimasu, ale i tak świetny materiał!
To jedno z piękniejszych słów :)
Bardzo ciekawe jest to mówienie, gdy nikogo nie ma w pobliżu. Mam przeczucie, ze Japończycy dbają o wyrażanie swojego stosunku do świata i w jakiś sposób wierzą, ze świat to „słyszy”. Czy dużo jest podobnych wyrażeń? Jeśli tak, to może być ciekawy pomysł na odcinek
Przestaje wydawać się takie dziwne, gdy zdasz sobie sprawę np.z tego, że gro polaków przed ukrojeniem chleba robi na nim nożem znak krzyża - nawet wtedy, gdy są sami i nikt tego nie widzi.
akurat to ze to sie wypowiada by podziekowac zywnosci za to ze mozemy ją spożyć dowiedziałem sie z anime wiec mnie w ogole nie dziwiło jak dana postać konczyła jesc i to wypowiadała pomimo ze nikogo oprócz niej nie było. także w tej kwesti niczego nowego sie nie nauczyłem :"D
PS: fajnie by było jak byś zrobił filmik z jakiegoś odcinka z anime i mówił co zle przetłumaczone zostało i jak to powinno wyglądać, co prawda odcinka anime nie mozna puszczać przez content ID ale urywki przy których można sie zatrzymywać już tak więc na pewno mega ciekawy odcinek to byłby nawet nie tyle co dla fanów anime jak i dla zwykłych ludzi interesujacych sie japonią, jak nasi rodacy tłumaczą japonskie słowa a warto dodać że bardzo dużo błedów jest popełnianych ktore sam nawet czasami wyłapuje także na pewno fajnie by było taki odcinek w twoim wykonaniu zobaczyć. gwarantuje ze z pol miliona to lekkim ciulem zrobi bo mysle ze kazdy fan anime chciałby zobaczyć jak radowity japonczyk wytyka błedy przy tłumaczeniu odcinka z jego ojczystego jezyka :"D
także podrzucam pomysł na naprawdę mega odcinek
Tylko, że Ignacy nie ogląda anime...
@@ewanowak2068 radze czytac ze zrozumieniem. nie ogląda a nagrał juz kilka filmow o anime i w takim filmie chodziło by o to jakie błedy popełniają nasi polscy tłumacze i to by było ciekawe zarowno dla fanow anime jak i dla zwykłych ludzi interesujących sie jezykiem japonskim
A więc to japońskie słowo to głownie słowo Wielkiej Wdzięczności za posiłek który został nam/mnie/ przygotowany przez np. szefa kuchni albo jego zespół . Czy to coś w stylu Polskiego błogosławienstwa , cytuję : "Panie Boże, pobłogosław nas,
pobłogosław Twoje dary oraz tych,
którzy je przygotowali.
Spraw łaskawie,
aby w rodzinie ludzkiej nie
było głodnych i umierających
z głodu...."
Lubię Twój vocal!
Przetwarzając słówka jakimi się dzielisz jak 召し上がれ, patrzę jak są po Chińsku i po Koreańsku, by od razu zapamiętać z każdego języka, a przy okazji porównać czy to w zapisie jak 食事 czy fonetycznie. Przez znajomość Chińskiego łatwiej też przyswajać słówka, jak nawet zapomnę po Japońsku, to wpisze po Chińsku i mam :)
innymi słowy: itadakimasu to coś w stylu "dziękuję za posiłek" tylko mówione, gdy zaczynasz jeść. kwestia różnicy między kulturami.
ja tłumaczę sobie 'itadakimasu' jako 'będę go jadł' :D
wtedy nie da się go użyć w ten sam sposób jak 'smacznego'
Zrobiłeś parówki w mikrofalówce: "Saa.. Meshiagare"
XDDDDDDDD
Dziękuję bardzo
Dziękuję za wytłumaczenie! Jesteś wielki
Dziekuje za filmik, wspanialy kanal, powodzenia
Dobry odcinek, faktycznie to się często ludziom myli, zwłaszcza jak się nie uczą Japońskiego. Ja wiem że itadakimasu to forma keigo, można też tak powiedzieć jak np. ktoś nas czymś częstuje w firmie, np ciasteczkiem :)
Ignacy, czy mógłbyś wrzucić link do tej piosenki na końcu?
Zupelnie inna rzeźba priorytetow .Japoński to najpiekniejszy jezyk ktory poznalem .ile bym dal zeby wyjechac tam na tydzien ...
Jesteś spoko. Lubię cię słuchać , nawet jak nie mam nic wspólnego z japońskim.
a jesli chodzi o gochiso sama deshita mozna uzywac to np w restauracji ?
Czy mógłbyś opowiedzieć o co chodzi z dodatkiem "Desu"? (Nie wiem czy dobrze pisze 😅)
To wyraz grzecznościowy, który znajduje się głównie na końcu zdania, podam przykładowe zdanie: Watashi wa kuru desu. ( Ja przyszłam). Jeszcze jest jeden zwrot, który podaje się na końcu zdania, chodzi mianowicie o ,,masu''. Przykładowe zdanie: Watashi wa hon o yomimasu - Ja czytam. W języku japońskim jest to zwrot, który używa się w pracy, kiedy chcemy być mili i uprzejmi dla nieznajomego. ,,Desu'' i ''masu'' - występuje także w keigo, czyli mowie, która jest używana w pracy w Japonii, można to określić jako również język formalny. Uczę się japońskiego od grudnia 2019r. i jestem samoukiem, pozdrawiam :)
@@aleksandrastrzelecka1586 Dziękuję bardzo!
@@ameliakap5943 Proszę bardzo :D
super odcinek!!
warto wiedziec naprawde bo wielu moze myslec roznie xD
uff jak dobrze że używałem tego słowa tylko wtedy gdy też jadłem
"Itadakimasu" ma bardzo piękne znaczenie. Szczerze powinno się być świadomym co się je, kogo i dlaczego.
kurwa kocham ten kanał. DZIENA
Kiedy używać partykułę は a kiedy が? Zrobiłbyś filmik na ten temat? Wielu nowicjuszy ma z tym problem (w tym ja 🙃)
to jest niestety temat rzeka, są całe książki na ten temat, ja używam na czuja, tak samo jak z angielskimi a, the, an
Ignacy kochamy Ciebie
Oglądam anime i zauważyłam tą różnicę. Ale dziękuję za dokładniejsze wyjaśnienie☺️
Tworzysz bardzo ciekawy kontent, można się dużo nauczyć. Arigato Gozaimasu!
Poco ja cie zasubowalem nie wiem ale sie z tego ciesze i mowisz do zeczy
Nasz kochany Ignaś ;)
Zrobisz odcinek o japońskim folklorze?¿😺
Dziękuję :)
Pierwsza moja myśl to było さようなら
Niektóre tłumaczenia są mocno uproszczone. Niektóre z nich jeszcze bardziej niż inne. To jest jeden z tych zwrotów, które w sumie nie powinny być tłumaczone, tylko wyjaśniane, w języku polskim po prostu nie ma w pełni satysfakcjonującego odpowiednika 😁
2:58 - 食べてください
Kiedyś słyszałem, że życzenie komuś smacznego, jeśli się samemu nie przygotowało jedzenia, lub przynajmniej go nie podało, jest niekulturalne. Nigdy nie sprawdziłem czy to prawda, ale jeśli tak, to mishiagare jest idealnym odpowiednikiem smacznego.
Osobiście uważam, że w takiej sytuacji nie powinno się mówić "smacznego", bo nie ma to sensu. Dla przykładu: jem kanapkę (którą sama przygotowałam) w biurze w trakcie przerwy w pracy i co druga osoba przechodząc obok woła "smacznego!" - dla mnie jest to krępujące i wcale nie odbieram tego jako miłe. Dodatkowo muszę podziękować (albo chociaż skinąć głową, jeśli właśnie przełykam), co jest kłopotliwe. Z tego powodu posiłek staram się zjeść jak najszybciej i w jakimś mało widocznym miejscu, żeby uniknąć zadławienia. O wiele bardziej odpowiada mi japońskie podejście. ;-)
Super film😘😘
Tym podziękowaniem zwierzętom mnie zaciekawiłeś. Poza tym jest w miarę podobnie. Życzy się smacznego wszystkim, którzy z nami jedzą, a których znamy. Nawet jeśli nie jest to dom rodzinny, impreza rodzinna, ale np restauracja w hotelu, podczas wakacji, ale z kimś już rozmawialiśmy, to możemy. Nie wiem, czy można do nieznanej osoby tak powiedzieć, ale chyba nie. Raczej nie należy używać tego zwrotu podczas przygodnych (przypadkowych) spotkań. Także chyba należy uważać, kto pierwszy miałby to powiedzieć, osoba starsza jako pierwsza. Poza tym osoba przygotowująca, także niosąca może to powiedzieć do każdego, komu daje posiłek w domu czy restauracji.
Myślę, że to dziękowanie zwierzętom ma bardzo stare korzenie, tak się robiło w dawnych kulturach animistycznych pl.wikipedia.org/wiki/Animizm a w końcu shintō wywodzi się bezpośrednio z tych wierzeń. Bardzo mi się to zresztą podoba, że każde życie traktowane jest tutaj z szacunkiem.
Mnie zastanawia czy gdy jesteśmy w restauracji japońskiej to czy można/wypada powiedzieć ごちそうさまでした do obsługi lub kucharza? Oczywiście chodzi mi o sytuację, gdy kończymy jeść i wybieramy się do wyjścia a obsługa zaczyna po nas sprzątać. Przepraszam jeśli zadałam głupie pytanie, ale będąc w Japonii i stołując się tam zaczęło mnie to zastanawiać.
"Smacznego" powinno być używane przez osobę, która posiłek przygotowała. Jeśli ktoś inny niż kucharz, czy kelner mówi "smacznego", to można zrozumieć jak "oby było smaczne". Osoba przygotowująca posiłek może mieć mieć wątpliwości czy trafi w czyjś gust lub czy przygotowała posiłek idealnie. Jeśli ktoś inny to sugeruje, to jest niegrzeczne.
Mimo to większość ludzi nie zwraca na to uwagi i "smacznego" życzą wszyscy wszystkim i raczej nikomu to nie przeszkadza. Odpowiadanie "na wzajem" też wydaje się tutaj nie na miejscu. Jednak większość ludzi oczekuje takiej odpowiedzi.
pozdrawiam
Generalnie mówienie smacznego jest uznawane za niegrzeczne a napewno nie zgodne z zasadami savoir vivr i choć wiem że jest to sympatyczny zwrot to mnie osobiście drażni, podobnie jak mówienie na zdrowie przy kichaniu.
Itadakimasu wydaje się już nie być w ten sposób niegrzeczne, w końcu to tylko rodzaj podziękowania, a nie życzenie zobowiązujące do dziękowania.
Witam serdecznie
Druga !! Pozdrawiamy Cię Ignacy !!!!💌💌
Trzecia lol
Haha a no nie
Ale to głębokie. Akurat jestem mangozjebem i o tym wiedziałem ale myślałem że to był poprostu taki smaczek w tych anime co oglądałem. Fajnie że tak dobrze to wytłumaczyłeś Pozdro Ignaś
Meshiagare- częstuj/cie się.
Może nie jest to ten sam sens, ale gospodarz lub gospodyni pan/pani domu lub osoba chcąca się podzielić, czymkolwiek
Czyli po prostu "itadakimasu" jest taką modlitwą. Z "meshiagare" można się spotkać często w serii Shokugeki no Souma, mniej więcej znaczy to by sędziowie się zajadali. Jak na razie, niestety albo stety, to anime jest moim głównym źródłem wiedzy o kulturze japońskiej. Nie zmienia to faktu, że szczerze lubię animację japońską, jest lepsza niż amerykańska.
"itadakimasu" słychać w Naruto :) oczywiście bez tego ostatniego "u"
Tego drugiego wyrazu nigdy nie spotkałem
@@LordDragonMPF drugie pojawiło się kilka razy w Shokugeki no Souma, tak myślę.
@@Geralt12HW tego anime nie oglądałem
@@LordDragonMPF Najpewniej dlatego, że jest to anime gastronomiczne, typowo o gotowaniu. Znaczy typowo nielicząc tony fanserwisu walące drzwiami i oknami. Każda potrawa obdziera sędziów z godności. Takie ecchi dla prawdziwych koneserów, choć można to oglądać dla samych potraw, bo to co wyprawia w kuchni Souma i reszta, jest po prostu epickie.
Niestety, gastronomia w Polsce to żart (z tego co słyszałem, osobiście chodzę do technikum informatycznego). Mówię tu o zawodówkach, ale w sumie czemu się dziwić, kiedy sama technika nie prezentuje sobą jakiegoś dostatecznego poziomu. Podstawówka to tam nic, jeszcze nauczycielkę miałe spoko. Gimbazjum to był najprawdziwszy, całoroczny Prima Aprillis. Jebana, czytała wszystko (definicje, tematy, co tam sobie chcesz) prosto z książki, dyktowała notatki i robiła z tego kartkówki.
itadakimasu bardziej pasuje do polskiej modlitwy przed posiłkiem :D
dla zasięgu
Ignacy a co myślisz o tatuażach w japońskim ? dla mnie jest to co najmniej dziwne, zwłaszcza że często sens jest daleki od zamierzonego i potem taki np. Polak chodzi z czymś takim po świecie 😂😉
mi by bardziej pasowalo itadakimasu bo zawsze musle o stworKach ktore umarly zebym je zjadl, Jednak w anime jest czasami wypowiadane bardzo radosnie co wprowadza w dodatkowy blad. Mysle ze gdyby przyjelo sie u nas ze swoim znaczeniem, byloby wymawiane dosc "posępnie".
Poczytaj o prawidlowym uzyciu zyczenia smacznego zgodnie z zasadami dobrego wychowania. To zyczenie jedzacym, to wiocha jest.
Meshiagare kojarzę głownie z anime. :)
Dobra, ja się wtrącę, bo trochę gotuję, i powiem szczerze, jakbym zasiadł z kimś do stołu, po przygotowanym przeze mnie obiedzie i usłyszał "smacznego", to trochę poczułbym się urażony, bo osoba to mówiąca zakłada, że bez tego zwrotu obiad będzie niesmaczny. No i w drugą stronę sam, gotując obiad, nie życzyłbym nikomu "smacznego", bo to przyznanie się do tego, że danie musiało mi nie wyjść.
Ja wiem w Polsce mamy tradycję "smacznego", ale sam zwrot jest fatalny, (na zachodzie ludzie życzą sobie dobrego apetytu co bardzo zmienia postać rzeczy), niemniej u mnie używa się najczęściej słów wytrychów czyli "proszę" i "dziękuję", (podający danie prosi, biorący danie dziękuje za to), ewentualnie ładny zwrot przy jedzeniu typu ciasta, czyli "częstujcie się".
Ja myślałem że tu będzie dajsuki i myślę że nie muszę tłumaczyć dlaczego XD
Itadakimas! A zapomniałem że bieda ... 🤣
Ogląda się Kimagure Cook to się wie :D
Czy ma ktoś link do discord'a Ignacego?