Serdeczne pozdrowienia. Trzymam kciuki aby wszystko udało się według planu 😊 Jesteście równie mocno pozytywnie zakręceni jak my😜 Pomimo że mieszkamy na obrzeżach miasta mamy w ogrodzie jeże, żaby , i inne atrakcje. Co roku nawet młode jeżyki rodzą się w naszym ogrodzie. Oczywiście są dokarmiane aby mogły przeżyć zimę. Aczkolwiek jeże to niezłe gagatki ich ciekawość nie zna granic😊 Niedawno poogryzały mi gipsowe dekoracje na tarasie oraz przewróciły pudełko i wyjadły słonecznik przeznaczony dla sikorek. Część sikorek również pozostaje u nas na miejscu i chętnie rozmnażają się w budkach lęgowych. Podsypuję nawet latem trochę słonecznika do karmików. Myślę że dzięki temu nie ma żadnych strat w młodych. Nie znaleźliśmy żadnych martwych piskląt. Zapylaczy również u nas olbrzymie ilości😊 Mieliśmy również pieska którego przygarnęliśmy. Była to cudowna uczuciowa sunia 🥰 Niestety odeszła w lutym i do tej pory jest nam smutno. Bo był to piesek z wyjątkową osobowością . Jeszcze raz gorąco pozdrawiam.
Coś jest nie tak z kwiatami w tym sezonie ;) moje ostróżeczki kwitną, a mają tylko 30cm. Zatrwiany kwitną, a dorosły do 20cm... Czarnuszki też mają po 20-30 cm a już widać kwiatostany. Dziwaczny sezon :) Pozdrowienia Kingo, zawsze z przyjemnością Cię słucham, bo bije od Ciebie mnóstwo ciepła!
Serdeczne pozdrowienia.
Trzymam kciuki aby wszystko udało się według planu 😊
Jesteście równie mocno pozytywnie zakręceni jak my😜
Pomimo że mieszkamy na obrzeżach miasta mamy w ogrodzie jeże, żaby , i inne atrakcje.
Co roku nawet młode jeżyki rodzą się w naszym ogrodzie.
Oczywiście są dokarmiane aby mogły przeżyć zimę.
Aczkolwiek jeże to niezłe gagatki ich ciekawość nie zna granic😊
Niedawno poogryzały mi gipsowe dekoracje na tarasie oraz przewróciły pudełko i wyjadły słonecznik przeznaczony dla sikorek.
Część sikorek również pozostaje u nas na miejscu i chętnie rozmnażają się w budkach lęgowych.
Podsypuję nawet latem trochę słonecznika do karmików.
Myślę że dzięki temu nie ma żadnych strat w młodych.
Nie znaleźliśmy żadnych martwych piskląt.
Zapylaczy również u nas olbrzymie ilości😊
Mieliśmy również pieska którego przygarnęliśmy. Była to cudowna uczuciowa sunia 🥰
Niestety odeszła w lutym i do tej pory jest nam smutno. Bo był to piesek z wyjątkową osobowością .
Jeszcze raz gorąco pozdrawiam.
Pozdrowionka👋👍
Pozdrawiam miło widzieć i słyszeć Panią
Coś jest nie tak z kwiatami w tym sezonie ;) moje ostróżeczki kwitną, a mają tylko 30cm. Zatrwiany kwitną, a dorosły do 20cm... Czarnuszki też mają po 20-30 cm a już widać kwiatostany. Dziwaczny sezon :) Pozdrowienia Kingo, zawsze z przyjemnością Cię słucham, bo bije od Ciebie mnóstwo ciepła!