Gratulacje dla Zaka Brawna , że przywrócił Mclarena na właściwe miejsce. Bo nikt nie mówi czego dokonał . Pamiętam jak go negowali , że przedsiębiorca ma kierować zespołem Mclarena . Pokazał wszystkim i jeszcze pokaże .
Dobrze ze Perez nie ściągnął Maxa w pierwszym zakręcie bo by ujmowano tej wygranej Lando. Oby te poprawki działały na innych torach, bo Piastri też może z nimi w czubie namieszać. Kocham te humorystyczne wcinki Mikołaja Sokoła 😂
W trakcie wyścigu czatowałem z kuzynem i moja konkluzja była taka, że jak nie będzie SC to z przodu niewiele się zmieni. Dwa okrążenia później Sierżant wyleciał z toru i wyjechał Bert. Ale nie odniosłeś się za mocno Panie Michale o tym złym wyjeździe SC na tor, bo jechał długo przed Maxem a nie przed Lando. Tam coś Robert Smoczynski tłumaczył, ale średnio to zrozumiałem. Jakbyś wrócił do tematu w piątek to będę wdzięczny, bo nieco zamieszania to wprowadziło. Cieszę się, że Lando wygrał, szkoda, że na podium nie dali mu pierwszemu otworzyć szampana 😂 Czekamy na Imole 🔥
Każdy kibic f1 czeka aż ktoś rzuci rękawice Maxowi. Oby z wyścigu na wyścig byla wieszka rywalizacja o pierwsze miejsce. A co do Magnusena to byla juz recydywa zawieszenie odrazu. Pozdrawiam
Tym porównaniem narady sędziów do wiecu Emtów zrobiłeś mi dzień 😂 Mi skojarzył się wtedy mem z nosaczem: "synek to trzeba usiąść i na spokojnie pomyśleć"
Panie Michale, chciałbym pochwalić pana pracę. Bardzo profesjonalne materiały - świetna, płynna polszczyzna, ciekawe informacje, przyjemny przekaz. Naprawdę, dziennikarstwo na bardzo dobrym poziomie. Świetnie się Pana słucha i tutaj i w transmisjach na żywo. Pozdrawiam.
Wiecie jaki jest patent na Maxsa rywale muszą coś sobie zrobić albo coś im zdrowiem żeby pokonać Maxsa . Sainz wygrał po zabiegu , Norris coś sobie zrobił w nos kto następny coś sobie zrobi.
Naprawdę cieszę się ze zwycięstwa Lando, tak długo czekał na to i w końcu się doczekał,coś niesamowitego,co za wyścig to był heh Jeszcze ta jego radosć ❤ Jak tu nie kochać tego człowieka hah 😅😊
Niestety co jakis czas mamy zmianę warty jeżeli chodzi o konstruktorów. Red Bull 2 razy pod rząd od 2022 roku a wcześnie 8 razy z rzędu mercedes był mistrzem. A jeżeli chodzi o kierowców to Max dopiero 3 razy wygrał z rzędu acped nim Lewis 7 razy . Ale racja więcej różnorodności by się przydało
Najlepsze podczas komentarza na żywo było " zanim Zgromadzenie Entów się zbierze to chwilę zajmie " ( czy coś w tym stylu) 😂😂 no śmiechłem wtedy haha, to siadło nieziemsko Michale - szacun. 😂😂
Nie jestem wielkim fanem weekendów sprinterskich, jednak jeżeli wypadają one na wyścigi w Ameryce to jest całkiem ok, bo w zasadzie wszystkie najważniejsze sesje są w godzinach popołudniowych lub wieczornych
nareszcie!!! liczyłem na Lando od początku sezonu! chłopak ma talent! pozdrawiam :) nawet Viaplay wykupiłem specjalnie na ten wyścig i nie żałuje, czułem że będzie inaczej :)
Wydaje mi się że Lando będzie kimś w stylu Nigela Mansella lub Jensona Buttona współczesnej generacji. Będzie długo ścigać się w sporcie, będzie miał wiele trudnych chwil ale moim zdaniem kiedyś zdobędzie mistrzostwo świata.
9:07 Zdaje mi się że stwierdzili, że wypuszczą wirtualny samochód bezpieczeństwa w miejscu gdzie max nie zdąży na tym zyskać poprzez zjazd do alei serwisowej, aby nie było że sam spowodował i zyskał jakby to miał być celowy zabieg przez niego więc chcieli uniknąć kontrowersji związanych z maxem.
Pamiętajmy też, że u Maxa były uszkodzenia podłogi, i to dosyć poważne (jakaś dziura niemała), mające znaczenie jeśli chodzi o tempo. Nie napalałbym się z tym łapaniem redbulla xD
Jakim cudem dziura w podłodze po ścięciu spojlerem kawałka pustego plastiku, który przefrunął górą a nie spodem bolidu, nawet na spojlerze przednim nie było widać śladu po uderzeniu, więc albo redbull mija się z prawdą, albo uszkodzenie pojawiło się w efekcie innego wydarzenia.
Max ścinając pachołek uszkodził podłogę, od tego momentu nie miał już tempa. Więc to nie kwestia niesamowitego tempa mclrn'a tylko usterki w bolidzie Rb.
Co sądzi Pan o rotacji kierowców w F1? Czy nie byłoby ciekawiej, gdyby dopływ świeżej krwi z F2 był większy? Analizuję sobie wyniki z ostatnich lat i zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego zespoły walczą w fabrykach o to, żeby wprowadzić poprawki do bolidu, a latami trzymają kierowców, którzy ewidentnie nie dowożą wyników. Rozumiem marketing, otwarcie na nowe rynki itp. ale skoro koniec końców liczy się kasa i jak najwyższe miejsce, to nie pojmuję, dlaczego trzymać kierowców takich jak np. Daniel, Logan, Guanyu czy Magnussen, skoro w F2 jest mnóstwo kierowców, którzy czekają na swoją szansę i też mogliby wnieść swoich sponsorów. To też ciekawa kwestia w kontekście Andrettiego, gdzie teamy obawiały się, że Amerykanie podobno nie zapewnią odpowiedniego poziomu sportowego, a większość z nich trzyma kierowców, którzy moim zdaniem nie powinni znaleźć się w stawce F1.
Max z uszkodzą podłoga był w stanie utrzymać Ferrari za sobą. Czyli i Ferrari ma dużo do nadrobienia jeszcze. Trudno im będzie chyba. Red Bull ma przywieźć poprawki na imola
Przypomnijmy sobie jak LH44 w czasach dominacji Mercedesa utyskiwał że "chętnie byś się z kimś poscigał" no i już się ściga :-))). A Marc Marquez? On to dopiero kosił a potem miał dlugo wolne od podium, że o HRC nie wspomnę. "Znużenie" wygrywaniem to ciekawe zjawisko i ciekawe jak wpływa na "ośrodek motywacji" takiego dominatora. A może balance of performance? To działa, bo w WSBK piórkowy Bautista już nie jest dominatorem, w WEC Toyota też chyba dostała worek cementu do kabiny i zrobiło się mniej nudno.
Społeczność narzeka, że nudy w F1, a jak Kevin zatańczył macarenę i były emocje, to też źle. Ja uważam, że dobrze, nikt się nie rozbił, było ciekawie, Kevin się wytłumaczył, Lewis nie marudził, Pereza przez pierwszy zakręt sam Bóg przeprowadził, a McLaren wygrał. Elegancko.
A mi to sie wydaje ze Max jednak nie jest taki dobry jak kazdy mowi. Zauwazcie ze wystarcza male niedogadanie i nagle Lando odjezdza na 7 sekund. Zastanawia mnie to. Mam wrazenie ze jak Adrian N odejdzie to sobie nie pojezdzi,chyba ze zostawi gotowy bolid. Wiem co kazdy powie zaraz ale takie mam wrazenie.
MiamiGP Racepace Verstappen oszacował uszkodzenia na około 0,25 s/okrążenie. Na ostatnim przejeździe nie było ani jednego okrążenia, w którym Verstappen był szybszy od Norrisa. Bardzo imponujący wynik Yuki, która na ostatnim przejeździe oddalała się od Russella o 9 sekund.
Czy naprawdę nikt tego nie widzi ze to była ustawka… ze to tylko Miami to sobie odpuścili…ze zgarną słupek i była neutralizacja (nie odrazu😉)…na Imoli Verstappen wyjaśni wszystko…
System punktów karnych to farsa. Zepsujesz komuś wyścig i dostajesz dwa lub trzy punkty, podczas gdy wyrządziłeś szkodę "Wartą" 12 punktów. Za wyeliminowanie z wyścigu innego kierowcy z automatu powinna być czarna flaga.
@@michalgasiorowski Trudno mi wymyślić cały system kar w jednym komentarzu na YT, jednak są pewne punkty, które są absolutną podstawą sprawiedliwości. Na początek warto się zająć sytuacjami, gdzie możliwy jest do ustalenia winny w 100%, dopiero po dopracowaniu kar za takie niepodważalne przewinienia, można się zająć kwestią współwiny. Kara nigdy nie powinna być niższa niż wyrządzona szkoda. Jak rozbiję twój wazon wart 1000zł, to "kara" w postaci grzywny 200zł nie jest żadną karą, tylko kiepskim żartem. Kara w wysokości 1000zł to tylko wyrównanie szkód. Czyli oddając Ci 1000zł nadal nie ponoszę kary. Karą jest dopiero cokolwiek ponad ten 1000zł. Tymczasem w F1 kierowca winny kolizji regularnie kończy wyścig przed kierowcą, któremu wyrządził szkodę. Dostanie jakieś śmieszne 10 sekund kary, nadrobi i kończy wyżej niż jego ofiara. Przecież to jest kpina. Powinno być kilka żelaznych zasad typu: - sprawca z automatu jest przesuwany w wynikach za poszkodowanego i dopiero do tego jest doliczana kara - kara jest wyrażana w liczbie pozycji, a nie w sekundach - wyeliminowanie kogoś z wyścigu (DNF lub spadek na koniec stawki) oznacza automatyczna czarną flagę Do tego dochodzi sama surowość kar. ja rozumiem, że komuś coś się zdarzy. I ok, wtedy można odstąpić od wymierzenia kary, ale nadal sprawca musi ponieść konsekwencje. Czyli w wyniku mojego działania Ty spadłeś o trzy pozycje, czyli ja automatycznie dostaję w wynikach wyścigu -3 pozycje. To nie jest kara, to jest konsekwencja, swego rodzaju wyrównanie. Karą byłaby dopiero czwarta pozycja. Natomiast jeżeli dzwon nie był typowym incydentem, tylko mamy niepodważalnego winnego, wówczas kara powinna być dotkliwa. Za pierwszym razem można stosować delikatną kare typu "równowartośc wyrządzonej szkody", ale w przypadku recydywy już należy wykluczać z kolejnych wyścigów. Jak ktoś nie umie jeździć, to niech nie jeździ. Jakby to działało w praktyce? Obecnie aby zostać wykluczonym z wyścigu można zepsuć innym wyścig nawet 6 razy. Dostaniesz po dwa punkty i dopiero za szóstym razem musisz oddać bolid. To jest żenada. Tymczasem przypuśćmy, że mamy normalny, sprawiedliwy system kar. Raz spowodujesz dzwona, ok incydent, masz te kilka pozycji w wynikach w plecy. Drugim razem w tym samym sezonie dostajesz karę, powiedzmy drugie tyle ile wyrządziłeś szkody. Trzecim razem już sobie musisz odsiedzieć cały wyścig, czwartym zostajesz wykluczony w całego sezonu. Oczywiście gdy wyrządzane szkody są większe, lub zachowanie jest rażąco lekkomyślne, kary powinny być surowsze. Sędziowie nie powinni bać się wykluczać z wyścigu lub całego sezonu kogoś, kto co tydzień powoduje dzwona. Jak nie umiesz jeździć, to nie jeździj. Ktoś powie, że proponuję nierealistyczny i zbyt surowy system kar. Bullshit w biały dzień! Czy piłkarz, który kopie po nogach, bo nie trafia w piłkę dostaje kilka minut poza boiskiem, czy czerwoną kartkę? Czy piłkarz, który łamie komuś nogi, dodaje jakąś śmieszną kartkę, czy jest usadzany na kilka miesięcy, żeby przemyślał swoje zachowanie? Nie umiesz grać, to nie grasz. Formuła 1 to chyba jedyny znany ludzkości sport bez realnego systemu kar. Może obecnie nie ma kierowcy, który by coś odwalał co weekend, ale chyba wszyscy pamiętamy co wyprawiał Maldonado, Kvyiat, Groszek, czy nawet Max kilka lat temu. Chłopaki mieli dzwon lub jakies dziwne sytuacje dosłownie co wyścig. I co? I nic. Chyba Groszek jako jedyny dostał karę, bo o mało nie zabił kilku innych. Cała reszta kamikadze robiła co chciała i nie było na nich żadnego bata. Żenada.
Okoliczności łagodzące przy karze to z jakiego powodu? Ze skutki były marginalne???? Mnie już mega irytuje to ze sędziowie mówią A a czynią B. Coś chyba Hiszpanów nie lubią.
Jak dla mnie powinna być taka sytuacja jak w innych sportach, mianowicie wzloty i spadki. Wiliams to dno, stake to gorsze dno... Mamy Andretti w zapasie, zamiast patrzeć jak Williams się kolejny rok pogrąża wywalić go i dać szansę Andretti. Jeśli pójdzie im dobrze to ostatnia ekipa następnego roku wypada. Wiliams będzie miał szansę by stworzyć kilka bolidów a nie ledwo dwa 😂
A może te przepisy przesunąć o 2 lata. Cena 2026 przesunąć o2 doprecyzować te przepisy. Zobaczcie Red Bull już mówił że prawie doszedł do sufitu jak chodzi o rozwój. I tak wszystkie duże zespoły by doszły te 2 lata praktycznie by nie rozwijali bolidów. były dwa piękne sezony jak trzy drużyny włącza o zwycięstwa . A te mniejsze zespoły mogli wreszcie dogonić te duże zespoły . Co to by było . Może petycje do FIA zanieść? Co to by były za sezony te dwa sezony jak by opóźnili nową erę. FIA chce żeby była walka o zwycięstwa ale jak będzie znów nową era to znów jedna drużyna wystrzeli a tak zbliżają się rywale do Red Bull. Tylko tak jak sie zatrzyma ta erę chociaż na dwa lata. A co jest teraz era miała być od 2020 ale przesunęli o rok bo pandemią była gdyby nie to . To nigdy by nie było tego sezonu 2021 jak był epicki . Tylko Max by był mistrzem tak czy tak ale bardziej w dominujący. Red Bull potrzebował 7 sezonów żeby by taki sezon jaki był w 2021 czyli to by mógł być taki sezon w 2027 . Jeśli ja bym był w FIA to bym rozwarzył taką opcję
Gratulacje dla Zaka Brawna , że przywrócił Mclarena na właściwe miejsce. Bo nikt nie mówi czego dokonał . Pamiętam jak go negowali , że przedsiębiorca ma kierować zespołem Mclarena .
Pokazał wszystkim i jeszcze pokaże .
Dobrze ze Perez nie ściągnął Maxa w pierwszym zakręcie bo by ujmowano tej wygranej Lando. Oby te poprawki działały na innych torach, bo Piastri też może z nimi w czubie namieszać.
Kocham te humorystyczne wcinki Mikołaja Sokoła 😂
Az mnie buzia bolala od usmiechu z radosci, brawo Lando! ☺️
W trakcie wyścigu czatowałem z kuzynem i moja konkluzja była taka, że jak nie będzie SC to z przodu niewiele się zmieni. Dwa okrążenia później Sierżant wyleciał z toru i wyjechał Bert. Ale nie odniosłeś się za mocno Panie Michale o tym złym wyjeździe SC na tor, bo jechał długo przed Maxem a nie przed Lando. Tam coś Robert Smoczynski tłumaczył, ale średnio to zrozumiałem. Jakbyś wrócił do tematu w piątek to będę wdzięczny, bo nieco zamieszania to wprowadziło. Cieszę się, że Lando wygrał, szkoda, że na podium nie dali mu pierwszemu otworzyć szampana 😂 Czekamy na Imole 🔥
Elegancko sie ogląda jak co wyścig wygrywa ktoś inny.
Wzruszyłem się tą wygraną :)))
Muszę powiedzieć, że wczorajszy komentarz wyścigu to było złoto 👌
Każdy kibic f1 czeka aż ktoś rzuci rękawice Maxowi. Oby z wyścigu na wyścig byla wieszka rywalizacja o pierwsze miejsce.
A co do Magnusena to byla juz recydywa zawieszenie odrazu.
Pozdrawiam
Tym porównaniem narady sędziów do wiecu Emtów zrobiłeś mi dzień 😂
Mi skojarzył się wtedy mem z nosaczem: "synek to trzeba usiąść i na spokojnie pomyśleć"
Panie Michale, chciałbym pochwalić pana pracę. Bardzo profesjonalne materiały - świetna, płynna polszczyzna, ciekawe informacje, przyjemny przekaz. Naprawdę, dziennikarstwo na bardzo dobrym poziomie. Świetnie się Pana słucha i tutaj i w transmisjach na żywo. Pozdrawiam.
O rany, nie byłem gotowy na tyle pochwal, ale bardzo mi miło. 😊
Wiecie jaki jest patent na Maxsa rywale muszą coś sobie zrobić albo coś im zdrowiem żeby pokonać Maxsa . Sainz wygrał po zabiegu , Norris coś sobie zrobił w nos kto następny coś sobie zrobi.
Stroll może kiedy wygra, jak straci godność
A nie, czekaj 😆
Sam tego nie wymyśliłeś 😂😂😂
Hamilton podobno juz zapisany na bungee bez liny 🤣
@@slawekwilk1051 bungee bez liny, to nie bungee
Naprawdę cieszę się ze zwycięstwa Lando, tak długo czekał na to i w końcu się doczekał,coś niesamowitego,co za wyścig to był heh
Jeszcze ta jego radosć ❤
Jak tu nie kochać tego człowieka hah 😅😊
Świetny wyścig, Lando 🎉! VCARB zajebiste malowanie 😊
22:37 po jabłkach dobre 😅
Lando dał czadu jak jego imiennik w Star Wars 👍👊
10:15 wpełni się zgadzam, F1 byłoby 100 razy ciekawsze gdyby nie było przesadnej dominacji jednego teamu
Niestety co jakis czas mamy zmianę warty jeżeli chodzi o konstruktorów. Red Bull 2 razy pod rząd od 2022 roku a wcześnie 8 razy z rzędu mercedes był mistrzem. A jeżeli chodzi o kierowców to Max dopiero 3 razy wygrał z rzędu acped nim Lewis 7 razy . Ale racja więcej różnorodności by się przydało
Dominacje w F1 ropzpoczely sie od 1984 roku i trwaja z malymi wyjatkami od tamtej pory, taki sport
Najlepsze podczas komentarza na żywo było " zanim Zgromadzenie Entów się zbierze to chwilę zajmie " ( czy coś w tym stylu) 😂😂 no śmiechłem wtedy haha, to siadło nieziemsko Michale - szacun. 😂😂
Bo oni czasami naprawdę tak działają 😂
Nie jestem wielkim fanem weekendów sprinterskich, jednak jeżeli wypadają one na wyścigi w Ameryce to jest całkiem ok, bo w zasadzie wszystkie najważniejsze sesje są w godzinach popołudniowych lub wieczornych
W Stanach sprint miał rekordową oglądalność.
Nóżka chodziła jak Lando został liderem..Strasznie wlekło się od restartu jak ruszyli....Super..Szkoda Oskara tylko..
nareszcie!!! liczyłem na Lando od początku sezonu! chłopak ma talent! pozdrawiam :) nawet Viaplay wykupiłem specjalnie na ten wyścig i nie żałuje, czułem że będzie inaczej :)
Wydaje mi się że Lando będzie kimś w stylu Nigela Mansella lub Jensona Buttona współczesnej generacji. Będzie długo ścigać się w sporcie, będzie miał wiele trudnych chwil ale moim zdaniem kiedyś zdobędzie mistrzostwo świata.
Dzięki 👍
9:07 Zdaje mi się że stwierdzili, że wypuszczą wirtualny samochód bezpieczeństwa w miejscu gdzie max nie zdąży na tym zyskać poprzez zjazd do alei serwisowej, aby nie było że sam spowodował i zyskał jakby to miał być celowy zabieg przez niego więc chcieli uniknąć kontrowersji związanych z maxem.
Jestem bardzo szczęśliwa, że Lando wygrał wyścig bo już dawno na to zasłużył 🧡🧡🧡
Oglądając radość Lando aż mi łezka się puściła ze wzruszenia a ciężko u mnie o okazanie takich emocji
Pamiętajmy też, że u Maxa były uszkodzenia podłogi, i to dosyć poważne (jakaś dziura niemała), mające znaczenie jeśli chodzi o tempo. Nie napalałbym się z tym łapaniem redbulla xD
Jakim cudem dziura w podłodze po ścięciu spojlerem kawałka pustego plastiku, który przefrunął górą a nie spodem bolidu, nawet na spojlerze przednim nie było widać śladu po uderzeniu, więc albo redbull mija się z prawdą, albo uszkodzenie pojawiło się w efekcie innego wydarzenia.
1:50 fernando :D
Max ścinając pachołek uszkodził podłogę, od tego momentu nie miał już tempa. Więc to nie kwestia niesamowitego tempa mclrn'a tylko usterki w bolidzie Rb.
Największym bohaterem GP Miami jest pachołek który pokonał Maxa " Brawo Lando "😎👏👏
Myślę, że powinno pojawić się coś takiego, że 2 nieodsłużone kary po 10s powinny automatycznie być zamieniane na drive though i won K-Mag z drogi
Świetnie się słucha Pana Michała.
Co sądzi Pan o rotacji kierowców w F1? Czy nie byłoby ciekawiej, gdyby dopływ świeżej krwi z F2 był większy? Analizuję sobie wyniki z ostatnich lat i zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego zespoły walczą w fabrykach o to, żeby wprowadzić poprawki do bolidu, a latami trzymają kierowców, którzy ewidentnie nie dowożą wyników. Rozumiem marketing, otwarcie na nowe rynki itp. ale skoro koniec końców liczy się kasa i jak najwyższe miejsce, to nie pojmuję, dlaczego trzymać kierowców takich jak np. Daniel, Logan, Guanyu czy Magnussen, skoro w F2 jest mnóstwo kierowców, którzy czekają na swoją szansę i też mogliby wnieść swoich sponsorów. To też ciekawa kwestia w kontekście Andrettiego, gdzie teamy obawiały się, że Amerykanie podobno nie zapewnią odpowiedniego poziomu sportowego, a większość z nich trzyma kierowców, którzy moim zdaniem nie powinni znaleźć się w stawce F1.
Max z uszkodzą podłoga był w stanie utrzymać Ferrari za sobą. Czyli i Ferrari ma dużo do nadrobienia jeszcze. Trudno im będzie chyba. Red Bull ma przywieźć poprawki na imola
Chyba mi może umknęło ale czy opowiadałeś w jakiś z vlogów o wyścigu autonomicznych bolidów F1 jakie miało miejsce pod koniec kwietnia?
Przypomnijmy sobie jak LH44 w czasach dominacji Mercedesa utyskiwał że "chętnie byś się z kimś poscigał" no i już się ściga :-))). A Marc Marquez? On to dopiero kosił a potem miał dlugo wolne od podium, że o HRC nie wspomnę. "Znużenie" wygrywaniem to ciekawe zjawisko i ciekawe jak wpływa na "ośrodek motywacji" takiego dominatora. A może balance of performance? To działa, bo w WSBK piórkowy Bautista już nie jest dominatorem, w WEC Toyota też chyba dostała worek cementu do kabiny i zrobiło się mniej nudno.
W przypadku Monako, może odpowiednią karą byłby przejazd przez aleję serwisową na najlbiizszym okrążeniu.
7:59 Widziałem dziś grafikę na której czujniki zmierzyły rzekomo 1 cm odległości między Verstappenem a Perezem po starcie
Lando ❤
Za je biście że Lando wreszcie osiągnął pierwsze miejsce
Od początku sezonu czułem że się to świeci 😁
Faginie jakby to był początek zmian, bo aktualna dominacja Verstapena jest nudna 😊
Fred Vasseur: „SC jest tak przyzwyczajony do tego, że Verstappen prowadzi w wyścigu, że wyprzedził Verstappena”. 😭
Już nie wiadomo co było większym zagrożeniem dla Maxa, Perez czy Magnussen wyłączający Logana :D
Płakałam ze szczęścia kiedy Lando wygrał 🧡
Lando super szaczuneczek
Czemu nie ma na Viapley magazynu po wyścigu ?
Społeczność narzeka, że nudy w F1, a jak Kevin zatańczył macarenę i były emocje, to też źle.
Ja uważam, że dobrze, nikt się nie rozbił, było ciekawie, Kevin się wytłumaczył, Lewis nie marudził, Pereza przez pierwszy zakręt sam Bóg przeprowadził, a McLaren wygrał.
Elegancko.
Brawo Noris najbardziej należała my sie ta wygrana z całej stawki F1
pozdrawiam
Kevin sam na torze 😋
Dzień Doberek 🤠🤜🤛
A mi to sie wydaje ze Max jednak nie jest taki dobry jak kazdy mowi.
Zauwazcie ze wystarcza male niedogadanie i nagle Lando odjezdza na 7 sekund.
Zastanawia mnie to.
Mam wrazenie ze jak Adrian N odejdzie to sobie nie pojezdzi,chyba ze zostawi gotowy bolid.
Wiem co kazdy powie zaraz ale takie mam wrazenie.
MiamiGP Racepace Verstappen oszacował uszkodzenia na około 0,25 s/okrążenie.
Na ostatnim przejeździe nie było ani jednego okrążenia, w którym Verstappen był szybszy od Norrisa.
Bardzo imponujący wynik Yuki, która na ostatnim przejeździe oddalała się od Russella o 9 sekund.
Gdyby Piastri i Sainz poczekali 1 okrążenie więcej na pit stop to myślę że skończyło by się 1-2 miejsce Sainz i Piastri, 3 Norris a Max 4
Max dla Sky powiedział że już się naścigał w życiu, teraz chce powygrywać.
Max jak nie wygrywa wyścigu to ma coś z samochodem jak by nie miał uszkodzeń to by wygrał ten wyścig
Jak Magnussen te uzbiera 12 pkt i już po wykluczeniu z wyścigu - to one się potem zerują? Czy każdy następny to wykluczenie z wyścigu?
Zerują się. 😨
Miał farta
Jeszcze dwa punkty i kevin sam w domu 😂
Czy naprawdę nikt tego nie widzi ze to była ustawka… ze to tylko Miami to sobie odpuścili…ze zgarną słupek i była neutralizacja (nie odrazu😉)…na Imoli Verstappen wyjaśni wszystko…
Nie byłbym taki pewien. Serio. Imola zapowiada się fascynująco.
@@michalgasiorowski więc czekamy😉💪 piona✌️
@@michalgasiorowski Panie Michale… z całym szacunkiem, ale proszę o oficialne przyznanie Mi racji😉
Lando Norys
Bardzo szkoda Piastriego naprawdę mógł mieć lepszy wyścig zabrakło szczęścia
Gdyby nie podłoga maxa to było by jak zwykle
Tego się nie dowiemy.
@@michalgasiorowski gdyby matka miała jaja była by ojcem 😉
System punktów karnych to farsa. Zepsujesz komuś wyścig i dostajesz dwa lub trzy punkty, podczas gdy wyrządziłeś szkodę "Wartą" 12 punktów. Za wyeliminowanie z wyścigu innego kierowcy z automatu powinna być czarna flaga.
Wiele kolizji nie jest oczywistych. Gdyby tak było każdy bałby się atakować. Są takie, w których wina rozkłada się np. 60-40 i co wtedy?
@@michalgasiorowski Trudno mi wymyślić cały system kar w jednym komentarzu na YT, jednak są pewne punkty, które są absolutną podstawą sprawiedliwości. Na początek warto się zająć sytuacjami, gdzie możliwy jest do ustalenia winny w 100%, dopiero po dopracowaniu kar za takie niepodważalne przewinienia, można się zająć kwestią współwiny.
Kara nigdy nie powinna być niższa niż wyrządzona szkoda. Jak rozbiję twój wazon wart 1000zł, to "kara" w postaci grzywny 200zł nie jest żadną karą, tylko kiepskim żartem. Kara w wysokości 1000zł to tylko wyrównanie szkód. Czyli oddając Ci 1000zł nadal nie ponoszę kary. Karą jest dopiero cokolwiek ponad ten 1000zł.
Tymczasem w F1 kierowca winny kolizji regularnie kończy wyścig przed kierowcą, któremu wyrządził szkodę. Dostanie jakieś śmieszne 10 sekund kary, nadrobi i kończy wyżej niż jego ofiara. Przecież to jest kpina.
Powinno być kilka żelaznych zasad typu:
- sprawca z automatu jest przesuwany w wynikach za poszkodowanego i dopiero do tego jest doliczana kara
- kara jest wyrażana w liczbie pozycji, a nie w sekundach
- wyeliminowanie kogoś z wyścigu (DNF lub spadek na koniec stawki) oznacza automatyczna czarną flagę
Do tego dochodzi sama surowość kar. ja rozumiem, że komuś coś się zdarzy. I ok, wtedy można odstąpić od wymierzenia kary, ale nadal sprawca musi ponieść konsekwencje. Czyli w wyniku mojego działania Ty spadłeś o trzy pozycje, czyli ja automatycznie dostaję w wynikach wyścigu -3 pozycje. To nie jest kara, to jest konsekwencja, swego rodzaju wyrównanie. Karą byłaby dopiero czwarta pozycja.
Natomiast jeżeli dzwon nie był typowym incydentem, tylko mamy niepodważalnego winnego, wówczas kara powinna być dotkliwa. Za pierwszym razem można stosować delikatną kare typu "równowartośc wyrządzonej szkody", ale w przypadku recydywy już należy wykluczać z kolejnych wyścigów. Jak ktoś nie umie jeździć, to niech nie jeździ.
Jakby to działało w praktyce? Obecnie aby zostać wykluczonym z wyścigu można zepsuć innym wyścig nawet 6 razy. Dostaniesz po dwa punkty i dopiero za szóstym razem musisz oddać bolid. To jest żenada.
Tymczasem przypuśćmy, że mamy normalny, sprawiedliwy system kar. Raz spowodujesz dzwona, ok incydent, masz te kilka pozycji w wynikach w plecy. Drugim razem w tym samym sezonie dostajesz karę, powiedzmy drugie tyle ile wyrządziłeś szkody. Trzecim razem już sobie musisz odsiedzieć cały wyścig, czwartym zostajesz wykluczony w całego sezonu. Oczywiście gdy wyrządzane szkody są większe, lub zachowanie jest rażąco lekkomyślne, kary powinny być surowsze. Sędziowie nie powinni bać się wykluczać z wyścigu lub całego sezonu kogoś, kto co tydzień powoduje dzwona. Jak nie umiesz jeździć, to nie jeździj.
Ktoś powie, że proponuję nierealistyczny i zbyt surowy system kar. Bullshit w biały dzień! Czy piłkarz, który kopie po nogach, bo nie trafia w piłkę dostaje kilka minut poza boiskiem, czy czerwoną kartkę? Czy piłkarz, który łamie komuś nogi, dodaje jakąś śmieszną kartkę, czy jest usadzany na kilka miesięcy, żeby przemyślał swoje zachowanie? Nie umiesz grać, to nie grasz.
Formuła 1 to chyba jedyny znany ludzkości sport bez realnego systemu kar. Może obecnie nie ma kierowcy, który by coś odwalał co weekend, ale chyba wszyscy pamiętamy co wyprawiał Maldonado, Kvyiat, Groszek, czy nawet Max kilka lat temu. Chłopaki mieli dzwon lub jakies dziwne sytuacje dosłownie co wyścig. I co? I nic. Chyba Groszek jako jedyny dostał karę, bo o mało nie zabił kilku innych. Cała reszta kamikadze robiła co chciała i nie było na nich żadnego bata. Żenada.
Okoliczności łagodzące przy karze to z jakiego powodu? Ze skutki były marginalne???? Mnie już mega irytuje to ze sędziowie mówią A a czynią B. Coś chyba Hiszpanów nie lubią.
Jak dla mnie powinna być taka sytuacja jak w innych sportach, mianowicie wzloty i spadki. Wiliams to dno, stake to gorsze dno... Mamy Andretti w zapasie, zamiast patrzeć jak Williams się kolejny rok pogrąża wywalić go i dać szansę Andretti. Jeśli pójdzie im dobrze to ostatnia ekipa następnego roku wypada. Wiliams będzie miał szansę by stworzyć kilka bolidów a nie ledwo dwa 😂
W NBA, NFL itd. nie ma awansów i spadków 😉
A może te przepisy przesunąć o 2 lata. Cena 2026 przesunąć o2 doprecyzować te przepisy. Zobaczcie Red Bull już mówił że prawie doszedł do sufitu jak chodzi o rozwój. I tak wszystkie duże zespoły by doszły te 2 lata praktycznie by nie rozwijali bolidów. były dwa piękne sezony jak trzy drużyny włącza o zwycięstwa . A te mniejsze zespoły mogli wreszcie dogonić te duże zespoły . Co to by było . Może petycje do FIA zanieść?
Co to by były za sezony te dwa sezony jak by opóźnili nową erę. FIA chce żeby była walka o zwycięstwa ale jak będzie znów nową era to znów jedna drużyna wystrzeli a tak zbliżają się rywale do Red Bull. Tylko tak jak sie zatrzyma ta erę chociaż na dwa lata. A co jest teraz era miała być od 2020 ale przesunęli o rok bo pandemią była gdyby nie to . To nigdy by nie było tego sezonu 2021 jak był epicki . Tylko Max by był mistrzem tak czy tak ale bardziej w dominujący. Red Bull potrzebował 7 sezonów żeby by taki sezon jaki był w 2021 czyli to by mógł być taki sezon w 2027 . Jeśli ja bym był w FIA to bym rozwarzył taką opcję
Tak jest od zawsze. Im dłużej obowiązują przepisy, tym bardziej ścieśnia się stawka.
Trump musi być prawdziwym fanem McLarena, nawet twarz wymalował w papaya orange;)
Ciekawe ze podloga byla uszkodzona jak w wyscigu twierdzili ze wszystko jest ok.
Widza co sie dzieje i dlatego tlumaczenie glupiego.
Dlaczego Lando ma sobie coś zażyczyć? To głupie i dziecinne. Z resztą sam zaprzeczył, że cokolwiek chce od Zaka.
Kds
Pierwsz 1#
❤
Nudy !