Oczywiście nikt nie pomógł tej kobiecie i zapewne nie okazał jej empatii. Jak matka mogła wykorzystać dziewczynkę seksualnie? Jakoś nie wierzę w to. Można odnieść wrażenie, że ważniejsze jest to po czyjej stronie jest racja... Szkoda dziecka, ale szkoda też młodej kobiety. Może ktoś pożegał ją do tego np. żeby pozbyła się dziecka?
ua-cam.com/video/doHl1YekKvQ/v-deo.html "Żeby ta śmierć nie poszła tak na darmo..." Dziwne stwierdzenie. Tu w samym materiale podane są prawie 2 różne wersje. Jedna osoba mówi, że dziecko nie było maltretowane, zostało powiedziane, że matka była z dzieckiem na szczepieniu... Jeśli była z dzieckiem na szczepieniu to dlaczego doświadczony personel medyczny nie zgłosił, że dziecko prawdopodobnie jest maltretowane? Druga osoba bardzo zdecydowanie mówi: "przecież ona jest ćpunką" co powinno zostać zinterpretowane tak, że ta osoba jest poddawana ostracyzmowi i przemocy np ze strony sąsiadów co oczywiście mogło powodować np odrzucenie dziecka. Jeśli sąsiedzi powodowali to celowo to chyba działali na niekorzyść tej kobiety.
Podżegał. Czyli jak ktoś Ci powie zabij dziecko a Ty je zabijesz to prawie niewinna jesteś, bo ty tylko czyjeś marzenia spełniłaś tak? Dożywocie i niech gnije w pierdlu dzieciobójczyni.
Czapa powinno być za taki czyn. Obecnie te wyroki to jakaś popelina.
A co to jest czapa? Dożywocie? Zamknąć i jeszcze odebrać prawo do życia?
@@agnieszkapodurgiel8987 czapa to kara śmierci.
Oczywiście nikt nie pomógł tej kobiecie i zapewne nie okazał jej empatii. Jak matka mogła wykorzystać dziewczynkę seksualnie? Jakoś nie wierzę w to. Można odnieść wrażenie, że ważniejsze jest to po czyjej stronie jest racja... Szkoda dziecka, ale szkoda też młodej kobiety. Może ktoś pożegał ją do tego np. żeby pozbyła się dziecka?
ua-cam.com/video/doHl1YekKvQ/v-deo.html
"Żeby ta śmierć nie poszła tak na darmo..." Dziwne stwierdzenie. Tu w samym materiale podane są prawie 2 różne wersje. Jedna osoba mówi, że dziecko nie było maltretowane, zostało powiedziane, że matka była z dzieckiem na szczepieniu... Jeśli była z dzieckiem na szczepieniu to dlaczego doświadczony personel medyczny nie zgłosił, że dziecko prawdopodobnie jest maltretowane? Druga osoba bardzo zdecydowanie mówi: "przecież ona jest ćpunką" co powinno zostać zinterpretowane tak, że ta osoba jest poddawana ostracyzmowi i przemocy np ze strony sąsiadów co oczywiście mogło powodować np odrzucenie dziecka. Jeśli sąsiedzi powodowali to celowo to chyba działali na niekorzyść tej kobiety.
Podżegał. Czyli jak ktoś Ci powie zabij dziecko a Ty je zabijesz to prawie niewinna jesteś, bo ty tylko czyjeś marzenia spełniłaś tak? Dożywocie i niech gnije w pierdlu dzieciobójczyni.