Pamięci to pikuś, to tylko delikatny pstryczek. Układy pamięci nie są skomplikowane i zazwyczaj to są pierwsze układy produkowane w nowych procesach technologicznych. Przez małą komplikację jest dozy uzysk, dzięki czemu można dopracowywać proces. Wraz ze zmniejszającą się ilością błędów na wafel krzemowy można produkować układy o większej złożoności. Prawdziwy problem to oni będą mieć, jak zaczną pogrywać z nvidią. Ta jakiś czas temu wykupiła ARM i ma wszystkie prawa do procesorów opartych na ARM. Wystarczy zablokować licencje i Chiny są w bardzo ciemnej. Nie powstanie żaden nowy smartfon na platformie Android i IOS. Chińczykom pozostanie tylko rozwijanie całkowitej platformy opartej o RISC V, a to bardzo, bardzo daleka droga, na której będą musieli opracować wszytko. Ze złą firmą zadzierają, ona może być gorsza niż Trump.
Kopułka nr 3 pozdrawia mistrza rozgowora w you tube 🤗🤗
Pozdrawiam Pana Marka.
Super 😊
Jedno "ale" Panie Marku. Na zachodzie również trzeba(!) należeć do pewnych zrzeszen i nie są one dobrowolne. Przynajmniej w Niemczech tak jest.
Robią obie zapasy strategiczne - w sumie można zgadnąć po co - jak się połączy kropki.
Pamięci to pikuś, to tylko delikatny pstryczek. Układy pamięci nie są skomplikowane i zazwyczaj to są pierwsze układy produkowane w nowych procesach technologicznych. Przez małą komplikację jest dozy uzysk, dzięki czemu można dopracowywać proces. Wraz ze zmniejszającą się ilością błędów na wafel krzemowy można produkować układy o większej złożoności. Prawdziwy problem to oni będą mieć, jak zaczną pogrywać z nvidią. Ta jakiś czas temu wykupiła ARM i ma wszystkie prawa do procesorów opartych na ARM. Wystarczy zablokować licencje i Chiny są w bardzo ciemnej. Nie powstanie żaden nowy smartfon na platformie Android i IOS. Chińczykom pozostanie tylko rozwijanie całkowitej platformy opartej o RISC V, a to bardzo, bardzo daleka droga, na której będą musieli opracować wszytko. Ze złą firmą zadzierają, ona może być gorsza niż Trump.