Jesteś pewna, że chcemy to robić? A co, boisz się? Czekam na lato, żeby móc poczuć się jak dziecko W czasach, gdy coraz rzadziej chce mi się uśmiechać Ale odkładam problemy na bok, bo znajomi po mnie już jadą Chcę po prostu uciec stąd, no widzisz nie różnię się tak bardzo, yeah, yeah Yeah, yeah, yeah, yeah Więc jedziemy uciec gdzieś, yeah, yeah, yeah, yeah Tam, gdzie nikt nie pozna mnie Dziś mam w chuju szkołę i pracę, swoje zdrowię i poniedziałek Chcę po prostu znów poczuć plażę Chcę jak kiedyś leżeć nad ranem i pić z tobą i z nimi Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt Leżeć na plaży i pić z tobą i z nimi Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt Spędziłem trzy lata w klasie C, dalej latam w klasie C Tylko tym razem w AMG i tak przykładem stałem się Mimo że wcale nie chciałem nim być Bo w moich planach ja nie miałem nic Jedynie plaża, picie do rana, piękne kobiety, marihuana I kiedy widzę w twoich oczach płomień Kiedy wszystko wokół rozpalone Kiedy znów jesteśmy poza domem Wtedy czuję, że znów wszystko mogę I nie wiem, nie chcę, żeby to był koniec Póki butelka na stole, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah Nigdy sam, przy sobie bliskich mam Będziemy chlać do rana, chlać do rana Proszę wszyscy wstać, bo to ostatni raz Nim mnie pochłonie plaża Wypierdalam Raz, dwa, trzy Chcę jak kiedyś leżeć nad ranem i pić z tobą i z nimi Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt Leżeć na plaży i pić z tobą i z nimi Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt
Jesteś pewna, że chcemy to robić?
A co, boisz się?
Czekam na lato, żeby móc poczuć się jak dziecko
W czasach, gdy coraz rzadziej chce mi się uśmiechać
Ale odkładam problemy na bok, bo znajomi po mnie już jadą
Chcę po prostu uciec stąd, no widzisz nie różnię się tak bardzo, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah, yeah
Więc jedziemy uciec gdzieś, yeah, yeah, yeah, yeah
Tam, gdzie nikt nie pozna mnie
Dziś mam w chuju szkołę i pracę, swoje zdrowię i poniedziałek
Chcę po prostu znów poczuć plażę
Chcę jak kiedyś leżeć nad ranem i pić z tobą i z nimi
Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy
Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty
Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt
Leżeć na plaży i pić z tobą i z nimi
Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy
Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty
Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt
Spędziłem trzy lata w klasie C, dalej latam w klasie C
Tylko tym razem w AMG i tak przykładem stałem się
Mimo że wcale nie chciałem nim być
Bo w moich planach ja nie miałem nic
Jedynie plaża, picie do rana, piękne kobiety, marihuana
I kiedy widzę w twoich oczach płomień
Kiedy wszystko wokół rozpalone
Kiedy znów jesteśmy poza domem
Wtedy czuję, że znów wszystko mogę
I nie wiem, nie chcę, żeby to był koniec
Póki butelka na stole, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Nigdy sam, przy sobie bliskich mam
Będziemy chlać do rana, chlać do rana
Proszę wszyscy wstać, bo to ostatni raz
Nim mnie pochłonie plaża
Wypierdalam
Raz, dwa, trzy
Chcę jak kiedyś leżeć nad ranem i pić z tobą i z nimi
Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy
Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty
Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt
Leżeć na plaży i pić z tobą i z nimi
Jestem spalony jak nikt i pijany jak nigdy
Ty jesteś piękna jak Riri, znaczy się Riri jak ty
Ucieknij ze mną przed nimi dopóki nie widzi nikt