26.02.2023 - przedwiośnie na pasiece, ciepło, woda i pierzga do uli
Вставка
- Опубліковано 11 гру 2024
- Na filmie prezentuję prace które w tym stanie pogody były już możliwe do wykonania na przedwiośniu. Pokazuję też zakonserwowane ramki z pieżgą, które odebrałem rodzinom w poprzednim sezonie.
Zapraszam do oglądania
Wszystko fajnie, żeby tak jeszcze muzyka pół tonu ciszej 😉
Racja, jak odsłuchiwałem zmontowane nagranie, wydawało się ok,
Widać już nadchodzącą wiosnę.Pozdrawiam.Miło popatrzeć.Wiesz co robisz.
Dziękuję za dobre słowo, pozdrawiam
👏👍🏻pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam ciepło
U mnie w maju jest nadwyżka pyłku ale mam problem z przetrzymaniem tych ramek do następnego roku. Mimo wkladania do korpusów magazynowych kwasu szczawiowego to i tak motylica się dobiera.
Ja stosuję kwas octowy lodowaty. Jak widać udało się
@@krzysztofkata9115 .Zastanawiam się czy zastosowanie b401 nie zaszkodziłoby pszcczołom bo jest mega skuteczny ?
@@pasiekadziadka8394
Nigdy tego nie stosowałem.
Zamrozić w zamrażarce
@@przejczu ......jak długo mrozić ?
👍
Witam Kiedy można przewozić ule na inną pasiekę i kiedy Pan będzie?
Cześć
Czekam aż zrobią porządny oblot, taki że wszystko jest dookoła obsrane. Wtedy przewożę. Mam pewność że nie zrobią tego w ulu podczas transportu.
Jestem ostrożny
Dzięki
Cześć, wklejam linki do filmów z Nowego roku odnośnie korekt gniazd na dwóch korpusach,
ua-cam.com/video/jDTpSy7gTBw/v-deo.html
ua-cam.com/video/Ac8CqVWdPAM/v-deo.html
Zapraszam do oglądania,
gniazda wyciągnięte do góry, teraz warunki do rozwoju są doskonałe
Cześć,jak przechowujesz ramki z pierzgą proszę o poradę.Pozdrawiam i z góry dziękuje.
Cześć,
Te akurat zasypałem cukrem pudrem i zabezpieczyłem przed motylicą kwasem octowym lodowatym
Pozdrawiam
Tak sobie myślę po co roboty sobie dokładać i męczyć pszczoły, lepiej pierzgę dać jesienią podczas układania gniazdka do zimy
Tak sobie myślę że nie masz racji
@@krzysztofkata9115 dlaczego? Rozwiń myśl?
@@OrkiszowaPasieka podając ramkę z pierzgą na przedwiośniu masz gwarancję że zostanie przez pszczoły spożytkowana na wychów wiosennego czerwiu. Podanie jej do gniazda zimowego wiąże się z ryzykiem że pszczoły spożytkują to na czerwienie zimowe. Para w gwizdek, lub krew w piach jak wolisz. Prędzej podałbym ją w sierpniu na czerw.
Poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc o męczeniu pszczół i dodatkowej pracy. Wstawiasz do gniazda gotowe jedzenie naszykowane przez pszczoły które nie spracowuje zimowego pokolenia , a nie jakieś wynalazki i substytuty proteinowe.
Co do pracy, to jak już odbierzesz tą ramkę to jedna robota czy przyniesiesz ją na koniec sierpnia czy na przedwiośniu, za to efekt nie jest taki sam
Pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 każdy wgląd do ula to męczenie pszczół, czy nam się to podoba czy nie. Ja ramki z pierzgą podałem jesienią. Jak kontrolowałem zakarmianie to były ładnie zalane pokarmem. Pszczoły do nich się dobiorą na wiosnę jak się będą rozwijać. Taki im kazałem 😁🐝 czy posłuchają nie wiem 😁😁😁
@@OrkiszowaPasieka
Zaczynasz tworzyć.
Tak samo ja muszę otworzyć ul jak Ty na jesieni. Jeden niepokój, jedną robota,🧐
👍👍👍👌👌👌👌💪💪💪😜
Cześć Krzychu,
tak mnie naszła myśl.
Czy analizowałeś drewno na ule jednościenne, czy z góry przyjąłeś sosne pospolitą jako jedyną opcję?
Czasem wertuję ambrozję i są np. archiwalne wpisy polbarta gdzie argumentuje że musi to być drewno dobrze izolujące np. wejmutka albo jodła.
Więc nie takie zimne ule jednościenne jak je malują ;)
Co sądzisz na ten temat?
Swego czasu też przekopywałem ambrozję i czytałem chyba wszystkie wpisy Polbarta na ten temat. U mnie zwyciężyła dostępność i cena, chwalę sobie, chociaż im jestem starszy tym więcej rozglądam się za trwałością i jakością.
Nie próbowałem korpusów z innego drewna i nie wiem jaka może być różnica, czy rzeczywiście wpływa na funkcjonowanie rodziny pszczelej. Po kilku latach wiem że porządne pomalowanie razem z impregnacją bardzo podnosi i żywotność i walory użytkowe zwykłej sosny, czego zazwyczaj nie robią posiadacze korpusów z wejmutki
Pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 dzięki za odp :)
ja mam jednościenne z olchy bo miałem dostęp do niej, ale ja mam malowane lakierobejcą całe korpusy w środku też i z wilgocią mam spokój czego nie miałem jak były pomalowane tylko na zewnątrz można to zobaczyć u mnie na kanale.
U Pana można kupić matki unasiennione i ewentualnie jakiej linii
Pozdrawiam
Swojemu komentarzowi nie wróżę za długiej kariery pod tym filmem. Tym niemniej czytającym podpowiadam, że matki pszczele to wymienia się ale po ostatnim zbiorze i w poprzednim sezonie tak aby rodziny, które przezimowały mogły skutecznie od razu i bez zwłoki powalczyć o urobek przez cały sezon. Wymiana matek w rodzinach na pożytku jest niełatwa i z reguły odbija się na produktywności czyli trzepie po kieszeni. Większość zabiera się za to jak widzi, że rodzina słabnie czyli traci zdolność noszenia z dalej niż podkarmiaczki bo tu z niej to każda będzie chojrakiem. Osobiście z w/w względu matek też nie trzymam więcej niż jedną zimę. Wczesnowiosenne matki plus z racji na dostępność trutni i ciepła na zewnątrz, hmm, to ja już wolę te z lata i czy jesieni. To chyba na tyle. Pozdrawiam autora filmu. Dosyć sporo korytarzy a woda pod folią to zniknie jak rodzina uzyska siłę wysuszenia, wg mnie to wolą nawet i polecieć a i do gnojówki czy przydrożnego rowu, niż lizać spod folii, żeby nie było, to folii ja również używam ale siatka na dole otwarta aby nie blokować wentylacji, rodziny jakbym pozwolił to mogą u mnie a i w miesiąc po oblocie pójść na drzewo tak i wszelakie ogacanie rodzin uważam za zbędne.
Tomek, możesz mi wyjaśnić dlaczego nie wróżysz swojemu komentarzowi kariery?
Czy kiedykolwiek spotkałeś się z mojej strony z cenzurą?
Tak jak wspomniałem na filmie. Gdybym prowadził rodziny na miód nic bym z nimi nie robił,
Ja też nie jestem fanem wczesnowiosennych wychowów, mówiąc o wychowie tak wczesnym jak to możliwe, mam na myśli moment w którym rodziny są dojrzałe i gotowe, a nie kalendarz,
Wręcz jak dla mnie to im później tym łatwiej.
Koledzy chcą mieć jednak do odkładów jednodniówki już od 15-20 maja i ja muszę pracować tak żeby rodziny były gotowe do wychowu.
Pozdrawiam Cię również
@@krzysztofkata9115 :) popyt kreuje podaż choć można też i na odwrót, jak to jeszcze pamiętam ze swych studiów, u mnie też dzisiaj delikatnie prószy za oknem
@@TomaszKarczmarski To co można to edukować, pokazywać ale na pewno nie narzucać swoich wizji,
Sam widzę wielkie plusy posiadania wczesnych matek pod rozwój pasieki, jednocześnie wiem że kolejny sezon z nimi jest trudniejszy niż z tymi późnymi.
Mówiłem o tym wielokrotnie
Tomek nie odpowiedziałeś mi na pytanie?
masz prawo do swego zdania i juz
Panie Krzysztofie a juz Panu ktos mowił ze jest Pan podobny do Dudy?🙃😉🥲
Kiedyś tak😎, Jak wybuchła wojna zrobiłem się podobny do Zełenskiego 😁😁😂✌
Moje dziewczyny mają z tego ubaw😜😁😁
Krzysiek używa siły ekspresji, podobnie jak prezydent Duda. Tego typu emanacja może mieć silne oddziaływanie na adwersarza.
Przedwiośnie? Noo optymistycznie..
Jest koniec lutego, zaraz będzie początek marca, ptaszki podśpiewują w lesie, słońce jak już przebije się zza chmur zaczyna przygrzewać, dzień ma już pewnie z 11 godzin, pszczoły wylatują kiedy tylko mogą, na rozlewiskach pełno gęsi, pierwsze żurawie,....
Jak to inaczej nazwać???
@@krzysztofkata9115 jeszcze wszystkim tyłki zmrozi zobaczysz... Ja nie wypuściłem jeszcze żadnej matki z izolatora. Czekam aż temperatura się ustabilizuje. W moim rejonie ( centrum ) mają być jeszce przez najbliższe 2 tygodnie mrozy do -7. Pylku brak, leszczyna posxla z ostatnimi wiatrami, a na wierzby jeszcze czas...Nie ma sensu męczyć pszczół wychowywaniem czerwiu w takich warunkach.
wychowują go czy tego chcemy czy nie, możemy jedynie sprawić że warunki będą miały lżejsze. Oczywiście jeśli tak jak u Ciebie nie siedzą w izolatorach.
Miałem w izolatorze jedną matkę i wypuściłem ja kilka dni temu. Zimowla z izolatorem mi nie pasuje
Pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 jasne,każdy robi jak mu pasuje. Ja technologie izolacji stosuje od 5 lat z rzędu. Małychin robi to od 20 lat. Nie wyobrażam sobie inaczej prowadzić pasieki. Wspomnisz moje słowa. Za kilka lat stanie się to jedna z niewielu skutecznych metod leczenia pszczół. Są już prowadzone w Polsce od chyba 2 lat badania naukowe na ten temat. Prof. Olszewski w Lublinie to robi. I z tego co mówi nieoficjalnie znakomite rezultaty to daje.
Izolację stosuję tak długo jak Ty, nie pasuje mi przetrzymywanie matek przez całą zimę, wypuszczam je na jesieni i same z wiosny startują. Pozdrawiam
JESTEŚ MŁODY I DO TEGO PASJONATEM PSZCZÓŁEK DLATEGO MAM PROPOZYCJĘ BYŚ ZAINICJOWAŁ TAKIE HASŁO " ZIMUJEMY PSZCZOŁY BEZ DRĘCZA " NALEŻAŁO BY DODAĆ JAKIE SZKODY WYRZĄDZA ZAZIMOWANY MIN.MUTACJE CZY ODPORNOŚĆ NA LEKI .GDYBY UDAŁO NAMÓWIĆ PSZCZELARZY NA TĄ INICJATYWĘ TO MIELI BYŚMY W KRÓTCE PO PROBLEMIE .ŻYCZĘ POWODZENIA
Bardzo mi się podoba ta inicjatywa, po sezonie 2023 wystartujemy
dziękuję i pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 Dziękuję i pozdrawiam
👍