Wcześniej zespół występował pod nazwą Night Mistress i grali na poważnie tylko problem polegał na tym że byli praktycznie nieznani. Jak zrobili jaja jako NK, wszystko zmieniło się o 180 stopni. Dlatego nie ma się co dziwić że chłopaki trzymają się tego kierunku. Jak na razie nadal czerpią z tego profity. Grać w Polsce klasyczny hard'n'heavy i zarabiać godziwe pieniądze, zawsze graniczyło z cudem. Nie dziwię się że jak zażarło z komedią, to tego się trzymają. Płyta Zdrajca metalu bardzo mi spadowała, potem doceniłem pierwszą. Trzecią już mniej a potem w sumie odpuściłem ale za entuzjazm do starej szkoły, nadal kibicuję. Niech im się darzy 🤘
To się zgadza, tylko... Night mistress grał w Polsce po angielsku NWOBHM... Miało to mniej więcej tyle sensu co Myslowic grający angielskiego rocka... Było parę kapel grających klasyczny heavy/thrash po polsku i całkiem nieźle im szło mimo poważnych tekstów, przytoczę turbo czy kat
@@Potega_wokalu Zgadza się ale oni pojawili się dawno temu, w czasach kiedy ten styl był świeży choć z drugiej strony, łatwo nie było bo przecież komuna, brak profesjonalnych studiów...No i w tamtych czasach także wielkiej kapuchy nie było, może potem Kat po komunie lepiej finansowo wyglądał, Turbo chyba gorzej jednak. Na pewno osiągnęli sukces pod względem rozgłosu i szacunku fanów i myślę że bardziej Kat no i TSA finansowo lepiej stali ale milionerami raczej nie zostali. Na pewno lepiej zaczęło to wyglądać w przypadku Acid Drinkers a przypomnę że też śpiewali tylko po angielsku 😉 No i Vader który wiadomo jakie potem sukcesy święcił...ale to już nie hard'n'heavy. Jako Night Mistress nawet gdyby śpiewali po polsku, obawiam się że nic by to nie dało, tym bardziej w obecnych czasach, kiedy taki styl mocno został wyeksploatowany a w Polsce, jak śledzę rynek od wielu lat, takie bandy wielkiej furory nie robiły...oprócz NK 😁 Ale o najważniejszym nie było. Super analiza 🙂. Człowiek po latach dowiaduje się o technikach które zostały nazwane i co ważne, jak prawidłowo nimi operować, ale ja już za stary jestem na to 😆. Powodzenia z zespołem i płytą. 3mam kciuki
@@IronHeadPL Widziałem Wasze teledyski. Jest pozytywny przekaz 😁 Życzę powodzenia i wytrwałości 🤘💪 Ogólnie jeśli zespół polski ma teksty po angielsku, mi to akurat nie przeszkadza, byleby byli dobrzy w tym co robią 🙂
Jak zawsze świetna analiza! Wokalistów o ktorych głosach z wielką chęcią usłyszałbym analize jest kilku (jedni bardziej inni mniej znani lub znani by nie powiedziec niedoceniani) i na pewno bedę o nich wspominał z nadzieją, ze powstanie o nic odcinek! Jednym z nich jest Blackie Lawless z zespołu WASP. Bardzo charakterystyczna i nietypowa barwa głosu, bardzo drapieżna ma sie wrażenie... no walsnie nei wiem jak to opisać dlatego analzia bylaby fajna! Mi osoboscie przypomina gitare elektryczna ale z obciętym dołem i górą za to z mocno podbitym środkowym rejestrem.
Czołem Gumisiu! Pozostając w temacie wokalistów śpiewających falsetem, czy mógłbyś opowiedzieć o jednym z bardziej kontrowersyjnych metalowych vocali - Jamesie La Brie z Dream Theater? Szacun za Twoją wiedzę i merytorykę, pozdro! 🤘
@@Potega_wokalu Absolutnie! Uważam że każdy ma swoją opinię. Dla mnie Night Mistress, Nocny Kochanek czy Krzysiu Solo to po prostu coś co lubię ale innym może to nie pasować i nie mam z tym problemu :D
Ten to dopiero kocur. Nawet nie wiedziałem, że człowiek może takie dźwięki z siebie wydobywać xd. Jest wogóle jakaś piosenka którą "śpiewa"? Chciałbym usłyszeć jego głos ale bez krzyków
@@Potega_wokalu Właśnie odsłuchałem i rzeczywiście brzmi genialnie. Skojarzyło mi się to troche z bad omens. Delikatny, czysty głos połączony z agresywym screamem
Na liście analizy wokalu jest jeszcze nieco zapomniana, ale niedawno po 18 latach milczenia znowu powróciła z nową płytą. Mowa tutaj o Ewelinie Flincie. Fajnie jakby tutaj pojawiła się analiza jej wokalu przede wszystkim z jej 2 pierwszych płyt z początku kariery
Jakiś czas temu stworzyłeś swój ranking top10 wokalistów metalowych/rockowych. Może nagraj osobny odcinek o każdym z topki? Większości z nich nie poddałeś jeszcze głębszej analizie. Pozdro
Nocny kochanek powstał z ich poprzedniego zespołu Night Mistress, który był typowym zespołem heavymetalowym i choć się bardzo starali to przebić się do szerszej publiki nie mogli. Wpadli następnie na koncept: śmieszny zespół parodiujący gatunek...pierwsza płyta zdobyła swoich fanów, natomiast druga w 2017 (Zdrajca Metalu) to był przecież totalny hit. Wielka publika, potężne koncerty na polskim Woodstocku 2017-2018 (w 2018 podobno 700tys ludzi pod sceną). Trochę to pokazuje, że klasyczny brytyjski heavymetalowym odchodzi do lamusa. Ludzie lubią już tylko słuchać tych zespołów, które zasłynęły w latach 80 i grają do dzisiaj.
Ok, zgadzam się, pomysł i wykonanie bardzo dobre, natomiast ja chętnie bym posłuchał autorskiego materiału po polsku ale bez komedii. Mam wrażenie że ich formuła już się wyczerpała
no czyli zadni z nich metale ludzie to wyczuli i co pozostalo takim remizowym artystom? parodiowanie.. najlatwiej najprosciej robic z siebie glupa i sie spzredawac.. to takei rozdwojenie jazni jak bycie niby fanem black metalu ale poglady miec blizej koscienych, co etz sie dzieje w tym calym zalosnym postblacku dracym sie o mazurach lasach i jeziorkach czy szczytach.. to co walaszek stowrzyl to wyszlo organicznie i ma starsznie dluga droge w innym segmencie z ktorego to wyszlo!a to/ to jakies smieszkowanie niby okolometalowe ... ani to muzycznie ani tekstowo nie ma zadnej wartosci , nawet rozrywkowej bo to poziom wiochy i remizy po pijaku !
xD chyba żartujesz. Byłem na tym pseudo zespole bo po nich grali Judasi. To, że 3/4 ludzi na woodzie jest najebanych i w innym świecie to pomijam (i to że teksty są wykwintne jak stary chleb), ale to głównie na Judasów przyjechali ludzie i tam był kocioł (byłem pod sceną). Te 700 tyś ludzi to nie przypadek chujowego nocnego tylko Priest i Gojiry.
Faktem jest, że oni próbowali chyba nieco poważniejszego podejścia do gatunku jeszcze za czasów anglojęzycznej nazwy, ale to nie chwyciło, a takie komediowe, niepoważne trochę podejście okazało się dla wielu strzałem w dziesiątkę. Myślę, że mogło tutaj pomoc to, że pierwszy rozbieg popularności chyba wzięli na plecach Walaszka któremu nagrywali muzykę pod Bombę - legendarny 'minerał fiutta' ale też chyba nie tylko, zdaje się, że te krótkie wstawki muzyczne które się powtarzają też chyba oni robili (chociaż tutaj nie jestem pewny).
Siema. Jeśli chcesz posłuchać Krzyśka w czymś poważniejszy to sięgnij po album "Humagination" zespołu Exlibris. Sztos jakich mało. Możesz do tej serii wziąć pod lupę Sebastiana Stodolaka ze Scream Maker? :) Pozdrock :)
Nie wiem, czy jeszcze w konwencji Twoich analiz wokali zmieści się analiza wokalu już niestety dosyć zapomnianego dzisiaj, ale zupełnie niesłusznie, bo jego zespół działa do dziś i robią nowe kawałki - Szymona Wydry
Gumiś oni niczego nie zżynają z dziudas pristy ani ajron mejden , to po prostu jest taka estetyka i charakter gatunku ... to samo zjawisko dotyczy modern metalu , gdzie moglibyśmy oskarżenia rzucać większości zespołom argumentując to dwóm czy tam trzem wykonwcą (periphery,meshuggah,architects) ... to Co NK to definicja heavy metalu i nic więcej .
Ja wiem o co Ci chodzi, ale 2 czy 3 razy natknąłem się na dosłownie ten sam riff w tym samym tempie i tej samej tonacji... I utkwiło mi to w głowie, ale z drugiej strony wszystko już było....
@@Potega_wokalu bardzo możliwe... takie historie czasami dzieją się nieświadomie i intuicja czy zmysł muzyczny podpowiada zagranie motywu bardzo zbliżonego do czegoś co już kiedyś powstało i nic już się na to nie poradzi :D daleki byłbym od wysnuwania teorii tego typu w odniesieniu do jakiej kolwiek metalowej kapeli gdzie tak na prawdę jest cieńka granica twórcza, a do tego jeszcze specyfika rytmu czy w ogóle konwencja całej harmonii ,balansuje na krawędzi absurdu kiedy byśmy na tapet wzięli inne podgatunki muzyczne i zaczęli analizować.
Tak tak, ja się zgadzam, jakby zacząć kopać to każdy jeden muzyk dziś byłby plagiatorem, natomiast chłopaki raczej się nie kryją z mocnymi inspiracjami, nie mam z tym jakiegoś dużego problemu, poprostu wiem że mogliby dać więcej od siebie, bo na pewno potrafią
oj taki talent a graja i spiewaja wiesniacki metal spod remizy.. ot takie discopolo po pijaku o ktorym pozniej nikt nie chce nawet pamietac z eteog sluchal!
Proponuję też analizę wokalu dobrego polskiego i niestety niedocenionego wokalisty, a mianowicie Mateusza Ziółko. Chłop ma ten taki ostry rockowy głos, a niestety nie wykorzystuje go w pełni, jak na swoje warunki głosowe
Myślę że Mateusz poprostu śpiewa to co najbardziej kocha, a fakt że potrafi także na najwyższym poziomie zaśpiewać w zupełnie innej stylistyce udowadnia jak dobrym jest wokalistą
Siemka , to może analiza Hipisa z zespołu Łydka Grubasa , był Krzysiu to może teraz ktoś też z takich kręgów ,dobra robota oby więcej analizy :D
czemu nie! Pozdrawiam
Wcześniej zespół występował pod nazwą Night Mistress i grali na poważnie tylko problem polegał na tym że byli praktycznie nieznani. Jak zrobili jaja jako NK, wszystko zmieniło się o 180 stopni. Dlatego nie ma się co dziwić że chłopaki trzymają się tego kierunku. Jak na razie nadal czerpią z tego profity. Grać w Polsce klasyczny hard'n'heavy i zarabiać godziwe pieniądze, zawsze graniczyło z cudem. Nie dziwię się że jak zażarło z komedią, to tego się trzymają. Płyta Zdrajca metalu bardzo mi spadowała, potem doceniłem pierwszą. Trzecią już mniej a potem w sumie odpuściłem ale za entuzjazm do starej szkoły, nadal kibicuję. Niech im się darzy 🤘
To się zgadza, tylko... Night mistress grał w Polsce po angielsku NWOBHM... Miało to mniej więcej tyle sensu co Myslowic grający angielskiego rocka... Było parę kapel grających klasyczny heavy/thrash po polsku i całkiem nieźle im szło mimo poważnych tekstów, przytoczę turbo czy kat
@@Potega_wokalu Zgadza się ale oni pojawili się dawno temu, w czasach kiedy ten styl był świeży choć z drugiej strony, łatwo nie było bo przecież komuna, brak profesjonalnych studiów...No i w tamtych czasach także wielkiej kapuchy nie było, może potem Kat po komunie lepiej finansowo wyglądał, Turbo chyba gorzej jednak. Na pewno osiągnęli sukces pod względem rozgłosu i szacunku fanów i myślę że bardziej Kat no i TSA finansowo lepiej stali ale milionerami raczej nie zostali. Na pewno lepiej zaczęło to wyglądać w przypadku Acid Drinkers a przypomnę że też śpiewali tylko po angielsku 😉 No i Vader który wiadomo jakie potem sukcesy święcił...ale to już nie hard'n'heavy. Jako Night Mistress nawet gdyby śpiewali po polsku, obawiam się że nic by to nie dało, tym bardziej w obecnych czasach, kiedy taki styl mocno został wyeksploatowany a w Polsce, jak śledzę rynek od wielu lat, takie bandy wielkiej furory nie robiły...oprócz NK 😁 Ale o najważniejszym nie było. Super analiza 🙂. Człowiek po latach dowiaduje się o technikach które zostały nazwane i co ważne, jak prawidłowo nimi operować, ale ja już za stary jestem na to 😆. Powodzenia z zespołem i płytą. 3mam kciuki
@@RobinPantera Chcesz hard'n'heavy po polsku to wpadaj do nas 😁
@@IronHeadPL Widziałem Wasze teledyski. Jest pozytywny przekaz 😁 Życzę powodzenia i wytrwałości 🤘💪 Ogólnie jeśli zespół polski ma teksty po angielsku, mi to akurat nie przeszkadza, byleby byli dobrzy w tym co robią 🙂
Jak zawsze świetna analiza! Wokalistów o ktorych głosach z wielką chęcią usłyszałbym analize jest kilku (jedni bardziej inni mniej znani lub znani by nie powiedziec niedoceniani) i na pewno bedę o nich wspominał z nadzieją, ze powstanie o nic odcinek! Jednym z nich jest Blackie Lawless z zespołu WASP. Bardzo charakterystyczna i nietypowa barwa głosu, bardzo drapieżna ma sie wrażenie... no walsnie nei wiem jak to opisać dlatego analzia bylaby fajna! Mi osoboscie przypomina gitare elektryczna ale z obciętym dołem i górą za to z mocno podbitym środkowym rejestrem.
Podpinam się.Głos trudny do zdefiniowania.Bardzo lubię.
Za omówienie głosu Krzysia wielkie dzięki ❤
Jest jeszcze do analizy wokalu Grzegorz Kupczyk z zespołu Turbo, Kaśka Nosowska z grupy Hey
❤
ooo nocny kochanek
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Czołem Gumisiu! Pozostając w temacie wokalistów śpiewających falsetem, czy mógłbyś opowiedzieć o jednym z bardziej kontrowersyjnych metalowych vocali - Jamesie La Brie z Dream Theater?
Szacun za Twoją wiedzę i merytorykę, pozdro! 🤘
Pewnie prędzej czy później przyjdzie na to czas, pozdrawiam
Woo doczekałem się wielkie dzięki za posłuchanie mojej propozycji
Mam nadzieję że moja opinia Cię nie uraziła, pozdrawiam
@@Potega_wokalu Absolutnie! Uważam że każdy ma swoją opinię. Dla mnie Night Mistress, Nocny Kochanek czy Krzysiu Solo to po prostu coś co lubię ale innym może to nie pasować i nie mam z tym problemu :D
@Kuba0n cieszy bardzo 😁
Nagrasz coś o wokalu willa ramosa z lorny shore?
Kiedys może się odwarze
Ten to dopiero kocur. Nawet nie wiedziałem, że człowiek może takie dźwięki z siebie wydobywać xd. Jest wogóle jakaś piosenka którą "śpiewa"? Chciałbym usłyszeć jego głos ale bez krzyków
@reveng9835 jest, np. cover sleep token gdzie śpiewa pięknie
@@Potega_wokalu Właśnie odsłuchałem i rzeczywiście brzmi genialnie. Skojarzyło mi się to troche z bad omens. Delikatny, czysty głos połączony z agresywym screamem
Na liście analizy wokalu jest jeszcze nieco zapomniana, ale niedawno po 18 latach milczenia znowu powróciła z nową płytą. Mowa tutaj o Ewelinie Flincie. Fajnie jakby tutaj pojawiła się analiza jej wokalu przede wszystkim z jej 2 pierwszych płyt z początku kariery
Tomek Makowiecki jeszcze. Robert Gawliński do analizy wokalu
Dzięki! Jest szansa na analizę Mylesa Kennedy'ego?
Jest
Zrób odcinek o analizie wokalu Piotrka Cugowskiego 🤟🔥
Jakiś czas temu stworzyłeś swój ranking top10 wokalistów metalowych/rockowych. Może nagraj osobny odcinek o każdym z topki? Większości z nich nie poddałeś jeszcze głębszej analizie. Pozdro
Nocny kochanek powstał z ich poprzedniego zespołu Night Mistress, który był typowym zespołem heavymetalowym i choć się bardzo starali to przebić się do szerszej publiki nie mogli. Wpadli następnie na koncept: śmieszny zespół parodiujący gatunek...pierwsza płyta zdobyła swoich fanów, natomiast druga w 2017 (Zdrajca Metalu) to był przecież totalny hit. Wielka publika, potężne koncerty na polskim Woodstocku 2017-2018 (w 2018 podobno 700tys ludzi pod sceną). Trochę to pokazuje, że klasyczny brytyjski heavymetalowym odchodzi do lamusa. Ludzie lubią już tylko słuchać tych zespołów, które zasłynęły w latach 80 i grają do dzisiaj.
Ok, zgadzam się, pomysł i wykonanie bardzo dobre, natomiast ja chętnie bym posłuchał autorskiego materiału po polsku ale bez komedii. Mam wrażenie że ich formuła już się wyczerpała
no czyli zadni z nich metale ludzie to wyczuli i co pozostalo takim remizowym artystom? parodiowanie.. najlatwiej najprosciej robic z siebie glupa i sie spzredawac.. to takei rozdwojenie jazni jak bycie niby fanem black metalu ale poglady miec blizej koscienych, co etz sie dzieje w tym calym zalosnym postblacku dracym sie o mazurach lasach i jeziorkach czy szczytach.. to co walaszek stowrzyl to wyszlo organicznie i ma starsznie dluga droge w innym segmencie z ktorego to wyszlo!a to/ to jakies smieszkowanie niby okolometalowe ... ani to muzycznie ani tekstowo nie ma zadnej wartosci , nawet rozrywkowej bo to poziom wiochy i remizy po pijaku !
xD chyba żartujesz. Byłem na tym pseudo zespole bo po nich grali Judasi. To, że 3/4 ludzi na woodzie jest najebanych i w innym świecie to pomijam (i to że teksty są wykwintne jak stary chleb), ale to głównie na Judasów przyjechali ludzie i tam był kocioł (byłem pod sceną). Te 700 tyś ludzi to nie przypadek chujowego nocnego tylko Priest i Gojiry.
dobry głos ale śmiesne teksty ale lubie ich muze i zamierzam póść na ich koncert na 10 lat grania ;)
Peter Steele byłby ciekawy do analizy
Faktem jest, że oni próbowali chyba nieco poważniejszego podejścia do gatunku jeszcze za czasów anglojęzycznej nazwy, ale to nie chwyciło, a takie komediowe, niepoważne trochę podejście okazało się dla wielu strzałem w dziesiątkę. Myślę, że mogło tutaj pomoc to, że pierwszy rozbieg popularności chyba wzięli na plecach Walaszka któremu nagrywali muzykę pod Bombę - legendarny 'minerał fiutta' ale też chyba nie tylko, zdaje się, że te krótkie wstawki muzyczne które się powtarzają też chyba oni robili (chociaż tutaj nie jestem pewny).
Siema. Jeśli chcesz posłuchać Krzyśka w czymś poważniejszy to sięgnij po album "Humagination" zespołu Exlibris. Sztos jakich mało.
Możesz do tej serii wziąć pod lupę Sebastiana Stodolaka ze Scream Maker? :)
Pozdrock :)
Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może coś o Mikołaju z zespołu Hamulec?
Bardzo dobry pomysł, słyszałem póki co jeden kawałek więc pora nadrobić, dzięki
Oj Gumiś Gumiś. Doczekam się kiedyś analizy wokalu Krzysztofa Myszkowskiego z SDM😊???
Kiedyś na pewno 😁
@Potega_wokalu 😁
Nie wiem, czy jeszcze w konwencji Twoich analiz wokali zmieści się analiza wokalu już niestety dosyć zapomnianego dzisiaj, ale zupełnie niesłusznie, bo jego zespół działa do dziś i robią nowe kawałki - Szymona Wydry
Może kiedyś Szymon też się załapie, bardzo ciekawy wokal
Ja to bym posłuchał o wokalu Coreya Taylora chętnie
Coś tam już było 🤘
ua-cam.com/video/ghkcbM7I30g/v-deo.htmlsi=IBHkFUqV_CXezVG2
@@Potega_wokalu dzięki,jestem tu świeżo i nie sprawdzałem co tam wcześniej było
Nie ma problemu, pozdrawiam
To może teraz Kazik? Tutaj słychać dużą zmianę głosu na przestrzeni lat. Chociaż też pewnie duży wpływ ma na to utrata słuchu.
Pojawi się coś o Draku z Huntera?
Na pewno
Gumiś oni niczego nie zżynają z dziudas pristy ani ajron mejden , to po prostu jest taka estetyka i charakter gatunku ... to samo zjawisko dotyczy modern metalu , gdzie moglibyśmy oskarżenia rzucać większości zespołom argumentując to dwóm czy tam trzem wykonwcą (periphery,meshuggah,architects) ... to Co NK to definicja heavy metalu i nic więcej .
Ja wiem o co Ci chodzi, ale 2 czy 3 razy natknąłem się na dosłownie ten sam riff w tym samym tempie i tej samej tonacji... I utkwiło mi to w głowie, ale z drugiej strony wszystko już było....
@@Potega_wokalu bardzo możliwe... takie historie czasami dzieją się nieświadomie i intuicja czy zmysł muzyczny podpowiada zagranie motywu bardzo zbliżonego do czegoś co już kiedyś powstało i nic już się na to nie poradzi :D daleki byłbym od wysnuwania teorii tego typu w odniesieniu do jakiej kolwiek metalowej kapeli gdzie tak na prawdę jest cieńka granica twórcza, a do tego jeszcze specyfika rytmu czy w ogóle konwencja całej harmonii ,balansuje na krawędzi absurdu kiedy byśmy na tapet wzięli inne podgatunki muzyczne i zaczęli analizować.
@@Potega_wokalu Twoje materiały są bardzo fajne i zachęcam do zrobienia filmu o Kornie
Tak tak, ja się zgadzam, jakby zacząć kopać to każdy jeden muzyk dziś byłby plagiatorem, natomiast chłopaki raczej się nie kryją z mocnymi inspiracjami, nie mam z tym jakiegoś dużego problemu, poprostu wiem że mogliby dać więcej od siebie, bo na pewno potrafią
oj taki talent a graja i spiewaja wiesniacki metal spod remizy.. ot takie discopolo po pijaku o ktorym pozniej nikt nie chce nawet pamietac z eteog sluchal!
Proponuję też analizę wokalu dobrego polskiego i niestety niedocenionego wokalisty, a mianowicie Mateusza Ziółko. Chłop ma ten taki ostry rockowy głos, a niestety nie wykorzystuje go w pełni, jak na swoje warunki głosowe
Myślę że Mateusz poprostu śpiewa to co najbardziej kocha, a fakt że potrafi także na najwyższym poziomie zaśpiewać w zupełnie innej stylistyce udowadnia jak dobrym jest wokalistą