Jak byłem dzieckiem to radiostacja stała pośród ogródków działkowych, była nimi otoczona. Kiedyś wspiąłem się na wysokość może 3, może 4 piętra i jakiś działkowicz mnie wypatrzył i zrobił hałas, więc zszedłem. To mogła być pierwsza połowa lat 90tych.
A ja jako dziecko, widząc tą wieżę w oddali, z okna mieszkania w Zabrzu, myślałem, że to wieża Eiffel'a w Paryżu. I że świat jest taki mały... To był 1966 rok ;) Pozdrawiam P.S. Na Polnej wybudował się (koniec lat 80-tych) brat mojej Mamy, byłem tam może ze 3 -4 razy w przeciągu tych 15 lat 93-08. Wtedy to był faktycznie koniec miasta., od dworca szedłem na piechty. A w 2008 roku taksówkarz z Zabrza nie wiedział, gdzie jest ta ulica.
Polecam ksiazke P..Andrzeja PROWOKADO
W ciagu prawie 4 lat niecale 3 i pol tysiaca wejsc. Na pewno czesc nie obejrzala filmu do konca. Znaki czasu...
Jak byłem dzieckiem to radiostacja stała pośród ogródków działkowych, była nimi otoczona. Kiedyś wspiąłem się na wysokość może 3, może 4 piętra i jakiś działkowicz mnie wypatrzył i zrobił hałas, więc zszedłem. To mogła być pierwsza połowa lat 90tych.
Podhale Pozdrawia.bardzo interesuje Mnie Historia II
A ja jako dziecko, widząc tą wieżę w oddali, z okna mieszkania w Zabrzu, myślałem, że to wieża Eiffel'a w Paryżu. I że świat jest taki mały... To był 1966 rok ;)
Pozdrawiam
P.S. Na Polnej wybudował się (koniec lat 80-tych) brat mojej Mamy, byłem tam może ze 3 -4 razy w przeciągu tych 15 lat 93-08. Wtedy to był faktycznie koniec miasta., od dworca szedłem na piechty. A w 2008 roku taksówkarz z Zabrza nie wiedział, gdzie jest ta ulica.
It's now I'm history I love you border chicken.