Piesiewicz: Nieprzytomny, usmarowany szminką. Oddałem im wszystko, co miałem
Вставка
- Опубліковано 21 жов 2013
- „To była zaplanowana akcja. Obudziłem się nieprzytomny, usmarowany szminką. Nie wiedziałem, co się dzieje. Nikt nie chce znaleźć w sytuacji, w której ktoś nieprzytomnego ubiera go w sukienkę. Kiedy mi to zaproponowano, zapłaciłem za płytę z kompromitującym mnie filmem. Wtedy jeszcze nie było mowy o szantażu. Nigdy nie przywiązywałem wagi do szmalu. Oddałem im wszystko, co miałem" - wspomina wydarzenia z 2009 roku Krzysztof Piesiewicz, gość Kontrwywiadu RMF FM. „Zawiadomiłem policję, kiedy szantaż się pojawił. Pani, która mnie nagrała, krzyczała pod moim domem: tu wkrótce będą wszystkie telewizje świata! Ufność zawsze była moją siłą. Dziś wiem, że świat się zmienił, że powinienem być bardziej czujny. Wydałem książkę. Próbuje opowiedzieć 60 lat mojego życia" - dodaje.
Szanowny Panie Senatorze..... Każdy z nas czasem popełnia błędy ale one nie mogą nas zniszczyć... nie mogą determinować całego życia....Jest Pan wybitnym twórcą, proszę się trzymać ciepło.... Pozdrawiam
Trzeba wiedzieć z kim i jak się bawić nie z szumowinami,po co kokainka?!
kurwa no straszna wpadka Panie senatorze, mimo że pan należy do PO którą pogardzam, ale no szacunek mam za dekalog za 3 kolory i w ogóle za niesamowite filmy, które mnie w pewien sposób ukształtowały
ciągle chce się wybierać a niepotrzebnie,robi krzywdę swojej duszy
FILM NIEBA I PODSTAWA NIEBO KLASA
Ten redaktorek jest jak hiena
Z całym szacunkiem....gdyby nie sprowadziła Pan panienek do domu..I wogole nie kontaktował się z takim towarzystwie...to by się nie wydarzyło. I proszę wybaczyć jest Pan dorosłym człowiekiem...nie nastolatkiem..decydując.się na spotkanie z obcą kobietą i powiedzmy sZczerze zapraszając ha w ko krotnym celu do domu ... trzeba się było spodziewać jak to sie może skończyć. Zwłaszcza ze jest Pan osoba publiczna...Senatorem...Naprawdę mi przykro..bo uważałam Pana za jednego z nielicznych ludzi w tym politycznym światku z zasadami..
To jak to było tak naprawdę ?
Nie wiadomo, ale ludzie którzy zrobili to zdjęcie i je upublicznili na pewno są łotrami i chętnie bym ich opluł, nawet jeśli p. Piesiewicz dwa razy dziennie zażywa kokę w dowolnym odzieniu, w co jakoś nie wierzę.
co to za dziennikarz żenujący?
O czym jest ten wywiad? Ktoś mi wyjaśni, bo nie czytałem tej książki.. 😂
Co za pajace. Ani wstępu, ani środka, ani informacji. To po co ta cała rozmowa?!?
Łże jak pies!