Pani Iwona i jej dieta są bardzo sexy! Dietę próbuję od ~ 3 Miesięcy (mięso, jaja, rybki, nabiał, masło, smalec i trochę warzyw i owoców) i waga spadła z 98 na 88 kg. Najedzony czuję się od 18 do 24 godzin. Czuję się wspaniale i sportowo. Zimą biorę witaminę D3 a latem Słońce, i zawsze Omegę 3. Sam jestem poniżej SETKI. I co? Wszystko idzie i pomaga! 🇵🇱☘🕊
Ja chodze spac o 21, latem max 21.30. Wstaje przed 5 robie trening, po treningu ciepla woda z Cytryną i solą kłodawską, pije i chodze boso po trawie:) uwielbiam ten rytuał i polecam kazdemu przestawienie rytmu dobowego na takowy. Energia calymi dniami pomimo pracy w ktorej iestem 10h na nogach 🎉❤
Post de.Dąbrowskiej jest postem a nie dietą.Źle pan to interpretuje ;) Potem wychodząc z postu odżywiasz organizm prawidłowo. Zalecane jest pieczywo z pełnego ziarna,dobrej jakości tłuszcze roślinne typu avocado,oliwą,mięso,orzechy,jajka itd.Nie zalecana jest biała mąka .Jest to bardzo ok.
Super rozmowa, ogromna wiedza przekazana dla " Kowalskiego" Dziękuję A jeślu chodzi o post dr Ewy, wspomniany, to muszę wspomnieć, że przeszłam 40 dni takiego postu 3 x w ciągu 2 lat Co wyniosłam? Pozbyłam się migren z tzw aurą, wyregulowalam problemy ze stresem, problemy ze skórą, zatrzymałam łuszczycę, poprawiłam ruchomość stawów i ograniczyłam bóle, rozjaśnilam myslenie i zapamietywanie. Ale uważam, że powyższý post należy stosować tylko okresowo, a później należy uzupełnic niedobory. Post ten należy stosować zamiennie z głodówkami lub postami wodnymi Ważne jest słuchanie własnego organizmu😊 Pozdrawiam
@@user-fp4sx8pu9k Nie rozumiem pytania🤔 Post dr Ewy Dąbrowskiej polega na tym, że je się określone warzywa i owoce ( wtedy tylko jabłka, grejfruty i owoce jagodowe - teraz rozszerzono ilośc owoców i warzyw) przez maksymalnie 42dni Ja przeszłam 3 takie posty 40 dniowe w ciagu 24 miesiecy.
Super sie slucha pani Iwonki 😊 Tak pomyslalam ze moze by byla szansa aby Pan zaprosil Pana Leszka Zabrockiego ,wspanialy czlowiek z ogromna wiedza ,wielkim sercem i piekna dusza 😊Pozdrawiam 😊
Dziękuję za tę wartościową rozmowę. A ja chodzę spać między 21 a 22 i nie mam z tym żadnego problemu :) Wstaję dość wcześnie i mam dobry poziom energii przez cały dzień.
Polecam najlepszą dietę na świecie. Bardzo prosta. "Co jadłeś i piłeś dzisiaj nie jedz i nie pij jutro i pojutrze". Nawet woda może być różna. Dzisiaj Magnesia, juro alkaliczna , a pojutrze Cisowianka itp. Taka dieta nie przeciąża szlaków metabolicznych. Dodatkowo nigdy nie mówię ,że czegoś nie jem. Mówię tylko ,że staram się unikać jedzenia np. pieczywa.
Jestem zaniepokojony tymi głosami co Iwonka słyszy dziś wiele głosów ludzie słyszą i wielu głosów słuchają tylko nie tego właściwego , który pochodzi od Boga, a Bóg mówi do nas przez swoje Słowo tam jest instrukcja do życia i drogowskaz dla każdego. Iwonka z tego co wiem jest ateistką i pewnie wierzy we fraktale w moc wszechświata, a to jest zwiedzenie new age my jesteśmy bogami to okultyzm wszechobecny w dzisiejszym czasie .Ogólnie dobrze mówi, ale ja myślę jeżeli pomodlę się nad posiłkiem to nic mi nie zaszkodzi. Jest napisane choćbyś zjadł truciznę nie zaszkodzi Ci . Wystarczy modlitwa oczywiście ja w to wierzę i zawsze przed każdym posiłkiem pomodlę się i wiem , że to mi nie zaszkodzi. Jedz co chcesz byleby tylko z umiarem najlepiej jeden max dwa posiłki dziennie rób posty 24h 30h dwa razy w tygodniu daj możliwość się zregenerować i odpocząć organom i będzie dobrze. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną wszystko zależy od dawki dziś ludzie zażerają się i tu jest problem 8 posiłków dziennie to nie dziwi że chorują. Pozdrawiam serdecznie niech Was Bóg Błogosławi.
Tylko problem w tym, że ludzie od keto i lowcarb zaczynają zamieniać się w takich samych świrów jak weganie. Jest tyle samo badań udowadniajacych, że weganizm jest zdrowy co tych, że jedzenie mięsa jest zdrowe, zależy na jaki kanał trafisz. To sprawia, że nie wierzę już żadnej stronie a byłam kilka lat i na tym i na tym.
Pani stwierdziła, że żywność powinna być fizjologicznie dopadowana do danego gatunku... To po co ok. 8 metrów jelit, płaskie trzonowce (z 2 biednymi kłami) i ruch poprzeczny szczęk? Dlaczego populcje niebieskich stref (teoria nienaukowa sama w sobie, ale popierana różnymi prawdami naukowymi) gdzie większość spożywanego pokarmu stanowią rośliny, są najbardziej długowiecznymi populacjami? Jeżeli Pani podaje informacje o małej zawartości białka w warzywach jako sugestie przeciwko jedzeniu roślin to o jakim poziomie wiedzy to świadczy?
Raczej nie warzywa są kluczowe ale serca i nastawienie żyjących tam ludzi, NIe wiem ile wie Pani o Adwentystach bo to raczej nie strefa, Sardynia ? a interesowała sie pani jaż żyją Ci ludzie albo Yokohama ? To sposób życia , aktywność a nie tylko dieta. Aha , jem dużo roślin.
Ale to jest dieta lecznicza, nie jest to sposób odżywiania który można stosować długotrwale.🤷 Nie można stawiać tej diety na równi z innymi dietami, to zupełnie inna kategoria...
Post dr Dabrowskiej., to własnie post. Tzw dieta oczyszczająca. Z obserwacji tych ja co przeszli, to mega restrykcyjna. Ja akurat przeszłam miesiąc diety tzw sirt..cos tam.. Masakra... A jeszcze przeszłam ja jesienią. Bardzo mnie wyziebiło, a jak niskie kalorie... A ja wtedy nawet nic nie wiedziałam na temat kalorii czy makro. I w moich zdrowotnych sprawach, czy wagowych.. wtedy nadmiar 30 kg miałam.. nic nie pomogło, może jakieś 3 kg. A jak byłam głodna...o rany... Dopiero fatalne wyniki, w tym cukier na granicy normy i wysokie trójglicerydy.... Za niski poziom żelaza i wit z gr B... prawie zerowy poziom witD.... Otyłośc, jak napisałam wyżej, w tym ze 120 cm w pasie... Okropne bóle w jelitach praktycznie stale, ciągłe npady migren, zaburzenia snu, wszystkie wredne objawy menopauzy. Stany zpalne zatok, mnóstwo problemów skórnych, uczulenia, wypryski, skazy, etc.. I do tego napady lęku, paniki, agresji. Fatalne samopoczucie, złe emocje wobec siebie i Innych. I wiele innych zaburzeń. Lekarz ... tabeletki na watrobę... Ale tez szczesliwie zalecenie supelmentacji witD w ilości 10 tys jednostek. Bardzo mnie to zaskoczyło. Ale poza tym...nic o poprawie zdrowia jedzeniem, nic o poprawie stylu życia, zadbaniu o sen, relacje, emocje, o aktywność. Nic na temat schudnięcia. Wczesniej przeszłam kilka diet od fachowców standardowych, ta własna jw sirt cos tam... i coraz gorzej się czułam... I dopiero nagrania Pani Iwonki, o jedzeniu masła, mięsa, etc... Walnęło mnie w głowę. Przecież kiedys, lata temu, jako dziecko tak jadałam i byłam najzdrowsza i najszcześliwsza:) Zatem stwrdziłam, że sama sobie musze pomóc. Sama musze zrozumieć jak moge poprawić mój stan zdrowia. I tak metoda prób i błędów na sobie samej. Odstawiając to co mi szkodziło, a wprowadzając to czego mi latami zakazywali/ zaczęłam myśłęc, o tym co jem, aby się odżywić, a nie jeśc cokolwiek, byle jak. Wybierać to co pełnowartościowe, co mi służy dla zdrowia i samopoczuia, a nie jeśc z nudów, stale, nie myśląc o tym. Nauczyłam się wybierać to co się urodziło i urosło w mojej strefie klimatycznej, a więc swojskie. Zaczęłam pilnowac jedzenia sezonowego, jak najmniej przetorzonego, z jak najkrótszym składem, jak już. Nauczyłam się czytac etykiety. I z dnia na dzień moje samopoczucie się poprawiało, stan zdrowia, co pokazały wyniki po pół roku, a teraz co roku:) I tak 4 już rok mija mi na niskich węglach, dzięi Pierwszej Mojej Nauczycielce, Pani Iwonce:) Wszystko co wymagało uleczenia się zadziało, a do tego w bonusie 25 kg się ładnie wchłonęło:) Bez efektów ubocznyCH:) Wróciłam do ulubionego rozmiaru ubrań 38/M, bez katorżniczych ćwiczeń, restrykcji nadmiernych, etc:) A zmiany zaczęłam mając lat 50, więc wiele obaw. Dlatego wielkie dzięki Pani Iwonko. Pozdrawiam, Marzena z Warszawy
A propo pomidorów w zimie, to w Polsce nie ma, ale w cieplejszych krajach dostęp tych warzyw i owoców jest cały rok, czyli co tamci ludzie inaczej są zbudowani, że mogą jeść cały rok a tylko Polacy nie mogą jeść warzyw i owoców w zimie,? Całkowicie błędne myślenie
@@1978Perttu chyba niezrozumiale wypowiedzi, chodzi o to, że możesz się przeprowadzić do cieplejszego kraju i tam jeść pomidory caly rok, a będziesz tym samym człowiekiem tak samo zbudowany i tam będziesz mógł to robić, a w Polsce nie możesz wg tej pani, bo jesteś w Polsce, przecież to nielogiczne
Żadnych teorii. Zacznij od kalkulatora kalorii. Oblicz swoje zapotrzebowanie. Odejmij 300-500 kalorii i zacznij działać. Włącz spacery, rower, cokolwiek. Na dobry początek 15-30 minut. Zrezygnuj z jedzenia przetworzonego. 2-3 miesiące i nie ma bata żeby waga nie drgnęła 😊 Powodzenia i pozdrawiam 😊
jak chcesz prostej diety, to rzuc cukier wszelki, pieczywko , chyba, że zrobisz własne. Zrob swoją wedline, jedz jajka, nie smaż na oleju, tylko na smalcu, jedz masło,a nie margarynę..... i jedz wtedy kiedy jestes głodna. Ja uważam, że w prostocie cuda moza osiagnac, acha, i nie boj sie ziemniakow, bo od nich sie nie tyje, chyba, że tęgo polejesz je skwarkami ;)
@@izabelanaturalny573 tłuszcz w organizmie nigdy nie zamieni sie w tłuszcz, chyba ze spotka się z weglowodanami, wtedy zawieraja zwiazek malzenski i zamieniaja sie w tłuszcz
Szkoda ze p Iwonie brakuje "5tego elementu" jesli chodzi o zachowanie zdrowia i homeostazy a ktorym jest Nowa Germanska Medycyna, to swoista "instrukcja obslugi człowieka"..
Nie jedzenie mięsa to nie dieta, to wybór świadomych ludzi, które nie chcą krzywdzić lub przyczyniać się do maltretowania zwierząt, choćby mi " najmadrzejszy" człowiek na świecie powiedział że dla zdrowia muszę jeść mięso bo źle wyglądam, w życiu, w życiu! go nie posłucham, ale nie każdy człowiek jest w stanie tego zrozumieć, może kiedyś minie moda na tych dietetyków a ludzie zaczął sami myśleć
@@magdalenamaando2460 ale ja nie ma żadnych stanów zapalnych, nie jem.miesa 7 lat i wyleczyłam się z różnych chorób, mieso jest prozapalne, rośliny łagodzą wszystkie choroby, jak lekarz zobaczyl moje wyniki kolono i gastroskopii powiedział, że dawno takich dobrych wyników nie widział, nawet helicobakterii nie mam, pokaz mi mięsożerce beż helicobakterii, ludzie o czym tu mowa wogole
Niesamowicie mądra kobieta i rozmowa! Dziękuję Panie Bogdanie za to spotkanie❤
Uwielbiam słuchać Iwonki, potężna dawka wiedzy, optymizmu, pięknej energii. Dzięki za powtórkę ✨💫💜🍀
Bardzo lubię Pana sluchac i Pana gości. Mądrość, dobroć, serce na dloni , cudowni goście. Dziękuję. ❤❤❤❤
Jak na Iwonę, to za mało o kupie było 🙂 Czekam na kolejny odcinek...
Dziękuję Pani Iwono. Jest Pani inspiracją,♥️
Pani jest super. Co. Pani robi ze twarz tak wygląda. To niesamowite. Pozdrawiam piękną dziewczynę🌺🌻🌹🍀🌷🌸💐🌿🌴🌲🌳🌼
Świetna rozmowa Iwonko można słuchać godzinami. Czekam na cześć druga , jak zwykle sporo wiedzy bez owijania ❤❤❤
bardzo wartościowy wywiad
Bardzo lubie sluchac P.Iwonki,
dziekujemy P.Bogdanie ❤
Piwonka? Po kropce robi się odstęp.
Pani Iwona i jej dieta są bardzo sexy!
Dietę próbuję od ~ 3 Miesięcy (mięso, jaja, rybki, nabiał, masło, smalec i trochę warzyw i owoców) i waga spadła z 98 na 88 kg. Najedzony czuję się od 18 do 24 godzin. Czuję się wspaniale i sportowo. Zimą biorę witaminę D3 a latem Słońce, i zawsze Omegę 3. Sam jestem poniżej SETKI. I co? Wszystko idzie i pomaga! 🇵🇱☘🕊
Ja chodze spac o 21, latem max 21.30. Wstaje przed 5 robie trening, po treningu ciepla woda z Cytryną i solą kłodawską, pije i chodze boso po trawie:) uwielbiam ten rytuał i polecam kazdemu przestawienie rytmu dobowego na takowy. Energia calymi dniami pomimo pracy w ktorej iestem 10h na nogach 🎉❤
Mądrość tej Pani oszołomiła mnie równe rok temu. A siedzę w temacie od conajmniej 10 lat. Więcej takich kobiet! Mega mądrość oraz ładny wyglad
Bardzo dziękuję nareszcie mądra osoba😊
Ma Pani po prostu połączenie z Bogiem/Źródłem i stąd przekaz. Super, że Pani o tym mówi❤
Dziękuję za kolejną dawkę pozytywnych treści.
Inspirująca, wspaniała, mądra kobieta 👍
Dzień dobry bardzo 😄🌺👋
Dziękuję za cenne wiadomości.❤ Pozdrawiam serdecznie❤
Post de.Dąbrowskiej jest postem a nie dietą.Źle pan to interpretuje ;)
Potem wychodząc z postu odżywiasz organizm prawidłowo. Zalecane jest pieczywo z pełnego ziarna,dobrej jakości tłuszcze roślinne typu avocado,oliwą,mięso,orzechy,jajka itd.Nie zalecana jest biała mąka .Jest to bardzo ok.
Dzięki za dobre rady.💝
Dziękuję bardzo i życzę wszystkiego dobrego ❤🍀
Super rozmowa, ogromna wiedza przekazana dla " Kowalskiego" Dziękuję
A jeślu chodzi o post dr Ewy, wspomniany, to muszę wspomnieć, że przeszłam 40 dni takiego postu 3 x w ciągu 2 lat Co wyniosłam? Pozbyłam się migren z tzw aurą, wyregulowalam problemy ze stresem, problemy ze skórą, zatrzymałam łuszczycę, poprawiłam ruchomość stawów i ograniczyłam bóle, rozjaśnilam myslenie i zapamietywanie. Ale uważam, że powyższý post należy stosować tylko okresowo, a później należy uzupełnic niedobory. Post ten należy stosować zamiennie z głodówkami lub postami wodnymi Ważne jest słuchanie własnego organizmu😊 Pozdrawiam
Co ile robiłaś w tyg post
@@user-fp4sx8pu9k Nie rozumiem pytania🤔 Post dr Ewy Dąbrowskiej polega na tym, że je się określone warzywa i owoce ( wtedy tylko jabłka, grejfruty i owoce jagodowe - teraz rozszerzono ilośc owoców i warzyw) przez maksymalnie 42dni Ja przeszłam 3 takie posty 40 dniowe w ciagu 24 miesiecy.
Wspaniała rozmowa, juz nie moge sie doczekac kolejnej części. Dziekuje i pozdrawiam - Joanna
Super sie slucha pani Iwonki 😊
Tak pomyslalam ze moze by byla szansa aby Pan zaprosil Pana Leszka Zabrockiego ,wspanialy czlowiek z ogromna wiedza ,wielkim sercem i piekna dusza 😊Pozdrawiam 😊
Dziękuję ❤
Czekam na następny odcinek, dziękuję ❤❤❤
Żadna dieta. Post przerywany 36/12 czyli wprowadzenie organizmu w stan przetrwania, regeneracji na poziomie komórkowy! Polecam 👍💪
Dziękuję za tę wartościową rozmowę. A ja chodzę spać między 21 a 22 i nie mam z tym żadnego problemu :) Wstaję dość wcześnie i mam dobry poziom energii przez cały dzień.
Polecam najlepszą dietę na świecie. Bardzo prosta. "Co jadłeś i piłeś dzisiaj nie jedz i nie pij jutro i pojutrze". Nawet woda może być różna. Dzisiaj Magnesia, juro alkaliczna , a pojutrze Cisowianka itp. Taka dieta nie przeciąża szlaków metabolicznych. Dodatkowo nigdy nie mówię ,że czegoś nie jem. Mówię tylko ,że staram się unikać jedzenia np. pieczywa.
Świetny wykład ✨✨✨, dziękuję 🥰 i podaje dalej
A ja tam jestem na surowym od kilku miesiecy i czuje sie w koncu ze zyje 😁 polecam wszystkim 🙂❤️
Iwonka, moja idolka w zdrowiu. 🥰 Zgadzam się z tym, że warto posłuchać swojego organizmu.
Dziekuje Bardzo Fajnie sie sluchala Pozdrawiam🥰👍👍👍👍
Bardzo interesująca rozmowa, dziękuję 🥰
Pełna zgoda z Iwonką .
Żyjemy w jednakowych światach 😊
Mam 60 lat i wzięłam psa że schroniska o kupiłam działkę którą uprawiam. Ćwiczę i chodzę na basen to wszystko przez to że wygoniono mnie na emeryturę
Jestem zaniepokojony tymi głosami co Iwonka słyszy dziś wiele głosów ludzie słyszą i wielu głosów słuchają tylko nie tego właściwego , który pochodzi od Boga, a Bóg mówi do nas przez swoje Słowo tam jest instrukcja do życia i drogowskaz dla każdego. Iwonka z tego co wiem jest ateistką i pewnie wierzy we fraktale w moc wszechświata, a to jest zwiedzenie new age my jesteśmy bogami to okultyzm wszechobecny w dzisiejszym czasie .Ogólnie dobrze mówi, ale ja myślę jeżeli pomodlę się nad posiłkiem to nic mi nie zaszkodzi. Jest napisane choćbyś zjadł truciznę nie zaszkodzi Ci . Wystarczy modlitwa oczywiście ja w to wierzę i zawsze przed każdym posiłkiem pomodlę się i wiem , że to mi nie zaszkodzi. Jedz co chcesz byleby tylko z umiarem najlepiej jeden max dwa posiłki dziennie rób posty 24h 30h dwa razy w tygodniu daj możliwość się zregenerować i odpocząć organom i będzie dobrze. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną wszystko zależy od dawki dziś ludzie zażerają się i tu jest problem 8 posiłków dziennie to nie dziwi że chorują. Pozdrawiam serdecznie niech Was Bóg Błogosławi.
CENNY GLOS.CHRZESCIJAN OBOWIAZUJE BIBLIA A NIE INNE RELIGIE CZY IDEOLOGIE. PEWNE PUNKTY WSPOLNE ZAWSZE MOZNA ZNALESC.⚓🇵🇱
❤😊
Dieta jest sprawą indywidualną. To co jesz ma ci zapewnić dobrostan.
Tylko problem w tym, że ludzie od keto i lowcarb zaczynają zamieniać się w takich samych świrów jak weganie. Jest tyle samo badań udowadniajacych, że weganizm jest zdrowy co tych, że jedzenie mięsa jest zdrowe, zależy na jaki kanał trafisz. To sprawia, że nie wierzę już żadnej stronie a byłam kilka lat i na tym i na tym.
@@laura_tmszk z dietą jest jak z sukienką. Trzeba przymierzył i obserwować jak się w niej czuję
👏💪👍
Pani stwierdziła, że żywność powinna być fizjologicznie dopadowana do danego gatunku... To po co ok. 8 metrów jelit, płaskie trzonowce (z 2 biednymi kłami) i ruch poprzeczny szczęk?
Dlaczego populcje niebieskich stref (teoria nienaukowa sama w sobie, ale popierana różnymi prawdami naukowymi) gdzie większość spożywanego pokarmu stanowią rośliny, są najbardziej długowiecznymi populacjami?
Jeżeli Pani podaje informacje o małej zawartości białka w warzywach jako sugestie przeciwko jedzeniu roślin to o jakim poziomie wiedzy to świadczy?
Raczej nie warzywa są kluczowe ale serca i nastawienie żyjących tam ludzi, NIe wiem ile wie Pani o Adwentystach bo to raczej nie strefa, Sardynia ? a interesowała sie pani jaż żyją Ci ludzie albo Yokohama ? To sposób życia , aktywność a nie tylko dieta. Aha , jem dużo roślin.
@@BioPiekarzDieta jest jednym z czynników. Tak, jest na ten temat wywiad z biologiem molekularnym na yt.
Pani Izabela jak zwykle wspaniale ale mogłaby być informacja że to powtórka...
Może wystarczyło by przeczytać krótką informację w opisie ? pisze wyraźnie.
Chyba to już kiedyś słyszałem?😊
Powtórka
Pozdroooooo
A co z dietą warzywną pani dr Dąbrowskiej ?
Ale to jest dieta lecznicza, nie jest to sposób odżywiania który można stosować długotrwale.🤷 Nie można stawiać tej diety na równi z innymi dietami, to zupełnie inna kategoria...
Post dr Dabrowskiej., to własnie post.
Tzw dieta oczyszczająca.
Z obserwacji tych ja co przeszli, to mega restrykcyjna.
Ja akurat przeszłam miesiąc diety tzw sirt..cos tam..
Masakra...
A jeszcze przeszłam ja jesienią.
Bardzo mnie wyziebiło, a jak niskie kalorie...
A ja wtedy nawet nic nie wiedziałam na temat kalorii
czy makro.
I w moich zdrowotnych sprawach, czy wagowych..
wtedy nadmiar 30 kg miałam..
nic nie pomogło, może jakieś 3 kg.
A jak byłam głodna...o rany...
Dopiero fatalne wyniki, w tym
cukier na granicy normy i wysokie trójglicerydy....
Za niski poziom żelaza i wit z gr B...
prawie zerowy poziom witD....
Otyłośc, jak napisałam wyżej,
w tym ze 120 cm w pasie...
Okropne bóle w jelitach praktycznie stale,
ciągłe npady migren,
zaburzenia snu, wszystkie wredne objawy menopauzy.
Stany zpalne zatok, mnóstwo problemów skórnych, uczulenia, wypryski, skazy, etc..
I do tego napady lęku, paniki, agresji.
Fatalne samopoczucie, złe emocje wobec siebie i Innych.
I wiele innych zaburzeń.
Lekarz ...
tabeletki na watrobę...
Ale tez szczesliwie zalecenie supelmentacji witD
w ilości 10 tys jednostek.
Bardzo mnie to zaskoczyło.
Ale poza tym...nic o poprawie zdrowia jedzeniem, nic o poprawie
stylu życia, zadbaniu o sen, relacje, emocje, o aktywność.
Nic na temat schudnięcia.
Wczesniej przeszłam kilka diet od fachowców standardowych, ta własna jw sirt cos tam...
i coraz gorzej się czułam...
I dopiero nagrania Pani Iwonki, o jedzeniu masła, mięsa, etc...
Walnęło mnie w głowę.
Przecież kiedys, lata temu, jako dziecko tak jadałam
i byłam najzdrowsza i najszcześliwsza:)
Zatem stwrdziłam, że sama sobie musze pomóc.
Sama musze zrozumieć jak moge poprawić mój stan zdrowia.
I tak metoda prób i błędów na sobie samej.
Odstawiając to co mi szkodziło, a wprowadzając to czego mi latami zakazywali/
zaczęłam myśłęc, o tym co jem, aby się odżywić, a nie jeśc cokolwiek, byle jak.
Wybierać to co pełnowartościowe, co mi służy dla zdrowia i samopoczuia,
a nie jeśc z nudów, stale, nie myśląc o tym.
Nauczyłam się wybierać to co się urodziło i urosło w mojej strefie klimatycznej,
a więc swojskie.
Zaczęłam pilnowac jedzenia sezonowego, jak najmniej przetorzonego, z jak najkrótszym składem, jak już.
Nauczyłam się czytac etykiety.
I z dnia na dzień moje samopoczucie się poprawiało, stan zdrowia, co pokazały wyniki po pół roku, a teraz co roku:)
I tak 4 już rok mija mi na niskich węglach, dzięi Pierwszej Mojej Nauczycielce,
Pani Iwonce:)
Wszystko co wymagało uleczenia się zadziało, a do tego w bonusie 25 kg się ładnie wchłonęło:)
Bez efektów ubocznyCH:)
Wróciłam do ulubionego rozmiaru ubrań 38/M,
bez katorżniczych ćwiczeń, restrykcji nadmiernych, etc:)
A zmiany zaczęłam mając lat 50, więc wiele obaw.
Dlatego wielkie dzięki Pani Iwonko.
Pozdrawiam,
Marzena z Warszawy
Świetne świadectwo.
A propo pomidorów w zimie, to w Polsce nie ma, ale w cieplejszych krajach dostęp tych warzyw i owoców jest cały rok, czyli co tamci ludzie inaczej są zbudowani, że mogą jeść cały rok a tylko Polacy nie mogą jeść warzyw i owoców w zimie,? Całkowicie błędne myślenie
U nas zimą nie chodzimy w sandałach. A tam gdzie rosną pomidory i owszem. Czemu mamy nie chodzić w sandałach w grudniu?
@@1978Perttu chyba niezrozumiale wypowiedzi, chodzi o to, że możesz się przeprowadzić do cieplejszego kraju i tam jeść pomidory caly rok, a będziesz tym samym człowiekiem tak samo zbudowany i tam będziesz mógł to robić, a w Polsce nie możesz wg tej pani, bo jesteś w Polsce, przecież to nielogiczne
Dziękuję 👍🌼🍀❤ 😊🤗😃
🌿⚘🌷🌿💕🦜🌿⚘🌷🌿
Ja już mam kołomyję w głowie w stosunku do tego co mamy jeść, aby być zdrowym... stosuję różne teorie a 15kg nadwagi jak było tak jest...🤷
Żadnych teorii. Zacznij od kalkulatora kalorii. Oblicz swoje zapotrzebowanie. Odejmij 300-500 kalorii i zacznij działać. Włącz spacery, rower, cokolwiek. Na dobry początek 15-30 minut. Zrezygnuj z jedzenia przetworzonego. 2-3 miesiące i nie ma bata żeby waga nie drgnęła 😊
Powodzenia i pozdrawiam 😊
Post przerywany
jak chcesz prostej diety, to rzuc cukier wszelki, pieczywko , chyba, że zrobisz własne. Zrob swoją wedline, jedz jajka, nie smaż na oleju, tylko na smalcu, jedz masło,a nie margarynę..... i jedz wtedy kiedy jestes głodna. Ja uważam, że w prostocie cuda moza osiagnac, acha, i nie boj sie ziemniakow, bo od nich sie nie tyje, chyba, że tęgo polejesz je skwarkami ;)
@@magdamonikakieras6473 od skwarek tez sie nie tyje
@@izabelanaturalny573 tłuszcz w organizmie nigdy nie zamieni sie w tłuszcz, chyba ze spotka się z weglowodanami, wtedy zawieraja zwiazek malzenski i zamieniaja sie w tłuszcz
Ale to już było
Przecież jest podpisane że z cyklu Niedzielne Powtórki.
Ty dziewczyno masz 50 lat???
O matko nie wierzę 🫢
48
medycyna estetyczna
Szkoda ze p Iwonie brakuje "5tego elementu" jesli chodzi o zachowanie zdrowia i homeostazy a ktorym jest Nowa Germanska Medycyna, to swoista "instrukcja obslugi człowieka"..
Drugi raz to samo video (?).
w opisie pięknie jest napisane "Niedzielne powtórki"
Nie jedzenie mięsa to nie dieta, to wybór świadomych ludzi, które nie chcą krzywdzić lub przyczyniać się do maltretowania zwierząt, choćby mi " najmadrzejszy" człowiek na świecie powiedział że dla zdrowia muszę jeść mięso bo źle wyglądam, w życiu, w życiu! go nie posłucham, ale nie każdy człowiek jest w stanie tego zrozumieć, może kiedyś minie moda na tych dietetyków a ludzie zaczął sami myśleć
Najwidoczniej sama nie myślisz. Mięso to podstawa
Od takiej diety roślinnej płoną twoje stany zapalne w ciele
@@magdalenamaando2460 ale ja nie ma żadnych stanów zapalnych, nie jem.miesa 7 lat i wyleczyłam się z różnych chorób, mieso jest prozapalne, rośliny łagodzą wszystkie choroby, jak lekarz zobaczyl moje wyniki kolono i gastroskopii powiedział, że dawno takich dobrych wyników nie widział, nawet helicobakterii nie mam, pokaz mi mięsożerce beż helicobakterii, ludzie o czym tu mowa wogole
czysty fanatyzm patrzę :) Nie będę słuchać, bo nie i basta :D
@@user-mi4vi7nx8l Aha, na pewno substancje anty-odżywcze są zdrowe i nie prozapalne, wcale :D
Xd
Najlepsza dieta jest Braci Rodzen
Co ta sól robi