Zawsze mocno zżyty byłem z poezją E. Stachury. W wykonaniu J. Różańskiego nabrała ona dla mnie nowej wartości. Wykonania wszystkich utworów oraz ich aranżacja muzyczna znakomite.
A dni co raz krótsze, a za oknem plucha droga leśna w błocie nijak nie można dostać do Boliwii... \szybciej chyba będzie do Wenecji udać się na chybił trafił tam gdzie cieplej słońce grzeje Gdzie przyjaciel powie krótko zostań tutaj... przynajmniej do wiosny.
Już nie przejdzie... piekło. Raz zobaczone jest dopiero odkryte, rolę w których każdy zmuszony jest uczestniczyć jak w "Teatrze" a tak naprawdę to tylko akceptacja i pokuta mimo wystawienia na wieczne potępienie, jest tym co pozwala jakoś funkcjonować a nie jak w innej piosence "Nie dorosłem/łam do swych lat". Chociaż niektórzy pękają i agresję próbują przekierować, te energię bitewną, na siebie a czasem na innych. Stachura wolał przekierować te na siebie ale ten sam wektor, zwrot tylko inny. Indywidualizm wymusza na nas dążność do tego przeciwieństwa gniewu, którym jest miłość rozumiana jako akceptacja i gotowość zarówno na dawanie jak i branie. A to tylko znowu... element z wielu ... Niektórym nie dane jest mieć tego spokoju, nadziei ani być kochanym. A śmierć należy się tym którzy dążą do zdobycia za wszelką cenę swojej własnej rozpusty: energii którą zaklinają, bo nie mogą sobie podymać... a myśli mają brudne i jeszcze tym brudem próbują smarować ludzi czystych duchowo. Tyle w temacie.
Nie żałuj, musiała być nadwrażliwa. Ciężki przypadek , nieuleczalny. Z autopsji. Żartuję, nie do wszystkich to trafią. Obecnie jest nas garstka. Ale jesteśmy i w tym zjawisku jest Moc!!
Najlepsze te wykonanie Różańskiego.
Deklasuje wszystkich.
Zawsze mocno zżyty byłem z poezją E. Stachury. W wykonaniu J. Różańskiego nabrała ona dla mnie nowej wartości. Wykonania wszystkich utworów oraz ich aranżacja muzyczna znakomite.
najpiękniejsze wykonanie i aranżacja tego utworu... śliczne..
Piękne...ponadczasowe....
słowa ...i wykonanie...uwielbiam!
Stachura nigdy nie przeminie tak, jak ludzkie cierpienie i ból
super, słucham nadal.
Cudne,ciarki przechodzą....
coś wspaniałego
To byli czasy. Oj BOŻE MÓJ BOŻE ....nieistniejący.
Skąd wiesz, czy Bóg jest, czy go nie ma?
Tak lżej jakość na duszy z Bogiem w sercu .
A dni co raz krótsze,
a za oknem plucha
droga leśna w błocie
nijak nie można dostać
do Boliwii...
\szybciej chyba będzie
do Wenecji
udać się na chybił trafił
tam gdzie cieplej słońce grzeje
Gdzie przyjaciel powie krótko
zostań tutaj...
przynajmniej do wiosny.
Już nie przejdzie... piekło. Raz zobaczone jest dopiero odkryte, rolę w których każdy zmuszony jest uczestniczyć jak w "Teatrze" a tak naprawdę to tylko akceptacja i pokuta mimo wystawienia na wieczne potępienie, jest tym co pozwala jakoś funkcjonować a nie jak w innej piosence "Nie dorosłem/łam do swych lat".
Chociaż niektórzy pękają i agresję próbują przekierować, te energię bitewną, na siebie a czasem na innych. Stachura wolał przekierować te na siebie ale ten sam wektor, zwrot tylko inny.
Indywidualizm wymusza na nas dążność do tego przeciwieństwa gniewu, którym jest miłość rozumiana jako akceptacja i gotowość zarówno na dawanie jak i branie. A to tylko znowu... element z wielu
...
Niektórym nie dane jest mieć tego spokoju, nadziei ani być kochanym. A śmierć należy się tym którzy dążą do zdobycia za wszelką cenę swojej własnej rozpusty: energii którą zaklinają, bo nie mogą sobie podymać... a myśli mają brudne i jeszcze tym brudem próbują smarować ludzi czystych duchowo. Tyle w temacie.
warto żyć ! dziękuję
👍❤️👍❤️👍
Znałem kiedyś dziewczynę która tego słuchała, teraz żałuję że nie jestem z nią.
Żałuj. To musiała być wrażliwa osoba
Nie żałuj, musiała być nadwrażliwa. Ciężki przypadek , nieuleczalny. Z autopsji. Żartuję, nie do wszystkich to trafią. Obecnie jest nas garstka. Ale jesteśmy i w tym zjawisku jest Moc!!
Kto mi sprzeda płytę " Życie to nie teatr"
/kto mi tą płytę sprzedaaaaaaaaaaaaaaaaa
a może tę
tę