Bo człek wraca , tam , gdzie pił !!!!!!!!!!!!! To przecie jest tak genialne , jak oczywiste ! Jacku ! Po wsze czasy pozostaniesz geniuszem . Sam troszeczkę wiem "w temacie" . Może niewiele , ale jednak .
Bierzesz przyjacielu żonę Twoja sprawa i twój los Nie weźmiemy cię w obronę Ale rzuć przez ramię grosz By się zeszły nasze drogi Jak się zeszły raz Chociaż inne wielbiąc bogi Będziesz dawał w gaz A my damy banię A my damy w szyję Człowiek z pawiem na kolanie Dowie się że żyje Baw się teraz ile wlezie Pij i rzygaj póki sił Żebyś potem mógł powiedzieć Ale sobie człowiek żył Co mi tam czerwone wino I w bażancie śrut Byli kumple i dziewczyna Było wódy w bród A my damy banię A my damy w szyję Człowiek z pawiem na kolanie Dowie się że żyje Czasem wymkniesz się z pieleszy By Smirnoffa wypić litr Puścić pawia i się cieszyć Że tak lśni skoro świt Tak tam oni teraz żyją Westchniesz patrząc w słońca wschód Politurę pewnie piją Nie zaginie polski ród A my damy banię A my damy w szyję Człowiek z pawiem na kolanie Dowie się że żyje Wreszcie się przestaniesz smucić I nie patrząc więcej w tył Z końca świata do nas wrócisz Bo człek wraca tam gdzie pił Będzie wora co niemiara Ozdobnego ptactwa moc I popije stara wiara Drugą trzecią czwartą noc A my damy banię A my damy w szyję Człowiek z ptakiem na kolanie Zdziwi się że żyje
Jak na inteligencję to szaro szaro. Inteligencja powinna iść z wysoką kulturą i prawością . Pan Bóg obdarza ludzi dla dobra narodu i dopiero dla nich samych . A w tedy Pan Bóg Wynagradza .
Bo człek wraca , tam , gdzie pił !!!!!!!!!!!!! To przecie jest tak genialne , jak oczywiste ! Jacku ! Po wsze czasy pozostaniesz geniuszem . Sam troszeczkę wiem "w temacie" . Może niewiele , ale jednak .
Bierzesz przyjacielu żonę
Twoja sprawa i twój los
Nie weźmiemy cię w obronę
Ale rzuć przez ramię grosz
By się zeszły nasze drogi
Jak się zeszły raz
Chociaż inne wielbiąc bogi
Będziesz dawał w gaz
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Baw się teraz ile wlezie
Pij i rzygaj póki sił
Żebyś potem mógł powiedzieć
Ale sobie człowiek żył
Co mi tam czerwone wino
I w bażancie śrut
Byli kumple i dziewczyna
Było wódy w bród
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Czasem wymkniesz się z pieleszy
By Smirnoffa wypić litr
Puścić pawia i się cieszyć
Że tak lśni skoro świt
Tak tam oni teraz żyją
Westchniesz patrząc w słońca wschód
Politurę pewnie piją
Nie zaginie polski ród
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Wreszcie się przestaniesz smucić
I nie patrząc więcej w tył
Z końca świata do nas wrócisz
Bo człek wraca tam gdzie pił
Będzie wora co niemiara
Ozdobnego ptactwa moc
I popije stara wiara
Drugą trzecią czwartą noc
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z ptakiem na kolanie
Zdziwi się że żyje
Człowiek z pawiem na kolanie, Dowie się, że żyje ....... bezcenne :)
Jak to Jacek napisał w innym utworze - Nie udana to uczta co sie konczy przytomnie
Jak na inteligencję to szaro szaro. Inteligencja powinna iść z wysoką kulturą i prawością . Pan Bóg obdarza ludzi dla dobra narodu i dopiero dla nich samych . A w tedy Pan Bóg Wynagradza .
xD
Pani kochana po co tyle miejsca między ostatnim słowem a znakiem interpunkcyjnym?
ksiądz też na trzeźwo wyjść po mszy nie może