Wyobraz sobie, że nie ma świata A to, co nas otacza To tylko twój sen Wyobraz sobie, że świata nie ma A to, co czujesz Bez znaczenia Jesteś sam, tak właśnie czuję ja Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia Uwolnij mnie Zapadam w bezkresny ocean zwštpienia W objęcia szaleństwa uciekam Myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Wyobraz sobie, że nie ma tych Którzy cię kochajš Nie widzisz ich Wyobraz sobie rozmowę z Bogiem Mówi do ciebie Wewnętrznym głosem Znów jesteś sam, tak czuję ja Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia Uwolnij mnie Zapadam w bezkresny ocean zwątpienia W objęcia szaleństwa uciekam Złe myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Zanim na dobre zatracę się Sama już nie wiem kim jestem Złe myśli są moim przekleństwem W objęcia szaleństwa uciekam Złe myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia Uwolnij mnie Zapadam w bezkresny ocean zwštpienia W objęcia szaleństwa uciekam Złe myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie
Świetna kapela, pierwszy raz ją słyszę.... Szkoda że tak wiele świetnych kapel, były i są dalej, wypierane z rynku, jakimś masowym badziewiem bez polotu. I to się tyczy naprawdę wielu wielu bardzo dobrych Polskich zespołów, które tworzyły i tworzą muzę z głębszym tekstem, i świetnym brzmieniem.
Bardzo Szkoda ze ich juz nie dla dlaczego takie zespoly nie maja sily przebicia na rynku muzycznym Zeby zaistniec juz na stale moze jeszcze kiedys Sie reaktywuja
Jestem sam. Tak czuję. Może jeszcze Bóg? Ciężko być dobrym człowiekiem w dzisiejszych czasach. Czuję, że to wszystko jest gówno warte. Sprzedaliście (sprzedaliśmy?) swoje dusze mamonie. Jestem zły, a może tylko taki sam jak reszta? Nie chcę już być zły. Grzech to odebrać sobie życie, ale jeszcze większy to umrzeć jako czyjaś kopia. Dlaczego tylko ja mam się starać? Innych to kurwa nie dotyczy? "Chcesz zmienić świat, zacznij od siebie" Tylko ze strony mojej rodziny i reszty nie widać tego. Przeczytałem te "durne" książki o pozytywnym myśleniu. Szkoda, że oni ich nie przeczytali. Mówili żeby je przeczytał, a sami to ni chuja. Nie rozumieją. Ja mam się starać, a oni nie. I mamy błędne koło. Kocham muzykę, ale nienawidzę się dzielić. Niczym. Niczym? Nie nauczono mnie, a może nie widzę nikogo wartego tego, żeby się z nim podzielić?" Twoje słowa i czyny mogą być wykorzystane przeciw tobie" W to akurat wierzę. Dwulicowość i podłość,i weź się czymś (nie byle czym) z kimś podziel. Mam ćwiczyć i bić się z każdym? Argument siły? Tak jak ci kibole na stadionach (z resztą nie tylko oni)? Fanatyzm zabija/rani najbardziej fanatyka. Nie chcę być zły, umieram. Bóg to widzi (mam nadzieję), zmartwychstał Pan śpiewamy na Wielkanoc, tylko jakoś większość ludzkości już umarła (nie mam na myśli ciał tylko wasze jebane dusze, jebane, bo gówno was one obchodzą, a powinny). Każdy jest kowalem swojego losu? Tak, ale za bardzo jesteśmy zależni od społeczeństwa. Zapierdalamy innym ich kowadła, a potem mamy do innych pretensje. "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego"? Tak, tylko u mnie to zawsze było że ich/was/nas nienawidziłem. Ale siebie zawsze bardziej, bo się dałem przez was zmanipulować przez, co wcale nie jestem od was lepszy. Jestem tylko kopią, jebaną kopią. "Bałtyk śmierdzi ropą naftową" Nie chodzi wcale o morze, nie chodzi nawet o Polskę. Chodzi o całą ludzkość. "Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga nie ma, nie ma Boga nie". Zrozumiałem te słowa. Zacząłem ryczeć. Tylko co to dało? Czasem lepiej nie mieć racji. Tak jak w tej piosence i trochę mojego słabego rymu: To, co nas otacza jest końcówką sracza.
Wyobraz sobie, że nie ma świata A to, co nas otacza To tylko twój sen
Wyobraz sobie, że świata nie ma A to, co czujesz Bez znaczenia
Jesteś sam, tak właśnie czuję ja Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia
Uwolnij mnie Zapadam w bezkresny ocean zwštpienia W objęcia szaleństwa uciekam
Myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Wyobraz sobie, że nie ma tych Którzy cię kochajš Nie widzisz ich
Wyobraz sobie rozmowę z Bogiem Mówi do ciebie Wewnętrznym głosem Znów jesteś sam, tak czuję ja
Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia Uwolnij mnie Zapadam w bezkresny ocean zwątpienia
W objęcia szaleństwa uciekam Złe myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Zanim na dobre zatracę się
Sama już nie wiem kim jestem Złe myśli są moim przekleństwem W objęcia szaleństwa uciekam
Złe myśli na dwoje rozdzielam Uwolnij mnie Znów pod stopami osuwa się ziemia Uwolnij mnie
Zapadam w bezkresny ocean zwštpienia W objęcia szaleństwa uciekam Złe myśli na dwoje rozdzielam
Uwolnij mnie
Świetna kapela, pierwszy raz ją słyszę.... Szkoda że tak wiele świetnych kapel, były i są dalej, wypierane z rynku, jakimś masowym badziewiem bez polotu. I to się tyczy naprawdę wielu wielu bardzo dobrych Polskich zespołów, które tworzyły i tworzą muzę z głębszym tekstem, i świetnym brzmieniem.
Zenek M. niestety wygrywa z dobrą muzyką...
Bardzo Szkoda ze ich juz nie dla dlaczego takie zespoly nie maja sily przebicia na rynku muzycznym Zeby zaistniec juz na stale moze jeszcze kiedys
Sie reaktywuja
szkoda ze już nie graja....Metal Mind rozpiepsza dobre kapele...szkoda
Piotr Rucki - w jaki sposób... pytam bo to Ciekawy temat
Szkoda mega ze nie grają! Moj ulubiony zespol, głos. Jak mogli tak to zaprzepaścić?
Czemu takie zespoły nie są promowane tylko cholerny Zenek Martyniuk!?
Co za nuta, aż przypomniały mi się czasy glanów, długich włosów i domówek w garażu.. Kiedyś to było.. 🥲
Gdzie masz garaż? :D Może trzeba sobie przypomnieć. :D
Za słuchanie takiej muzyki można było u nas dostać po mordzie za pozerstwo:) Teraz słucham z podniesionym czołem:)
Jestem sam. Tak czuję. Może jeszcze Bóg? Ciężko być dobrym człowiekiem w dzisiejszych czasach. Czuję, że to wszystko jest gówno warte. Sprzedaliście (sprzedaliśmy?) swoje dusze mamonie. Jestem zły, a może tylko taki sam jak reszta? Nie chcę już być zły. Grzech to odebrać sobie życie, ale jeszcze większy to umrzeć jako czyjaś kopia. Dlaczego tylko ja mam się starać? Innych to kurwa nie dotyczy? "Chcesz zmienić świat, zacznij od siebie" Tylko ze strony mojej rodziny i reszty nie widać tego. Przeczytałem te "durne" książki o pozytywnym myśleniu. Szkoda, że oni ich nie przeczytali. Mówili żeby je przeczytał, a sami to ni chuja. Nie rozumieją. Ja mam się starać, a oni nie. I mamy błędne koło. Kocham muzykę, ale nienawidzę się dzielić. Niczym. Niczym? Nie nauczono mnie, a może nie widzę nikogo wartego tego, żeby się z nim podzielić?" Twoje słowa i czyny mogą być wykorzystane przeciw tobie" W to akurat wierzę. Dwulicowość i podłość,i weź się czymś (nie byle czym) z kimś podziel. Mam ćwiczyć i bić się z każdym? Argument siły? Tak jak ci kibole na stadionach (z resztą nie tylko oni)? Fanatyzm zabija/rani najbardziej fanatyka. Nie chcę być zły, umieram. Bóg to widzi (mam nadzieję), zmartwychstał Pan śpiewamy na Wielkanoc, tylko jakoś większość ludzkości już umarła (nie mam na myśli ciał tylko wasze jebane dusze, jebane, bo gówno was one obchodzą, a powinny). Każdy jest kowalem swojego losu? Tak, ale za bardzo jesteśmy zależni od społeczeństwa. Zapierdalamy innym ich kowadła, a potem mamy do innych pretensje. "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego"? Tak, tylko u mnie to zawsze było że ich/was/nas nienawidziłem. Ale siebie zawsze bardziej, bo się dałem przez was zmanipulować przez, co wcale nie jestem od was lepszy. Jestem tylko kopią, jebaną kopią. "Bałtyk śmierdzi ropą naftową" Nie chodzi wcale o morze, nie chodzi nawet o Polskę. Chodzi o całą ludzkość. "Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga nie ma, nie ma Boga nie". Zrozumiałem te słowa. Zacząłem ryczeć. Tylko co to dało? Czasem lepiej nie mieć racji. Tak jak w tej piosence i trochę mojego słabego rymu: To, co nas otacza jest końcówką sracza.
Można prosić na Spotify?