Filmy na temat 5 odcinka serialu Loki, zakończenia sezonu Gen V jak i wszystkiego, co związane z The Marvels w ciągu następnych dni. Zapowiada się wiele ciekawego kontentu i mam nadzieję, że Wam się spodoba 😄 Dobrze jest wrócić do publikacji!
Zauważyłam jedną rzecz- wcześniejsza faza miała mniej bohaterów, czas i przestrzeń były mniejsze i w każdym filmie był jakiś smaczek łączący wszystko w jedną całość. Obecnie jest multum nowych bohaterów, niektórzy lepsi, niektórzy gorsi, ale to uniwersum rozrosło się tak bardzo, że nie czuje się tego "połączenia"między postaciami i historiami. Przykładowo- Moon Knight był swietny, Shang Chi też, ale.... Ich produkcje były dość dawno temu i po prostu czasami się zapomina, że taka historia się w MCU działa...
Moon Knight byl świetny? Odniosłem inne wrażenie ze po obejrzeniu tego serialu zmarnowałem tylko swoj cenny czas. Chociaz aktor zagral go bardzo fajnie to jakos historia do mnie nie trafila zwlasza ta końcówka 😢Dla mnie byl to najgorszy serial z całego Marvela. Za to Loki mi sie bardzo podoba. I ma troche polotu w sobie chociaz czasami ciezko się polapac o co chodzi.
@@kakakaminski3361 To ty chyba She-Hulk nie widziałeś oraz Tajnej Inwazji, przy tych dwóch serialach Moon Knight i Loki to perełki w tym bagnie jakim stał się teraz Marvel. Trzeba mieć tylko nadzieje, że Marvel się teraz ogarnie w końcu.
Warto też zaznaczyć, że spadki jakości technicznie zaczęły się wcześniej, lecz dopiero po End Game ludzie zauważali coraz bardziej problemy. Po za koncepcją rozszerzania świata przedstawionego nie było żadnego głębszego planu na wiązanie końcówek. Ciągły ostateczny koniec świata zamiast małych stawek psuje dynamikę historii. Wybranie Kanga na kolejnego złego z pozoru brzmiał świetnie, lecz niestety jest tym typem ostatniego złoczyńcy, który pojawiał się w komiksach gdy już wszystkie możliwe zagrożenia zostały wyeliminowane. Nie pomaga też brak jakiekolwiek budowy postaci i poprowadzenie go jako żart. I jednym z problemów stało się M-She-U, czyli siłowe marginalizowanie i poniżanie męskich postaci na rzecz "silnych" feministycznych postaci kobiecych, które miały pierwotnie Utrzymać serię. Jednak problem z nimi jest taki, że są na jedno kopyto, często płytkie i nieróżniące się niczym po za wyglądem i mocami. A ponieważ okazały się porażką, których nikt nie ma ochoty oglądać, to szefostwo stara się przywracać znane postacie by był jakikolwiek powód do oglądania MCU.
Powrót Iron mana? Oczywiście, że tak. Ze wszystkich filmów mcu jakie dotąd wyszły, najbardziej zapadły mi w pamięć filmy właśnie ironmana, potem już mniej, ale nadal pierwszy film hulka i Spidermany. A noi nie ujmując, oczywiście filmy z blade były sztosem, które oglądnąłem chyba z 5 razy.
14:00 w pelni się z Tobą, śledze MCU od 2008,przez wiekszą czesc zycia, kocham superbohaterów, ale filmy bardzo starają się wystawić naszą miłośc na probę. Pozdrawiam,material top,jak zawsze
[..]...W She Hulk efekty specjalne mogły wyrwać widza z przyjemnego seansu...[...] i po tym przestałem Cię oglądać. She Hulk był jednym z gwoździ do trumny Marvela i to mówi fan , który był na każdym filmie Marvela aż do nowego Thora.
Co do powrotu to wiadomo z szacunku do endgame nie powinni wracać, ale co gdyby zostało to bardzo dobrze napisane? Gdyby Kevin mocno nad tym przesiedział i jednak to byłby hit, np gdyby avengersi wrócili, ale jako źli kontrolowani przez kanga 😮
Dla mnie to zaszło tak daleko, ze należy się po prostu totalny reboot. Do obecnego świata nie powinni przywracać Iron Mana czy Kapitana, bo to by była groteska. Oryginalni Avengers? Jak najbardziej, ale w zupełnie nowej historii.
Najprawdopodobniej serial Loki jest wytrychem pozwalającym na reboot serii. Wystarczy że Loki coś narozrabia i będzie zmuszony ingerować w powstanie Avengers, co daje możliwość restartu serii i powrotu głównych bohaterów. . Możliwości jest naprawdę wiele by zrobić to dobrze.
Rozwodnienie. Czekanie na nie wiadomo co. Infinity saga - 4-5 filmow, pyk - cross, kolejne 4-5, cyk - cross, w miedzyczasie toczaca sie gdzies w tle historia. Wszystko logicznie poukladane, zmierzajace dokądś. Rozwój bohaterów na przestrzeni wszystkich faz. To było dorastanie z nimi właściwie. Podczas 20 kilku filmów było dokładnie 5 crossów (wliczając civil war). Główny wątek skupiony był na dokładnie 3 postaciach - Iron Man, Kapitan Ameryka i Thor. Każda inna była mniej lub bardziej pochodną jednego z tej trójki. I to szło bardzo ładnie. A teraz? Ja nie wiem gdzie się skończyła czwarta, a zaczęła piąta faza. Po co mi setka niepotrzebnych (teraz) postaci. Dlaczego w 2021 wypuszczają film, który będzie miał znaczenie w 7 albo 8 fazie zamiast skupić się na historii tu i teraz? Za dużo. To jest trochę jak z produktami w sklepie. Bardziej jesteś skłonny do zakupu, jeśli masz do wyboru 2-3 rodzaje danego produktu, niż 15-20.
@@xislwpifjenebxh Dokładnie. Ja nie widzę specjalnego problemu z uzasadnieniem fabularnym ich pojawiania się. Ot, po prostu alternatywne uniwersum w którym (jeszcze) żyją.
Jak dla mnie to wcale nie jest tego za dużo. Każdy film marvela mi się podoba i na każdy ciągle czekam tak samo mocno. Jeśli komuś się one nie podobają to po co oglądać? zauważyłem że wszyscy teraz skupiają się tylko na krytykowaniu filmów zamiast cieszyć się oglądaniem i skupieniu się na pozytywach. Marvel to wciąż najlepsze filmy na świecie więc nawet jakby wypuszczane były co miesiąc to i tak samo bym na nie czekal i je ogladal.
Świetne i trafne podsumowanie sytuacji jaką teraz mamy z MCU ! Moim skromnym zdaniem. Problem w MCu jest taki że uśmiercili wszystkich praktycznie lubianych bohaterów wprowadzając zamian jakieś plastusie i dziewczynki, przewalając przy tym mnóstwo kasy i zasobów produkcyjnych. Ostatni bastion to Loki, Thor (pod warunkiem że nie zrobią z niego znowu błazna), Strażnicy (przynajmniej jakaś część), dr Strange, SpiderMan. Do tego zespołu można próbować wprowadzać nowe twarze lub łączyć ich z Deadpool, Venomem i X-menami. Wyciąganie z lodówek starych aktorów lub bohaterów to jakaś pomyłka.
Będę szczery, to dzięki Iron Manowi zainteresowałem się MCU, a potem innymi postaciami. Przez długi czas po Endgame widziałem plusy i minusy, jednak to czułem że zbliża się to, co widziałem w komiksach wiele razy podczas czytania różnych numerów z np. Avengers. Tego zwyczajnie było za dużo i zbyt dużo superludzi. Osobiście wolę przyziemne postacie i choć Wolverine do nich może w pełni nie należy, to jednak zawsze był moją ulubioną postacią, a zaraz za nim Iron Man, Punisher oraz Daredevil. Przyznam szczerze, że nie wiem gdzie to prowadzi, czy nostalgia jest dobra, ale jako fan postaci, zawsze chętnie zobaczę powrót Iron Mana oraz Wolverine'a, ponieważ to na nich się wychowałem i uważam żeby można to dobrze połączyć z dobrą historią. Znajomi nawet się niepokoili gdy powiedziałem im że odsunąłem się od Marvela, ale niestety tak to jest gdy wszystko robi się na ilość, a nie na jakość. Miejmy nadzieję że naprawią swoje błędy, ale także że fani troszeczkę wyluzują bo to tez druga kwestia. Myślę że fani są zbyt krytyczni wobec tych filmów momentami
Ja się nie zgadzam z kryzysem ogólnym. Jasne było pare gorszych produkcji ale jeśli chodzi o to co mówiłeś, że juz nie siedzisz w nocy i nie czekasz na nowy odcinek to ja mam odwrotnie. Może to dzięki Lokiemu ale napewno nie tylko. Bardzo podoba mi się ten serial i myślę że bardzo dużo dobrego wniesie dla przyszłości MCU.
Z MCU jestem już od około 2004. Zawsze musiałem obejrzeć każdy nowy film. Teraz w ogóle nie mam czasu żeby wszystko oglądać. Za dużo tego dla mnie Endgame było też końcem ery. Powinni budować coś nowego krok po kroku jak to było od 2008 roku. Ale zachłysneli się sukcesem i chcieli wszystko szybko i dużo więc mamy efekty
@@starozytnywojownik4315 Chodziło mi o filmy Marvel'a. Akurat nie wiedziałem że cinematic powstało wraz z iron manem. Myślałem że od zawsze tak to się skracało
@@starozytnywojownik4315 Wiem sprawdziłem. Chodziło mi o filmy Marvel'a myślałem że Marvel Cinematic to była firma wypuszczająca ekranizację komiksów i istniała od początku. 20th centiry Fox było tylko pod wykonawcą tak myślałem niektórych filmów
Endgame szczytem Marvela? Ten film sprowadził ich na bagno w którym teraz brodzą. Pozbycie się Starka, BW, Capa czy zeszmacenie Thora i Hulka nie było inteligentne. W ich miejsce dostaliśmy tańsze, dużo gorsze zamienniki w imię różnorodności. Niech dalej dostają po tyłku. Już czekam na Box office Marvels :P
Nie ma co się dziwić, że efekty specjalne/CGI, skoro robią tyle produkcji. Nie mogą dopracować jednego projektu, bo mają ich kilka. Pytanie co mają na myśli odświeżenie MCU? Wprowadzenie mutantów? Gdyby nie problemy i ta polityka, co jest, to już dawno byśmy ich mieli. Fani, którzy przywykli do tego, co dostali od MCU, to będą patrzeć na ten reset z dystansem. Historia Iron Mana została zakończona, więc uszanujmy to. To samo tyczy się Black Widow. Mam nadzieję, że finalnie doczekamy się Blade'a. Bardzo bym chciał to obejrzeć. To prawda, Guardians of the Galaxy vol.3 to był świetny film. Mamy teraz świetną Trylogię. No niestety Disney i MCU chcieli dużo pininżków. I chyba coś im nie pykło... Cały czas to powtarzam. Na pierwszym miejscu zawsze jest jakości, a nie ilość. Dzięki za kolejne świetne newsy 👊
Oczywiście, że chciałbym powrotu starej gwardii Avengers ale czy jest to potrzebne? Niech skupią się na jakości filmów pod kątem CGI jak i scenariusza żeby było to w jakiś logiczny sposób połączone i żeby było to dobre widowisko. Teraz jak widzę, że kolejny film MCU wychodzi to mam w głowie - O nie znowu, ale obejrzeć trzeba. I często odkładam obejrzenie filmów bo po prostu nie chce mi się ale oglądam bo nie po to oglądałem wszystkie filmy żeby teraz odpuścić.
Dla mnie problem jest to,że zapowiadają dużo rzeczy,na które musimy długo czekać np.W Eternals pojawił się brat Thanosa,ale kiedy go następny raz zobaczymy? Pewnie dopiero w Avengers Secret Wars.
Patrze optymistycznie na przyszlosc. The Marvels moze byc jeszcze slabe, ale kolejne zapowiedziane rzeczy wydają sie wyciagnąć naukę z błędów + powraca stare kierownictwo, za ktorego sterów wszystko dzialalo dobrze.
@@MateuszKozak-md2eg no to akurat jest projekt na który najbardziej czekam. Sam jako Cap sprawdzą się w komiksach od dawna,Falcon and Winter Soldier było genialne.
@@PogadajmyoRzeczachGenialne? Chyba śmieszne, nagle multum uciśnionych Bambo, których źli biali uciskali. Dodatkowo główny antagonistą słaby jak kupa węża, a z zimowego żołnierza zrobili kolejnego muppeta bez wyrazu, gdzie w filmie z kapitanem błyszczał.
Zgadzam się, że tych produkcji zrobiło się za dużo. Mam problem, żeby połapać się w nowych bohaterach, przez co Multiversum Saga coraz mniej mnie interesuje😢 (no może poza paroma serialami, Shang-Chi i 3 częścią Spider-Mana). Ostatnio nawet zapomniałam o "The Marvels" i zdziwiłam się, gdy usłyszałam w radiu reklamę tego filmu😂
Ja tam np. przesytu nie czuję, ale jakość filmów Marvela tak spadła, że nawet nie mam ochoty iść na nie do kina (dodam że wcześniej każdy film oglądałem w dniu premiery w kinie). Teraz to czekam aż film będzie w D+, i oglądam jak nie ma nic innego do oglądania.
Może to niepopularna opinia, ale zaryzykuje stwierdzenie iż przy dużej częstotliwości tych filmów, przesycenie Marvelem kiedyś by nadeszło nawet pomimo zachowania wysokiej jakości. Komiksy Marvela i DC w swojej długiej historii też zaliczały znaczące spadki popularności. Nie wiem czy to dobra analogia, natomiast popularne kiedyś westerny też nie są obecnie tak często produkowane jak w latach swojej świetności. Nie mniej jednak dzięki za filmik i pozdrawiam serdecznie.
Strasznie bym chciala zeby wrocil iron man i wsm caly poprzedni sklad avengersow, bo bez nich filmy nie sa nawet w polowie tak dobre, ale z drugiej strony nie wiem jak mogliby to zrobic bez psucia endgame.
Ja nie chciałbym powrotu Iron Mana i Black Widow bo lepiej żeby zmarli nie powracali do żywych (chyba że to Loki to oczywiście niech wraca ile razy chce), Ja troszkę to zauważam, ale mi to za bardzo nie przeszkadza, X meni według mnie oni to przyszłość mcu, Lepiej żeby Kang został bo lubię tą postać, a Doktora Dooma średnio,
Powrócą wszystkie postacie w secret wars, będzie też upragniony superior iron man, dr doom itp to się imo sprzeda. Multiversum to mega potencjal, lecz to tez burdel który będzie trzeba zresetować. Moim zdaniem powinni się skupić na grach, bo tam jest największy potencjał.
Głównym problemem mcu jest upolitycznianie pod nowoczesne światowe poglądy. Tak otrzymujemy produkcje oparte o silne żenskie postacie, tak otrzymujemy propozycję typu historię blada jako kobiecą narrację o problemach w rodzinie, czy inme cudowne pomysły. Bo osoba, która idzie oglądać trykociarzy zamiast oglądać rozpierduchę powinna się zagłębić w problemach nowoczesnego świata, problemach mniejszości. Dlatego filmy mcu traktuje się teraz jako do odhaczenia na disneyu jak się już pojawią. Nie oglądasz bo Cię to ciekawi tylko dlatego, że chcesz być na bierząco jak wróci dobry content. Co do powrotu rdj'a, scarlet j czy innych. Fajnie jakby powrót był przy okazji multiversum i pojawiła by się alternatywna wersja avengers gdzie zgineła peper, hawkeye, scarlet itd i scenka typu jak u pajączków gdzie omawiają swoje straty. Takie coś by nie wadziło
Ja ogólnie jestem rozczarowany calym MCU po Endgame. W filmach brakuje jakości i to jest główny problem. Co by nie mowić jednak Kapitan Ameryka i Iron Man robili robotę. Thanos to byl ktoś, a Kang jedynie wzbudza u mnie uśmiech. To ma być mega złoczyńca ??
jeżeli powrót ironamana byłby w czasie teraźniejszym, tak jest to zły pomysł. aczkolwiek wymyślić jakieś misje gdzieś pomiędzy avengers a avengers czas ultrona imo fajnie by się obejrzało.
Powinni stworzyć świat, jak w czasach starego MCU. Jakoś wcześniej Asgard, Jotumheim, Ziema, Nowhere itp się wydawały zaludnione, a teraz to ja poza ziemią, to nie wiem nawet nic o życiu na innych planetach. Nie czuję tego, że jest jakieś multiwersum. Mały się wydaje się ten świat obecnie.
Pewnie że powinni wrócić zawsze to mogą być inne warianty które żyją przynajmniej by zrobili robotę której brakuje od jakiegoś czasu i fajnie by się oglądało ;) Pzdr
Powiem tak: nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Przywracanie starych Avengers to fatalny pomysł. Bo efekt nie będzie taki sam. Problemem Marvela jest przede wszystkich brak wizji po Endgame. Ok, mieli koncept multiwersum tylko że za bardzo nie wiedzieli co z nim zrobić. Gdyby szybciej wprowadzili Fatanstyczną Czwórkę czy X-Menów nie byliby w takim punkcie. A tak to naprowadzali masę postaci, które nic nie robią (jak Moon Knight) albo raczyli nas fan servicem (jak profesor Xavier w Dr Strange czy cały Spider-Man : No way home). Problem jest także z Kangiem, mam wrażenie że marnują jego potencjał niesamowicie i za szybko chcieli zrobić z niego godnego następcę Thanosa (pomijając obecne problemy z aktorem). Mam wrażenie że byłoby lepiej gdyby Marvel skupił się a postaciach czysto drugoplanowych jak Wanda, Hawkeye, Loki czy kapitan Marvel zamiast wprowadzać masę nowych postaci i rozdrabniać uniwersum. Właściwie to byłam przekonana że główne skrzypce będzie grać Wanda, Loki i dr Strange oraz Strażnicy Galaktyki (co częściowo). Ogólnie za dużo postaci, zbyt mało spójna wizja tego, co oznacza multiwersum, zbyt wiele wątków. Dodatkowo seriale dodawali także zagrożenia związane z ratowaniem świata / wieloświata albo wprowadzenie potęg kosmicznych (jak Eternity w Thorze czy Celestale w Eternals) i zero konsekwencji tego w innych produkcjach. Albo retconnowanie postaci w poprzednich filmach (jak Rhodey w Tajnej Inwazji). Ma się wrażenie, że każdy film / serial to własny mikroświat bez wpływu na inne.
Jeśli oni powrócą to cały sens ich poświęcenia nie będzie miał znaczenia. Chciałbym nowego Iron Mana ale napewo nie ironhart, ona przecież była beznadziejna jak i cały film czarna pantera 2. Świat Marvela jest tak ogromny że gdyby poprostu kręcono filmy oparte bezpośrednio na histori z komiksów to pomysłów by wystarczyło na jakieś 100 lat. Teraz natomiast mam na siłę wciskaną poprawność polityczną i całe te chore Lgbt. Chcą wszystkich zadowolić na siłę ale wszystkich się nie da. MCU moim zdaniem odniosło skutek gdyż tworzyło te filmy osoby które były poprostu fanami komiksów. Oczywiście doskonała jak wtedy obsada jak i wielowątkowość pokazująca losy każdego z bohaterów ale po równo. Gdzie np. X-Men to przecież głównie filmy o Wolverine gdzie reszta postaci tylko są jak statyści. Oczywiście wyjątkiem są filmy gdzie go wogole nie było. Wracając do tematu, to przecież absurd by tak długo oczekiwany Blade miał mieć fabułę gdzie on nie jest na pierwszym planie. Nic dziwnego że aktor który miał go grać miał dość. Mam wrażenie że iloraz zaufania fanów do Faigiego już się dawno wyczerpał a on sam tego nie zauważa próbując za dużo wtrącając się w tworzenie. Wcześniej sami aktorzy miał duże pole do improwizacji gdzie stało się już powiedzeniami. Mam również wrażenie że zarządzającym MCU odbiła palma sukcesu gdzie przełożona została w formę władzy. Przecież świata kina już wielokrotnie odczuł ten mechanizm, gdzie widzowie poprostu zauważyli że chodzi im o kasę. Tylko że widzowie doskonale czują smak odgrzanego kotleta. Oby jednak mile nas zaskoczyli
Oczywiście że chciałbym zobaczyć ponownie oryginalny skład Avengers, czy powinno do tego dojść? Nie, zdecydowanie nie. To będzie oznaczało totalną desperację ze strony MCU jak i fakt że tak naprawdę wszystkie filmy jak i wydarzenia w nich stracą jakąkolwiek wiarygodność i powagę bo przecież wszystko można naprawić multiwersem. Ktoś zginie, gdzieś jest jego inna wersja. Coś się wydarzy, w innej rzeczywistości się nie wydarzyło... To nie będzie żadne rozwiązanie a pójście na łatwizne
Nie powinni wracać nawet jako warianty to by było dziwne...coś się kończy a drugie zaczyna. jedyny serial na który czekam z niecierpliwością to Looki :) intryguje mnie ten świat, a she hulk nie trawię gra na siłę mnie odpycha
Ilość mi nie przeszkadza tylko jakość i ten cały multiwers wolałbym uproszczenie tego świata A co do powrotów to tak ale z innymi aktorami jakieś córki czy syny mogły by odświeżyć te postacie
Lepiej żeby te Uniwersa się nie łączyły bo dopiero zrobi się niezły burdel w MCU z Avengers. Echo super. Mam nadzieje że Daredevil i Punisher też się pokarzą :)
Super Skrulle. To jest kolejny powód że to całe MCU ma takie problemy. Jest tego za dużo i ciężko to ze sobą połączyć tak jak w poprzedniej fazie Avengers @@superiorvalter
Chciałbym żeby wrócił Iron Man, bo jestem gigantycznym fanem tej postaci i samego aktora, ale tylko w postaci warianta w którymś z nadchodzących filmów Avengers (Kang Dynasty, Secret Wars), a nie jako pełnoprawną postać.
End game to mój ulubiony film ze świata marvela i nie chce, że popsuli odbiór tego filmu przez postacie które się postarzały jak i postacie które zginęły. Takie wskrzeszenia popsują to uniwersum
Historie Avengers byly super ale za szybko sie ich pozbyli. CA czy IronMan mogli miec kilka solowych filmow. Ich zna kazdy a ten przesyt nowych postaci obecnie jest trudny do ogladania
Jeśli kiedykolwiek MCU przywróci do życia iron mana czy black widow w wariancie takim jaki był w endgame, dla mnie będzie to zniszczenie tego co przeżyło się na dali kinowej w 2019, pamiętam jal dziś jak dosłownie śmierć Iron Mana wyniosła mnie z krzesła, dzisiaj jakbym zobaczył powrót Dawneya Juniora do roli w tym samym wariancie to bym sie w krześle zapadł i zwątłpiłbym w MCU. Boli to że Marvel sam sobie kopie dołek, i boi się przyznać do błędu, jeszcze ze 3, 4 lata temu byłem za tym że to Marvel jest liderem superhero, że robi świetne produkcje z dobrymi efektami specjalnymi. Dziś jak na to patrze robi mi się smutno i bardziej widze przyszłość w której to DC wychodzi na prowadzenie, szczeże powiem że w tym momencie dóżo bardziej czekam na Pingwina i Batmana 2 niż na Avengers Kang Dynasty czy Secret Wars.
HaHaHa, w "10:13" "narracja była przeprowadzona przez...." (reklama się załączą, i takim bohaterskim (głosem) męskim ktoś mówi: "aaa Minotaur" i akurat jak zdążyłem "pomiń reklamę"), "kobietę...." (przypadek: no nie wiem :))) )
Iron Man i Czarna Wdowa powinni wrocic i byl by to swietny pomysl a nie jak ty to mowisz zly za duzo seriali jest to nie potrzbne za duzo nowych postaci tez nie potrzbne
Tak się kończy tiktokowe robienie seriali i filmów. Wszystko co powstało po endgame było i jest żałosne. Te formaty, które miały być zabawne. Może były zabawne dla 12latków. Od kiedy w MCU zaczął maczać swoje palce Disney, wszystko się całkowicie rozpieprzyło
Nie miałbym nic przeciwko temu żeby Killmonger ten dobry z innego uniwersum został nowym Black Panther i co że Strażnikiem Nova,Wonder Manem i Ghost Riderem?
Jeśli Iron man i reszta pojawili by się raz lub 2 za sprawą tego całego multiwersum to jeszcze bym to przełknął ale gorzko i uważał bym że to tania zagrywka ale ok ale jakieś reboty To nieeeeee nie to nie o mnie tak nie.
dalej mówisz iż "nowych postaci jest za dużo(... )w MCU" (a nie jest, bo w komikach była wiekaża ilość) i dla tego odpuściłeś materiały, ale czy nie sednem był powód raczej z brakiem zainteresowania tym uniwersum widzów, poprzez mnogość środków wyrazu i słabą fabułę filmów, a co za tym idzie słabą oglądalność takich materiałów?
Odpuściłem sobie nie dlatego, że było za wiele postaci czy ogólnie kontentu MCU. Odpuściłem, ponieważ wypaliłem się tym wszystkim. Potrzebowałem przerwy od tego, ponieważ MCU było dość mocno ukorzenione w moim życiu od tego 2008 roku.
@@JustCulture może i łapię za słówka "winny", ale bardziej czujesz co wszyscy, ale moim zdaniem to co Ty robiłeś (tak tylko wnioskuje, żadnym słowem nie oskarżam) , to czy nie było "monetyzowanie materiałów bardzo popularnych"? Patrz, jak na przykład, spawacz spawa dany element to wybrzydza że (wg jego zdania ten element jest chujowy i spawał go tysiąc razy? raczej nie, jest to jego praca :) )
największym problemem jest jakość ich filmów, już tam olac cgi jak by fabuła była ciekawa. A tak to każdy film jest dokładnie o tym samym, zaden nie wprowadza nic ciekawego, te scenariusze już dawno im pisze CHatGPT
Dla mnie seriale popsuły całe MCU!! Co do Blade'a to już tak długo trwa że lepiej daliby sobie z tym spokój i wycofali ten projekt bo to jest moim zdaniem zawracanie dupy, a powrót oryginalnego iron mana czy black widow też nie jest dobrym pomysłem przez pryzmat co tego co się stało w End Game no chyba, że byłoby to jakoś bardzo sensownie wytłumaczone jakimś działaniem multiwersum, jednak cały czas gdzieś z tyłu głowy będzie niesmak bo przecież zginęli. Ogólnie przez te mieszankę seriali i filmów przestaje mi się podobać te całe uniwersum wcześniej było wszystko składnie i ciekawie robione że człowiek czekał na trailer zapowiedzianej produkcji z wypiekami na twarzy i miał ciary a teraz?! Teraz robi się z tego wielkie gówno.
Widziałem kwestie związane z mocnym najazdem Variety na reżyserkę The Marvels, co scooperzy pokazali, że nie było niczym wielkim (opuszczenie post produkcji i przejście do kolejnego filmu). Co jednak sprawia, że ten raport ma jakąkolwiek wartość to fakt, że Variety próbowało skonfrontować te informacje z Marvelem, Kevinem i ich biurem prasowym, jednak nie otrzymali żadnej odpowiedzi. Z artykułu: - (A representative for DaCosta declined to comment.) - (Feige declined to comment for this story.) - (Alonso’s attorney says her client is unable to comment.) Oczywiście nie sprawia to, że ich raport jest w 100% prawdziwy, ale pokazuje że informacje przez nich nabyte mogły być skonfrontowane z wytwórnią.
niech przywrócą stary skład, przynajmniej da sie to ogladac, i tak przy tej ilosci filmow napierdalanych ciagle to sie idzie do kina oglada wychodzi i zapomina, zero podniety i jakiegos zajarania tym, a jak zaczna wymyslac historie z komiksow i przenosic na ekran filmowy z ciagle nowymi bezplciowymi postaciami to to zmierza do nikąd, lepiej juz cos wymyslec i jakos postaci przywrocic nawet jako warianty sciagniete z innych wymiarow np za pomoca TVA i zrobic spoko film z dobrymi aktorami niz takie gnioty jak robią od endgame niedojebane niedopracowane z chujowo grającymi aktorami i CGI na poziomie pracy inzynierskiej
moim zdaniem jakość kwiczy w tych filmach, straciły przede wszystkim klimat. już od and game gdzie zaczęli mieszać z czasami stało się to jakieś nijakie, później był drugi strange i ten cały bajzel z rzeczywistością, to samo spider man, powielili to w ant manie. dużo rozbłysków, dużo kolorów, 0 sensu. o czym są właściwie te filmy? ja to obejrzałem i miałem poczucie jakbym obejrzał film bez scenariusza. do tego dodajmy bardzo słabych eternalsów, beznadziejną malvel, przeciętną sagę thora , kiepską wokandę. tutaj nie ma jednego problemu, po prostu wyczerpał się pewien pomysł. sukces marvela został zbudowany wokół avengers gdzie poszzególne historie postaci były tylko rozbudowaniem wątków, zarabianiem kasy itd ale nie były jakimiś dziełami sztuki w większości były wręcz słabe. teraz gdy nie ma tego spoiwa w postaci avengers cała reszta nie ma sensu.
Masz racje, sami się pogubili w podróżach w czsie i multiświatami. Zjebali wszystko. Ostatnie co oglądałem to Love and thunder i nie śpieszno mi do produkcji które pojawiły się po ww filmie. W zimę bede miał więcej czasu to nadrobie zaległe historię ale na spokojnie 😅
Ogólnie mam głęboko gdzieś jakie są efekty w filmach , te całe CGI mnie nie obchodzi, dla mnie ważna jest opowiedziana historia i to tyle , she Hulk bardzo mi się podobał i nie mogłem się doczekać kolejnych odcinków, chce jak najwięcej filmów i seriali od marvela nawet jak efekty będą do dupy , CHCE DUZO HISTORII , jedyny film na którym się zawiodłem to czarna pantera 2 ale to chyba dlatego że nie lubię jak na siłę wszędzie wrzucają kobiety a w dodatku kolorowe, na tą panią co gra i będzie grać iron heart nie da się patrzeć. Aha i co do przywrócenia starych avengers to jestem bardzo za ! Nie musi wracać RDJ CZY SJ , niech obstawia nowych aktorów wymyślą coś z multiwerse, jak dla mnie iron man to fundament MCU , spoko RDJ nie chciał grać dalej ok ale można zrobić myk z nowym aktorem , iron man 4ever
To nie kryzys ludzie którzy zaczęli oglądać mcu od samego początku gdy był tworzony nadal się nim jaraja. Ludzie którzy przyszli do MCU gdy był na niego hejp z powodu Avengers 3 i 4 nie są przyzwyczajeni do budowania większej historii mniejszymi spokojniejszymi filmami.
No i tu cię zdziwie, większość weteranów MCU którzy byli od początku, ma już dość i się tym nie jara, bo dosłownie już nie ma czym. Sam jestem wielkim fanem Marvela, dosłownie dorastałem na MCU od samego początku, byłem na Hulku, później iron manie i tak po kolei, film za filmem i kocham (do Endgame) to jak poprowadzony został mój ukochany świat komiksowy. Ale to wszystko było tylko do czasu, ostatnim filmem jakim faktycznie się jaralem był ostatni Spider Man, tak jechał na nostalgii ale co z tego skoro był świetnie zrobiony, obejrzałem pierwsze seriale jakie wyszły tj: WandaVision, Zimowego żołnierza i Lokiego sezon 1 i co? I w sumie to otworzyło mi oczy jak bardzo MCU zaryło łbem o swoją własną "potęgę". Co film to jakość gorsza, fabuła głupsza a antagoniści kompletnie nijacy przy których faktycznie nie czuć kompletnie zagrożenia z ich strony. Uwielbiam Marvela, wychowałem się na komiksach, wychowałem się na MCU ale aktualnie to studio to kupa potężnej sraki, którą każdy boi się uprzątnąć. Feigi dobrze prowadził MCU ale moim zdaniem, powinien oddać stery komuś bardziej ogarnietemu, komuś kto przestanie iść z tym dziwnym nurtem M SHE U, postawi na jakość nie na ilość, i przestanie wciskać lewackie pierdo lamento do każdego filmu. Ewentualnie potrzebny jest tu potężny reset, i zacząć od nowa ale nadal, bez MSHEU, kobiece postacie? Jak najbardziej, ale niech będzie ich mniej ale niech będą dobrze napisane.
@@Iwo_Z_Belhaven a moim zdaniem reset nic nie zmieni, zgodzę się z tym że materiału który wychodzi w ciągu roku jest za dużo , ale ludzie oczekują podstawiania poprzeczki coraz wyżej , zamiast uspokojenia fabuły i zbudowania nowej tak jak to miało miejsce podczas budowania sagi kamieni .. ludzie nie dostrzegają jak budowana jest po trochu fabuła dark Avengers czy np. wprowadzane są nowe przedmioty które mają wpłynąć na fabułę tak jak kamienie czyli bransolety czy pierścienie . Wandavision zbudowała fabułę pod przemianę Wandy , wprowadzenie fabuły z miejscami komiksowymi visiona, serial z zimowym żołnierzem zaczął wprowadzać fabułę pod dark Avengers , loki wprowadza istotę multiversum i kanga. Co do antagonistów to czy w "starych "filmach było wybitni? No nie , schemat zwykle tej sam iron Man walczy ze zlymnswoik odpowiednikiem, antman to samo, kapitan Ameryka to samo .... Poprostu były budowane podwaliny . Przeczytałem wszystko dokładnie co napisałeś i kompletnie nie zmieniłeś mojego zdania, moze ogladales od początku ale średnio widocznie zrozumiałeś istotę budowania świata mcu i ewentualnie idealizujesz stare filmy z sentymentu . Ja jedyne co zmienił bym obecnie w mcu to częstotliwość filmów i seriali (niestety jest to pokierowane promocja platformy Disney+) ale wpłynie to na lepsze efekty oraz lepsze place dla personelu. Aaa zapomniałem Feigi to jedyna osoba która stara się zapinać ten świat w całość mimo tego że Disney nnaciska na ilość , zmiana go ja kogoś nowego raczej poskutkuje totalnym bałaganem i totalnym już wpływem Disneya na filmy i zobaczymy zaraz produkcje Marvela typu mała syrenka , Piotruś pan, śpiąca królewna czy zapowiadany Herkules
She-Hulk to takie gówno, że nawet nie chce się tego komentować. Z najlepszych filmów Marvela w ostatnim czasie przedstawiłbym Spiderman No Way Home, Dr Strange w Multiwersum Obłędu i chyba tyle?
Iron Man TAK ale Nie Robert Downey Jr., przesyt może trochę tak, no nie czuje tych emocji, tego pragnienia. Ostatnie filmy spoko ale było takie mech ojojoj. I brak mi tych bohaterów którzy ciągną ten wóz, no Robert Downey Jr. był takiemu aktorem, teraz tego nie ma.
A ja mysle ,ze powinni wrocic I powinni zrobic cos ciekawego jak w komiksach czy animacjach. Nie docieraja do mnie Ci nowi bohaterzy,mlodzi tak samo, pasuja obok starej gwardii ,ale Sami nie SA interesujacy. Skoro jest multiversum niech to zrobia sensownie I tyle.
Filmy na temat 5 odcinka serialu Loki, zakończenia sezonu Gen V jak i wszystkiego, co związane z The Marvels w ciągu następnych dni. Zapowiada się wiele ciekawego kontentu i mam nadzieję, że Wam się spodoba 😄
Dobrze jest wrócić do publikacji!
Czekam na omówienie przyszłości the boys bo zakończenie gen v było po prostu dobre
Ok !
Zauważyłam jedną rzecz- wcześniejsza faza miała mniej bohaterów, czas i przestrzeń były mniejsze i w każdym filmie był jakiś smaczek łączący wszystko w jedną całość. Obecnie jest multum nowych bohaterów, niektórzy lepsi, niektórzy gorsi, ale to uniwersum rozrosło się tak bardzo, że nie czuje się tego "połączenia"między postaciami i historiami. Przykładowo- Moon Knight był swietny, Shang Chi też, ale.... Ich produkcje były dość dawno temu i po prostu czasami się zapomina, że taka historia się w MCU działa...
Moon Knight byl świetny? Odniosłem inne wrażenie ze po obejrzeniu tego serialu zmarnowałem tylko swoj cenny czas. Chociaz aktor zagral go bardzo fajnie to jakos historia do mnie nie trafila zwlasza ta końcówka 😢Dla mnie byl to najgorszy serial z całego Marvela. Za to Loki mi sie bardzo podoba. I ma troche polotu w sobie chociaz czasami ciezko się polapac o co chodzi.
@@kakakaminski3361 To ty chyba She-Hulk nie widziałeś oraz Tajnej Inwazji, przy tych dwóch serialach Moon Knight i Loki to perełki w tym bagnie jakim stał się teraz Marvel.
Trzeba mieć tylko nadzieje, że Marvel się teraz ogarnie w końcu.
Warto też zaznaczyć, że spadki jakości technicznie zaczęły się wcześniej, lecz dopiero po End Game ludzie zauważali coraz bardziej problemy. Po za koncepcją rozszerzania świata przedstawionego nie było żadnego głębszego planu na wiązanie końcówek. Ciągły ostateczny koniec świata zamiast małych stawek psuje dynamikę historii. Wybranie Kanga na kolejnego złego z pozoru brzmiał świetnie, lecz niestety jest tym typem ostatniego złoczyńcy, który pojawiał się w komiksach gdy już wszystkie możliwe zagrożenia zostały wyeliminowane. Nie pomaga też brak jakiekolwiek budowy postaci i poprowadzenie go jako żart.
I jednym z problemów stało się M-She-U, czyli siłowe marginalizowanie i poniżanie męskich postaci na rzecz "silnych" feministycznych postaci kobiecych, które miały pierwotnie Utrzymać serię. Jednak problem z nimi jest taki, że są na jedno kopyto, często płytkie i nieróżniące się niczym po za wyglądem i mocami.
A ponieważ okazały się porażką, których nikt nie ma ochoty oglądać, to szefostwo stara się przywracać znane postacie by był jakikolwiek powód do oglądania MCU.
Fajnie ,że wróciła regularność
Powrót Iron mana? Oczywiście, że tak. Ze wszystkich filmów mcu jakie dotąd wyszły, najbardziej zapadły mi w pamięć filmy właśnie ironmana, potem już mniej, ale nadal pierwszy film hulka i Spidermany. A noi nie ujmując, oczywiście filmy z blade były sztosem, które oglądnąłem chyba z 5 razy.
Proszę nie
Ja nawet nie skończyłem oglądać Blade'a 1 ale może go skończę.
14:00 w pelni się z Tobą, śledze MCU od 2008,przez wiekszą czesc zycia, kocham superbohaterów, ale filmy bardzo starają się wystawić naszą miłośc na probę.
Pozdrawiam,material top,jak zawsze
[..]...W She Hulk efekty specjalne mogły wyrwać widza z przyjemnego seansu...[...] i po tym przestałem Cię oglądać. She Hulk był jednym z gwoździ do trumny Marvela i to mówi fan , który był na każdym filmie Marvela aż do nowego Thora.
Masło maślane 😩
Co do powrotu to wiadomo z szacunku do endgame nie powinni wracać, ale co gdyby zostało to bardzo dobrze napisane? Gdyby Kevin mocno nad tym przesiedział i jednak to byłby hit, np gdyby avengersi wrócili, ale jako źli kontrolowani przez kanga 😮
Dobrze, że format wrócił
Oczywiście że tak !
Dla mnie to zaszło tak daleko, ze należy się po prostu totalny reboot. Do obecnego świata nie powinni przywracać Iron Mana czy Kapitana, bo to by była groteska. Oryginalni Avengers? Jak najbardziej, ale w zupełnie nowej historii.
Najprawdopodobniej serial Loki jest wytrychem pozwalającym na reboot serii. Wystarczy że Loki coś narozrabia i będzie zmuszony ingerować w powstanie Avengers, co daje możliwość restartu serii i powrotu głównych bohaterów. . Możliwości jest naprawdę wiele by zrobić to dobrze.
Myślę że w głównym świecie zmarli nie powinni wracać.
Myślę że każdy świat jest główny dla postaci z tego świata.
@@marcin4893 Główny, w sensie ten w którym działy się poprzednie filmy.
Rozwodnienie. Czekanie na nie wiadomo co. Infinity saga - 4-5 filmow, pyk - cross, kolejne 4-5, cyk - cross, w miedzyczasie toczaca sie gdzies w tle historia. Wszystko logicznie poukladane, zmierzajace dokądś. Rozwój bohaterów na przestrzeni wszystkich faz. To było dorastanie z nimi właściwie. Podczas 20 kilku filmów było dokładnie 5 crossów (wliczając civil war). Główny wątek skupiony był na dokładnie 3 postaciach - Iron Man, Kapitan Ameryka i Thor. Każda inna była mniej lub bardziej pochodną jednego z tej trójki. I to szło bardzo ładnie. A teraz? Ja nie wiem gdzie się skończyła czwarta, a zaczęła piąta faza. Po co mi setka niepotrzebnych (teraz) postaci. Dlaczego w 2021 wypuszczają film, który będzie miał znaczenie w 7 albo 8 fazie zamiast skupić się na historii tu i teraz? Za dużo. To jest trochę jak z produktami w sklepie. Bardziej jesteś skłonny do zakupu, jeśli masz do wyboru 2-3 rodzaje danego produktu, niż 15-20.
Pełna racja
Oczywiście, że chciałabym powrotu Iron Mana. To moja ulubiona postać.
ja tez, jeszcze jakby natasha i prawdziwy kapitan ameryka wrocili
@@xislwpifjenebxh Dokładnie. Ja nie widzę specjalnego problemu z uzasadnieniem fabularnym ich pojawiania się. Ot, po prostu alternatywne uniwersum w którym (jeszcze) żyją.
Jak dla mnie to wcale nie jest tego za dużo. Każdy film marvela mi się podoba i na każdy ciągle czekam tak samo mocno. Jeśli komuś się one nie podobają to po co oglądać? zauważyłem że wszyscy teraz skupiają się tylko na krytykowaniu filmów zamiast cieszyć się oglądaniem i skupieniu się na pozytywach. Marvel to wciąż najlepsze filmy na świecie więc nawet jakby wypuszczane były co miesiąc to i tak samo bym na nie czekal i je ogladal.
Świetne i trafne podsumowanie sytuacji jaką teraz mamy z MCU !
Moim skromnym zdaniem. Problem w MCu jest taki że uśmiercili wszystkich praktycznie lubianych bohaterów wprowadzając zamian jakieś plastusie i dziewczynki, przewalając przy tym mnóstwo kasy i zasobów produkcyjnych. Ostatni bastion to Loki, Thor (pod warunkiem że nie zrobią z niego znowu błazna), Strażnicy (przynajmniej jakaś część), dr Strange, SpiderMan. Do tego zespołu można próbować wprowadzać nowe twarze lub łączyć ich z Deadpool, Venomem i X-menami. Wyciąganie z lodówek starych aktorów lub bohaterów to jakaś pomyłka.
Będę szczery, to dzięki Iron Manowi zainteresowałem się MCU, a potem innymi postaciami. Przez długi czas po Endgame widziałem plusy i minusy, jednak to czułem że zbliża się to, co widziałem w komiksach wiele razy podczas czytania różnych numerów z np. Avengers. Tego zwyczajnie było za dużo i zbyt dużo superludzi. Osobiście wolę przyziemne postacie i choć Wolverine do nich może w pełni nie należy, to jednak zawsze był moją ulubioną postacią, a zaraz za nim Iron Man, Punisher oraz Daredevil.
Przyznam szczerze, że nie wiem gdzie to prowadzi, czy nostalgia jest dobra, ale jako fan postaci, zawsze chętnie zobaczę powrót Iron Mana oraz Wolverine'a, ponieważ to na nich się wychowałem i uważam żeby można to dobrze połączyć z dobrą historią. Znajomi nawet się niepokoili gdy powiedziałem im że odsunąłem się od Marvela, ale niestety tak to jest gdy wszystko robi się na ilość, a nie na jakość. Miejmy nadzieję że naprawią swoje błędy, ale także że fani troszeczkę wyluzują bo to tez druga kwestia. Myślę że fani są zbyt krytyczni wobec tych filmów momentami
Jak zawsze super
Ja się nie zgadzam z kryzysem ogólnym. Jasne było pare gorszych produkcji ale jeśli chodzi o to co mówiłeś, że juz nie siedzisz w nocy i nie czekasz na nowy odcinek to ja mam odwrotnie. Może to dzięki Lokiemu ale napewno nie tylko. Bardzo podoba mi się ten serial i myślę że bardzo dużo dobrego wniesie dla przyszłości MCU.
Z MCU jestem już od około 2004. Zawsze musiałem obejrzeć każdy nowy film. Teraz w ogóle nie mam czasu żeby wszystko oglądać. Za dużo tego dla mnie Endgame było też końcem ery. Powinni budować coś nowego krok po kroku jak to było od 2008 roku. Ale zachłysneli się sukcesem i chcieli wszystko szybko i dużo więc mamy efekty
Mcu powstalo w 2008 a nie 2004 roku
@@starozytnywojownik4315 Chodziło mi o filmy Marvel'a. Akurat nie wiedziałem że cinematic powstało wraz z iron manem. Myślałem że od zawsze tak to się skracało
@@franekkappuczino ok Mcu powstalo w 2008 roku
@@starozytnywojownik4315 Wiem sprawdziłem. Chodziło mi o filmy Marvel'a myślałem że Marvel Cinematic to była firma wypuszczająca ekranizację komiksów i istniała od początku. 20th centiry Fox było tylko pod wykonawcą tak myślałem niektórych filmów
@@franekkappuczino ok juz wiem o co ci chodzi
Endgame szczytem Marvela? Ten film sprowadził ich na bagno w którym teraz brodzą. Pozbycie się Starka, BW, Capa czy zeszmacenie Thora i Hulka nie było inteligentne. W ich miejsce dostaliśmy tańsze, dużo gorsze zamienniki w imię różnorodności. Niech dalej dostają po tyłku. Już czekam na Box office Marvels :P
Ale bzdury XD
A co mieli dalej kręcić Avengersòw z tą samą ekipą aż do "emerytury"!?🤣😂😅
Nie ma co się dziwić, że efekty specjalne/CGI, skoro robią tyle produkcji. Nie mogą dopracować jednego projektu, bo mają ich kilka.
Pytanie co mają na myśli odświeżenie MCU? Wprowadzenie mutantów? Gdyby nie problemy i ta polityka, co jest, to już dawno byśmy ich mieli.
Fani, którzy przywykli do tego, co dostali od MCU, to będą patrzeć na ten reset z dystansem.
Historia Iron Mana została zakończona, więc uszanujmy to. To samo tyczy się Black Widow.
Mam nadzieję, że finalnie doczekamy się Blade'a. Bardzo bym chciał to obejrzeć.
To prawda, Guardians of the Galaxy vol.3 to był świetny film. Mamy teraz świetną Trylogię.
No niestety Disney i MCU chcieli dużo pininżków. I chyba coś im nie pykło...
Cały czas to powtarzam. Na pierwszym miejscu zawsze jest jakości, a nie ilość.
Dzięki za kolejne świetne newsy 👊
Oczywiście, że chciałbym powrotu starej gwardii Avengers ale czy jest to potrzebne? Niech skupią się na jakości filmów pod kątem CGI jak i scenariusza żeby było to w jakiś logiczny sposób połączone i żeby było to dobre widowisko. Teraz jak widzę, że kolejny film MCU wychodzi to mam w głowie - O nie znowu, ale obejrzeć trzeba. I często odkładam obejrzenie filmów bo po prostu nie chce mi się ale oglądam bo nie po to oglądałem wszystkie filmy żeby teraz odpuścić.
Ja tam lubię Kanga fajna postać
Dla mnie problem jest to,że zapowiadają dużo rzeczy,na które musimy długo czekać np.W Eternals pojawił się brat Thanosa,ale kiedy go następny raz zobaczymy? Pewnie dopiero w Avengers Secret Wars.
O ile tak naprawdę go jeszcze zobaczymy
@@JustCulture Chyba za 10 lat będzie reset Marvela 🤔🤔
6:58 dr Doom raczej od fantastycznej czwórki jest , a nie od x menow
Zabawne że na zagranicznym youtube ludzie od lat trąbili że z marvelem jest źle. Ale niektórzy dopiero teraz się obudzili.
Patrze optymistycznie na przyszlosc. The Marvels moze byc jeszcze slabe, ale kolejne zapowiedziane rzeczy wydają sie wyciagnąć naukę z błędów + powraca stare kierownictwo, za ktorego sterów wszystko dzialalo dobrze.
A Cap 4 w której główną rolę ma... Falcon?
@@MateuszKozak-md2eg no to akurat jest projekt na który najbardziej czekam. Sam jako Cap sprawdzą się w komiksach od dawna,Falcon and Winter Soldier było genialne.
@@PogadajmyoRzeczachGenialne? Chyba śmieszne, nagle multum uciśnionych Bambo, których źli biali uciskali. Dodatkowo główny antagonistą słaby jak kupa węża, a z zimowego żołnierza zrobili kolejnego muppeta bez wyrazu, gdzie w filmie z kapitanem błyszczał.
nie nie moze byc The Marvels slabe predzej seriale mg byc slabe lub Deadpool 3
Zgadzam się, że tych produkcji zrobiło się za dużo. Mam problem, żeby połapać się w nowych bohaterach, przez co Multiversum Saga coraz mniej mnie interesuje😢 (no może poza paroma serialami, Shang-Chi i 3 częścią Spider-Mana). Ostatnio nawet zapomniałam o "The Marvels" i zdziwiłam się, gdy usłyszałam w radiu reklamę tego filmu😂
Iron Man jako wariant owszem jest to dobry pomysł. Bardzo łatwo wtedy wskrzesić nie tylko jego ale i reszte o której była mowa.
Ja tam np. przesytu nie czuję, ale jakość filmów Marvela tak spadła, że nawet nie mam ochoty iść na nie do kina (dodam że wcześniej każdy film oglądałem w dniu premiery w kinie). Teraz to czekam aż film będzie w D+, i oglądam jak nie ma nic innego do oglądania.
Może to niepopularna opinia, ale zaryzykuje stwierdzenie iż przy dużej częstotliwości tych filmów, przesycenie Marvelem kiedyś by nadeszło nawet pomimo zachowania wysokiej jakości.
Komiksy Marvela i DC w swojej długiej historii też zaliczały znaczące spadki popularności.
Nie wiem czy to dobra analogia, natomiast popularne kiedyś westerny też nie są obecnie tak często produkowane jak w latach swojej świetności.
Nie mniej jednak dzięki za filmik i pozdrawiam serdecznie.
Nieprawda 😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Strasznie bym chciala zeby wrocil iron man i wsm caly poprzedni sklad avengersow, bo bez nich filmy nie sa nawet w polowie tak dobre, ale z drugiej strony nie wiem jak mogliby to zrobic bez psucia endgame.
Nie odczuwam przepychu.
Odczuwam niską jakość.
Dla mnie mogłoby być po trzy seriale Marvel w tygodniu.
Jak kochałem filmy marvela to ostatnio ta miłość została przepita nożem który sam disney wbił w fanów. Z dnia na dzień bardziej martwię się o MCU.
7:00 miałeś chyba na myśli fantastyczną czwórkę a nie x-menów
Ja nie chciałbym powrotu Iron Mana i Black Widow bo lepiej żeby zmarli nie powracali do żywych (chyba że to Loki to oczywiście niech wraca ile razy chce), Ja troszkę to zauważam, ale mi to za bardzo nie przeszkadza, X meni według mnie oni to przyszłość mcu, Lepiej żeby Kang został bo lubię tą postać, a Doktora Dooma średnio,
Powrócą wszystkie postacie w secret wars, będzie też upragniony superior iron man, dr doom itp to się imo sprzeda. Multiversum to mega potencjal, lecz to tez burdel który będzie trzeba zresetować. Moim zdaniem powinni się skupić na grach, bo tam jest największy potencjał.
Głównym problemem mcu jest upolitycznianie pod nowoczesne światowe poglądy. Tak otrzymujemy produkcje oparte o silne żenskie postacie, tak otrzymujemy propozycję typu historię blada jako kobiecą narrację o problemach w rodzinie, czy inme cudowne pomysły. Bo osoba, która idzie oglądać trykociarzy zamiast oglądać rozpierduchę powinna się zagłębić w problemach nowoczesnego świata, problemach mniejszości. Dlatego filmy mcu traktuje się teraz jako do odhaczenia na disneyu jak się już pojawią. Nie oglądasz bo Cię to ciekawi tylko dlatego, że chcesz być na bierząco jak wróci dobry content.
Co do powrotu rdj'a, scarlet j czy innych. Fajnie jakby powrót był przy okazji multiversum i pojawiła by się alternatywna wersja avengers gdzie zgineła peper, hawkeye, scarlet itd i scenka typu jak u pajączków gdzie omawiają swoje straty. Takie coś by nie wadziło
Ja ogólnie jestem rozczarowany calym MCU po Endgame. W filmach brakuje jakości i to jest główny problem. Co by nie mowić jednak Kapitan Ameryka i Iron Man robili robotę. Thanos to byl ktoś, a Kang jedynie wzbudza u mnie uśmiech. To ma być mega złoczyńca ??
Mam nadzięję że po zakończeniu Sagi Multiversum zakoczy się już MCU na dobre
jeżeli powrót ironamana byłby w czasie teraźniejszym, tak jest to zły pomysł. aczkolwiek wymyślić jakieś misje gdzieś pomiędzy avengers a avengers czas ultrona imo fajnie by się obejrzało.
Powinni stworzyć świat, jak w czasach starego MCU.
Jakoś wcześniej Asgard, Jotumheim, Ziema, Nowhere itp się wydawały zaludnione, a teraz to ja poza ziemią, to nie wiem nawet nic o życiu na innych planetach. Nie czuję tego, że jest jakieś multiwersum. Mały się wydaje się ten świat obecnie.
Pewnie że powinni wrócić zawsze to mogą być inne warianty które żyją przynajmniej by zrobili robotę której brakuje od jakiegoś czasu i fajnie by się oglądało ;) Pzdr
Powiem tak: nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Przywracanie starych Avengers to fatalny pomysł. Bo efekt nie będzie taki sam. Problemem Marvela jest przede wszystkich brak wizji po Endgame. Ok, mieli koncept multiwersum tylko że za bardzo nie wiedzieli co z nim zrobić. Gdyby szybciej wprowadzili Fatanstyczną Czwórkę czy X-Menów nie byliby w takim punkcie. A tak to naprowadzali masę postaci, które nic nie robią (jak Moon Knight) albo raczyli nas fan servicem (jak profesor Xavier w Dr Strange czy cały Spider-Man : No way home). Problem jest także z Kangiem, mam wrażenie że marnują jego potencjał niesamowicie i za szybko chcieli zrobić z niego godnego następcę Thanosa (pomijając obecne problemy z aktorem). Mam wrażenie że byłoby lepiej gdyby Marvel skupił się a postaciach czysto drugoplanowych jak Wanda, Hawkeye, Loki czy kapitan Marvel zamiast wprowadzać masę nowych postaci i rozdrabniać uniwersum. Właściwie to byłam przekonana że główne skrzypce będzie grać Wanda, Loki i dr Strange oraz Strażnicy Galaktyki (co częściowo). Ogólnie za dużo postaci, zbyt mało spójna wizja tego, co oznacza multiwersum, zbyt wiele wątków. Dodatkowo seriale dodawali także zagrożenia związane z ratowaniem świata / wieloświata albo wprowadzenie potęg kosmicznych (jak Eternity w Thorze czy Celestale w Eternals) i zero konsekwencji tego w innych produkcjach. Albo retconnowanie postaci w poprzednich filmach (jak Rhodey w Tajnej Inwazji). Ma się wrażenie, że każdy film / serial to własny mikroświat bez wpływu na inne.
Tak tego słucham i slysze Doom x-man heee pierwsze słyszę raczej Fantastyczna czwórka
Jeśli oni powrócą to cały sens ich poświęcenia nie będzie miał znaczenia. Chciałbym nowego Iron Mana ale napewo nie ironhart, ona przecież była beznadziejna jak i cały film czarna pantera 2. Świat Marvela jest tak ogromny że gdyby poprostu kręcono filmy oparte bezpośrednio na histori z komiksów to pomysłów by wystarczyło na jakieś 100 lat. Teraz natomiast mam na siłę wciskaną poprawność polityczną i całe te chore Lgbt. Chcą wszystkich zadowolić na siłę ale wszystkich się nie da. MCU moim zdaniem odniosło skutek gdyż tworzyło te filmy osoby które były poprostu fanami komiksów. Oczywiście doskonała jak wtedy obsada jak i wielowątkowość pokazująca losy każdego z bohaterów ale po równo. Gdzie np. X-Men to przecież głównie filmy o Wolverine gdzie reszta postaci tylko są jak statyści. Oczywiście wyjątkiem są filmy gdzie go wogole nie było.
Wracając do tematu, to przecież absurd by tak długo oczekiwany Blade miał mieć fabułę gdzie on nie jest na pierwszym planie. Nic dziwnego że aktor który miał go grać miał dość.
Mam wrażenie że iloraz zaufania fanów do Faigiego już się dawno wyczerpał a on sam tego nie zauważa próbując za dużo wtrącając się w tworzenie. Wcześniej sami aktorzy miał duże pole do improwizacji gdzie stało się już powiedzeniami. Mam również wrażenie że zarządzającym MCU odbiła palma sukcesu gdzie przełożona została w formę władzy. Przecież świata kina już wielokrotnie odczuł ten mechanizm, gdzie widzowie poprostu zauważyli że chodzi im o kasę. Tylko że widzowie doskonale czują smak odgrzanego kotleta.
Oby jednak mile nas zaskoczyli
Oczywiście że chciałbym zobaczyć ponownie oryginalny skład Avengers, czy powinno do tego dojść? Nie, zdecydowanie nie. To będzie oznaczało totalną desperację ze strony MCU jak i fakt że tak naprawdę wszystkie filmy jak i wydarzenia w nich stracą jakąkolwiek wiarygodność i powagę bo przecież wszystko można naprawić multiwersem. Ktoś zginie, gdzieś jest jego inna wersja. Coś się wydarzy, w innej rzeczywistości się nie wydarzyło... To nie będzie żadne rozwiązanie a pójście na łatwizne
Nie powinni wracać nawet jako warianty to by było dziwne...coś się kończy a drugie zaczyna. jedyny serial na który czekam z niecierpliwością to Looki :) intryguje mnie ten świat, a she hulk nie trawię gra na siłę mnie odpycha
Jednym z większych problemów mcu i ogólnie całego disneya to ciągle przepychana poprawność polityczna.
Ilość mi nie przeszkadza tylko jakość i ten cały multiwers wolałbym uproszczenie tego świata
A co do powrotów to tak ale z innymi aktorami jakieś córki czy syny mogły by odświeżyć te postacie
Musisz też spojrzeć na źródło całego problemu czyli na już byłego Szefa Disneya który kazał robić więcej i więcej by marketing sie zgadzał
Jak już to zrobił bym Tonego jako sztuczna inteligencja
Właśnie obejrzałem zwiastun Echo. Chyba jest nadzieja dla MCU.
Lepiej żeby te Uniwersa się nie łączyły bo dopiero zrobi się niezły burdel w MCU z Avengers. Echo super. Mam nadzieje że Daredevil i Punisher też się pokarzą :)
Tak samo mówiło się o Secret Invasion 😂😂
Super Skrulle. To jest kolejny powód że to całe MCU ma takie problemy. Jest tego za dużo i ciężko to ze sobą połączyć tak jak w poprzedniej fazie Avengers @@superiorvalter
Iron Man powinien powrócić, najlepsza postać jaka wykreowali jego odejscie bylo wyjatkowe ale mysle ze powrot moze być taki sam
Fajnue ze wrociłeś nie mam nic do ogladania na youtube
Chciałbym żeby wrócił Iron Man, bo jestem gigantycznym fanem tej postaci i samego aktora, ale tylko w postaci warianta w którymś z nadchodzących filmów Avengers (Kang Dynasty, Secret Wars), a nie jako pełnoprawną postać.
End game to mój ulubiony film ze świata marvela i nie chce, że popsuli odbiór tego filmu przez postacie które się postarzały jak i postacie które zginęły. Takie wskrzeszenia popsują to uniwersum
Iron Man i Black Widow NIEEE!!!!! oni nie żyją i niech tak zostanie.
Ja bym chciał zobaczyć film/serial o pani Carter i jej chłopaku z przyszłości.
Historie Avengers byly super ale za szybko sie ich pozbyli. CA czy IronMan mogli miec kilka solowych filmow. Ich zna kazdy a ten przesyt nowych postaci obecnie jest trudny do ogladania
Jeśli kiedykolwiek MCU przywróci do życia iron mana czy black widow w wariancie takim jaki był w endgame, dla mnie będzie to zniszczenie tego co przeżyło się na dali kinowej w 2019, pamiętam jal dziś jak dosłownie śmierć Iron Mana wyniosła mnie z krzesła, dzisiaj jakbym zobaczył powrót Dawneya Juniora do roli w tym samym wariancie to bym sie w krześle zapadł i zwątłpiłbym w MCU. Boli to że Marvel sam sobie kopie dołek, i boi się przyznać do błędu, jeszcze ze 3, 4 lata temu byłem za tym że to Marvel jest liderem superhero, że robi świetne produkcje z dobrymi efektami specjalnymi. Dziś jak na to patrze robi mi się smutno i bardziej widze przyszłość w której to DC wychodzi na prowadzenie, szczeże powiem że w tym momencie dóżo bardziej czekam na Pingwina i Batmana 2 niż na Avengers Kang Dynasty czy Secret Wars.
HaHaHa, w "10:13" "narracja była przeprowadzona przez...." (reklama się załączą, i takim bohaterskim (głosem) męskim ktoś mówi: "aaa Minotaur" i akurat jak zdążyłem "pomiń reklamę"), "kobietę...." (przypadek: no nie wiem :))) )
Iron Man i Czarna Wdowa powinni wrocic i byl by to swietny pomysl a nie jak ty to mowisz zly za duzo seriali jest to nie potrzbne za duzo nowych postaci tez nie potrzbne
Tak się kończy tiktokowe robienie seriali i filmów. Wszystko co powstało po endgame było i jest żałosne. Te formaty, które miały być zabawne. Może były zabawne dla 12latków. Od kiedy w MCU zaczął maczać swoje palce Disney, wszystko się całkowicie rozpieprzyło
End game zjebali jakimiś nie trzymającymi się kupy nie logicznymi podróżami w czasie i tym popsuli całe mcu....
Nie miałbym nic przeciwko temu żeby Killmonger ten dobry z innego uniwersum został nowym Black Panther i co że Strażnikiem Nova,Wonder Manem i Ghost Riderem?
?
Jeśli Iron man i reszta pojawili by się raz lub 2 za sprawą tego całego multiwersum to jeszcze bym to przełknął ale gorzko i uważał bym że to tania zagrywka ale ok ale jakieś reboty To nieeeeee nie to nie o mnie tak nie.
Dr. Doom jako wariant Kanga?
Jestem 7 osobą . Pozdrawiam serdecznie
dalej mówisz iż "nowych postaci jest za dużo(... )w MCU" (a nie jest, bo w komikach była wiekaża ilość) i dla tego odpuściłeś materiały, ale czy nie sednem był powód raczej z brakiem zainteresowania tym uniwersum widzów, poprzez mnogość środków wyrazu i słabą fabułę filmów, a co za tym idzie słabą oglądalność takich materiałów?
Odpuściłem sobie nie dlatego, że było za wiele postaci czy ogólnie kontentu MCU. Odpuściłem, ponieważ wypaliłem się tym wszystkim. Potrzebowałem przerwy od tego, ponieważ MCU było dość mocno ukorzenione w moim życiu od tego 2008 roku.
@@JustCulture może i łapię za słówka "winny", ale bardziej czujesz co wszyscy, ale moim zdaniem to co Ty robiłeś (tak tylko wnioskuje, żadnym słowem nie oskarżam) , to czy nie było "monetyzowanie materiałów bardzo popularnych"? Patrz, jak na przykład, spawacz spawa dany element to wybrzydza że (wg jego zdania ten element jest chujowy i spawał go tysiąc razy? raczej nie, jest to jego praca :) )
mi się podoało
największym problemem jest jakość ich filmów, już tam olac cgi jak by fabuła była ciekawa. A tak to każdy film jest dokładnie o tym samym, zaden nie wprowadza nic ciekawego, te scenariusze już dawno im pisze CHatGPT
Podoba mi się serial LOKI
Dla mnie seriale popsuły całe MCU!! Co do Blade'a to już tak długo trwa że lepiej daliby sobie z tym spokój i wycofali ten projekt bo to jest moim zdaniem zawracanie dupy, a powrót oryginalnego iron mana czy black widow też nie jest dobrym pomysłem przez pryzmat co tego co się stało w End Game no chyba, że byłoby to jakoś bardzo sensownie wytłumaczone jakimś działaniem multiwersum, jednak cały czas gdzieś z tyłu głowy będzie niesmak bo przecież zginęli. Ogólnie przez te mieszankę seriali i filmów przestaje mi się podobać te całe uniwersum wcześniej było wszystko składnie i ciekawie robione że człowiek czekał na trailer zapowiedzianej produkcji z wypiekami na twarzy i miał ciary a teraz?! Teraz robi się z tego wielkie gówno.
Od kiedy Dr. Doom jest prawdziwym wielkim złym X-Menów? Co to za research?
star wars jak powstawało właśnie podobnie co planuje marvel
3:47 "niektóre sceny po prostu były SPECJALNE WYRWANE Z FOKUSU" uszy bolą, kto to tłumaczył, kto to przeczytał po tłumaczeniu?
Ktoś tu chyba za dużo się naooglądał "What If...?"🤣😂
A gdyby tak Nolan nagrał Blade
Artykuł Variety zaczyna być wątpliwy przez informacji od scooper'ów.
Widziałem kwestie związane z mocnym najazdem Variety na reżyserkę The Marvels, co scooperzy pokazali, że nie było niczym wielkim (opuszczenie post produkcji i przejście do kolejnego filmu).
Co jednak sprawia, że ten raport ma jakąkolwiek wartość to fakt, że Variety próbowało skonfrontować te informacje z Marvelem, Kevinem i ich biurem prasowym, jednak nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
Z artykułu:
- (A representative for DaCosta declined to comment.)
- (Feige declined to comment for this story.)
- (Alonso’s attorney says her client is unable to comment.)
Oczywiście nie sprawia to, że ich raport jest w 100% prawdziwy, ale pokazuje że informacje przez nich nabyte mogły być skonfrontowane z wytwórnią.
Variety ma akurat naprawdę dobrych informatorów
chce X-MEN .
niech przywrócą stary skład, przynajmniej da sie to ogladac, i tak przy tej ilosci filmow napierdalanych ciagle to sie idzie do kina oglada wychodzi i zapomina, zero podniety i jakiegos zajarania tym, a jak zaczna wymyslac historie z komiksow i przenosic na ekran filmowy z ciagle nowymi bezplciowymi postaciami to to zmierza do nikąd, lepiej juz cos wymyslec i jakos postaci przywrocic nawet jako warianty sciagniete z innych wymiarow np za pomoca TVA i zrobic spoko film z dobrymi aktorami niz takie gnioty jak robią od endgame niedojebane niedopracowane z chujowo grającymi aktorami i CGI na poziomie pracy inzynierskiej
moim zdaniem jakość kwiczy w tych filmach, straciły przede wszystkim klimat. już od and game gdzie zaczęli mieszać z czasami stało się to jakieś nijakie, później był drugi strange i ten cały bajzel z rzeczywistością, to samo spider man, powielili to w ant manie. dużo rozbłysków, dużo kolorów, 0 sensu. o czym są właściwie te filmy? ja to obejrzałem i miałem poczucie jakbym obejrzał film bez scenariusza. do tego dodajmy bardzo słabych eternalsów, beznadziejną malvel, przeciętną sagę thora , kiepską wokandę. tutaj nie ma jednego problemu, po prostu wyczerpał się pewien pomysł. sukces marvela został zbudowany wokół avengers gdzie poszzególne historie postaci były tylko rozbudowaniem wątków, zarabianiem kasy itd ale nie były jakimiś dziełami sztuki w większości były wręcz słabe. teraz gdy nie ma tego spoiwa w postaci avengers cała reszta nie ma sensu.
Masz racje, sami się pogubili w podróżach w czsie i multiświatami. Zjebali wszystko. Ostatnie co oglądałem to Love and thunder i nie śpieszno mi do produkcji które pojawiły się po ww filmie. W zimę bede miał więcej czasu to nadrobie zaległe historię ale na spokojnie 😅
Wprowadzenie X manów to będzie porażka mcu. To jest już trochę za dużo
Multiwersa to jest za dużo 😅 o podróżach w czsie już nie wspomnę 😅😅😅
@@marcin4893 w sensie podróże w czasie takie jakie były w end game były ok ale to co jest teraz to masakra
Ogólnie mam głęboko gdzieś jakie są efekty w filmach , te całe CGI mnie nie obchodzi, dla mnie ważna jest opowiedziana historia i to tyle , she Hulk bardzo mi się podobał i nie mogłem się doczekać kolejnych odcinków, chce jak najwięcej filmów i seriali od marvela nawet jak efekty będą do dupy , CHCE DUZO HISTORII , jedyny film na którym się zawiodłem to czarna pantera 2 ale to chyba dlatego że nie lubię jak na siłę wszędzie wrzucają kobiety a w dodatku kolorowe, na tą panią co gra i będzie grać iron heart nie da się patrzeć. Aha i co do przywrócenia starych avengers to jestem bardzo za ! Nie musi wracać RDJ CZY SJ , niech obstawia nowych aktorów wymyślą coś z multiwerse, jak dla mnie iron man to fundament MCU , spoko RDJ nie chciał grać dalej ok ale można zrobić myk z nowym aktorem , iron man 4ever
No i lipa, a miało byc więcej materiałów
To nie kryzys ludzie którzy zaczęli oglądać mcu od samego początku gdy był tworzony nadal się nim jaraja. Ludzie którzy przyszli do MCU gdy był na niego hejp z powodu Avengers 3 i 4 nie są przyzwyczajeni do budowania większej historii mniejszymi spokojniejszymi filmami.
No i tu cię zdziwie, większość weteranów MCU którzy byli od początku, ma już dość i się tym nie jara, bo dosłownie już nie ma czym. Sam jestem wielkim fanem Marvela, dosłownie dorastałem na MCU od samego początku, byłem na Hulku, później iron manie i tak po kolei, film za filmem i kocham (do Endgame) to jak poprowadzony został mój ukochany świat komiksowy. Ale to wszystko było tylko do czasu, ostatnim filmem jakim faktycznie się jaralem był ostatni Spider Man, tak jechał na nostalgii ale co z tego skoro był świetnie zrobiony, obejrzałem pierwsze seriale jakie wyszły tj: WandaVision, Zimowego żołnierza i Lokiego sezon 1 i co? I w sumie to otworzyło mi oczy jak bardzo MCU zaryło łbem o swoją własną "potęgę". Co film to jakość gorsza, fabuła głupsza a antagoniści kompletnie nijacy przy których faktycznie nie czuć kompletnie zagrożenia z ich strony. Uwielbiam Marvela, wychowałem się na komiksach, wychowałem się na MCU ale aktualnie to studio to kupa potężnej sraki, którą każdy boi się uprzątnąć. Feigi dobrze prowadził MCU ale moim zdaniem, powinien oddać stery komuś bardziej ogarnietemu, komuś kto przestanie iść z tym dziwnym nurtem M SHE U, postawi na jakość nie na ilość, i przestanie wciskać lewackie pierdo lamento do każdego filmu. Ewentualnie potrzebny jest tu potężny reset, i zacząć od nowa ale nadal, bez MSHEU, kobiece postacie? Jak najbardziej, ale niech będzie ich mniej ale niech będą dobrze napisane.
@@Iwo_Z_Belhaven a moim zdaniem reset nic nie zmieni, zgodzę się z tym że materiału który wychodzi w ciągu roku jest za dużo , ale ludzie oczekują podstawiania poprzeczki coraz wyżej , zamiast uspokojenia fabuły i zbudowania nowej tak jak to miało miejsce podczas budowania sagi kamieni .. ludzie nie dostrzegają jak budowana jest po trochu fabuła dark Avengers czy np. wprowadzane są nowe przedmioty które mają wpłynąć na fabułę tak jak kamienie czyli bransolety czy pierścienie . Wandavision zbudowała fabułę pod przemianę Wandy , wprowadzenie fabuły z miejscami komiksowymi visiona, serial z zimowym żołnierzem zaczął wprowadzać fabułę pod dark Avengers , loki wprowadza istotę multiversum i kanga. Co do antagonistów to czy w "starych "filmach było wybitni? No nie , schemat zwykle tej sam iron Man walczy ze zlymnswoik odpowiednikiem, antman to samo, kapitan Ameryka to samo .... Poprostu były budowane podwaliny . Przeczytałem wszystko dokładnie co napisałeś i kompletnie nie zmieniłeś mojego zdania, moze ogladales od początku ale średnio widocznie zrozumiałeś istotę budowania świata mcu i ewentualnie idealizujesz stare filmy z sentymentu . Ja jedyne co zmienił bym obecnie w mcu to częstotliwość filmów i seriali (niestety jest to pokierowane promocja platformy Disney+) ale wpłynie to na lepsze efekty oraz lepsze place dla personelu. Aaa zapomniałem Feigi to jedyna osoba która stara się zapinać ten świat w całość mimo tego że Disney nnaciska na ilość , zmiana go ja kogoś nowego raczej poskutkuje totalnym bałaganem i totalnym już wpływem Disneya na filmy i zobaczymy zaraz produkcje Marvela typu mała syrenka , Piotruś pan, śpiąca królewna czy zapowiadany Herkules
Wszyscy mamy cichą nadzieję, że uda im się odbić od dna. Jak będzie, zobaczymy :)
Jesli kang i jonathan majors opusci marvela to ja tez. Jest jak jest
She-Hulk to takie gówno, że nawet nie chce się tego komentować. Z najlepszych filmów Marvela w ostatnim czasie przedstawiłbym Spiderman No Way Home, Dr Strange w Multiwersum Obłędu i chyba tyle?
Pokręcone aż męczą człowieka, wcale się tego dobrze nie ogląda...
Ja bym chciał zobaczyć współprac kanga I dr.dooma a następnie dr doom zabił by kanga
Iron Man TAK ale Nie Robert Downey Jr., przesyt może trochę tak, no nie czuje tych emocji, tego pragnienia. Ostatnie filmy spoko ale było takie mech ojojoj. I brak mi tych bohaterów którzy ciągną ten wóz, no Robert Downey Jr. był takiemu aktorem, teraz tego nie ma.
No to masz ironheart 🤣🤣🤣
@@marcin4893 no nie, przynajmniej nie w tej zbroi. A jeśli chodzi o Iron Mana to miałem na myśli nowego aktora, byłby na lata.
Powinni wrócić może nie wszyscy.... ale jednak Iron Man i Cap America oraz Czarna to strzał w kolano sobie zrobili...
Tak niech wrócą i to koniecznie!!! Tych nowych wydmuszek nie da się oglądać
Go woke go broke
Like nr. 555
A ja mysle ,ze powinni wrocic I powinni zrobic cos ciekawego jak w komiksach czy animacjach. Nie docieraja do mnie Ci nowi bohaterzy,mlodzi tak samo, pasuja obok starej gwardii ,ale Sami nie SA interesujacy. Skoro jest multiversum niech to zrobia sensownie I tyle.
Brak kontentu to jest problem Marvela
DooM