Porównanie tego co Sony z Helldivers 2 zrobiło do zwolnienia zasłużonych studiów ;) No tak, a u Was biją czarnych. Myślę, że skala problemów u MS jest znacząco większa, bo jeszcze nawet nie zaczęła się rozkręcać era zwolnień. Skończył się czas wydawania ciężki miliardów na zakupy, a przyszedł rachunek do uregulowania na kartę do pana Spencera od pana Nadelli.
Dzięki za ten komentarz. Zgadzam się w pełni, ludzie trzymają się przeszłości zamiast patrzeć gdzie jesteśmy tu i teraz. I to niestety ale raczej tu i teraz prognozuje co przed nami, tak wiec niestety ale oprócz Tango i Hi-Fi rush, pozostałe 2 studia nadają się do likwidacji. Och aż żałuję że podobny los nie przypadł Bethesdzie czy Blizzardowi - oba te studia to już tylko wydmuszki, które raczej już nigdy nic dobrego nie wypuszczą.
To nie był pomysł Arkane, żeby robić Redfalla. To zostało im narzucone, chociaż wszyscy wiedzieli, że jedyne co potrafią robić to single player immersive simy.
Mistrzu, prośbę mam, zrób research o procesie developerskim Redfall i rzuć nam materiał o tym jak wyglądały prace nad tym tytułem, zwłaszcza jeżeli chodzi o podejście studia do tego projektu i ich relacje z wydawcą. Chciałbym się dowiedzieć trochę więcej w tym temacie i widzę, że tobie też by się przydało.
Gamepass i abonamenty są dobre tylko do sprawdzenia czy gierka jest spoko jak tania wersja demo. Zrobiłem tak z kilkoma grami w zeszłym roku i była to najlepsza decyzja jaką mogłem zrobić (może poza nie graniem w ogóle w te tytuły). Złapałem gamepassa z jakiegoś kodu za cenę paczki maczug kethupowych, odpaliłem starfielda, po 4h uznałem, że nie ma sensu. AC Mirage? Złapałem gdzieś ubi+, odpaliłem, ogarnąłem, że Ubi never changes, straciłem może z 20 zł. Zarówno Ubi jak i Bethesda nie dostały więcej niż jednego kebaba na pół w ciągu całego roku a i tej połówki kebaba szkoda.
GP jest też dobre do mniejszych gier, takich, których byś nie kupił nawet za 100 zł. Przykład ja tak odkryłem bardzo fajne Road 96, ograłem w GP. Ale to nie jest taka gra na jaką chciałbym wydawać pieniądze. Jest tez sporo takich platformówek czy innych indie gierek, na jakie normalnie bym nie zwrocił uwagi a tutaj jest i mozna sprawdzić. GP uwazam, ze wlasnie dobre do mniejszych, nieco mniej znanych gier, niekoniecznie do AAA, bo jak AAA jest dobre to warto kupić i tak. Choć Starfielda czy świetnego Hitmana ograłem w GP.
Zgadzam się. Więc dodam tylko od siebie coś, co w świecie gier jest nieoczywiste a w świecie filmu znane od dziesięcioleci. A analogia tu nasuwa się sama. Filmy dzielą się na kino autorskie i kino gatunków. Kino autorskie to na przykład filmy Almodovara albo Feliniego. Piękne, często niebanalne w przekazie, wzbudzające w widzu coś więcej niż tylko proste emocje. Słowem unikalne (jak Ghostwire Tokyo na przykład). I pomimo swojej wyjątkowości kino gatunków (blockbustery pokroju Avangers) sprzedaje się o niebo lepiej. Czy to znaczy że nie warto robić ambitnych filmów? Nie. Trzeba je po prostu opakować w ramy kina gatunków. Wtedy powstaje Gran Torino, Drive, czy Breaking Bad. Da się przecież zrobić wyjątkową, nietypową grę, zamykając ją w ramach popularnych gatunków i klimatów bliskich graczom, z przewagą tego, co gracze lubią i znają, żeby ta wyjątkowość dodawała smaku a nie zabijała możliwość zrozumienia całości. Jeśli mamy do czynienia z drugim przypadkiem (którym dla mnie jest Ghostwire Tokyo), wtedy gra się sprzeda gorzej. A studio pewnie trzeba będzie zamknąć. Granicą pomiędzy innowacją a zjadliwością jest cieniusieńka.
Cena usługi Game Pass jest dla mnie przykładem monopolistycznego centralizowania rynku za pomocą skrajnie agresywnej (niskiej) ceny. Nie ma co się oszukiwać, jeżeli konsument za kilkadziesiąt złotych ma dostęp do sporej biblioteki gier albo do jednej za ponad 200 czy 300, to wybór jest prosty. Dodatkowo jak ktoś nie ma wyrobionego gustu i przy wyborze kieruje się głównie hype'em to zawarte gry premierowe są mega okazją dla kogoś takiego. Jednak dla mnie najważniejszym pytaniem jest "jak długo to potrwa?", to prawie na pewno jest nie do utrzymania. Tutaj pojawia się inny problem, możliwe że MS największe obciążenie przekłada na studia, których gry są w nim zawarte. Moment gdy MS będzie musiał odpuści, może być spory wstrząsem na rynku, jak dokładnie to nie wiem, a lampa dżina mi się zagubiła, a kryształowej kuli nie lubię. Co do innych abonamentów to te typu konto premium w konkretnej grze opluwam i gardzę nimi. Na konsolach fakt blokowania rogrywki wieloosobowej za abonamentem to abominacja, a odkąd zagrałem w DRG to każdy płatny season-pass (tym bardziej te z ograniczeniem czasowym) są ohydne. Konkludując, działania MS wydają mi się niebezpieczne w kontekście kolejnych lat czy dekady, ale nie winię konsumentów za fakt wybierania tak opłacalnej oferty. Pozdrawiam i miłego dnia. ❤
Game pass sie nie uda bo tam nie ma w co grać. W sensie większość gier to stare tytuły dostępne za grosze na przecenach które duzo graczy juz ograło albo sie nimi nie interesuje. Nie opłaca sie wiec trzymać cały czas wykupionej subskrypcji w oczekiwaniu na jeden tytuł na pare miesiecy. Ludzie kupują wiec raz na jakis czas (ja może raz na rok na 1-3 miesiace) i ogrywają co ich interesuje. Druga sprawa ze to jest usługa wycelowana w rodziny i niedzielnych graczy którzy płacą jak za kablówkę i czasami coś odpalą w w wolnej chwili. Gry stały sie biznesem tak masowym jak telewizja i to jest tego konsekwencja. Kto jak nie microsoft ma tyle pieniedzy by obrócić na przestrzeni pokoleń cały rynek growy do góry nogami pozwalając sobie przy tym na straty. Jezeli mają mieć pozycje netflixa w gamingu to jak najbardziej bedą inwestować i ciagnąć twórców na dno.
Twoje materiały są niczym szachownica. Ten jest wartościowy, będąc głosem rozsądku, bez przesadnego aktorstwa i zbędnych emocji. W punkt! Głosuję portfelem od lat. Gry w wersji fizycznej również kupuję od lat. Statystyki sprzedaży, zwrot z inwestycji, czysty zysk, pieniążki, pieniążki, pieniążki... To interesuje włodarzy, nie materiały filmowe na UA-cam, czy tematy na Discord; nie "pierdololo" w komantarzach, w grupach, czy na forach.
Dobre studia przestają istnieć praktycznie w momencie przejęcia przez korpo, ewentualnie przy drugiej wypuszczonej pod butem gry. Nie ma co płakać nad zamykaniem studiów. Devovie, których znamy i lubimy założą swoje mniejsze studia i będą robić co chcą, a nie co muszą. Szukać daleko nie trzeba - dzięki temu, że cdpr wypatroszył metropolis dostaliśmy 11 bit I Flying Wild Hog. Ile świetnych gier dostaliśmy dzięki temu, że EA rozstało się zajebistymi ekipami? Z ostatnich sporych hitów kojarzę No Rest for the wicked, a pewnie jest tego masa. Teraz chyba jeszcze Hades 2 wychodzi. Z racji tego, że Ninja Theory zostało opuszczone przez założyciela, to można śmiało obstawiać,że po premierze Hellblade 2 część ekipy do niego dołączy i niezależnie jakim hitem gra zostanie, to studio też padnie.
A czy przypadkiem Microsoft nie wymusił powstanie Redfalla w takiej formie jak powstał? Nie jestem raczej za wstawianiem się za studiami wypuszczającymi słabe gry, ale tutaj bym się zastanowił. Redfall miał być małą produkcją, a nagle M$ stwierdził, ze robią z tego flagowca. Cholera wie co tam się wydarzyło, szkoda mi zabicia tego studia. To wygląda trochę tak, że ok, Prey się nie sprzedał, ale dalej róbcie gry. Potem a może jednak nie, róbcie to co my chcemy żebyście robili. O, nie wypaliło. M$ się zesrał na studio, a potem wysrał studio xD Druga kwestia to taka, ze ok, te dobre gry jak Hi FI czy Prey się nie sprzedał, ale czy przypadkiem i tu i tu nikt nie zadbał o marketing? Microsoft praktycznie nie robi marketingu swoich gier. Hellblade 2 zaraz wyjdzie a jedyne co wiemy to to, ze wyjdzie w gamepassie xD Możesz jako studio (Arkane) zrobić nieważne jak dobrą grę, to jeśli wydawca (Bethesda czy Microsoft) nie zadba o promocję, to kto jest winny sprzedaży? Tak to tylko tu zostawię :)
To wyglądało trochę inaczej. Wyszedł prey. Zenimax przyszedł i mówi, ok ok róbcie grę ale tak by można było nawciskać mikrotransakcji, tak by to było jak gra usługa. Devom się to nie podobało i w ciągu produkcji twórcy prey odchodzili i nastąpiła zmiana składu o jakieś 70% oryginalnego zespołu. Potem Zenimax i bethesde kupił Microsoft. Devowie mieli nadzieję, że Microsoft ujebie ten projekt, a oni będą mogli robić coś innego. No ale chuj, nie ujebał i kazał robić dalej xD
To nie Microsoft wymusił stworzenie RedFall, tylko ZeniMax Media było to na długo przez wykupieniem ZeniMax Media przez Microsoft, Microsoft natomiast nie anulował projektu i skończyło tak jak się skończyło.
Wg plotek to samo studio już chciało Redfalla anulować bo wiedzieli, ze im nie wyszedł, a MS powiedział, ze mają wypuścić. Natomiast odnośnie Redfalla. Ta gra w znaczacej cześci była robiona przecież bez wladzy MS nad sobą - przed przejęciem. - Ta abominacja ma problemy u samych podstaw gry, bo chce być horrorem w co-opie, co się z samyuch założeń już wyklucza i to czuć po 15 minut grania, że ktoś tego nie przemyślał. Generalnie tej gry się nie da naprawić, bo błędy są u samych podstawy.
Jeśli chodzi o Prey to trzeba pamiętać o tym, jak wydawca samozaorał premierę. Zainteresowanie na gre było ale mało kto o grze słyszał bo nie dość, że praktycznie nie miała marketingu to jeszcze wyszła w okolicach innej dużej premiery (nie pamiętam jakiej gry). Mega żałuję, że nie będzie kontynuacji, Preya przechodziłem chyba ze 4 razy :/
Nie inaczej Prey sztos giereczka też kończyłem wielokrotnie i próbowałem odkryć wszystkie zadania poboczne no i ta lewtacja w przestrzeni kosmicznej rewelacja. No i oczywiście dodatek mooncrash też świetny trochę taki metroidvaniowy
Prey to arcymistrzostwo i ogromna szkoda, że tak się to potoczyło. O wiele gorszym tytułem okazał się gówniany Deathloop który powinien być skasowany w przedbiegach
Arkane Austin to amerykański oddział Arkane Studios. Fakt zwolnienia ekipy z Teksasu nie gwarantuje końca samego Arkane Lyon na całe szczęście. Niestety dwa niewypały pod rząd oznaczają gigantyczne kłopoty finansowe w tej branży i trzeba było poświęcić ten pierwszy team. Francuskie studio stoi teraz przed sporym wyzwaniem i kto wie, czy po trzecim klopsie nie przyjdzie kolei właśnie na nich. Kolejna gra będzie pewnie giga bezpieczna, żeby do tego nie doszło. Czyżby powrót do serii Dishonored?
Deathloop gówniany? Dlaczego? Gra może była troche uproszczoną wersją dishonored ale dalej arkane potrafi robić swietne lokacje do eksploracji w unikatowych settingach a i sama gra miała pare fajnych pomysłów - jak np. systemy rougelike i wbudowany multiplayer.
Hi-fi Rush kupiłem. Smutno mi że zamknięto studio, bo ta gra aż promienieje kreatywnością i osobowością. „Głosowałem portfelem”, no ale wygląda na to że wyszło jak wyszło
za Hi-Fi Rush odpowiadało Tango Gameworks, które powstało przez Shinjiego Mikamiego, który spierdolił ze studia i założył swoje podpierdalając pracowników Tango, więc studio stracilo swój core. Normalne że upadło.
Tylko jeszcze wspomnę że Arkane wydało przecudowne Dishonored i Dishonored 2, podobno nieźle się sprzedały, ale gry genialne. Redfall to jednorazowa wtopa. No ale zgadzam się z twoim tokiem myślenia, jeśli chcemy żeby trzymano studia przy życiu kupujmy ich gry
o kurwa, dishonored 2 czyli jedna z najlepszych gier w historii powstała w 2016 roku, czyli 8 lat temu XD rzeczywiście 8 lat to zbyt duża ilość czasu zeby można było się złościć nad tym konkretnym ruchem microsoftu bo jednak redfall byl T R A G I C Z N Y do potęgi, a deathloop wydany 3 lata temu niekoniecznie takim bengerem jakiego by się oczekiwało od twórców dishonored? (jeszcze nie ogralem deathloopa xd), rzeczywiscie mozna uznac ze studia do rozwiązania
Wszyscy zapominają, że Arkane Lyon brało udział w tworzeniu jeszcze jednego gniota: Wolfenstein Youngblood. Nie pierwsze i nie ostatnie zamknięte studio, można nad tym przejść do porządku dziennego.
Nie tylko gamepass, wszelkie abonamenty jawią się jako taki śmietnik dla gier nijakich, zrobionych często po kosztach. Dobrze że zycie niejako zweryfikowało że ludzie jednak chcą gier solidnych a nie kiczowatych. Zwyciestwo Rynku dominowanego przez usługi których celem jest konsument bez jakichkolwiek wymagań to koszmar tej branży a nie jej zbawienie
Ogólnie to lubię GP ale mam bardzo duze wątpliwosci czy wrzucanie gier na premierę do GP to dobry pomysł. Lepsza by była chyba opcja, że gra trafia do GP np. po miesiącu od premiery- d gra jest nadal świeża, a dzieki temu jak ktoś chce zagrać wcześniej to ją kupi. - Wiec imho MS zarobiłoby wiecej. Trochę jak płacenie za wcześniejszy dostęp do gry.
Dotarłem do 6 minuty i już nie moge tego słuchać. Z twoich słów wynika że jeżeli nie zapłaciłeś 200-300zł na premiere za gre to nie wspierasz twórców. To wcale nie jest tak że imersiv simy to nie jest mainstream growy i zakładanie kilkunastu milionów kopii po 60$ w pare miesiecy czy co zarząd sobie wymyślił jest odklejone od rzeczywistości u samych podstaw. Gry ogólnie po za wielkimi hitami sprzedają się latami a ceny gracze nie ustawiali. To zarząd uznał że trzeba zejść maksymalnie z ceny by krótko terminowo zarobić. Gra też miała słaby mylący marketing i gracze nie wiedzleli do ostatniej chwili czym ona jest oraz dostała ona tytuł innej już istniejącej gry bo takie IP bethesda miała pod ręką. Genialny plan by coś sprzedać. Wyglądało to jakby bethesda sabotowała swoją gre co sie jej już zdarzało. Chociażby w przypadku doom eternal i wymogu połączenia do serwerów w kampanii. Doom'owi to nie zaszkodziło bo to mocna marka, takiego prey'a to mogło by ubić. Kolejno, dev nie ma sprzedać gry tylko ją stworzyć. Za sprzedaż jest odpowiedzialny wydawca czy inny dział marketingu. Czy arkane austin miało swój wewnętrzny czy kto był za to odpowiedzialny nie wiem. Wątpie jednak że to byli twórcy gry bo oni w tym czasie... robili tą gre. Warto też zaznaczyć że oprócz pieniędzy czynnikiem jest czas. Nie da sie ograć wszystkich gier na premiere a z czasem one tanieją (ciekawe czy jakiś krawiaciarz wpisuje taką zmienna do excela) więc jezeli w okresie premiery było tłoczno albo nawet była jedna czy dwie większe gry to nic dziwnego że taka gra została ominięta biorąc pod uwage to co wczesniej napisałem. Jeżeli chodzi o redfall to nawet twórcy nie chcieli robić tej gry więc nic dziwnego że to była katastrofa. Taka mała adnotacja bo rozumiem jak najbardziej że ta decyzja z biznesowego punktu widzenia jest słuszna ze względu na małą sprzedaż gier studia z ostatnich lat. Wiem również że Arkane Austin które robiło Prey już nie istnieje ponieważ większość ludzi odeszła gdy dowiedzieli się że muszą robic loot shooter który każdy ma w dupie oraz że marka Prey dalej pozostaje w rękach arkane i Microsoft. Po prostu szanse na sequel są praktycznie zerowe. Tango Gameworks to już czyste skurwysyństwo microsoftu i jedyne co przychodzi do głowy to mysl że gamepassem chcieli ograniczyć im sprzedaż by mieć pretekst to ubicia studia i cięcia kosztów. Mydląc oczy wszystkim do okoła że po prostu budują biblioteke gier do swojej usługi. W świecie korporacji nie takie house of cards się odawala.
Decydenci dostają bonusy, pracę tracą wykonawcy, którzy mają zero do gadania. Często decyzje zapadają wyżej niż prezesi firm nawet. Gry trafiły do game passa? A kto game passa wprowadził jak nie MS? "Kto miał zarobić to zarobił, kasyno zawsze wygrywa" itd.
Ja od MS lubię Age of Empires na PC, w dwójkę milion godzin na LANie spędziliśmy. Za Arcane nie płacze, nie mam do nich żandych uczuć, ani wspomnień, to nie ID Software, 3DO, 3DRealms itd.
Remastery serii AoE wyszły naprawdę dobrze, tylko to co zrobili z pierwszą grą było takie sobie. Chociaż jeśli ktoś oczekiwał jak najwierniejszej oryginałowi edycji (słyszałem, że w Wietnamie jest spora społeczność), to był to strzał w 10, dla mnie "drewno-mechaniczne" z AoE 1 DE jest nie do zniesienia. Przynajmniej jest DLC przenoszące ją do drugiej części. AoE 4 ominąłem, bo tworzył je Relic, a od czasów CoH2 ich działania były lekko mówiąc niefajne.
Mi szkoda zabicia przez firmy takich gier jak Evolve czy Anthem a największym zawodem było dla uśmiercenie mojej ulubionej gry FireFall przez Red5 Studio, firma zamiast skupić się na rozwoju gry studio przepiepszało kasę na jakieś totalnie pierdoły po czym gdy gra przestała na siebie zarabiać to ją opylili Chińskiej firmie i teraz fani próbują już od 8 lat postawić tę gre spowrotem na nogi
@@conradowl Tyle, ze ML jest wishlistowane na Steam od lat, a to, że będzie w GP to jest informacja może z przed roku. Nadal ludzie nie utożsamiają GP ze wczesnym dostępem, masa ludzi nie widziała i nawet nadal nie wiem, ze ML jest w GP. Wyjątek to nie reguła.
@@jazon9 Paleworld. Kolejny wyjątek? Są gry, które trafiły na premierę do GP i się sprzedały słabo. Są też takie, które sprzedały się świetnie. Wszyscy chwalą HiFi Rush, a kto kupił? Ghostwire Tokyo było czasowym exem na PlayStation. Z akcją w Japonii. Powinno się pięknie sprzedać ;) i co? I studio zamknięto. Prey sprzedał się słabo, choć nie był premierę w GP. Naprawdę nie zamykają tych studiów tylko dlatego, że tak im się ubzdurało, a gry nie sprzedają się słabo tylko dlatego, że trafiają do Gamepass czy PlayStation Plus...
W przypadku Hi Fi Rush to nie wina graczy, ponieważ sam MS strzelił sobie w kolano shadow dropując gierkę i dając ją do passa i gracze za te kilka dyszek zamiast 130 ziko mogli sobie sprawdzić i przejść o której nic nie wiedzieli. Sam nie jestem fanem i nie popieram różnego rodzaju subskrypcji i lubię "mieć" gry w swojej bibliotece. A takie pytanie a Ty Arkadikuss doceniasz gry swoim portfelem czy requestujesz o klucze jak twoi znajomi i inni twórcy?
Nie. Po premierze wyszło, że sami chcieli zrobić grę usługę bo im się znudziło pomagać przy Dishonored, MS się nie wtrącał. To zrobili gówno. Jeszcze dostali podobno rok na naprawę, ktoś (jacyś frajerzy, ale jednak) zapłacił za droższą edycję i dodatkowe postacie - nawet tego przez rok nie dali. Czaisz? Rok robić patche i nie potrafić dwóch postaci zrobić. Skórek. No mogli sobie skopiować istniejące i tylko inne skórki, jakiś pistolet jako umiejętność specjalna i luz. Nawet tego nie chciało się im zrobić. Rok brali pensje i co?
To nie Microsoft wymusił stworzenie RedFall, tylko ZeniMax Media było to na długo przez wykupieniem ZeniMax Media przez Microsoft, Microsoft natomiast nie anulował projektu i skończyło tak jak się skończyło.
Jaki jest sens kupowania gry ktorą przejdziemy po kilku dniach ktora jest w game pass? To wydawca powinien sie starac maksymalizowac zysk a nie my wciskac mu kase zwlaszcza ze kupno gry jest kilka razy drozsze od miesiecznego abonamentu ktory z kolei pozwala nam na przejscie kilku gier, wychodzi wiec ze sama gra jest kilkanaście razy drozsza(o ile mamy czas przejsc gre wystarczająco szybko)!
I wydawca... Zmaksymalizował. Zebrał kasę, zamknął studio, ludzie płacą za GP... . Zysk na czysto. I właśnie o to chodzi - skoro gracze mówią "niech wydawca zadba..." to niech nie narzekają gdy to robi. To jak ludzie, ktorzy narzekają na wynik wyborów... Nie idąc na wybory.
@@Arkadikuss to już pretensje do wydawcy że grę wrzucił od razu do GP. Nawiązując jeszcze do filmu to o grze tango wgl nie słyszałem jak i pewnie wielu ludzi
Imo jeżeli gra jest w gamepassie co wpływa na sprzedaż to twórcy powinni być utrzymywani przez microsft/ powinni otrzymywać % zysków firmy. W koncu zarabiają na cudzej pracy. A nie jak tutaj w przypadku tango. Gra sie nie sprzedała bo za grosze można ją ograć. To logiczne że sie sprzedała jak można grać taniej. Takie przekonywanie arkadikussa nic nie zmieni bo ludzie idą za ceną.
@@conradowl Ile się spodziewałeś że zagra w niszową gre rytmiczną? To nie call of duty albo fifa. Prezesi korporacji muszą zrozumieć ze nie kazda gra sprzeda 30mln kopii.
@@kapixniecapix3869 Dokłądanie, grałemw Hi-Fi ruch w GP, jak miałbym za to oddzielnie płacić to bym nie kupił. Z resztą nie po to ma się GP i gra w gry jakie są w GP aby za te gry płacić kupując je na Steam. Niech MS się zdecyduje, jak liczy się sprzedaż gry, to nie moze być w GP od premiery. (może być w GP np. jakiś czas po premierze).
@@pawmal1988 Interes jest taki ze potrzebują jak najwiecej róznych gier do game passa. Jeżeli zostaną na tej drodze to ich usługa moze upaść i stracą miliardy.
Pamiętajmy, że wbrew pozorom to nie studia robią gry, ale ludzie w nich pracujący. Rozumiem, ze niektórzy są przyzwyczajeni do pewnych nazw jak do marki. Dla mnie kiedyś Blizzard był taką marką, a jeszcze wcześniej Team 17. Ale wyrosłem już z tego... Ci najlepsi znajdą zatrudnienie w innych studiach lub założą nowe i dalej będą robić swoje. Moim zdaniem Microsoft robi dobrze z finansowego punktu widzenia, kosmosem było kilka jak nie kilkanaście studio biorących udział w produkcji nowego Call of Duty. Co update to inne studio poprawiało swoje błędy niszcząc w tym samym czasie pracę innych developerów bo komunikacja kto co i jak robił była bardzo utrudniona i rozpierdolona po całym kosmosie, co skutkowało kolejnymi bugami w innych mechanikach.
żadna z tych wymienionych gier w ogóle mnie nie zainteresowała jak i większości graczy skoro się "nie sprzedały" ... więc ot tak , gracze mają tracić swoje pieniądze na gry które w ogóle ich nie interesują i prawdopodobnie nigdy w życiu ich nawet nie zainstalują nie mówiąc o graniu , tylko po to żeby "wesprzeć " devów głosując portfelem ???? sorry , ale ta "logika" o "winie" graczy leży i kwiczy ...
Danej grze mogło zabraknąć promocji, a trudno kupić coś jeśli nie wie się o jej istnieniu. Promuje się w głównej mierze gry AAA, a np. w moim przypadku niektórych zakupów pożałowałem. Dzięki takim ludziom jak Kiszak czy Arkadikus uchroniłem się od Starfielda. Z drugiej strony kupiłem Hogward Legacy by zrobić na złość tym wszystkim aktywistom i pomimo ryzyka grało mi się całkiem nieźle.
Zgadzam się ale polecam zapoznać się z filmem od Upper Echelon, wina graczy jest jak najbardziej prawdziwa, ale to jak bardzo CEO są nastawieni na zarobki z tych chorych taktyk jest po prostu przerażające ciekawe jest tam wszystko przestawione.
W Readfall spędziłem 51h i przeszedłem grę w 59%. Gra mi się podobała, tj. świat stworzony przez Arkane. I po za klimatycznym światem jest tam niewiele. A to co zepsuło grę to Game Pass, ponieważ Microsoft bardzo mocno chciał mieć grę multi jako usługę i mocno naciskał. Wygląda to tak jakby Redfall robiło parę zespołów, których pracy nie udało się skoordynować a każdy miał inną wizję gry, której nie udało się ujednolicić (z singla na multi, z multi na coop-multi z fabułą co widać w grze aka luki w fabule czy brak pauzy podczas przeglądania mapy). Błędy i optymalizacja pogrzebały jakąkolwiek szansę na skoordynowanie zespołów.
dobra, ja nie rozumiem czepiania się Arkane, co z Redfallem było wiemy wszyscy, przyczyny tego chyba też wszyscy wiemy, Tango Entertainment wiadomo. . . Ale dobra zrzucili Arkane i Tango ze stołka, tyle w temacie, szkoda bo może mogliby stworzyć coś fajnego jeszcze. .
To nie jest prawda lecz GÓWNO prawda, my gracze jesteśmy totalnie niewinni! Prey miał skopany marketing, do dziś pamiętam że nikt nie wiedział co to za gatunek ani do kogo ta gra jest kierowana. Hi-Fi RUSH jest grą dla niewielkiego grona ludzi, z mnóstwem nagród ale bez marketingu dla casualowego gracza, który nawet nie słyszał o tej grze. Zapominasz też choćby o świetnym studiu którym było BioWare, zostało zabite przez złe decyzje na samej górze, to nie oni byli odpowiedzialni za kiepską sprzedaż ich ostatnich gier. Twoje spojrzenie nie dostrzega szerszego kontekstu a argumentowanie, że dobra gra powinna się sprzedać jest błędne. Ja kupiłem w ostatnim roku 39 dobrych gier ale zagrałem w połowę bo w poprzednich latach kupiłem tez dobre gry. Choć są starsze to są nadal dobre i nie widzę powodu bym miał kupować nowe bo czasu brak. Rynek jest przesycony, nowych gier wychodzi od cholery i nie idzie tego w żaden sposób umysłem ogarnąć. Konkurencja jest ogromna nie tylko dla tych co tworzą gry ale też dla sklepów które to prześcigają się w promocjach. Jak nie sprzedadzą to nie zarobią! To nie gracze kupują na promocja, lecz oni zostali do tego zmuszeni! Manor Lords jest przykładem że za pieniądze świetnych pomysłów nie kupisz i nie można ich zmonopolizować. Dzięki temu mali twórcy mogą podjąć walkę z gigantami w branży i wyjść z niej zwycięsko.
wiekszej glupoty sie nie dalo wypluc? za to posiadacze playstationn obecnie sa bardzo swiadomi tego jak sony ich mocno popycha w odbyt ? playstation skonczylo sie tak naprawde na 3 . jesli nie potrafisz liczyc to nie zrozumiesz przewagi game passa i xboxa nad plejakiem . oplacajac game passa nie czujesz straty podczas ogrywania tych wszystkich aaa ktore okazaly sie lipne natomiast na pleyu kupujac gre po premierze bedziesz sie caly czas oszukiwal do lustra roniac lzy ze zakup tych gier byl sluszny bo na nie wydales kase . wiekszosc graczy powinna zrozumiec ze obecnie wgle nie powinni kupowac gier na premiere tylko czekac nawet 2 lata az zostanie wydana jako pelnoprawny kompletny tytul i to najlepiej na jakiejs promocji minimum 50% zeby tworcy w koncu zrozumieli ze maja wrocic do biznesu z ery wczesniejszych konsol gdzie starano sie zapewnic jak najlepszy produkt
@@reizojapan9669 nie czytam twoich wypocin. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż obydwu konsol i ilość gier ekskluzywnych i ich jakości. Żegnam odklejenca, wracaj oglądać chińskie bajki smyku i przede wszystkim naucz się pisać XDDD
@@ignacywapno9120 widze wlasnie ze szkoda slow i argumentow bo do takich idiotow i ignorantow nigdy prawda nie dotrze . tacy jak ty sa idealnym przykladem ze samodzielne myslenie i przekalkulowanie konkretnych wartosci ekonomicznych totalnie nie istnieje u osób ktorzy mysla ze sa "graczami" i twierdza ze wiedza lepiej jak ma wygladac gaming a pozniej taki jeden baran z drugim kupuje psa pod ekskluziwy po to by zagrac w dwie gry na rok 🤣🤣 a co do sprzedazy konsol to co z tego ze niby maja wiecej sprzedanych konsol skoro liczy sie monetyzacja z gier i dochody z gier a nie ze sprzedazy konsol. znam mnostwo osob ktore kupilo playa tylko dlatego ze to playstation i maja sentyment do marki po czym jedyna gra w ktora graja to fifa i czasami cod albo battlefield a ty mi wyjezdzasz z dupy argumentem o ograniczonym polu widzenia
@@ignacywapno9120 hah jak zwykle brak konkretnych argumentów popartych prawdziwymi danymi i od razu atak personalny typowe dla lewaczka. Żyjesz przeszłością gdzie sony coś znaczyło. Jako gracz wole zagrać w ciągu roku w 20 tytułów w tym głównie w dobre AA i obecnie średnie AAA niż jak większość zombie posiadających ps5 w 3 czy 4 eksklusivy. Od ponad 25 lat gram w gry i wychowałam sie na grach z psa ale nie jestem ograniczony umysłowo żeby być jego fanatykiem wbrew logice dlatego widze to jak bardzo sony upadło.
ARKANE - studio, a raczej to co z niego zostało, po tym jak po latach tworzenia immersiw simów kazali im stworzyć grę usługę ,na czym kompletnie się nie znali i większość ludzi z oryginalnego Arkane odeszło. Więc Microsoft dobił niedobitków z łapanki. Microsoft zabił Arkane lata temu.
Nikt nie może mieć, Tango Gameworks założył Shinji Mikami. Rok temu spierdolił i zalożył swoje własne podpierdalając pracowników z Tango, więc Tango straciło swój core, normalne że upadło.
Ja miałem raz w życiu taką sytuację “głosowania portfelem”. Hollow Knight był na steamie za 2 dyszki. Kupiłem, odpaliłem, umarłem na 100h i kupiłem na PlayStation za pełną cenę. 3 ludzi zrobiło tak dobrą robotę że już 5 rok czekam aż wyjdzie Hollow Knight Silksong. W piździe mam że ma być w Gamepassie za grosze, bo twórcy mogą nawet tych groszy nie dostać.
Odnośnie gamepass, no to MS musi się zdecydować, czy chce sprzedawać gry, czy wrzucać je do GP. Jeśli mam GP i mam grę w GP to rzadko kiedy kupię grę w innym źródle. Wieć nie mozna potem wytykać grze, że słabo się sprzedała na steam, skoro jest od premiery w gamepass. Aczkolwiek są wyjątki jak przy Manor Lords, bo gra też jest w gp a się sprzedała (choć myśle, ze duzo ludzi nie wie, ze ta gra jest w gamepass)
@@grzegorzjusinski958 O tym co jest w GP raczej wiedza tylko ludzie co czesto korzystają z GP to wtedy widac co zostało dodane etc. A tak to nikt tym sie nie interesuje.
Dałem suba .Jesteś git. Oglądałem już wcześniej kilka twoich filmików i nie wiem czemu się wahałem. Przekonałeś mnie tym stwierdzeniem dotyczącym Arkane , że kurwa 7 lat temu wydało dobrą grę. Przybiłbym Ci piątke.
Pewno cegiełką do zamknięcia Tango były odejścia Akumi Nakamury i Shinji Mikamiego czyli bardzo ważnych osób w studio. Chociaż co ciekawe Shinji Mikami trzy miesiące temu machnął na tweecie wiadomość (już jej nie ma) "Psycho Break maybe we wil back" a Psycho Break to przecież japońska nazwa Evil Within. Sam już nie wiem co o tym myśleć. Drugi Evil Within to kopy nalezą się temu co ustalił datę premiery gry 13 października 2017 czas totalnej masakry wystarczy sobie prześledzić kalendarz wydawniczy. Czy tak ciężko byłlo wydać grę w styczniu? w miesiącu posuchy, a nie pchać się między AC, COD i inne hity, a kupiłem TEW2 na premierę więc sumienie mam czyste.
Trafna uwaga jak niska sprzedaż gier doprowadziła do upadku AA i TGW oraz że też jest to po części wina graczy. Jednak w materiale jest jedna rzecz do której podchodzę sceptycznie. Zrozumiałem Arkadikussa, że twierdzi o tym, że jeżeli ktoś gra w grę za pośrednictwem Gamepassa, to nie wpływa na to dla wydawcy na dochodowość studia. Cóż musimy mieć na uwadze, że MS obecnie stawia na Gamepassa, myślę nawet, że ponad sprzedaż konsol i gier samych w sobie. Myślę, że MS ma podobną politykę co Netflix, co znaczy że powinni monitorować statystyki tego, które gry są najczęściej ogrywane w Gamepassie. Sprawia to, że gdyby teoretycznie gra mało zarobiła na sprzedaży, ale wciąż gracze spędzaliby dużo czasu w Gamepassie, to Microsoft dalej miałby powód do dalszego utrzymywania twórców gry. W przypadku wymienionych AA i TGW, ich gry sprzedawały się słabo i zgaduję, że w Gamepassie dalej miały niskie wyniki. Oczywiście, że zgadzam się z Arkadikussem, że Gamepass jest niebezpieczny dla konsumentów i gracze za bardzo mogli się od niego uzależnić, ale powyższy punkt, w którym to dla MS wciąż liczyłaby się sprzedaż gier które też lądują w Gamepassie, uważam za nie trafiony.
Nie. Ale czy HiFi rush miało zly marketing? Przecież to było wpierdzielane wszędzie. Ghostwire - tak samo. Nawet w tv leciały reklamy. Gracze po prostu tego nie kupili. Albo grali w gamepassie :)
A ty myślisz że to Phil jest wszystkiemu winien i on sobie pozamykał studia bo miał taki kaprys. Od niego też wymagają i jak coś nie przynosiło zysków to wywalili, krótka piłka. Mi też szkoda np. The Evil Withina ale widocznie były powody żeby tak zrobić.
Microsoft w świecie gamingu przypomina mi takiego nadzianego gościa który odziedziczył potężną kasę po dziadku i chce ją zainwestować ale kompletnie się na tym nie zna więc lokuje ogromne pieniądze w dużych graczy z nadzieją że się uda
Szczerze trochę się z Toba nie zgadzam. Microsoft ma masę naiwniaków płacących za gamepassa. Dziwi Cie niska sprzedaż i frekwencja na Steamie skoro Microsoft sam uwala sprzedaż wrzucając tytuły na premierę do gamepass'a na swój własny sklep? To wina kiepskiego modelu biznesowego Microsoftu, a Ty obwiniasz graczy...
No ale o to właśnie chodzi. Po kolei: 1) Gra wychodzi w Gamepss 2) Gracze "Hurra, nie muszę kupować gier, zapłacę gamepass"! 3) Microsoft ma decydujący dzięki temu głos. 4) Budżet się nie spina dla danej firmy. 5) Microsoft wypierdala studio. 6) Gracze są niezadowoleni 7) Microsoft "Kija możecie" 8) Gracze:
Co do tego (jak mniemam) automatycznego tłumaczenia na język angielski, no jest tragiczne szczerze mówiąc. Taki off top do reszty materiału - fajnego swoją drogą. Pozdrawiam!
To teraz zaczynam rozumieć dlaczego do AAA dodają mikrotranzkaszyns, bo jak gra leci do GamePass-a i dostaje krocie za to, to musi się jakoś utrzymać. Czyli dalej - sami sobie ukręcamy bata jako gracze. Już coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma co liczyć na dobre gry, a trzeba nadrobić stare, które są o wiele lepsze czasami.
4:25 co ma piernik - bardzo dużo. Byłem niechętny Arkane Austin, ale gdy wyszło, że projekt Redfall wymusiła Beztesta i potem Microsoft, chciała tego kupsztala wypuszczać... To trochę moje spojrzenie i opinia się zmieniła. Z resztą opinii, zasadniczo się zgadzam. Szczególnie odnośnie kwestii decydowania portfelem.
Kurde, dziwny materiał. Z jednej strony plucie na Arkane, bo pomimo zrobienia serii Dishonored i Praya które były dobrze odebrane, sprzedały się jak się sprzedały, ale nie można powiedzieć że to złe gry, wydali mocno średniego Deathloopa i totalnie odstrzelone Redfall - Do piachu koniec. Tango wydali solidne gierki których nikt nie kupił - Szkoda ich. Obie firmy nie przynosiły dochodu Redfall miałbyć singlowym doświadczeniem, przyszedł Pan Microsoft i powiedział że "no chyba teraz jest moda na live service dojarki, także żaden singiel tylko dojarka" i chcąc nie chcąc Arkane zrobiło to co szef kazał. Pewnie, pluć na nich bo to w końcu oni zrobili, ale to nie ich decyzja, szkoda mi zamknięcia Studia, bo większość ich gier mi się podobała (poza Deathloopem i oczywiście Redfallem, któremu nie dałem szansy, nawet pomimo posiadania Gamepassa, nie jestem targetem) i liczyłem na kolejne solidne singlowe doświadczenia w istniejących już światach. Ponadto, chwalisz Manor Lords bo robił to Grzechu single dev bla bla. Tak jest tam jeden lider i bez niego nie było by projektu, ale nie można powiedzieć że robił grę sam. Wynajmował grafików, animatorów, dźwiękowców i pewnie wiele innych osób (polecam creditsy luźno ponad 200 nazwisk) które mu pomogą w większym lub mniejszym stopniu, nie były to osoby zatrudnione na stałe, ale zawsze. Pytanie jest gdzie postawić kreskę czym jest i co kwalifikuje do "solo deva". Równie dobrze można powiedzieć, że ktoś sam postawił dom, bo zatrudnił osoby do budowy. Sporo solo devów korzysta z assetów kupionych w paczkach albo asset storach - ktoś je musiał zrobić, czy dalej liczymy to jako solo dev? Temat rzeka, koniec końców nie można powiedzieć, że był to solowy projekt, ale nie robiło go też studio. Różnica jest taka, że jak Grzechu odejdzie to Manorsów nie będzie, a jak odejdzie taki Kotick, to nic się nie zmieni ¯\_(ツ)_/¯
To da nauczkę może niektórym aby nie zakładać studia które można wykupić. Oh, nie znam się na biznesie więc nie użyje żadnej terminologii. Jeśli się robi świetne gry to chyba lepiej założyć swoje małe studio i klecić tam swoje gry. Terminy nie muszą gonić, nikt nad nimi nie stoi i nie ma groźby zwolnień. Chodzi mi o twórców Hi-Fi Rush. Dla Microsoftu takie wyniki są kiepskie ale gdyby byli niezależni i mali to takie wyniki może byłyby wystarczające. Zgaduje teraz oczywiście. Gdy cię wchłonie gigant to nie wiem czy studio może rozwinąć skrzydła. Sam nie wiem co o tym myśleć. Czasami robisz niezłą grę która nie sprzedaje się dobrze. Podobnie chyba było z Titanfallem który był w cieniu Call of Duty ze względu na zbliżone premiery gier z tych serii.
Ja wiedziałem że tak będzie, jak zobaczyłem jak wygląda Starfield. Czułem w tej grze rękę Microsoftu... A Prey był super, przelazłem go parę razy, co mi się w zasadzie nie zdarza...
To jest to czego się obawiałem - Game Pass się nie spina. Co z tego że super cena gier jak prawdziwy każda większa gra wyszła niedorobiona. Doceniajmy twórców i kupujmy ich gry.
Problem z sprzedażą gier na MS jest to, że pakują wszystko na premierę do GP. Fajnie, że Hi-Fi pobrało 2mil osób po premierze, skoro nikt tego nie kupił, bo każdy ograł na GP za 4zł....
Phil rozwala branżę dając gry do GP na day one. Kupuje firmy i rzuca ich gry do day one. Arkadikuss: Ale co wy tanio gracie? Wy macie sponsorować innym graczom tanie granie w GP. Wy zapłacicie 350 złotych, a oni zapłacą 40. I będzie sprawiedliwie i równo. I studia nie zostaną zamknięte. Jeśli ktoś tu jest winny to własnie Phil Spencer za psucie rynku. Nie można oczekiwać, że część graczy Xbox poświęci swoje pieniądze żeby inna część sobie grała tanio. Albo wszyscy płacą za gry i wywalamy abonament, albo nie ma to żadnego sensu. Jest jeszcze opcja żeby dawali kilka dni abonamentu za kupienie np. 3-5 gier powyżej 500 zł. ;)
Ogólnie to lubię GP ale mam bardzo duze wątpliwosci czy wrzucanie gier na premierę do GP to dobry pomysł. Lepsza by była chyba opcja, że gra trafia do GP np. po miesiącu od premiery- d gra jest nadal świeża, a dzieki temu jak ktoś chce zagrać wcześniej to ją kupi. - Wiec imho MS zarobiłoby wiecej. Trochę jak płacenie za wcześniejszy dostęp do gry.
Chcesz to sobie plac i nawet po 500 zł na premierę i jeszcze zostaw napiwek drugie tyle. Nikt ci nie broni. Oczywiście phil Spencer siłą zmusza firmy aby lądowali się do game passa. Jeżeli masz za dużo siana to podam nr konta
"Co za dużo, to niezdrowo"- niestety, korpo (takie za duże "firmy") mają inny punkt widzenia. Tu nie do końca bym się zgodził, że to wina "graczy", bo kto ich "urabia"...
@@mk_games_official Racja ale wydaje mi sie że więcej ludzi woli zainwestować w coś "poważniejszego" te 300 zł Bo dlaczego dobra gra a się nie sprzedała!?
Kupiłem na premierę w formie fizycznej Prey'a,Dishonored,TEW1 i 2 - gry rewelacyjne moim zdaniem. Mam cichą nadzieję, że kiedyś powstaną ich kontynuacje bo gry tworzą ludzie a nie studia z tylko z nazwy.. Ludzie przyzwyczaili się do rozdawnictwa, cebuli a GP i inne pakiety doprowadziły do gównianej jakości gier..
Czuję się jak w między 2018-2020 jak firmy rywalizowały kto wyda najgorszego crapa (F76 czy W3R, remastery gta itd.), a teraz są zawody kto będzie najgorszą firmą. Czasy się zmieniają więc też zawody się znów zmieniły, a za parę lat znów zawody w crapy wrócą. :D Co ma piernik do wiatraka? Przecież to proste, mąkę. Młyny mają wiatraki, a w nich robi się mąkę ze zboża, a z mąki piecze się pierniki; a tak poważnie no i co z tego że jakieś studio kiedyś zrobiło coś dobrego? Oceniać powinno się dane studio przez ich ostatnie dzieło, a nie ostatnie DOBRE dzieło, proste lecz ludzie nigdy się nie nauczą, że nie można przez pryzmat wspomnień i marzeń patrzeć na studia tylko przez to co robią aktualnie i właśnie dlatego tacy „krzykacze” są ważny w społeczeństwie giereczkowa, bo bez nich nasza ukochana rozrywka nie zmieni się nic na lepszego. Ja tam tylko nic nie wnoszące i nikogo nie obchodzące komentarze pisze, ale osoby medialne z jakimikolwiek zasięgami faktycznie mogę coś zmieniać np. świadomości graczy, a to już wiele jak ludzie znaczą rozumieć że są oszukiwani. Nie wiem czemu tak się rozpisałem, ale to chyba ten słynny JAD się ze mnie wylał. Pozdrawiam. :D
Czyli wg ciebie jeśli studio zrobi dobrą grę ale ona się nie sprzeda to studio trzeba zamknąć. Ok czyli Ninja theory do zamkniecia za 2 miechy, remedy też niech już się pakuja
Lel... no - jak się nie sprzeda... to tak? Witamy w prawdziwym życiu. Czasami partacze odnoszą sukcesy sprzedażowe i mają dużo farta (jak współczesny Blizzard), a ci co zapieprzają jak trzeba i się starają - są niedocenieni. Chcesz, żeby Ninja Theory się trzymało? Kup w retailu, a nie ogrywaj w abo.
@@Arkadikuss a kto dał zgodę na te projekty i na ich finansowanie, zarząd i analitycy co badają popularność i rentowność projektu. Życie to nie 0/1, to obserwacja, analiza i wyciąganie wniosków, fakt czasem trzeba mieć szczęście albo trafic z marką co by nie zrobic się sprzeda patrz cod . Co by było gdyby Sony zamknęło Santa Monica po porażce gow wstąpienie.
Arkadikuss zapomniałeś jeszcze że Arkane robiło Dishonored i może dla tego ludzi są za tym studiem z powodu tej gry :( ;( i pytanie czy jak by było Dishonored 3 to pewnie by skończyło i było słabe jak te gry co nie sprzedały się :( ;(
Patrząc na komentarze, mam wrażenie, że niektórzy żyją w jakieś bańce. Microsoft nie jest jedynym który w tym roku odchudził listę płac, wręcz bym powiedział, że "w końcu" przyszedł czas i na nich...
To nawet nie jest bańka, bo Akurat Arkadikus mówił chyba o zwolnieniach w gamingu. To zwykła głupota i pamięć złotej rybki. Za miesiąc jakbyś się spytał to mało kto będzie w stanie podać nazwy skasowanych studiów. Reagowanie emocjonalne itd.
IMO: mijasz sie teoche z prawda co do Arkane Austin. Trochę czyli trochę racji masz. Studia powinny zarabiać i jak nie zarabiają no to biznes is biznes. Ale Prey jest świetny. Właśnie go przechodzę. Tylko nie miał w ogóle marketingu. Prawie nikt o nim nie słyszał, więc jak miał się sprzedać. Sam dowiedziałem się o nim po czasie jak przypadkiem NRGeek zrobił reckę deathloop i wspomnial o dodatku do Preya. A kocham gry takie jak System Shock. To jest gra mojego dzieciństwa. Ta wampirza wtopa to nie była ich bajka. Oni się znają na immersive simach a dostali zlecenie na live service. No i nie wyszło. Więc nie sądzą żeby taka bezkrytyczna krytyka ( 😉 ) była na miejscu. Ja bym dał 50% że ich wina ale ze wskazaniem na wydawcę.
Ale ja przecież mówię, że jest świetny. Ale nie zrobił. Ale to jest tylko informacja, bo przejecie poszło już po wydaniu prey. Za to po przejęciu wyszedł redfall, odniósł spektakularna porażkę i uznano najwyraźniej, że lepiej to spalić, już utrzymać. Zimne. Przykre z ludzkiego punktu widzenia Ale nie takie bezsensowne z punktu biznesowego.
Niebieski obóz, zielony obóz i są jeszcze te świry z sekty. (Musiałem).
W tym przypadku wszystkie trzy obozy to świry z sekty xD
czyli nintendo z swoim roszczeniem do praw xd
XDDD
@@antonim8714 ale nie palą wspólnie fajki
@@64chrom Oj nie
Porównanie tego co Sony z Helldivers 2 zrobiło do zwolnienia zasłużonych studiów ;) No tak, a u Was biją czarnych. Myślę, że skala problemów u MS jest znacząco większa, bo jeszcze nawet nie zaczęła się rozkręcać era zwolnień. Skończył się czas wydawania ciężki miliardów na zakupy, a przyszedł rachunek do uregulowania na kartę do pana Spencera od pana Nadelli.
A człowiek liczył, że doczeka się The Evil Within 3. Obie części siadły mi mocno. Prey także majstersztyk.
A najlepsze, że te wysokie statystyki "Manor Lords"na Steamie, są takie pomimo tego, że też jest w Game Passie :)
No, szkoda ze w GP nie ma statystyk jak w Steam. Suma sumarum GP to fajny produkt sam używam i bym nie ograł dużo gier gdyby nie to.
Dzięki za ten komentarz. Zgadzam się w pełni, ludzie trzymają się przeszłości zamiast patrzeć gdzie jesteśmy tu i teraz. I to niestety ale raczej tu i teraz prognozuje co przed nami, tak wiec niestety ale oprócz Tango i Hi-Fi rush, pozostałe 2 studia nadają się do likwidacji. Och aż żałuję że podobny los nie przypadł Bethesdzie czy Blizzardowi - oba te studia to już tylko wydmuszki, które raczej już nigdy nic dobrego nie wypuszczą.
Kurde szkoda mi tego Tango Gameworks bo The Evil Within to giereczka którą baardzo ciepło wspominam. Fajne gry tworzyli.
To nie był pomysł Arkane, żeby robić Redfalla. To zostało im narzucone, chociaż wszyscy wiedzieli, że jedyne co potrafią robić to single player immersive simy.
Mistrzu, prośbę mam, zrób research o procesie developerskim Redfall i rzuć nam materiał o tym jak wyglądały prace nad tym tytułem, zwłaszcza jeżeli chodzi o podejście studia do tego projektu i ich relacje z wydawcą. Chciałbym się dowiedzieć trochę więcej w tym temacie i widzę, że tobie też by się przydało.
Gamepass i abonamenty są dobre tylko do sprawdzenia czy gierka jest spoko jak tania wersja demo. Zrobiłem tak z kilkoma grami w zeszłym roku i była to najlepsza decyzja jaką mogłem zrobić (może poza nie graniem w ogóle w te tytuły). Złapałem gamepassa z jakiegoś kodu za cenę paczki maczug kethupowych, odpaliłem starfielda, po 4h uznałem, że nie ma sensu. AC Mirage? Złapałem gdzieś ubi+, odpaliłem, ogarnąłem, że Ubi never changes, straciłem może z 20 zł. Zarówno Ubi jak i Bethesda nie dostały więcej niż jednego kebaba na pół w ciągu całego roku a i tej połówki kebaba szkoda.
GP jest też dobre do mniejszych gier, takich, których byś nie kupił nawet za 100 zł. Przykład ja tak odkryłem bardzo fajne Road 96, ograłem w GP. Ale to nie jest taka gra na jaką chciałbym wydawać pieniądze. Jest tez sporo takich platformówek czy innych indie gierek, na jakie normalnie bym nie zwrocił uwagi a tutaj jest i mozna sprawdzić. GP uwazam, ze wlasnie dobre do mniejszych, nieco mniej znanych gier, niekoniecznie do AAA, bo jak AAA jest dobre to warto kupić i tak. Choć Starfielda czy świetnego Hitmana ograłem w GP.
Zgadzam się. Więc dodam tylko od siebie coś, co w świecie gier jest nieoczywiste a w świecie filmu znane od dziesięcioleci. A analogia tu nasuwa się sama. Filmy dzielą się na kino autorskie i kino gatunków. Kino autorskie to na przykład filmy Almodovara albo Feliniego. Piękne, często niebanalne w przekazie, wzbudzające w widzu coś więcej niż tylko proste emocje. Słowem unikalne (jak Ghostwire Tokyo na przykład). I pomimo swojej wyjątkowości kino gatunków (blockbustery pokroju Avangers) sprzedaje się o niebo lepiej. Czy to znaczy że nie warto robić ambitnych filmów? Nie. Trzeba je po prostu opakować w ramy kina gatunków. Wtedy powstaje Gran Torino, Drive, czy Breaking Bad. Da się przecież zrobić wyjątkową, nietypową grę, zamykając ją w ramach popularnych gatunków i klimatów bliskich graczom, z przewagą tego, co gracze lubią i znają, żeby ta wyjątkowość dodawała smaku a nie zabijała możliwość zrozumienia całości. Jeśli mamy do czynienia z drugim przypadkiem (którym dla mnie jest Ghostwire Tokyo), wtedy gra się sprzeda gorzej. A studio pewnie trzeba będzie zamknąć. Granicą pomiędzy innowacją a zjadliwością jest cieniusieńka.
Breaking Bad*
Cena usługi Game Pass jest dla mnie przykładem monopolistycznego centralizowania rynku za pomocą skrajnie agresywnej (niskiej) ceny. Nie ma co się oszukiwać, jeżeli konsument za kilkadziesiąt złotych ma dostęp do sporej biblioteki gier albo do jednej za ponad 200 czy 300, to wybór jest prosty. Dodatkowo jak ktoś nie ma wyrobionego gustu i przy wyborze kieruje się głównie hype'em to zawarte gry premierowe są mega okazją dla kogoś takiego.
Jednak dla mnie najważniejszym pytaniem jest "jak długo to potrwa?", to prawie na pewno jest nie do utrzymania. Tutaj pojawia się inny problem, możliwe że MS największe obciążenie przekłada na studia, których gry są w nim zawarte. Moment gdy MS będzie musiał odpuści, może być spory wstrząsem na rynku, jak dokładnie to nie wiem, a lampa dżina mi się zagubiła, a kryształowej kuli nie lubię.
Co do innych abonamentów to te typu konto premium w konkretnej grze opluwam i gardzę nimi. Na konsolach fakt blokowania rogrywki wieloosobowej za abonamentem to abominacja, a odkąd zagrałem w DRG to każdy płatny season-pass (tym bardziej te z ograniczeniem czasowym) są ohydne.
Konkludując, działania MS wydają mi się niebezpieczne w kontekście kolejnych lat czy dekady, ale nie winię konsumentów za fakt wybierania tak opłacalnej oferty.
Pozdrawiam i miłego dnia. ❤
Game pass sie nie uda bo tam nie ma w co grać. W sensie większość gier to stare tytuły dostępne za grosze na przecenach które duzo graczy juz ograło albo sie nimi nie interesuje.
Nie opłaca sie wiec trzymać cały czas wykupionej subskrypcji w oczekiwaniu na jeden tytuł na pare miesiecy. Ludzie kupują wiec raz na jakis czas (ja może raz na rok na 1-3 miesiace) i ogrywają co ich interesuje. Druga sprawa ze to jest usługa wycelowana w rodziny i niedzielnych graczy którzy płacą jak za kablówkę i czasami coś odpalą w w wolnej chwili.
Gry stały sie biznesem tak masowym jak telewizja i to jest tego konsekwencja. Kto jak nie microsoft ma tyle pieniedzy by obrócić na przestrzeni pokoleń cały rynek growy do góry nogami pozwalając sobie przy tym na straty. Jezeli mają mieć pozycje netflixa w gamingu to jak najbardziej bedą inwestować i ciagnąć twórców na dno.
Twoje materiały są niczym szachownica. Ten jest wartościowy, będąc głosem rozsądku, bez przesadnego aktorstwa i zbędnych emocji. W punkt! Głosuję portfelem od lat. Gry w wersji fizycznej również kupuję od lat. Statystyki sprzedaży, zwrot z inwestycji, czysty zysk, pieniążki, pieniążki, pieniążki... To interesuje włodarzy, nie materiały filmowe na UA-cam, czy tematy na Discord; nie "pierdololo" w komantarzach, w grupach, czy na forach.
Dobre studia przestają istnieć praktycznie w momencie przejęcia przez korpo, ewentualnie przy drugiej wypuszczonej pod butem gry. Nie ma co płakać nad zamykaniem studiów. Devovie, których znamy i lubimy założą swoje mniejsze studia i będą robić co chcą, a nie co muszą. Szukać daleko nie trzeba - dzięki temu, że cdpr wypatroszył metropolis dostaliśmy 11 bit I Flying Wild Hog. Ile świetnych gier dostaliśmy dzięki temu, że EA rozstało się zajebistymi ekipami? Z ostatnich sporych hitów kojarzę No Rest for the wicked, a pewnie jest tego masa. Teraz chyba jeszcze Hades 2 wychodzi.
Z racji tego, że Ninja Theory zostało opuszczone przez założyciela, to można śmiało obstawiać,że po premierze Hellblade 2 część ekipy do niego dołączy i niezależnie jakim hitem gra zostanie, to studio też padnie.
A czy przypadkiem Microsoft nie wymusił powstanie Redfalla w takiej formie jak powstał? Nie jestem raczej za wstawianiem się za studiami wypuszczającymi słabe gry, ale tutaj bym się zastanowił. Redfall miał być małą produkcją, a nagle M$ stwierdził, ze robią z tego flagowca. Cholera wie co tam się wydarzyło, szkoda mi zabicia tego studia. To wygląda trochę tak, że ok, Prey się nie sprzedał, ale dalej róbcie gry. Potem a może jednak nie, róbcie to co my chcemy żebyście robili. O, nie wypaliło. M$ się zesrał na studio, a potem wysrał studio xD
Druga kwestia to taka, ze ok, te dobre gry jak Hi FI czy Prey się nie sprzedał, ale czy przypadkiem i tu i tu nikt nie zadbał o marketing? Microsoft praktycznie nie robi marketingu swoich gier. Hellblade 2 zaraz wyjdzie a jedyne co wiemy to to, ze wyjdzie w gamepassie xD
Możesz jako studio (Arkane) zrobić nieważne jak dobrą grę, to jeśli wydawca (Bethesda czy Microsoft) nie zadba o promocję, to kto jest winny sprzedaży?
Tak to tylko tu zostawię :)
Dokładnie, dodatkowo skoro Microsoft chwali się premierami w gamepassie z miejsca sam uwala sprzedaż gier
To wyglądało trochę inaczej. Wyszedł prey. Zenimax przyszedł i mówi, ok ok róbcie grę ale tak by można było nawciskać mikrotransakcji, tak by to było jak gra usługa. Devom się to nie podobało i w ciągu produkcji twórcy prey odchodzili i nastąpiła zmiana składu o jakieś 70% oryginalnego zespołu. Potem Zenimax i bethesde kupił Microsoft. Devowie mieli nadzieję, że Microsoft ujebie ten projekt, a oni będą mogli robić coś innego. No ale chuj, nie ujebał i kazał robić dalej xD
To prawda, CODy maja budżet marketingowy równy 60% calego budżetu i jednak ludzie kupują grę która się ledwo skomplikowała i wyjebala milion błędów.
To nie Microsoft wymusił stworzenie RedFall, tylko ZeniMax Media było to na długo przez wykupieniem ZeniMax Media przez Microsoft, Microsoft natomiast nie anulował projektu i skończyło tak jak się skończyło.
Wg plotek to samo studio już chciało Redfalla anulować bo wiedzieli, ze im nie wyszedł, a MS powiedział, ze mają wypuścić. Natomiast odnośnie Redfalla. Ta gra w znaczacej cześci była robiona przecież bez wladzy MS nad sobą - przed przejęciem. - Ta abominacja ma problemy u samych podstaw gry, bo chce być horrorem w co-opie, co się z samyuch założeń już wyklucza i to czuć po 15 minut grania, że ktoś tego nie przemyślał. Generalnie tej gry się nie da naprawić, bo błędy są u samych podstawy.
Gralem w Redfall na premierę, w game pass był. Jak ja się cieszę że tego nie kupiłem... Prawie dałem się nabrać, bo gra była co-op...
Jeśli chodzi o Prey to trzeba pamiętać o tym, jak wydawca samozaorał premierę. Zainteresowanie na gre było ale mało kto o grze słyszał bo nie dość, że praktycznie nie miała marketingu to jeszcze wyszła w okolicach innej dużej premiery (nie pamiętam jakiej gry). Mega żałuję, że nie będzie kontynuacji, Preya przechodziłem chyba ze 4 razy :/
Nie inaczej Prey sztos giereczka też kończyłem wielokrotnie i próbowałem odkryć wszystkie zadania poboczne no i ta lewtacja w przestrzeni kosmicznej rewelacja. No i oczywiście dodatek mooncrash też świetny trochę taki metroidvaniowy
@@krzysztofp516 hi fi rush też marketingiem nie grzeszyła ja dowiedziałam się o istnieniu hi fi rush dzięki sprytnym algorytmom steam
Prey to arcymistrzostwo i ogromna szkoda, że tak się to potoczyło. O wiele gorszym tytułem okazał się gówniany Deathloop który powinien być skasowany w przedbiegach
Zgadzam się z Tobą słowo w słowo 👍
Arkane Austin to amerykański oddział Arkane Studios. Fakt zwolnienia ekipy z Teksasu nie gwarantuje końca samego Arkane Lyon na całe szczęście. Niestety dwa niewypały pod rząd oznaczają gigantyczne kłopoty finansowe w tej branży i trzeba było poświęcić ten pierwszy team. Francuskie studio stoi teraz przed sporym wyzwaniem i kto wie, czy po trzecim klopsie nie przyjdzie kolei właśnie na nich. Kolejna gra będzie pewnie giga bezpieczna, żeby do tego nie doszło. Czyżby powrót do serii Dishonored?
@@aaltooo cały czas mam gdzieś tam nadzieję że Dishonored powróci ,kto wie 🤷♂️
Deathloop gówniany? Dlaczego? Gra może była troche uproszczoną wersją dishonored ale dalej arkane potrafi robić swietne lokacje do eksploracji w unikatowych settingach a i sama gra miała pare fajnych pomysłów - jak np. systemy rougelike i wbudowany multiplayer.
@@aaltoooArkane Lyon robi teraz Blade'a dla Marvela. Czy to bezpieczny tytuł? Nie wiem.
Hi-fi Rush kupiłem. Smutno mi że zamknięto studio, bo ta gra aż promienieje kreatywnością i osobowością. „Głosowałem portfelem”, no ale wygląda na to że wyszło jak wyszło
bardzo dobra gra
za Hi-Fi Rush odpowiadało Tango Gameworks, które powstało przez Shinjiego Mikamiego, który spierdolił ze studia i założył swoje podpierdalając pracowników Tango, więc studio stracilo swój core. Normalne że upadło.
@@Goldros z tego co mi się wydaje to sami zwolnieni pracownicy temu zaprzeczyli.
Ta linia coś dzielona na włosie dziś. Forma.
Tylko jeszcze wspomnę że Arkane wydało przecudowne Dishonored i Dishonored 2, podobno nieźle się sprzedały, ale gry genialne. Redfall to jednorazowa wtopa. No ale zgadzam się z twoim tokiem myślenia, jeśli chcemy żeby trzymano studia przy życiu kupujmy ich gry
arkane ma dwa odziały jeden w Lyonie a drugi w Austin, ten w Austin został zamknięty.
nie ten arkane ten sie ma dobrze i robi gre blade zamkneli odddzial w Austin a ten drugi of Dishonored to Lyon
Przecież Dishonored 2 sprzedało się jeszcze gorzej...
@@Sharoog94 A to ok
o kurwa, dishonored 2 czyli jedna z najlepszych gier w historii powstała w 2016 roku, czyli 8 lat temu XD rzeczywiście 8 lat to zbyt duża ilość czasu zeby można było się złościć nad tym konkretnym ruchem microsoftu bo jednak redfall byl T R A G I C Z N Y do potęgi, a deathloop wydany 3 lata temu niekoniecznie takim bengerem jakiego by się oczekiwało od twórców dishonored? (jeszcze nie ogralem deathloopa xd), rzeczywiscie mozna uznac ze studia do rozwiązania
Też mnie to rozśmieszyło :) Ale nie ma co płakać 3/4 studia odeszli po prey
Wszyscy zapominają, że Arkane Lyon brało udział w tworzeniu jeszcze jednego gniota: Wolfenstein Youngblood. Nie pierwsze i nie ostatnie zamknięte studio, można nad tym przejść do porządku dziennego.
No akurat w wolfie to oni lokacje tylko robili które były całkiem niezłe. Za to nie oberwą bo to tylko współpraca była.
Pisałem na streamie u mkrr3 kilka lat temu jak game pass wychodził że to bedzie rak gamingu xDDD no cóż, miałem racje
Nie tylko gamepass, wszelkie abonamenty jawią się jako taki śmietnik dla gier nijakich, zrobionych często po kosztach. Dobrze że zycie niejako zweryfikowało że ludzie jednak chcą gier solidnych a nie kiczowatych. Zwyciestwo Rynku dominowanego przez usługi których celem jest konsument bez jakichkolwiek wymagań to koszmar tej branży a nie jej zbawienie
Ogólnie to lubię GP ale mam bardzo duze wątpliwosci czy wrzucanie gier na premierę do GP to dobry pomysł. Lepsza by była chyba opcja, że gra trafia do GP np. po miesiącu od premiery- d gra jest nadal świeża, a dzieki temu jak ktoś chce zagrać wcześniej to ją kupi. - Wiec imho MS zarobiłoby wiecej. Trochę jak płacenie za wcześniejszy dostęp do gry.
A więc to ty jesteś tą jedną z tych 50 osób, która ogląda jego streamy XD
Jak zawsze świetny mareriał
Dotarłem do 6 minuty i już nie moge tego słuchać. Z twoich słów wynika że jeżeli nie zapłaciłeś 200-300zł na premiere za gre to nie wspierasz twórców. To wcale nie jest tak że imersiv simy to nie jest mainstream growy i zakładanie kilkunastu milionów kopii po 60$ w pare miesiecy czy co zarząd sobie wymyślił jest odklejone od rzeczywistości u samych podstaw. Gry ogólnie po za wielkimi hitami sprzedają się latami a ceny gracze nie ustawiali. To zarząd uznał że trzeba zejść maksymalnie z ceny by krótko terminowo zarobić. Gra też miała słaby mylący marketing i gracze nie wiedzleli do ostatniej chwili czym ona jest oraz dostała ona tytuł innej już istniejącej gry bo takie IP bethesda miała pod ręką. Genialny plan by coś sprzedać. Wyglądało to jakby bethesda sabotowała swoją gre co sie jej już zdarzało. Chociażby w przypadku doom eternal i wymogu połączenia do serwerów w kampanii. Doom'owi to nie zaszkodziło bo to mocna marka, takiego prey'a to mogło by ubić. Kolejno, dev nie ma sprzedać gry tylko ją stworzyć. Za sprzedaż jest odpowiedzialny wydawca czy inny dział marketingu. Czy arkane austin miało swój wewnętrzny czy kto był za to odpowiedzialny nie wiem. Wątpie jednak że to byli twórcy gry bo oni w tym czasie... robili tą gre. Warto też zaznaczyć że oprócz pieniędzy czynnikiem jest czas. Nie da sie ograć wszystkich gier na premiere a z czasem one tanieją (ciekawe czy jakiś krawiaciarz wpisuje taką zmienna do excela) więc jezeli w okresie premiery było tłoczno albo nawet była jedna czy dwie większe gry to nic dziwnego że taka gra została ominięta biorąc pod uwage to co wczesniej napisałem.
Jeżeli chodzi o redfall to nawet twórcy nie chcieli robić tej gry więc nic dziwnego że to była katastrofa.
Taka mała adnotacja bo rozumiem jak najbardziej że ta decyzja z biznesowego punktu widzenia jest słuszna ze względu na małą sprzedaż gier studia z ostatnich lat. Wiem również że Arkane Austin które robiło Prey już nie istnieje ponieważ większość ludzi odeszła gdy dowiedzieli się że muszą robic loot shooter który każdy ma w dupie oraz że marka Prey dalej pozostaje w rękach arkane i Microsoft. Po prostu szanse na sequel są praktycznie zerowe.
Tango Gameworks to już czyste skurwysyństwo microsoftu i jedyne co przychodzi do głowy to mysl że gamepassem chcieli ograniczyć im sprzedaż by mieć pretekst to ubicia studia i cięcia kosztów. Mydląc oczy wszystkim do okoła że po prostu budują biblioteke gier do swojej usługi. W świecie korporacji nie takie house of cards się odawala.
Mam dla was pomysł na kontent: tier lista najbardziej zjebanych firm w gamedevie :D
Decydenci dostają bonusy, pracę tracą wykonawcy, którzy mają zero do gadania. Często decyzje zapadają wyżej niż prezesi firm nawet. Gry trafiły do game passa? A kto game passa wprowadził jak nie MS? "Kto miał zarobić to zarobił, kasyno zawsze wygrywa" itd.
Ja od MS lubię Age of Empires na PC, w dwójkę milion godzin na LANie spędziliśmy. Za Arcane nie płacze, nie mam do nich żandych uczuć, ani wspomnień, to nie ID Software, 3DO, 3DRealms itd.
Remastery serii AoE wyszły naprawdę dobrze, tylko to co zrobili z pierwszą grą było takie sobie. Chociaż jeśli ktoś oczekiwał jak najwierniejszej oryginałowi edycji (słyszałem, że w Wietnamie jest spora społeczność), to był to strzał w 10, dla mnie "drewno-mechaniczne" z AoE 1 DE jest nie do zniesienia. Przynajmniej jest DLC przenoszące ją do drugiej części. AoE 4 ominąłem, bo tworzył je Relic, a od czasów CoH2 ich działania były lekko mówiąc niefajne.
Mi szkoda zabicia przez firmy takich gier jak Evolve czy Anthem a największym zawodem było dla uśmiercenie mojej ulubionej gry FireFall przez Red5 Studio, firma zamiast skupić się na rozwoju gry studio przepiepszało kasę na jakieś totalnie pierdoły po czym gdy gra przestała na siebie zarabiać to ją opylili Chińskiej firmie i teraz fani próbują już od 8 lat postawić tę gre spowrotem na nogi
Mam takie szczere pytanie ,czy włosy po przeszczepie mogą się nie przyjąć?
Właśnie. Jak oni chcą zarabiać na grach skoro na premierę wrzucają je w gamepassa. Imo to jest mniej opłacalne niż kupienie gry dla firmy.
No widzisz, Manor Lords też jest w gamepass i statystyki są chujowe, prawd... A nie, czekaj 😝
@@conradowl Tyle, ze ML jest wishlistowane na Steam od lat, a to, że będzie w GP to jest informacja może z przed roku. Nadal ludzie nie utożsamiają GP ze wczesnym dostępem, masa ludzi nie widziała i nawet nadal nie wiem, ze ML jest w GP. Wyjątek to nie reguła.
@@jazon9 Paleworld. Kolejny wyjątek? Są gry, które trafiły na premierę do GP i się sprzedały słabo. Są też takie, które sprzedały się świetnie. Wszyscy chwalą HiFi Rush, a kto kupił?
Ghostwire Tokyo było czasowym exem na PlayStation. Z akcją w Japonii. Powinno się pięknie sprzedać ;) i co? I studio zamknięto. Prey sprzedał się słabo, choć nie był premierę w GP.
Naprawdę nie zamykają tych studiów tylko dlatego, że tak im się ubzdurało, a gry nie sprzedają się słabo tylko dlatego, że trafiają do Gamepass czy PlayStation Plus...
W przypadku Hi Fi Rush to nie wina graczy, ponieważ sam MS strzelił sobie w kolano shadow dropując gierkę i dając ją do passa i gracze za te kilka dyszek zamiast 130 ziko mogli sobie sprawdzić i przejść o której nic nie wiedzieli. Sam nie jestem fanem i nie popieram różnego rodzaju subskrypcji i lubię "mieć" gry w swojej bibliotece. A takie pytanie a Ty Arkadikuss doceniasz gry swoim portfelem czy requestujesz o klucze jak twoi znajomi i inni twórcy?
Ale Redfalla to właśnie Microsoft nie wymusił w takiej formie i tak rychłej premiery? Ta gra początkowo miała być grą dla jednego gracza.
No M$ chciał pewnie grę - usługę i nie pykło...
Samo zepsuli gre
I sami są zdiwieni że gra wyszła słaba
Nie. Po premierze wyszło, że sami chcieli zrobić grę usługę bo im się znudziło pomagać przy Dishonored, MS się nie wtrącał. To zrobili gówno. Jeszcze dostali podobno rok na naprawę, ktoś (jacyś frajerzy, ale jednak) zapłacił za droższą edycję i dodatkowe postacie - nawet tego przez rok nie dali. Czaisz? Rok robić patche i nie potrafić dwóch postaci zrobić. Skórek. No mogli sobie skopiować istniejące i tylko inne skórki, jakiś pistolet jako umiejętność specjalna i luz. Nawet tego nie chciało się im zrobić. Rok brali pensje i co?
To nie Microsoft wymusił stworzenie RedFall, tylko ZeniMax Media było to na długo przez wykupieniem ZeniMax Media przez Microsoft, Microsoft natomiast nie anulował projektu i skończyło tak jak się skończyło.
Nie. Redfall od dawna był przedstawiony jako co-op z opcja gry jednoosobej, co przeciez jest w grze
Widzę, że koszulka ładnie się eksponuję :)
Jaki jest sens kupowania gry ktorą przejdziemy po kilku dniach ktora jest w game pass? To wydawca powinien sie starac maksymalizowac zysk a nie my wciskac mu kase zwlaszcza ze kupno gry jest kilka razy drozsze od miesiecznego abonamentu ktory z kolei pozwala nam na przejscie kilku gier, wychodzi wiec ze sama gra jest kilkanaście razy drozsza(o ile mamy czas przejsc gre wystarczająco szybko)!
I wydawca... Zmaksymalizował.
Zebrał kasę, zamknął studio, ludzie płacą za GP... . Zysk na czysto.
I właśnie o to chodzi - skoro gracze mówią "niech wydawca zadba..." to niech nie narzekają gdy to robi.
To jak ludzie, ktorzy narzekają na wynik wyborów... Nie idąc na wybory.
@@Arkadikuss to już pretensje do wydawcy że grę wrzucił od razu do GP. Nawiązując jeszcze do filmu to o grze tango wgl nie słyszałem jak i pewnie wielu ludzi
Imo jeżeli gra jest w gamepassie co wpływa na sprzedaż to twórcy powinni być utrzymywani przez microsft/ powinni otrzymywać % zysków firmy. W koncu zarabiają na cudzej pracy. A nie jak tutaj w przypadku tango. Gra sie nie sprzedała bo za grosze można ją ograć. To logiczne że sie sprzedała jak można grać taniej. Takie przekonywanie arkadikussa nic nie zmieni bo ludzie idą za ceną.
Nadal spośród 35 milionów abonentów GP, milionów użytkowników Steam - w HiFi Rush zagrało 2 miliony osób. Zagrało. Nie kupiło. Toż to kurna porażka.
@@conradowl Ile się spodziewałeś że zagra w niszową gre rytmiczną? To nie call of duty albo fifa. Prezesi korporacji muszą zrozumieć ze nie kazda gra sprzeda 30mln kopii.
@@kapixniecapix3869 Dokłądanie, grałemw Hi-Fi ruch w GP, jak miałbym za to oddzielnie płacić to bym nie kupił. Z resztą nie po to ma się GP i gra w gry jakie są w GP aby za te gry płacić kupując je na Steam. Niech MS się zdecyduje, jak liczy się sprzedaż gry, to nie moze być w GP od premiery. (może być w GP np. jakiś czas po premierze).
@@kapixniecapix3869i dlatego rozwiązali studio. Jaki to dla nich interes utrzymywać ich ?
@@pawmal1988 Interes jest taki ze potrzebują jak najwiecej róznych gier do game passa. Jeżeli zostaną na tej drodze to ich usługa moze upaść i stracą miliardy.
Pamiętajmy, że wbrew pozorom to nie studia robią gry, ale ludzie w nich pracujący. Rozumiem, ze niektórzy są przyzwyczajeni do pewnych nazw jak do marki. Dla mnie kiedyś Blizzard był taką marką, a jeszcze wcześniej Team 17. Ale wyrosłem już z tego... Ci najlepsi znajdą zatrudnienie w innych studiach lub założą nowe i dalej będą robić swoje. Moim zdaniem Microsoft robi dobrze z finansowego punktu widzenia, kosmosem było kilka jak nie kilkanaście studio biorących udział w produkcji nowego Call of Duty. Co update to inne studio poprawiało swoje błędy niszcząc w tym samym czasie pracę innych developerów bo komunikacja kto co i jak robił była bardzo utrudniona i rozpierdolona po całym kosmosie, co skutkowało kolejnymi bugami w innych mechanikach.
żadna z tych wymienionych gier w ogóle mnie nie zainteresowała jak i większości graczy skoro się "nie sprzedały" ... więc ot tak , gracze mają tracić swoje pieniądze na gry które w ogóle ich nie interesują i prawdopodobnie nigdy w życiu ich nawet nie zainstalują nie mówiąc o graniu , tylko po to żeby "wesprzeć " devów głosując portfelem ???? sorry , ale ta "logika" o "winie" graczy leży i kwiczy ...
Danej grze mogło zabraknąć promocji, a trudno kupić coś jeśli nie wie się o jej istnieniu. Promuje się w głównej mierze gry AAA, a np. w moim przypadku niektórych zakupów pożałowałem. Dzięki takim ludziom jak Kiszak czy Arkadikus uchroniłem się od Starfielda. Z drugiej strony kupiłem Hogward Legacy by zrobić na złość tym wszystkim aktywistom i pomimo ryzyka grało mi się całkiem nieźle.
Micro$oft, Micro$oft, wsiadaj bracie - będzie kop.
Zgadzam się ale polecam zapoznać się z filmem od Upper Echelon, wina graczy jest jak najbardziej prawdziwa, ale to jak bardzo CEO są nastawieni na zarobki z tych chorych taktyk jest po prostu przerażające ciekawe jest tam wszystko przestawione.
Jak myślicie, czy Sony ugięło się przy Helldivers pod uporem negatywnych recenzji, czy przez to, że Valve zaczęło klepać zwroty gry?
W Readfall spędziłem 51h i przeszedłem grę w 59%. Gra mi się podobała, tj. świat stworzony przez Arkane. I po za klimatycznym światem jest tam niewiele. A to co zepsuło grę to Game Pass, ponieważ Microsoft bardzo mocno chciał mieć grę multi jako usługę i mocno naciskał. Wygląda to tak jakby Redfall robiło parę zespołów, których pracy nie udało się skoordynować a każdy miał inną wizję gry, której nie udało się ujednolicić (z singla na multi, z multi na coop-multi z fabułą co widać w grze aka luki w fabule czy brak pauzy podczas przeglądania mapy). Błędy i optymalizacja pogrzebały jakąkolwiek szansę na skoordynowanie zespołów.
Szkoda Tango Gameworks bo seria Evil Within była całkiem fajnym cyklem gier. No i Shinji Mikami to legenda w branży gier
dobra, ja nie rozumiem czepiania się Arkane, co z Redfallem było wiemy wszyscy, przyczyny tego chyba też wszyscy wiemy, Tango Entertainment wiadomo. . .
Ale dobra zrzucili Arkane i Tango ze stołka, tyle w temacie, szkoda bo może mogliby stworzyć coś fajnego jeszcze. .
to wina todda
Gdyby Filip podpisał likwidację bethesda oraz blizzard to społeczność graczy piałaby z zachwytu. ;-)
Wow kapitalizm, nie znałem xD
To nie jest prawda lecz GÓWNO prawda, my gracze jesteśmy totalnie niewinni! Prey miał skopany marketing, do dziś pamiętam że nikt nie wiedział co to za gatunek ani do kogo ta gra jest kierowana. Hi-Fi RUSH jest grą dla niewielkiego grona ludzi, z mnóstwem nagród ale bez marketingu dla casualowego gracza, który nawet nie słyszał o tej grze. Zapominasz też choćby o świetnym studiu którym było BioWare, zostało zabite przez złe decyzje na samej górze, to nie oni byli odpowiedzialni za kiepską sprzedaż ich ostatnich gier.
Twoje spojrzenie nie dostrzega szerszego kontekstu a argumentowanie, że dobra gra powinna się sprzedać jest błędne. Ja kupiłem w ostatnim roku 39 dobrych gier ale zagrałem w połowę bo w poprzednich latach kupiłem tez dobre gry. Choć są starsze to są nadal dobre i nie widzę powodu bym miał kupować nowe bo czasu brak.
Rynek jest przesycony, nowych gier wychodzi od cholery i nie idzie tego w żaden sposób umysłem ogarnąć. Konkurencja jest ogromna nie tylko dla tych co tworzą gry ale też dla sklepów które to prześcigają się w promocjach. Jak nie sprzedadzą to nie zarobią! To nie gracze kupują na promocja, lecz oni zostali do tego zmuszeni!
Manor Lords jest przykładem że za pieniądze świetnych pomysłów nie kupisz i nie można ich zmonopolizować. Dzięki temu mali twórcy mogą podjąć walkę z gigantami w branży i wyjść z niej zwycięsko.
Zgadzam sie w 100 %
Xbox to konsola dla dzieci lub nieswiadomych graczy. Xbox skonczyl sie dawno temu na 360.
Tak jak i PlayStation
wiekszej glupoty sie nie dalo wypluc? za to posiadacze playstationn obecnie sa bardzo swiadomi tego jak sony ich mocno popycha w odbyt ? playstation skonczylo sie tak naprawde na 3 . jesli nie potrafisz liczyc to nie zrozumiesz przewagi game passa i xboxa nad plejakiem . oplacajac game passa nie czujesz straty podczas ogrywania tych wszystkich aaa ktore okazaly sie lipne natomiast na pleyu kupujac gre po premierze bedziesz sie caly czas oszukiwal do lustra roniac lzy ze zakup tych gier byl sluszny bo na nie wydales kase . wiekszosc graczy powinna zrozumiec ze obecnie wgle nie powinni kupowac gier na premiere tylko czekac nawet 2 lata az zostanie wydana jako pelnoprawny kompletny tytul i to najlepiej na jakiejs promocji minimum 50% zeby tworcy w koncu zrozumieli ze maja wrocic do biznesu z ery wczesniejszych konsol gdzie starano sie zapewnic jak najlepszy produkt
@@reizojapan9669 nie czytam twoich wypocin. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż obydwu konsol i ilość gier ekskluzywnych i ich jakości. Żegnam odklejenca, wracaj oglądać chińskie bajki smyku i przede wszystkim naucz się pisać XDDD
@@ignacywapno9120 widze wlasnie ze szkoda slow i argumentow bo do takich idiotow i ignorantow nigdy prawda nie dotrze . tacy jak ty sa idealnym przykladem ze samodzielne myslenie i przekalkulowanie konkretnych wartosci ekonomicznych totalnie nie istnieje u osób ktorzy mysla ze sa "graczami" i twierdza ze wiedza lepiej jak ma wygladac gaming a pozniej taki jeden baran z drugim kupuje psa pod ekskluziwy po to by zagrac w dwie gry na rok 🤣🤣 a co do sprzedazy konsol to co z tego ze niby maja wiecej sprzedanych konsol skoro liczy sie monetyzacja z gier i dochody z gier a nie ze sprzedazy konsol. znam mnostwo osob ktore kupilo playa tylko dlatego ze to playstation i maja sentyment do marki po czym jedyna gra w ktora graja to fifa i czasami cod albo battlefield a ty mi wyjezdzasz z dupy argumentem o ograniczonym polu widzenia
@@ignacywapno9120 hah jak zwykle brak konkretnych argumentów popartych prawdziwymi danymi i od razu atak personalny typowe dla lewaczka. Żyjesz przeszłością gdzie sony coś znaczyło. Jako gracz wole zagrać w ciągu roku w 20 tytułów w tym głównie w dobre AA i obecnie średnie AAA niż jak większość zombie posiadających ps5 w 3 czy 4 eksklusivy. Od ponad 25 lat gram w gry i wychowałam sie na grach z psa ale nie jestem ograniczony umysłowo żeby być jego fanatykiem wbrew logice dlatego widze to jak bardzo sony upadło.
ARKANE - studio, a raczej to co z niego zostało, po tym jak po latach tworzenia immersiw simów kazali im stworzyć grę usługę ,na czym kompletnie się nie znali i większość ludzi z oryginalnego Arkane odeszło. Więc Microsoft dobił niedobitków z łapanki. Microsoft zabił Arkane lata temu.
Ja zgłosowałem portfelem za high fi rush kupując tą najdroszą wersję na ps5 więc ja mogę mieć ból dupy,dziękuję i dowidzenia
Nikt nie może mieć, Tango Gameworks założył Shinji Mikami. Rok temu spierdolił i zalożył swoje własne podpierdalając pracowników z Tango, więc Tango straciło swój core, normalne że upadło.
Ja miałem raz w życiu taką sytuację “głosowania portfelem”. Hollow Knight był na steamie za 2 dyszki. Kupiłem, odpaliłem, umarłem na 100h i kupiłem na PlayStation za pełną cenę. 3 ludzi zrobiło tak dobrą robotę że już 5 rok czekam aż wyjdzie Hollow Knight Silksong. W piździe mam że ma być w Gamepassie za grosze, bo twórcy mogą nawet tych groszy nie dostać.
Odnośnie gamepass, no to MS musi się zdecydować, czy chce sprzedawać gry, czy wrzucać je do GP. Jeśli mam GP i mam grę w GP to rzadko kiedy kupię grę w innym źródle. Wieć nie mozna potem wytykać grze, że słabo się sprzedała na steam, skoro jest od premiery w gamepass. Aczkolwiek są wyjątki jak przy Manor Lords, bo gra też jest w gp a się sprzedała (choć myśle, ze duzo ludzi nie wie, ze ta gra jest w gamepass)
Faktycznie widziałem tylko na steam i epicku Manor Lords.
@@grzegorzjusinski958 O tym co jest w GP raczej wiedza tylko ludzie co czesto korzystają z GP to wtedy widac co zostało dodane etc. A tak to nikt tym sie nie interesuje.
Dałem suba .Jesteś git. Oglądałem już wcześniej kilka twoich filmików i nie wiem czemu się wahałem. Przekonałeś mnie tym stwierdzeniem dotyczącym Arkane , że kurwa 7 lat temu wydało dobrą grę. Przybiłbym Ci piątke.
Pewno cegiełką do zamknięcia Tango były odejścia Akumi Nakamury i Shinji Mikamiego czyli bardzo ważnych osób w studio.
Chociaż co ciekawe Shinji Mikami trzy miesiące temu machnął na tweecie wiadomość (już jej nie ma)
"Psycho Break maybe we wil back" a Psycho Break to przecież japońska nazwa Evil Within.
Sam już nie wiem co o tym myśleć.
Drugi Evil Within to kopy nalezą się temu co ustalił datę premiery gry 13 października 2017 czas totalnej masakry wystarczy sobie prześledzić kalendarz wydawniczy. Czy tak ciężko byłlo wydać grę w styczniu? w miesiącu posuchy, a nie pchać się między AC, COD i inne hity, a kupiłem TEW2 na premierę więc sumienie mam czyste.
Zapewne księgowi, podatki, zwroty i takie tam .. Dyktują terminy dla większości.
Trafna uwaga jak niska sprzedaż gier doprowadziła do upadku AA i TGW oraz że też jest to po części wina graczy. Jednak w materiale jest jedna rzecz do której podchodzę sceptycznie.
Zrozumiałem Arkadikussa, że twierdzi o tym, że jeżeli ktoś gra w grę za pośrednictwem Gamepassa, to nie wpływa na to dla wydawcy na dochodowość studia. Cóż musimy mieć na uwadze, że MS obecnie stawia na Gamepassa, myślę nawet, że ponad sprzedaż konsol i gier samych w sobie.
Myślę, że MS ma podobną politykę co Netflix, co znaczy że powinni monitorować statystyki tego, które gry są najczęściej ogrywane w Gamepassie. Sprawia to, że gdyby teoretycznie gra mało zarobiła na sprzedaży, ale wciąż gracze spędzaliby dużo czasu w Gamepassie, to Microsoft dalej miałby powód do dalszego utrzymywania twórców gry.
W przypadku wymienionych AA i TGW, ich gry sprzedawały się słabo i zgaduję, że w Gamepassie dalej miały niskie wyniki. Oczywiście, że zgadzam się z Arkadikussem, że Gamepass jest niebezpieczny dla konsumentów i gracze za bardzo mogli się od niego uzależnić, ale powyższy punkt, w którym to dla MS wciąż liczyłaby się sprzedaż gier które też lądują w Gamepassie, uważam za nie trafiony.
Czy to wina developera, że wydawca olewa kampanie marketingowe swoich gier??
Nie.
Ale czy HiFi rush miało zly marketing? Przecież to było wpierdzielane wszędzie.
Ghostwire - tak samo. Nawet w tv leciały reklamy.
Gracze po prostu tego nie kupili.
Albo grali w gamepassie :)
Ehh szkoda ze nie będzie Prey 2,ale w sumie czułem ze tak będzie mimo tez to boli.Obrona Phila przez Mike to też żart.
Zgadzam się z Tobą 👍
Mi się nawet bardziej ten Prey podobał niż Bioshocki. 10/10
A ty myślisz że to Phil jest wszystkiemu winien i on sobie pozamykał studia bo miał taki kaprys. Od niego też wymagają i jak coś nie przynosiło zysków to wywalili, krótka piłka. Mi też szkoda np. The Evil Withina ale widocznie były powody żeby tak zrobić.
Tylko interwencyjny skup gier uratuje sytuację ;)
Prey się wysrało przy sprzedaży, bo zmuszali ludzi do przejścia na Win10, kiedy 90% graczy siedziało na 7-ce.
Microsoft w świecie gamingu przypomina mi takiego nadzianego gościa który odziedziczył potężną kasę po dziadku i chce ją zainwestować ale kompletnie się na tym nie zna więc lokuje ogromne pieniądze w dużych graczy z nadzieją że się uda
2:35 Bezos (czyt "bejzos") nie jest CEO Amazona juz od 2021
Powaga? Cholera, to muszę sobie anegdotyczne przykładziki zaktualizować (bez kitu - nie śledziłem tego nigdy ;-P)
@@Arkadikuss Serio. Zastąpił go Łysy z Brazzers :D
Szczerze trochę się z Toba nie zgadzam. Microsoft ma masę naiwniaków płacących za gamepassa. Dziwi Cie niska sprzedaż i frekwencja na Steamie skoro Microsoft sam uwala sprzedaż wrzucając tytuły na premierę do gamepass'a na swój własny sklep? To wina kiepskiego modelu biznesowego Microsoftu, a Ty obwiniasz graczy...
No ale o to właśnie chodzi. Po kolei:
1) Gra wychodzi w Gamepss
2) Gracze "Hurra, nie muszę kupować gier, zapłacę gamepass"!
3) Microsoft ma decydujący dzięki temu głos.
4) Budżet się nie spina dla danej firmy.
5) Microsoft wypierdala studio.
6) Gracze są niezadowoleni
7) Microsoft "Kija możecie"
8) Gracze:
Cytując klasyka „Gracze są kurwa najgorsi”
Co do tego (jak mniemam) automatycznego tłumaczenia na język angielski, no jest tragiczne szczerze mówiąc. Taki off top do reszty materiału - fajnego swoją drogą. Pozdrawiam!
Wiem, obejrzalem i srogo się zaśmiałem xD
To teraz zaczynam rozumieć dlaczego do AAA dodają mikrotranzkaszyns, bo jak gra leci do GamePass-a i dostaje krocie za to, to musi się jakoś utrzymać. Czyli dalej - sami sobie ukręcamy bata jako gracze. Już coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma co liczyć na dobre gry, a trzeba nadrobić stare, które są o wiele lepsze czasami.
4:25 co ma piernik - bardzo dużo. Byłem niechętny Arkane Austin, ale gdy wyszło, że projekt Redfall wymusiła Beztesta i potem Microsoft, chciała tego kupsztala wypuszczać... To trochę moje spojrzenie i opinia się zmieniła.
Z resztą opinii, zasadniczo się zgadzam. Szczególnie odnośnie kwestii decydowania portfelem.
Kurde, dziwny materiał.
Z jednej strony plucie na Arkane, bo pomimo zrobienia serii Dishonored i Praya które były dobrze odebrane, sprzedały się jak się sprzedały, ale nie można powiedzieć że to złe gry, wydali mocno średniego Deathloopa i totalnie odstrzelone Redfall - Do piachu koniec.
Tango wydali solidne gierki których nikt nie kupił - Szkoda ich.
Obie firmy nie przynosiły dochodu
Redfall miałbyć singlowym doświadczeniem, przyszedł Pan Microsoft i powiedział że "no chyba teraz jest moda na live service dojarki, także żaden singiel tylko dojarka" i chcąc nie chcąc Arkane zrobiło to co szef kazał. Pewnie, pluć na nich bo to w końcu oni zrobili, ale to nie ich decyzja, szkoda mi zamknięcia Studia, bo większość ich gier mi się podobała (poza Deathloopem i oczywiście Redfallem, któremu nie dałem szansy, nawet pomimo posiadania Gamepassa, nie jestem targetem) i liczyłem na kolejne solidne singlowe doświadczenia w istniejących już światach.
Ponadto, chwalisz Manor Lords bo robił to Grzechu single dev bla bla. Tak jest tam jeden lider i bez niego nie było by projektu, ale nie można powiedzieć że robił grę sam. Wynajmował grafików, animatorów, dźwiękowców i pewnie wiele innych osób (polecam creditsy luźno ponad 200 nazwisk) które mu pomogą w większym lub mniejszym stopniu, nie były to osoby zatrudnione na stałe, ale zawsze. Pytanie jest gdzie postawić kreskę czym jest i co kwalifikuje do "solo deva". Równie dobrze można powiedzieć, że ktoś sam postawił dom, bo zatrudnił osoby do budowy. Sporo solo devów korzysta z assetów kupionych w paczkach albo asset storach - ktoś je musiał zrobić, czy dalej liczymy to jako solo dev? Temat rzeka, koniec końców nie można powiedzieć, że był to solowy projekt, ale nie robiło go też studio. Różnica jest taka, że jak Grzechu odejdzie to Manorsów nie będzie, a jak odejdzie taki Kotick, to nic się nie zmieni ¯\_(ツ)_/¯
A co powiesz o tych pseudoindykach co sprzedają gry na Steam. Steam też musiał ktoś zrobić i to utrzymywać. Dla mnie wał jak huj.
najbardziej z tego wszystkiego jest mi żal z powodu Evil Within... ja się zagrywałem. no i miałem nadzieję na 3 część.
Co ma piernik do wiatraka. Hmmmm tyle samo liter.Pozdrawiam
To da nauczkę może niektórym aby nie zakładać studia które można wykupić. Oh, nie znam się na biznesie więc nie użyje żadnej terminologii. Jeśli się robi świetne gry to chyba lepiej założyć swoje małe studio i klecić tam swoje gry. Terminy nie muszą gonić, nikt nad nimi nie stoi i nie ma groźby zwolnień. Chodzi mi o twórców Hi-Fi Rush. Dla Microsoftu takie wyniki są kiepskie ale gdyby byli niezależni i mali to takie wyniki może byłyby wystarczające. Zgaduje teraz oczywiście. Gdy cię wchłonie gigant to nie wiem czy studio może rozwinąć skrzydła. Sam nie wiem co o tym myśleć. Czasami robisz niezłą grę która nie sprzedaje się dobrze. Podobnie chyba było z Titanfallem który był w cieniu Call of Duty ze względu na zbliżone premiery gier z tych serii.
Boleśnie szczere i strasznie prawdziwe.
Ja wiedziałem że tak będzie, jak zobaczyłem jak wygląda Starfield. Czułem w tej grze rękę Microsoftu...
A Prey był super, przelazłem go parę razy, co mi się w zasadzie nie zdarza...
zly i dobry news. jestem happy ze wyjebali arkane austin, marnowali czas kase i zasoby. zła że zwolnili tych od hifi rush. utalentowani ludzie
To jest to czego się obawiałem - Game Pass się nie spina. Co z tego że super cena gier jak prawdziwy każda większa gra wyszła niedorobiona. Doceniajmy twórców i kupujmy ich gry.
Arkane, to nie tylko świetny Pray, ale też seria Dishonored i genialny Deadloop. Szkoda studia. Jeden z ostatnich wydawców dobrych tytułów AAA.
Problem z sprzedażą gier na MS jest to, że pakują wszystko na premierę do GP. Fajnie, że Hi-Fi pobrało 2mil osób po premierze, skoro nikt tego nie kupił, bo każdy ograł na GP za 4zł....
Nawet jak mam Diablo 4 do ogrania w gamepass to nikt mnie siłą nie zaciągnie bym to włączył
Phil rozwala branżę dając gry do GP na day one. Kupuje firmy i rzuca ich gry do day one. Arkadikuss: Ale co wy tanio gracie? Wy macie sponsorować innym graczom tanie granie w GP. Wy zapłacicie 350 złotych, a oni zapłacą 40. I będzie sprawiedliwie i równo. I studia nie zostaną zamknięte.
Jeśli ktoś tu jest winny to własnie Phil Spencer za psucie rynku. Nie można oczekiwać, że część graczy Xbox poświęci swoje pieniądze żeby inna część sobie grała tanio. Albo wszyscy płacą za gry i wywalamy abonament, albo nie ma to żadnego sensu. Jest jeszcze opcja żeby dawali kilka dni abonamentu za kupienie np. 3-5 gier powyżej 500 zł. ;)
Ogólnie to lubię GP ale mam bardzo duze wątpliwosci czy wrzucanie gier na premierę do GP to dobry pomysł. Lepsza by była chyba opcja, że gra trafia do GP np. po miesiącu od premiery- d gra jest nadal świeża, a dzieki temu jak ktoś chce zagrać wcześniej to ją kupi. - Wiec imho MS zarobiłoby wiecej. Trochę jak płacenie za wcześniejszy dostęp do gry.
Chcesz to sobie plac i nawet po 500 zł na premierę i jeszcze zostaw napiwek drugie tyle. Nikt ci nie broni. Oczywiście phil Spencer siłą zmusza firmy aby lądowali się do game passa. Jeżeli masz za dużo siana to podam nr konta
"Co za dużo, to niezdrowo"- niestety, korpo (takie za duże "firmy") mają inny punkt widzenia.
Tu nie do końca bym się zgodził, że to wina "graczy", bo kto ich "urabia"...
Też tak uważam
A czy HiFi nie bylo przypadkiem na dzien dobry w game passie?
No było. Wszak mówię :p
@@Arkadikuss dlatego sprzedaż była taka jaka była.
@@mk_games_official bo to kreskówka jak dla dzieci
@@lcmav1104 nie zawsze styl graficzny musi przesadzać o atrakcyjności stąd tyle 8bit retro stylizowanych gier jest świetnych.
@@mk_games_official Racja ale wydaje mi sie że więcej ludzi woli zainwestować w coś "poważniejszego" te 300 zł
Bo dlaczego dobra gra a się nie sprzedała!?
Kupiłem na premierę w formie fizycznej Prey'a,Dishonored,TEW1 i 2 - gry rewelacyjne moim zdaniem. Mam cichą nadzieję, że kiedyś powstaną ich kontynuacje bo gry tworzą ludzie a nie studia z tylko z nazwy.. Ludzie przyzwyczaili się do rozdawnictwa, cebuli a GP i inne pakiety doprowadziły do gównianej jakości gier..
Czuję się jak w między 2018-2020 jak firmy rywalizowały kto wyda najgorszego crapa (F76 czy W3R, remastery gta itd.), a teraz są zawody kto będzie najgorszą firmą.
Czasy się zmieniają więc też zawody się znów zmieniły, a za parę lat znów zawody w crapy wrócą. :D
Co ma piernik do wiatraka? Przecież to proste, mąkę.
Młyny mają wiatraki, a w nich robi się mąkę ze zboża, a z mąki piecze się pierniki; a tak poważnie no i co z tego że jakieś studio kiedyś zrobiło coś dobrego? Oceniać powinno się dane studio przez ich ostatnie dzieło, a nie ostatnie DOBRE dzieło, proste lecz ludzie nigdy się nie nauczą, że nie można przez pryzmat wspomnień i marzeń patrzeć na studia tylko przez to co robią aktualnie i właśnie dlatego tacy „krzykacze” są ważny w społeczeństwie giereczkowa, bo bez nich nasza ukochana rozrywka nie zmieni się nic na lepszego. Ja tam tylko nic nie wnoszące i nikogo nie obchodzące komentarze pisze, ale osoby medialne z jakimikolwiek zasięgami faktycznie mogę coś zmieniać np. świadomości graczy, a to już wiele jak ludzie znaczą rozumieć że są oszukiwani.
Nie wiem czemu tak się rozpisałem, ale to chyba ten słynny JAD się ze mnie wylał.
Pozdrawiam. :D
Czyli wg ciebie jeśli studio zrobi dobrą grę ale ona się nie sprzeda to studio trzeba zamknąć. Ok czyli Ninja theory do zamkniecia za 2 miechy, remedy też niech już się pakuja
Lel... no - jak się nie sprzeda... to tak?
Witamy w prawdziwym życiu. Czasami partacze odnoszą sukcesy sprzedażowe i mają dużo farta (jak współczesny Blizzard), a ci co zapieprzają jak trzeba i się starają - są niedocenieni.
Chcesz, żeby Ninja Theory się trzymało? Kup w retailu, a nie ogrywaj w abo.
@@Arkadikuss a kto dał zgodę na te projekty i na ich finansowanie, zarząd i analitycy co badają popularność i rentowność projektu. Życie to nie 0/1, to obserwacja, analiza i wyciąganie wniosków, fakt czasem trzeba mieć szczęście albo trafic z marką co by nie zrobic się sprzeda patrz cod . Co by było gdyby Sony zamknęło Santa Monica po porażce gow wstąpienie.
Jeśli krowa nie daje mleka, to znaczy, że czas na burgery! Wasze zdrowie! :)
RiP Tango Gameworks 😢
Forspoken do tego tez było 3 razy droższe od Hi-Fi Rush XD
Arkadikuss zapomniałeś jeszcze że Arkane robiło Dishonored i może dla tego ludzi są za tym studiem z powodu tej gry :( ;( i pytanie czy jak by było Dishonored 3 to pewnie by skończyło i było słabe jak te gry co nie sprzedały się :( ;(
Arkane Lyon robiło Dishonored, nie to co zostało zamknięte.
Ten moment kiedy nie wiem co było większym crapem, RedFall czy Starfield xD
A miał być Dishonored 3 !! No to jest jakaś strata ... ...
Ciekawe czy Klusek jadł pasztecik z puszki ;-). Koszulka widzę już założona po ostatnim unboxingu.
Z tym świetnym Prey to bym polemizował. Zdecydowanie wolałbym dostać Prey 2 będące kontynuacją prey z 2006.
Bo nie lubisz w grze główkować tylko strzelać
@@wojbas471 Trochę tak, ale koncepcja kosmicznego łowcy nagród, będącego człowiekiem na obcej planecie wydaje mi się jakoś bardziej interesująca.
Patrząc na komentarze, mam wrażenie, że niektórzy żyją w jakieś bańce. Microsoft nie jest jedynym który w tym roku odchudził listę płac, wręcz bym powiedział, że "w końcu" przyszedł czas i na nich...
To nawet nie jest bańka, bo Akurat Arkadikus mówił chyba o zwolnieniach w gamingu. To zwykła głupota i pamięć złotej rybki. Za miesiąc jakbyś się spytał to mało kto będzie w stanie podać nazwy skasowanych studiów. Reagowanie emocjonalne itd.
PREY 10 na 10 a Deathloop to jakieś totalne nieporozumienie (ale to tylko moja ocena) 😉
3:07 | Alpha Dog Games zostało założone w 2012 roku.
Redfall. Włączyłem na godzine czy dłużej. Pograłem i zapomniałem. 😂
Grałem w gamepass w Hi-Fi Rush, Hellblade 2 i Ghostwire Tokyo. Można mnie rozstrzelać bo jeszcze sobie Evil Within zainstaluję XD /s
Wielu podnieca się gamepasem i co, w sumie nic tylko potem jest zalew crapów.
Aha czyli Hi-Fi Rush to lost media xD
IMO: mijasz sie teoche z prawda co do Arkane Austin. Trochę czyli trochę racji masz. Studia powinny zarabiać i jak nie zarabiają no to biznes is biznes. Ale Prey jest świetny. Właśnie go przechodzę. Tylko nie miał w ogóle marketingu. Prawie nikt o nim nie słyszał, więc jak miał się sprzedać. Sam dowiedziałem się o nim po czasie jak przypadkiem NRGeek zrobił reckę deathloop i wspomnial o dodatku do Preya. A kocham gry takie jak System Shock. To jest gra mojego dzieciństwa.
Ta wampirza wtopa to nie była ich bajka. Oni się znają na immersive simach a dostali zlecenie na live service. No i nie wyszło. Więc nie sądzą żeby taka bezkrytyczna krytyka ( 😉 ) była na miejscu. Ja bym dał 50% że ich wina ale ze wskazaniem na wydawcę.
Ale ja przecież mówię, że jest świetny. Ale nie zrobił. Ale to jest tylko informacja, bo przejecie poszło już po wydaniu prey.
Za to po przejęciu wyszedł redfall, odniósł spektakularna porażkę i uznano najwyraźniej, że lepiej to spalić, już utrzymać.
Zimne. Przykre z ludzkiego punktu widzenia
Ale nie takie bezsensowne z punktu biznesowego.