@@xayoo_ile_na_wadze_es6322 Dzieki Byq, powiem ci ze mozna zawsze kupic gdzies na stronce ale ja lubie jak naturalnie cos powstaje i jest bardziej unikatowe niz ziomek co nagrywa tysiac innym producentom💚💚
Czasem czuję się, jak nie z tej ziemi Może to właśnie dlatego ciągle chcę coś w świecie zmienić? Zwolennik idei, lecz już widzieć nie chcę więcej cieni Ciemiężeni ci, co wierzą, że tylko złoto się w świetle mieni Idę przez życie z naiwnością przedszkolaka Może w porównaniu do tamtych czasów trochę za często bakam Naiwne dziecko umocnij też karcąc ciężko szatan Zapoznał z glebą i dał na patrzenie w niebo zakaz Nie słucham go i patrzę w księżyc pomału Słyszę bębny, lecz wciąż nic nie wieszczy pożaru Niebezpieczny tok myśli, znak kolejnych opałów Jestem wściekły, chce wbić w coś swe zęby Oozaru Kiedy buzuje we mnie taka siła to nie odpowiadam za skalę zniszczeń Powiedz mądralo cóżeś wymyśliła, a potem jedynie patrz, jak cię niszczę! Wylewam z siebie złość, unoszę ręce, czerpię moc Najpiękniejsze jest, że chcesz, czy nie chcesz, wesprzesz to! Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie Bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie Czuję, jakby ktoś podkręcił grawitację Obciążenie ciągnie w dół, celem? Byśmy padli plackiem Otoczenie nasze plany znów ma za imaginację Tylko ode mnie zależy to by nam przyznali rację! Co to znaczy, że mam sobie zająć scenę? Poświeć mi czerwonym światłem, se ją wezmę Kaio-Kenem Me pociski niczym szrapnel tak rozlegle trafią w cele że aż rzucę na dokładkę: "Niech się ścierwem dławią cwele!" Mam trochę więcej niż szczere życzenie "przeżyć tu" Wierzę, że coś zmienię przez literę, jestem Majin Boo Walić obsesję, nie wiem, co po śmierci mnie czeka By nie popaść w letarg siłę czerpię Majin Vegeta Myśl, że wrócę lepszy będzie wciąż krążyła Wam po głowach Kłania się fizyka, poznaj czym jest siła odciosowa Bo czym większe zbiorę cięgi, tym będę silniejszy wkrótce Czy więcej osób chce mnie skreślić, tym większy sukces Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie Bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie Przydałaby się jakaś fuzja, to znacznie ułatwia sprawę Ale żebym wygrał tu nikt nie przyłoży palca nawet Muszę walczyć sam, na cud nie czekać bezczynnie w domu I pamiętać znów, że każdy backup to jedynie bonus Skoro to życie jest jedno tylko, to musi mieć znaczenie Jeżeli jest ich więcej, to chciałbym, w tym i tak zwiedzić ziemię Zmienić siebie - w chuj nawyków, choć raz w życiu nie być leniem Sięgnąć szczytów i być nowym przesileniem, fejmy w cenie Przechodzę transformację, zmieniam image w chwili men Mogę być dla ciebie każdym, mów mi Billy Milligan Tym co mi wyśnili sen, że skończę pogrzebany Mówię kurwa, że jak każdy - wcześniej zmiotę twoje plany Nieważne jest, czy życzysz źle mi, czy kciuki trzymasz Korzystam z twej energii, w nadziei, że tu wytrzymam Mam namiastkę sztuki w rymach i już tylko na nią stawiam Wątpliwości robią wymarsz, z nimi znika wraz obawa. Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie Bój nie skończy się na wielkich planach Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Pije za ziomów pije za wrogów pije za mamę i pije za siostry Pije za sukces pije za braci za moje miasto i pije za jointy Ciągle się czuję tak jakbym ruchał bo w głowie mam tylko żeby za szybko nie skończyć Dlatego zawsze jak jadę se 200 na mieście to w głowie się muszę pomodlić Mentalnie to dalej se siedzę z Igorem w gimbazie to nie mów nic o dorosłości Nie muszą myśleć co robię co mówię bo wcale a wcale nie jestem rozsądny Na szczęśliwej wyspie z ziomami latam i pale jointy I tak zrobimy milion żeby was nauczyć że istnieją rzeczy ważniejsze od forsy
Nie chce mieć złota na szyi, bo wolę mieć diament i to ten na ścianie, Nie chce miec willi z basenem, bo wolę mieć basen pełen łez mojej mamy, Jak za hajs z tej płyty co robię dekadę to wreszcie jej kupię mieszkanie, Za to z ziomalem paliłem tu trawę, jak w świetle prawa to byłem dzieckiem Jeszcze Ale nie jestem nim wreszcie Znaczy jestem bo oglądam kreskówki i smucę się deszczem Bo kiedy pada muszę siedzieć w domu bo kiedy nie pada to nie widzę ziomów, Nie chodzę na studia nie mam roboty na boku, A zajęć mam w kurwę tak jakoś od roku
Noszę koszulki xlki, z taniej sieciówy bo pierdole fendi, Oczy na sobie mam twojej panienki, Oczy mam takie jakbym wyjarał skręty, Ale to dlatego że jarałem skręty, Wychodzę na prostą od kiedy byłem na pętli, Teraz to wrzucam se bity na pętli, Lub pytam ziomala czy wieczorem leci, Chuj w dupę śmierci
Mam ziomali w moim mieście, mam swych ludzi na Ołbinie, Mam swoich ziomów w Warszawie swoich ludzi mam w Berlinie, Mam ziomali w każdym mieście, jestem znanym skurwysynem, Póki robię dla nich muzę no to nigdy już nie zginę, Wolę zbudować dom dziecka niż postawić sobie wille, Bo nieważne gdzie ja jestem jeśli obok mam familie, Moja przejebana ośka kiedyś będzie znana w całej Polsce, No i przysięgam wam wszystkim że ja nigdy nie dorosnę Kurwa
W czasach gdzie wszystkie byty brzmią tak samo chłopak pokazuje, ze jednak się da zrobić coś konkretnie zajebistego🔥🔥🔥
💚💚
Miazga
💚💚
Mega dobry beat, zapierdalaj dalej!
Mafia domaradz ejjj
Git bit
💚💚
Maciek going crazy 👌🙌
💚💚
Nie wiem jak dla mnie twój najlepszy beat
💚💚
Ty śpisz czasami czy ciągle klepiesz bity? :)
Za duzo spie Niestety😂 Chcialbym klepac wiecej Bitow💚💚
Mógłbyś wypisać mi przedział na Zwrotki Bridge i Refren?
0:00 - 0:13 intro
0:13 - 1:08 zwrotka 1
1:08 - 1:22 bridge
1:22 - 1:36 refren
1:36 - 2:30 zwrotka 2
2:30 - 2:44 bridge
2:44 - 2:58 refren
2:58 - 3:26 zwrotka 3
3:26 - 3:40 outro
Pozdro
Siedzi bit/Tag samemu zrobiłeś Czy kupowałeś albo coś takiego?
Tag mi zrobil raper z Ameryki z ktorym wspolpracowalem, Dadamajor, jak ci sie podoba tag?💚💚
@@maciek1210 No powiem Ci że pełna profeska/ muszę sobie ogarnąć nowy tag i chciałem się dowiedzieć żeby dało mi to myśl gdzie mógłbym sobie załatwic
@@xayoo_ile_na_wadze_es6322 Dzieki Byq, powiem ci ze mozna zawsze kupic gdzies na stronce ale ja lubie jak naturalnie cos powstaje i jest bardziej unikatowe niz ziomek co nagrywa tysiac innym producentom💚💚
@@maciek1210 właśnie o to mi chodzi widziałem te stronki typu fiverr a tam to parę tysięcy jest tych zamówień więc też wolałbym coś własnego
@@xayoo_ile_na_wadze_es6322 Bardzo slusznie Byq
drugi
💚💚
Czasem czuję się, jak nie z tej ziemi
Może to właśnie dlatego ciągle chcę coś w świecie zmienić?
Zwolennik idei, lecz już widzieć nie chcę więcej cieni
Ciemiężeni ci, co wierzą, że tylko złoto się w świetle mieni
Idę przez życie z naiwnością przedszkolaka
Może w porównaniu do tamtych czasów trochę za często bakam
Naiwne dziecko umocnij też karcąc ciężko szatan
Zapoznał z glebą i dał na patrzenie w niebo zakaz
Nie słucham go i patrzę w księżyc pomału
Słyszę bębny, lecz wciąż nic nie wieszczy pożaru
Niebezpieczny tok myśli, znak kolejnych opałów
Jestem wściekły, chce wbić w coś swe zęby Oozaru
Kiedy buzuje we mnie taka siła to nie odpowiadam za skalę zniszczeń
Powiedz mądralo cóżeś wymyśliła, a potem jedynie patrz, jak cię niszczę!
Wylewam z siebie złość, unoszę ręce, czerpię moc
Najpiękniejsze jest, że chcesz, czy nie chcesz, wesprzesz to!
Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Czuję, jakby ktoś podkręcił grawitację
Obciążenie ciągnie w dół, celem? Byśmy padli plackiem
Otoczenie nasze plany znów ma za imaginację
Tylko ode mnie zależy to by nam przyznali rację!
Co to znaczy, że mam sobie zająć scenę?
Poświeć mi czerwonym światłem, se ją wezmę Kaio-Kenem
Me pociski niczym szrapnel tak rozlegle trafią w cele
że aż rzucę na dokładkę: "Niech się ścierwem dławią cwele!"
Mam trochę więcej niż szczere życzenie "przeżyć tu"
Wierzę, że coś zmienię przez literę, jestem Majin Boo
Walić obsesję, nie wiem, co po śmierci mnie czeka
By nie popaść w letarg siłę czerpię Majin Vegeta
Myśl, że wrócę lepszy będzie wciąż krążyła Wam po głowach
Kłania się fizyka, poznaj czym jest siła odciosowa
Bo czym większe zbiorę cięgi, tym będę silniejszy wkrótce
Czy więcej osób chce mnie skreślić, tym większy sukces
Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Przydałaby się jakaś fuzja, to znacznie ułatwia sprawę
Ale żebym wygrał tu nikt nie przyłoży palca nawet
Muszę walczyć sam, na cud nie czekać bezczynnie w domu
I pamiętać znów, że każdy backup to jedynie bonus
Skoro to życie jest jedno tylko, to musi mieć znaczenie
Jeżeli jest ich więcej, to chciałbym, w tym i tak zwiedzić ziemię
Zmienić siebie - w chuj nawyków, choć raz w życiu nie być leniem
Sięgnąć szczytów i być nowym przesileniem, fejmy w cenie
Przechodzę transformację, zmieniam image w chwili men
Mogę być dla ciebie każdym, mów mi Billy Milligan
Tym co mi wyśnili sen, że skończę pogrzebany
Mówię kurwa, że jak każdy - wcześniej zmiotę twoje plany
Nieważne jest, czy życzysz źle mi, czy kciuki trzymasz
Korzystam z twej energii, w nadziei, że tu wytrzymam
Mam namiastkę sztuki w rymach i już tylko na nią stawiam
Wątpliwości robią wymarsz, z nimi znika wraz obawa.
Genki Dama, bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
Bój nie skończy się na wielkich planach
Czym bardziej jestem wściekły, tym więcej energii w zamian
Niestraszna mi walka, żaden wrogi, niecny zamiar
A każda sekunda uwagi umacnia mnie
;)
💚💚
Pije za ziomów pije za wrogów pije za mamę i pije za siostry
Pije za sukces pije za braci za moje miasto i pije za jointy
Ciągle się czuję tak jakbym ruchał bo w głowie mam tylko żeby za szybko nie skończyć
Dlatego zawsze jak jadę se 200 na mieście to w głowie się muszę pomodlić
Mentalnie to dalej se siedzę z Igorem w gimbazie to nie mów nic o dorosłości
Nie muszą myśleć co robię co mówię bo wcale a wcale nie jestem rozsądny
Na szczęśliwej wyspie z ziomami latam i pale jointy
I tak zrobimy milion żeby was nauczyć że istnieją rzeczy ważniejsze od forsy
Nie chce mieć złota na szyi, bo wolę mieć diament i to ten na ścianie,
Nie chce miec willi z basenem, bo wolę mieć basen pełen łez mojej mamy,
Jak za hajs z tej płyty co robię dekadę to wreszcie jej kupię mieszkanie,
Za to z ziomalem paliłem tu trawę, jak w świetle prawa to byłem dzieckiem
Jeszcze
Ale nie jestem nim wreszcie
Znaczy jestem bo oglądam kreskówki i smucę się deszczem
Bo kiedy pada muszę siedzieć w domu bo kiedy nie pada to nie widzę ziomów,
Nie chodzę na studia nie mam roboty na boku,
A zajęć mam w kurwę tak jakoś od roku
Noszę koszulki xlki, z taniej sieciówy bo pierdole fendi,
Oczy na sobie mam twojej panienki,
Oczy mam takie jakbym wyjarał skręty,
Ale to dlatego że jarałem skręty,
Wychodzę na prostą od kiedy byłem na pętli,
Teraz to wrzucam se bity na pętli,
Lub pytam ziomala czy wieczorem leci,
Chuj w dupę śmierci
Mam ziomali w moim mieście, mam swych ludzi na Ołbinie,
Mam swoich ziomów w Warszawie swoich ludzi mam w Berlinie,
Mam ziomali w każdym mieście, jestem znanym skurwysynem,
Póki robię dla nich muzę no to nigdy już nie zginę,
Wolę zbudować dom dziecka niż postawić sobie wille,
Bo nieważne gdzie ja jestem jeśli obok mam familie,
Moja przejebana ośka kiedyś będzie znana w całej Polsce,
No i przysięgam wam wszystkim że ja nigdy nie dorosnę
Kurwa
Fajny tekst