Od lat o tym piszę. Ludzie którzy wyjechali tam z Europy i wrócili nazywają go kolosem na glinianych nogach, a przeciętny poziom życia (nie mówimy o Dolinie Krzemowej) określają jako dużo niższy niż w Polsce. Nie przeszkadza to różnym mędrkom internetowym u nas w kraju którzy nigdy nie opuścili własnej wsi w powoływaniu się na USA pod każdym względem (co człowiek mający jakieś rozeznanie, choćby na podstawie rozmów z innymi, może zazwyczaj tylko wyśmiać).
No pod względem nierówności społecznych to chyba tak samo na 1 miejscu, dalej się mówi że z milion osób tam jest nomadami i mieszka w wozach/kamperach, pamiętam też jak parę lat temu oglądałem film o wiosce osób zupełnie wyjętych z systemu, kradnących prąd z linii wysokiego napięcia. Jak ojciec z siostrą byli to w niektórych miejscach bali się chodzić, bo zombie po fenantylu spotkać w miastach nie było wcale trudno.
Byłem nieubezpieczony ,zapłaciłem 1270$ za 15 min. konsultacji u laryngologa z zapaleniem ucha w Coney Island Hospital NY. Zanim skrytykujesz NFZ pomyśl że są miejsca że bez kasy nikt ci nie pomoże.
amerykański sen: mogą odjepać ci każdego dnia dziecko w szkole, ale za to gdy zachorujesz płacąc drogie ubezpieczenie to i tak zbankrutujesz xd wspaniałe miejsce do życia Bro :p
Przede wszystkim winni są politycy, którzy do tego doprowadzili i społeczeństwo, które tego nie wymogło na nich. Przecież firmy bez regulacji będą właśnie wyciskać obywatela do końca jak cytrynę. Po to jest prawo i odpowiednie regulacje, żeby stworzyć system dla obywatela, a nie dla korporacji. USA to jest raj dla firm, korporacji, bogaczy - raj kapitalizmu.
Rząd i tylko rząd. Miłośnicy wolnego rynku doprowadzili to takiej patologii. Firmy tylko robią to co każe im wolny rynek, czyli bogacą się kosztem ludzi
W zasadzie namnożyło się powodów tego i tak, też wina leży po stronie społeczeństwa, bo gdy ono nie walczy o swoje interesy to ciężko wymagać by elity o to dbały. Oczywiście korporacje medyczne, ubezpieczeniowe i żywnościowe (bo żarcie tam mają często śmieciowe, szczególnie dla najbiedniejszych); politycy którzy co było mówione obamacare fajnie brzmi, chyba że się nie łapiesz już w darmowe, ale sąsiad obok już tak i ty musisz bulić. Niestety, po kryzysie 08 i tym, że nikt za to nie odpowiedział to system się zupełnie wykrzaczył, bo jeśli osoby odpowiedzialne za kryzys nie tylko widzą, że nie ponoszą odpowiedzialności (choćby jako kozły rzucone na rzeź, sorry CEO was też to powinno spotykać) to tym już zupełnie odbiło, zupełnie pomyśleli że są ponad prawem i mogą robić z masami co chcą. To taki sam problem w Europie btw.
W USA poród musi być płatny lub objety ubezpieczeniem, inaczej ma się dług. Po wycieczkach do USA, UK i Hiszpanii i Ameryki Południowej naprawdę kocham i doceniam Polskę😊
Pracuję dla stanu NY wiec firma dopłaca do mojego ubezpieczenia sporo a i tak miesięczny koszt ubezpieczenia mnie i mojego męża wynosi 600$ miesięcznie😂 (podobno jedno z lepszych) a gdy robiony miałam rezonans koszty pokryte przez ubezpieczenie zdrowotne pomogły na tyle, że “w promocyjnej cenie” zapłaciłam około 2k$ 😅 USA piękny kraj dla zdrowych ludzi 😂
w PL jest tak samo, ubezpieczenie potrąca 9% pensji , a jak złamałem palec u dłoni to lekarz na SOR , stwierdził wybicie , po 3 dniach poszedłem do prywatnego lekarza , wizyty zdjęcia ,rehabilitacja w PL wszystko prywatnie (bo Państwo to terminy na pół roku do przodu) , odbiłem sobie z ubezpieczenia grupowego ... po 3 odwołaniach i tylko dlatego że fv zbierałem .
@@weronikar7132 w Szwecji można zapłacić, w przeliczeniu na złotówki, max 800 zł rocznie za pobyty w szpitalu, max 500 zł za wizyty i max 1200 zł za leki, na które była recepta. Jak się dobije do tej granicy, to już do końca roku jest wszystko za darmo, nie ważne czy to inhalacje na astmę, czy zaawansowane leczenie superrzadkiego nowotworu. Pozdrawiam :)
byłem w USA pół roku na wizie turystycznej i pracowałem na budowie. uciekłem z tamtąd jak szwagrowi na Sorze przyłożyli elektromagnes do oka i w 5s wyjęli opiłek żelazny który nawet się nie wbił rachunek gość zapłacił ok1000$.a był ubezpieczony. Po tygodniu na mojej budowie kolega złamał kręgosłup bo pękła deska zabezpieczająca szyb windy i wpadł głową w dół. zawieźli go do szpitala bo miał Lewy social ale na drugi dzień go zawieźli do mieszkania to nie kryło go ubezpieczenie wakacyjne. Zmarł 3 dni później. uciekłem z tego piekła i teraz jestem szczęśliwym ojcem z 2 dzieci
@@damianskory7881 nie przypominam sobie aby w/w wprost chwalili system opieki zdrowotnej w USA , bo tak nie działa wolny rynek gdzie do świadczenia jednego rodzaju usług ma prawo tylko jedna grupa. Żeby była jasność - uważam że to co w USA wyprawiają z cenami usług medycznych to patola .
@@bolo-mh1ig oczywiście że go skażą na pierdziel, kary śmierci nie dadzą, ale dla części społeczeństwa będzie coraz większym bohaterem wraz z procesem. Możliwe że coraz większej.
Cały stan i miasto Nowy Jork postawione na nogi. Manhuning- wszystkie służby , mieli za zadanie złapać gościa . Za to zwykły mieszkaniec nigdy nie mógł liczyć na podobne zaangażowanie , gdyby spotkało jego rodzine
Nie wiem czy są pewne, ale z dzisiejszą technologią mieli by o większe szanse na przetrwanie. Biedota nie dysponuję noktowizorami, dronami bojowymi itp. Po za tym, z jakiegoś powodu ludzie wolą się powiesić w piwnicy niż strzelać do bogatych. Kto wie, może to rozwój empatii doprowadził do tego, że zwykłym ludziom trudniej jest pociągnąć za spust.
Mieszkam w Michigan juz 7 lat, kilka moich cudownych doswiadczen ;) 1. Kolezanka pracowala jako nauczycielka w przedszkolu zlozyla wypowiedzenie, dzien wypowiedzenia to byl piatek, w czwartek wziela sick leave i poszla do dentysty pracodawca zadzwonil ze zwalnia ja w trybie natychmiastowym dzisiaj i zeby juz nastepnego dnia nie przychodzila stracila ubezpieczenie zdrowotne i dentysta chcial pelna kwote za leczenie ($600) 2. W fabryce czesci automotive bylo spowolnienie, pracodawca zmienil etat na 4/5 dla wszystkich pracownikow pracownicy stracili ubezpieczenie zdrowotne bo musza byc zatrudnieni na pelny etat zeby sie kwalifikowac (umowa z ubezpieczycielem taka byla) 3. Za zabieg syna ktora trwal doslownie 5 minut, narkoza gazem, zaplacilem $3000 (a mam swietne ubezpieczenie, z max out of pocket $7k) 4. Operacja LASIK (laserowa korekcja wzroku), krople ktore lekarz zalecil sa na recepte ale nie pokryte ubezpieczeniem poszedlem do apteki Pani do mnie mowi ze krople kosztuja $6000.
Myślę że jest też aspekt na który nikt nie zwraca uwagi, to brak obowiązku ubezpieczenia w USA, a jak wiemy ubezpieczenia mają to do siebie, że im więcej osób się ubezpiecza tym mniejsze są składki. Jeżeli w Polsce nie byłoby obowiązku ubezpieczenia OC to składki byłyby sporo większe z tego względu, że sporo osób by jeździło samochodem bez ubezpieczenia.
Zanim coś napiszesz powinieneś również wziąć aspekt swojego braku wiedzy i przynajmniej wpisać w google. Tam ubezpieczenia nie ma 8%. Do tego jeżeli dobrze pamiętam państwo płaci na ochronę zdrowia per capita tyle ile w państwach europy zachodniej.
@armisumbra6375 bardzo się cieszę z Pana uwagi, myśle że 8 % to nie mało. Piszę Pan że tam państwo płaci coś na służbe zdrowa, mógłby Pan rozwinąć o co dokładnie chodzi?
Mieszkam w CT. Za ubezpiecznie rodzinne płace ok 400$ miesięcznie. Dzisiaj nasz synek miał usuwany ziarniak ropny (mały czerwony wypukły guzek na czole). Zabieg trwał kilkanaście minut. Były też wywiady, przygotowanie i wybudzanie, to dodatkowe 1,5h. Szpital oszacował to na 8000$ z czego ubezpieczenie pokryje 5000$. Na 100% będa też 2 rachunki od anestozjologów za uśpienie maluszka i wybudzenie. Bedzie też "kwit" od doktora i z laboratorium i pewnie jeszcze z od jakiegość innego specjalisty który tam się kręcił. 3 stycznia już ustawione jest spotkanie kontrole. Dodam tylko, że ponad miesiąc temu doktor od zabiegu za krótką wizyte policzył sobie 500$ z czego 85$ kryje insurance a my płacimy 415$. Ale jak w przeciągu roku wydamy 8000$ to już ubezpieczenie będzie praktycznie kryło wszystko tak jak to miało miejsce w tamtym roku po porodzie i 2 lata temu po zabiegu na mojej łękotce...Dziękuje. Lepiej nie chorować...
Taka też słyszałam historie w BBC .O małżeństwie Brytyjczyków którzy pojechali do USA.Tam żyli i mieli dom.A kiedy jedno zachorowało na raka.I musieli sprzedać dom aby pokryć koszty leczenia.A to i tak mogło nie wystarczyc.
Jeszcze jest kwestia ogromnej korupcji w Stanach, firmy farmaceutyczne placa lekarzom aby przepisywali konkretne leki, nawet jesli beda opne szkodzic pacjentom. Caly ich kryzys opiatowy zaczal sie od agresywnej taktyki sprzedazy leku OxyContin, ktory lekarze przepisywali nawet pacjentom na bol zebow. Jest to straszne, ze czlowiek nie moze ufac lekarzowi jak mu cos dolega bo nigdy nie wie czy lek ktory zostanie przepisany naprawde ma mu pomoc czy po prostu lekarz liczy na bonus :/ Tam nie ma misji aby pomagac chorym, tam jest biznes i na koniec dnia tabelki w excelu maja sie zgadzac.
@ w Polsce raczej jest większa kontrola niż w Stanach, więc masowe przepisywanie heroiny w tabletkach na ból głowy raczej by nie przeszło. Ale wiem, że w Polsce lekarze również biorą kasę od firm farmaceutycznych…
Dopiero teraz lepiej rozumiem zawiązanie akcji w filmie "Lepiej być nie może". Jeden z głównych bohaterów miał mieszkanie w dobrej dzielnicy (chyba), wyglądał na przeciętnie zamożnego, a zbankrutował po pobycie w szpitalu.
Na sam koniec Pani Pinkwart zarzuciła potencjalnie fajny temat: Jakie ubezpieczenie wziac jadac do USA. Żeby nie zbankrutować, jakie w odwiedziny, turystyke, ostre zwiedzanie, praca etc. Bo to chyba nie jest taki latwy temat i lepiej, żeby z turystycznym ubezpieczeniem nie wpaść podczas godzin pracy z jakimś wypadkiem.
Kilkanaście lat temu mój wykładowca jechał do USA i wspomniał, że w razie wypadku unikać szpitali uniwersyteckich. Nawet najlepsze ubezpieczenie dla nierezydenta nie pokrywa większości kosztów leczenia w takim szpitalu. Podkreślam, że to zasłyszane.
Na początku lat 90-tych byłem w Stanach jako wakacjusz. Dla nie obeznanych: wyjazd wakacyjny (wiza studencka) czyli pół roku haruwy na 1.5 etatu. Fabryka materacy i sprzątanie. I już wtedy przestrzegano mnie przed trzymaniem pieniędzy w banku. W razie najdrobniejszej hospitalizacji, szpital wchodził na rachunek i brał co swoje, czytaj: czyścił konto. A co do nazwiska Mangione. Kolego Dziennikarzu, jest tłumacz Google i piękna transkrypcja głosowa. Można posłuchać jak brzmi to nazwisko z włoska i z angielska. No i był taki trębacz jazz'owy, ale tego akurat możesz nie wiedzieć. I mówi Ci to koleś 60+ :)
to jest tzw. mem - w kazdym medium, ktore opisuje sprawe pana Mangione zaczynają historię od "żartu" z nazwiskiem, dokładnie takiego samego jak ten, który padł tutaj
Główny problem w USA to ogromne ryzyko prawne, za które trzeba zapłacić. Ogromne szkody dokonała ustawa EMTALA, która dała podstawę do odszkodowań za szkody potencjalne.
parę lat temu na kanale Prosta ekononia był odcinek o amerykanskeij służbie zdrowia i jej historii, jak to się popieprzyło ale dość to było skompliwane
Nie da się ukryć, że dla większości społeczeństwa to najgorszy kraj do życia w tkz zachodnim świecie. A najśmieszniejsze jest to, że ta większość jest święcie przekonana, że żyją w najwspanialszym kraju na świecie - dopóki nie przejadą się do Europy lol.
@@michalkuliberda5102 obejrzyj Borata. Polecam sprawdzać w internetach, czy ktoś "błędem" nie nawiązuje do jakiegoś wytworu kultury, zanim rzucisz się poprawiać...
Amerykańska służba zdrowia jest prywatna, ale nie wolnorynkowa np. By wybudować nowy szpital musza zgodzić się na to istniejące szpitale. W Szwajcarii też jest prywatna służba zdrowia i tam nie ma problemów, bo nie dopuszczono do patologii, które są w USA.
David Rockefeller był wnukiem najbogatszego człowieka w historii. O amerykańskim "królu nafty" mówiono, że przeszedł on siedem transplantacji serca i chciał żyć 200 lat
Dlaczego młodzi lekarze w dużych ośrodkach miejskich mają problemy ze znalezieniem pracy ? Proszę przyjrzeć się układom i zatrudnianiu w 4 miejscach przy braku ofert dla młodych lekarzy.
Kochani a czy wiecie że sprzedając mieszkanie u notariusza po podpisaniu aktu notarialnego kupujacy staje się nowym właścicielem ale nie ma żadnych gwarancji że wam zapłaci możecie się tylko sądzić latami a wystarczy zapis w ustawie nie zapłacił w ustalonym terminie umowa nieważna.
Wiemy. I jest na to prosty sposób: najpierw zapłata, a dopiero potem podpis na akcie notarialnym. Przeniesienie własnosci nie bez powodu jest bezwarunkowe, inaczej byłby chaos prawny co do kogo należy.
Mieszkam od kilku lat w Belgii. Moje pełne ubezpieczenie kosztuje 9.5€ miesięcznie. Niejednokrotnie korzystałem już z usług służby zdrowia. Zwykle partycypuje się w kosztach usług, ale są to kwoty rzędu od kilku do kilkudziesięciu euro.
Firma daje mi ubezpieczenie podstawowe w USA. Ale musiałam sobie sama dokupić ubezpieczenie jakbym miała: atak serca, 3 dni pobytu w szpitalu, okulista, dentysta, krótko i długoterminową niepełnosprawnosc. Miesięcznie dopłacam do ubezpieczenia prawie 500$. Jest to koszt dla jednej osoby ubezpieczenionej. Podsrawowe badanie krwi 1500$ z czego 250$ muszę sama zapłacić bo vit D nie jest refundowana. Dietetyk i dermatolog nie jest refundowany. Wizyta z własnej kieszeni około 300$.
Nie szukajcie daleko. W Holandii jest to samo. Prywatne obowiązkowe ubezpieczalnie,+ wymagana kwota do zapłaty co miesiąc. Za podstawowe rzeczy,+ opłaty za każdą wizytę u lekarza czy aptece. Tutaj ludzie też już mają dość. Doraz drożej, a zbadać cokolwiek ciezko
A co jeśliby ludzie nie ubezpieczali sie w firmach z największym procentem odrzuconych refundacji? Ciekawe czy by pomoglo jsky ludzie mieli świadomość tych statystyk.
To elitarna służba zdrowia a zdrowie nie jest ale na przyklad w Anglii nikt nie bierze L4 bez absolutnego powodu a w Polsce ludzie biorą i jeżdza sobie na Ibize
Docelowo uczelnie u nas (i w całej Eurpoie) tez będa platne, bo już nie potrzeba taśmowej produkcji magistrów. I tez nastapi prywatyzacja służby zdrowia.
A w polsce skladka ubezpieczeniową to 9% dochodów i też wszystko nie jest w niej uwzględniane, a ile trzeba czekać na lekarza, ze ludzie i tak idą prywatnie. Problemem nie jest koszt ubezpieczenia, tylko ile szpitale za głupie zabiegi chcą pieniędzy.
Bo najłatwiej napisać, że dostają twoje 9%. To ludzie z grypą chodzą i marnują pieniądze podatników i czas lekarzy, których co raz mniej albo zapychają SOR. Problem jest ogromny, nie ma kraju, w którym ubezpieczenia dobrze działają. Już mamy przewidziane 240mld na przyszły rok a to i tak za mało. Ludzie zamiast dbać o zdrowie to się na endoprotezy pchają, bo łatwiej siedzieć przed telewizorem niż pójść rozruszać biodro albo kolano. NFZ za to płaci ogromne pieniądze, a endoproteza to nie rozwiązanie problemu, tylko skutek. Ludzie nie dbają o zdrowie, to jest problem, których pochłania większą część kwot. Otyłość, cukrzyca, to zapycha szpitale i pochłania ogromne kwoty.
No jak zarobisz 10 000 miesięcznie to płacisz 900 zł i w szpitalu nie dopłacasz za waciki. Jesli chcesz krótsze kolejki to trzeba wydawać więcej, a nie mniej na ochronę zdrowia. Nie ma cudów
Na wolnym rynku za to musiał byś sprzedać dom, domy swoich krewnych i pozbyć się całego majątku praktycznie jakbyś zachorował na raka czy miał wypadek. W kapitalizmie liczy się tylko i wyłącznie zysk kapitalisty.
@@damianskory7881przecież ta cała akcja pokazuje do czego prowadzi kapitalizm XD co jak co ale państwo dobrobytu budowane przez lata (! wspólnie!) przez europejskich socjaldemokratów i konserwatystów (chadecja) jest lata świetlne przed tym cokolwiek USA reprezentuje
Jest opcja. Nie być ubezpieczonym. Wizyta u lekarza beż ubezpieczenia 100 dolarow z ubezpieczeniem ra sama wizyta 300 a ty i tak płacisz 50. Tomografia bez ubezpieczenia 300 z ubezpieczeniem 2000 a z kieszeni około 500 . I takich przykładów beż końca więc o ile nie jesteś przewlekłe hory bądź w podeszłym wieku to się nie opłaca. W razie wypadku samochodowego leczenie pokrywa ubezpueczenie samochodu .
To juz wole miec wybór jak w usa niż byc przymusowo ubezpieczony w Polsce i dawać kase, a później nie móc skorzystać z usługi np rezonansu magnetycznego, na który musialem czekac 6 miesiecy, a prywatnie tego samego dnia mi zrobili xd
Ja płacę miesięcznie 1200 dolarów za ubezpieczenie rodzinne, ja, mąż i dwoje dzieci. Ubezpieczenie nie pokrywa wszystkiego. Poza tym czasem usługa bez ubezpieczenia jest tańsza niz z ubezpieczeniem, bo cenę dyktuje firma ubezpieczeniowa, a nie lekarz, czy szpital.
Ooo a ja znam amerykański serial medyczny, który wcale nie pokazywał, że jest tak słodko - jednakże szybko się skończył więc chyba nie był zbyt popularny. :P Nazywa się "Code Black" i zasadniczo opowiada o oddziale ratunkowym, na którym wiecznie nie ma miejsca, jest za dużo pacjentów a za mało personelu medycznego.
@@mrmistrz9314 gówna prawda jest taka że sprawca przestępstwa może zostać z różnych względów uniewinniony przez sąd. (np.jakiś dowód został odrzucony z powodów formalnych lub został uznany za niepoczytalnego) Natomiast nadal jest on sprawcą.
To podobnie jest w Norwegii . Jeśli idę do lekarza czy do szpitala to muszę zapłacić około 185 kr za wizytę ( to są jakieś opłaty za coś ale nigdy się nie wdrażałem za co dokładnie ) . Chodź mam ubezpieczenie . I tutaj jest to normalne .
W stanach prywatne są ubezpieczalnie i szpitle. My w Polsce potrzebujemy i postulujemy prywatyzację ubezpieczeń, ale nie szpitali. Państwo powinno być strażnikiem jakości umów ubezpieczeń zdrowotnych. Państwo powinno ustalać cennik usług w publicznych szpitalach i marżę na leki - nie jak w USA, tabletka na ból głowy 400$ w szpitalu, bo tak. Państwo powinno być elementem w systemie odwoławczym od decyzji ubezpieczyciela o odmowie wypłaty ubezpieczenia. Chcemy dobrowolności ubezpieczeń. W wielu innych państwach, system ochrony zdrowia działa o niebo lepiej z prywatnymi ubezpieczeniami. Może, porównacie Państwo system singapurski lub niemiecki do polskiego?
O czym ci ludzie mówią? Oni nie płacą składki zdrowotnej? Przecież u nas jest tak samo. Ja płacę co miesiąc składkę zdrowotną 1200 zł, chcę rutynowo robić badania, pobierają mi krew, za co płacę, wysyłają do laboratorium i też się płaci ponad 100 zł, w zależności od tego, co chcę zbadać. Zęby też, nie słyszałem, by ktoś zrobił za pieniądze składkowe. Mam jakąś chorobę, chcę się dokładnie zbadać i mam termin za 9 miesięcy, ale lekarz też przyjmuje prywatnie; wtedy to badanie jest za 6 dni, tyle że płatne. I tak jak w USA, można się dodatkowo ubezpieczyć, i tam są różne pakiety, które obejmują różne badania.
Tak jak przysięga Hipokratesa którą składają wszyscy lekarze na świecie brzmi po pierwsze nie szkodzić to w Ameryce powinno brzmieć po pierwsze zarobić.
Pytanie czy prywatnie nie wychodzi taniej i lepiej. Co miesiąc płacę za służbę z której nie korzystam bo chory jestem bardzo rzadko średnio raz dwa na rok. Opłacam leczenie kogoś kto obecnie jest chory a w przyszłości ktoś będzie pracował na moje leczenie. Czy nie lepiej więc jest bym zaoszczędzone pieniądze wydawał prywatnie kiedy będą tego potrzebował niż płacił co miesiąc na coś z czego nie korzystam. Mogę nawet nigdy nie skorzystać z tego za co płacę co miesiąc bo zginę w wypadku przed emeryturą tym samym wszystkie pieniądze mi przepadną bo ja płaciłem a z nich nie skorzystałem. Nie wiem czy dobrze rozumiem system xD Jak coś to mnie wyjaśnijcie :D
@ płacisz też ubezpieczenie za swoją bliską i dalszą rodzinę, za znajomych i ich dzieci, za swoich współpracowników lub ludzi pracujących dla ciebie. Dochodzimy jako społeczeństwo wspólnie do wniosku, że opłaca nam się by zabezpieczyć bliskich i nie tak bliskich na wypadek mniej lub poważnych chorób. I nawet jeśli nie bezpośrednio opłaca, bo narzekamy na składki, to opłaca się by 35-latka mogła zwyciężyć z rakiem piersi dzięki karcie DILO i chemioterapii podjętej w kilkanaście dni od diagnozy, bo ona będzie później mogła dalej pracować, płacić podatki i założyć rodzinę i budować kraj. Nie ma nic bardziej “pro-life” niż solidarnościowe składanie się przez społeczeństwo na leczenie tych bardziej chorych, których po prostu dopadł los. A nawet jeśli nie dla zysków podatkowych i pieniężnych, to po prostu dla wartości samego przedłużenia życia i jego komfortu, żeby jakaś babcia czy dziadek spędziła z wnukami o 5-10 lat więcej.
kolejki są bo nfz jest niedofinansowany. szpitale i placówki mają z nfz zakontraktowaną X liczbe wizyt w danym gabinecie na rok i nic ponadto. Za ponad te zakontraktowane zwyczajnie nie dostają pieniędzy, bo nfz za nie nie zapłaci. Pacjenci są zwyczajnie przerzucani na kolejne lata kiedy są już odświeżane nowe kontrakty z nfz - stąd kilkuletnie poczekalnie. tak to wygląda
Małe sprostowanie w USA nie jest obowiązkowe posiadanie ubezpieczenia ale musisz je mieć z tego względu jak zachorujesz to wejdą ci na dom i co tam jeszcze masz i zostaniesz chory i bez dachu nad głową
I dobrze zrobił a u nas jest lepiej ja mam 74 lata i muszę się leczyć ale za pieniądze ubezpieczalnia głupota szaleństwo a obiecywali że lekarz do domu przyjedzie
Myślę, że każdy, kto miał do czynienia z jakąkolwiek ubezpieczalnia doskonale rozumie chęć sięgnięcia po broń, przeładowania i oddania strzału. Zawsze trzeba się szarpać o każdą złotówkę/dolara. My walczymy najczęściej o hajsy za auta i inne ruchomości. Amerykanie szarpią się o pieniądze za swoje zdrowie. Myślę, że to dodatkowo potęguje ich wku*w. Osobie chorej w dochodzeniu do zdrowia na pewno nie pomaga wykłócanie się o pieniądze na infolinii jakiejś ubezpieczalni, gdzie jesteś traktowany jak zło konieczne, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć jak najniższym kosztem.
Ciekawy materiał. Fajnie byłoby omówić najbardziej sprawne systemy na świecie. Konfa podaje przykład Singapuru, ale ciekawe jak jest w innych. Może, znajdziemy jakiś wzór do którego piwinniśmy zmierzać...
Expert od USA po 5 latach pracy i mieszkania, wiekszosc tego co mowi to bzdury,a juz mowienie co robia lub mysla Amerykanie to zenada, mieszkam i pracuje w USA 38 lat i z cala odpowiedzialnoscia twierdze ze ma czesciowa wiedze,duzo fantazji i ogolnie nie ma na temat ubezpieczen w USA pojecia, ewentualnie klamie
@raoqlair7255 system jest tak zrobiony ze praktycznie kazdego stac na ubezpieczenie, nie traci sie domu przez rachunki medyczne, sa bezplatne szpitale, nawet dentysci dla ludzi bez ubezpieczenia, szpitale czesto umarzaja czesciowo a w niektorych wypadkach calkowicie rachunki, duzo organizacji charytatywnych pomagajacych w rachunkach, mozliwosc splat w ratach ale wysokosc splaty nie moze wplywac na poziom zycia.bezplatne ubezpieczenie dla ludzi zarabiajacych ponizej 24K rocznie,kazde lekarstwo ma swoj tani odpowiednik( tzw generic) kazde ubezpieczenie ma tzw deductible (to co ona mowila ze 20K )ale nie placisz wszystiego tylko procentowo w zaleznosci od zabiegu, I nawazniejsze out of pocket, to jest maksymalna suma ktora mozesz placing nie wspomina nic o PPO i HMO, Najwazniejsza jest wiedza kiedy i gdzie w konkretnym wypadku pojsc temat jest bardzo szeroki a ja nie jestem Kopernik zeby komukolwiek cokolwiek udowadniac, fajny kanal ale eksperci z 5 lat doswiadczeni i czastkowa wiedza moga to zniszczyc
Warto wspomniec o plusach sluzby zdrowia w usa: 1- terminy masz na „za tydzien” 2-nie trzeba prosic na kolanach o skierowanie na badania lub recepte 3-lekarz czesto jest z toba w kontakcie sms 4-jezeli ubezpieczyciel odrzuci claim i trzeba placic samemu - mozna dogadac sie ze szpitalem na raty ( nawet na wiele lat ) 5-szpitale/lekarze często machaja reka i nie ścigają mniejszych rachunków 6-lekarze maja obowiazek ci pomoc, a dopiero potem martwia sie o kase 7-wszyscy sa bardzo uprzejmi, nie maja krzywej miny od momentu wejscia do gabjnetu Uwazam, ze to sa istotne plusy
W Polsce: 1 - na NFZ zależy od lokalizacji, w pakiecie od pracodawcy w sumie każda specjalizacja jest u mnie dostępna od ręki 2 - nigdy nie musiałem prosić, czy to rezonans czy L4, czy receptę - zarówno na NFZ jak i prywatne ubezpieczenie 3 - na NFZ zdarzało mi się odbierać telefon po otrzymaniu wyników, z ubezpieczenia prywatnego jest ze mną w kontakcie przez apkę 4 - nie spotkałem się z taką sytuacją, ciężko mi się odnieść, nie znam nawet takiego przypadku wśród znajomych 5 - j/w 6 - na NFZ nie spotkałem się jeszcze z odmową udzielenia pomocy przez kogokolwiek, nawet osobie całkowicie nieubezpieczonej (np. menelowi). 7 - na NFZ to tak 60:40 miło/niemiło, prywatne ubezpieczenie każdy miły
No właśnie niestety nie :( mam prywatne ubezpieczenie, a i tak trzeba czekać, czasami parę tygodni, czasami dłużej. Ofc pozostaje jeszcze danie w łapę, ale zakładam, że w USA też można dać, jako prywatną osobna, a nie tylko "lobbować" jako korpo.
kolejki są bo nfz jest niedofinansowany. szpitale i placówki mają z nfz zakontraktowaną X liczbe wizyt w danym gabinecie na rok i nic ponadto. Za ponad te zakontraktowane zwyczajnie nie dostają pieniędzy, bo nfz za nie nie zapłaci. Pacjenci są zwyczajnie przerzucani na kolejne lata kiedy są już odświeżane nowe kontrakty z nfz - stąd kilkuletnie poczekalnie. tak to wygląda
@@xx.xxxxxxx3499 lepsze by było płacenie małych kwot za jakieś drobne wizyty, a z nfz z jakichś poważniejszych. Wtedy ten biurokratyczny łańcuch zdarzeń nie zżera pieniędzy na czymś innym niż leczenie, przez co jest więcej kasy dostępnej.
P. Joanna Płaciła 700$ przy jakiej pensji !? :) oczywiście nie jetem w stanie porównać kosztów życia itd. w USA i w PL ale przypomnę ,że przedsiębiorcy w polsce (szczególnie ci na JDG) płacą sami za siebie ubezpieczenie zdrowotne i śmiem twierdzić że jest to porównywalny koszt do tego w USA... Inną sprawą jest że my płacimy ZUS a i tak często i gęsto chodzimy prywatnie bo jak masz czekać na zabieg czy inne badanie z NFZ za 3lata to nie ma to sensu... :)
Nie bardzo zależy to od pensji, bardziej ile firma “dopłaca miesięcznie” do Twojego ubezpieczenia. Mieszkam w stanach od 7 lat i gdy zaczynałam pracę i zarabiałam 4 razy mniej niż teraz płaciłam może o połowę mniej za to ubezpieczenie najgorsze z możliwych gdzie zaczynało pokrywać jakiekolwiek koszty po wydaniu rocznie od kilku do kilkunastu tysięcy tak więc nie pokrywało nic bo nigdy nie “dobiłam” limitu 😂 jeżeli P. Joanna ubezpieczała się prywatnie mało ich interesuje ile zarabiasz bardziej od Twojego stanu zdrowia i pakietu jaki sobie życzysz. Bez dopłaty z firmy 700$ to nie jest tak dużo 😅
@weronikar7132 no tak ale jak zarabiasz 7000 $ m-c a płacisz 700 za ubezpieczenie to chyba dramatu nie ma... No chyba że zarabiasz 3000 $ a płacisz 700$ to wtedy dramacie jest, dla tego mówię że nie wiem jak koszty się przekładają na zarobki...
@@grzegorzczerwinski901 właśnie myślę, że tu jest największy problem, że właściwie się nie przekładają dlatego tyle pretensji i kontrowersji. Im lepsza firma tym teoretycznie ma większy procent dopłaty do ubezpieczenia ale nie zawsze duża stabilna firma płaci więcej niż mała prywatna zazwyczaj jest odwrotnie albo “dobre benefity” - dopłaty do ubezpieczenia, dodatki emerytalne, 401K, 458, dużo dni urlopu lub “praca bez dodatków” za to z pokaźna pensja 🤣 Ale to moja osobista obserwacja nie mówię, że każdy ma taką samą sytuację i doświadczenia z ubezpieczeniami w USA, dla mnie tak to wygląda w NJ/NY - najchętniej to bym Wogule się nie ubezpieczała i te (600$) odkładała ale od kilku lat w NJ gdzie mieszkam są kary na koniec roku za brak ubezpieczenia 😅
Wszystko się zgadza. Ale samochodu nie moga zabrać za długi medyczne. Większość szpitali też idzie na ugody tak długo jak chcesz z nimi współpracować. Za Obama CARE też wprowadzono max cap limit ponieważ wcześniej ubezpiecznie mogło Ci odmówić leczenia powyżej danej kwoty. Teraz jest to niemożliwe
Najbogatszy kraj trzeciego świata. Nie za darmo USA ma ten tytuł.
Od lat o tym piszę. Ludzie którzy wyjechali tam z Europy i wrócili nazywają go kolosem na glinianych nogach, a przeciętny poziom życia (nie mówimy o Dolinie Krzemowej) określają jako dużo niższy niż w Polsce. Nie przeszkadza to różnym mędrkom internetowym u nas w kraju którzy nigdy nie opuścili własnej wsi w powoływaniu się na USA pod każdym względem (co człowiek mający jakieś rozeznanie, choćby na podstawie rozmów z innymi, może zazwyczaj tylko wyśmiać).
No pod względem nierówności społecznych to chyba tak samo na 1 miejscu, dalej się mówi że z milion osób tam jest nomadami i mieszka w wozach/kamperach, pamiętam też jak parę lat temu oglądałem film o wiosce osób zupełnie wyjętych z systemu, kradnących prąd z linii wysokiego napięcia. Jak ojciec z siostrą byli to w niektórych miejscach bali się chodzić, bo zombie po fenantylu spotkać w miastach nie było wcale trudno.
@@damianzatorski4980 bez obrazy ale gówno wiecie o usa. Pozdrawiam z Illinois
Amen
Byłem nieubezpieczony ,zapłaciłem 1270$ za 15 min. konsultacji u laryngologa z zapaleniem ucha w Coney Island Hospital NY.
Zanim skrytykujesz NFZ pomyśl że są miejsca że bez kasy nikt ci nie pomoże.
Większość krajów tak ma, że bez kapuchy nawet na Ciebie nie spojrzą. Tylko Europa jest tak "komunistyczna" i może jeszcze kilka krajów na świecie.
a po co laryngolog z zapaleniem ucha?
@ nie wiem ,tak mnie skierowano po rejestracji.
@@molword To cię naciągnęli. Nie konsultowałeś rachunku z prawnikiem od rachunków medycznych?
Może chodziło o 12,70, a Ty źle usłyszałeś? :)
Prowadzący i gość, super. Brawo, miło posłuchać.
amerykański sen: mogą odjepać ci każdego dnia dziecko w szkole, ale za to gdy zachorujesz płacąc drogie ubezpieczenie to i tak zbankrutujesz xd wspaniałe miejsce do życia Bro :p
Joanna jest wspaniała 😀
+1
tez sie zgadzam, ze jest bardzo madra i elokwentna
Drogiej amerykańskiej służbie zdrowia winne są firmy farmaceutyczne, jakość żywności i właśnie firmy ubezpieczeniowe które są pazerne i bezkarne.
Przede wszystkim winni są politycy, którzy do tego doprowadzili i społeczeństwo, które tego nie wymogło na nich.
Przecież firmy bez regulacji będą właśnie wyciskać obywatela do końca jak cytrynę.
Po to jest prawo i odpowiednie regulacje, żeby stworzyć system dla obywatela, a nie dla korporacji.
USA to jest raj dla firm, korporacji, bogaczy - raj kapitalizmu.
Winny jest system polityczny, gdzie mozna sobie nie przestrzegać umów. Chyba oczywiste że kto może to bedzie na tym żerował
Rząd i tylko rząd. Miłośnicy wolnego rynku doprowadzili to takiej patologii. Firmy tylko robią to co każe im wolny rynek, czyli bogacą się kosztem ludzi
Kilka decyzji polityków jak Obamacare, Mecicare czy odpowiedzialność potencja.
W zasadzie namnożyło się powodów tego i tak, też wina leży po stronie społeczeństwa, bo gdy ono nie walczy o swoje interesy to ciężko wymagać by elity o to dbały. Oczywiście korporacje medyczne, ubezpieczeniowe i żywnościowe (bo żarcie tam mają często śmieciowe, szczególnie dla najbiedniejszych); politycy którzy co było mówione obamacare fajnie brzmi, chyba że się nie łapiesz już w darmowe, ale sąsiad obok już tak i ty musisz bulić.
Niestety, po kryzysie 08 i tym, że nikt za to nie odpowiedział to system się zupełnie wykrzaczył, bo jeśli osoby odpowiedzialne za kryzys nie tylko widzą, że nie ponoszą odpowiedzialności (choćby jako kozły rzucone na rzeź, sorry CEO was też to powinno spotykać) to tym już zupełnie odbiło, zupełnie pomyśleli że są ponad prawem i mogą robić z masami co chcą. To taki sam problem w Europie btw.
W USA poród musi być płatny lub objety ubezpieczeniem, inaczej ma się dług. Po wycieczkach do USA, UK i Hiszpanii i Ameryki Południowej naprawdę kocham i doceniam Polskę😊
a co ci sie w hiszpanii nie podoba
W Hiszpanii pewnie pogoda mu się nie podoba 😂
Pracuję dla stanu NY wiec firma dopłaca do mojego ubezpieczenia sporo a i tak miesięczny koszt ubezpieczenia mnie i mojego męża wynosi 600$ miesięcznie😂 (podobno jedno z lepszych) a gdy robiony miałam rezonans koszty pokryte przez ubezpieczenie zdrowotne pomogły na tyle, że “w promocyjnej cenie” zapłaciłam około 2k$ 😅 USA piękny kraj dla zdrowych ludzi 😂
w PL jest tak samo, ubezpieczenie potrąca 9% pensji , a jak złamałem palec u dłoni to lekarz na SOR , stwierdził wybicie , po 3 dniach poszedłem do prywatnego lekarza , wizyty zdjęcia ,rehabilitacja w PL wszystko prywatnie (bo Państwo to terminy na pół roku do przodu) , odbiłem sobie z ubezpieczenia grupowego ... po 3 odwołaniach i tylko dlatego że fv zbierałem .
@@tomaszjaworski4427no ale to nie jest standard, tylko przypadek że trafiłeś na ciulowego lekarza.
Coś słabe to ubezpieczenie ?
@@weronikar7132 w Szwecji można zapłacić, w przeliczeniu na złotówki, max 800 zł rocznie za pobyty w szpitalu, max 500 zł za wizyty i max 1200 zł za leki, na które była recepta. Jak się dobije do tej granicy, to już do końca roku jest wszystko za darmo, nie ważne czy to inhalacje na astmę, czy zaawansowane leczenie superrzadkiego nowotworu. Pozdrawiam :)
@@weronikar7132 wyglada ze nie rozumiesz jak dziala ubezpieczenie
Jak zwykle warto obejrzeć
byłem w USA pół roku na wizie turystycznej i pracowałem na budowie. uciekłem z tamtąd jak szwagrowi na Sorze przyłożyli elektromagnes do oka i w 5s wyjęli opiłek żelazny który nawet się nie wbił rachunek gość zapłacił ok1000$.a był ubezpieczony. Po tygodniu na mojej budowie kolega złamał kręgosłup bo pękła deska zabezpieczająca szyb windy i wpadł głową w dół. zawieźli go do szpitala bo miał Lewy social ale na drugi dzień go zawieźli do mieszkania to nie kryło go ubezpieczenie wakacyjne. Zmarł 3 dni później. uciekłem z tego piekła i teraz jestem szczęśliwym ojcem z 2 dzieci
Ale Adepci Korwina Mentzena powiedzą że tak działa wolny rynek i gospodarka najważniejsza.
Co jeszcze wymyślisz🤣
@@damianskory7881 nie przypominam sobie aby w/w wprost chwalili system opieki zdrowotnej w USA , bo tak nie działa wolny rynek gdzie do świadczenia jednego rodzaju usług ma prawo tylko jedna grupa. Żeby była jasność - uważam że to co w USA wyprawiają z cenami usług medycznych to patola .
Poprawka: Stanami wstrzasnelo aresztowanie bohatera, Luigiego Magnione.
Tego CEO nie szkoda.
@@deflandre8286 Ciekawe jaki wyda werdykt na zakończenie procesu ława przysięgłych złożona z obywateli. 🤣🤣🤣
Pospolitego mordercę nazywasz bohaterem
@@bolo-mh1ig oczywiście że go skażą na pierdziel, kary śmierci nie dadzą, ale dla części społeczeństwa będzie coraz większym bohaterem wraz z procesem. Możliwe że coraz większej.
Cały stan i miasto Nowy Jork postawione na nogi. Manhuning- wszystkie służby , mieli za zadanie złapać gościa . Za to zwykły mieszkaniec nigdy nie mógł liczyć na podobne zaangażowanie , gdyby spotkało jego rodzine
Elyty tego świata chyba są na serio pewne że coś podobnego do rewolucji francuskiej się już nie powtórzy.
A powinno
Nie wiem czy są pewne, ale z dzisiejszą technologią mieli by o większe szanse na przetrwanie. Biedota nie dysponuję noktowizorami, dronami bojowymi itp. Po za tym, z jakiegoś powodu ludzie wolą się powiesić w piwnicy niż strzelać do bogatych. Kto wie, może to rozwój empatii doprowadził do tego, że zwykłym ludziom trudniej jest pociągnąć za spust.
@@Perse00000albo nie zostali jeszcze wystarczajaco przyparci do muru, kiedyś czara się przeleje u każdego.
Mieszkam w Michigan juz 7 lat, kilka moich cudownych doswiadczen ;)
1. Kolezanka pracowala jako nauczycielka w przedszkolu
zlozyla wypowiedzenie, dzien wypowiedzenia to byl piatek, w czwartek wziela sick leave i poszla do dentysty
pracodawca zadzwonil ze zwalnia ja w trybie natychmiastowym dzisiaj i zeby juz nastepnego dnia nie przychodzila
stracila ubezpieczenie zdrowotne i dentysta chcial pelna kwote za leczenie ($600)
2. W fabryce czesci automotive bylo spowolnienie, pracodawca zmienil etat na 4/5 dla wszystkich pracownikow
pracownicy stracili ubezpieczenie zdrowotne bo musza byc zatrudnieni na pelny etat zeby sie kwalifikowac (umowa z ubezpieczycielem taka byla)
3. Za zabieg syna ktora trwal doslownie 5 minut, narkoza gazem, zaplacilem $3000 (a mam swietne ubezpieczenie, z max out of pocket $7k)
4. Operacja LASIK (laserowa korekcja wzroku), krople ktore lekarz zalecil sa na recepte ale nie pokryte ubezpieczeniem
poszedlem do apteki Pani do mnie mowi ze krople kosztuja $6000.
Punkt nr 6 - krople do oczu, 6k, nie wiem czemu tam rewolucja nie wybuchła
@toniemojekonto out of pocket 7K to raczej nie jest swietne ubezpieczenie,chyba ze na rodzine
Dziękuję za interesujący materiał
Myślę że jest też aspekt na który nikt nie zwraca uwagi, to brak obowiązku ubezpieczenia w USA, a jak wiemy ubezpieczenia mają to do siebie, że im więcej osób się ubezpiecza tym mniejsze są składki. Jeżeli w Polsce nie byłoby obowiązku ubezpieczenia OC to składki byłyby sporo większe z tego względu, że sporo osób by jeździło samochodem bez ubezpieczenia.
Zanim coś napiszesz powinieneś również wziąć aspekt swojego braku wiedzy i przynajmniej wpisać w google. Tam ubezpieczenia nie ma 8%. Do tego jeżeli dobrze pamiętam państwo płaci na ochronę zdrowia per capita tyle ile w państwach europy zachodniej.
@armisumbra6375 bardzo się cieszę z Pana uwagi, myśle że 8 % to nie mało. Piszę Pan że tam państwo płaci coś na służbe zdrowa, mógłby Pan rozwinąć o co dokładnie chodzi?
Przy obowiązku ubezpieczeń byłyby droższe, ograniczony obowiązek w ramach OBAMACARE spowodował znaczny wzrost składek i ograniczenie świadczeń.
Mieszkam w CT. Za ubezpiecznie rodzinne płace ok 400$ miesięcznie. Dzisiaj nasz synek miał usuwany ziarniak ropny (mały czerwony wypukły guzek na czole). Zabieg trwał kilkanaście minut. Były też wywiady, przygotowanie i wybudzanie, to dodatkowe 1,5h. Szpital oszacował to na 8000$ z czego ubezpieczenie pokryje 5000$. Na 100% będa też 2 rachunki od anestozjologów za uśpienie maluszka i wybudzenie. Bedzie też "kwit" od doktora i z laboratorium i pewnie jeszcze z od jakiegość innego specjalisty który tam się kręcił. 3 stycznia już ustawione jest spotkanie kontrole. Dodam tylko, że ponad miesiąc temu doktor od zabiegu za krótką wizyte policzył sobie 500$ z czego 85$ kryje insurance a my płacimy 415$. Ale jak w przeciągu roku wydamy 8000$ to już ubezpieczenie będzie praktycznie kryło wszystko tak jak to miało miejsce w tamtym roku po porodzie i 2 lata temu po zabiegu na mojej łękotce...Dziękuje. Lepiej nie chorować...
@@KarolKClips co to za ubezpieczenie?
Nie masz prywatnego ubezpieczenia to leżysz i kwiczysz. Leki 4x droższe niż gdzie indziej. O fajna ta Ameryka.
nawet jak masz prywatne to tez płacisz xd, to jest chore do czego chciwość ludzi sie posuwa
No to niech len sie ubezpieczy...
Żona mojego amerykańskiego kumpla z pracy zachorowała na raka. Musieli wziąć 2 kredyt hipoteczny na swoim domu by pokryć koszty jej leczenia.
Prywaciarz zadowolony bo cyferki rosną. Obrzydliwe żerowanie na ludziach.
Taka też słyszałam historie w BBC .O małżeństwie Brytyjczyków którzy pojechali do USA.Tam żyli i mieli dom.A kiedy jedno zachorowało na raka.I musieli sprzedać dom aby pokryć koszty leczenia.A to i tak mogło nie wystarczyc.
Jeszcze jest kwestia ogromnej korupcji w Stanach, firmy farmaceutyczne placa lekarzom aby przepisywali konkretne leki, nawet jesli beda opne szkodzic pacjentom. Caly ich kryzys opiatowy zaczal sie od agresywnej taktyki sprzedazy leku OxyContin, ktory lekarze przepisywali nawet pacjentom na bol zebow. Jest to straszne, ze czlowiek nie moze ufac lekarzowi jak mu cos dolega bo nigdy nie wie czy lek ktory zostanie przepisany naprawde ma mu pomoc czy po prostu lekarz liczy na bonus :/ Tam nie ma misji aby pomagac chorym, tam jest biznes i na koniec dnia tabelki w excelu maja sie zgadzac.
Czytam i jakbym widział opisaną sytuację w Polsce
@ w Polsce raczej jest większa kontrola niż w Stanach, więc masowe przepisywanie heroiny w tabletkach na ból głowy raczej by nie przeszło. Ale wiem, że w Polsce lekarze również biorą kasę od firm farmaceutycznych…
Mówiąc o amerykańskiej służbie zdrowia dlaczego Państwo nie poruszyli tematu Medicare i Medicaid?
Będzie jeszcze jeden odcinek
Dopiero teraz lepiej rozumiem zawiązanie akcji w filmie "Lepiej być nie może". Jeden z głównych bohaterów miał mieszkanie w dobrej dzielnicy (chyba), wyglądał na przeciętnie zamożnego, a zbankrutował po pobycie w szpitalu.
Na sam koniec Pani Pinkwart zarzuciła potencjalnie fajny temat:
Jakie ubezpieczenie wziac jadac do USA.
Żeby nie zbankrutować, jakie w odwiedziny, turystyke, ostre zwiedzanie, praca etc. Bo to chyba nie jest taki latwy temat i lepiej, żeby z turystycznym ubezpieczeniem nie wpaść podczas godzin pracy z jakimś wypadkiem.
Kilkanaście lat temu mój wykładowca jechał do USA i wspomniał, że w razie wypadku unikać szpitali uniwersyteckich. Nawet najlepsze ubezpieczenie dla nierezydenta nie pokrywa większości kosztów leczenia w takim szpitalu.
Podkreślam, że to zasłyszane.
Na początku lat 90-tych byłem w Stanach jako wakacjusz. Dla nie obeznanych: wyjazd wakacyjny (wiza studencka) czyli pół roku haruwy na 1.5 etatu. Fabryka materacy i sprzątanie. I już wtedy przestrzegano mnie przed trzymaniem pieniędzy w banku. W razie najdrobniejszej hospitalizacji, szpital wchodził na rachunek i brał co swoje, czytaj: czyścił konto. A co do nazwiska Mangione. Kolego Dziennikarzu, jest tłumacz Google i piękna transkrypcja głosowa. Można posłuchać jak brzmi to nazwisko z włoska i z angielska. No i był taki trębacz jazz'owy, ale tego akurat możesz nie wiedzieć. I mówi Ci to koleś 60+ :)
to jest tzw. mem - w kazdym medium, ktore opisuje sprawe pana Mangione zaczynają historię od "żartu" z nazwiskiem, dokładnie takiego samego jak ten, który padł tutaj
Bardzo ciekawy odcinek 😊 Pan Kuba jak zawsze profeska, Pani Asia super 🥰
Główny problem w USA to ogromne ryzyko prawne, za które trzeba zapłacić. Ogromne szkody dokonała ustawa EMTALA, która dała podstawę do odszkodowań za szkody potencjalne.
parę lat temu na kanale Prosta ekononia był odcinek o amerykanskeij służbie zdrowia i jej historii, jak to się popieprzyło ale dość to było skompliwane
Nigdy w zyciu w dzisiejszych czasach nie przeprowadzilbym sie do US and A
Nie da się ukryć, że dla większości społeczeństwa to najgorszy kraj do życia w tkz zachodnim świecie. A najśmieszniejsze jest to, że ta większość jest święcie przekonana, że żyją w najwspanialszym kraju na świecie - dopóki nie przejadą się do Europy lol.
US OF A - United States of America
@michalkuliberda5102 smartass 😅
@@michalkuliberda5102 obejrzyj Borata. Polecam sprawdzać w internetach, czy ktoś "błędem" nie nawiązuje do jakiegoś wytworu kultury, zanim rzucisz się poprawiać...
Pani Joanna - świetnie!
Asia to klasa sama w sobie!
Amerykańska służba zdrowia jest prywatna, ale nie wolnorynkowa np. By wybudować nowy szpital musza zgodzić się na to istniejące szpitale. W Szwajcarii też jest prywatna służba zdrowia i tam nie ma problemów, bo nie dopuszczono do patologii, które są w USA.
A po polsku umiesz pisać?
@@fraudomek A Ty czytać?
spoleczenstwo sie. budzi. bardzo dobrze
Przedstawiciele korporacji zazwyczaj działają na szkodę ludzi !!!!!!!!!!
No i co zamierzasz z tym zrobić? Promować się na YT?
David Rockefeller był wnukiem najbogatszego człowieka w historii. O amerykańskim "królu nafty" mówiono, że przeszedł on siedem transplantacji serca i chciał żyć 200 lat
Myślę że żyjemy właśnie w takim czasie że żyją już osoby które będą żyły niemal wiecznie (bogate ofc) ... pomijając wypadki i bardzo nagłe choroby.
Jedyna sprawiedliwość że diabeł się w końcu upomni o każdego sk….
@Skonek-84ja natomiast myślę, że nie ma na to najmniejszego dowodu
Dlaczego młodzi lekarze w dużych ośrodkach miejskich mają problemy ze znalezieniem pracy ?
Proszę przyjrzeć się układom i zatrudnianiu w 4 miejscach przy braku ofert dla młodych lekarzy.
Proste stare dziady i baby muszą się nachapać z kasy szpitalnej i kopert od pacjentów.
Kochani a czy wiecie że sprzedając mieszkanie u notariusza po podpisaniu aktu notarialnego kupujacy staje się nowym właścicielem ale nie ma żadnych gwarancji że wam zapłaci możecie się tylko sądzić latami a wystarczy zapis w ustawie nie zapłacił w ustalonym terminie umowa nieważna.
Wiemy.
I jest na to prosty sposób: najpierw zapłata, a dopiero potem podpis na akcie notarialnym.
Przeniesienie własnosci nie bez powodu jest bezwarunkowe, inaczej byłby chaos prawny co do kogo należy.
Usa przykry kraj, fastfoody,masa ludzi ćpa nawet na najwyższych szczeblach władzy,zle się na nich patrzy
My w usa za 3 osobowa rodzine placimy $1400 miesiecznie za ubezpieczenie zdrowotne
I przy tej składce macie wszystko już później bez dopłat?
@@Mufina444 na bank nie mają...USA to chory kraj dosłownie i w przenośni
@@Mufina444ubezpieczyciel byłby chory , gdyby nieaprobowal oskubać pacjenta
Mieszkam od kilku lat w Belgii. Moje pełne ubezpieczenie kosztuje 9.5€ miesięcznie. Niejednokrotnie korzystałem już z usług służby zdrowia. Zwykle partycypuje się w kosztach usług, ale są to kwoty rzędu od kilku do kilkudziesięciu euro.
Firma daje mi ubezpieczenie podstawowe w USA. Ale musiałam sobie sama dokupić ubezpieczenie jakbym miała: atak serca, 3 dni pobytu w szpitalu, okulista, dentysta, krótko i długoterminową niepełnosprawnosc. Miesięcznie dopłacam do ubezpieczenia prawie 500$. Jest to koszt dla jednej osoby ubezpieczenionej. Podsrawowe badanie krwi 1500$ z czego 250$ muszę sama zapłacić bo vit D nie jest refundowana. Dietetyk i dermatolog nie jest refundowany. Wizyta z własnej kieszeni około 300$.
o co chodzi z tą wit D? W PL też nie jest refundowana :/
@@kaktusowa_zupa jeżeli lekarz specjalista wypisze skierowanie na zbadanie poziomu wit D to jak najbardziej jest refundowane
W Polsce raz do roku przysługuje pełna morfologia krwi razem z hormonami.
W Polsce raz do roku należy się badanie pełnej morfologi krwi razem z hormonami.
@@marekst9986 Skoro się należy to dlaczego musisz iść do lekarza?
tylko ten chory system ubezpieczeń powstrzymuje mnie od wyprowadzenia sie do usa.
Nie szukajcie daleko. W Holandii jest to samo. Prywatne obowiązkowe ubezpieczalnie,+ wymagana kwota do zapłaty co miesiąc. Za podstawowe rzeczy,+ opłaty za każdą wizytę u lekarza czy aptece. Tutaj ludzie też już mają dość. Doraz drożej, a zbadać cokolwiek ciezko
A co jeśliby ludzie nie ubezpieczali sie w firmach z największym procentem odrzuconych refundacji? Ciekawe czy by pomoglo jsky ludzie mieli świadomość tych statystyk.
Szpitale. Skala korupcji i biurokracji jest przerażająca. Na każdego lekarza jest 10 stanowisk administracyjnych.
To elitarna służba zdrowia a zdrowie nie jest ale na przyklad w Anglii nikt nie bierze L4 bez absolutnego powodu a w Polsce ludzie biorą i jeżdza sobie na Ibize
Jedzenie w Stanach to Trucizna !!
Docelowo uczelnie u nas (i w całej Eurpoie) tez będa platne, bo już nie potrzeba taśmowej produkcji magistrów.
I tez nastapi prywatyzacja służby zdrowia.
A w polsce skladka ubezpieczeniową to 9% dochodów i też wszystko nie jest w niej uwzględniane, a ile trzeba czekać na lekarza, ze ludzie i tak idą prywatnie. Problemem nie jest koszt ubezpieczenia, tylko ile szpitale za głupie zabiegi chcą pieniędzy.
Bo najłatwiej napisać, że dostają twoje 9%. To ludzie z grypą chodzą i marnują pieniądze podatników i czas lekarzy, których co raz mniej albo zapychają SOR. Problem jest ogromny, nie ma kraju, w którym ubezpieczenia dobrze działają. Już mamy przewidziane 240mld na przyszły rok a to i tak za mało. Ludzie zamiast dbać o zdrowie to się na endoprotezy pchają, bo łatwiej siedzieć przed telewizorem niż pójść rozruszać biodro albo kolano. NFZ za to płaci ogromne pieniądze, a endoproteza to nie rozwiązanie problemu, tylko skutek. Ludzie nie dbają o zdrowie, to jest problem, których pochłania większą część kwot. Otyłość, cukrzyca, to zapycha szpitale i pochłania ogromne kwoty.
No jak zarobisz 10 000 miesięcznie to płacisz 900 zł i w szpitalu nie dopłacasz za waciki. Jesli chcesz krótsze kolejki to trzeba wydawać więcej, a nie mniej na ochronę zdrowia. Nie ma cudów
Głupoty piszesz jako pracownik płacisz 9%podstawy jej wymiaru a nie od dochody
Na wolnym rynku za to musiał byś sprzedać dom, domy swoich krewnych i pozbyć się całego majątku praktycznie jakbyś zachorował na raka czy miał wypadek. W kapitalizmie liczy się tylko i wyłącznie zysk kapitalisty.
@@damianskory7881przecież ta cała akcja pokazuje do czego prowadzi kapitalizm XD co jak co ale państwo dobrobytu budowane przez lata (! wspólnie!) przez europejskich socjaldemokratów i konserwatystów (chadecja) jest lata świetlne przed tym cokolwiek USA reprezentuje
Dobrze zrobił 👍🏻👍🏻👍🏻
Skąd my to znamy. Milionerzy i "żule" zawsze leczeni... Na "żula" w szpitalu zawsze full pakiet...
To już nawet u nas jest lepiej, u nas można "za darmo" poczekać sobie latami w kolejce do lekarza.
Można też prywatnie płacić po 3 tys. za średni pakiet i mieć 30% odmów - wolny rynek rulez
Świetny materiał 👍
Jest opcja. Nie być ubezpieczonym. Wizyta u lekarza beż ubezpieczenia 100 dolarow z ubezpieczeniem ra sama wizyta 300 a ty i tak płacisz 50. Tomografia bez ubezpieczenia 300 z ubezpieczeniem 2000 a z kieszeni około 500 . I takich przykładów beż końca więc o ile nie jesteś przewlekłe hory bądź w podeszłym wieku to się nie opłaca. W razie wypadku samochodowego leczenie pokrywa ubezpueczenie samochodu .
To juz wole miec wybór jak w usa niż byc przymusowo ubezpieczony w Polsce i dawać kase, a później nie móc skorzystać z usługi np rezonansu magnetycznego, na który musialem czekac 6 miesiecy, a prywatnie tego samego dnia mi zrobili xd
Jest opcja nie być ubezpieczonym i przy rozliczeniu podatków płacić karę, że nie jesteś ubezpieczony (stan NJ) 😂
Łoo jaaaa to Łasia taka mołdra bo łona pinć lat w hammeryce była... nieno łona to mnie impenuje :D
Poniżej pewnego dochodu ludzie są na medicaid
Ja płacę miesięcznie 1200 dolarów za ubezpieczenie rodzinne, ja, mąż i dwoje dzieci. Ubezpieczenie nie pokrywa wszystkiego. Poza tym czasem usługa bez ubezpieczenia jest tańsza niz z ubezpieczeniem, bo cenę dyktuje firma ubezpieczeniowa, a nie lekarz, czy szpital.
Widzę Panią Asię - klikam 😊 Dziennikarka Premium w Kanale Zero
Porównać % to co Amerykanin dostaje do ręki i jego ubezpieczenie z tym co Polak dostaje. To się zdziwcie gdzie są drogie ubezpieczenia.
W USA.
@@damianskory7881 u nas najniższe ok 400 zl czyli jakieś 100 baxów pobierane z najniższej krajowej. Czyli proporcjonalnie u nas chyba drożej.
70% upadłości konsumenckich w USA spowodowane są kosztami leczenia.
Świetnie pokazana rozbieżność i totalnie inne podejście do Medycyny.
*_Dzięki._*
świetny film, oby ak dalej
Ooo a ja znam amerykański serial medyczny, który wcale nie pokazywał, że jest tak słodko - jednakże szybko się skończył więc chyba nie był zbyt popularny. :P Nazywa się "Code Black" i zasadniczo opowiada o oddziale ratunkowym, na którym wiecznie nie ma miejsca, jest za dużo pacjentów a za mało personelu medycznego.
Biznes jest biznes .kazda nasza czesc ciala w stosunku do wieku 😅😅😅 jest wyceniona..😢
Dalej nazywacie sprawcą kogoś kto nie został skazany. Taka jest wasza rzetelność dziennikarska.
@@mrmistrz9314 Ciekawe co orzekanie na koniec procesu ława przysięgłych złożona z obywateli🤣🤣🤣
@@bolo-mh1ig Nie istotne, jest niewinny do momentu udowodnienia winy.
@mrmistrz9314 Istotne, bo mam pewne przewidywania wiedząc, że to obywatele uznają czy winny czy niewinny🤣🤣🤣
@@mrmistrz9314 gówna prawda jest taka że sprawca przestępstwa może zostać z różnych względów uniewinniony przez sąd. (np.jakiś dowód został odrzucony z powodów formalnych lub został uznany za niepoczytalnego) Natomiast nadal jest on sprawcą.
@baltazargombkowski7607narazie jest oskarżony.. to tyle…
Co złego jest w słowie służba? Czy służba drogowa powinna się przemiany na ochronę drogową?
To podobnie jest w Norwegii . Jeśli idę do lekarza czy do szpitala to muszę zapłacić około 185 kr za wizytę ( to są jakieś opłaty za coś ale nigdy się nie wdrażałem za co dokładnie ) . Chodź mam ubezpieczenie . I tutaj jest to normalne .
To odsiewa trochę hipochondryków.
To jest chyba jakaś cena symboliczna za usługę. By nie zapisywać się do lekarza z byle czym lub z nudów
Za tą kwotę za duzo się nie kupi, więc wątpię czy kogo kolwiek to by zniechęcało.
CHODZ mam ubezpieczenie?
To jest opłata symboliczną mająca odsiać chodzących dla sportu. W Polsce mogli by to wprowadzić.
W stanach prywatne są ubezpieczalnie i szpitle. My w Polsce potrzebujemy i postulujemy prywatyzację ubezpieczeń, ale nie szpitali. Państwo powinno być strażnikiem jakości umów ubezpieczeń zdrowotnych. Państwo powinno ustalać cennik usług w publicznych szpitalach i marżę na leki - nie jak w USA, tabletka na ból głowy 400$ w szpitalu, bo tak. Państwo powinno być elementem w systemie odwoławczym od decyzji ubezpieczyciela o odmowie wypłaty ubezpieczenia. Chcemy dobrowolności ubezpieczeń. W wielu innych państwach, system ochrony zdrowia działa o niebo lepiej z prywatnymi ubezpieczeniami. Może, porównacie Państwo system singapurski lub niemiecki do polskiego?
Dziękuję
W Polsce można spokojnie chrować planowo tj. na przewlekłe choroby. Pogotowie,SOR mamy gratis.😊😊😊
O czym ci ludzie mówią? Oni nie płacą składki zdrowotnej? Przecież u nas jest tak samo. Ja płacę co miesiąc składkę zdrowotną 1200 zł, chcę rutynowo robić badania, pobierają mi krew, za co płacę, wysyłają do laboratorium i też się płaci ponad 100 zł, w zależności od tego, co chcę zbadać. Zęby też, nie słyszałem, by ktoś zrobił za pieniądze składkowe. Mam jakąś chorobę, chcę się dokładnie zbadać i mam termin za 9 miesięcy, ale lekarz też przyjmuje prywatnie; wtedy to badanie jest za 6 dni, tyle że płatne. I tak jak w USA, można się dodatkowo ubezpieczyć, i tam są różne pakiety, które obejmują różne badania.
Tak jak przysięga Hipokratesa którą składają wszyscy lekarze na świecie brzmi po pierwsze nie szkodzić to w Ameryce powinno brzmieć po pierwsze zarobić.
Przede wszystkim ludzie powyżej 65 lat są na państwowym Medicare
Nie wszyscy.
@@robertstaromiejski7101jak nie złożysz aplikacji na czas to nie masz. Jak jesteś przytomny to masz.
@ kto nie ma?
@@opalakonrad Ludzie którzy nie mają.
@@opalakonrad Na przykład nielegalni.
Temat poruszony w Breaking Bad walka z rakiem i pokrycie kosztów.
W Illinois dla osoby w wieku 46 lat indywidualne najtańsze ubezpieczenie bez zniżki Obama Care $381.00 miesięcznie, plus deductible $9500.
Pamiętajcie, że Mentzen i Petru i ich koledzy najchętniej by sprywatyzowali całą opiekę zdrowia w Polsce ku uciesze swoich biznesowych kolegów.
Odwal się od Mentzena, nie jesteś godzien wymawiania jego nazwiska.
@@officialmistel to co mówisz nie jest prawdą.
@@TMKDBN666 godzien - co za tekst🤦♂
Pytanie czy prywatnie nie wychodzi taniej i lepiej. Co miesiąc płacę za służbę z której nie korzystam bo chory jestem bardzo rzadko średnio raz dwa na rok. Opłacam leczenie kogoś kto obecnie jest chory a w przyszłości ktoś będzie pracował na moje leczenie. Czy nie lepiej więc jest bym zaoszczędzone pieniądze wydawał prywatnie kiedy będą tego potrzebował niż płacił co miesiąc na coś z czego nie korzystam.
Mogę nawet nigdy nie skorzystać z tego za co płacę co miesiąc bo zginę w wypadku przed emeryturą tym samym wszystkie pieniądze mi przepadną bo ja płaciłem a z nich nie skorzystałem.
Nie wiem czy dobrze rozumiem system xD Jak coś to mnie wyjaśnijcie :D
@ płacisz też ubezpieczenie za swoją bliską i dalszą rodzinę, za znajomych i ich dzieci, za swoich współpracowników lub ludzi pracujących dla ciebie. Dochodzimy jako społeczeństwo wspólnie do wniosku, że opłaca nam się by zabezpieczyć bliskich i nie tak bliskich na wypadek mniej lub poważnych chorób. I nawet jeśli nie bezpośrednio opłaca, bo narzekamy na składki, to opłaca się by 35-latka mogła zwyciężyć z rakiem piersi dzięki karcie DILO i chemioterapii podjętej w kilkanaście dni od diagnozy, bo ona będzie później mogła dalej pracować, płacić podatki i założyć rodzinę i budować kraj. Nie ma nic bardziej “pro-life” niż solidarnościowe składanie się przez społeczeństwo na leczenie tych bardziej chorych, których po prostu dopadł los. A nawet jeśli nie dla zysków podatkowych i pieniężnych, to po prostu dla wartości samego przedłużenia życia i jego komfortu, żeby jakaś babcia czy dziadek spędziła z wnukami o 5-10 lat więcej.
A ja myślałem że o polską ochronę zdrowia chodzi bo żeby się leczyć to trzeba iść prywatnie 😢
A w Polsce płacimy składki i co ?!bez czekania dostaniesz się tylko do lekarza rodzinnego, a reszta czekasz albo prywatnie !
bo płacimy za mało, Niemcy wydają na system zdrowia ponad 11% PKB, Polska 6%.. teraz odpowiedz sobie dlaczego jest tak słabo :))
@@pandosann niecałe 5% :(
kolejki są bo nfz jest niedofinansowany. szpitale i placówki mają z nfz zakontraktowaną X liczbe wizyt w danym gabinecie na rok i nic ponadto. Za ponad te zakontraktowane zwyczajnie nie dostają pieniędzy, bo nfz za nie nie zapłaci. Pacjenci są zwyczajnie przerzucani na kolejne lata kiedy są już odświeżane nowe kontrakty z nfz - stąd kilkuletnie poczekalnie. tak to wygląda
@@pandosann Bo społeczeństwo nie dba o zdrowie a lekarze tylko zacierają ręce z tego powodu. 🤣🤣🤣
u nas musisz oddzielnie usługę pielęgniarską zamówić jeżeli chcesz dodatkowe badanie spoza standardowego pakietu.
USA ma ochrone zdrowia z 3 swiata. Pozdrawiam z Szwajcarii.
John z Oklahomy placi niewiele. Ja na siebie i zone place 2700/mc. Ale moj pracodawca placi 90% z tej sumy. I nic nie musze doplacac.
Małe sprostowanie w USA nie jest obowiązkowe posiadanie ubezpieczenia ale musisz je mieć z tego względu jak zachorujesz to wejdą ci na dom i co tam jeszcze masz i zostaniesz chory i bez dachu nad głową
20:52 ale ten dom i tak jest z dykty i gdzieniegdzie płyty OSB
Zniesienie dopłaty 10 euro do wizyty u HA spowodowało spadek rezerw systemu o miliard euro w ciągu 3 m-cy i konieczność redukcji zakresu świadczeń.
I dobrze zrobił a u nas jest lepiej ja mam 74 lata i muszę się leczyć ale za pieniądze ubezpieczalnia głupota szaleństwo a obiecywali że lekarz do domu przyjedzie
dobrzw, że mało kto wie ile płacimy w Polsce w składkach i podatkach 😅
Pani Joanno kiedy nasza kawka? ;) :*
Myślę, że każdy, kto miał do czynienia z jakąkolwiek ubezpieczalnia doskonale rozumie chęć sięgnięcia po broń, przeładowania i oddania strzału. Zawsze trzeba się szarpać o każdą złotówkę/dolara. My walczymy najczęściej o hajsy za auta i inne ruchomości. Amerykanie szarpią się o pieniądze za swoje zdrowie. Myślę, że to dodatkowo potęguje ich wku*w. Osobie chorej w dochodzeniu do zdrowia na pewno nie pomaga wykłócanie się o pieniądze na infolinii jakiejś ubezpieczalni, gdzie jesteś traktowany jak zło konieczne, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć jak najniższym kosztem.
Ciekawy materiał. Fajnie byłoby omówić najbardziej sprawne systemy na świecie. Konfa podaje przykład Singapuru, ale ciekawe jak jest w innych. Może, znajdziemy jakiś wzór do którego piwinniśmy zmierzać...
Expert od USA po 5 latach pracy i mieszkania, wiekszosc tego co mowi to bzdury,a juz mowienie co robia lub mysla Amerykanie to zenada, mieszkam i pracuje w USA 38 lat i z cala odpowiedzialnoscia twierdze ze ma czesciowa wiedze,duzo fantazji i ogolnie nie ma na temat ubezpieczen w USA pojecia, ewentualnie klamie
Opowiedz więc jak to wygląda z perspektywy osoby z ogromnym doświadczeniem w tym temacie
No to zamiast paplać to po kolei obal te bzdury dzbanie.
@raoqlair7255 system jest tak zrobiony ze praktycznie kazdego stac na ubezpieczenie,
nie traci sie domu przez rachunki medyczne, sa bezplatne szpitale, nawet dentysci dla ludzi bez ubezpieczenia, szpitale czesto umarzaja czesciowo a w niektorych wypadkach calkowicie rachunki, duzo organizacji charytatywnych pomagajacych w rachunkach, mozliwosc splat w ratach ale wysokosc splaty nie moze wplywac na poziom zycia.bezplatne ubezpieczenie dla ludzi zarabiajacych ponizej 24K rocznie,kazde lekarstwo ma swoj tani
odpowiednik( tzw generic) kazde ubezpieczenie ma tzw deductible (to co ona mowila ze 20K )ale nie placisz wszystiego tylko procentowo w zaleznosci od zabiegu,
I nawazniejsze out of pocket, to jest maksymalna suma ktora mozesz placing
nie wspomina nic o
PPO i HMO,
Najwazniejsza jest wiedza kiedy i gdzie w konkretnym wypadku pojsc temat jest bardzo szeroki a ja nie jestem Kopernik zeby komukolwiek cokolwiek udowadniac, fajny kanal ale eksperci z 5 lat doswiadczeni i czastkowa wiedza moga to zniszczyc
No a taka insulina też ma swój tani odpowiednik?@@mrr6747
@@mrr6747 Elegancko, dzięki.
Ile w Polsce kosztuje kask od glejaka?
Eichen kosten to samo jest w Holandii. Tanie ubezpieczenie równa się wysoki wkład własny przy ewentualnej potrzebie skorzystania z usług medycznych.
Warto wspomniec o plusach sluzby zdrowia w usa:
1- terminy masz na „za tydzien”
2-nie trzeba prosic na kolanach o skierowanie na badania lub recepte
3-lekarz czesto jest z toba w kontakcie sms
4-jezeli ubezpieczyciel odrzuci claim i trzeba placic samemu - mozna dogadac sie ze szpitalem na raty ( nawet na wiele lat )
5-szpitale/lekarze często machaja reka i nie ścigają mniejszych rachunków
6-lekarze maja obowiazek ci pomoc, a dopiero potem martwia sie o kase
7-wszyscy sa bardzo uprzejmi, nie maja krzywej miny od momentu wejscia do gabjnetu
Uwazam, ze to sa istotne plusy
4 5 i 6 są też u nas ;)
W Polsce:
1 - na NFZ zależy od lokalizacji, w pakiecie od pracodawcy w sumie każda specjalizacja jest u mnie dostępna od ręki
2 - nigdy nie musiałem prosić, czy to rezonans czy L4, czy receptę - zarówno na NFZ jak i prywatne ubezpieczenie
3 - na NFZ zdarzało mi się odbierać telefon po otrzymaniu wyników, z ubezpieczenia prywatnego jest ze mną w kontakcie przez apkę
4 - nie spotkałem się z taką sytuacją, ciężko mi się odnieść, nie znam nawet takiego przypadku wśród znajomych
5 - j/w
6 - na NFZ nie spotkałem się jeszcze z odmową udzielenia pomocy przez kogokolwiek, nawet osobie całkowicie nieubezpieczonej (np. menelowi).
7 - na NFZ to tak 60:40 miło/niemiło, prywatne ubezpieczenie każdy miły
"Żeby nie rzygać jak kot w trakcie chemii". Serio nie można użyć mniej prostackiego języka?
Mieszkam w usa intragedia
Zarabiam dobrze a ubezpieczenie kosztuje tyle ze szkoda sie ubezpieczac
W Polsce jest idealnie - wizyta na NFZ za dwa lata albo dzisiaj popołudniu w prywatnym gabinecie...
No właśnie niestety nie :( mam prywatne ubezpieczenie, a i tak trzeba czekać, czasami parę tygodni, czasami dłużej.
Ofc pozostaje jeszcze danie w łapę, ale zakładam, że w USA też można dać, jako prywatną osobna, a nie tylko "lobbować" jako korpo.
kolejki są bo nfz jest niedofinansowany. szpitale i placówki mają z nfz zakontraktowaną X liczbe wizyt w danym gabinecie na rok i nic ponadto. Za ponad te zakontraktowane zwyczajnie nie dostają pieniędzy, bo nfz za nie nie zapłaci. Pacjenci są zwyczajnie przerzucani na kolejne lata kiedy są już odświeżane nowe kontrakty z nfz - stąd kilkuletnie poczekalnie. tak to wygląda
@@xx.xxxxxxx3499 lepsze by było płacenie małych kwot za jakieś drobne wizyty, a z nfz z jakichś poważniejszych. Wtedy ten biurokratyczny łańcuch zdarzeń nie zżera pieniędzy na czymś innym niż leczenie, przez co jest więcej kasy dostępnej.
Małe sprostowanie , samochodów przy bankructwie nie zabierają ale wszystko inne tak
P. Joanna Płaciła 700$ przy jakiej pensji !? :) oczywiście nie jetem w stanie porównać kosztów życia itd. w USA i w PL ale przypomnę ,że przedsiębiorcy w polsce (szczególnie ci na JDG) płacą sami za siebie ubezpieczenie zdrowotne i śmiem twierdzić że jest to porównywalny koszt do tego w USA... Inną sprawą jest że my płacimy ZUS a i tak często i gęsto chodzimy prywatnie bo jak masz czekać na zabieg czy inne badanie z NFZ za 3lata to nie ma to sensu... :)
Nie bardzo zależy to od pensji, bardziej ile firma “dopłaca miesięcznie” do Twojego ubezpieczenia. Mieszkam w stanach od 7 lat i gdy zaczynałam pracę i zarabiałam 4 razy mniej niż teraz płaciłam może o połowę mniej za to ubezpieczenie najgorsze z możliwych gdzie zaczynało pokrywać jakiekolwiek koszty po wydaniu rocznie od kilku do kilkunastu tysięcy tak więc nie pokrywało nic bo nigdy nie “dobiłam” limitu 😂 jeżeli P. Joanna ubezpieczała się prywatnie mało ich interesuje ile zarabiasz bardziej od Twojego stanu zdrowia i pakietu jaki sobie życzysz. Bez dopłaty z firmy 700$ to nie jest tak dużo 😅
@weronikar7132 no tak ale jak zarabiasz 7000 $ m-c a płacisz 700 za ubezpieczenie to chyba dramatu nie ma... No chyba że zarabiasz 3000 $ a płacisz 700$ to wtedy dramacie jest, dla tego mówię że nie wiem jak koszty się przekładają na zarobki...
@@grzegorzczerwinski901 właśnie myślę, że tu jest największy problem, że właściwie się nie przekładają dlatego tyle pretensji i kontrowersji. Im lepsza firma tym teoretycznie ma większy procent dopłaty do ubezpieczenia ale nie zawsze duża stabilna firma płaci więcej niż mała prywatna zazwyczaj jest odwrotnie albo “dobre benefity” - dopłaty do ubezpieczenia, dodatki emerytalne, 401K, 458, dużo dni urlopu lub “praca bez dodatków” za to z pokaźna pensja 🤣 Ale to moja osobista obserwacja nie mówię, że każdy ma taką samą sytuację i doświadczenia z ubezpieczeniami w USA, dla mnie tak to wygląda w NJ/NY - najchętniej to bym Wogule się nie ubezpieczała i te (600$) odkładała ale od kilku lat w NJ gdzie mieszkam są kary na koniec roku za brak ubezpieczenia 😅
Nie ma to jak w Polsce.Już prawie 30 lat płacę a np. dentysta , dermatolog czy laryngolog to tylko prywatnie.
Taki tak wydaje mi się, że względem zarobków taki tak tam jest lepiej ze służbą niż u nas, mimo płacenia ZUS taki tak mam tyle co nic
Dzięki za materiał! Podpowiem tylko, że czyta się „Luidżi Mandżione” 😊
Wszystko się zgadza. Ale samochodu nie moga zabrać za długi medyczne. Większość szpitali też idzie na ugody tak długo jak chcesz z nimi współpracować. Za Obama CARE też wprowadzono max cap limit ponieważ wcześniej ubezpiecznie mogło Ci odmówić leczenia powyżej danej kwoty. Teraz jest to niemożliwe