Super materiał, bez lukrowania. Śliczna gończa, tylko zapasiona. Boi się i przez to warczy. Pies w stresie niestety niczego się nie nauczy, trzeba ją oswoić. Z takimi psami w schronisku to najpierw spędzamy długie godziny, siedząc w boksie i nic nie robiąc, zeby się w ogóle oswoiły. Życzę dużo cierpliwości! P. S. Mialam kiedyś gończego , który kilka lat spędził spędził przy budzie na łańcuchu. Na dzien dobry pogryzł mnie po twarzy. A potem był moim najlepszym przyjacielem, tak że da się. Pozdrawiam serdecznie, Pana filmiki sa dla mnie drogowskazem,bo obecnie mam wyżła, tez po przejsciach, żeby nie było za łatwo.
Doskonaly materiał. Również posiadam Gończego Polskiego samca 2.5 roku. Wiem ile ma siły. Dzieki Pana filmom zmieniałam podejscie w szkoleniu. Wcześniej brałam behawioryste do szkolenia. Jednak zauważyłem że jej metody nie działają. Pies wcale sie nie słuchał tylko coraz bardziej próbował na nas wymuszać i stawał się agresywny do domowników.Poszukujac rozwiazania trafiłam na Pana film z wcześniejszym gończym. Zmieniłam podejscie i sposób szkolenia. Jest dużo lepiej. Jednak ani na moment nie można odpuścić.
Panie Jacku, serdecznie dziękuję za materialy, ktore Pan udostepnia na swoim kanale. Trafilam na Pana przypadkiem szukając wiedzy o wyżlach, bo od niedawna mamy w rodzinie, jeden taki niesforny a niezmiernie inteligentny egzemplarz😅 dzięki Pana informacjom, lepiej rozumiem naszego wyżełka i jego potrzeby
Panie Jacku, powodzenia! Zapowiada się dużo ciężkiej pracy, mam nadzieję, że widzi Szanowny Pan szansę na reformę tego psa 🙂 Jestem bardzo ciekawa, co będzie po miesięcznym pobycie na szkoleniu.
Obejrzałam i moim nie bystrym i niefachowym okiem widze psa : - Psa przerażonego, nie tyle co zabranego z chaty, ale ona boi sie wszystkiego - Spasiona krowa, jak ma się czuć ? A przede wszystkim jak ma być psem ? - Wydaje mega nieszczęśliwa i niespełniona. Jakby leżała na kanapie, co ją irytuję.
Zgadzam się, mój psiak który nie ma nadwagi (ma widoczną talię, lekko wyczuwalne żebra, brak wiszącego brzucha) , uwielbia jeść ale jeśli się zestresuje nie weźmie jedzenia choćby nie wiem co.
Jeszcze nie ma tragedii z tym psem , nie rzucała się na Pana i nie gryzła a miała możliwości i okazję. Wchodząc do końca poczuła się bezpiecznie- że nie ma zagrożenia dla niej , taki swój azyl tam ma czyli coś musiało być z krzywdzeniem tego psa ! Teraz trzeba zdobyć zaufanie u tego psa, pokazać mu że nic mu nie grozi od człowieka.
super materiał dobrze że pokazuje Pan też trudne przypadki wieże że wyprowadzi ją Pan na prostą tak się kończy jak ludzie z miłości pozwalają psu na wszystko bo tak go kochają a później wszystkiemu winny pies i do uśpienia a można by tego uniknąć czekam na kolejny odcinek z tą właśnie suczką pytanie z innej baczki co Pan sądzi o imbredach słyszałem ze jest takich działań coraz więcej ? pozdrawiam :)
Moim zdaniem pies rzadko wychodził i był karcony ...mocno karcony warczy bo sie boi ...na otwartej przestrzeni stresuje sie normalne obce środowisko,nie chce tzw. łapówki bo nie kojarzy jej z niczym .boji sie wracac do kojca ale tam sie czuje w miare bezpiecznie .Podkulony ogon i nie ufnosc warczenie to nie jest przejaw agresji tylko strachu widac suczka madra ale zestresowana.Ta rasa to psy silne odważne mądre i potrafiace sie bronic dobrze wiedza jaka siła dysponuja !!! Swietne dzikaze i prawdziwe GOŃCZE .POWODZENIA I POZDRAWIAM .
Witam, aż trudno uwierzyć, że to gonczaki, posiadamy roczna suke 8 jak na razie nie mamy takich problemów, chociaż bardzo lubi dominować, super materiał, pozdrawiamy
Witam Panie Jacku. Co dalej z tą gończą. Są jakieś postępy ? Dla mnie ta suczka zachowuje się tak jakby doświadczyła przemocy albo po prostu taki lękliwy charakter. Bardzo ciekawy przypadek. Sama mam GP i jest on fajnym psem, bardzo rodzinnym. Choć i mnie nie udało się uniknąć błędów w jego wychowaniu, ale zdaję sobie sprawę, że pewne cechy mogą być u psa wrodzone i dużo zależy od pracy przewodnika z psem. Czekam na kolejne lekcje w Pana Uczelni. Pozdrawiam
Ona nie wie co jest grane... Gończaki nie są agresywne, to fajne psy są.. ale dla aktywnego właściciela, można psiaka nawet luzem puścić, jeśli się nauczy hierarchii jakiejś, jeśli pies ma być domowym pupilem, to trzeba potrafić ogarnąć jego instynkty, a to trudne. Ja miałem Posokowca Hanowerskiego, bydle kochane, ale zawsze mi udowadniał, że "sorka, ale mam swoje potrzeby" potrafił nurkować nawet i kaczki spod wody wciągać. A skończył źle, w wieku 9 lat wyruszył węszyć na gospodarstwo jakieś, i złapał zjadliwe pchły końskie. Nic nie dał poznać po sobie. Lato było, spał w swoim domku i 2 dni wystarczyły, wdarło się zakażenie, i weterynarz był bezsilny
Milo cie widziec Jacek w nowym designie choc okolicznosci mile nie sa 🫣 podejrzewam ze to kolejny pies ktory nie tak szybko uleci z twojej pamięci pod wzgledem poziomu trudnosci. Chetnie obejrze kolejny film z udzialem tej suczki jak idzie dalsza praca. Wytrwalosci, 3 mamy kciuki i pamietaj ze zawsze moze trafic sie gorzej :D
ciekawy materiał. Zauważyłem, że jak Pan rzucił kawałek jedzenia i suczka nie wzięła to OKAZAŁ Pan swoje rozczarowanie. 19:07 Ale to nie było miłe. Suczka nie znając naszego języka na pewno te emocje odczytała tak samo jak ja. Przypomina mi to sytuację gdy np jak się pokłócę z ojcem, on mi coś da na poprawę stosunków. Idzie do swojego pokoju a potem mnie przeklina, bo cicho słyszę zza ściany. Jakby tego wprost nie mógł powiedzieć. Emocje miłości i muszą przeważyć nad emocjami irytacji. Dzięki za fajny film
I to jest dylemat, jak to jest z tymi emocjami. 20 lat temu przeczytałem książkę, która przez 10 lat była bezcelerem w USA, ,,Bezlitosna łaska,, I fragment dotyczący czlowiek-zwierze: ,,Nie wiemy, o czym myślą zwierzęta. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzęta naszych własnych myśli I uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. W stosunkach z ,,domowymi,, zwierzętami dominuje chęć uzależniona ich od nas. Nie chcemy, by rozwijały się zgodnie ich naturą,, - ciekawe ?
@@EugeniuszGlebocki kto wie? ale złość psa może człowiek odczytać poprawnie. Pies tak samo poprawnie odczytuje naszą radość. Ale też dochodzi charakter człowieka i psa. Jeden się cieszy cudzą radością, a kto inny jest zazdrosny. U psów może być podobnie ale tego to już nie wiem :)
..ok. szukam wspólnych cech. Złość czyli adrenalina, potrzebna do stawiania granic, obrony, zdobywania pożywienia. A oksytocyna to poczucie bezpieczenstwa, więź, bliskość. Itp. Czyli te hormony budują ,,stado,, u ludzi i prawdopodobnie u psów.
5:47 Ja bym na chwilę conajmniej obniżył sylwetkę. Parę psów, którym miskę widłami podsuwano, przekonałem do siebie tym sposobem. Maks? Suka, która jedyną osobą bez wideł mogła podać miskę, był syn mojego wujka. Ani wujek, ani ciocia, ani ich dwie córki dojcia nie miały. A ja jej jedynego pozostawionego (reszta, jak to na wsi, do worka i do rzeki) szczeniaka z budy wyciągnęłem. No to przecież była obraza majestatu - podbiegła, młodego nosem na bok - jakim prawem gówniarza głaszczę, a nie ją... Dostosowanie się do psiego języka ciała to podstawa, choć nie zawsze. Przed sklepem zobaczyłem jamniczkę, w zasadzie szczeniaka, nieprzywiązaną, trzęsącą się ze strachu. Podszedłem, zagadałem,.zareagowała, i ponad kwadrans musiałem siedzieć, bo chciała że mną pójść. Przyszła jej pani, wyjaśniłem sytuację - parę lat później przy każdym spotkaniu byłem najlepszym znajomym.
GP to wymagajaca rasa, do tego ciesze sie ze ktos to powiedzial glosno - suczki wcale nie sa lagodniejsze. My odbierajac naszego GP z hodowlii tez nastawieni bylismy na suczke. Doswiadczony wlasciciel pokazal nam swoje 3 GP, 2 samce i 1 suke i stwierdzil bez ogrodek ze sie grubo mylimy i nie wie skad u ludzi to bledne przekonanie o braku agresji u suk. On znajac swoje pluszaki bardzo dobrze i polujac moze nam wskazac ze to wlasnie suka jest najbardziej zajadla i to ona morduje na polowaniu zanim inne psy pomysla by zdusic zdobycz.
Dla mnie ten pies wygląda na takiego, który raczej był bardzo źle traktowany, a nie rozpieszczany. Kompletny brak zaufania do człowieka, zero pewności siebie, non stop podkulony ogon, ale oczywiście mogę się mylić.
A propos tej rasy córka mi mówiła że rodzice koleżanki uśpili ich psa gończy polski w wieku około rok z powodu najprawdopodobniej agresji. Dziwne i smutne to dla mnie że tak młody pies już nabawił się tak dużych problemów ze nie dało się go uratować ...
To skurczybyki nie ludzie- durnie do kwadratu! Nie znaja rasy, biora i mysla ze to zabawka! To trudne psy!!! Mialam rottweilery , beaucerons, mam Cane Corso , wszystkie byly " trudne", z przejsciami, ugryziona tez bylam i psow nie pousypialam tylko zrehabilitowalam, sluchalam dobrych rad gdyz nie zawsze jest to prosta sprawa!
Siedzę w rasie 16 lat. Tylko konsekwencja oraz twarda selekcja w hodowli. Dużym błędem jest rozmnażanie agresywnych i lękliwych psów . To nie sa psy dla miękkich ludzi , ktorzy mają depresję, kaprys albo szukają maskotki. Zawsze mówię że to psy dla myśliwych , a jak ktoś chce psa do kochania to schroniska są pełne takich. Wielu hodowców robi to dla kasy i sprzedaje psy byle komu , byle skasować . Suka jak dla mnie pod jabłonkę - dzięki właścicielom. Może odnalazłaby się w mocnej złaji psów z podkreśleniem na "może"
Moj znajomy ma taką sukę.Dlugo przyszło mi się z nią zaprzyjaznić.Polubiła mnie ale zawsze pokazuje mi że ona wie że jestem obcym.Prxychodzi na pieszczoty ale to nie jest tak do końca.
Co lepsze dla pieska długi łańcuch czy kojec jeżeli trzeba go np. zabezpieczyć na 2-3 godziny lub np. jak się gdzieś jedzie na cały dzień, a psa nie można zabrać ?
Według mnie kojec , najlepiej jakby miał kawałek ziemi na ewentualne załatwienie się . W kojcu pies wie jaka jest jego przestrzeń i traktuje to ja budę , sypialnie (oczywiście jeśli nie spędza tam całych dni i ma zaspokojone pozostałe potrzeby). U mnie psy mają kojec gdzie tylko jedna ściana jest z siatki, przez pozostałe nie są w stanie nic zobaczyć więc nie denerwują się np kotem który przebiegnie z tyłu.
Również posiadam 1,5 rocznego gończego i u mnie jest taki problem, że jak coś je albo np obgryza coś, a zbliżę się chociażby nawet 2 metry to wyskakuje z zębami i nie mam pojęcia jak go oduczyć tego...
Spróbuj z dać mu coś mało atrakcyjnego i z dalszej odległości podrzucać coś ekstra, stopniowo zbliżać się do psa i nadal podrzucać. Jak przechodzisz koło legowiska psa to też mu coś podrzucasz, żeby każda twoja obecność koło niego , szczególnie kiedy je kojarzyła mu się dobrze. Prawdopodobnie coś mu zabrałeś do jedzenia w przeszłości? Być może jakieś śmieci lub padlinę, ale dla niego to była jego własność a twoje zbliżenie się podczas jedzenia zakodowało mu się z utrata tego.
Problem jest o wiele bardziej poważny , niż się może wydawać! Od takich małych terrorków się zaczyna , a skonczy się............? Eskalacją jeszcze kilka mieś i dopiero pokaże . Pytania kierować telefonicznie .
Wg mnie p.Jacek ma rację, to pokazywanie dominacji, zwłaszcza jeśli chodzi o znalezione jedzenie, mój po szkoleniu u p.Jacka sam oddaje z pyska. No ale wiadomo też że nie robię eksperymentów z miska. Jak już dostanie to zabieram dopiero pustą i poza jedzeniem i smaczkami w nagrodę, nie ma dostępu ani przyzwolenia na jedzenie czego innego
Mam 4 miesiecznego gonczego polskiego. Jest z nami od miesiaca. Generalnie to zrownowazony, inteligentny piesek. Bardzo szybko sie uczy. Chetnie wspolpracuje. Jedak od samego poczatku byl bardzo ostrozny w stosunku do obcych. Poza domem to nie problem, respektuje to, ze nie jest u siebie. Jednak w domu szczeka na gosci i „nie odpuszcza”. Mimo, ze czestuja go smaczkami, traktuje ich jak intruzow - szczeka i warczy nawet po przyjeciu poczestunku. Co moge zrobic, zeby pies zaczal ich akceptowac?
Witam, zabrałem psa ze szkolenia z powodu sytuacji życiowej. Póki co będę sam nad nim pracował, choć nie wykluczam, że kiedyś się jeszcze tu pojawi. Pozdrawiam Przemek
Panie Jacku gdzie ona agresywna..? To jest zwykłe strachajlo... widać że się boi. Ktoś ją musiał krzywdzić. Agresywny pies od razu by skoczył z zębami.
Bardzo czesto powodem agresji jest wlasnie strach! Jak moj Zefirek ( wtedy 48 kg, tydzien po adopcji) zobaczyl w moich rekach miotle to omal mnie nie pogryzl- jego atak uprzedzila moja stara sunia rottweilerka, spuszczajac mu wpierdziel😂 On po prostu stwierdzil ze " kij" to na jego grzbiet! Dzisiaj maly Zefirek jest duzym, spokojnym, juz starszawym i troche leniwym samcem Cane Corso super zsocjabilizowanym z ludzmi, dzieciakami, innymi psami, ale domu pilnuje i nikogo nie wpusci.
Psa zżera lęk do granic możliwości. Podchodzenie do niego na wprost i rzucanie jedzenia nic nie da. Trzeba zminimalizować uczucie lęku u psa, zbudować zaufanie do człowieka i wtedy pracować. Nie wierzę, że podejście Pana Jacka, coś wskóra. Życzę właścicielą tej biednej istoty o to aby zabrały psa z tego miejsca i znalazły specjalistę, który potrafi pracować z psami lękliwymi z poszanowaniem dla jego emocji i dobra psa.
Na moje ona potrzebuje też zmiany podejścia właściciela lub nowej rodziny. Bo nie wierzę że taka spasiona krówką. Chodzi na spacery i spełniają jej potrzeby
Przecież było podkreślane że to jest pierwszy spacer, pokazanie psa przed treningiem i jego problemów behawioralnych. To nie film z kategorii krok po kroku jak oswoić psa
Dla początkujących może to coś da dla troszeczkę zawansowanych noc nadzwyczajnego Nie pamiętam szkoląc czy swoje czy cudze psy czy ze schroniska bym się przebierał za wędkarza
To prawda że gończe mogą wykazywać takie zachowania bardziej niż inne psy gończe ? Chciałbym gończego jako psa rodzinnego ale chyba sobie muszę darować...
Katastrofa co to za praktyka wodery ? Ogladam Wasze filmy i sam szkole psy ale wodery?.Szkole sam psy i właśnie myśliwskie i instruktor wymiękł. Czekam na film z niemiecki terier 😊
Panie Jacku, warczy biedactwo ale z dużego lęku. agresja lękową. ja bym ja oddala ba terapię do Pani Najsztub z ducha leona, nie ma lepszej psiej terapeutki
Nie podobają mi się te komentarze, wręcz żałosne się wydają. Ten pies nie chce jeść nie z powodu zapasów tłuszczu a z kurwa stresu. To tak żałośnie oocziwste a trener nie kojarzy
Właśnie też się zastanawiam co ma zapas tłuszczu i do nie jedzenia. Ogólnie jak stoi do niej frontalnie, jest cała zespinana co widać gołym okiem i nie chce za nim iść. Dopiero jak jest tyłem lub bokiem się rozluźnia, zaczyna węszyć.
Dziękuję , za ten niskiego lotu komentarz , który i tak robi mi zasięgi i karmi moje algorytmy , choć przypuszczam mistrzu , że nie wie Pan , o co biega Ha Ha . Jeżeli jeszce będzie Pan/Pani używać wulgaryzmów , będę zmuszony kasować takie ekskrementy . P. S. Zapraszam mistrza do pokazania jak to się powinno robić na początek 10000 pln . ale jak się w 2 mieś . nie uda to zwrot gwarancyjny dla mnie 25000 pln wchodzisz mistrzu w biznes ?
@@uczelniapsamysliwskiego2767 niech Pan się tak nie spina. Wulgaryzm był w celu podkreślenia emocji a nie wyzwisk. Poza tym to w sumie konstruktywna krytyka jest. Nigdzie nie napisałem, że wyszkoliłbym tego psa lepiej... Skąd ta propozycja? Nie krytykuje nawet pana sposobów. Nie spodobała mi tylko "chęć powyzywania psa" i niezauważanie banalnych przyczyn nie jedzenia
Obawiam się że masz rację ,co do innych ras chłop daje radę ale przy GP mięknie,Też bym nie przesadzał z tym utuczeniem bo pies może mieć taką budowę ,ja już po szczeniętach widzę która będzie filigranowa a która bardziej nabita to raz a dwa to znałem takie gończaki gdzie wszyscy mówili że spasione a one zajmowały wysokie miejsca na wystawach ,te psy takie są to nie harty.Mogła też złapać trochę masy po sterylizacji.Przecież z tym psem nic strasznego się nie dzieje,właściciel powinien włożyć trochę pracy i czasu i będzie ok.
Super materiał, bez lukrowania. Śliczna gończa, tylko zapasiona. Boi się i przez to warczy. Pies w stresie niestety niczego się nie nauczy, trzeba ją oswoić. Z takimi psami w schronisku to najpierw spędzamy długie godziny, siedząc w boksie i nic nie robiąc, zeby się w ogóle oswoiły. Życzę dużo cierpliwości!
P. S. Mialam kiedyś gończego , który kilka lat spędził spędził przy budzie na łańcuchu. Na dzien dobry pogryzł mnie po twarzy. A potem był moim najlepszym przyjacielem, tak że da się.
Pozdrawiam serdecznie, Pana filmiki sa dla mnie drogowskazem,bo obecnie mam wyżła, tez po przejsciach, żeby nie było za łatwo.
Panie Jacku swietny film i przestroga dla tych ktorzy zabardzo uczlowieczaja ,rozpieszczaja psa
Doskonaly materiał. Również posiadam Gończego Polskiego samca 2.5 roku. Wiem ile ma siły. Dzieki Pana filmom zmieniałam podejscie w szkoleniu. Wcześniej brałam behawioryste do szkolenia. Jednak zauważyłem że jej metody nie działają. Pies wcale sie nie słuchał tylko coraz bardziej próbował na nas wymuszać i stawał się agresywny do domowników.Poszukujac rozwiazania trafiłam na Pana film z wcześniejszym gończym. Zmieniłam podejscie i sposób szkolenia. Jest dużo lepiej. Jednak ani na moment nie można odpuścić.
Panie Jacku, serdecznie dziękuję za materialy, ktore Pan udostepnia na swoim kanale. Trafilam na Pana przypadkiem szukając wiedzy o wyżlach, bo od niedawna mamy w rodzinie, jeden taki niesforny a niezmiernie inteligentny egzemplarz😅 dzięki Pana informacjom, lepiej rozumiem naszego wyżełka i jego potrzeby
Super film . Ciekawi mnie koniec historii tego szkolenia
Panie Jacku, powodzenia! Zapowiada się dużo ciężkiej pracy, mam nadzieję, że widzi Szanowny Pan szansę na reformę tego psa 🙂 Jestem bardzo ciekawa, co będzie po miesięcznym pobycie na szkoleniu.
Świetny materiał, zupełnie inny niż wszystkie. Życzę Panu powiedzenia z tą suczką, myśle, że uda się Panu coś z niej zrobić :)
Łapki w gore 👍👍👍
Pieniadze na stol czyli na konto
💰💰💰💰💰💰💰💰💰
Super film ..dzieki..Dobrze,że Pan ja przyjął,bo jest piękna....
Obejrzałam i moim nie bystrym i niefachowym okiem widze psa :
- Psa przerażonego, nie tyle co zabranego z chaty, ale ona boi sie wszystkiego
- Spasiona krowa, jak ma się czuć ? A przede wszystkim jak ma być psem ?
- Wydaje mega nieszczęśliwa i niespełniona. Jakby leżała na kanapie, co ją irytuję.
Pies nie pobiera pokramu bo jest maksymalnie zestresowany a nie dlatego że ma zapasy tluszczu 🫣
Zgadzam się, mój psiak który nie ma nadwagi (ma widoczną talię, lekko wyczuwalne żebra, brak wiszącego brzucha) , uwielbia jeść ale jeśli się zestresuje nie weźmie jedzenia choćby nie wiem co.
bo ty myślisz że to pies pipa trzymany w bloku który boi się własnego cienia
@@wins899 mój pies cisnący dummy ,posłuszeństwo i canicross mógłby się nie zgodzić ;)
Jeszcze nie ma tragedii z tym psem , nie rzucała się na Pana i nie gryzła a miała możliwości i okazję. Wchodząc do końca poczuła się bezpiecznie- że nie ma zagrożenia dla niej , taki swój azyl tam ma czyli coś musiało być z krzywdzeniem tego psa ! Teraz trzeba zdobyć zaufanie u tego psa, pokazać mu że nic mu nie grozi od człowieka.
Doskonały materiał...no ale P.Jacek da radę to fachowiec pozdrawiam
Suczki są nieco łagodniejsze, acz też można je "zepsuć" i wtedy mogą być nawet i gorsze od niejednego samca.
Życzę Panu powodzenia i trzymam kciuki!
super materiał dobrze że pokazuje Pan też trudne przypadki wieże że wyprowadzi ją Pan na prostą tak się kończy jak ludzie z miłości pozwalają psu na wszystko bo tak go kochają a później wszystkiemu winny pies i do uśpienia a można by tego uniknąć czekam na kolejny odcinek z tą właśnie suczką pytanie z innej baczki co Pan sądzi o imbredach słyszałem ze jest takich działań coraz więcej ? pozdrawiam :)
Moim zdaniem pies rzadko wychodził i był karcony ...mocno karcony warczy bo sie boi ...na otwartej przestrzeni stresuje sie normalne obce środowisko,nie chce tzw. łapówki bo nie kojarzy jej z niczym .boji sie wracac do kojca ale tam sie czuje w miare bezpiecznie .Podkulony ogon i nie ufnosc warczenie to nie jest przejaw agresji tylko strachu widac suczka madra ale zestresowana.Ta rasa to psy silne odważne mądre i potrafiace sie bronic dobrze wiedza jaka siła dysponuja !!! Swietne dzikaze i prawdziwe GOŃCZE .POWODZENIA I POZDRAWIAM .
Witam, aż trudno uwierzyć, że to gonczaki, posiadamy roczna suke 8 jak na razie nie mamy takich problemów, chociaż bardzo lubi dominować, super materiał, pozdrawiamy
Witam Panie Jacku. Co dalej z tą gończą. Są jakieś postępy ? Dla mnie ta suczka zachowuje się tak jakby doświadczyła przemocy albo po prostu taki lękliwy charakter. Bardzo ciekawy przypadek. Sama mam GP i jest on fajnym psem, bardzo rodzinnym. Choć i mnie nie udało się uniknąć błędów w jego wychowaniu, ale zdaję sobie sprawę, że pewne cechy mogą być u psa wrodzone i dużo zależy od pracy przewodnika z psem.
Czekam na kolejne lekcje w Pana Uczelni. Pozdrawiam
Łapka w gorę!❤
Pozdrawiam.nawet siku nie zrobiła...taki stres.Wodery jak najbardziej na miejscu.Taka praca Panie Jacku...Trzymam kciuki )))
Ona nie wie co jest grane... Gończaki nie są agresywne, to fajne psy są.. ale dla aktywnego właściciela, można psiaka nawet luzem puścić, jeśli się nauczy hierarchii jakiejś, jeśli pies ma być domowym pupilem, to trzeba potrafić ogarnąć jego instynkty, a to trudne. Ja miałem Posokowca Hanowerskiego, bydle kochane, ale zawsze mi udowadniał, że "sorka, ale mam swoje potrzeby" potrafił nurkować nawet i kaczki spod wody wciągać. A skończył źle, w wieku 9 lat wyruszył węszyć na gospodarstwo jakieś, i złapał zjadliwe pchły końskie. Nic nie dał poznać po sobie. Lato było, spał w swoim domku i 2 dni wystarczyły, wdarło się zakażenie, i weterynarz był bezsilny
Ale Szanowny ryzykuje... Jak na to patrzę, to się boję, a co dopiero musiał Pan czuć
Bardzo duze dzieki za filmik...wszyscy jestesmy ciekawi,czy suczke dalo sie uratowac...
Milo cie widziec Jacek w nowym designie choc okolicznosci mile nie sa 🫣 podejrzewam ze to kolejny pies ktory nie tak szybko uleci z twojej pamięci pod wzgledem poziomu trudnosci. Chetnie obejrze kolejny film z udzialem tej suczki jak idzie dalsza praca. Wytrwalosci, 3 mamy kciuki i pamietaj ze zawsze moze trafic sie gorzej :D
ciekawy materiał. Zauważyłem, że jak Pan rzucił kawałek jedzenia i suczka nie wzięła to OKAZAŁ Pan swoje rozczarowanie. 19:07 Ale to nie było miłe. Suczka nie znając naszego języka na pewno te emocje odczytała tak samo jak ja. Przypomina mi to sytuację gdy np jak się pokłócę z ojcem, on mi coś da na poprawę stosunków. Idzie do swojego pokoju a potem mnie przeklina, bo cicho słyszę zza ściany. Jakby tego wprost nie mógł powiedzieć. Emocje miłości i muszą przeważyć nad emocjami irytacji. Dzięki za fajny film
I to jest dylemat, jak to jest z tymi emocjami. 20 lat temu przeczytałem książkę, która przez 10 lat była bezcelerem w USA, ,,Bezlitosna łaska,, I fragment dotyczący czlowiek-zwierze: ,,Nie wiemy, o czym myślą zwierzęta. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzęta naszych własnych myśli I uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. W stosunkach z ,,domowymi,, zwierzętami dominuje chęć uzależniona ich od nas. Nie chcemy, by rozwijały się zgodnie ich naturą,, - ciekawe ?
@@EugeniuszGlebocki kto wie? ale złość psa może człowiek odczytać poprawnie. Pies tak samo poprawnie odczytuje naszą radość. Ale też dochodzi charakter człowieka i psa. Jeden się cieszy cudzą radością, a kto inny jest zazdrosny. U psów może być podobnie ale tego to już nie wiem :)
..ok. szukam wspólnych cech. Złość czyli adrenalina, potrzebna do stawiania granic, obrony, zdobywania pożywienia. A oksytocyna to poczucie bezpieczenstwa, więź, bliskość. Itp. Czyli te hormony budują ,,stado,, u ludzi i prawdopodobnie u psów.
Jak się jej historia zakończyła?
Te spodenki gdyby takie bardziej obcisłe 😂😂😂😍.
5:47 Ja bym na chwilę conajmniej obniżył sylwetkę. Parę psów, którym miskę widłami podsuwano, przekonałem do siebie tym sposobem. Maks? Suka, która jedyną osobą bez wideł mogła podać miskę, był syn mojego wujka. Ani wujek, ani ciocia, ani ich dwie córki dojcia nie miały.
A ja jej jedynego pozostawionego (reszta, jak to na wsi, do worka i do rzeki) szczeniaka z budy wyciągnęłem.
No to przecież była obraza majestatu - podbiegła, młodego nosem na bok - jakim prawem gówniarza głaszczę, a nie ją...
Dostosowanie się do psiego języka ciała to podstawa, choć nie zawsze.
Przed sklepem zobaczyłem jamniczkę, w zasadzie szczeniaka, nieprzywiązaną, trzęsącą się ze strachu. Podszedłem, zagadałem,.zareagowała, i ponad kwadrans musiałem siedzieć, bo chciała że mną pójść. Przyszła jej pani, wyjaśniłem sytuację - parę lat później przy każdym spotkaniu byłem najlepszym znajomym.
GP to wymagajaca rasa, do tego ciesze sie ze ktos to powiedzial glosno - suczki wcale nie sa lagodniejsze. My odbierajac naszego GP z hodowlii tez nastawieni bylismy na suczke. Doswiadczony wlasciciel pokazal nam swoje 3 GP, 2 samce i 1 suke i stwierdzil bez ogrodek ze sie grubo mylimy i nie wie skad u ludzi to bledne przekonanie o braku agresji u suk. On znajac swoje pluszaki bardzo dobrze i polujac moze nam wskazac ze to wlasnie suka jest najbardziej zajadla i to ona morduje na polowaniu zanim inne psy pomysla by zdusic zdobycz.
Dla mnie ten pies wygląda na takiego, który raczej był bardzo źle traktowany, a nie rozpieszczany. Kompletny brak zaufania do człowieka, zero pewności siebie, non stop podkulony ogon, ale oczywiście mogę się mylić.
A propos tej rasy córka mi mówiła że rodzice koleżanki uśpili ich psa gończy polski w wieku około rok z powodu najprawdopodobniej agresji. Dziwne i smutne to dla mnie że tak młody pies już nabawił się tak dużych problemów ze nie dało się go uratować ...
To skurczybyki nie ludzie- durnie do kwadratu! Nie znaja rasy, biora i mysla ze to zabawka!
To trudne psy!!! Mialam rottweilery , beaucerons, mam Cane Corso , wszystkie byly " trudne", z przejsciami, ugryziona tez bylam i psow nie pousypialam tylko zrehabilitowalam, sluchalam dobrych rad gdyz nie zawsze jest to prosta sprawa!
Siedzę w rasie 16 lat. Tylko konsekwencja oraz twarda selekcja w hodowli. Dużym błędem jest rozmnażanie agresywnych i lękliwych psów . To nie sa psy dla miękkich ludzi , ktorzy mają depresję, kaprys albo szukają maskotki. Zawsze mówię że to psy dla myśliwych , a jak ktoś chce psa do kochania to schroniska są pełne takich. Wielu hodowców robi to dla kasy i sprzedaje psy byle komu , byle skasować . Suka jak dla mnie pod jabłonkę - dzięki właścicielom. Może odnalazłaby się w mocnej złaji psów z podkreśleniem na "może"
Moj znajomy ma taką sukę.Dlugo przyszło mi się z nią zaprzyjaznić.Polubiła mnie ale zawsze pokazuje mi że ona wie że jestem obcym.Prxychodzi na pieszczoty ale to nie jest tak do końca.
Moim zdaniem suczka jest przestraszona. Strach powoduje irracjonalne zachowanie .Ona wcale nie chce atakować, a ,, skubnąć" może ze strachu.
też tak myślę. znam takie panienki i kawalerów jak ona.
Mimo wszystko nie chciałabym być "skubnieta' nawet że strachu. Myślę że jak większość z nas 😊
Pozdrowienia z Olsztyna
Co lepsze dla pieska długi łańcuch czy kojec jeżeli trzeba go np. zabezpieczyć na 2-3 godziny lub np. jak się gdzieś jedzie na cały dzień, a psa nie można zabrać ?
Według mnie kojec , najlepiej jakby miał kawałek ziemi na ewentualne załatwienie się . W kojcu pies wie jaka jest jego przestrzeń i traktuje to ja budę , sypialnie (oczywiście jeśli nie spędza tam całych dni i ma zaspokojone pozostałe potrzeby). U mnie psy mają kojec gdzie tylko jedna ściana jest z siatki, przez pozostałe nie są w stanie nic zobaczyć więc nie denerwują się np kotem który przebiegnie z tyłu.
Również posiadam 1,5 rocznego gończego i u mnie jest taki problem, że jak coś je albo np obgryza coś, a zbliżę się chociażby nawet 2 metry to wyskakuje z zębami i nie mam pojęcia jak go oduczyć tego...
Spróbuj z dać mu coś mało atrakcyjnego i z dalszej odległości podrzucać coś ekstra, stopniowo zbliżać się do psa i nadal podrzucać. Jak przechodzisz koło legowiska psa to też mu coś podrzucasz, żeby każda twoja obecność koło niego , szczególnie kiedy je kojarzyła mu się dobrze. Prawdopodobnie coś mu zabrałeś do jedzenia w przeszłości? Być może jakieś śmieci lub padlinę, ale dla niego to była jego własność a twoje zbliżenie się podczas jedzenia zakodowało mu się z utrata tego.
Problem jest o wiele bardziej poważny , niż się może wydawać! Od takich małych terrorków się zaczyna , a skonczy się............? Eskalacją jeszcze kilka mieś i dopiero pokaże . Pytania kierować telefonicznie .
Wg mnie p.Jacek ma rację, to pokazywanie dominacji, zwłaszcza jeśli chodzi o znalezione jedzenie, mój po szkoleniu u p.Jacka sam oddaje z pyska. No ale wiadomo też że nie robię eksperymentów z miska. Jak już dostanie to zabieram dopiero pustą i poza jedzeniem i smaczkami w nagrodę, nie ma dostępu ani przyzwolenia na jedzenie czego innego
Najciezszy przypadek w historii kanału. Czasami mialem wrazenie ze wlasciciel uczyl tego psa niebrania jedzenia od obcych
Moglby Pan opowiedziec jak nauczyc psa bycia spokojnym przy innych psach ? Chodzi o mlodego psa
Ogladaj tez czarne podniebienie
Ciekawe czyli to są tak zwane psy myśliwskie!
Mam 4 miesiecznego gonczego polskiego. Jest z nami od miesiaca. Generalnie to zrownowazony, inteligentny piesek. Bardzo szybko sie uczy. Chetnie wspolpracuje. Jedak od samego poczatku byl bardzo ostrozny w stosunku do obcych. Poza domem to nie problem, respektuje to, ze nie jest u siebie. Jednak w domu szczeka na gosci i „nie odpuszcza”. Mimo, ze czestuja go smaczkami, traktuje ich jak intruzow - szczeka i warczy nawet po przyjeciu poczestunku. Co moge zrobic, zeby pies zaczal ich akceptowac?
❤
Witam, zabrałem psa ze szkolenia z powodu sytuacji życiowej. Póki co będę sam nad nim pracował, choć nie wykluczam, że kiedyś się jeszcze tu pojawi.
Pozdrawiam Przemek
Dziękuję za komentarz i po zastosowaniu się do moich porad osiagnie Pan duże postępy .
Szkoda psiaka.
Ciekawe od jak dawna chodzi w takiej traumie?
Panie Jacku gdzie ona agresywna..? To jest zwykłe strachajlo... widać że się boi. Ktoś ją musiał krzywdzić. Agresywny pies od razu by skoczył z zębami.
Bardzo czesto powodem agresji jest wlasnie strach!
Jak moj Zefirek ( wtedy 48 kg, tydzien po adopcji) zobaczyl w moich rekach miotle to omal mnie nie pogryzl- jego atak uprzedzila moja stara sunia rottweilerka, spuszczajac mu wpierdziel😂
On po prostu stwierdzil ze " kij" to na jego grzbiet!
Dzisiaj maly Zefirek jest duzym, spokojnym, juz starszawym i troche leniwym samcem Cane Corso super zsocjabilizowanym z ludzmi, dzieciakami, innymi psami, ale domu pilnuje i nikogo nie wpusci.
@@alicjabednarska6590l
Nie dziwne że się boi ,nowe miejsce,ludzie.
5:27 Ogon zdecydowanie niżej jak suka. Pies nosi ogon wyżej, suka niżej, ale u psa ogon niżej jak u wilka to panika totalna...
Witam czy organizuje Pan kursy behawioralne dla tego typu ras?
Psa zżera lęk do granic możliwości. Podchodzenie do niego na wprost i rzucanie jedzenia nic nie da. Trzeba zminimalizować uczucie lęku u psa, zbudować zaufanie do człowieka i wtedy pracować. Nie wierzę, że podejście Pana Jacka, coś wskóra. Życzę właścicielą tej biednej istoty o to aby zabrały psa z tego miejsca i znalazły specjalistę, który potrafi pracować z psami lękliwymi z poszanowaniem dla jego emocji i dobra psa.
Na moje ona potrzebuje też zmiany podejścia właściciela lub nowej rodziny. Bo nie wierzę że taka spasiona krówką. Chodzi na spacery i spełniają jej potrzeby
Przecież było podkreślane że to jest pierwszy spacer, pokazanie psa przed treningiem i jego problemów behawioralnych. To nie film z kategorii krok po kroku jak oswoić psa
Czy napisanie "właścicielą" jest zamierzone, czy przez pomyłkę? ?
Mam agresywną w domu... z tym że ta chodzi na dwóch nogach.
.o rety i jak sobie radzisz?
@@EugeniuszGlebocki he he dobre
Dla początkujących może to coś da dla troszeczkę zawansowanych noc nadzwyczajnego
Nie pamiętam szkoląc czy swoje czy cudze psy czy ze schroniska bym się przebierał za wędkarza
To prawda że gończe mogą wykazywać takie zachowania bardziej niż inne psy gończe ? Chciałbym gończego jako psa rodzinnego ale chyba sobie muszę darować...
Tym problemem objęte są GP innych mniej dotyczy .
Panie Jacku a jak sie za konczyła historia tego pieska
Szkodliwe materiały oparte na mocno nieaktualnej wiedzy,, pies przerażony sytuacją, obcymi ludźmi itd itp
Ja się nauczyłam zakładać obrożę mojemu 50 kg Onkowi jak mi od weta w ten sposób się wywinął
A ja szelki , bo moja suka z kazdej obrozy sie wywijala zeby stoczyc walke, chyba diable sie nie wystraszy!
@@alicjabednarska6590 Mój z szelek też wyszedł To zawsze upinałam na szelki i obroże
Katastrofa co to za praktyka wodery ? Ogladam Wasze filmy i sam szkole psy ale wodery?.Szkole sam psy i właśnie myśliwskie i instruktor wymiękł. Czekam na film z niemiecki terier 😊
Dramat, tak psa doprowadzić do takiego stanu
Panie Jacku, warczy biedactwo ale z dużego lęku. agresja lękową. ja bym ja oddala ba terapię do Pani Najsztub z ducha leona, nie ma lepszej psiej terapeutki
Czy pies na zime musi być "ulany" ?
Nie podobają mi się te komentarze, wręcz żałosne się wydają. Ten pies nie chce jeść nie z powodu zapasów tłuszczu a z kurwa stresu. To tak żałośnie oocziwste a trener nie kojarzy
Właśnie też się zastanawiam co ma zapas tłuszczu i do nie jedzenia.
Ogólnie jak stoi do niej frontalnie, jest cała zespinana co widać gołym okiem i nie chce za nim iść. Dopiero jak jest tyłem lub bokiem się rozluźnia, zaczyna węszyć.
Dziękuję , za ten niskiego lotu komentarz , który i tak robi mi zasięgi i karmi moje algorytmy , choć przypuszczam mistrzu , że nie wie Pan , o co biega Ha Ha . Jeżeli jeszce będzie Pan/Pani używać wulgaryzmów , będę zmuszony kasować takie ekskrementy . P. S. Zapraszam mistrza do pokazania jak to się powinno robić na początek 10000 pln . ale jak się w 2 mieś . nie uda to zwrot gwarancyjny dla mnie 25000 pln wchodzisz mistrzu w biznes ?
srajkiri drogi , ja nie jestem żaden : cyt "nim" Ja jestem Pan jacek Smoczyński ........będę kasował takie brednie . @@sajkiri5834
@@uczelniapsamysliwskiego2767 niech Pan się tak nie spina. Wulgaryzm był w celu podkreślenia emocji a nie wyzwisk. Poza tym to w sumie konstruktywna krytyka jest. Nigdzie nie napisałem, że wyszkoliłbym tego psa lepiej... Skąd ta propozycja? Nie krytykuje nawet pana sposobów. Nie spodobała mi tylko "chęć powyzywania psa" i niezauważanie banalnych przyczyn nie jedzenia
@@darkmalyużywanie wulgaryzmów w sytuacjach nieodpowiednich, nawet by podkreślić swoje zdanie jedynie pokazuję ubogie słownictwo jak i brak kultury
Ten pies był bity. Jest zestresowany, otłuszczony.
Ciekaw jestem jak by się w nocy zachowywała, tylko opiekun powinien używać czerwonego światła
tworzy się nowy mit, że gończy jest agresywny
Warczy jak motorower na zimnym silniku ...
😂
A ja nie polecam szkolenia psa u tego Pana ponieważ mialem tam psa na szkoleniu i to tez GP
Obawiam się że masz rację ,co do innych ras chłop daje radę ale przy GP mięknie,Też bym nie przesadzał z tym utuczeniem bo pies może mieć taką budowę ,ja już po szczeniętach widzę która będzie filigranowa a która bardziej nabita to raz a dwa to znałem takie gończaki gdzie wszyscy mówili że spasione a one zajmowały wysokie miejsca na wystawach ,te psy takie są to nie harty.Mogła też złapać trochę masy po sterylizacji.Przecież z tym psem nic strasznego się nie dzieje,właściciel powinien włożyć trochę pracy i czasu i będzie ok.
Jak można tak psa zmarnować i to takiej rasy
W moich obserwacjach zauważyłem, że suki i kotki są zawsze bardziej agresywne od samców.
Pies musi się wylatać
Słabe to.
Gościu stworzył schronisko i zarabia na szkoleniu.
Biedna sunia
nic bardziej mylnego...suki zą gorsze i wymagają większej uwagi, a jak sie trafi charakterek to powodzenia
Bardzo duze dzieki za filmik...wszyscy jestesmy ciekawi,czy suczke dalo sie uratowac...