[FREE] LOUIS VILLAIN x PEZET x KUKON TYPE BEAT | WWA | FREESTYLE BOOM BAP TYPE BEAT 2024

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 24 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 16

  • @Jacunia05
    @Jacunia05 Місяць тому

    Jest czarna noc auto jedzie późną nocą
    Krusze top potem rymy się unoszą

  • @ErgoRapTV
    @ErgoRapTV 11 місяців тому

    Kooooocur

  • @meritumrecords2024
    @meritumrecords2024 11 місяців тому

    Kozak klimat! 🔥

  • @RubyTheProducer
    @RubyTheProducer 11 місяців тому

  • @13skinnyold
    @13skinnyold 11 місяців тому

    ooooooooooo kurwa

  • @WYLLYN
    @WYLLYN 9 місяців тому +4

    Tu gdzie joint smakuje a dupeczki są najlepsze
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Wbita na wagary oni nie chcą iść na lekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Jak za dużo gadasz bardzo szybko tutaj bekniesz
    pękniesz
    o swoje walczymy tu jak szermierz
    nikt nie zapomina mamy w głowach retrospekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Ziomale witają
    chodzimy po prostu wszędzie
    pytają czy mam co ?
    odpowiadam - pewnie
    podziele sie - chetnie
    ucieszone japy a piwko zimne nie mętnie
    piąte lepiej wejdzie
    uwazajcie jak wbijamy tłumy robią hendeho
    pociachane głowy to od środka a na zewnatrz mrok
    kazda dama szanowana od nas slyszy mia amor
    peleton ludzi za mna kazdy swoj jak para rąk
    teren oznaczony tu na kazdym bloku taki sport
    Nie masz czego szukac kurwa jak nie jestes stąd
    sami upieczemy po kawalku zjemy tort
    nie ma co klepie cie po bani nasz miechowski sort
    Tu gdzie joint smakuje a dupeczki są najlepsze
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Wbita na wagary oni nie chcą iść na lekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Jak za dużo gadasz bardzo szybko tutaj bekniesz
    pękniesz
    o swoje walczymy tu jak szermierz
    nikt nie zapomina mamy w głowach retrospekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Dbamy tu o siebie a na kryzys nie ma szans
    zawsze pogon w naszych sercach towar gonimy za szmal
    bawim plener a nie bar tu na chłopie nie na pan
    nasze błędy goją sole nasze rany koi stuff
    zabijamy nude codzien palimy jak tomek
    parowozy pare sztuczek nauczy cie uczen
    skóry lane tuszem po schodach na góre
    ugoscimy buchem a na przyspieszenie grude
    moje miasto piękne a ja na nic nie zamienie
    kazdy tu to widzi ale nie mowi co dzieje
    miechow jedno plemie
    gotowi na wszystko
    dla nas cały świat
    świat nasze boisko
    Miechowskie przedmiescie
    32-200
    Miechowskie przedmiescie
    Tu gdzie joint smakuje a dupeczki są najlepsze
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Wbita na wagary oni nie chcą iść na lekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200
    Jak za dużo gadasz bardzo szybko tutaj bekniesz
    pękniesz
    o swoje walczymy tu jak szermierz
    nikt nie zapomina mamy w głowach retrospekcje
    Miechowskie przedmiescie 32-200

  • @kamilkml7206
    @kamilkml7206 11 місяців тому

    Ale kozak! Chciałbym go kupić i troszkę zaaranżować była by możliwość?

    • @prodbyJNKSH
      @prodbyJNKSH  11 місяців тому

      Odezwij się do mnie na ig: @jnksh.lop
      Ogarniemy co i jak:)

  • @Bielana
    @Bielana 11 місяців тому

    Ale petarda można użyć?

    • @prodbyJNKSH
      @prodbyJNKSH  11 місяців тому

      Pewnie!

    • @Bielana
      @Bielana 11 місяців тому

      @@prodbyJNKSH już nagrane obadaj kanał hehe

  • @welcomemichael1683
    @welcomemichael1683 3 місяці тому

    Na ulicach brudny syf i knajpa
    Wchodzę do niej to samo standard
    Szklanka whisky kostka lodu no i ta fajka
    Mija wieczór znowu gasną światła
    Miasto ma swój klimat
    Tańczę dziś inaczej
    Zlapie jakies panie
    Zatańczymy sobie razem
    Mijam kolejne skrzyżowanie
    Chłopaki od rana sprzedają trawę tuż przy bramie
    Drzwi otwarte ale nie czeka juz nikt
    Dlatego szlajam sie po mieście pisze wiersze
    Los nigdy nie był mi na rękę
    Zawsze od życia chciałem czegoś więcej
    Coś mamrocze znów pod nosem idę dalej
    Świat wiruje ja spowalniam coraz bardziej
    Jedna chwila jedno życie weź coś zmień
    Z brudnego bloku na pałace chce się wznieść
    Na ulicach brudny syf i knajpa
    Wchodzę do niej to samo standard
    Szklanka whisky kostka lodu no i ta fajka
    Mija wieczór znowu gasną światła
    Halo halo łączę się z bazą
    Ta sama godzina miejsce na ulicy krętej
    Daj mi daj mi jeszcze chwilę
    Tylko Tej gadatliwej babie Zapłacę rachunek tej chaty wynajętej
    Kawa rano stygnie pokłóciłem się z nią rano
    Miało być inaczej a znowu jest tak samo
    Duże dzieci chcemy to na co nie było nas stać
    Noc jest młoda na własnej dzielnicy nie ma co się bać
    Muzyka głośno bit dudni bas
    Szybki krok znowu szok nie ma miejsca dla nas
    Mam dwie dychy gdzieś w kiermanie co za fart
    Od krupiera czekam na rozdanie lepszych kart
    Bridge
    Jeden pracuje na budowie w Niemczech
    Drugi cały czas żyje weekendem
    Trzeci dwójkę dzieci ma na alimentach
    Pamiętam tą bandę jak uciekalo się na lekcjach
    Na ulicach brudny syf i knajpa
    Wchodzę do niej to samo standard
    Szklanka whisky kostka lodu no i ta fajka
    Mija wieczór znowu gasną światła

  • @sebastianwilinski4856
    @sebastianwilinski4856 6 місяців тому

    Pisze to dla Mojego Miasta.
    Ktore niejednego. Zabrało.
    Pyta sie Mnie sąsiadka.
    Czemu to tak sie stało?.
    Ja jej na to . Chłopak byl Dobry
    Ale Wpadl Niestety w bagno.
    Wyjść juz mu Niestety
    Nie było łatwo.

  • @Oderas
    @Oderas 5 місяців тому

    Spróbowałem swoich sił pod bicik jakby ktoś chciał spojrzeć może ocenić, to było by miło
    Oderas - Kasyno (prod. JNKSH)

  • @Paradiseorg
    @Paradiseorg 4 місяці тому

    [refren]
    to nie rewir wwa śródmieście
    raper z prawdziwego zdarzenia a nie z łapanki pierwszej lepszej
    za piątkę z mf doommem pierścień
    ja chcę wypełnić ego, dumę a ty chcesz wypełnić kieszeń x2
    [verse1]
    wbijam się przez sufit to mój nowy dom
    knock knock knockin on heavens door
    zajawa pojawiła się nie wiem skąd
    w końcu odnalazłem nowy horyzont
    oh to mój ląd Harlem cartel Tyta toss
    nosze nowy dresik a nie Gucci Hugo Boss
    nasze ścieżki criss cross
    twoja ścieżka jest w nos
    moja ścieżka hiphop Tytus ale sztos
    ciągle daje ogień gdzie jest papieros
    nowy mesut Ozil środka zwrotki wirtuoz
    od zaplecza bundesligi aż do premier league mam wzrost
    jeszcze trochę i podziemu powiem adios
    [refren]
    to nie rewir wwa śródmieście
    raper z prawdziwego zdarzenia nie z łapanki pierwszej lepszej
    za piątkę z mf doommem pierścień
    ja chcę wypełnić ego, dumę a ty chcesz wypełnić kieszeń x2
    [verse 2]
    hiphop to nie cheat code sposób na pierwszy milion
    trzeba go powinąć ta jak józef pinior
    rozbijam bank ta jak piniate chociaż to nie kino
    po tym filmie masz w napisach ksywę a nie imię i nazwisko
    trzymam głowę w górze nie chciałbym na laurach opaść
    tyle czasu już minęło wciąż nie gram na pokaz
    nie czekam na poklask kiedy nos mam w monologach
    zrobiłem co miałem teraz mogę pofolgować
    yo jestem zmęczony ciągłymi grami
    nie mów do mnie ty kurwo bo nie jesteśmy tacy sami
    w nowym otoczeniu nie potrzeba adaptacji
    trzymam się z dala od typów z podziurawionymi nozdrzami
    chyba skupiam się zbytnio żeby to wszystko stłamsić
    choć nie jeden poległ poprzez ciągły wyścig z ambicjami
    poprzez ciągły wyścig z ambicjami
    mi to nie zagraża nie mam spiny z własnymi racjami
    [refren]
    to nie rewir wwa śródmieście
    raper z prawdziwego zdarzenia nie z łapanki pierwszej lepszej
    za piątkę z mf doommem pierścień
    ja chcę wypełnić ego, dumę a ty chcesz wypełnić kieszeń x2