|TEKST| [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 1: Gverilla] Jej życie raczej softcore jak młodej gwiazdy porno, ale ogarnęła, że w tym mieście wiele wolno Czasem niestety poleci za mocno, ale ogarnąłem to dopiero kiedy wszedłem z nią w to Imprezy, papiery jak newonce Takich melanży nie doświadczysz w klubach Wjeżdżam na górę i dostaję drinki w kubkach W rulon zwinięta gotówka, zostaniemy tu do jutra Ale mówię, że ja się nie bawię w takie rzeczy Kto wie ten wie, reszta niech zaprzeczy Przez ciemny korytarz prowadziły nas dźwięki VIP na dachu, melanż wielkomiejski Piękni ludzie, ich sny i obietnicy Przez to światło i dym już ledwo widzę Mój szósty zmysł wyczuwa te krzywiznę, wiec przestań mówić mi ze gramy w jednej lidze [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 2: Gverilla] Wpadam w czeluść, kiedy czeluść jest za konsoletą Strach w ich oczach jakby pomieszali bieluń z metą Dzieciaki mieszają LSD z emką, wjeżdża im jak rzeczywistość jakbyś jechał SKMką Mówisz mamy wszystko, nie mamy niczego W takich chwilach łatwo gubię swoje ego Wyjmuję telefon i piszę do niej wiadomość, żeby znalazła mnie w tłumie, bo chce zobaczyć coś realnego Układ warszawski, dysonans poznawczy Ale widzę wasze maski bo jestem spostrzegawczy Kilka miejsc, kilka akcji Tylko część z nich mówi prawdę, reszta opowiada bajki Ona chciała wiele, a najbardziej to się bawić Ale jak za dużo weźmiesz to cię może zabić Ja rozumiem świetnie i pogoń za marzeniami, i strach, że na samym końcu zostaniemy sami [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 3: Jan-rapowanie] Tutaj budynki są wyższe, dziewczyny drożej pachną 022 Ja pierdolę, dzikie miasto Nie ma tu autorytetów, ale są influencerzy Jest płyciej, jest gładziej, ale można więcej przeżyć Ona złapała mnie w tłumie tam wiesz, na Kredytowej Kojarzyłem ją z widzenia, to ten typ instagramowej osoby publicznej, która nakręca ten pościg A publiczna jest dlatego, że się pozbyła juz prywatności Ale nogi mówią, buzia mówi "Nie odmówisz sobie mnie", (Hm?) No nie Im starszy tym głupszy Dwa czerwone, cztery bomby Robię głupoty aż wstyd mi, ale ten świat nie pomaga zwolnić Rodziny z nią nie założę, ale nie chce zasnąć sam Niby jeszcze jest wesoło, ale już niedługo WWA, (WWA) [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich Wielu z nich, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
Jestem prostym człowiekiem, widzę Janka - wchodzę
Dokladnie👌
ua-cam.com/video/FVrbKGjoJqA/v-deo.html ds
Oj tak
Chyba tylko dla Janka
|TEKST|
[Refren: Gverilla]
Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca
Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca
Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna
Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
[Zwrotka 1: Gverilla]
Jej życie raczej softcore jak młodej gwiazdy porno, ale ogarnęła, że w tym mieście wiele wolno
Czasem niestety poleci za mocno, ale ogarnąłem to dopiero kiedy wszedłem z nią w to
Imprezy, papiery jak newonce
Takich melanży nie doświadczysz w klubach
Wjeżdżam na górę i dostaję drinki w kubkach
W rulon zwinięta gotówka, zostaniemy tu do jutra
Ale mówię, że ja się nie bawię w takie rzeczy
Kto wie ten wie, reszta niech zaprzeczy
Przez ciemny korytarz prowadziły nas dźwięki
VIP na dachu, melanż wielkomiejski
Piękni ludzie, ich sny i obietnicy
Przez to światło i dym już ledwo widzę
Mój szósty zmysł wyczuwa te krzywiznę, wiec przestań mówić mi ze gramy w jednej lidze
[Refren: Gverilla]
Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca
Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca
Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna
Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
[Zwrotka 2: Gverilla]
Wpadam w czeluść, kiedy czeluść jest za konsoletą
Strach w ich oczach jakby pomieszali bieluń z metą
Dzieciaki mieszają LSD z emką, wjeżdża im jak rzeczywistość jakbyś jechał SKMką
Mówisz mamy wszystko, nie mamy niczego
W takich chwilach łatwo gubię swoje ego
Wyjmuję telefon i piszę do niej wiadomość, żeby znalazła mnie w tłumie, bo chce zobaczyć coś realnego
Układ warszawski, dysonans poznawczy
Ale widzę wasze maski bo jestem spostrzegawczy
Kilka miejsc, kilka akcji
Tylko część z nich mówi prawdę, reszta opowiada bajki
Ona chciała wiele, a najbardziej to się bawić
Ale jak za dużo weźmiesz to cię może zabić
Ja rozumiem świetnie i pogoń za marzeniami, i strach, że na samym końcu zostaniemy sami
[Refren: Gverilla]
Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca
Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca
Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna
Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
[Zwrotka 3: Jan-rapowanie]
Tutaj budynki są wyższe, dziewczyny drożej pachną
022 Ja pierdolę, dzikie miasto
Nie ma tu autorytetów, ale są influencerzy
Jest płyciej, jest gładziej, ale można więcej przeżyć
Ona złapała mnie w tłumie tam wiesz, na Kredytowej
Kojarzyłem ją z widzenia, to ten typ instagramowej osoby publicznej, która nakręca ten pościg
A publiczna jest dlatego, że się pozbyła juz prywatności
Ale nogi mówią, buzia mówi "Nie odmówisz sobie mnie", (Hm?)
No nie
Im starszy tym głupszy
Dwa czerwone, cztery bomby
Robię głupoty aż wstyd mi, ale ten świat nie pomaga zwolnić
Rodziny z nią nie założę, ale nie chce zasnąć sam
Niby jeszcze jest wesoło, ale już niedługo WWA, (WWA)
[Refren: Gverilla]
Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca
Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca
Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna
Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
Wielu z nich, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
piękne kolabo jebnęliśmy, panowie.
Jebneliśmy?
@@tadeuszhulajnoga8231 polecam czytać opis
Muzyka: Symer
@@JaixCSS przepraszam,nie zauważyłem.
Czuć lekkość i powiewność. Fajne, fajne
Cała płyta wprowadza w cudowny klimat 💙
Jan-rapowanie robisz robotę!
Janek jesteś moim mistrzem! 🎼🔝
Janka to się nie spodziewałem, fajnie
Wiesz, od jakiegoś czasu tracklista jest
@@wojtek264 wiesz, nie śledzę gverilli xD
Ok
czy to już jeden z pierwszych letniaczków? 🙏🏻
kurwa co za bit!!! miazga!
Faworyt z płyty, super eLPe i czekam na więcej!
Janek jedno z najlepszch flow w PL. Nie jakis kocur tylko ryś kurwa haha
czekałam na ten duet ❤️
pierwszy raz slysze tego pierwszego ziomka ale rozpierdala większość topki aktualnego hip hopu imo
CZELUŚĆ na propsie :)
Cacy bicik no i Janek
Świetny duet, pozdrawiam
wpadam w czeluść
Ale kooot🤠
Mocne
ten co se wrzucił szef :0
Ale to płynie!
Ładnie, ładnie 👏
dobry kawałek!
bardzo przyjemna płytka.
❤️❤️❤️
O Jezuniu nazarejski dawno nie gwałciłem tak ripleja, loffciam to xxoo
Ja to jestem ciekaw czemu Janek nie jest w 2020
Kozak nuta
Kozak muzyka
ale kox
Pierwszy komentarz ❤️❤️❤️
uuuu
symer ale dales bit kurwa
Janek?
Siedzi w domu i dbaj o siebie. Wycieraj dobrze tyłek.
24 698 - 19/03/2020
O siema Janek
pierwsza :D
Jakbym sluchal stsrego taco hemingwaya tylko ze jest lepsze gj
Te rymy są naciągane jak lifting i po prostu się nie rymują.
Janek nie freezuj kariery..
Fuj hehe