Calkowicie sie z tym zgadzam, podstawa to zrozumienie czym jest msza swieta, a czym nie jest. A pozniej niejako samo zacznie sie wszystko w glowie po trochy ukladac. Pamietam ze mi Pan Bog pozwolil jeszcze w novusie zaczac to rozumiec. Potem w Tradycji, gdy ks. przeor pozwolil mi sluzyc do mszy, to przez pierwszy rok za kazdym razem gdy sluzylem bylem w szoku dostrzegajac kolejne "detale" czyniace te dwie msze antagonistami. Wczesniej w dziecinstwie i w mlodosci sluzylem do nowej mszy, wiec pozniej moglem odkrywac jak bardzobte dwa swiaty sa nie do pogodzenia ze soba. Bog zaplac ksiedzu za wyklad, a wiernym zycze jak najlepszych owocow z wysluchania wykladu.
To są Ci, którzy wiernie trzymają się Prawdy w Tradycyjnej Nauce Jednego Świętego Kościoła. A tak mówi dusza leniwa, której na rękę jest biadolenie, narzekanie i usprawiedliwianie się.
@@katarzynagrzanka8828 Wiem niektórzy mają 70 100 i więcej. Może i dla Pani to żaden problem, ale dla niektórych to ogromne wyzwanie logistyczne, czasami nie do przeskoczenia.
@@RatioRustica Ależ powszechnie wiadomo, że OM musiała zostać skrócona o te elementy ceremonialne, które wiernym do godnego wspólnego uczestnictwa w Ofierze nie są nieodzowne, przedłużają czas Mszy, która w wydaniu śpiewanym, niedzielnym np i tak krótka nie jest. Msza jest wszak także i dla nich, którzy muszą wywiązać się jeszcze poza Mszą ze swoich innych obowiązków, np stanu. Jak wiemy "...jedno pobożnie odmówione Zdrowaś Maryjo..." jest więcej warte niż najdłuższe klęczenie w kościelnej ławie.
@@agatazdebska4590 Sęk w tym, że według wybitnych teologów (de Lugo, Bellarmin, Decanus ...) Missa Praesanctificatorum to nie element ceremonialny ale nieodzowna część substancji Ofiary Mszy Św.
@@RatioRustica tylko że w ten sposób myśląc zbliżamy się niebezpiecznie do tych skrajnie katolickich (jeśli mogę tak napisać) organizacji, które, również powołując się na owe nazwiska, straciły jedność z KK. OM w kaplicach Bractwa jest odprawiana pieczołowicie, z dbałością o każdy detal i z pewnością jest to obecnie jedyna dostępna Msza, która nic nie straciła ze swego surowego piękna, zwłaszcza, że innej Kapłani Bractwa nie celebrują.
Jestem księdzem. Co ksiądz opowiada? Przecież to wprowadzanie ludzi w błąd. Jak księdzu nie wstyd wciskać, że kapłani nie wiedzą, co robią. Obrzydliwe. I bolesne... Jak można...
Jestem w 100% pewna , skoro Księże piszesz taki komentarz, jestem pewna ,że nigdy Ksiądz nie uczestniczył we Mszy świętej wszechczasow. Nawet podejrzewam że nie próbował czytać jakie nastąpiły zmiany po soborze ... Smutne. Ja w swoim kościele parafialnym już nie dawałam rady , za dużo by opisywać. Może kiedyś spróbuję.
@@lucynajaros9809 Wiem, jakie zmiany nastąpiły po soborze. Smutne, że Pani, w końcu laik, uważa się za eksperta, by mnie w mojej dziedzinie pouczać. Po co studiować, skoro i tak każdy może kwestionować ich zakres. Ale po wysłuchaniu waszych księży nie można inaczej... Mówią o czymś,co dzieje się na Zachodzie, tu abp L. miał rację, a nie w Polsce. I te obrzydliwe uogólnienia!
@@witgro69 Witam ;) Jestem od 24 szczęśliwą żoną i matką pięciorga dzieci , po 40tce. Też się przedstawiłam :) Na początek, nie odpowiedział mi Ksiądz czy był kiedyś na Mszy Świętej wszechczasow od tego trzeba zacząć. Ale w porządku. Czy w rozumowaniu Mszy świętej sprzed lat 70tych potrzeba szkoły wyższej - nie sądzę. Tutaj potrzeba wiecej młości i większego poczucia sacrum do spraw najświętszych w kościele w tym do Kapłaństwa... Iluż znam Księży którzy są z ludźmi na "Ty" którzy nie noszą koloratki o sutannie nie wspomnę a gdy chce się ucałować ich dłoń z miłości i szacunku do Kapłaństwa uciekają z dłonią- może to wynika z niewiary w to ,że sprawują rzeczy najważniejsze dla życia człowieka tu na ziemi i dalej. Kapłaństwo jest święte- Małżeństwo jest święte, od początku powołane do świętości. Wielu Kapłanów w ręce szafarzy oddaje Ciało Pańskie, wielu mężczyzn oddaje ciała żon w ręce obcych mężczyzn- bez walki o to Swoje... Czemu o tym piszę? Bo to wszystko zło dziś w Kościele wynika z braku wiary, ta wiara jest wręcz wypłukana z ludzi... Przez pospieszne sprawowanie Mszy świętej w asyscie ministrantów w dżinsach ( czasem podartych ) i butach sportowych. Za ten szturm kobiet ,często w bluzeczce na ramiączkach czytające w prezbiterium i małe dziewczynki fałszujące psalm przy wtórze gitary - trochę jak na ognisku... Dużo by pisać ale czasu mi brak , obowiązki też nie pozwolą. Ale zbiorę to co chcę przekazać. W miłości ,w przeżywaniu wiary w tym zamęcie potrzeba powrotu do pewnej stałości, do początku... Zaniedbania często by się mogło wydawać takie powierzchowne nie znaczące , zaniechania dbałości o szczegóły często zabija wiarę w miłość choćby tą małżeńską . Tylko życie w Prawdzie ma sens i daje wolność. Dlatego z mężem od niedawna uczestniczymy we Mszy świętej w pobliskiej Kaplicy Bractwa, otwartej od niedawna. Są niedziele gdzie Kaplica pęka we szwach , ludzie poświęcają często nawet godzinę na dojazd . Jest dużo rodzin. Nie piszę, by przekonać Księdza . Wszystkiego dobrego życzę. Z Panem Bogiem.
@@lucynajaros9809 Jestem proboszczem w małej parafii. Od 30 lat kapłanem. Boli mnie uogólnianie, a także to, że Pani nie znając mojej wspólnoty wrzuciła nas do jednego worka. Wiem, że wynika to z kazań słuchanych w bractwie. Otwarty przez cały rok do adoracji kościół, tyle czuwań, również w Zegarze Męki Pańskiej, Msza Święta z Bogurodzicą, aniołami, świętymi i duszami czyśćcowymi. Nauczanie w nurcie Tradycji świętej, katolickiej i apostolskiej. Komunia Święta na kolanach i nie na rękę... To, co Pani napisała wcześniej, czy nie było bez miłości krzywdzącym uogólnieniem... Poza tym, pycha, która każe Pani osądzać swoich pasterzy z parafii, może spowodować, że w godzinie śmierci nie będzie komu przyjść z Sakramentem Pokuty i przynieść Ciała Chrystusa...
@@witgro69 Szczęść Boże. Szczerze mówiąc, przyglądam się swoim komentarzom i nie dopatruje się w nich generalizowania czy wrzucania do jednego worka. Piszę o swoim doświadczeniu życia w Kościele. Przez 7 lat byliśmy we wspólnocie DK od strony liturgicznej wiele rzeczy było nie do przeżycia. W tym roku po pełnej formacji opuściliśmy tą wspólnotę. Przykro mi ,że Ksiądz właśnie mnie czy innych ludzi szukających Pana Boga właśnie w tych korzeniach, w których wzrastała wiara naszych dziadków, pradziadków osądza o pewnego rodzaju ciemnogród bo nie wiem jak to nazwać... Pamiętam moja babcię, która na schodkach po całym dniu szeptała po cichu Zdrowaś Maryjo po łacinie, wtedy nie rozumiałam. Mojego dziadka który w latach 40 wybudował kapliczkę przy której od lat do dziś śpiewamy codziennie w maju Nabożeństwo Majowe i może zaskoczę ale jest to najmłodsza majówka w parafii, przychodzą rodziny , dzieci ... To świadectwo ich wiary , moich przodków każe mi szukać czegoś więcej niż daje mi dziś często doświadczany modernizm . Cieszę się, że są parafie gdzie Komunia św. jest wciąż godnie udzielana. Nie szukam w Kościele podziałów , kto swiety a kto świętszy, szukam Prawdy . Patrzę na owoce mojego życia, życia w moim małżeństwie , rodzinie i idę. Bogu niechaj będą dzięki, że w tym wszystkim idziemy z mężem razem, to mój dzielny Wojownik . Jesteśmy ufni ,że Pan Bóg będzie nam tę Prawdę obiawiał bo pod nasze skrzydła Pan Bóg złożył pięć Skarbów o które mamy dbać a szczególnie stawać się świadkami Miłości Bożej. W niedzielę wyruszamy w 5tke z mlodszymi dziećmi( mamy dzieci 23, 21, 11, 7, 4) na pieszą pielgrzymkę z Warszawy na Jasna Góra były lata gdzie chodziliśmy też w piątkę gdy maluchów nie było. Czeka nas szczególny czas który ufam utwierdzi nas ,że droga którą idziemy jest tą właściwą. Serdecznie Księdza przepraszam, jeśli z mojego komentarza mogło wypłynąć coś, co Księdza uraziło . Z mężem należymy do Margaretki mamy wspólnie kilka. Moja babcia zawsze powtarzała, że na Księdza można tyle mówić ile się da utrzymać palce w ogniu . Ja to pamiętam, bronię Kapłanów ,ale widzę ilu już nie daje rady... Jak traktują Kapłaństwa jako pracę a przecież to służba i ja jako żona i matka służę i uczę by służyć . Zajmuję się domem od wielu lat ,zrezygnowałam z pracy. Ufam, że spełniam to do czego właśnie zostałam powołana , z tego też odpowiemy przed Panem Bogiem
Bóg zapłać, Czcigodnemu Księdzu, za ten bardzo ważny wykład.
Serdeczne Bóg zapłać za tak wspaniałą naukę
Bóg zapłać Księdzu Myślinskiemu za świetną katechezę o Mszy Świętej 🌿
Bóg zapłać za cenny wykład, świetny jak i poprzednie.
Calkowicie sie z tym zgadzam, podstawa to zrozumienie czym jest msza swieta, a czym nie jest. A pozniej niejako samo zacznie sie wszystko w glowie po trochy ukladac. Pamietam ze mi Pan Bog pozwolil jeszcze w novusie zaczac to rozumiec. Potem w Tradycji, gdy ks. przeor pozwolil mi sluzyc do mszy, to przez pierwszy rok za kazdym razem gdy sluzylem bylem w szoku dostrzegajac kolejne "detale" czyniace te dwie msze antagonistami. Wczesniej w dziecinstwie i w mlodosci sluzylem do nowej mszy, wiec pozniej moglem odkrywac jak bardzobte dwa swiaty sa nie do pogodzenia ze soba.
Bog zaplac ksiedzu za wyklad, a wiernym zycze jak najlepszych owocow z wysluchania wykladu.
Laudetur Iesus Chrystus! Deo gratias!
To jest prawda o Mszy Wszechczasow. Prawda jest albo jej nie ma,i nie moze byc zmienna! Laudetur Iesus Christus nostra Veritas,Via et Vita! ❤
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Deo gratias.
KS Antoni bardzo mądry ksiadz
Sancte Pie Decime, gloriose patrone, ora pro nobis!
Ale FSSPX nawet nie odprawia wszystkich rytów i ceremonii swojego świętego patrona. Patrz przykładowo Wielki Piątek.
Szkoda, że FSSPX nie zachowało Tradycji liturgicznej swojego świętego patrona.
Młody a prawdziwy ksiądz katolicki.Niech mu Bóg dopomaga.
Deo gratias!
❤❤❤
Arcybiskup Lefebrve to święty Kapłan, którego by Kościół przedsoborowy z pewnością kanonizował 🙏🙏🙏
@@jannickjannnnn Po tym, co zrobił z liturgią Wielkiego Tygodnia w FSSPX wprowadzając przymus Novus Ordo Bugniniego - mam szczere wątpliwości
😊😊😊😊😊😊😊
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Bóg zapłać za cenną naukę.
На новій службі народ втратив віру
Deo gratias
Każdy ksiądz mówi co chce ! Pasterze już zapomnieli jak paś owce!!!
To są Ci, którzy wiernie trzymają się Prawdy w Tradycyjnej Nauce Jednego Świętego Kościoła. A tak mówi dusza leniwa, której na rękę jest biadolenie, narzekanie i usprawiedliwianie się.
@@emiliabauer5027 kto tu narzeka?
😮😮😮
Posoborowy tradycjonalistą
Nie chodzić na Mszę, która jest obecnie w kościołach, ale jednocześnie nie ma gdzie chodzić na Msze Trydencką.
Jest, mapka jest na stronie FSSPX Polska❤
@@katarzynagrzanka8828 no tak 50 km od Jastrzębia... . Czasami jeszcze w Wodzisławiu.
@@jolajolanta5933 To bliziutko. Zazdroszczę. Wielu Lask Bożych 🌿
@@katarzynagrzanka8828 Wiem niektórzy mają 70 100 i więcej. Może i dla Pani to żaden problem, ale dla niektórych to ogromne wyzwanie logistyczne, czasami nie do przeskoczenia.
@@jolajolanta5933 Może można się zorganizować i jechać Drabasem?Napisałam że zazdroszczę bo ja mam 500 kilometrow☹️ i to na indult.
więcej, dużo więcej szacunku gdy ksiądz chwali PANA Jezusa na początku bo to są najważniejsze słowa zawsze i
wszędzie
Ks. Myśliński powołuje się na św. Piusa V a sam nie zachowuje "Quo primum" tego papieża. Patrz przykładowo Wielki Piątek.
proszę rozwinąć, ciekawe spostrzeżenie.
@@agatazdebska4590 Wystarczy porównać MR20 z MR62. Zniknęła przykładowo Missa Praesanctificatorum.
@@RatioRustica Ależ powszechnie wiadomo, że OM musiała zostać skrócona o te elementy ceremonialne, które wiernym do godnego wspólnego uczestnictwa w Ofierze nie są nieodzowne, przedłużają czas Mszy, która w wydaniu śpiewanym, niedzielnym np i tak krótka nie jest. Msza jest wszak także i dla nich, którzy muszą wywiązać się jeszcze poza Mszą ze swoich innych obowiązków, np stanu. Jak wiemy "...jedno pobożnie odmówione Zdrowaś Maryjo..." jest więcej warte niż najdłuższe klęczenie w kościelnej ławie.
@@agatazdebska4590 Sęk w tym, że według wybitnych teologów (de Lugo, Bellarmin, Decanus ...) Missa Praesanctificatorum to nie element ceremonialny ale nieodzowna część substancji Ofiary Mszy Św.
@@RatioRustica tylko że w ten sposób myśląc zbliżamy się niebezpiecznie do tych skrajnie katolickich (jeśli mogę tak napisać) organizacji, które, również powołując się na owe nazwiska, straciły jedność z KK. OM w kaplicach Bractwa jest odprawiana pieczołowicie, z dbałością o każdy detal i z pewnością jest to obecnie jedyna dostępna Msza, która nic nie straciła ze swego surowego piękna, zwłaszcza, że innej Kapłani Bractwa nie celebrują.
Odprawianie msze posoborowa z 1963 roku JESTESCIE "tradycja" POSOBOROWA nie lepsi od Novus ordo po polsku TO TEN SAM MSZAŁ!
Znów nie wziąłeś leków
Jestem księdzem. Co ksiądz opowiada? Przecież to wprowadzanie ludzi w błąd. Jak księdzu nie wstyd wciskać, że kapłani nie wiedzą, co robią. Obrzydliwe. I bolesne... Jak można...
Jestem w 100% pewna , skoro Księże piszesz taki komentarz, jestem pewna ,że nigdy Ksiądz nie uczestniczył we Mszy świętej wszechczasow. Nawet podejrzewam że nie próbował czytać jakie nastąpiły zmiany po soborze ...
Smutne.
Ja w swoim kościele parafialnym już nie dawałam rady , za dużo by opisywać.
Może kiedyś spróbuję.
@@lucynajaros9809 Wiem, jakie zmiany nastąpiły po soborze. Smutne, że Pani, w końcu laik, uważa się za eksperta, by mnie w mojej dziedzinie pouczać. Po co studiować, skoro i tak każdy może kwestionować ich zakres. Ale po wysłuchaniu waszych księży nie można inaczej... Mówią o czymś,co dzieje się na Zachodzie, tu abp L. miał rację, a nie w Polsce. I te obrzydliwe uogólnienia!
@@witgro69
Witam ;)
Jestem od 24 szczęśliwą żoną i matką pięciorga dzieci , po 40tce.
Też się przedstawiłam :)
Na początek, nie odpowiedział mi Ksiądz czy był kiedyś na Mszy Świętej wszechczasow od tego trzeba zacząć.
Ale w porządku.
Czy w rozumowaniu Mszy świętej sprzed lat 70tych potrzeba szkoły wyższej - nie sądzę.
Tutaj potrzeba wiecej młości i większego poczucia sacrum do spraw najświętszych w kościele w tym do Kapłaństwa...
Iluż znam Księży którzy są z ludźmi na "Ty" którzy nie noszą koloratki o sutannie nie wspomnę a gdy chce się ucałować ich dłoń z miłości i szacunku do Kapłaństwa uciekają z dłonią- może to wynika z niewiary w to ,że sprawują rzeczy najważniejsze dla życia człowieka tu na ziemi i dalej.
Kapłaństwo jest święte- Małżeństwo jest święte, od początku powołane do świętości.
Wielu Kapłanów w ręce szafarzy oddaje Ciało Pańskie, wielu mężczyzn oddaje ciała żon w ręce obcych mężczyzn- bez walki o to Swoje...
Czemu o tym piszę? Bo to wszystko zło dziś w Kościele wynika z braku wiary, ta wiara jest wręcz wypłukana z ludzi...
Przez pospieszne sprawowanie Mszy świętej w asyscie ministrantów w dżinsach ( czasem podartych ) i butach sportowych. Za ten szturm kobiet ,często w bluzeczce na ramiączkach czytające w prezbiterium i małe dziewczynki fałszujące psalm przy wtórze gitary - trochę jak na ognisku...
Dużo by pisać ale czasu mi brak , obowiązki też nie pozwolą.
Ale zbiorę to co chcę przekazać.
W miłości ,w przeżywaniu wiary w tym zamęcie potrzeba powrotu do pewnej stałości, do początku...
Zaniedbania często by się mogło wydawać takie powierzchowne nie znaczące , zaniechania dbałości o szczegóły często zabija wiarę w miłość choćby tą małżeńską . Tylko życie w Prawdzie ma sens i daje wolność.
Dlatego z mężem od niedawna uczestniczymy we Mszy świętej w pobliskiej Kaplicy Bractwa, otwartej od niedawna. Są niedziele gdzie Kaplica pęka we szwach , ludzie poświęcają często nawet godzinę na dojazd .
Jest dużo rodzin.
Nie piszę, by przekonać Księdza .
Wszystkiego dobrego życzę.
Z Panem Bogiem.
@@lucynajaros9809 Jestem proboszczem w małej parafii. Od 30 lat kapłanem. Boli mnie uogólnianie, a także to, że Pani nie znając mojej wspólnoty wrzuciła nas do jednego worka. Wiem, że wynika to z kazań słuchanych w bractwie. Otwarty przez cały rok do adoracji kościół, tyle czuwań, również w Zegarze Męki Pańskiej, Msza Święta z Bogurodzicą, aniołami, świętymi i duszami czyśćcowymi. Nauczanie w nurcie Tradycji świętej, katolickiej i apostolskiej. Komunia Święta na kolanach i nie na rękę... To, co Pani napisała wcześniej, czy nie było bez miłości krzywdzącym uogólnieniem... Poza tym, pycha, która każe Pani osądzać swoich pasterzy z parafii, może spowodować, że w godzinie śmierci nie będzie komu przyjść z Sakramentem Pokuty i przynieść Ciała Chrystusa...
@@witgro69
Szczęść Boże.
Szczerze mówiąc, przyglądam się swoim komentarzom i nie dopatruje się w nich generalizowania czy wrzucania do jednego worka. Piszę o swoim doświadczeniu życia w Kościele.
Przez 7 lat byliśmy we wspólnocie DK od strony liturgicznej wiele rzeczy było nie do przeżycia. W tym roku po pełnej formacji opuściliśmy tą wspólnotę.
Przykro mi ,że Ksiądz właśnie mnie czy innych ludzi szukających Pana Boga właśnie w tych korzeniach, w których wzrastała wiara naszych dziadków, pradziadków osądza o pewnego rodzaju ciemnogród bo nie wiem jak to nazwać...
Pamiętam moja babcię, która na schodkach po całym dniu szeptała po cichu Zdrowaś Maryjo po łacinie, wtedy nie rozumiałam. Mojego dziadka który w latach 40 wybudował kapliczkę przy której od lat do dziś śpiewamy codziennie w maju Nabożeństwo Majowe i może zaskoczę ale jest to najmłodsza majówka w parafii, przychodzą rodziny , dzieci ... To świadectwo ich wiary , moich przodków każe mi szukać czegoś więcej niż daje mi dziś często doświadczany modernizm .
Cieszę się, że są parafie gdzie Komunia św. jest wciąż godnie udzielana.
Nie szukam w Kościele podziałów , kto swiety a kto świętszy, szukam Prawdy .
Patrzę na owoce mojego życia, życia w moim małżeństwie , rodzinie i idę.
Bogu niechaj będą dzięki, że w tym wszystkim idziemy z mężem razem, to mój dzielny Wojownik . Jesteśmy ufni ,że Pan Bóg będzie nam tę Prawdę obiawiał bo pod nasze skrzydła Pan Bóg złożył pięć Skarbów o które mamy dbać a szczególnie stawać się świadkami Miłości Bożej.
W niedzielę wyruszamy w 5tke z mlodszymi dziećmi( mamy dzieci 23, 21, 11, 7, 4) na pieszą pielgrzymkę z Warszawy na Jasna Góra były lata gdzie chodziliśmy też w piątkę gdy maluchów nie było. Czeka nas szczególny czas który ufam utwierdzi nas ,że droga którą idziemy jest tą właściwą.
Serdecznie Księdza przepraszam, jeśli z mojego komentarza mogło wypłynąć coś, co Księdza uraziło . Z mężem należymy do Margaretki mamy wspólnie kilka. Moja babcia zawsze powtarzała, że na Księdza można tyle mówić ile się da utrzymać palce w ogniu . Ja to pamiętam, bronię Kapłanów ,ale widzę ilu już nie daje rady... Jak traktują Kapłaństwa jako pracę a przecież to służba i ja jako żona i matka służę i uczę by służyć . Zajmuję się domem od wielu lat ,zrezygnowałam z pracy. Ufam, że spełniam to do czego właśnie zostałam powołana , z tego też odpowiemy przed Panem Bogiem
herezje byly po co bredzisz?