Miałem sposobność zwiedzić ten zamek w czerwcu tego roku.Polecam wszystkim jego zwiedzanie.
Niecały rok temu oglądałam na kanale Podróżnik w czasie dwa filmiki dotyczące zamku Grodno, w których Pan Grzegorz Sanik opowiadał o badaniach Pani Chorowskiej. Z przyjemnością posłucham na Waszym kanale Pani Profesor. Uwielbiam Szlak Zamków Piastowskich na Śląsku.
Zmienił się dzięki tym co zapieprzali przy odbudowie 😊
Super słuchało się pani profesor, nawet bez slajdów można było dużo zrozumieć. W wolnej chwili powtórka z obrazem bo widzę że materiał bogato ilustrowany :)
Dzięki . Świetnie się słucha i ogląda, (te rekonstrukcje 3D bardzo fajne choć wyobraźnia cierpi ;)), czekam na część 2.
dla zasięgu
👍
Byłem tam na początku lat 80 tych.
Dowiedziałem się, że jest jeszcze jakieś Grodno inne niż w obecnych granicach Białorusi...:)
Mały błąd w 46:35 to przejście nie może być krużgankiem bo nie krzyżuje się.
Btw, czy ktoś na poważnie (bez emocji, uprzedzeń i polityki histErycznej) badał kiedykolwiek pochodzenie etniczne polskiej szlachty? Czy tylko dziwnym zbiegiem okoliczności prawie cała nomenklatura, właśnie; 'szlachty' ( podobnie mieszczan) ma rodowód niemiecki a ich siedziby i ubiory (ubiory w średniowieczu) są identyczne z tymi z Saksonii, Hesji, Austrii, Frankonii itd. i niepodobne do tych słowiańskich na wschód od Polski gdzie nie było średniowiecznego niemieckiego osadnictwa. Mieszkali sobie wojowie słowiańscy pod strzechami w drewnianych grodach odziani po słowiańsku, aż nagle z dnia na dzień zapragnęli być rycerzami z herbami, mieszkającymi za murami, pod dachami, ubrani jak sąsiedzi z zachodu i pragnący pracy Słowian w folwarkach. Doprawdy dziwne.
A kiedy to polska szlachta zapragnęła nomenklatury, mieszkania wśród murów i pod dachami oraz ubierania się jak sąsiedzi z zachodu? Owszem, niektórzy zapragnęli małpowania tych obyczajów pod koniec XVIII w., ale co o nich sądziła reszta szlachty można się dowiedzieć z przemowy Podkomorzego. Ale aby ją znać, trzeba by przeczytać Pana Tadeusza osobiście a nie tylko obejrzeć film Wajdy, bo w nim pan Wajda dyskretnie ją pominął - pewne w ramach polityki histErycznej (bo "Europejskiej"). Zresztą gdyby nawet potraktować ową insynuację powyższą poważnie i uznać, że szlachta polska była etnicznie niemiecka, to należałoby przyjąć, że niemiecka szlachta w Polszcze po "ucywilizowaniu" tutejszych podludzi "z krzykiem uciekła" od niemieckich obyczajów i korzeni prosto w sarmatyzm. Mam wrażenie zresztą, że gdyby przebadać etniczne pochodzenie szlachty niemieckiej, to niejeden niemiecki patriota mógłby dostać zawału serca od zalewu zachodniosłowiańskich genów. Dotyczy to przede wszystkim szlachty śląskiej - przede wszystkim słowiańskiego rodowodu ale gruntownie zniemczonej (w odróżnieniu od polskiej) za pośrednictwem zniemczałych przedtem Czechów pod wpływem dworu cesarskiego. Natomiast szlachta w Polsce miała w głębokiej pogardzie obyczaje niemieckie, uznając zachodnie ludy niemalże za barbarzyńskie, bo poddane wszelakiej despocji i nie pragnące być wolnymi. mam prawo sądzić, że pogląd o germańskich korzeniach polskiej elity jest li tylko przejawem germańskiego rasizmu, dla którego przecież tacy Słowianie nie mogli sami z siebie stworzyć ani własnego państwa, ani własnych elit. Und da liegt der Hund begraben!
"identyczne z tymi z Saksonii, Hesji, Austrii, Frankonii itd. i niepodobne do tych słowiańskich na wschód od Polski", no tak, wizerunki na pieczęciach książąt mazowieckich wyraźnie to pokazują... ;)
✅ ρяσмσѕм
Piękna, ciekawa, wciągająca opowieść. Bardzo dziękuję za wspaniały rzetelny wykład.