➜SPOTIFY: open.spotify.com/show/4R0yhLT... ➜SUBSKRYBUJ PO WIĘCEJ: ua-cam.com/users/BEczKA1?sub... ➜INSTAGRAM: / beczkus *** Filmik powstał w celach humorystycznych na podstawie pasty.
może teraz "Pamiętam jak moim Polonezem "przejściówką" między Borewiczem, a Caro przejechałem 500 metrów. Długie przygotowania samochodu jak przed rajdem Dakar. Wymieniłem wszystkie płyny, bo Polonez "przejściówka" między Borewiczem a Caro brał oleju w stosunku 1:1 do benzyny. Nie wiedzieć dlaczego brał nawet płyn do spryskiwacza. Ale w sumie dobrze, bo spryskiwacz przedniej szyby pryskał na boczną i tylną szybę tylko. Zawieszenie wzmocniłem mocno - tylny resor od przyczepy z Ursusa pasował jak ulał, chyba nawet to ten sam model. Hamulce to oczywiście standardowa kotwica z kutra. Przy maksymalnej prędkości przelotowej 30 km/h sprawdzała się świetnie. Pamiętam jak kiedyś zawiódł spadochron hamujący i mój Polonez "przejściówka" zamknął licznik na 45 km/h. Trochę to było niebezpieczne bo lusterka boczne zamknęły się, a właściwie oderwały, wybiły boczne szyby i wpadły do wnętrza auta. Od tamtej pory już tak szybko nie jeżdżę. Wracając do wyprawy - Przykleiłem na kropelkę maskę bo miała tendencje do otwierania się przez co mało widziałem jak zawijała mi się na szybę i dach. Kiedyś jak mi się otworzyła to stanęła na sztorc i zatrzymała samochód takie opory powietrza były, a że akurat wypuszczałem kotwicę bo hamowałem to ta siłą rozpędu wpadła przez tylną szybę, wyleciała przednią, wbiła się w maskę, a ta się zamknęła z tą wbitą kotwicą. Ale przez chwile Polonez "przejściówka" wyglądał jak mercedes z tym kułeczkiem na masce z tą różnicą, że ja kotwice miałem. Odpaliłem Poloneza i już widziałem, że 500 metrów to będzie ciężko przejechać bo zaczął mi olej brać, a że dwa tłoki nie pracowały to mi się silnik telepał i olej wychlapywało z pod maski. Dobrze, że napęd na tył bo przednie koła całe w oleju. Polonez "przejściówka" powoli się rozpędzał, więc miałem chwile aby wysiąść w czasie jazdy i trochę oleju dolać. Zapomniałem tylko, że maskę na kropelkę przykleiłem. I tak idę przed tym Polonezem, szarpie się z maską jak dureń jakiś. Cały w oleju bo chlapał przez wszystkie nieszczelności, nawet przez grill mi na mordę leciał ten olej. Trudno - powiedziałem sobie. Musze dojechać. Nie zrażony, ale cały w oleju wsiadłem za kierownicę. Gaz do dechy i Carpe Diem! Początek nie był zły. Pierwsze 50 metrów jak z górki. Myśle sobie - za dobrze idzie. No i dobrze myślę bo od 5 minut w miejscu stoję, bo nie schowałem kotwicy do bagażnika, a przednia i boczna szyba cała w oleju. No to wychodzę, chowam kotwice i szybko do Poloneza wskakuje. Uruchomiłem spryskiwacz przedniej szyby aby boczną i tylną mieć czystą. Lekko uchyliłem szybę i ręką przetarłem szybę czołową bo mi się silniczek od wycieraczek spalił w zeszłym roku. Jak się rozgrzał silnik to przestał olej chlapać, więc mogłem obserwować drogę. Pierwsze 100 metrów to bułka z masłem, prosta piękna droga. Dałem radę. Silnik rozgrzał się do wymaganych 490 stopni co widziałem przez łuszczącą się farbę na masce. Zredukowałem bieg i przeniosłem ciałem środek ciężkości przygotowując się do wejścia w łuk drogi. Nie wiem na jaki bieg zredukowałem bo mi losowo biegi wybierało i zacząłem delikatnie kręcić kierownicą. Przy 20 km/h to już nie przelewki - wyczułem, że koła zaczynają gubić przyczepność, wiedziałem że Polonez ma przód nadsterowny, a tył podsterowny także zastosowałem szybką kontrę i tylko lekko musnąłem pobocze przednim lewym kołem i prawym tylnym. Po 200 metrach podróży spadło ciśnienie w przednim kole co objawiło się wyprzedzającą mnie oponą. To pewnie się felga pogięła jak pobocze złapałem i spadła opona. Trudno powiedziałem, nie dam za wygraną - jadę do końca. Snop iskier sięgał progu lewego. Przez dziurę w podłodze widziałem jak iskry odbijają się od podwozia i strącają grube płaty rdzy. Zostało tylko 100 metrów. Wiedziałem, że muszę przygotować kotwicę. Delikatnie przeszedłem na tylną kanapę trzymając kierownicę nogami i przez szparę między fotelami sięgnąłem po kotwicę w bagażniku. Byłem gotowy do rozpoczęcia procedury hamowania. Niestety zaplątałem się w linkę i nie mogłem wyrzucić kotwicy prze okno. Dzięki Bogu na 490 metrze zatarł się silnik przez brak oleju i Polonez stanął przy słupku 500 m. W przyszłym roku planuje pokonać dystans 1 km." ? xD
Właśnie zawsze się zastanawiałem czy lepiej być najbogatszym wśród biednych, czy najbiedniejszym wśród milionerów. Teraz wiem, że taki pasat by mi wystarczył
Pomijając historię... kur sama prawda. Miałem tak samo. Wybudowaliśmy dom ( mieszkańcy rodzice ja i brat), obok wybudowali się sąsiedzi ( też z 2'ką dzieci). Lubiliśmy sie my daliśmy im prąd bo mieli jeszcze budowlany ( droższy jest ) a nam to żadna różnica czy sąsiad sobie wiertarką 10 min pokręci czy nie on w zamian dał nam klej na gorąco itp, ogólnie spoko sąsiedzi. Ale to sie zmieniło ( trzeba powiedzieć że my mieliśmy Forda Fokusa 2011 i służbową fabie, a oni 2 Fordy troche lepsze od naszego ale nie jakieś super). Po jakimś czasie zamieniliśmy forda na Skode SuperB 2017r i 190km, sąsiad stopniowo przestawał się do nas odzywać a potem nawet wyprowadzał psa pod nasz płot... oczywiście widzieliśmy to wielokrotnie, ale nigdy nie udało nam sie zrobić zdjęcia. Wkońcu ojciec sie wkurzył i napisał mu "żeby posprzątał to g***o spod naszego płotu i nie wyprowadzał tam więcej swoich (2) psów. Odpowiedź sąsiada: "My nie wyprowadzamy psów pod waszym płotem, ale z racji na zachowanie dobrych stosunków sąsiedzkich jestem gotowy posprzątać to g***o". Taki bezczelny. W ramach wdzięczności tej zimy zbudowaliśmy (ja z bratem) ch**a ze śniegu przed domem sąsiada (w odległości 10-14 netrów) od jego bramy takiego na wysokość 1,5 do 1,7 metra wysokości. Oczywiście sąsiad cały wku***ony ale niestety to widział i musieliśmy go usónąć. (Ale mam selfika)
Beczka my dalej czekamy na "The Baked Story 3" 😎🥺 Edit: WOW DZIĘKI ZA TYLE LIKE 👍 Edit2: japierdziu ile like to mój rekord życiowy!! mooomyyy I am famous!!!! 🤩
Chyba jeszcze nawet autor nie wymyślił The baked Story 3, bo jakby wymyślili, to beczka już by od razu to zanimowała, więc to raczej nie do nich prośba
Uwielbiam te pastę. A raczej nie dasz się nakłonić do zrobienia O zadupiu słów kilka, albo Skazani za Spierdolenie? W sensie domyślam się za animowanie tych tasiemców zajęłoby ci z rok 😅
Powiem tak...uchodze w rodzinie za speca od samochodów. Jak ktoś kupuje auto to zawsze żebym doradził, sprawdził, pojechał obejrzeć itd. Uwierzcie mi, że właśnie tak to często wygląda 🤦
"Nie ma to jednak jak 110-tka. Co prawda chłopak po przejażdżce przejrzał papiery i mówi, że tam w miejscu na moc jest wpisane 66 kW i to chyba jest 90 KM" miales na mysli 90 koni mechalicznych a nie kilometrów
może teraz "Pamiętam jak moim Polonezem "przejściówką" między Borewiczem, a Caro przejechałem 500 metrów. Długie przygotowania samochodu jak przed rajdem Dakar. Wymieniłem wszystkie płyny, bo Polonez "przejściówka" między Borewiczem a Caro brał oleju w stosunku 1:1 do benzyny. Nie wiedzieć dlaczego brał nawet płyn do spryskiwacza. Ale w sumie dobrze, bo spryskiwacz przedniej szyby pryskał na boczną i tylną szybę tylko. Zawieszenie wzmocniłem mocno - tylny resor od przyczepy z Ursusa pasował jak ulał, chyba nawet to ten sam model. Hamulce to oczywiście standardowa kotwica z kutra. Przy maksymalnej prędkości przelotowej 30 km/h sprawdzała się świetnie. Pamiętam jak kiedyś zawiódł spadochron hamujący i mój Polonez "przejściówka" zamknął licznik na 45 km/h. Trochę to było niebezpieczne bo lusterka boczne zamknęły się, a właściwie oderwały, wybiły boczne szyby i wpadły do wnętrza auta. Od tamtej pory już tak szybko nie jeżdżę. Wracając do wyprawy - Przykleiłem na kropelkę maskę bo miała tendencje do otwierania się przez co mało widziałem jak zawijała mi się na szybę i dach. Kiedyś jak mi się otworzyła to stanęła na sztorc i zatrzymała samochód takie opory powietrza były, a że akurat wypuszczałem kotwicę bo hamowałem to ta siłą rozpędu wpadła przez tylną szybę, wyleciała przednią, wbiła się w maskę, a ta się zamknęła z tą wbitą kotwicą. Ale przez chwile Polonez "przejściówka" wyglądał jak mercedes z tym kułeczkiem na masce z tą różnicą, że ja kotwice miałem. Odpaliłem Poloneza i już widziałem, że 500 metrów to będzie ciężko przejechać bo zaczął mi olej brać, a że dwa tłoki nie pracowały to mi się silnik telepał i olej wychlapywało z pod maski. Dobrze, że napęd na tył bo przednie koła całe w oleju. Polonez "przejściówka" powoli się rozpędzał, więc miałem chwile aby wysiąść w czasie jazdy i trochę oleju dolać. Zapomniałem tylko, że maskę na kropelkę przykleiłem. I tak idę przed tym Polonezem, szarpie się z maską jak dureń jakiś. Cały w oleju bo chlapał przez wszystkie nieszczelności, nawet przez grill mi na mordę leciał ten olej. Trudno - powiedziałem sobie. Musze dojechać. Nie zrażony, ale cały w oleju wsiadłem za kierownicę. Gaz do dechy i Carpe Diem! Początek nie był zły. Pierwsze 50 metrów jak z górki. Myśle sobie - za dobrze idzie. No i dobrze myślę bo od 5 minut w miejscu stoję, bo nie schowałem kotwicy do bagażnika, a przednia i boczna szyba cała w oleju. No to wychodzę, chowam kotwice i szybko do Poloneza wskakuje. Uruchomiłem spryskiwacz przedniej szyby aby boczną i tylną mieć czystą. Lekko uchyliłem szybę i ręką przetarłem szybę czołową bo mi się silniczek od wycieraczek spalił w zeszłym roku. Jak się rozgrzał silnik to przestał olej chlapać, więc mogłem obserwować drogę. Pierwsze 100 metrów to bułka z masłem, prosta piękna droga. Dałem radę. Silnik rozgrzał się do wymaganych 490 stopni co widziałem przez łuszczącą się farbę na masce. Zredukowałem bieg i przeniosłem ciałem środek ciężkości przygotowując się do wejścia w łuk drogi. Nie wiem na jaki bieg zredukowałem bo mi losowo biegi wybierało i zacząłem delikatnie kręcić kierownicą. Przy 20 km/h to już nie przelewki - wyczułem, że koła zaczynają gubić przyczepność, wiedziałem że Polonez ma przód nadsterowny, a tył podsterowny także zastosowałem szybką kontrę i tylko lekko musnąłem pobocze przednim lewym kołem i prawym tylnym. Po 200 metrach podróży spadło ciśnienie w przednim kole co objawiło się wyprzedzającą mnie oponą. To pewnie się felga pogięła jak pobocze złapałem i spadła opona. Trudno powiedziałem, nie dam za wygraną - jadę do końca. Snop iskier sięgał progu lewego. Przez dziurę w podłodze widziałem jak iskry odbijają się od podwozia i strącają grube płaty rdzy. Zostało tylko 100 metrów. Wiedziałem, że muszę przygotować kotwicę. Delikatnie przeszedłem na tylną kanapę trzymając kierownicę nogami i przez szparę między fotelami sięgnąłem po kotwicę w bagażniku. Byłem gotowy do rozpoczęcia procedury hamowania. Niestety zaplątałem się w linkę i nie mogłem wyrzucić kotwicy prze okno. Dzięki Bogu na 490 metrze zatarł się silnik przez brak oleju i Polonez stanął przy słupku 500 m. W przyszłym roku planuje pokonać dystans 1 km." ? xD
CHŁOPIE TY TO CHYBA Z 20 GODZ. PISAŁEŚ
Tyle polskości w jednym filmie, że polskościomierz wyjebało ponad skalę xD
Toż to symbol narodowy dobrego smaku, dostatku i prestiżu.
Właśnie zawsze się zastanawiałem czy lepiej być najbogatszym wśród biednych, czy najbiedniejszym wśród milionerów. Teraz wiem, że taki pasat by mi wystarczył
Pomijając historię... kur sama prawda. Miałem tak samo. Wybudowaliśmy dom ( mieszkańcy rodzice ja i brat), obok wybudowali się sąsiedzi ( też z 2'ką dzieci). Lubiliśmy sie my daliśmy im prąd bo mieli jeszcze budowlany ( droższy jest ) a nam to żadna różnica czy sąsiad sobie wiertarką 10 min pokręci czy nie on w zamian dał nam klej na gorąco itp, ogólnie spoko sąsiedzi. Ale to sie zmieniło ( trzeba powiedzieć że my mieliśmy
Forda Fokusa 2011 i służbową fabie, a oni 2 Fordy troche lepsze od naszego ale nie jakieś super). Po jakimś czasie zamieniliśmy forda na Skode SuperB 2017r i 190km, sąsiad stopniowo przestawał się do nas odzywać a potem nawet wyprowadzał psa pod nasz płot... oczywiście widzieliśmy to wielokrotnie, ale nigdy nie udało nam sie zrobić zdjęcia. Wkońcu ojciec sie wkurzył i napisał mu "żeby posprzątał to g***o spod naszego płotu i nie wyprowadzał tam więcej swoich (2) psów.
Odpowiedź sąsiada:
"My nie wyprowadzamy psów pod waszym płotem, ale z racji na zachowanie dobrych stosunków sąsiedzkich jestem gotowy posprzątać to g***o".
Taki bezczelny.
W ramach wdzięczności tej zimy zbudowaliśmy (ja z bratem) ch**a ze śniegu przed domem sąsiada (w odległości 10-14 netrów) od jego bramy takiego na wysokość 1,5 do 1,7 metra wysokości. Oczywiście sąsiad cały wku***ony ale niestety to widział i musieliśmy go usónąć.
(Ale mam selfika)
przykra sprawa xpp
Trudne sprawy z Dariuszem w wannie XD
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Też zauważylem
lakaenum
To już wiem, co robi Janusz Kowalski, żeby odreagować sejmowe kompromitacje.
SKĄD JA CIĘ CIĄGLE WIDZE
Czemu ty wszystko komentujesz
@shotek a czemu tak? To irytuje
@shotek5956 tylko? ja myślałem, że idol koprolity wykręca 100 dziennie
@shotek bo kurwa wkurwia to jak jest wszędzie
Beczka my dalej czekamy na "The Baked Story 3" 😎🥺
Edit: WOW DZIĘKI ZA TYLE LIKE 👍
Edit2: japierdziu ile like to mój rekord życiowy!!
mooomyyy I am famous!!!! 🤩
+1 ILE MOŻNA CZEKAĆ?!
+1
Do czasu jak oryginalny autor tej pasty nie napisze kontynuacji, to niema na co liczyć.
@@jaszczur0294 niestety 😥
Chyba jeszcze nawet autor nie wymyślił The baked Story 3, bo jakby wymyślili, to beczka już by od razu to zanimowała, więc to raczej nie do nich prośba
Uwielbiam te pastę.
A raczej nie dasz się nakłonić do zrobienia O zadupiu słów kilka, albo Skazani za Spierdolenie?
W sensie domyślam się za animowanie tych tasiemców zajęłoby ci z rok 😅
O zadupiu to chyba będzie godzinny film
@@oli507 pięcio lub sześcio godzinny heh
1:38 "jakiś ford, wiadomo czego wort".... zabolało jakby mocniej, gdyż mój u mechanika właśnie jest. Ehhh
To jest tak mocno mocne że aż mocne xD
8:35 a w trudnych sprawach Karolina i Dariusz... ♥️ Hahaha jak zwykle beczkowy odcinek... 😁
nie ma to jak obiad z odcinkiem beczki
rel ja tak samo
Racja
Ja dopiero śniadanie jem
Nic się nie boicie
Pogadaj z rodzina a nie z telefonem w lapie
"Nadwozie karawan" XD TAK! Od zawsze mówię na wszystkie kombi karawany :D
Ja mam karoce 😂😂
Zajebiste , prawie się popłakałem ze śmiechu , tożto złoto 🤣👏👍
Mój pan z fizyki z podstawówki be like:
O boże! Arcydzieło
bezbłędne odzwierciedlenie rzeczywistości superr się oglądało mega ubaw 😁🤣🤣😂😂
Kocham dłuższe odcinki od beczki miłego oglądania 🙂
7:53
Takiego Golfa GTI to bym akurat chciał.
Golf>Passat
Widział ktoś rejestrację na passacie xD
Ta pasta to taki klasyk
Hahaha jak zwykle beczkowy odcinek... ;) Janusz...♥️
Kocham beczkę ❤️ każda pasta jest zajebista
Fajnie że zacząłeś robić dłuższe filmy
Kuźwa na odcinek beczki czekałem! Dobra robota !!!😁
giga odcinek byle tak dalej mordo
Miłego oglądania wszystkim
jest beczka i dzień lepszy❤
Miłego oglądania, jesteś najlepszy
Haha genialne :)
😂😂😂 Zajebiste
Nowy odcinek beczki do słuchania po szkole poprawia chumor momentalnie
Ty w tej szkole słuchaj nauczycieli a nie past. Bo błędy walisz w najprostrzych wyrazach 😂
@@Kylo86 najprostszych* jak już chcesz ziomka poprawiać XD
@@Kylo86 czy pan nie zauwarzył słowa " po "
Wracaj do szkoły lepiej
Was obydwu XD
jak zwykle jest z czego sie simaci i super odc
Kocham twoje filmiki🎉
Beczka my dalej czekamy na "The Baked Story 3" 😎🥺Beczka my dalej czekamy na "The Baked Story 3" 😎🥺
1:37 to ja bym brał fancuszczyzne bo lepsza !
Miłego oglądania uwielbiam cię beczka no właśnie dlatego oni wyzywają tego pasata
super rejestracja na tym pssacie 👍
Beczka długi odcinek i si rób więcej 🤣🤣
Cieszę się za zanimowanie rej pasty
Janusz hit internetu
miłego seansu od janusza sąsiada^^
Zaje@iaszczy odcinek. Pozdrawiam 😊
oezu Janusz Kowalski, już myślałem że każesz nam wstać i bić brawo
Zajebiste
A my dalej czekamy na "The baked story 3" 🥺
Prawda, ale doczekamy się dopiero kiedy stary Anona wróci z mlekiem
Super film!
Kocham te odc.
Każdy się będzie przedstawiał miło cię poznać
Powiem tak...uchodze w rodzinie za speca od samochodów. Jak ktoś kupuje auto to zawsze żebym doradził, sprawdził, pojechał obejrzeć itd. Uwierzcie mi, że właśnie tak to często wygląda 🤦
Uuuu 9 minut, miłego oglądania.🥰
Typowy Janusz 😂
Lubie w tej animacji że można oglądać w 144p i nie wieać różnicy
"Nie ma to jednak jak 110-tka. Co prawda chłopak po przejażdżce przejrzał papiery i mówi, że tam w miejscu na moc jest wpisane 66 kW i to chyba jest 90 KM" miales na mysli 90 koni mechalicznych a nie kilometrów
na nowego pasata nie ma a na blachy ma
8:39 ten ziomek co w wannie leżał to u mnie w szkole matematyki uczył XD
Miłego oglądania!!
Kurła janusz jaki ty Fotel masz XD
Kurde tego mi brakowało
Czekam na part 2 :D
Ja też
niesomowite wideo
xD lol pasat najlepszy
siema bardzo fajny odcinek :D może zrobisz odcinek o grażynce?
Zajebisty Film
2:47 - 90 km - to 90 koni mechanicznych nie kilo metrów .
To to nie bylo specjalnie dla beki? XD
No chyba specjalnie dla beki... xD Żeby pokazać jak Janusz z synkiem się znają na autach... Hahaha bekowy odcinek... :)
To jedyny dowód że beczka czyta komentarze
No co ty to są kilometry
@@mlrlkr6117 jak w Niekryty Krytyk Bezpieczeństwo Dziecka 2... 3000tys silnik 240 kilometrów... :)
no kurwa zajebiste prawda polskiego myślenia (zajebiste}
O nieeeeee te trudne sprawy to odcinek z Dariuszem
Gratuluje Miliona
Słyszałem tą pastę już wiele razy i do teraz mogę powiedzieć że jest jedną z lepszych
fajne czekam na 2 część
Miłego oglądania Anony!
Anony* deklu
@@germanonion7269 już edytowane. Jebana autokorekta
Oj beczka ty to jesteś kozak beczka
Trudne sprawy w wykonaniu Beczki
Bardzo fajny film
Janusz xD
Super film
Pozdrawiam z rodzinka
Jezu kocham
jestem zdziwiony jakością tej animacji gdyż niedoś że kończy się idealnie na 9 min to jeszcze na rejestracji jest JANUSZ
Ale passat się nie zgadza bo to jest poliftowy
na rejestracji jest "JANUSZEX"
ale "km" czytane kilometry XD
kocham twoje filmy beczka 😩
Dalej czekamy the baked story 3
Fajny film janusz
widać, że jedyna uczciwa persona na tym świecie jest
Oglodam to poraz20, ale zajebiste
4:42 anglika kupił od Niemca xd 😂
Beczka będzie kontynuacja o cywilizacjach. Ale o cywilizacji OBI
Piekny passat. Jednego kupuje o nie dlugo
8:35 DARIUSZEK
Prosze zrób krótką pastę z fragmętu filmu ,,dzień świra,, to będzie zajebiste
zajebiste typowy janusz
Filmik który jest 5+ minut? Bedzie zapowiadało sie dobrze :)
Cudo
Masz te pomysły 😂
No polski Janusz ewidentnie Janusz
Kurła Halina we nie ruszaj mojego Passata bo jeszcze sąsiad zobaczy i się zacznie. XDDD
Oj, krupnik. Na kościach wołowych i z ryżem.
XD to prawda typowy janusz
wajebiste moze nagraj segy dla poczonkujacych
Ta pasta jest całkiem niezła ale czekam na paste o waleniu w kościele
ja mam na strychu plazme a mam w pokoju z 2022 roku tv