+Dawid Gawlina Biorąc pod uwagę duchowść to przy obliczeniach trzeba by wejść w liczby urojone ;) Dodatkowo wziąłbym pod uwagę fizykę kwantową gdzie masa nie jest już taka oczywista (tutaj można powiedzieć, że: Energia przekazu = Masa * Prędkość Myśli^2)...
+Dawid Gawlina Zapomniałeś, że A+M= 4 ludziów? Czyli 50 + 50 + 70 +70 (kobiety i mężczyźni) = 240 Ile więc będzie A, a ile M w takiej sytuacji? Zresztą spójrz na A... widzisz 50 kg? ;)
+Adam Kamiński • w PunQt! Jestem przekonany że na większość tej masy, składa się dusza o.Szustaka...;) Bo bez wątpienia, w standardowych _21 gramach_ nie zmieścił by tej bezbrzeżnej duchowej mocy jaką posiada.
Michale... Grzech i choroby są konsekwencją oddzielenia od Boga. Przerwania życiodajnej relacji z Bogiem. Kto jest w Chrystusie, kto trwa w JA JESTEM.... ten WIE, że jest również UZDRAWIANY, że tkwi w nim Posiew Boży, tchnienie Boże, jest Nowym Stworzeniem.. Bóg daje nam przedsmak tego co będzie w raju na odnowionej ziemi. Adam z Ewą zgrzeszyli przeciwko Bogu. Grzech ten polegał na tym, że dali się omamić, iż Bóg jest nie tylko dobry ale i.... również zły. Uwierzyli w to kłamstwo i to kłamstwo nadal sprzedaje szatan nieświadomym ludziom do dzisiaj. A tymczasem Bóg jest TYLKO DOBRY. To jest to symboliczne drzewo "dobra i zła". Adam z Ewą w Edenie, zanim zostali oddzieleni a w zasadzie sami się oddzielili pod wpływem złej mocy i przeszli na jego stronę, trwali w Bogu a "Duch Święty przechadzał się między nimi". Powrót do łaski czyli pokuta przenosi nas do tego stanu w jakim znajdowali się ci pierwsi ludzie. Jest to tzw. nowe narodzenie. Jezus powiedział "kto nie narodzi się na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego". To duchowe królestwo Boże to jest ten stan trwania w JA JESTEM, trwania w Bogu. W przyszłości zbawieni ludzie będą żyli na odnowionej ziemi w raju, ponieważ Bóg zawsze kończy to co zaczął. Teraz jest czas siania i żęcia. Uczniowie sieją a ktoś inny żnie. Bóg zbiera zaczątek swojego Izraela aby osiedlić go na tej nowej ziemi. Jak to się stanie.... Bóg pokazał nam to wskrzeszając Łazarza, którego ciało po kilku dniach było już w stanie rozkładu. Nie ma czegoś takiego jak zaświaty duchowe dostępne nam... Nie wierzcie w to... Bóg stworzył człowieka jakiego stworzył i nigdy inni nie będziemy. Jak liczny będzie ten Izrael? Bardzo nieliczny. Bardzo mało osób odnalazło i odnajduje drogę do tej "wąskiej bramy", którą jest Jezus. Jak pisał prorok Izajasz "choćby Izrael był jak piasek morski, tylko resztka ocalona będzie". Jest to niespełna 2% całej populacji. Nieco więcej jak co setna osoba. Może się komuś wydawać, że zna Jezusa, chodzi do kościoła i przyjmuje tzw. Eucharystię... Nieprawda. Sama Eucharystia to za mało... Ludzie chodzą dzisiaj do kościoła tak na wszelki wypadek... Większość.. Są to ludzie zadowoleni z siebie i swojego życia, którym się powodzi materialnie... A tymczasem Jezus o takich ludziach powiedział "że łatwiej wielbłądowi wejść...itd." Ci ludzie nie odczuwają potrzeby pokuty, prawdziwej skruchy i zawołania "Jezu ratuj mnie"... Jezus powiedział "nie każdy kto woła Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego ale ten kto pełni wolę Ojca..." A co jest wolą Ojca? Uwierzyć w tego, którego posłał i przyjść do niego w akcie pokuty.. Pokuta jest najważniejszym przesłaniem Nowego Testamentu "nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych ale grzesznych do skruchy /do pokuty/" /sprawiedliwi tutaj to ci, którzy są nadal i chcą być nadal pod prawem mojżeszowym, np. większość katolików, wierzących w trwałość grzechu i chodzących do spowiedzi czyli odrzucających doskonałą ofiarę, są "samosprawiedliwi"/ Są omamieni tymi zamiennikami jak eucharystia, spowiedź na ucho, wstawiennictwem maryjnym, itp. Sakramenty same w sobie są o.k. ale zbawienia nie dają. Ofiara na krzyżu polega na tym, że wszyscy zostali odkupieni z PRAW DO NAS, które wiązały nas z mocą sił ciemności. Więc nie należy niczego rozpatrywać tutaj w kategoriach grzechu. Grzech i choroby są pochodną oddzielenia od Boga. Podobnie jak życie wieczne jest "skutkiem ubocznym" trwania w JA JESTEM. Więc teraz TYLKO pozostaje Ci nic innego jak przystąpić do Nowego Przymierza z Bogiem. Czyli opowiedzieć się po Jego stronie. Ponieważ On szanuje Twoją wolną wolę. On jedynie przedstawia Ci tą ofertę zbawienia ale decyzja zależy od Ciebie. Co zrobić aby wejść na tą wąską drogę i przejść przez tą wąską bramę do duchowego Królestwa Niebieskiego... Kluczem jest pokuta, akt wiary, deklaracja. Apostoł Paweł pisze "kto ustami wyzna, że Jezus jest Panem i w sercu swym uwierzy, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będzie". Oto przykładowa modlitwa - pokuta. ""Boże, wiem, że złamałem Twoje prawo, jestem grzesznikiem, a moje grzechy oddzielają mnie od Ciebie, przepraszam, że ignorowałem Cię tak długo, pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i oddać moje życie Tobie. Proszę przebacz mi i pomóż mi żyć życiem, do którego mnie stworzyłeś. Wierzę, że posłałeś swego jednorodzonego Syna Jezusa Chrystusa by umarł na krzyżu za wszystkie moje grzechy. Wierzę, że Jezus Chrystus powstał z martwych, i żyje i słyszy moją modlitwę. Otwieram Ci Jezu drzwi mojego serca i zapraszam abyś dziś stał się Panem mojego życia. Abyś panował w moim sercu od teraz na zawsze. Proszę, ześlij swojego Ducha Świętego aby mnie wypełnił ponad miarę, spraw abym miał z Nim relację i słyszał Jego głos, i pomagał mi wypełniać Twoją wolę, Twoje powołanie dla mojego życia, modlę się o to w imieniu Jezusa. Amen." Uwaga... Modlitwę odmawiamy w skupieniu ze zrozumieniem. Najlepiej własnymi słowami. Modlimy się codziennie, co wieczór aż do uzyskania "odpowiedzi". W tym czasie Duch Święty będzie prześwietlał Twoje serce jak aparat rentgenowski. Jeśli odnajdzie tam skruchę i szczere pragnienie spotkania z Panem, da odpowiedź. Tej odpowiedzi nie sposób nie zauważyć. Musisz być wytrwałym w modlitwie... To warunek. Ponieważ Jeremiasza 29 11 Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was - wyrocznia Pana - zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. 12 Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie swe modlitwy, a Ja was wysłucham. 13 Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. 14 Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie - wyrocznia Pana - /do raju/. Życzę każdemu, kto czyta ten tekst wytrwałości w poszukiwaniu Pana. Życzę z całego serca.
Ojcze dlaczego wcześniej nikt ;) TAK nie mówił ?Gdybym wiedziała to co teraz wiem nie zgubiłabym Celu do którego warto iść. Proszę pomódlcie się za moją Rodzinę.Bardzo tego potrzebujemy.Bóg zapłać.
Jest TYLKO jeden grzech, w aspekcie chrześcijańskim. Grzech ciężki, czyli grzech śmiertelny przeciwko Duchowi Świętemu, który ma skutek wieczny, to nie wypełnienie woli Ojca, który jest w Niebie. A wolą Ojca jest aby każdy uwierzył w tego ,którego posłał. To jest grzech ciężki wg. Nowego Testamentu. Marka16:16 (NBG) "Kto uwierzył (czas przeszły dokonany) i zostanie ochrzczony (czas przyszły) będzie zbawiony; zaś ten, co nie uwierzył będzie skazany." I tylko w takiej kolejności... To co prezentuje się tutaj nie odnosi się do chrześcijaństwa ale do Starego Przymierza. Przymierza zbudowanego na Prawie, które nikomu nie da zbawienia. Pozdrawiam w Panu...
Grzech jako wskazówka - fajna interpretacja i może być bardzo pomocna, ale też należy pamiętać, że grzech jest świadomym wyborem zła. ,,Wiesz Piotrek, każdy taki twój grzech to jest kolejny gwóźdź wbity w rękę Jezusa, a może ostry kamień na Golgocie rozdzierający Jego stopę, cierń raniący do krwi głowę, cios bicza przy biczowaniu. I wiesz co? Pan Jezus ten cios przyjmie, bo ja ci te grzechy za kilkanaście sekund odpuszczę, ale zadaj sobie poważnie pytanie czy ty naprawdę chcesz tak dalej robić?"
Wyobraź sobie, że zjadłeś trujący owoc, nie umarłeś ale zapadłeś w głęboki sen, w pewnego rodzaju śpiączkę. Śnią Ci się straszne koszmary, czasem odpuszczają i jest trochę lepiej jednak prędzej czy później wracają. Nikt z zewnątrz nie może Ci pomóc, jest całkiem bezradny, musiałby wejść do Twojej głowy, a to niemożliwe. Samodzielnie również nie wydobędziesz się z tego stanu, tylko zewnętrzna stymulacja może na nowo obudzić Cię do życia. Co robić? Trzeba jakoś przedostać się do Twojego świata i rozwalić ten matrix od środka..... właśnie to zrobił Jezus.
Grzech - stan odłączenia od Boga. Teraz tak, ważny jest poziom też tzw energii moralnej - święci osiągają jej szczyty doznając oświecenia. Nie każdy może doświadczyć tego stanu, wydaje mi się, że na Ziemi są istoty które mają ten organ wgrany przez Stwórcę, to sie czuje wewnętrznie, taką przyjemną eneegię ducha.
Naprawdę? Jeżeli tak to piszę ten komentarz i daje łapkę dla statystyk. To wtedy więcej ludzi będzie maiło możliwość zobaczyć ten film. Bo teraz dla mnie to będzie grzechem że czegoś nie zrobiłem. Ten odcinek jest 9/10
Skoro przy "szczelectwie": to może na początek warto się nauczyć oddechu, celowania i zdecydować gdzie mamy "szczelać", a jeśli pozostawać przy porównaniu podróżniczym - to może przydałby się jakiś plan miasta, topograficzny, czy GPS? Takie duchowe - oczywiście... Tylko, co będzie trenażerem strzeleckim, a co GPS-em? Gdzie leży błąd w celowaniu, a może w obieraniu celu? Jak dobrze wyznaczać azymut? Tyle pytań... za każdym razem kiedy Cię słucham o. Adamie... Pozdrawiam.
Rozwiązanie zagadki: Średnie ciało musi ważyć 20kg Wtedy Marcin waży 30kg i można z niego zrobić 1.5 ciała a ojciec Adam waży 20kg więcej czyli 50 i można z niego zrobić 2,5 ciała.
Ojciec Szustak to postawny facet to fakt. Wczoraj miałem przyjemność minąć się z nim przy Sanktuarium w Poznaniu, tam gdzie tramwaje zawracają ;) Czułem się jak przy spotkaniu nie tylko z kimś wielkim fizycznie ale przede wszystkim duchowo ( języka w gębie mi zabrakło, niestety). Były to rekolekcje, których tematem była "Czystość przed małżeńska". Ten facet ma gadane, potwierdzi to 2-3tys (tak na oko) ludzi którzy tam byli. Poszukajcie, może jest gdzieś nagranie z wczoraj, naprawdę warte obejrzenia. Żeby trochę wzbudzić zainteresowanie powiem, że o Szustak, drogie Panie, jest w Waszym zakresie. Co tu gadać, będzie poprostu do wzięcia :D Dziękuję o Szustaku za to wczorajsze spotkanie, dla mnie jesteś gość bo czuć że mówi przez Ciebie sam Pan Jezus.
Racja, bo gdy poznamy jaki jest nasz cel, to będziemy mogli przesunąć sie w dobrą stronę, lepiej wycelowac i strzelic w sam środek :D
8 років тому+2
Odpowiedź na zagadkę dotyczącą wagi: Niech A=waga Adama, M=waga Marcina. Przeciętny mężczyzna waży 74kg zatem: A+M=74*4,5 oraz A=M+20 (bo zakładam, że różnica 20kg jest w tę stronę :P ). Czyli M=156,5 zaś A=176,5. Czy to jest poprawny wynik? :D
Adamie, a co w Swietle tego o czym mówiłeś zrobić z takimi grzechami jak lenistwo duchowe, zaniedbania, brak trzeźwości duchowej? Pozdrawiam serdecznie
Chrześcijanie narodzeni na nowo z wody i z Ducha w Chrystusie - NIE SĄ już niewolnikami grzechu o czym mówi Paweł w Liście do rzymian w poprzednim rozdziale i w następnym, jak również Jezus w ewangeliach - ten cytat jest niewłaściwie wyrywany z kontekstu. Życie w wolności od grzechu jest możliwe dzięki Jezusowi, chrzest powoduje śmierć tego owego ciała grzesznego....
Kilka miesięcy przed referendum w sprawie aborcji miałem sen w którym byłem embrionem, który został wyciągnięty z kobiety i wyniesiony w obskurnym, sterylnym gabinecie, położony na zimnym, zrobionym z nierdzewnej stali blacie i pozostawiony tak obok śmietnika w samotności. Interpretacja Dzieci przedwcześnie wyciągnięte z matek w czasie aborcji, według snu też czują. Może nie są w pełni ukształtowane, ale może od początku pragną bliskości i miłości matki, jak każda istota. Nie mogę nawet o tym pisać. Wcześniej kwestia aborcji była tylko teoretyczną debatą w której dyskutowano od kiedy dziecko jest człowiekiem, co z prawem o samostanowieniu kobiet. Dzisiaj po tym śnie w którym poczułem jak to dziecko się czuje, patrzę na ta kwestię inaczej, nie teoretycznie a współczując.
Bracie jak mamy postrzegać te słowa ? "Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym mię i strzegącym przykazań moich." Czy to oznacza, że klękając przez pomnikami Jezusa czy Ojca grzeszymy ? Jest wyraźnie napisane.
Ale my nie oddajemy czci tym pomnikom, one jedynie przypominają nam o Bogu w Trójcy Świętej. Jeśli w pracy masz na biurku zdjęcie ukochanej osoby i całujesz je, czy to znaczy że oddajesz cześć zdjęciu? Że je kochasz? Czy może osobę na nim? No właśnie! Poza tym nie wolno było tworzyć wizerunku Boga w Starym Testamencie. W Nowym Jezus sam objawił się ludziom ;) nawet zostawił Swój wizerunek na Całunie Turyńskim ;) pozdrawiam serdecznie.
+Michał Mańkowski To znaczy, że Stary testament przeczy nowemu i na odwrót. Jak można mówić "przyszedł Jezus i to zmienił" ? Zmienił rzekomo UNIWERSALE słowa Boże zawarte w starym testamencie ? Przepraszam ale mnie to całkowicie nie przekonuje. Tyle się mówi, że Biblia to odpowiedź na wszystkie pytania świata a jak widać teraz sie mówi "no ale odpowiedzi w starym testamencie to ty nie słuchaj".
Witam Was. Jak interpretować Biblię. Czym jest grzech. Biblia nie jest objawieniem płaskim lecz postępującym. To co powiedział Jezus jest ważniejsze niż to co powiedział Mojżesz. Kropką nad "i" ewangelii są Listy Pawła. Grzech i choroby są konsekwencją oddzielenia od Boga. Przerwania życiodajnej relacji z Bogiem. Kto jest w Chrystusie, kto trwa w JA JESTEM.... ten WIE, że jest również UZDRAWIANY, że tkwi w nim Posiew Boży, tchnienie Boże, jest Nowym Stworzeniem.. Bóg daje nam przedsmak tego co będzie w raju na odnowionej ziemi. Adam z Ewą zgrzeszyli przeciwko Bogu. Grzech ten polegał na tym, że dali się omamić, iż Bóg jest nie tylko dobry ale i.... również zły. Uwierzyli w to kłamstwo i to kłamstwo nadal sprzedaje szatan nieświadomym ludziom do dzisiaj. A tymczasem Bóg jest TYLKO DOBRY. To jest to symboliczne drzewo "dobra i zła". Adam z Ewą w Edenie, zanim zostali oddzieleni a w zasadzie sami się oddzielili pod wpływem złej mocy i przeszli na jego stronę, trwali w Bogu a "Duch Święty przechadzał się między nimi". Powrót do łaski czyli pokuta przenosi nas do tego stanu w jakim znajdowali się ci pierwsi ludzie. Jest to tzw. nowe narodzenie. Jezus powiedział "kto nie narodzi się na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego". To duchowe królestwo Boże to jest ten stan trwania w JA JESTEM, trwania w Bogu. W przyszłości zbawieni ludzie będą żyli na odnowionej ziemi w raju, ponieważ Bóg zawsze kończy to co zaczął. Teraz jest czas siania i żęcia. Uczniowie sieją a ktoś inny żnie. Bóg zbiera zaczątek swojego Izraela aby osiedlić go na tej nowej ziemi. Jak to się stanie.... Bóg pokazał nam to wskrzeszając Łazarza, którego ciało po kilku dniach było już w stanie rozkładu. Nie ma czegoś takiego jak zaświaty duchowe dostępne nam... Nie wierzcie w to... Bóg stworzył człowieka jakiego stworzył i nigdy inni nie będziemy. Jak liczny będzie ten Izrael? Bardzo nieliczny. Bardzo mało osób odnalazło i odnajduje drogę do tej "wąskiej bramy", którą jest Jezus. Jak pisał prorok Izajasz "choćby Izrael był jak piasek morski, tylko resztka ocalona będzie". Jest to niespełna 2% całej populacji. Nieco więcej jak co setna osoba. Może się komuś wydawać, że zna Jezusa, chodzi do kościoła i przyjmuje tzw. Eucharystię... Nieprawda. Sama Eucharystia to za mało... Ludzie chodzą dzisiaj do kościoła tak na wszelki wypadek... Większość.. Są to ludzie zadowoleni z siebie i swojego życia, którym się powodzi materialnie... A tymczasem Jezus o takich ludziach powiedział "że łatwiej wielbłądowi wejść...itd." Ci ludzie nie odczuwają potrzeby pokuty, prawdziwej skruchy i zawołania "Jezu ratuj mnie"... Jezus powiedział "nie każdy kto woła Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego ale ten kto pełni wolę Ojca..." A co jest wolą Ojca? Uwierzyć w tego, którego posłał i przyjść do niego w akcie pokuty.. Pokuta jest najważniejszym przesłaniem Nowego Testamentu "nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych ale grzesznych do skruchy /do pokuty/" /sprawiedliwi tutaj to ci, którzy są nadal i chcą być nadal pod prawem mojżeszowym, np. większość katolików, wierzących w trwałość grzechu i chodzących do spowiedzi czyli odrzucających doskonałą ofiarę, są "samosprawiedliwi"/ Są omamieni tymi zamiennikami jak eucharystia, spowiedź na ucho, wstawiennictwem maryjnym, itp. Sakramenty same w sobie są o.k. ale zbawienia nie dają. Ofiara na krzyżu polega na tym, że wszyscy zostali odkupieni z PRAW DO NAS, które wiązały nas z mocą sił ciemności. Więc nie należy niczego rozpatrywać tutaj w kategoriach grzechu. Grzech i choroby są pochodną oddzielenia od Boga. Podobnie jak życie wieczne jest "skutkiem ubocznym" trwania w JA JESTEM. Więc teraz TYLKO pozostaje Ci nic innego jak przystąpić do Nowego Przymierza z Bogiem. Czyli opowiedzieć się po Jego stronie. Ponieważ On szanuje Twoją wolną wolę. On jedynie przedstawia Ci tą ofertę zbawienia ale decyzja zależy od Ciebie. Co zrobić aby wejść na tą wąską drogę i przejść przez tą wąską bramę do duchowego Królestwa Niebieskiego... Kluczem jest pokuta, akt wiary, deklaracja. Apostoł Paweł pisze "kto ustami wyzna, że Jezus jest Panem i w sercu swym uwierzy, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będzie". Oto przykładowa modlitwa - pokuta. ""Boże, wiem, że złamałem Twoje prawo, jestem grzesznikiem, a moje grzechy oddzielają mnie od Ciebie, przepraszam, że ignorowałem Cię tak długo, pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i oddać moje życie Tobie. Proszę przebacz mi i pomóż mi żyć życiem, do którego mnie stworzyłeś. Wierzę, że posłałeś swego jednorodzonego Syna Jezusa Chrystusa by umarł na krzyżu za wszystkie moje grzechy. Wierzę, że Jezus Chrystus powstał z martwych, i żyje i słyszy moją modlitwę. Otwieram Ci Jezu drzwi mojego serca i zapraszam abyś dziś stał się Panem mojego życia. Abyś panował w moim sercu od teraz na zawsze. Proszę, ześlij swojego Ducha Świętego aby mnie wypełnił ponad miarę, spraw abym miał z Nim relację i słyszał Jego głos, i pomagał mi wypełniać Twoją wolę, Twoje powołanie dla mojego życia, modlę się o to w imieniu Jezusa. Amen." Uwaga... Modlitwę odmawiamy w skupieniu ze zrozumieniem. Najlepiej własnymi słowami. Modlimy się codziennie, co wieczór aż do uzyskania "odpowiedzi". W tym czasie Duch Święty będzie prześwietlał Twoje serce jak aparat rentgenowski. Jeśli odnajdzie tam skruchę i szczere pragnienie spotkania z Panem, da odpowiedź. Tej odpowiedzi nie sposób nie zauważyć. Musisz być wytrwałym w modlitwie... To warunek. Ponieważ Jeremiasza 29 11 Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was - wyrocznia Pana - zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. 12 Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie swe modlitwy, a Ja was wysłucham. 13 Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. 14 Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie - wyrocznia Pana - /do raju/. Życzę każdemu, kto czyta ten tekst wytrwałości w poszukiwaniu Pana. Życzę z całego serca.
ktoś, kto strzela, ale nie trafia, raczej celuje gdzieś w podobnej okolicy, a nie w całkiem przeciwnym kierunku. Czyli w Twoim przykładzie trafieniem byłaby inna forma wyrażenia swoich emocji czy cuś Wrzeszczenie nie jest nawet celem samym w sobie, tylko formą dążenia do czegoś, a więc tu szukałabym innej formy ;-) dobrego dnia, dzięki za pobudzenie mnie do refleksji :-)
Ciekawe, że polskie słowo grzech pochodzi od prasłowiańskiego rdzenia *grěti, który znaczy mniej więcej tyle, co "grzać, ogrzewać". Wymyśliłem dwa sensowne wytłumaczenia. Jedno może być takie, że z każdym grzechem oddalamy się od Boga i zbliżamy się do piekła. A w dawnych wierzeniach piekło utożsamiano z kotłami smoły, niegasnącym ogniem, ogólnie ciepło. Więc może ludzie wierzyli również, że z każdym grzechem coraz bardziej ich tam od dołu "grzeje" zły duch. Drugie znaczenie może pochodzić od tego, że każdy grzech ciąży na nas jako brzemię, które w przypadku bydła jest wypalane gorący żelazem. Tak więc znowu mamy gorąco i grzechy, które nas parzą, pieką, bardzo mocno grzeją (oczywiście w złym sensie, bo miłość również może, jak to się mówi, ogrzewać nasze serca). Nie wiem, czy za daleko tu nie pofilozofowałem.
+Jacek Neumann Albo i nie pochodzi co rozwiązuje zagadkę znacznie prościej. "Obecność wyrazu grzech - o znaczeniu ‘przekroczenie nakazów religijnych lub obyczajowych; wina, uchybienie’ - potwierdzona jest przez źródła polskojęzyczne od XIV wieku. Jego prasłowiańska postać *grěxъ nie jest łatwa do objaśnienia na tle języka indoeuropejskiego, bowiem etymologia jest tu niejasna. F. Sławski (w Słowniku etymologicznym języka polskiego) wskazuje na rdzeń groi-so-, ten sam, co w litewskim słowie graižùs, czyli ‘kręty’ oraz w łotewskim grèizs - ‘krzywy’ . Natomiast A. Bańkowski (Etymologiczny słownik języka polskiego) wiąże omawiany leksem z praindoeuropejską formą czasownika *ghreis-, która odpowiada greckiemu chrîs- o znaczeniu ‘mazać’. Warto również zauważyć, iż ogólnosłowiański grzech powstał w okresie przedchrześcijańskim, na co wskazuje używanie omawianego wyrazu w znaczeniu ‘błąd, pomyłka, uchybienie’, zwłaszcza w związku ze słownictwem rolniczym i tkackim, np. polskie dialektalne grzecha, ogrzech, czyli ‘wolny pas w zasiewie na polu lub kawałek ziemi, który przez nieuwagę oracza nie został zaorany’ (W. Boryś Słownik etymologiczny języka polskiego)." Tak przynajmniej podaje Joanna Przyklenk, w bazie: www.poradniajezykowa.us.edu.pl/baza_archiwum.php Gdy poszuka się hasła grzech.
W zależności od stopnia zawierzenia Bożemu Słowu, poziom tego nie trafiania do celu może być różny. Jeden nie trafia w dziesiątkę, drugi w tarczę, a jeszcze inny nie może trafić nawet na strzelnicę :)
a tutaj bardzo dobre "rozwinięcie" ojca Adama nawiązujące do tego samego o czym mówi w dzisiejszym odcinku : ua-cam.com/video/LhE5TLPZqXw/v-deo.htmlm25s polecam oglądać od początku w całości :)
Skoro "nie trafiłem" to czemu mam być z tego rozliczany, skoro czegoś muszę chcieć to gdzie wolna wola. Jak zwykle metafizyka nie wytrzymuje konfrontacji nawet z samą sobą, o fizyce już nie wspominając.
Nigdy nie zastanawiałam się nad moimi grzechami w ten sposób... Dziękuję za tą niezwykłą interpretację... naprawdę daje do myślenia :)
Genialne ❤️❤️❤️❤️Dokładnie pomyślałam o Pawle.. Pięknie to wyjaśniłeś ❤️❤️❤️Pozdrawiam
Bardzo dobre. Niech będą ciągle piątki. W każdy jest genialnie
A=M+20kg ("Tylko dwadzieścia kilo nas różni.")
1,5A=2,5M ("Ze mnie półtora, z ciebie dwa i pół.")
=>
M=30kg, A=50kg
Jest algebra, jest impreza!
+Dawid Gawlina Biorąc pod uwagę duchowść to przy obliczeniach trzeba by wejść w liczby urojone ;) Dodatkowo wziąłbym pod uwagę fizykę kwantową gdzie masa nie jest już taka oczywista (tutaj można powiedzieć, że: Energia przekazu = Masa * Prędkość Myśli^2)...
+Dawid Gawlina Zapomniałeś, że A+M= 4 ludziów? Czyli 50 + 50 + 70 +70 (kobiety i mężczyźni) = 240 Ile więc będzie A, a ile M w takiej sytuacji? Zresztą spójrz na A... widzisz 50 kg? ;)
+Adam Kamiński • w PunQt! Jestem przekonany że na większość tej masy, składa się dusza o.Szustaka...;)
Bo bez wątpienia, w standardowych _21 gramach_ nie zmieścił by tej bezbrzeżnej duchowej mocy jaką posiada.
Naszym celem jest zbawienie duszy, przez grzech mozemy nie trafic do celu czyli NIEBA :) znaczenie tego slowa jest rzeczywiscie genialne!
Mądre i przydatne słowa.
Dziękuję
Genialny odcinek !!!
Nasze życie to wędrówka, której celem jest Królestwo Niebieskie :) obyśmy wszyscy "strzelili" w ten cel! :)
Michale...
Grzech i choroby są konsekwencją oddzielenia od Boga. Przerwania życiodajnej relacji z Bogiem. Kto jest w Chrystusie, kto trwa w JA JESTEM.... ten WIE, że jest również UZDRAWIANY, że tkwi w nim Posiew Boży, tchnienie Boże, jest Nowym Stworzeniem.. Bóg daje nam przedsmak tego co będzie w raju na odnowionej ziemi.
Adam z Ewą zgrzeszyli przeciwko Bogu. Grzech ten polegał na tym, że dali się omamić, iż Bóg jest nie tylko dobry ale i.... również zły. Uwierzyli w to kłamstwo i to kłamstwo nadal sprzedaje szatan nieświadomym ludziom do dzisiaj. A tymczasem Bóg jest TYLKO DOBRY. To jest to symboliczne drzewo "dobra i zła". Adam z Ewą w Edenie, zanim zostali oddzieleni a w zasadzie sami się oddzielili pod wpływem złej mocy i przeszli na jego stronę, trwali w Bogu a "Duch Święty przechadzał się między nimi". Powrót do łaski czyli pokuta przenosi nas do tego stanu w jakim znajdowali się ci pierwsi ludzie. Jest to tzw. nowe narodzenie. Jezus powiedział "kto nie narodzi się na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego". To duchowe królestwo Boże to jest ten stan trwania w JA JESTEM, trwania w Bogu. W przyszłości zbawieni ludzie będą żyli na odnowionej ziemi w raju, ponieważ Bóg zawsze kończy to co zaczął. Teraz jest czas siania i żęcia. Uczniowie sieją a ktoś inny żnie. Bóg zbiera zaczątek swojego Izraela aby osiedlić go na tej nowej ziemi. Jak to się stanie.... Bóg pokazał nam to wskrzeszając Łazarza, którego ciało po kilku dniach było już w stanie rozkładu. Nie ma czegoś takiego jak zaświaty duchowe dostępne nam... Nie wierzcie w to... Bóg stworzył człowieka jakiego stworzył i nigdy inni nie będziemy.
Jak liczny będzie ten Izrael? Bardzo nieliczny. Bardzo mało osób odnalazło i odnajduje drogę do tej "wąskiej bramy", którą jest Jezus.
Jak pisał prorok Izajasz "choćby Izrael był jak piasek morski, tylko resztka ocalona będzie". Jest to niespełna 2% całej populacji. Nieco więcej jak co setna osoba. Może się komuś wydawać, że zna Jezusa, chodzi do kościoła i przyjmuje tzw. Eucharystię... Nieprawda. Sama Eucharystia to za mało... Ludzie chodzą dzisiaj do kościoła tak na wszelki wypadek... Większość.. Są to ludzie zadowoleni z siebie i swojego życia, którym się powodzi materialnie... A tymczasem Jezus o takich ludziach powiedział "że łatwiej wielbłądowi wejść...itd." Ci ludzie nie odczuwają potrzeby pokuty, prawdziwej skruchy i zawołania "Jezu ratuj mnie"... Jezus powiedział "nie każdy kto woła Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego ale ten kto pełni wolę Ojca..." A co jest wolą Ojca? Uwierzyć w tego, którego posłał i przyjść do niego w akcie pokuty.. Pokuta jest najważniejszym przesłaniem Nowego Testamentu "nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych ale grzesznych do skruchy /do pokuty/" /sprawiedliwi tutaj to ci, którzy są nadal i chcą być nadal pod prawem mojżeszowym, np. większość katolików, wierzących w trwałość grzechu i chodzących do spowiedzi czyli odrzucających doskonałą ofiarę, są "samosprawiedliwi"/
Są omamieni tymi zamiennikami jak eucharystia, spowiedź na ucho, wstawiennictwem maryjnym, itp. Sakramenty same w sobie są o.k. ale zbawienia nie dają.
Ofiara na krzyżu polega na tym, że wszyscy zostali odkupieni z PRAW DO NAS, które wiązały nas z mocą sił ciemności. Więc nie należy niczego rozpatrywać tutaj w kategoriach grzechu. Grzech i choroby są pochodną oddzielenia od Boga. Podobnie jak życie wieczne jest "skutkiem ubocznym" trwania w JA JESTEM.
Więc teraz TYLKO pozostaje Ci nic innego jak przystąpić do Nowego Przymierza z Bogiem. Czyli opowiedzieć się po Jego stronie. Ponieważ On szanuje Twoją wolną wolę. On jedynie przedstawia Ci tą ofertę zbawienia ale decyzja zależy od Ciebie.
Co zrobić aby wejść na tą wąską drogę i przejść przez tą wąską bramę do duchowego Królestwa Niebieskiego...
Kluczem jest pokuta, akt wiary, deklaracja. Apostoł Paweł pisze "kto ustami wyzna, że Jezus jest Panem i w sercu swym uwierzy, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będzie".
Oto przykładowa modlitwa - pokuta.
""Boże, wiem, że złamałem Twoje prawo, jestem grzesznikiem, a moje grzechy oddzielają mnie od Ciebie, przepraszam, że ignorowałem Cię tak długo, pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i oddać moje życie Tobie. Proszę przebacz mi i pomóż mi żyć życiem, do którego mnie stworzyłeś. Wierzę, że posłałeś swego jednorodzonego Syna Jezusa Chrystusa by umarł na krzyżu za wszystkie moje grzechy. Wierzę, że Jezus Chrystus powstał z martwych, i żyje i słyszy moją modlitwę. Otwieram Ci Jezu drzwi mojego serca i zapraszam abyś dziś stał się Panem mojego życia. Abyś panował w moim sercu od teraz na zawsze. Proszę, ześlij swojego Ducha Świętego aby mnie wypełnił ponad miarę, spraw abym miał z Nim relację i słyszał Jego głos, i pomagał mi wypełniać Twoją wolę, Twoje powołanie dla mojego życia, modlę się o to w imieniu Jezusa. Amen."
Uwaga... Modlitwę odmawiamy w skupieniu ze zrozumieniem. Najlepiej własnymi słowami. Modlimy się codziennie, co wieczór aż do uzyskania "odpowiedzi". W tym czasie Duch Święty będzie prześwietlał Twoje serce jak aparat rentgenowski. Jeśli odnajdzie tam skruchę i szczere pragnienie spotkania z Panem, da odpowiedź. Tej odpowiedzi nie sposób nie zauważyć. Musisz być wytrwałym w modlitwie... To warunek. Ponieważ Jeremiasza 29
11 Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was - wyrocznia Pana - zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie.
12 Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie swe modlitwy, a Ja was wysłucham.
13 Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca.
14 Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie - wyrocznia Pana - /do raju/.
Życzę każdemu, kto czyta ten tekst wytrwałości w poszukiwaniu Pana. Życzę z całego serca.
33 - mój ulubiony numer :) bie mogło być inaczej niż świetnie! Dziękuję i pozdrawiam.
Proszę o modlitwę za bezpieczny powrót do domu 3
Ojcze, ten odcinek to jest strzał w 10!
Wow!
Dziękuję Ojcze Adamie 🙏
Jest ksiądz genialny !
Dziękuję. Po prostu :)
rewelacja! dzięki!
hahah niemożliwi! dziękuje wam, zapraszamy do Wrocławia!
ten fartuszek...
tak zwyczajnie.
po prostu.
dzięki!
👍 Bardzo mądre
Oooo :D kieliszki na jajeczka juz czekają u Ojca :D jaki ładne, kolorowe :D
Ojcze dlaczego wcześniej nikt ;) TAK nie mówił ?Gdybym wiedziała to co teraz wiem nie zgubiłabym Celu do którego warto iść. Proszę pomódlcie się za moją Rodzinę.Bardzo tego potrzebujemy.Bóg zapłać.
+Rema B. Już się modlimy.
dziś włączam Was do swojej modlitwy, z Panem Bogiem
Jest TYLKO jeden grzech, w aspekcie chrześcijańskim. Grzech ciężki, czyli grzech śmiertelny przeciwko Duchowi Świętemu, który ma skutek wieczny, to nie wypełnienie woli Ojca, który jest w Niebie. A wolą Ojca jest aby każdy uwierzył w tego ,którego posłał. To jest grzech ciężki wg. Nowego Testamentu.
Marka16:16 (NBG) "Kto uwierzył (czas przeszły dokonany) i zostanie ochrzczony (czas przyszły) będzie zbawiony; zaś ten, co nie uwierzył będzie skazany."
I tylko w takiej kolejności...
To co prezentuje się tutaj nie odnosi się do chrześcijaństwa ale do Starego Przymierza.
Przymierza zbudowanego na Prawie, które nikomu nie da zbawienia.
Pozdrawiam w Panu...
Racja. Dzięki.
Grzech jako wskazówka - fajna interpretacja i może być bardzo pomocna, ale też należy pamiętać, że grzech jest świadomym wyborem zła. ,,Wiesz Piotrek, każdy taki twój grzech to jest kolejny gwóźdź wbity w rękę Jezusa, a może ostry kamień na Golgocie rozdzierający Jego stopę, cierń raniący do krwi głowę, cios bicza przy biczowaniu. I wiesz co? Pan Jezus ten cios przyjmie, bo ja ci te grzechy za kilkanaście sekund odpuszczę, ale zadaj sobie poważnie pytanie czy ty naprawdę chcesz tak dalej robić?"
To ma sens!!
genialne z tą pomocą w kierownictwie duchowym:) dzięki
Wyobraź sobie, że zjadłeś trujący owoc, nie umarłeś ale zapadłeś w głęboki sen, w pewnego rodzaju śpiączkę. Śnią Ci się straszne koszmary, czasem odpuszczają i jest trochę lepiej jednak prędzej czy później wracają. Nikt z zewnątrz nie może Ci pomóc, jest całkiem bezradny, musiałby wejść do Twojej głowy, a to niemożliwe. Samodzielnie również nie wydobędziesz się z tego stanu, tylko zewnętrzna stymulacja może na nowo obudzić Cię do życia. Co robić? Trzeba jakoś przedostać się do Twojego świata i rozwalić ten matrix od środka..... właśnie to zrobił Jezus.
ja..tez...prosze..I modlitwe....za..moja..chora..tesciowa....:-(...Bog..zaplac.... ♡pozdrawiam..
wszystkich...I Ojca tez..
Genialne!
Ziemski Mistrz
zawsze mnie rozwala na łopatki..... :*
Strzał w 10. Świetny odcinek. Będę miał co rozmyślać w trakcie jutrzejszego (długiego) powrotu do domu. Bóg zapłać.
Ksiądz jest wspaniały :)
Grzech - stan odłączenia od Boga.
Teraz tak, ważny jest poziom też tzw energii moralnej - święci osiągają jej szczyty doznając oświecenia. Nie każdy może doświadczyć tego stanu, wydaje mi się, że na Ziemi są istoty które mają ten organ wgrany przez Stwórcę, to sie czuje wewnętrznie, taką przyjemną eneegię ducha.
naprawdę niegłupie to było...Dzięki :)
jak dla mnie odcinek mistrzowski Bog zaplac
krótkie.... materiał10/10
Odcinek krótki, bez przeciągania a dający tyle do myślenia, że głowa mała.
Naprawdę? Jeżeli tak to piszę ten komentarz i daje łapkę dla statystyk. To wtedy więcej ludzi będzie maiło możliwość zobaczyć ten film. Bo teraz dla mnie to będzie grzechem że czegoś nie zrobiłem. Ten odcinek jest 9/10
Skoro przy "szczelectwie": to może na początek warto się nauczyć oddechu, celowania i zdecydować gdzie mamy "szczelać", a jeśli pozostawać przy porównaniu podróżniczym - to może przydałby się jakiś plan miasta, topograficzny, czy GPS? Takie duchowe - oczywiście... Tylko, co będzie trenażerem strzeleckim, a co GPS-em? Gdzie leży błąd w celowaniu, a może w obieraniu celu? Jak dobrze wyznaczać azymut? Tyle pytań... za każdym razem kiedy Cię słucham o. Adamie... Pozdrawiam.
Odcinek super ale równie fajna przyjaźń między Wami ;-)
ja to jednak wolę ojca w habicie. Bóg zapłać za słowo pełne wiary!
Ale to było dobre :)
Rozwiązanie zagadki:
Średnie ciało musi ważyć 20kg
Wtedy Marcin waży 30kg i można z niego zrobić 1.5 ciała a ojciec Adam waży 20kg więcej czyli 50 i można z niego zrobić 2,5 ciała.
bardzo fajny odcinek 😂😂
Twoje filmy powinny byc puszczane na lekcjach religii.
są!
Mi jeden z filmów o. Szustaka na wychowawczej puszczali!
Ojciec Szustak to postawny facet to fakt. Wczoraj miałem przyjemność minąć się z nim przy Sanktuarium w Poznaniu, tam gdzie tramwaje zawracają ;) Czułem się jak przy spotkaniu nie tylko z kimś wielkim fizycznie ale przede wszystkim duchowo ( języka w gębie mi zabrakło, niestety). Były to rekolekcje, których tematem była "Czystość przed małżeńska". Ten facet ma gadane, potwierdzi to 2-3tys (tak na oko) ludzi którzy tam byli. Poszukajcie, może jest gdzieś nagranie z wczoraj, naprawdę warte obejrzenia. Żeby trochę wzbudzić zainteresowanie powiem, że o Szustak, drogie Panie, jest w Waszym zakresie. Co tu gadać, będzie poprostu do wzięcia :D Dziękuję o Szustaku za to wczorajsze spotkanie, dla mnie jesteś gość bo czuć że mówi przez Ciebie sam Pan Jezus.
+TyBydlakuTy Ty szczęściarzu - nieładnie się tak chwalić ! :P
I ja tam byłem - dobrze napisane!
Szczęść Boże!
Bluza z #jeszcze5minutek i Ewangelia ze smartfona- takie rzeczy tylko o. Szustak
Było pięknie! Dziękujemy ❤
Ma ktoś może nagranie ze wczoraj z Poznania ?
Racja, bo gdy poznamy jaki jest nasz cel, to będziemy mogli przesunąć sie w dobrą stronę, lepiej wycelowac i strzelic w sam środek :D
Odpowiedź na zagadkę dotyczącą wagi:
Niech A=waga Adama, M=waga Marcina. Przeciętny mężczyzna waży 74kg zatem:
A+M=74*4,5 oraz A=M+20 (bo zakładam, że różnica 20kg jest w tę stronę :P ).
Czyli M=156,5 zaś A=176,5. Czy to jest poprawny wynik? :D
Odjęłabym chyba po 80 z każdej strony... :D
no to załamka... a co zrobić gdy nie można zmienić?
Najprawdopodobniej najmądrzejszy odcinek kanału o. Szustaka
refleksja+ modlitwa+ działanie= właściwy cel! :)
Adamie, a co w Swietle tego o czym mówiłeś zrobić z takimi grzechami jak lenistwo duchowe, zaniedbania, brak trzeźwości duchowej?
Pozdrawiam serdecznie
Chrześcijanie narodzeni na nowo z wody i z Ducha w Chrystusie - NIE SĄ już niewolnikami grzechu o czym mówi Paweł w Liście do rzymian w poprzednim rozdziale i w następnym, jak również Jezus w ewangeliach - ten cytat jest niewłaściwie wyrywany z kontekstu. Życie w wolności od grzechu jest możliwe dzięki Jezusowi, chrzest powoduje śmierć tego owego ciała grzesznego....
Każdy chciałby strzelać bez pudła. A to tylko na drodze z Bogiem.Ciągle wchodzimy nie w te ścieżki.
Kilka miesięcy przed referendum w sprawie aborcji miałem sen w którym byłem embrionem,
który został wyciągnięty z kobiety i wyniesiony w obskurnym, sterylnym gabinecie, położony
na zimnym, zrobionym z nierdzewnej stali blacie i pozostawiony tak obok śmietnika w
samotności.
Interpretacja
Dzieci przedwcześnie wyciągnięte z matek w czasie aborcji, według snu też czują.
Może nie są w pełni ukształtowane, ale może od początku pragną bliskości i miłości matki,
jak każda istota. Nie mogę nawet o tym pisać. Wcześniej kwestia aborcji była tylko teoretyczną
debatą w której dyskutowano od kiedy dziecko jest człowiekiem, co z prawem o
samostanowieniu kobiet. Dzisiaj po tym śnie w którym poczułem jak to dziecko się czuje,
patrzę na ta kwestię inaczej, nie teoretycznie a współczując.
Czesc jestem Piotrek,
jestem uzależniony od pracy i niewiem co z tym faktem zrobić mam,
Mam psa.
Bracie jak mamy postrzegać te słowa ?
"Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym mię i strzegącym przykazań moich."
Czy to oznacza, że klękając przez pomnikami Jezusa czy Ojca grzeszymy ? Jest wyraźnie napisane.
Ale my nie oddajemy czci tym pomnikom, one jedynie przypominają nam o Bogu w Trójcy Świętej. Jeśli w pracy masz na biurku zdjęcie ukochanej osoby i całujesz je, czy to znaczy że oddajesz cześć zdjęciu? Że je kochasz? Czy może osobę na nim? No właśnie! Poza tym nie wolno było tworzyć wizerunku Boga w Starym Testamencie. W Nowym Jezus sam objawił się ludziom ;) nawet zostawił Swój wizerunek na Całunie Turyńskim ;) pozdrawiam serdecznie.
+Michał Mańkowski To znaczy, że Stary testament przeczy nowemu i na odwrót. Jak można mówić "przyszedł Jezus i to zmienił" ? Zmienił rzekomo UNIWERSALE słowa Boże zawarte w starym testamencie ? Przepraszam ale mnie to całkowicie nie przekonuje. Tyle się mówi, że Biblia to odpowiedź na wszystkie pytania świata a jak widać teraz sie mówi "no ale odpowiedzi w starym testamencie to ty nie słuchaj".
Witam Was. Jak interpretować Biblię. Czym jest grzech.
Biblia nie jest objawieniem płaskim lecz postępującym. To co powiedział Jezus jest ważniejsze niż to co powiedział Mojżesz. Kropką nad "i" ewangelii są Listy Pawła.
Grzech i choroby są konsekwencją oddzielenia od Boga. Przerwania życiodajnej relacji z Bogiem. Kto jest w Chrystusie, kto trwa w JA JESTEM.... ten WIE, że jest również UZDRAWIANY, że tkwi w nim Posiew Boży, tchnienie Boże, jest Nowym Stworzeniem.. Bóg daje nam przedsmak tego co będzie w raju na odnowionej ziemi.
Adam z Ewą zgrzeszyli przeciwko Bogu. Grzech ten polegał na tym, że dali się omamić, iż Bóg jest nie tylko dobry ale i.... również zły. Uwierzyli w to kłamstwo i to kłamstwo nadal sprzedaje szatan nieświadomym ludziom do dzisiaj. A tymczasem Bóg jest TYLKO DOBRY. To jest to symboliczne drzewo "dobra i zła". Adam z Ewą w Edenie, zanim zostali oddzieleni a w zasadzie sami się oddzielili pod wpływem złej mocy i przeszli na jego stronę, trwali w Bogu a "Duch Święty przechadzał się między nimi". Powrót do łaski czyli pokuta przenosi nas do tego stanu w jakim znajdowali się ci pierwsi ludzie. Jest to tzw. nowe narodzenie. Jezus powiedział "kto nie narodzi się na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego". To duchowe królestwo Boże to jest ten stan trwania w JA JESTEM, trwania w Bogu. W przyszłości zbawieni ludzie będą żyli na odnowionej ziemi w raju, ponieważ Bóg zawsze kończy to co zaczął. Teraz jest czas siania i żęcia. Uczniowie sieją a ktoś inny żnie. Bóg zbiera zaczątek swojego Izraela aby osiedlić go na tej nowej ziemi. Jak to się stanie.... Bóg pokazał nam to wskrzeszając Łazarza, którego ciało po kilku dniach było już w stanie rozkładu. Nie ma czegoś takiego jak zaświaty duchowe dostępne nam... Nie wierzcie w to... Bóg stworzył człowieka jakiego stworzył i nigdy inni nie będziemy.
Jak liczny będzie ten Izrael? Bardzo nieliczny. Bardzo mało osób odnalazło i odnajduje drogę do tej "wąskiej bramy", którą jest Jezus.
Jak pisał prorok Izajasz "choćby Izrael był jak piasek morski, tylko resztka ocalona będzie". Jest to niespełna 2% całej populacji. Nieco więcej jak co setna osoba. Może się komuś wydawać, że zna Jezusa, chodzi do kościoła i przyjmuje tzw. Eucharystię... Nieprawda. Sama Eucharystia to za mało... Ludzie chodzą dzisiaj do kościoła tak na wszelki wypadek... Większość.. Są to ludzie zadowoleni z siebie i swojego życia, którym się powodzi materialnie... A tymczasem Jezus o takich ludziach powiedział "że łatwiej wielbłądowi wejść...itd." Ci ludzie nie odczuwają potrzeby pokuty, prawdziwej skruchy i zawołania "Jezu ratuj mnie"... Jezus powiedział "nie każdy kto woła Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego ale ten kto pełni wolę Ojca..." A co jest wolą Ojca? Uwierzyć w tego, którego posłał i przyjść do niego w akcie pokuty.. Pokuta jest najważniejszym przesłaniem Nowego Testamentu "nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych ale grzesznych do skruchy /do pokuty/" /sprawiedliwi tutaj to ci, którzy są nadal i chcą być nadal pod prawem mojżeszowym, np. większość katolików, wierzących w trwałość grzechu i chodzących do spowiedzi czyli odrzucających doskonałą ofiarę, są "samosprawiedliwi"/
Są omamieni tymi zamiennikami jak eucharystia, spowiedź na ucho, wstawiennictwem maryjnym, itp. Sakramenty same w sobie są o.k. ale zbawienia nie dają.
Ofiara na krzyżu polega na tym, że wszyscy zostali odkupieni z PRAW DO NAS, które wiązały nas z mocą sił ciemności. Więc nie należy niczego rozpatrywać tutaj w kategoriach grzechu. Grzech i choroby są pochodną oddzielenia od Boga. Podobnie jak życie wieczne jest "skutkiem ubocznym" trwania w JA JESTEM.
Więc teraz TYLKO pozostaje Ci nic innego jak przystąpić do Nowego Przymierza z Bogiem. Czyli opowiedzieć się po Jego stronie. Ponieważ On szanuje Twoją wolną wolę. On jedynie przedstawia Ci tą ofertę zbawienia ale decyzja zależy od Ciebie.
Co zrobić aby wejść na tą wąską drogę i przejść przez tą wąską bramę do duchowego Królestwa Niebieskiego...
Kluczem jest pokuta, akt wiary, deklaracja. Apostoł Paweł pisze "kto ustami wyzna, że Jezus jest Panem i w sercu swym uwierzy, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będzie".
Oto przykładowa modlitwa - pokuta.
""Boże, wiem, że złamałem Twoje prawo, jestem grzesznikiem, a moje grzechy oddzielają mnie od Ciebie, przepraszam, że ignorowałem Cię tak długo, pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i oddać moje życie Tobie. Proszę przebacz mi i pomóż mi żyć życiem, do którego mnie stworzyłeś. Wierzę, że posłałeś swego jednorodzonego Syna Jezusa Chrystusa by umarł na krzyżu za wszystkie moje grzechy. Wierzę, że Jezus Chrystus powstał z martwych, i żyje i słyszy moją modlitwę. Otwieram Ci Jezu drzwi mojego serca i zapraszam abyś dziś stał się Panem mojego życia. Abyś panował w moim sercu od teraz na zawsze. Proszę, ześlij swojego Ducha Świętego aby mnie wypełnił ponad miarę, spraw abym miał z Nim relację i słyszał Jego głos, i pomagał mi wypełniać Twoją wolę, Twoje powołanie dla mojego życia, modlę się o to w imieniu Jezusa. Amen."
Uwaga... Modlitwę odmawiamy w skupieniu ze zrozumieniem. Najlepiej własnymi słowami. Modlimy się codziennie, co wieczór aż do uzyskania "odpowiedzi". W tym czasie Duch Święty będzie prześwietlał Twoje serce jak aparat rentgenowski. Jeśli odnajdzie tam skruchę i szczere pragnienie spotkania z Panem, da odpowiedź. Tej odpowiedzi nie sposób nie zauważyć. Musisz być wytrwałym w modlitwie... To warunek. Ponieważ Jeremiasza 29
11 Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was - wyrocznia Pana - zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie.
12 Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie swe modlitwy, a Ja was wysłucham.
13 Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca.
14 Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie - wyrocznia Pana - /do raju/.
Życzę każdemu, kto czyta ten tekst wytrwałości w poszukiwaniu Pana. Życzę z całego serca.
Bo bez _szczelania_ nie ma _ftrafiania_...
A czasem lepiej Panu Bogu okno zbić,
niż żałować że się nie zrobiło nic.
Czyli skucha. Np. wrzeszczę bo marzyłam o ciszy. Ale to słownictwo to rzeczywiście prawie jak moje czasami.
ktoś, kto strzela, ale nie trafia, raczej celuje gdzieś w podobnej okolicy, a nie w całkiem przeciwnym kierunku. Czyli w Twoim przykładzie trafieniem byłaby inna forma wyrażenia swoich emocji czy cuś Wrzeszczenie nie jest nawet celem samym w sobie, tylko formą dążenia do czegoś, a więc tu szukałabym innej formy ;-) dobrego dnia, dzięki za pobudzenie mnie do refleksji :-)
+Monika Noske Dziękuję.
Ciekawe, że polskie słowo grzech pochodzi od prasłowiańskiego rdzenia *grěti, który znaczy mniej więcej tyle, co "grzać, ogrzewać". Wymyśliłem dwa sensowne wytłumaczenia.
Jedno może być takie, że z każdym grzechem oddalamy się od Boga i zbliżamy się do piekła. A w dawnych wierzeniach piekło utożsamiano z kotłami smoły, niegasnącym ogniem, ogólnie ciepło. Więc może ludzie wierzyli również, że z każdym grzechem coraz bardziej ich tam od dołu "grzeje" zły duch.
Drugie znaczenie może pochodzić od tego, że każdy grzech ciąży na nas jako brzemię, które w przypadku bydła jest wypalane gorący żelazem. Tak więc znowu mamy gorąco i grzechy, które nas parzą, pieką, bardzo mocno grzeją (oczywiście w złym sensie, bo miłość również może, jak to się mówi, ogrzewać nasze serca).
Nie wiem, czy za daleko tu nie pofilozofowałem.
+Jacek Neumann Filozofia trzyma się kupy. Przy okazji odpowiedziałeś na moją pytanie o etymologii słowa "grzech"
+Jacek Neumann Albo i nie pochodzi co rozwiązuje zagadkę znacznie prościej.
"Obecność wyrazu grzech - o znaczeniu ‘przekroczenie nakazów religijnych lub obyczajowych; wina, uchybienie’ - potwierdzona jest przez źródła polskojęzyczne od XIV wieku. Jego prasłowiańska postać *grěxъ nie jest łatwa do objaśnienia na tle języka indoeuropejskiego, bowiem etymologia jest tu niejasna. F. Sławski (w Słowniku etymologicznym języka polskiego) wskazuje na rdzeń groi-so-, ten sam, co w litewskim słowie graižùs, czyli ‘kręty’ oraz w łotewskim grèizs - ‘krzywy’ . Natomiast A. Bańkowski (Etymologiczny słownik języka polskiego) wiąże omawiany leksem z praindoeuropejską formą czasownika *ghreis-, która odpowiada greckiemu chrîs- o znaczeniu ‘mazać’. Warto również zauważyć, iż ogólnosłowiański grzech powstał w okresie przedchrześcijańskim, na co wskazuje używanie omawianego wyrazu w znaczeniu ‘błąd, pomyłka, uchybienie’, zwłaszcza w związku ze słownictwem rolniczym i tkackim, np. polskie dialektalne grzecha, ogrzech, czyli ‘wolny pas w zasiewie na polu lub kawałek ziemi, który przez nieuwagę oracza nie został zaorany’ (W. Boryś Słownik etymologiczny języka polskiego)."
Tak przynajmniej podaje Joanna Przyklenk, w bazie:
www.poradniajezykowa.us.edu.pl/baza_archiwum.php
Gdy poszuka się hasła grzech.
Ja już wiem:)))
W zależności od stopnia zawierzenia Bożemu Słowu, poziom tego nie trafiania do celu może być różny. Jeden nie trafia w dziesiątkę, drugi w tarczę, a jeszcze inny nie może trafić nawet na strzelnicę :)
a tutaj bardzo dobre "rozwinięcie" ojca Adama nawiązujące do tego samego o czym mówi w dzisiejszym odcinku :
ua-cam.com/video/LhE5TLPZqXw/v-deo.htmlm25s
polecam oglądać od początku w całości :)
Czy jeżeli grzech jest nie trafianiem w cel, to księża są jednymi z najlepszych strzelców?
***** Zależy jacy księża i zależy od kogo
to było dobre...
Ciekawy jestem kto daje negatywne oceny pod filmami tego pokroju.
Narazie nie dał nikt :)
+Mieczysław Fogg Może komuś łapki się pomyliły:)
😥
Na tapet nie na tapetę. Bardzo lubię słuchać ojca opowieści bogatych w treść i dających do myślenia ale bycie autorytetem zobowiązuje.
eeee nie umiem :/ ale Łojciec Miszcz ;D
Skoro "nie trafiłem" to czemu mam być z tego rozliczany, skoro czegoś muszę chcieć to gdzie wolna wola. Jak zwykle metafizyka nie wytrzymuje konfrontacji nawet z samą sobą, o fizyce już nie wspominając.
Biedny człowiek wierzący w bożki i duchy
jak nie wieżysz w Boga, to po co to oglądasz i komentujesz, co?