Uderzanie butelki wódki od spodu wiąże się z tym że stare butelki za komuny miały kapsel więc nie można było ich odkręcić. Trzeba było je uderzyć aby wybić te kapsle z szyjki butelki. Można też np łokciem, bądź głową. Co ciekawe gdy wódka Polonez była otwierana w ten sposób padały takie słowa jak "Poloneza czas zacząć".
Proszę kontynuuj mówienie nam jak się czegoś domyśliłeś, fajnie się tego słucha. Może dla osób które tego nie chcą po prostu pokazać aby se przewinęły.
Skąd w Polsce zwyczaj uderzania dłonią lub łokciem w butelkę wódki? W latach pięćdziesiątych butelki zamykane były korkiem. Uderzenie dłonią pozwalało efektownie pozbyć się korka i otworzyć trunek.
Ten kadr z wódką i kiełbasą na podłodze, hahahaha, najpiękniejsza scena w historii paradokumentów, a może nawet polskiej kinematografii xDDD Chyba ustawię sobie to na tapetę, hahaha XD O, i jeszcze ogóry są, i to kiszone, nie konserwowe, i do tego dryblasy takie domowe, a nie jakieś pizdryki ze sklepu.
W przeszłości wódki były zatykane korkiem i lakowane. Uderzając mocno w dno butelki dłonią, łatwiej było ją otworzyć - wyjaśnia przewodnik Muzeum Polskiej Wódki, Sebastian.
Jeszcze starszym zwyczajem jest picie z kulawki. To kieliszek z zaokrągloną podstawą, pozbawiony nóżki, modny w XVII i XVIII wieku. Żywot takiego kieliszka zazwyczaj nie był długi. Po wzniesieniu toastu kulawki były rozbijane, co symbolizowało szacunek dla współbiesiadników. I to z nich wypijano "strzemiennego" na pożegnanie gości, którzy odjeżdżali konno, a więc trzymali stopy w strzemionach.Zwiedzając Muzeum Polskiej Wódki, dowiemy się też o przynuce. Przynuka to bardzo gorliwe zachęcanie gości biesiady do picia alkoholu. Nad tym, by kieliszek nigdy nie był pusty i by goście nie wylewali cennego trunku, czuwała na dworach szlacheckich specjalna służba. Niewątpliwie w dzisiejszym powiedzeniu "Ze mną się nie napijesz?" pobrzmiewa coś z przynuki.O wiele bardziej znajomy dla żyjących współcześnie jest termin bruderszaft. To pochodzące z języka niemieckiego słowo oznacza "braterstwo". Chodzi rzecz jasna o ceremoniał przejścia z oficjalnej formy "pan", "pani", na mówienie sobie po imieniu. Towarzyszy temu wspólne wypicie kieliszka alkoholu, a także pocałunek w policzek. "Wódka nie lubi samotności, wódka kocha towarzystwo" - puentuje Sebastian.
39:02 W czasach PRL-u wódka zamiast zakrętki miała korek. Uderzanie w dno butelki pomagało go wybić, aby dostać się do Boskiego Nektaru. Tradycja po prostu została ;)
CÓŻ TO ZA TRUPY???? 😮🤔☠️ Aaaaaaaa, to tylko widzowie Lakarnuma, którzy nadal czekają na 4 godzinny film bez cięć! ❤😂 Pozdrawiam wszystkich, miłego oglądania (i czekania).😊
Ja lubie jak w polowie odcinka zgadujesz co sie wydarzy bo nie udajesz glupiego jak niektorzy i no mnie wrecz denerwuje jak nie mowi sie oczywistych rzeczy XD
Jak widzowie zakladają na twojego maila portale randkowe to ich wyprzedź i sam pierwszy załóż na wszystkich, zdiwia sie jak wyskoczy informacja, że masz juz tam konto
Ej.. tak se oglądam i tak patrzę, że tego Wojtka to chyba już gdzieś widziałam, i tak myślałam że grał już w którymś "dlaczego ja" ale chwilę potem uświadomiłam sobie że go naprawdę znam 😂😂😂
Wow .....to jeden z najlepszych odcinków jakie skomentowałeś....Brawo Brawo Mam uśmiechniętą minkę dzięki tobie więc liczę na kolejną powtóreczkę niebawem
Uderzenie butelki wódki od spodu, to dawny zwyczaj, przyzwyczajenie kiedyś butelki były zatykane korkiem i lakowane, dzięki uderzeniu łatwiej było ją otworzyć 😉
39:01 uderzanie wódki od spodu pochodzi z tradycji kiedyś butelki były zatykane korkiem i uderzano je od spodu aby korek wyleciał dzisiaj mimo faktu że mamy już zakrętki to niektórzy nadal to robią chociaż po co ja to pisze paweł i tak nie przeczyta
Widać, że to nie prawdziwy przyjaciel. Kiedy Wojtus mówił ze się nie spotka bo sobie coś zaplanował prawdziwy przyjaciel odpowiedziałby „Ślub tez sobie zaplanowałeś i co?”
ojciec mojej przyjaciółki odszedł od jej mamy do tancerki która uczyła ich (mame i tate) tańczyć na wspóle wesele jej rodziców, to jest dopiero odejścue
Wiekszosc widzow chyba nie uzywa mozgu skoro pisze ci ze spoilerujesz im w polowie odcinka. Kazdy kumaty tak samo sie domysli po chwili jaki bedzie final nie trzeba byc detektywem xD
39:06 Kiedyś (jeszcze w PRL-u) wódka była korkowana, więc żeby otworzyć trzeba było uderzyć w dno butelki dziś już tak nie jest bo się je odkręca ale zwyczaj został
Jem takisy jak to oglądam 23:54 aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ciekawy tytuł. może ten ślub był w domu żeby łatwiej uciec✨ no i czytałam że jak w tym przypadku on napił się alkocholu to ogóreczki są najlepsze na kaca
Arthur Morgan was born circa 1863 to Beatrice and Lyle Morgan in the northern US.[1] As a child, his mother died of unknown causes, while his father was a petty criminal and outlaw. In 1874, when Arthur was 11 years old, his father was arrested for larceny.Morgan later witnessed his death and, despite a strained relationship with him, still donned his hat and kept a picture of him. Around 1877, Arthur was found as a 'wild delinquent' and picked up off the streets by Dutch van der Linde and Hosea Matthews.Viewing the pair as surrogate father figures, Arthur came to share Dutch's vision of a life lived free from the constraints of civilization and the rule of law. The pair taught him how to read, write, hunt, fight, shoot, and ride, becoming their first protégé as well as one of the founding members of the Van der Linde gang. Arthur soon found a pet dog named Copper whom he grew particularly close to and occasionally took baths with him. Although Arthur had difficulty controlling him, he admired the dog's spirit. Copper later passed away and Arthur kept a picture of him. He also later acquired a female horse named Boadicea whom he became fond of and she became his signature mount. As a young adult, Arthur met a girl named Mary Gillis where the two fell deeply in love and even became engaged. He befriended her younger brother Jamie and taught him horseback-riding. However, Arthur's preference for a life of crime coupled with the prevalent disapproval of Mary's family, most strongly from her father ultimately caused their relationship to fall apart and the pair separated. In 1884, Arthur was sent out fishing and pridefully returned with three beautiful bass. The gang celebrated with a big feast and toasted him all night long. The following week, Arthur and Dutch walked in the local market where it was revealed that he had simply purchased the bass from a fish monger much to his embarrassment. In 1885, Arthur met a 12 year-old boy named John Marston who had been saved by Dutch from being lynched by a group of Illinois homesteaders. John was inducted into the gang and raised alongside Arthur with the pair growing as close as brothers. Dutch instilled the boys with his anarchist worldviews against a corrupt government and preached that revenge was a fool's game. Over the years, Arthur and John became regarded as Dutch's favorite 'sons'. In 1887, Arthur participated in the gang's first major bank robbery alongside Dutch and Hosea. At 2 o'clock, the trio burst into the banking house of Lee and Hoyt and managed to make off with $5000 in gold. After the robbery, they lingered in town, going to hovels, shanties, and orphanages handing out money, envisioning themselves as 'Robin Hood' figures. It was following this event where Arthur became a wanted man. Some years later, Arthur met and slept with a 19 year-old waitress named Eliza, resulting in her becoming pregnant with their son, Isaac. Although Eliza knew of Arthur's lifestyle, she accepted whatever support he offered to her and their son. Arthur, not wanting to promise anything he couldn't keep, said that he would do right by them. He would periodically visit Eliza and Isaac every few months and stay with them for days at a time. Arthur remembered fondly of Isaac as a 'good kid'. Tragically one day, however, Arthur arrived at their home and saw two crosses outside. He knew immediately that they were both dead, and later learned that they had been shot and killed by robbers, all for ten dollars. This traumatic incident hardened Arthur as a result as he never truly coped with the pain and gave him the understanding to not live the life of an outlaw and expect good things to happen to him. In 1894, a prostitute named Abigail Roberts joined the Van der Linde Gang. At some point, she fell in love with John Marston and became pregnant with their son named Jack. Arthur became a surrogate uncle figure towards him growing up. John however refused to accept responsibility over the boy and soon left the gang. Around a year later, John returned, while Dutch and the majority of the gang welcomed him back with open arms, Arthur felt betrayed by his actions and a rift was formed between the two which steadily grew over the years.
oglądałem kiedys ten odcinek samemu bez twoich komentarzy. Odcinki z tobą jak komentujesz są 10razy lepsze niż bez twojego komentarza zasłużony milion subskrybcji i życze ci kolejnego
Kiedyś butelki były na korek, wiec jak się uderzało tak to korek można było łatwiej wyjąć, i chociaż już dawno są zakrętki to ludzie to robią z przyzwyczajenia, chociaż brak tu już oryginalnego zastosowania.
Uderzanie butelki wódki od spodu wiąże się z tym że stare butelki za komuny miały kapsel więc nie można było ich odkręcić. Trzeba było je uderzyć aby wybić te kapsle z szyjki butelki. Można też np łokciem, bądź głową. Co ciekawe gdy wódka Polonez była otwierana w ten sposób padały takie słowa jak "Poloneza czas zacząć".
Nie kapsel tylko korek jak we winie
U nas się bije, żeby wypędzić złe duchy i siły nieczyste xd
@@lilacvibes7832*Jak wódka czysta to wypędzi nieczyste sama w sobie 😂*
Nooooo... Chodzi o korek :)
Proszę kontynuuj mówienie nam jak się czegoś domyśliłeś, fajnie się tego słucha. Może dla osób które tego nie chcą po prostu pokazać aby se przewinęły.
TEZ TAK UWAZAM
+1
Cich
Nie
+1
Pamietjmy o modelu układu słonecznego w skali 1:1 dla montażysty 👁️👄👁️
Podoba mi się ten odcinek za realistyczne pokazanie Ochotniczej Straży Pożarnej - na wyposażeniu remizy pół litra i ogóraski 😂
Za to w tych żółtych mundurach nie chodzą sobie po remizie, tylko w takich luźniejszych spodniach i koszulce
Najlepszy Vibe po zawodach strażackich
Skąd w Polsce zwyczaj uderzania dłonią lub łokciem w butelkę wódki?
W latach pięćdziesiątych butelki zamykane były korkiem. Uderzenie dłonią pozwalało efektownie pozbyć się korka i otworzyć trunek.
apeluje o przypiecie tego komentarza
Zgadza się, plus słyszałem o teorii wypędzenia demona z butelki
Mój dziadek mówił, że to po to, żeby więcej wyleciało xD
Żeby demona czy tam innego szatana wypędzić
@@kslowinskaxd
Idealne wyczucie czasu. Akurat szukałam czegoś do oglądania do obiadku
smacznego!
ja tak samo:) smacznego
Smacznego
omg też tak zawsze robieee
obiadek o 16 45
Typical: Paweł w połowie paradokumentu włącza tryb jasnowidza i wie zakończenie
rell
Zna nie wie XD
doslownie za kazdym razem
to akurat było w chuj przewidywalne
wie jakie będzie zakończenie* albo zna*
Ten kadr z wódką i kiełbasą na podłodze, hahahaha, najpiękniejsza scena w historii paradokumentów, a może nawet polskiej kinematografii xDDD Chyba ustawię sobie to na tapetę, hahaha XD O, i jeszcze ogóry są, i to kiszone, nie konserwowe, i do tego dryblasy takie domowe, a nie jakieś pizdryki ze sklepu.
polski vibe 100%
Ciekawe jak zrobione, beczka słoik czy Kamionka...
W słoiku to możesz pan oddać mocz do analizy.
Ten Wojtek wygląda jak młodsza wersja legendy - Dariusza!
1. Nie przyjedzie, nie ma co
2. Ja tam lubiłem jak Pawełek próbował zgadywać twist odcinka i zobaczyć czy będzie miał rację czy nie
moment, w którym pawłowi zaczęły się obracać zębatki w głowie, to również moment w którym i mnie olśniło
W przeszłości wódki były zatykane korkiem i lakowane. Uderzając mocno w dno butelki dłonią, łatwiej było ją otworzyć - wyjaśnia przewodnik Muzeum Polskiej Wódki, Sebastian.
Nah, to nie to
To bicie dna butelki to wypędzanie demonów
Jeszcze starszym zwyczajem jest picie z kulawki. To kieliszek z zaokrągloną podstawą, pozbawiony nóżki, modny w XVII i XVIII wieku. Żywot takiego kieliszka zazwyczaj nie był długi.
Po wzniesieniu toastu kulawki były rozbijane, co symbolizowało szacunek dla współbiesiadników. I to z nich wypijano "strzemiennego" na pożegnanie gości, którzy odjeżdżali konno, a więc trzymali stopy w strzemionach.Zwiedzając Muzeum Polskiej Wódki, dowiemy się też o przynuce. Przynuka to bardzo gorliwe zachęcanie gości biesiady do picia alkoholu. Nad tym, by kieliszek nigdy nie był pusty i by goście nie wylewali cennego trunku, czuwała na dworach szlacheckich specjalna służba. Niewątpliwie w dzisiejszym powiedzeniu "Ze mną się nie napijesz?" pobrzmiewa coś z przynuki.O wiele bardziej znajomy dla żyjących współcześnie jest termin bruderszaft. To pochodzące z języka niemieckiego słowo oznacza "braterstwo". Chodzi rzecz jasna o ceremoniał przejścia z oficjalnej formy "pan", "pani", na mówienie sobie po imieniu. Towarzyszy temu wspólne wypicie kieliszka alkoholu, a także pocałunek w policzek. "Wódka nie lubi samotności, wódka kocha towarzystwo" - puentuje Sebastian.
Jak zwykle laka wstawia odcinki wtedy kiedy tego potrzebuje ❤
nie miałam co oglądać do obiadku a tu nagle Lakarnum wstawia nowy film, dziękuje
tak samo
ps: zupka chińska na obiad najlepsza:DD
39:02 W czasach PRL-u wódka zamiast zakrętki miała korek. Uderzanie w dno butelki pomagało go wybić, aby dostać się do Boskiego Nektaru. Tradycja po prostu została ;)
dalej czekamy na 4 godzinny film bez cięć
każdy czeka
@@megicXyznale ona napisała czekamy a nie czekam
@@megicXyzn ja nie bo lakarnum kiedyś mówił zapomniałam kiedy że nie będzie
Jak to zrobi to robię salto xdd
Na co wy czekacie jak Lakarnum mówił że nie będzie XDDDD
CÓŻ TO ZA TRUPY???? 😮🤔☠️
Aaaaaaaa, to tylko widzowie Lakarnuma, którzy nadal czekają na 4 godzinny film bez cięć! ❤😂
Pozdrawiam wszystkich, miłego oglądania
(i czekania).😊
Cringe
przeciez laka mowil ze nie bedzie filmu bez ciec xdd
@@siqqckWiem, ale niektórzy mimo wszystko nadal czekają. Miłego dnia Ci życzę🙂
@@Juli_am no to czekaja na prozno, btw nawzajem
@@siqqck Dziękuję. Chciałam tylko dodać, że mój komentarz został zrobiony w formie żartu.
Nah pawełek dawaj nam te spojlery bo najlepszy moment jest kiedy się jarasz bo twoja teoria się sprawdziła XDD
To uczucie kiedy w tym samym czasie z laką przewidujemy zakończenie odc>>>>>
Ja lubie jak w polowie odcinka zgadujesz co sie wydarzy bo nie udajesz glupiego jak niektorzy i no mnie wrecz denerwuje jak nie mowi sie oczywistych rzeczy XD
32:15 Ja tam uwielbiam jak przewidujesz przyszłość i potem czekam tylko żeby dowiedzieć się czy miałeś rację
Jestem na wakacjach i najlepsze co może być to nowy odcinek u Lakarnuma❤
Jak widzowie zakladają na twojego maila portale randkowe to ich wyprzedź i sam pierwszy załóż na wszystkich, zdiwia sie jak wyskoczy informacja, że masz juz tam konto
nadal pamiętamy o modelu układu słonecznego w skali 1:1 dla montażysty Franka
Ja myslalem ze te paradokumenty sa tak oczywiste, ze wszyscy sie juz domyslaja zakonczenia w polowie xD
Ej.. tak se oglądam i tak patrzę, że tego Wojtka to chyba już gdzieś widziałam, i tak myślałam że grał już w którymś "dlaczego ja" ale chwilę potem uświadomiłam sobie że go naprawdę znam 😂😂😂
Kto pytał?
@@maciejboniec6621Ja pytałem
@@pulcheriapomidor5585 dzięki 😃
Ja pytałem
Wow zazdroszcze ci że znasz tego "SuPEr SiGMę GiGACzAdA"🥵
milego odcinekczka "dlaczego ja" nasz ulubiony paradokument
Wow .....to jeden z najlepszych odcinków jakie skomentowałeś....Brawo Brawo
Mam uśmiechniętą minkę dzięki tobie więc liczę na kolejną powtóreczkę niebawem
Miłego oglądania wszystkim życzę ❤ weź zrób odcinek że Szkoły polecam odc.221❤
DAAAAMN
Osoba odpowiedziana za podkład muzyczny w tym odcinku nieźle odejbała
Czekałam aż ktoś zwróci na to uwagę xddd
TAK jakieś szczekania randomowe
Uwielbiam Twoje poczucie humoru 🤣🤣
zawsze lakarnum przy obiedzie
W końcu normalny serial, a nie jakaś szkoła:))))
Ja też tak sobie lubię szkołę
Najlepszy crossover z mięsnym jęzel jaki widziałem xD
Uderzenie butelki wódki od spodu, to dawny zwyczaj, przyzwyczajenie kiedyś butelki były zatykane korkiem i lakowane, dzięki uderzeniu łatwiej było ją otworzyć 😉
Akurat gdy mi się nudzi w domu to nowy odcinek lakarnuma😻
Dziękuję, że dziś odcinek. Mój dzień jednak taki zły nie będzie ❤
Przypominamy o modelu układu słonecznego w skali 1:1 dla montażysty Frabka
Lepsza część dnia zaczyna się po odcinku Lakarnum
muzyka z paradokumentów ewoluowała w muzykę w stylu The Legend of Zelda (2:07) XD
Aj Pawełku widać że jesteś chlopak z miasta, przecież w remizach są najlepsze imprezy, więc i ogóreczki się znajdą
39:01 uderzanie wódki od spodu pochodzi z tradycji kiedyś butelki były zatykane korkiem i uderzano je od spodu aby korek wyleciał
dzisiaj mimo faktu że mamy już zakrętki to niektórzy nadal to robią
chociaż po co ja to pisze paweł i tak nie przeczyta
Kobietom nic nie mówimy, bo nie dają nam dojść do słowa.
czysta prawda
W przeszłości wódki były zatykane korkiem i lakowane. Uderzając mocno w dno butelki dłonią, łatwiej było ją otworzyć i zwyczaj został 39:13
Nawet nie obejrzałam tego odcinka a już muszę melisę zaparzyć XD
Fajna muzyka w tym odcinku. Odcinek 1188 (też dlaczego ja) sezon 26 też jest świetny.
zawsze parę minut przed Pawłem orientuję się jakie będzie zakończenie odcinka
Kto pytał?
@@maciejboniec6621 nie zesraj sie XD
39:24 Jak była ta scena z pijanym Wojtkiem i zatrzymaniem jego to zacząłem się śmiać na cały dom o północy
klapie się wódę aby wypędzić z niej diabła. A tak naprawkę kiedyś butelki były inaczej zamykane i dzięki temu łatwiej było je otworzyć.
laka trudne sprawy 1191 - moja przyjaciolka gra tam jedna z glownych rol, poza tym naprawde naprawde mocny odcinek
nie dziwie się, że uciekła xd
TO TEN SAM DOM CO BYL W IDEALNEJ NIANI
Widać, że to nie prawdziwy przyjaciel. Kiedy Wojtus mówił ze się nie spotka bo sobie coś zaplanował prawdziwy przyjaciel odpowiedziałby „Ślub tez sobie zaplanowałeś i co?”
Poniekąd muszę powiedzieć że to było dobre zakończenie - Wojtek po tych wszystkich rosterkach ma wspaniałych przyjaciół.
ojciec mojej przyjaciółki odszedł od jej mamy do tancerki która uczyła ich (mame i tate) tańczyć na wspóle wesele jej rodziców, to jest dopiero odejścue
Daleej czekamy na 4 godziny film od lakarnuma. Milego ogladania
Nie
Fajny odcinek ❤
dziękuje pawełku za odcinek, akurat nudzi mi się to obejrzę
Wiekszosc widzow chyba nie uzywa mozgu skoro pisze ci ze spoilerujesz im w polowie odcinka. Kazdy kumaty tak samo sie domysli po chwili jaki bedzie final nie trzeba byc detektywem xD
jak zwykle lakarnum ratuje mój dzień odcinkiem ♡
Miłego oglądania wszystkim❤❤
39:16 trzeba wypędzić demona
Miłego oglądania kochani!
Zapowiada się.... Ciekawie.
Miłego oglądania 💜
Nawzajem
39:06 Kiedyś (jeszcze w PRL-u) wódka była korkowana, więc żeby otworzyć trzeba było uderzyć w dno butelki dziś już tak nie jest bo się je odkręca ale zwyczaj został
Miłego oglądania wszystkim❤
Dzięki
64 dzien czekania az lakarnum zrobi 4 godzinny film bez ciec.
Dziękuje wszystkim npc za napisanie miłego oglądania od razu lepiej sie ogląda
27:37 ON WYGLADA JAK MOJ NAUCZYCIEL HISTORII💀💀💀
Miłego oglądania
Odcinek miłego ogłoszenia pozdrawiam lakarnuma
Miłego oglądania kochani
Jem takisy jak to oglądam
23:54 aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pawełku, ty jesteś tak przystojny, że nawet w naszej rzeczywistości kobiety walczą o ciebie tylko, że ty masz już Juleczkę.
Nie ma jej
I dalej czekamy na model ukladu slonecznego w skali 1:1 dla montazysty
nadal czekamy na 4 godzinny film bez cięć!!!!!!😭
mowil juz ze nje bedzie
Nie
Legenda głosi, że Wojtek dalej zaczyna mieć wrażenie, że laska go oszukała.
ciekawy tytuł. może ten ślub był w domu żeby łatwiej uciec✨ no i czytałam że jak w tym przypadku on napił się alkocholu to ogóreczki są najlepsze na kaca
Fajny odcinek jak zawsze 😎 pozdro wszystkim miłego oglądania pozdrawiam serdecznie Lakarnum
Arthur Morgan was born circa 1863 to Beatrice and Lyle Morgan in the northern US.[1] As a child, his mother died of unknown causes, while his father was a petty criminal and outlaw. In 1874, when Arthur was 11 years old, his father was arrested for larceny.Morgan later witnessed his death and, despite a strained relationship with him, still donned his hat and kept a picture of him.
Around 1877, Arthur was found as a 'wild delinquent' and picked up off the streets by Dutch van der Linde and Hosea Matthews.Viewing the pair as surrogate father figures, Arthur came to share Dutch's vision of a life lived free from the constraints of civilization and the rule of law. The pair taught him how to read, write, hunt, fight, shoot, and ride, becoming their first protégé as well as one of the founding members of the Van der Linde gang.
Arthur soon found a pet dog named Copper whom he grew particularly close to and occasionally took baths with him. Although Arthur had difficulty controlling him, he admired the dog's spirit. Copper later passed away and Arthur kept a picture of him. He also later acquired a female horse named Boadicea whom he became fond of and she became his signature mount.
As a young adult, Arthur met a girl named Mary Gillis where the two fell deeply in love and even became engaged. He befriended her younger brother Jamie and taught him horseback-riding. However, Arthur's preference for a life of crime coupled with the prevalent disapproval of Mary's family, most strongly from her father ultimately caused their relationship to fall apart and the pair separated.
In 1884, Arthur was sent out fishing and pridefully returned with three beautiful bass. The gang celebrated with a big feast and toasted him all night long. The following week, Arthur and Dutch walked in the local market where it was revealed that he had simply purchased the bass from a fish monger much to his embarrassment.
In 1885, Arthur met a 12 year-old boy named John Marston who had been saved by Dutch from being lynched by a group of Illinois homesteaders. John was inducted into the gang and raised alongside Arthur with the pair growing as close as brothers. Dutch instilled the boys with his anarchist worldviews against a corrupt government and preached that revenge was a fool's game. Over the years, Arthur and John became regarded as Dutch's favorite 'sons'.
In 1887, Arthur participated in the gang's first major bank robbery alongside Dutch and Hosea. At 2 o'clock, the trio burst into the banking house of Lee and Hoyt and managed to make off with $5000 in gold. After the robbery, they lingered in town, going to hovels, shanties, and orphanages handing out money, envisioning themselves as 'Robin Hood' figures. It was following this event where Arthur became a wanted man.
Some years later, Arthur met and slept with a 19 year-old waitress named Eliza, resulting in her becoming pregnant with their son, Isaac. Although Eliza knew of Arthur's lifestyle, she accepted whatever support he offered to her and their son. Arthur, not wanting to promise anything he couldn't keep, said that he would do right by them. He would periodically visit Eliza and Isaac every few months and stay with them for days at a time. Arthur remembered fondly of Isaac as a 'good kid'.
Tragically one day, however, Arthur arrived at their home and saw two crosses outside. He knew immediately that they were both dead, and later learned that they had been shot and killed by robbers, all for ten dollars. This traumatic incident hardened Arthur as a result as he never truly coped with the pain and gave him the understanding to not live the life of an outlaw and expect good things to happen to him.
In 1894, a prostitute named Abigail Roberts joined the Van der Linde Gang. At some point, she fell in love with John Marston and became pregnant with their son named Jack. Arthur became a surrogate uncle figure towards him growing up. John however refused to accept responsibility over the boy and soon left the gang. Around a year later, John returned, while Dutch and the majority of the gang welcomed him back with open arms, Arthur felt betrayed by his actions and a rift was formed between the two which steadily grew over the years.
Miłego oglądania i pozdrawiam
PS. Najlepszy odcinek paradokumentow ever hasha
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego poniedziałku ❤️🧡🥰
Po 10 minutach odcinka wszystko wiadomo, jaki motyw dla mnie 😆 tylko czekam na ten moment kiedy Pawełek na to wpadnie
5 sekund temu! nice
Brawo jetseś pierwszym kom 🎉🎉🎉🎉
👍🏻NICE👍🏻
Robię kupe
@@oxaon nie przezylabym bez tej informacji dziekuje.
czy ktoś tez zauważył, że oni to w paradokumentach zawsze nazywają "upojnymi chwilami"?
Ej to Kościół w mojej rodzinnej miejscowości 😂
Kolejny dzień czekania aż Paweł powiem kolejny raz ,, Czas na zimne piwko "
8:07 ten chłopak w różowej koszuli wygląda jak Zenek martyniuk 😂😂😂
Ten dj wygląda jak mój tata który wrócił z mlekiem po 2 latach
Wódkę się uderza od spodu żeby wygonić demona taka prześmiewcza tradycja 😊
oglądałem kiedys ten odcinek samemu bez twoich komentarzy. Odcinki z tobą jak komentujesz są 10razy lepsze niż bez twojego komentarza zasłużony milion subskrybcji i życze ci kolejnego
więcej dlaczego ja prosze kocham tą serie
Standardowo - lepsiejszy niż Naruciak ❤️😚
laka kocham cie za niemowienie plotu odcinka w polowie masz lajka za to
Kiedyś butelki były na korek, wiec jak się uderzało tak to korek można było łatwiej wyjąć, i chociaż już dawno są zakrętki to ludzie to robią z przyzwyczajenia, chociaż brak tu już oryginalnego zastosowania.
Ja tu dalej czekam na strój zioła 🌿
Odnośnie "bicia wódki". Kiedyś butelki z wódką były zamykane korkiem. Uderzało się w dno żeby wybić korek i ten zwyczaj pozostał do dziś
czekałem żeby wrócić do domu żeby wreszcie obejrzeć nowy odcinek
17:30 po koszulce