Liber x Doniu - Skarby Instrumental

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 8 лют 2025

КОМЕНТАРІ • 7

  • @---pp7tq
    @---pp7tq Рік тому +2

    UVR5 GUI? Jakiś ensemble? Nawet niezła separacja, choć trochę leftoverów słychać na słuchawkach. Instrumental wyszedł parę lat temu oficjalnie na kompilacji DJ Zel - The Best, ale może brzmieć trochę inaczej niż oryginał, nie mam pojęcia. Napisane jest, że są tam instrumentale w wersji rare.

    • @bobek20031
      @bobek20031 Рік тому

      no chyba nie wyszedl jak tego nigdzie nie ma

    • @rolnikelektronik329
      @rolnikelektronik329 10 місяців тому

      Smiesznie, sztuczna inteligencja separuje juz z dokladnoscia do instrumentow

  • @johnpon4487
    @johnpon4487 7 місяців тому

    Wszystko kręci się jak pozytywka
    W kółko ta sama melodia...
    Tak to się kręci, pobudka, marsz do robót
    Akordy, nadgodziny
    Bez ZUSu, bez wolnych sobót
    Zamknięty obwód, w różnym wieku chłopów
    Opór! Budowlanka - obóz Robocopów
    Połowa bez rokowań
    Na dachach zabudowań
    Chcą coś zaplanować, chcę coś wyprostować
    Zobacz, z rusztowań szczytu nie widać drogi do profitu
    Bez sprytu! Nie widać rent, nie widać emerytur
    Na tym rysunku zero szacunku, zero ubezpieczeń
    Wypłaty cięte jak skretche, jak głowy ścięte mieczem
    Anorektyczna kieszeń, stos wyrzeczeń
    Bez urlopów i wycieczek
    Ospali! Ich praca nie pozwala pospać
    Eliminowani! Los nierówno rozdał
    Niektórzy nie są zdolni, by wziąć duży rozmach
    Niektórzy nie chcą wiedzieć
    Zamiast leżeć stanąć można w pionie
    A ci co mają chęci, ich szansa tonie
    Stworzeni, żeby żyć w ogonie
    Gryząc kromkę chleba gdzieś w wagonie
    Popadając w agonię
    Pogoda dla bogaczy nie jest po ich stronie
    Ale nie wszyscy
    Nie każdy tutaj wystygł, chociaż
    Gaża statysty nie wystarcza na żywot zajebisty
    Bywa chłodno, zmarzną dłonie, ale nie zamarznie godność
    Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
    Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam
    Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
    Mamy swoje skarby
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam
    Tniesz zmęczonym autem polską szosę, a w głowie bitwa
    Rzeczywistość nie jest aksamitna, gonitwa
    Żeby tu wytrwać odsuniesz od pyska dzieci
    Potomkowie ludzi bez nazwiska, bez pozycji
    Skryci, gdy się nie ma czym poszczycić
    Młody dostaje psychiczny wycisk od koleżków
    Którzy mają dzianych rodziców
    Co się starają, o to jak ich w mieście postrzegają
    Za rasę wyższą, wywyższą przez dorobek
    Ojciec nosi sztywno kark i uniesioną głowę
    I twarz kamienną, i szyderczy uśmiech
    Świni przy korycie od niego nie odróżnię! I bywa różnie
    Ale nie przesadź w interesach, w roli prezesa, nowobogackiego szefa
    Który się znalazł w swoich wymarzonych strefach
    Na głównym forum, gdy na mszy wymienia się sponsorów i dobrodziei
    I złodziei, co od poniedziałku przeczą swej idei
    Ej! Robactwo robi na twej glebie! Znają ciebie ludzie
    Tylko to łączy mnie i ciebie, ale miej świadomość
    Dla nich jesteś nikim, sprawiedliwość dorwie cię jak wiking
    Weź od córki tę płytę, posłuchaj tej muzyki
    Kiedy ci wlecą po długi panowie z ciemnej bryki i wszystko wezmą
    My mamy coś, co zostanie na pewno, skarby, których nie dosięgną
    To są skarby, których nie dosięgną
    Skarby, których nie dosięgną
    Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
    Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam
    Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
    Mamy swoje skarby
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam
    Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
    Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam
    Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
    Mamy swoje skarby
    Mamy coś, czego nie zabiorą nam

  • @casp3r190
    @casp3r190 3 роки тому

    Piękne :D
    Dzięki za to

  • @Marcin101350
    @Marcin101350 Рік тому

    Mamy swoje Skarby.

  • @djoverload111vevo3
    @djoverload111vevo3 2 роки тому

    50+