WSPÓLNE KONTO BANKOWE TAK CZY NIE? | JAK KUPIĆ PREZENT ZE WSPÓLNEGO KONTA | OPTYMALNA ZMIANA
Вставка
- Опубліковано 27 січ 2025
- *************************************************************************************
Jeśli uważasz, że treści, które tworzę, są wartościowe, teraz masz okazję postawić "WIRTUALNĄ KAWĘ" na rozwój kanału. Dziękuję za Twoje wsparcie!
👉 tipply.pl/@opt...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W tym filmie omawiam zalety i wady wspólnego konta bankowego w związku, wyjaśniamy jak działa takie konto, co dzieje się z nim przy rozwodzie lub * partnera oraz jak intercyza wpływa na wspólne finanse. Podpowiadam także, jak rozwiązać problem kupowania prezentów, gdy macie wspólne konto. Dowiedz się, jak mądrze zarządzać finansami w związku i uniknąć problemów.
👉 Subskrybuj kanał, aby nie przegapić kolejnych filmów.
👍 Zostaw łapkę w górę, jeśli podobał Ci się film, i podziel się swoją opinią w komentarzach!
📲 Śledź mnie na Instagramie: / optymalna_zmiana
🎥 Znajdziesz mnie na TikToku: / optymalna_zmiana.pl
Zeby sie dorosły mężczyzna pytał kogokolwiek a zwłaszcza zony czy moze sobie kupić buty. WTF
O nic nie trzeba pytać
Nie zgadzam się z tym "a zwłaszcza żony" 👎🏻👎🏻 żona często ogarnia sama budżet całego domu, i poza fanaberiami "mężusia" - ma twarde liczby do płacenia co miesiąc. Mężczyźni są "ponad tym" najczęściej 😂😂👎🏻🥋🤣 wszystko zależy od konkretnej sytuacji, ale mega- mi nie podoba to: "a zwłaszcza żony". Ogarnij się, weź rozwód jak trzeba i nie męcz swojej żony dłużej, ani siebie. Ale jest spora szansa że jesteś kozak w necie, a w domu żona cię zdominowała totalnie 🤪👎🏻🔥😈🙀😂🙀😜 w.t.f z tobą. Jak masz dzieci, to pewnie w weekend tylko o tym pamiętasz, jak walisz klina rano po totalnej "ucince" w piątek 😮 piszę jak to wygląda często w Polsce. Mam nadzieję że nie jesteś jednak takim patolem na maxa--
Aż mi się chce tu dodać kilka razy słowo "kurwa" 😜😈🔥 jeżeli nie szanujesz swojej żony, to prawie na pewno nie szanujesz też samego siebie😮
@@zephir332ja bym na jego miejscu nie miał szacunku do ciebie, ale szacun, że intelektualnie się wypociłaś\eś nad tym niezwykle długim wysrywem 😉
@@zephir332projektujesz swoje problemy na innych? Nobody care
A oglądałeś R. Paczesia jak ze swoją lubą kupował buty? Ona Ci buty wybiera... Buty związane sznurówkami, ale ona każe ci przejść się po sklepie i ty jak pingwin ganiasz między regałami w sklepie... I to sakramentalne pytanie: "A masz m-ce na palce???" 🤣🤣🤣 Bo jak nie, to ona k...wa później nie będzie biegać z paragonem reklamować... !!! 😂
Ty mozesz sobie gadać ile chcesz... Ale Pani zrobi dobrze laske, da sie spuścić w drugą dziurę i wszystkie Twoje nauki pójdą w pizdu. A tak wszystko co mówisz to prawda.
...i cyk na plantację. 😅
To chyba jakiś leming sprzeda się za lodzika i spust bo nie prawdziwy facet 😂
@@Topowymezczyzna to na mnie nie dostała.😂😂😂
Damian ❤
Panowie, żadnego wspólnego konta i żadnych ślubów. Przypominam, że ślub też jest pewnym rodzajem wspólnego konta, gdyż majątek od momentu zawarcia małżeństwa, jest również wspólny!
Chyba że jest częścią "czarnego budżetu" 😂😂 i jest w raju podatkowym, lub chociaż w strefie Bitcoin a 😜🤣🥋
Żadnej wspólnej kasy i najlepiej mieszkać osobno najdłużej jak się da.. Testować i sprawdzać, dokładnie tak jak robią to panie...
No ja z moja juz poltora roku osobno xDD
Też tak myślę. Dziękuję za radę.
Kiedy trafisz na manipulantke to ona z przyjemnością zajmie się twoimi pieniążkami i będzie żyła na Twój koszt
Bardzo dobra rada! Jak najdłużej być trzeba niezależnym!
Chciała wspólne konto więc się zgodziłem i jestem przeszczęśliwy!
Bo z tą decyzją też rzuciłem pracę hahaha to zdziwienie na jej twarzy bezcenne
🤣
I super!
To teraz ona tam wpłaca, i teraz razem korzystacie z waszych wspólnych pieniędzy.
Jest git!
Dokładnie tak trzeba żyć.
@@marcin.b3802 coś ty po prostu wyczułem że szukała pieniędzy szybciutko opowiedziała mi opowieści o wężu... Ssssspier.. hahaha a ja wróciłem do pracy bo to firma moja i mojego przyjaciela. Ale się na śmialiśmy z niej XD
Przychodzisz z pracy a w skrzynce awozo. Odbierasz na poczcie polecony z sądu rodzinnego z nakazem odpowiedzi w ciągu 14 dni. Alimenty masz zapłacic do 10 każdego miesiąca, czyli masz 1 dzień bo dziś jest 9. Żona dostała je w zabezpieczeniu bo uprawdopodobniła wydatki na dzieci a sąd przyznał je na posiedzeniu niejawnym. Płacisz alimenty oczywiście przelewem żeby mieć dowód wpłaty. Szukasz adwokata i z góry za przygotowanie do rozwodu płacisz 3600 zł. Żona nie dołoży ci się do rachunków ani innych wspólnych wydatków na sam start potrzebujesz 6000 zł.
Taki jest początek końca 20 letniego małżeństwa z 4 dzieci. Wiara jest bardzo dobrą rzeczą ale jeszcze lepsze jest posiadanie trzech kont.
Pytanie sądu ,, czy posiada pani własne konto? Tak. Od kiedy? Można powiedzieć że od zawsze". Co to oznacza? Że w małżeństwie nie było przemocy ekonomicznej. Obie strony na podstawie historii kont są w stanie wykazać co kto i ile płacił. To bardzo pomaga zarówno przy rozwodzie jak i podziale majątku. Tak, że są nowe czasy, nowe wyzwania i nowe rozwiązania dobrze, że za drugą stronę nie ręczyłem głową bo byłoby po mnie. Jak wiadomo bez głowy nie da się żyć. I cytat z bajki.,,Na świecie najgorsze są trzy rzeczy najjaśniejszy Panie: brak chleba, brak domu i brak rozumu. Ale chleb można dostać lub zarobic na niego, dom można zbudowac. Ale jak ktoś nie ma rozumu to niestety nic z tym nie da się zrobić".
Pozdrawiam wszystkich w każdej sytuacji logiczne myślenie ma przyszłość.
Wkrótce tylko e-awizo ma być zdaje się 😂😂 obowiązkowo 😂😂 ze względu na nagminność typów którzy nigdy nie odbierają poleconych😂😂
Pracuję w handlu i często spotykam się z sytuacją gdzie facet czegoś sobie nie kupi, bo żona go pokrzyczy. Z automatu tracę resztki szacunku do takiego osobnika.
Nie chodzimy wspólnie do pracy, żeby mieć wspólne konto. Co za idiotyzm.
Ja i Moja Piękna mamy osobne konta i jedno wspólne. Na wspólne konto wpłacamy co miesiąc stałe określone kwoty. Działa od 10 lat.
Też tak miałem ale moja mnie pogoniła ;-) Nadal nie wyobrażam sobie innej opcji.
Potwierdzam, mam tak samo.
Do czasu aż wniesie o rozwód, że blokowałeś jej dostęp do połowy swoich zarobków. No, ale nie wspominasz, że to żona, więc jak jesteście obcymi ludźmi to ok. Usługa za usługę albo płatność w uzgodnionej walucie.
Oglądam twoje filmy od nie dawna i powiem koleżanko.....SZACUN!!! Powtórzę to jeszcze raz: SZA-CUN!!!😎😎😎😎
By the way: Niech facet wspomni o intercyzie to będzie w....hmmm...nooo dobra 75% przypadkach, teksty pań:
"Ty mi nie ufasz! Ty mnie nie kochasz! Musimy sobie ufać! oraz klasyka: "prawdziwy mężczyzna to".....i inne tego typy wjazdy na psychę.
Ponad to, dziś nikt mnie nie przekona do złożenia podpisu na wiążącej umowie prawnej, wywołującej negatywne skutki w przypadku jej rozwiązania dla faceta pod nazwą: MAŁŻEŃSTWO! Intercyza to dla mnie warunek konieczny! Skoro kobiety chcą być zabezpieczone w związku to i ja ma do tego prawo.
Za dużo się historii nasłuchałem i byłem ich świadkiem, żeby uwierzyć w bajeczki o zaufaniu, miłości oraz trzepotanie rzęskami.
Dopiero teraz znalazłem twój kanał. Mądrej to miło posłuchać.
Lubię słuchać tego co nagrywasz, jest to takie życiowe ❤🎉😊
Od kiedy zmieniłem pracę i posiadam własne konto w cudowny sposób udaje sie oszczędzić pare złotych oraz jakby wzrósł poziom wzajemnego szacunku . A i relacje z dziećmi są lepsze gdyż ode mnie tez coś teraz zależy .... Pozdrawiam
100% racji. Dzięki za mądry material.
Mężczyzna musi być ostrożny w tych czasach, gdzie połowa kobiet chce żyć na koszt innych... Robi się wiekszy problem, jak sa dzieci, rodzina... w tedy finanse juz inaczej wyglądają.
Wiesz, ze to absolutna racja. Dzieki ze pokazujesz to. Pozdrawiam.
już samo trzymanie kasy na koncie, to powierzanie swojej wolności i życia komuś innemu. Gotówka w "skarpecie" to wolność i niezależność.
200 kafli też trzymasz w skarpecie?
@@FollowsBLOG i 3 kilogramy złota w kieszeni;-)
Nawet grosza nie ma ..
A kto ma 200 kafli na koncie. Przeważnie jak już mają jakieś pieniądze to grosze. Więc trzymanie paru tys zł w skarpecie ma sens. W przypadku setek tysięcy niee
Ahahahhahh ale głupoty
jest inna taktyka :D do dzis zona nie wie ile mam i gdzie mam. To ze pracuje na etacie i dostaje wsplate na MOJE konto to jedno :) ona ma swoje... wiadomo ze wiekszosc wydatkow ogarniam ja a ona mi pomaga. nasze zarobki sie roznia. Ale o oszczednosciach inwestycjach itp nie ma bladego pojecia. Cos wie, ze cos jest, ale ile co i gdzie , nie :) Wszyscy szczesliwy i sie realuzuja.
@@marcin.b3802 co zlego w tym zlego ? malzenstwo to nie wiezienie. Chyba ze od podstaw ktos wchodzi w toksyczna relacje.
@@morfikelel on miał coś innego na myśli
Szczerze, to trochę delikatny temat. I do ustalenia w związku między nim i nią... Od wielu rzeczy zależy... Ogólnie - czerwona flaga🚩 Jeżeli nie masz zaufania do własnej żony - to niczego nie masz, i wasz związek to kompletna fikcja. To mój punkt widzenia, dodam. Ty możesz mieć inny, i raczej masz inny
@@00-unknown.user-00 tak. Jedni wchodzą na kolejne prędkości myślenia, a inni snują się zawsze na 1 biegu😂
@@zephir332 Mogę ci zaufać?? Uf uf...
Konto to podobnie jak gacie, każdy swoje.
Co do auta to też warto to ogarnąć bo różne dziwadla ludzie robią a potem płaczą. Auto kupujesz na sobie a kobiecie użyczasz za jej dobre zachowanie i dbanie o związek. Ty jesteś właścicielem i płacisz. Jak Pani zaczyna sabotować związek albo się bokiem prowadzi to odcinasz ją od przywilejów i tyle. Jak kobieta chce mieć auto na siebie to niech sobie oszczędza i kupi za swoje. Utrzymanie auta i naprawy wtedy też idą na jej konto. Kup kobiecie auto, przepisz i oplacaj a na prewno będzie Cię szanować taaa jak jelenia.
Wspólne konto? Nie ma opcji. Ja miałem tak, że rachunki na stół, składka 50/50 i tyle. Jak trzeba było stworzyć np "fundusz wakacyjny" to 50/50 razem planowane i liczone koszta. Moim zdaniem podział na swoje prywatne konta jest najlepszym rozwiązaniem. No.. Chyba, że jest się już na emeryturze i w związku 50lat z tą samą osobą to może i to wspólne EWENTUALNE mogło by być. Generalnie nie trzeba mieć wspólnego konta by móc wspólnie zarządzać finansami. A jeśli chodzi o zagrożenia co do wspólnych kont to zgadzam się z Tobą 👍
Dzięki za wsparcie!
3:34 - haha, pamiętam to przejęzyczenie, choć to nie ja zostawiłem komentarz. 😁
PS. Mnie też zdarzało się kiedyś tak mówić, więc kamieniem bym nie rzucił - nawet tym metaforycznym!
Patka... jesteś cudowna❤❤❤ pierwszy😂
Dzięki 💪 gratulacje!
My mamy, pomimo zaufania do siebie i miłości, oddzielne konta. Ba, konta prywatnej emerytury też. Jedyne co mamy wspólne, to jeden porfel na inwestycje krypto, tyle, że z krypto ani ja , ani moja partnerka nie możemy sami korzystać:-)
Super rozwiązanie! Wszystkiego dobrego 💪
Ja oddawalem kase dla swojej pani Dobrze sie gospodaroeala Po latach jak odchodzilem bylem w skarpetkach
No cóż mądrość przychodzi przez zrozumienie albo przez cierpienie.
VOLENTI NON FIT INIURIA
Ja znam przypadek znajomego, ze oczywiście 20 lat mieli wspólne konto, dopóki gość się przypadkiem nie dowiedział, że ona ma też swoje osobne. Wspólna to była jego kasa, jej kasa czasem bywałą tylko jej.
No moja chciała tak, bo koleżanki tak mają. Dostała kilka grubszych określeń i pomysł padł hehe.
Zdrówka 😊
Wspolne konto moze miec sens w przypadku gdzie jest wykorzystane do wspolnych wydatkow takich podstawowych na zycie typu jedzenie i rozne oplaty. Tam mozna przelewac czesc srodkow. reszta na swoich kontach. Jednak wydaje mi sie ze najlepszym sposobem jest dogadac sie w partycypacji tych kosztow wczesniej. Wtedy na koniec miesiaca sumujecie i dzielicie wg okreslonej formuly bo wiadomo ze w trakcie miesiaca ktos bedzie wiecej na zakupach a ktos mniej. Takie rozwizanie pozwala tez trzymac wydatki w ryzach bo widac ile bylo wydane w kazdym miesiacu.
Wraz to nie ma sensu. Bo jedna osoba w jednym momencie zarządza wspólnymi zasobami
Mojemu kumplowi przed wyprowadzką żona wyzerowała. Zero. Zero!!!! Mieli wspólne. Całą kasę. Ona była housewife. Standardem było to że z jego wypłata wyciągała kasę i robiła zakupy swoim rodzicom
Jak swoim?? To nie były ich wspólne dzieci?
@@dan911911dan wspólni rodzice ;-) to brat z siostrą byli.
kumpel głupi , macie przykład właśnie na przykładzie Twojego kolegi jakie mogą być kobiety, niech to będzie przestroga dla innych.
Mam pytanie, jeśli oczywiste można zadawać pytania. Kim Pani jest z wykształcenia?
A co by było, gdyby wyłączyć Tobie internet, gdyby wyłączyć Ci YouTuba, - gdzie byś teraz była?
Rzecz w tym, że każdy ma inne potrzeby i oczekiwania, by czuć się zrealizowanym, a przez to szczęśliwym, - szczesliwi ci, którzy są wolni od potrzeb i oczekiwań, (swoich i cudzych) i nie potrzebują niczego, do tego by czuć się szczęśliwym.
Przesyłam Tobie najpiekniejsze i najbardziej trafne życzenie, jakie ja sam otrzymałem na tegoroczne święta Bożego Narodzenia, - życzenia, które mnie "zastrzeliły":
"Życzę Ci Świąt Bożego Narodzenia bez pędu i powierzchownej choinkowo-mikołajkowo-karpiowej otoczki ale z momentem zamyślenia nad swoim miejscem w świecie i nad relacjami z innymi ludźmi. Życzę Ci dobroci dla siebie i innych, skromności, uważności na krzywdę, troskliwości i wyrozumiałości wobec słabości własnej i cudzej, przyzwolenia na bezradność bez strachu o odrzucenie i krytykę, radości z własnego hobby, piękna z miejsc nieodległych i rzeczy prostych, sukcesów, które nie będą celem, a rezultatem tego, co sprawia radość; oraz na koniec - siły takiej, która przychodzi nie z sukcesów, a z pokory, uniżenia i porzucenia sukcesów.
Historia Bożego Narodzenia to tak naprawdę opowieść o Bogu, który przychodząc na świat, na peryferiach rzymskiego świata, wśród zwierząt i pasterzy, uniżył się do poziomu człowieka, żeby zostać wybawicielem świata. Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!"
Haha super , dobrze gadasz Mordko ❤ bravo Ty.
Witam w małżeństwie już jakieś 7 lat. Mamy dwa oddzielne konta. Na początku było gadanie że wspólne konto to oszczędność mniej nerwów i każde może brać ile chce. Nie zgodziłem się na ten dobrobyt i dobrze. Mogę kupić prezent żonie nie koniecznie musi ona wiedzieć za ile on był. Ona ma swoje ja mam swoje układ.najlepszy.
No wiadomo wszystko co najlepsze dla mej kobiety ktorej nie ma🎉
Jak powiesz babie, że żadnego wspólnego konta to będzie klasyczne "Nie ufasz mi?" "Cham z ciebie, "nie jesteś facetem tylko dzieckiem" i te jojczenie xDD.
Lubie to co muwisz bo to prawda cala prawda❤
Jest prosta zasada od lat. Jeden człowiek jedno konto jeden samochód, jedna żona i wtedy żyje się dobrze.
Oglądam te filmiki z ciekawości bo ja to wszystko wiem ale zawsze warto sobie utrwalić🙂 Ciekawi mnie tylko czy na codzień też tak mówisz z tymi pauzami co parę słów😅 Czy to tak tylko żeby Panowie nadążali z przetwarzaniem treści na żywo..😄
Wspólne konto to utopia. Masz fajny vibe , pozdrawiam
Tylko, że ty tak mówisz, bo więcej zarabiasz od faceta. A kobiety są cwane, jak więcej zarabiają kobiety to nie decydują się na wspólne konto!
Dobrze prawisz Młoda Damo, dodam tylko, że moim BAAARDZO SUBIEKTYWNYM zdaniem, zaufanie jest najwyższą formą inteligencji , ponieważ ,już na wstępie bierzesz pod uwagę wszystko , co najgorsze może się wydarzyć ,i od razu zabezpieczasz się na takie ewentualności - tworzysz wspólne konto , dbając w międzyczasie o siebie oczywiście i....obserwujesz zachowania drugiej strony . NIKT TAK NAPRAWDĘ NIE ZADBA O NAS , jeżeli sami o to nie zadbamy . Uwielbiam stwierdzenie zasłyszane gdzieś na imprezie.....KAŻDY MYŚLI O SOBIE.....TYLKO JA MYŚLĘ O MNIE....- jakie to oczywiste i banalne.....A tak z drugiej strony....Moja Droga ...myśl o tym , jak mogłaby wyglądać rozmowa z Tobą w cztery oczy, byłaby wyzwaniem w sensie słowa ....cierpliwość ....Jak pogodzisz w sobie prędkość myślenia z wypowiadaniem tych myśli w spokoju , osiągniesz dla siebie coś cennego , jak ....harmonia.... Nikomu nic nie musisz udowadniać- jedynie sama sobie . Śmiem twierdzić , że masz tego świadomość i proszę się nie gniewać na mnie za to . Oglądam Ciebie , Twoje odcinki i może trafię w końcu na materiał, dzięki któremu wcisnę w końcu subskrybcję - mało brakuje, naprawdę . Nie mam poczucia wyższości i jest mi to dalekie- doceniam to , co robisz i dziękuję, że mówisz prawdę , może czasem wbrew sobie....ale tego nie wiem....pozdrawiam !
Piękna Kobieta i bardzo mądra!
Mądra to tak ale z tą pięknością bym się zastanowił widziałeś ja bez makijażu 🤫
Kurcze a miałem właśnie iść z żoną dać jej dyspozycje do swoich 4 kont. Znam moją żonę, nigdy mnie o nic nie prosiła choć jesteśmy po ślubie 13 lat. Nie jest też materialna ale teraz mimo wszystko zastanawiam się czy to dobry pomysł...
Może być wspólne konto,jeżeli umówią się honorowo,że On będzie płacił czynsz,energię elektryczną jakieś raty i inne nieprzewidziane sytuacje losowe,a Ona ze swoich wydatków wydaje na jedzenie i utrzymanie domu żeby był porządek, to taka umowa może być
Namów tego swojego na wspólne konto, a później go puść z torbami niech idzie w siną dal
Haha😂😂😂 to bedziesz Bulil za wszystko a na obiad i kolację kanapki z masłem i cukrem 😂😂🎉😢😢
To będzie smród, bród i głód ;-)
My z żoną mamy od zawsze dwa osobne konta. W sumie nawet nie wiem dlaczego, tak wyszło. Ale też uważam że to jest lepsze.
Najważniejszy jest jasny podział kto za co płaci w miesiącu.
U nas jest tak, że ja odpowiadam za bieżące utrzymanie, żona za inwestycje, wakacje, remonty, rozwój dzieci, itp.
Jedną z wad tego rozwiązania jest sytuacja kiedy żona nie pracowała zajmując się dziećmi. Ale też do rozwiązania.
Większość tych spraw ma proste rozwiązanie, GOTÓWKA.
Świadomości i niezależności
przykładowo 100 tys masz w gotówce w domu? super🤣🤣🤣🤣
@qlas1981 77% Polaków ma oszczędności mniejsze niż 20tyś zł, więc weź się już nie ośmieszaj z tymi komentarzami, 100k odłożone to ma pewnie 1% Polaków, więc o czym w ogóle pierdolisz, a jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie nie trzymam pieniędzy w banku
Najlepsze rozwiązanie to 3 konta:
- partner ma swoje konto
- partnerka ma swoje konto
- trzecie wspólne konto np. w Revolut, gdzie konto jest bezpłatne i nie obwarowane żadnymi ukrytymi warunkami korzystania 😉
Ja dla matki swojej córki zakręciłem kranik z kasą i już go nie odkręcę. Dla kobiet odpierdala jak mają za dużo pieniędzy. Żadnego wspólnego konta nie ma i nie będzie i nigdy w życiu nie podpisze cyrografu czyli się nie chajtne!
Razem pracujemy, mamy jedno konto od 20 lat , wszystko co kupujemy razem ustalamy wcześniej , a spontany jak się zdarzają są w granicach rozsądku (wiem ciężko to nazwać spontamnem ).Zdajemy sobie sprawę jak zarządzać tym kontem ,żeby pieniądze nas nie poróżniły. Ale zdaje sobie sprawe z doświadczenia innych osób, że faceci źle na tym wychodzili. Na szczęście należe do 0.5 % ludzi , którym to nie wpływa i nie wpływało na życie. Oczywiście dysponujemy gotówka , która się dzielimy sprawiedliwie i z tych pieniędzy robimy sobie prezenty a resztę wydajemy według swojego uznania.
Super! Gratulacje! 💪
Do takigo rozwiazania trzeba zaufania i dobrej znajomosci siebie na wzajem.W innym przypadku mozna sie niemilo zdziwic;))))
...a co jeśli Ona [ lub Ty;) ]....budzi się rano, i czuje że życie ucieka, że brak emocji, że chce wyjechać na Filipiny, rzucić pracę, męza, znajomych. raz się żyje.
niemozliwe? znacznie to częstsze niż się wydaje;) zwłaszcza przy "świszczących 40-ach" [po marynarsku;pp]... A DWA= kochasz - to dajesz wybór. Jeżeli ona chce= niech odejdzie. nic na siłę. to jak jedno konto? a gdzie wolność dla ukochanej osoby? ?
serio. to bardzo ważne. wielokrotny wybór - czy być razem. bez wyboru, nie ma miłości. jest przyzwyczajenie i nawyki tylko...
@zephir332 największymi więzieniami są te które sami sobie robimy, jeśli ktoś ma odejść to nikt tego nie zmieni , a życie będzie toczyło się dalej , można stracić i miłość i pieniądze a tylko od nas zależy jak sobie z tym poradzimy i jak będzie wyglądać dalej nasze życie. A co do wspólnego konta po rozstaniu , to nie ma problemu zmienić jego nr w pracy żeby dochody brać na inne , zresztą wogole nie ma problemu , którego nie da się rozwiązać tylko sami ludzie szukają na siłę tych problemów i żyją w stresie przez ciągłe podejrzenia i obawy , zachowując się jakby nic od nich nie zależało tylko byli zdani na łaske losu.
ahahahaha, ja też przez 18 lat należałem do tych 0.5% ludzi. Oczywiście rękę za nią tez dałbym sobie obciąć. A nawet obie.
Uzależnienie to nie choroba, tylko objaw choroby
Panowie. Jedyne rozwiazanie. Polecam 3. Kobita swoje, facet swoje i jedno wspolne na ktore kazde przelewa co miesiac 50% swojej pensji. Wspolne konto jest na utrzymanie domu, dzieci etc. Zakupy wlasne kazdy placi ze swojego konta.
Wspolne konto zawsze powoduje wyczyszczenie go do 0. Kobita zawsze wyda tyle ile tam jest. Oszczednosc w glowie kobiety nie istnieje.
W przypadku gdy środki na wspolnym koncie sie skoncza kazda ze stron przelewa tyle samo na to konto.
Pati, prezent za 5000 😂😂 Princess Ci się włączył 😳🤔😂
Dwa oddzielne prywatne konta. Jedno wspólne: wspólne wydatki, wspólne opłaty, wspólne wyjścia, wspólne wakacje. Dokładam się ze swojego konta kiedy chcę w zależności od sytuacji zarobkowej i związkowej w takim wypadku jeżeli uznam to za stosowne.
jakie to smutne, przykre, że trzeba tłumaczyć w ogóle dorosłym facetom takie kwestie xDDD jeśli możesz weź powiedz w jakim wieku masz najwięcej widzów bo to jest hit
Rock'n roll'owa opowieść zimowa😂...teraz składam tylko dla siebie💵
to zależy tylko od podejścia;) dwa konta [w związku] - to dowód zaufania. to nie jest miłość kiedy kogoś trzymasz w klatce;) kochasz - więc pozwalasz na to by druga połówka podejmowała samodzielnie decyzje. nawet jeśli boli - pozwalasz na to.
Zaufanie to dwa konta :D
Pozdroooo😊😊😊😊🎉🎉🎉
💪
Kobietę trzyma się krótko i z dala od kasy. Kobiecie demonstrujesz, że masz kasę i gest. Nagradzasz i doceniasz jej dobre zachowanie. Nigdy ale to nigdy nie nagradzaj ani nie kupuj gdy źle się zachowuje. Wbrew pozorom one to lubią i mają szacunek. No może z wyjątkiem tych zaburzonych ale kto by takie chciał? Koniec z tą patologią. Faceta pieniądze są wspólne a laski są tylko jej. Jak widzę typa który się na to godzi to aż mi się wymiotować chce.
Dlatego najlepiej kiedy oboje mają swoje pensje ze swojej pracy😜 to po prostu zdrowe bardzo.
A wystarczy się dogadać odnośnie rachunków. Ja płacę to i to, a ty płacisz to i tamto. Wspólne konto chyba nie jest potrzebne.
Excel wystarczy
:):):)
Jedno ale. Po rozwodzie przy podziale majątku oszczędności zgromadzone na prywatnym koncie także są do podziału chociaż nie każdy o to wnosi.
Ogólnie należy mieć kilka kont (podstawa strategii finansowych, czyli dywersyfikacja portfela), ale całe to Twoje podejście to jakieś "małżeńskie przygody cyników".
W sumie to współczuję...
Komentarz dla zasięgów
Jak Panience mija środa? Bo jak środa to 😅
🤣
może nagra Pani jakieś porady na zdrady dla mężczyzn którzy tego doświadczyli albo po prostu tego się boją, przeraża mnie jak facet załamuję się po czymś takim a to tylko kwestia złego podejścia... rok temu mój kolega po zdradzie popełnił samobooojaa
Osobiście nie mam żadnego konta z kimś tam. Ale znalem taki przypadek, że pewna znajoma "księżniczka" popracowała w administracji, trochę w urzędzie miasta. Przeważnie to dużo grała w Lola (League of Legends), starała się o chłopaka, który miał uzależnienia. Pozbawiła go kolegów, robiła mu akcję typu: chłopak mnie nie kocha, obraża mnie, albo jest zazdrosna o jego pierwszą byłą dziewczyną. Takie pierdoły. Pewna jej znajoma, przekazała mi informację, żebym skończył jak najszybciej tą znajomość. Bo te akcje już wczasach szkolnych odwalała i lubiła mieć kontrolę nad takimi chłopaczkami.
Skończyło się to tym, że postanowiłem osobiście pojechać do miejsca z którego pochodziła, tylko po to żeby się przekonać, kim ona jest. Wyszedłem na stalkera, a ja przekazałem jej matce wiadomości z Messengera, w których opisywała, jaka jest jej mama, rodzina, że to wszystko był jej parszywy plan i jaka jej córka jest zepsutym człowiekiem. Później jej była znajoma przekazała, gdy ja już wróciłem do swojego miasta, iż panna Pokrzywdzona została wyrzycona z domu i musiała zamieszkać u rodziców chłopaka, musiała pójść do pracy. A mnie przeklęła. Czułem taką satysfakcję i ulgę, że ten etap "znajomości" mam za sobą.
Używam tylko gotówki, z konta korzystam z sporadycznie.
jak dla mnie JEDYNE SENSOWNE rozwiazanie to kazdy ma swoje konto na ktore wplywaja wyplaty i trzecie wspolne dodatkowe na ktore przelewamy okreslona liczbe pieniedzy (adekwatnie do zarobkow oczywiscie, zeby nikt nie byl poszkodowany. najlepiej zleceniem stalego przelewu ) aby wystarczylo na oplaty i spokojne przezycie.
Wspólne konto na wspólne wydatki. Do tego dwa osobne na wydatki osobiste. Do tego wspólne czy tam osobne na potrzeby oszczędności czy tam inwestycji i gitara gra. Najlepsze rozwiązanie bezdyskusyjnie.
A jak ktoś się boi mieć wspólne konto z partnerką to znaczy że taka sobie partnerkę znalazł to taka ma 😂
Widziałem takich co zbierają butelki i złom więc to pewnie jedna z metod...
Najlepsza opcja na zakup prezentu to zakup z odroczoną płatnościa np. poprzez Allegro Pay itp. Po wręczeniu prezentu splacasz po jakimś czasie, Pani zadowolna że ma prezent oraz widzi ile kosztował, z tym że po fakcie 😉 a gdy prezent nie udany to można zwrócić za free 😂
Ale to samo masz przy płatności od ręki, od razu, online 😅 w czym problem?? Lepiej dawać prezenty które się już kupiło, niż dawać coś na co się właśnie nadal pracuje, bo przez 5 kolejnych pensji będą ściągać płatność na przykład dopiero 😅 co do zwrotów, to są konkretne przepisy na to, a nie czyjaś łaska 😂
@zephir332 jeśli chcesz kupić coś na co i tak masz pieniądze to co za różnica czy zapłacisz dziś, czy za miesiąc? Dla mnie liczy się to że na koncie moja Pani zobaczy płatność dopiero po otrzymaniu prezentu 😉 i właśnie tego dot. zagadnienie poruszone w tym materiale. Dziś są takie możliwości, nie płacisz nic przez 30 dni, zapłacisz dopiero jak sprawdzisz towar itp. Jest to wygodne nie pod kątek zakupu gdy nie masz kasy, nie o to chodzi, chodzi o to że zwlekasz z płatnością aby Twój partner nie wiedział o niej (chcąc zrobić mu prezent)
My nie mamy jednego wspólnego konta, ale 3 wspólne (dywersyfikacja). I tak od 25 lat.
Co do prezentu, ta mamy tak: "kupie sobie y, jako prezent od ciebie na moje urodziny", "ależ proszę kochanie". I nigdy nie ma nietrafionych prezentów.
Ha ha ale już po tej wiadomości widać że się świetnie razem dogadujecie ze sobą, i - że Wam się nadal chce. Według mojej orientacji - to raczej wyjątkowe w tych czasach🤷🏻😅
A jak sie odnieść mając wspólnego FB a po 8 latach ona chcę mieć tylko swoje konto?
Szuka "lepszego" 😂
1. nie mam wrazenia, że "system wrocil do wspólnego konta"
2. jak kiedyś byłem żonaty miałem swoje konto i konto wspólne
3. nie wiem czy wspólne konto jest potrzebne, ale zdecydowanie każdy powinien mieć własne
Jak by żona przepuściła kasę to jeszcze pół biedy. Gorzej jak ci mafia ukraińska albo polscy politycy wyczyszczą konto. Najlepiej mieć kilka, kont w różnych krajach+ złoto i srebro. Przynajmniej ja tak praktykuję.
Team tylko prywatne.
Dziękuję
Moja druga połówka nie wyobraża sobie nie mieć wspólnego konta i intercycy. Będzie zgrzyt xD
Końcówka mnie rozwaliła, najlepszy mąż,bo siedzi cicho 😂
Od zawsze osobne konta!!!!! Ja płacę za chatę, auto i pilnuję kasę na w razie W , a żona płaci za paszę, ubrania dzieci itp. Gdyby ona wisiała ile kasy muszę mieć w obrocie to by oszalała 😂😂😂😂😂
Jakie wspólne konto haha co za bez sens , tylko rozdzielność majątkowa, intercyza , nigdy nie ma pewniaka inaczej będziecie płakać jak was kobieta wy dy ma. Słuchajcie się Pana a daleko zajdziecie.
to ja tak gadam cale zycie i kazda laska zdziwiona xD
Z innymi tematami się zgadzam, niestety z tym nie koniecznie w całości, zależy czy obydwoje się dogadują i nie wykorzystują faktu wspólnego konta, jeśli chodzi o różnicę wynagrodzeń i osiąganie wspólnych celów. Myślę, że Twój opis dotyczy bardziej jeśli przynajmniej jedno ma egoistyczne podejście. Wspólne konto może ma kilka wad, ale moim zdaniem zalet więcej.
Uważam że konto pownien każdy mieć swoje, bo jesteśmy dorosłymi osobami, a rachunki powinny być płacone na pół i to jest sprawiedliwe i z sensem.
Jak pracujesz w firmie i masz pensję co miesiąc - to nawet musisz mieć swoje konto, na swoje imię i nazwisko😂😂 wspólne - nie może być. Ze względów podatkowo- rozliczeniowych 😜
Pomijając sprawy prezentów, zaufania czy opłat ale tu chodzi o bezpiueczeństwo. W razie gdyby bank zablokował kasę lub złodziej się włamał na konto to drugie konto jest bezpuiieczne. Tyle w temacie.
Ale tu pełno simpow, którzy komplementuja prowadzącą, myśląc, że w końcu do ktoregos odpisze😂
Taaa. Desperat vibes 😂
Takie czasy.
A co to znaczy Simp????Tak pytam bo nigdy czegos takiego nie slyszalem/czytalem🤣????
Tu się fajnej wiedzy nabywa. btw klęknę tylko przed Panią automatyk (co jest raczej niemożliwe 🤣😂🤣)
Chłopie ja na nic nie licze poprostu oglądam bo mi sie podoba
Absolutnie nie nigdy wspólne konto
Jeśli rozwód to piękne słowo to po co się wiązać ?
Czy jeśli mam wspólne konto z żonką od 13 lat, oboje pracujemy, jedno drugiemu mówi co chce kupić, a to drugie się zgadza to pociągniemy tak następne 13 lat?
Dopóki któremuś z was nie odwali...
W życiu żadnej kobiecie nie dałbym zarządzać moimi pieniędzmi. Moje partnerki nigdy nie wiedziały ile mam pieniędzy, bo po prostu nie mam potrzeby chwalenia się tym obszarem mojej prywatności :)
Najlepiej nigdy nie mów nigdy😮👎🏻
Np. on nagle ma wypadek, paraliż prawie całkowity - i co? wtedy jest tylko żona. I nadal obrona Tobruku,/ twierdzy oblężonej - "moje konto jest moje i basta"??😂😂
Najlepiej mieć trochę dystansu do życia, bo jest ono nieprzewidywalne tak na 100% nigdy😅
Jakie wspólne konto?
Słuszne rady😉 ogranicz botoks bo przesada szpeci😉
Patrycja loki masz naturalne?
Jak dla mnie, zaufanie w związku to podstawa, tak więc to co moje, jest mojej partnerki :) ------------------ aaaaallllleeeeeee ----------- :D konto musi być osobne :) nie mam problemu z kupowaniem tego co partnerka chce, nie mam problemu z tym, że ja raz zapłacę wszystkie rachunki, może kiedyś ona, nie jestem fanem też dzielenia się w związku 50/50, bo to jak by być w spółce, a nie w związku. Jednak moje konto, to moje konto, ile mam na nim pieniędzy to moja sprawa, tak samo jak moje wydatki :) czasami chce kupić lub zapłacić za coś, o czym moja partnerka nie musi wiedzieć :) tak samo jak i ona, więc uważam jednak, że osobne konta i zaufanie sobie na wzajem to najlepszy wybór. Przecież nigdy nie ma problemu, żebym partnerce zrobił blika jak coś potrzebuje prawda? Albo żeby ona za coś zapłaciła, kiedy ja tego potrzebuję.
Póki nie ma ślubu.
Potem to możesz chcieć dużo.
Hahahahaha
@@marcin.b3802 Jak ktoś jest niepoważny i w dzisiejszych czasach bierze ślub, to już jego problem :) ja nie mam zamiaru popełniać tego błędu.
Nie wiem po co ta tiktokizacja video alw skoro działa...
Okropne to , sam temat ciekawy ale te cyrki ...
a to na tiktiku tak każdy specyficznie mówi i kiwa głową ze zdziwieniem patrząc w bok jakby cień Chrystusa na ścianie zobaczył?
Serio pytam, bo nie używam jakichś tiktików, li tylko jutubowe cyrki ogladam od lat i na to często już czasu brakuje przy tylu setkach subskrypcji tylko i wyłącznie the best kanałów..
Nagraj coś z pawłem DSM ❤
Facet ktory zgadza sie na wspolne konto wraz z chwila jego ustanowienia staje sie oficjalnie jeleniem do dyman*a, najgorsze jest ze pomimo ostrzezen nadal wiekszosc pcha w to samo bagno
Normalny facet ma zawsze dodatkowe dochody poza pensją...
Współczuję facetom którzy w to wchodzą xd Where rozum?
Twój sposób bycia mnie pociąga.świetna jesteś
Nic z tego kolego nie będzie.
Hahahahaha
Ale kobiety tutaj nie zaglądają?!
moim zdaniem kazdy niech ma swoje przed malzenstwem, i jedno wspolne na zakupy, oplaty wspolne itp, ja zarabiam 10k, dziewczyna 5 i jak to podzielic.... nie da sie, wiecej zarabiam to chce se ta roznice odlozyc zeby se kupic auto, czy nawet jej auto, odlozyc na drozsza niespodzianke itp
Dokładnie! 👍