Miłosz, jest wystarczająco materiałów, żeby zmontować coś z naszych zajebistych czasów nie wypchanych elektroniką, tylko intuicją - 2005 w górę, do 2012, kiedy praktycznie wszystko było takie oldschoolowe. Tylko trzeba paru jegomości skrzyknąć jak Ławka i Przymus 😀. Dzięki, że wpadłeś! Miniaturka z Rambem, Szczecinek 2005
Dorzucę jeszcze coś od siebie do listy niezwiązanej strikte ze startem. 1. klapki 2. druga para butów do biegania (do rozgrzewki) 3. woda! 4. coś do jedzenia przed i po zawodach 5. dowód osobisty 6. rękawiczki do zakładania pianki
Slusznie, ale taka liste bym dodal do kategorii "Po starcie", bo jak wrzucisz za duzo do torby i pojdziesz z nia do strefy zmian, to w nerwach sie pogubisz gdzie co jest i co masz gdzie dawac. Najlepiej wedlug mnie takie rzeczy spakowac przed wyjazdem do osobnego worka. Rozgrzewke biegowa robie, jesli nie jest goraco. Kapki i recznik uzywam, jesli jest sie gdzie wykapac, ale zazwyczaj na mecie wylewam na siebie 2 butelki i reszte dnia na smierdziucha chodze ;-). Dowod mam w telefonie, rekawiczek nie uzywam do pianki. Butelka wody zawsze pod reka - przydaje sie rowniez przy plywaniu w morzu, kiedy to przed startem slinie okularki i plucze woda z butelki.
Hej Maciek, dzięki za film! Czy według Ciebie jest sens zakładania pianki na krótkie dystanse, np. 1/8 IM, czy sam tri-suit wystarczy? Bo mam wrażenie, że trochę szkoda jest czasu na siłowanie się z pianką na etap, który zajmie maksymalnie 10 minut
Zazwyczaj jest sens, o ile potrafisz szybko sciagac pianke :-). W cyfrach: zakladanie pianki = 5 minut, ale to bez znaczenia, bo przed startem. Sciaganie pianki = 15 sekund. Zysk predkosci plywania w piance = 5-30 sekund / 100m - duza rozbieznosc wynikajaca z umiejetnosci plywackich. W takich sytuacjach zatem przeliczaj, a jak nie masz pewnosci, to zrob sobie sprawdzian na basenie na 400m bez pianki i w piance. Im ktos lepiej plywa, tym lepiej lezy na wodzie, wiec element wypornosci mniej istotny. Dla mnie pianka to 4 sekundy / 100m szybciej i na 1/8 bym jej nie zakladal. Ale jesli Twoj strojn startowy ma "luzy", czyli jakies kieszonki, odstajace fragmenty, to bedzie lapal opor w wodzie i bedzie dodatkowo spowalnial. Musisz sam ocenic, jak lezy Twoj stroj oraz jak sie ma Twoje plywanie w piance oraz bez niej.
Wpadłem tu widząc miniaturkę filmu i się kurwa nie zawiodłem. Dzięki za wszystko, za super wspomnienia !!!!!!!!!!!!!!.
Miłosz, jest wystarczająco materiałów, żeby zmontować coś z naszych zajebistych czasów nie wypchanych elektroniką, tylko intuicją - 2005 w górę, do 2012, kiedy praktycznie wszystko było takie oldschoolowe. Tylko trzeba paru jegomości skrzyknąć jak Ławka i Przymus 😀. Dzięki, że wpadłeś! Miniaturka z Rambem, Szczecinek 2005
Dorzucę jeszcze coś od siebie do listy niezwiązanej strikte ze startem.
1. klapki
2. druga para butów do biegania (do rozgrzewki)
3. woda!
4. coś do jedzenia przed i po zawodach
5. dowód osobisty
6. rękawiczki do zakładania pianki
Slusznie, ale taka liste bym dodal do kategorii "Po starcie", bo jak wrzucisz za duzo do torby i pojdziesz z nia do strefy zmian, to w nerwach sie pogubisz gdzie co jest i co masz gdzie dawac. Najlepiej wedlug mnie takie rzeczy spakowac przed wyjazdem do osobnego worka. Rozgrzewke biegowa robie, jesli nie jest goraco. Kapki i recznik uzywam, jesli jest sie gdzie wykapac, ale zazwyczaj na mecie wylewam na siebie 2 butelki i reszte dnia na smierdziucha chodze ;-). Dowod mam w telefonie, rekawiczek nie uzywam do pianki. Butelka wody zawsze pod reka - przydaje sie rowniez przy plywaniu w morzu, kiedy to przed startem slinie okularki i plucze woda z butelki.
Hej Maciek, dzięki za film! Czy według Ciebie jest sens zakładania pianki na krótkie dystanse, np. 1/8 IM, czy sam tri-suit wystarczy? Bo mam wrażenie, że trochę szkoda jest czasu na siłowanie się z pianką na etap, który zajmie maksymalnie 10 minut
Zazwyczaj jest sens, o ile potrafisz szybko sciagac pianke :-). W cyfrach: zakladanie pianki = 5 minut, ale to bez znaczenia, bo przed startem. Sciaganie pianki = 15 sekund. Zysk predkosci plywania w piance = 5-30 sekund / 100m - duza rozbieznosc wynikajaca z umiejetnosci plywackich. W takich sytuacjach zatem przeliczaj, a jak nie masz pewnosci, to zrob sobie sprawdzian na basenie na 400m bez pianki i w piance. Im ktos lepiej plywa, tym lepiej lezy na wodzie, wiec element wypornosci mniej istotny. Dla mnie pianka to 4 sekundy / 100m szybciej i na 1/8 bym jej nie zakladal. Ale jesli Twoj strojn startowy ma "luzy", czyli jakies kieszonki, odstajace fragmenty, to bedzie lapal opor w wodzie i bedzie dodatkowo spowalnial. Musisz sam ocenic, jak lezy Twoj stroj oraz jak sie ma Twoje plywanie w piance oraz bez niej.