A niby jak można było działać wg Ciebie? Dzietność jest niska w każdym rozwiniętym kraju i spada w każdym innym kraju wraz z jego rozwojem. A do tego doszło masowe uzależnienie ludzi od Internetu, więc nie ma żadnego potencjalnego rozwiązania zagadnienia niskiej dzietności
@@let0atreides te gigantyczne przywileje dla wielodzietnych nie ruszyłyby w żaden sposób dzietności bez znaczącego obniżenia poziomu życia w Polsce. Dopóki ludzie są w stanie znaleźć sobie pracę i z tej pracy w pojedynkę zapłacić za swoje zakwaterowanie i wyżywienie oraz dopóki istnieje antykoncepcja dzietność nie skoczy
@@BeataBookworm Co masz na myśli? Piszę o tym, że wprowadzanie hipotetycznych przywilejów dla wielodzietnych nie zwiększy dzietności. A nie że w Polsce mamy gigantyczne przywileje dla wielodzietnych. Ale i tak mamy najbardziej prorodzinną politykę na świecie, tak, na świecie. Większość świata może tylko pomarzyć o tak długich urlopach macierzyńskich i tacierzynskich, 800+ na każde dziecko bez względu na dochód, ulgi, karty dużej rodziny itp itd. Jedyne czego brakuje, żeby był sztos to tanie żłobki.
Tyle przyczyn się wymienia, a nie mówi się ile młodych wyjechało za granicę. Tam mają dzieci, nie tylko pary, ale i kobiety z obcokrajowcami. Oddaliśmy przyszłość narodu za granicę, wiem bo sam jestem jednych z nich i wiedzę to na własne oczy.
rozmowa tendecyjna zachowawcza nie poruszajaca istotnych problemow a tak dlaczego polki maja dzieci za granica oto jest pytanie lepsza i skutczniejsza opieka w kazdej dziedzinie ,,,,,,,,, na ten temat powinny wypowiadac sie kobiety takie bla bla nic ztego nie wynika
Liczba urodzeń jest jeszcze niższa, bo do tych urodzeń są zaliczane dzieci, które urodziły się za granicą, a tylko zostały zarejestrowane w polskich ambasadach. Te dzieci nigdy w Polsce żyć i mieszkać nie będą.
gdzie było Państwo Polskie kiedy 20 lat temu wchodziłem w dorosłość..nic mi nie pomogło...dlatego teraz w wieku 43 l jestem sam,bezdzietny oto ..zero pomocy,bieda ,stawki 5 zł/ h....
Nie przejmuj się nic nie tracisz, a raczej zyskujesz, dzisiejsze kobiety nie są warte poświęcenia ;) szkoda czasu, kasy, i nerwów. Znaleść dobrą partię to jak wygrać w LOTTO ;) pozdro :D ciesz się życiem :D jako stary kawaler hehe jak ja :D
Trzeba było myśleć i działać 20 lat temu. Teraz są efekty. Ponad 3 mln młodych za granicą i wtedy nikt ze starszego pokolenia tym nie przejmował się. Dzisiaj efekty.
Coś ty oni się wtedy cieszyli że wyjeżdżamy. Pamiętam to! Bo problem bezrobocia w Polsce się zmniejszał i wpływy dewizowe rosły bo Polacy wysyłali kasę do rodzin w Polsce na potęgę 😂 wyjechałem 18lat temu do Szkocji tutaj poznałem dziewczynę ożeniłem się z nią w 2009 mamy dwójkę dzieci córkę Hanię 12 i syna Adama 3.5😊 . Kiedy wyjeżdżaliśmy planowaliśmy powrót w ciągu trzech lat ale hype na rynku nieruchomości w Polsce w 2007r nas powstrzymał. Wtedy pamiętam nawet odłożyliśmy 70tys zł na kupno by potem się przekonać że ceny poszły X2 wtedy to były olbrzymie kwoty potem kryzys światowy z 2008r w Polsce dobrobyt zielonej wyspy Tuska oferował 13% bezrobocia więc zostaliśmy i tak do dziś. Działka pod budowę 10lat bez podatku i możemy wracać mogą nawet nie dawać 800+. Tu mam kredyt hipoteczny na 180tys funtów jeszcze. Gdybym w Polsce miał żyć za połowę mniejsze pieniądze ale bez kredytu byłaby to jakaś opcja. Żona pierwsze dziecko urodziła w wieku 29lat drugie 37. Bez pomocy dziadków i żyjąc z jednej pensji nawet tu było ciężko ale daliśmy radę co dopiero w Polsce. Gdybyśmy mieli podobne warunki finansowe jakąś pomoc rodziny a pierwsze dziecko pojawiło się wcześniej na pewno postarali byśmy się o trzecie.
starzy baby boomerzy nie rozumieją, że właśnie gałąź na której siedzieli odpada bo sami ją podcięli. Teraz młodzi powinni się zbuntować, ale oni są tak odklejeni i żyją w medialnej bańce , że nie widzą, że to ich rodzice i dziadkowie będą ich kulą u nogi bo za mało bedzie frajerów do płacenia emerytur tym, którzy tak mądrze urządzili świat, że tylko zyski korpo i udziałowców się liczą, a tu zoonk demografia was załatwi chciwcy.
jeszcze mocniej niech deweloperzy podnoszą ceny klitek 35 m2 w tak zwanych blokach z apartamentami... z pewnością z takiej polityki będzie się rodzić więcej dzieci. W Warszawce klitki już po 500 tyś zł.
…. A mi sie po prostu nie chciało. Posiadanie i wychowanie dzieci jest po prostu nudne, stresujace i uciążliwe. Wole sobie po prosu dłużej pospać i uwielbiam mój wolny czas.
Ustawa antyprzemocowa... To dobije ten kraj. Mieszkanie za pomówienie. Taka ustawa jest też w Hiszpanii. Tam Hiszpanie nie chcą zakładać rodzin z hiszpankami, bo albo są wyrzucani z własnych mieszkań albo nie chcą wdepnąć w związek który jest ekstremalnym ryzykiem.
Zgadza się. Uzbrojono prawnie kobiety tak bardzo, że związek dla faceta to teraz śmiertelne niebezpieczeństwo. Wystarczy pomówienie o molestowanie a represjom nie będzie końca.
Większość ludzi w Polsce biednieje od ok 30 lat(porównanie inflacji do zarobków większości ludzi) i to koniec końców powoduje negatywne emocje, które odpychają od dzieci.
Nie royumiem na czym polega problem. Wiele panstw czy narodow pojawialo sie i znikalo na przestrzeni historii. Polska zniknie albo zmniejszy sie i przyjdzie cos innego. Tak bylo zawsze i tak dziala ewolucja.
Ludzie nie mają dzieci bo wraz z rozwojem cywilizacyjnym dziecko staje się coraz większym kosztem. I nie mam na myśli tylko kosztów finansowych, ale też koszty alternatywne spędzania czasu jak studia, praca, kariera, podróże czy nawet głupie leżenie na kanapie i oglądanie netflixa. Kiedyś ludzie nie mieli tylu możliwości więc swój czas wolny wydatkowali na macierzyństwo. I żadne aborcje, 500 plusy, żłobki czy nawet poprawa sytuacji mieszkaniowej tego nie zmienią.
@@filiplamanski1770Ja bym pytanie sformułował nieco inaczej :"Dlaczego posiadanie potomstwa przestało być atrakcyjne dla dla młodych ludzi ?". "Dlaczego mały człowiek w naszym domu jest postrzegany bardziej jako potencjalne obviążenie dla naszego życia a nie źródło radości i obiekt miłości ?". "Dlaczego bilans zysków i strat z tytułu posiadania potomstwa przestał wychodzić w naszej ocenie/świadomości na plus ?".
@@marekjuszkiewicz5867 Właśnie dlatego bo tak jak pisałem wyżej - młodzi ludzie mają jeszcze atrakcyjniejsze formy spędzania wolnego czasu niż dziecko. Z ekonomicznego punktu widzenia bilans zysków i strat macierzyństwa w nowoczesnym społeczeństwie zawsze będzie ujemny, bo dziecko to nie inwestycja tylko koszt która statystycznie nigdy się nie zwróci. Ludzie mniej lub bardziej świadomie kalkulują i dochodzą do wniosku, że to kiepski deal za tymczasowe dodanie swoich genów do puli genetycznej. Może smutne, ale tak to wygląda
@@marcinmaj8477 W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dostępność mieszkań dla młodych małżeństw wyglądała jeszcze gorzej a dzieci rodziło się więcej.
Czytam komentarze, slucham kolejnej rozmowy o niżu demograficznym. Problemu nie rozwiazemy. Dlaczego nikt nic nie mówi, nie robi, w sprawie naszych emerytur?
A może słowo o najważniejszej sprawie - co się dzieje jak rodzina się rozpadnie? To już kilkadziesiąt procent przypadków i rośnie. 20+ lat alimentów, zero praw do dzieci, zero wpływu na wychowanie dzieci, często zero kontaktu z dziećmi i bardzo często jeszcze alimenty na matkę dziecka (w Polsce mają de facto charakter dożywotni bo polskie sądy podtrzymują raz zasądzone pieniądze). Nawet kompletny idiota dwa razy się zastanowi zanim wpakuje się w coś potencjalnie tak niebezpiecznego.
Nie zapominaj o alimentach na żonę 😂 bo to też otwarta opcja. Jeśli w trakcie małżeństwa albo nawet trwania rozprawy rozwodowej biedactwo np zwichnie bark w wypadku samochodowym i przed sądem udowodni że przez to nie jest w stanie tyle zarabiać co przed małżeństwem to sąd ustali ci alimenty na biedactwo byś pokrył różnice 😂 tak się wpierdolil nasz były premier Kazimierz Marcinkiewicz z Isabel 😂😂 teraz płaci jej 4tys miesięcznie i to chyba dożywotnio😂😂. To dureń nic nie zmądrzał bo znów się chajta z artystką którą poznał w mediach społecznościowych 😂😂
Zmieniła się mentalność, kobiety wolą ładny dom, podróże i pieska, to tylko przed wojną tak mogło być że dzieci było 8, nikogo nie obchodziło że nie mają butów, dzisiaj jak dziecko nie ma butów to przychodzi opieka i zabiera.
Socjalistyczne rządy to jest problem Trzeba się pozbyć raz na zawsze Socjalistow Populistiw i wprowadzić prawdziwy wolny rynek gdzie stopy procentowe są regulowane przez rynek a Fiat money są oparte na partytecie złota Złoto i srebro musi spowrotem być pieniądzem a nie Socjalisci co okradają ludzi przez dodruk pieniądza pustego kradną siłę nabywcza pieniędzy przez inflacje
Nasze pokolenie z kraju wywaliło bo ludzi nie bylo stać na mieszkania, dzisisaj jest to samo. Polacy sami siebie wybiją polityką mieszkaniową. I teraz tak to odkładanie związków, kobiety chcą gościa z lokum a normalny gość nie jest w stanie tego dostarczyć.
Masz rację. Za mało i brak odpowiedzialnych mężczyzn do założenia rodziny. To co że szukam i chcę mieć rodzinę,jak trudno o takiego faceta. Trzeba zacząć od tego.
@@wioletahankus2910 Dziwisz się? Urodzilabys gdybys wiedziała, że gdy twój luby po 2 latach pójdzie do innej kobiety , zabierze dzieci a ty 2 razy alimenty przez 20 lat?
Nie chcę byż czarnowidzem, ale przewiduję w ciągu 15-20 lat wielki, nierozwiązywalny problem z opieką nad ludźmi starymi. Niezbędna będzie powszechna eutanazja. Od 15 lat liczba urodzeń spada i za 15 lat na jednego pracującego będzie przypadać 2 starców wymagających opieki. Kto się nimi zajmie?
@@magdalenamagdalena9098 Robot nie podmyje obsranego, bezwładnego starca, ani go nie nakarmi, nie zrobi opatrunku odleżyn. Chociaż może kiedyś roboty będą doskonalsze.
@@jackzux9362 tym bardziej nie należy na to narażać własnych dzieci. Ja nie oczekiwałabym, aby mój syn to robił. Oczekiwałabym ewent. że pomoże sfinansować taką usługę, jeśli nie będzie mnie stać. Mam nadzieję, że zdążę umrzeć zanim do tego dojdzie.
@@magdalenamagdalena9098 Jasne, że twój jedyny syn jest wyjątkowy i powinien cię podmywać, wysadzać na kibel syn sąsiada. Bo inne dzieci nie są już takie wyjątkowe.
@@jackzux9362 Nie rozumiem skąd ta agresja względem mnie ? Czy nie moższesz pojąć, że mnie jako kobietę krępowałoby wykonywanie takich czynności przez mężczyznę, więc mego syna również ? Jestem staroświecka. Nie okazuję się w domu w żadnym negliżu w obecności syna, uważam, że to niesmaczne. Gdybym miała córkę, też nie epatowałabym jej swoją cielesnością, ani wykonywaniem krępujących czynności pielęgnacyjnych. Dzieci mają prawo do dobrych wspomnień o rodzicach, bez takich obscenów. Obcy człowiek jako opiekun jest z tego punktu widzenia najlepszy. Jeśli syn chciałby być pielęgniarzem, kibicowałabym mu, lecz dla innych ludzi.
😆😆😆😆😆😆😆 Polska się zwija!!! W latach 1947- 1960 rodziło się w Polsce średnio 744tys dzieci. Dzisiaj osoby z rocznika 1947 mają 76 lat, a to jest średnia długość życia obywatela Polski(uwzględniając różne długości życia kobiet i mężczyzn). Oznacza to, że w najbliższych latach w Polsce będzie umierało średnio rocznie ponad 700tys osób. Tymczasem rodzi się mniej niż 300tys dzieci i liczba ta będzie spadała. Co roku będzie ubywało co najmniej 400tys Polaków i przez najbliższe 15 lat ubędzie co najmniej 6mln. A to oznacza, że w optymistycznym wariancie, w 2038r będzie tylko 31mln Polaków z czego na terenie Polski ok 29mln.
A ja sobie spokojnie czekam co mi państwo mezczyznie zaoferuje. No bo bezemnie chyba się dziecko nie urodzi. Narazie widzę tysiące tytułów dlaczego kobiety nie chcą rodzic. Hahahahaha
Młodzież współczesna jest amorficzna pod względem ideowym, nastawiona egoistycznie do życia, obojętna na sprawy społeczne, o postawie brania, a nie dawania. Dlatego: tak będzie jeszcze gorzej.
@@zibigugel8699 Ja planowałam 2 dzieci, teraz planuję sterylizację laserową za granicą. Nie tylko przez obecną politykę ale też dokładają lawinę kamyczków.
Ja nie chcę mieć nowej rodzny, bo wole e-sport i zawsze wolałem gry od dziewczyn mimo, że byłem bardzo atrakcyjny. A czemu byłem a nie jestem, bo wolałem przytyć niż być obiektem pożądania i przestać grać
@@obserwatorgospodarczy Dopóki kobieta może odejść, zabrać dziecko a mężczyźnie zostają alimenty to długo ten temat będziecie poruszać. Dzietności dopiero spadnie.
@@obserwatorgospodarczy To dlaczego wymieranie boomu powojennego i związane z tym proporcje urodzeń/zgonów przedstawiacie jako katastrofę demograficzną?
Politycy: "Trzeba się dowiedzieć, dlaczego kobiety nie rodzą dzieci!" Kobiety: *Tłumaczą, dlaczego Politycy: "Bzdura, to na pewno nie to, my wiemy lepiej, jesteście zbyt wyzwolone i zaraz to zmienimy" *zmieniają *Kobiety nadal nie rodzą Politycy: :O
Politycy: "trzeba się dowiedzieć dlaczego kobiety nie rodzą dzieci" Kobiety: tłumacza dlaczego - długa lista feministycznych żądań i wymagań Politycy: "ok, wprowadzamy, u go girl!" *Zmieniają *Kobiety nadal nie rodzą i jeszcze twierdzą, że mało pikachu face jpg
Po prostu żyjemy w kulturze, w której posiadanie dzieci i rodziny nie jest istotną wartością społeczną, zaś istnieją łątwe w stosowaniu środki antykoncepcyjne i w związku z tym zjawisko będzie się pogłębiać aż do zapaści gospodarczej i społecznej.
Młodzi choćby dostawali po 2 tyś za dziecko nie będą mieli dzieci, kwestia wygodnictwa żyją na kocią łapę bardzo dobre zarobki kluby, wczasy kilka razy rocznie nowy samochód może jakis proszek w nos, czasem trójkącik i tacy ludzie nie będą mieć dzieci, bo jak by mieli to za kilka lat mamy sajgon...
Bo strach w tym kraju je probowac robic :) brakuje tylko kamer w sypialni :) bo u ginekologow chyba juz montuja :) No i nie jest zadna nowoscia, ze spadek dzietnosci jest z powodu emencypacji kobiet. One wola dzis byc prezeskami (bo wiadomo, ze fizyczna robota to dla facetow) a nie bawic dzieci.
Bredzisz. We Francji większość kobiet jest wyemancypowana a jednak panuje moda na wielodzietność wśród rodowitych francuskich rodzin. Po prostu kobiety maja swobodny dostęp do opieki medycznej, nie ma penalizacji aborcji, jest swobodny dostęp do antykoncepcji, kościół nie zagląda pod kołdry. Da się.
umiesz czytać? przeciez piszę, że w rodowitych rodzinach. Nie wiem, jak inaczej ci to napisać, żebyś zrozumiał. Nie wynika to z religii a z mody na wielodzietność, która kojarzona jest z dobrobytem.@@a.r.607
@@a.r.607jezeli przejrzysz statystyki to ci muzulmanie przyjechali tutaj z tabunami dzieci ale te tabuny dzieci juz tyle ich nie mają. Imigranci przyswajaja model zycia srodowiska w ktorym sie znajduja. Mieszkalam dlugo we wloszech i znam rodziny muzulmanskie i hinduskie i nie maja po 5 dzieci, trójka to najwiecej a 20 letnie dzieci emigrantow urodzone we wloszech tez beda miec malo dzieci. Z tej racji ze mieszkaja w europie maja takie same problemy jak europejczycy. Nie gadajcie glupstw.
Proponuję więcej kościoła w życiu seksualnym małżonków, większą penalizację aborcji, brak dostępu do usług medycznych dla kobiet i gorsze traktowanie na porodówkach. Dorzućmy jeszcze większe spychanie na margines rodziców z dziećmi niepełnosprawnymi. Można jeszcze tyle zrobić.
Proponuję wrócić do świata wartości konserwatywnych a nie szlajać się po klubach, rozkładać nogi przed byle kim a najlepiej jak jest śniady to brak dostępu do aborcji nie będzie problemem. A dziewuchy teraz to wolą pić, kurwić się i jeszcze do tego wytatuować bazgroły na swoim ciele. Róbta co chceta. Wysokie obcasy w wyborczej. A potem się dziwią, że cywilizacja upada.
@@ojka86 Nie wiem czy wykluczanie z rozmowy poprzez obrażanie jest feministyczną metodą prowadzenia debaty ale.... Jeżeli feminizm proponuje zniwelowanie wpływu różnic płciowych na życie obywateli, a jako facet nie urodzę to pozostaje jedynie przestać rodzić i wszyscy będą równi.
Jeżeli ktoś myśli, że wzrost poziomu dobrobytu rozwiąże problem, to jest idiotą. Po wojnie nie było mieszkań, w jednym mieszkaniu gnieździły się po 2-3 rodziny. Ludzie byli głodni, mieszkania w większości nie miały kanalizacji, a na wsi bieżącej wody i prądu, o lodówkach czy pralkach nawet nikt nie marzył, bo większość nie wiedziała, ze są takie cuda. Przedszkoli nie było, a liczba lekarzy była 5 razy mniejsza. A dzieci rodziły się i wyrastały.
Wtedy kobiety wyboru nie miały. Dziecko/dzieci pochodzące ze związków małżeńskich gwarantowały kobietom przetrwanie i w ogóle funkcjonowanie w społeczeństwie.
@@majanawrota7329 I to było złe? Że dzieci i małżeństwo były gwarancją kobiet na funkcjonowanie w społeczeństwie? Ja widzę to zupełnie inaczej. Dzisiaj kobiety, zwłaszcza te samotne, bez własnej rodziny, są w fatalnej sytuacji społecznej. A prawdziwy dramat takich kobiet zaczyna się w przypadku poważnych chorób, zwłaszcza w podeszłym wieku. Sam jestem w wieku 70+ i nie obawiam się samotności, bo mamy 4 dorosłych, wykształconych dzieci i 8 wnuków (0,5 - 21lat). Choroba to nieszczęście, ale choroba osoby samotnej to klęska.
@@jackzux9362 Nie wartościuję czy to było dobre, czy złe. Dla kobiety służącej, która została zgwałcona przez pana domu, taki układ stosunków społecznych był dramatycznie zły. Dla kobiety, która miała na tyle szczęścia, by zmieścić się w ciasnym gorsecie norm społecznych, pewnie nie było tak źle. Tak jest i dzisiaj. Jest wiele kobiet, którym taka rzeczywistość sprzyja i jest źródłem szczęścia, a są i takie, które nie czują się dobrze i szczęśliwe.
@@majanawrota7329 Żyję na tym świecie na tyle długo, że sporo widziałem. Nigdy jednak nie widziałem "kobiet służących gwałconych przez pana domu". Opowiadasz jakieś pierdoły rodem z LGBT
Do polskiego prawa należy wprowadzić przepis: "Kto dopuszcza się obcowania płciowego z drugą osobą w sposób nie prowadzący do prokreacji podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech, a jeśli czyn ten ma charakter szczególnie zuchwały kara może być podniesiona do lat 5".
Problem nie jest z pieniędzmi ani mieszkaniami ale ze zmianą mentalności i trendów społecznych. Ponad 120 lat temu normą było 8-10 dzieci a dzisaj to jest uwazane za patologie. 120 lat temu południowa Polska czy Galicja była najbiedniejszym rejonem Europy ale miała najwyższy przyrost naturalny w Europie. A dzisaj niestety dalej jesteśmy biedni w porównaniu z reszta Europy ale dogoniliśmy ja w liczbie urodzeń !!!!
Jeżeli ktoś myśli, że wzrost poziomu dobrobytu rozwiąże problem, to jest idiotą. Po wojnie nie było mieszkań, w jednym mieszkaniu gnieździły się po 2-3 rodziny. Ludzie byli głodni, mieszkania w większości nie miały kanalizacji, a na wsi bieżącej wody i prądu, o lodówkach czy pralkach nawet nikt nie marzył, bo większość nie wiedziała, ze są takie cuda. Przedszkoli nie było, a liczba lekarzy była 5 razy mniejsza. A dzieci rodziły się i wyrastały.
@@agatatylska8404 Agatko, jesteś bardzo, ale to bardzo głupia. Pewnie zostaniesz sama jak palec. Rozejrzyj się dookoła, twoje koleżanki mają dzieci, mają swoje życie, stałego faceta. A ty? pewnie bawisz się i żyjesz "pełnią życia". Znajomi, którzy założyli rodziny niczego ci nie zazdroszczą, chociaż borykają się z codzinnymi problemami. Przekonasz się szybciej, że takie puste życie wcale nie jest fajne, kiedy ostatnie twoje psiapsiółki założą rodziny.
@@jackzux9362 nawet nie wiesz co piszesz i nie sugeruj sie moja opinia. Mam 55 lat i 4 dzieci, pracowalam i je wychowalam ale nie mysl sobie ze jestem zahukana kuchtą ktora nie wie ze czay sie zmienily i prózne wasze biadolenie. Moje corki nie sa i nie beda takie jak ja i maja najswietsza racje, tym barfziej ze ,, trendy spoleczne" na ktore sie powolujesz sa inne niz 30 lat temu. Moje dzieci maja swoj rozum i maja prawo zyc tak jak chca.nikomu nic do tego a tym bardziej takim jak ty.
@@agatatylska8404 Mnie, dziadkowi 70+ nic do tego, jaką drogę wybierają inni ludzie. Ja, człowiek z wielodzietnej, ubogiej rodziny, z 4 dorosłych, wykształconych dzieci w wieku >35 lat, z 7-miorgiem wnucząt uważam się za doświadczonego człowieka i obywatela. Jako inżynier, były prezes kilku spółek, pasjonat statystyki, prognozuję do przodu, jak to będzie. Mam na uwadze inne wzorce zaciągnięte z matki, która umierając w wieku 100 lat, miała 13-cioro wnuków i 27-mioro prawnucząt. Tej kobiecie, na stare lata, nie brakowało ani pieniędzy, ani opieki, ani czułości, choćby dlatego, że wśród dzieci i wnuków miała 6-cior lekarzy różnych specjalności, o inżynierach, ekonomistach, prezesach, dyrektorach nie wspominając. W każdym razie swoją niską emeryturę mogła smiało przeznaczać w całości na słodycze i prezenty dla prawnuków. Tak więc ja tylko ostrzegam młodych ludzi, żeby przystopowali swój egoizm i zbudowali swoją przyszłość.
Gdyby emerytura była wyliczana z dochodu dzieci, albo z płacy minimalnej/średniej razy liczba dzieci, to by nie było głupie jak myślę... Muszę podsunąć ten pomysł rządzącym, albo dopisze do programu mojej partii która chce założyć...
Kultura medialna XXI wieku w Polsce, dajaca szanse wyksztalcenia kobiet spowodowala, ze one szukaja kogos powyzej ich wyksztalcenia i "poziomu" Obecnie u nas mamy 60% absolwentow to kobiety i one za 10 lat w polowie beda samotne i bezdzietne. Tak je ksztaltuje zachodnia kultura i one nie beda "obnizaly swojego standardu". System prawny w przypadku rozwodow jest anty-meski, w 50% feminazistowski sedziowie przyznaja kobietom oplaty na dzieci przewyzszajace mozliwosci zarobkowe tych panow. Komunizm, przesladowania religii i pozniejsze dzialania biurokracji stworzyly na Wschodzie inna mentalnosc ludzi. Depopulacja Polski powoli bedzie widoczna dla kazdego Aby utrzymac ludnosc Polski na poziomie powyzej 36 mln ludzi po 2030 roku, musimy: 1 - OBNIZYC PODATKI, bo na nic nie stac mlodych ludzi, ani malych biznesow 2 - redukcja biurokracji o 75%, bo sa komputery, internet etc. 3 - powstrzymac emigracje i zachecic rodakow do powrotu z rodzinami do Ojczyzny 4 - mniej przepisow, ograniczen, oplat, pozwolen, mandatow, podatkow 5 - Urzednicy nie moga mieszac sie do dzialalnosci malych firm, ktore sa najwazniejsze w rozwoju Polski. 6 - nie wtracac sie do wychowywania dzieci w rodzinie przez LEWACKA indoktrynacje gender/LGBT+
Polsce jest i będzie coraz mniej Polaków, a coraz więcej obcokrajowców. To będzie tylko z latami postępowało i do nie dotknie tylko Niemiec, Francji czy Polski, tylko całej Europy. Ludność europejska z krwi i kości coraz częściej nie chce i nie będzie miała dzieci. Polska jest w o tyle lepszej sytuacji niż takie kraje jak Ukraina czy państwa bałkańskie, że oferuje dosyć wysoki standard życia, w przeciwieństwie do wielu państw, które nie mają co liczyć na wzrost dzietności, ani ściąganie imigrantów. Europa będzie miejscem, jak Stany, ludzie z całego świata i tyle. Jedyny wzrost populacji jaki jest w Europie, to jest tylko i wyłącznie napływ ludności z całego świata. W samej Polsce w 2011, obcokrajowców opłacających składkę emerytalną było zaledwie 80tyś., jeżeli doliczymy do tego jakiś studentów, osoby które pracowały na innych umowach, czy ich dzieci, to łączna liczba mogła oscylować w okolicach 150-200tyś. W 2021 liczba obcokrajowców, która opłaca składkę emerytalną, wzrosła do 1.1mln, czyli jest to ponad 1100% wzrost. Wiadomo, duża część z nich to Ukraincy, ale coraz więcej w Polsce jest ludzi z różnych stron na świecie, od Ameryki Południowej, po Azje. Liczba imigrantów z takich państw, jak Gruzja, Indonezja, Filipiny, Tajlandia, wzrosła w stosunku do poprzedniego roku 10-krotnie, a w niektórych przypadkach nawet 20-krotnie. Czy tego chcemy, czy nie, tak będzie wyglądała kiedyś cała Europa. Co do Polski, bez imigrantów nasza gospodarka będzie miała ogromne problemy, brak rąk do pracy, niewydolność systemu emerytalnego i zdrowotnego. Tylko my jesteśmy "znowu" w o tyle lepszej sytuacji, że imigranci przybywający do Polski, chcą przyjechać tutaj pracować, uczyć się, zakładać rodziny itd., a nie jak do Francji czy Niemiec, siedzieć na socjalu. Potrzebujemy i musimy ściągać do Polski jak największą liczbę imigrantów, ALE powinniśmy walczyć z nielegalną imigracją, jak się tylko da, bo to jest właśnie zagrożenie dla Europy. Nie ma co liczyć na wzrost dzietności wśród Europejczyków, nawet znacząca poprawa sytuacji finansowej i bezpieczeństwa, moim zdaniem zbyt dużo nie pomoże. Sam mam 20 lat i aktualnie nie chce mieć dzieci, czy przy 30stce się zdecyduje? Wątpię. Nie wiem, zobaczymy. Imigracja to nasze jedyne wyjście, ale powinniśmy też walczyć o ściągnięcie Polaków i Polonii z całego świata, w końcu na świecie jest nas ponad 20 miliony, czy jeszcze pół Polski aktualnie.
W całej historii Polski Polaków w kraju było mniej więcej tyle co "przybyszy", bycie Polakiem nigdy nie było związane z krwią tylko z posłuszeństwem wobec idei i państwa. Obecnie 50% Polaków nie ma genów typowo Słowiańskich.
Smieszy mnie to że zawsze o niżu demograficznym problemie z posiadaniem potomstwa i tego typu tematy poruszają mężczyźni nie zaproszą kobiet do studia debats bez sensu
Bo to facet zapładnia i on będzie decydował z kim chce potomstwo. Czasy na zakładanie rodziny dla facetów teraz są skrajnie niekorzystne. Zwłaszcza w sądach rodzinnych. Np. :ustawa antyprzemocowa, utrudnianie kontaktów z dzieckiem, itd. Temat rzeka.
W polsce posiadanie dziecka jest ciężkie w 5 punktach: 1.muszisz znaleźć odpowiednią kobiete która ma być twoja żona i matka co przy dzisiejszych kobietach graniczy z cudem 2.prawo i sytuacja materialną jest problematyczna do posiadania owych dzieci 3.Masz obowiazek szczepic dziecko milionem szczepionek ja jestem antyszczepiakawcem powinno być wybór moje dziecko moj wybór a nie ze rząd zaglada mi pod pierzynę?co to kur.. ma być za przymus? 4.jak zostaniesz zdradzony a nieokazesz się ojcem dziecka to musisz płacić na niego alimenty co jest śmieszne (piwinnes dostać odszkodowanie od własnej kobiety co jest oszustka a jej powinien się należycie rok wiezienia:d za owe oszustwo) 5.w sądach ojciec niema żadnych praw w przypadku rozwodu a nawet za bardzo i tak jak nawet owa para nie ma slubu to i tak mezczyzna nie ma praw do dzieci (śmieszne) 6.nieopłaca się z wielu powodów:) miało być w pięciu punktach ale powodów na nie to bym znalazl z 50 a nie 5 choć ja bym sam chciał je mieć tak minimum z 3 (bo się mówi do trzech razy sztuka:d) ale niestety owy rzad utrudnia i uniemożliwia to już nawet niechodzi o społeczeństwo tylko o rzad i prawo i podatki :)
Przyczyną katastrofy demograficznej nie jest feminizm ani antykoncepcja ale przymus ubezpieczeń emerytalnych. Rozerwanie związków rodzinnych przez państwo (w naszym przypadku przez rozbiorowe Prusy) doprowadziło do spadku dzietności, który zaczął się zanim powstała antykoncepcja i feminizm. Antykoncepcja nie jest przyczyną a jedynie środkiem.
Jak bym miał wypłatę co 2 tygodnie i jakies dodatki do pracy to bym pracowal i nawet bym dziewczyny bym mial a tak to nawet siebie jest trudno utrzymać a co dopiero dziecko 😅😅
@@harperhejter7766 No tak. Ale większość ludzi nie wiedziala co to Sony , Samsung, Wv ,czy Opel. Bo 99.99999999 procent społeczeństwa na śrubki do ich sprzętów nie było ich stać.
@@harperhejter7766 Będąc kawalerem albo panienka to o mieszkaniu mogles sobie pomarzyć. Dostać było prawie niemożliwe. Przypominam że w tamtych czasach można było mieć tylko jedno mieszkanie. I 99.999 procent nie były to mieszkania własnościowe. Albo lokatorskie albo kwaterunek. A ilość pokoi zależała od ilości dzieci.
Nie ludzie odkładają decyzje, tylko wyłącznie kobiety (nie chodzi mi o to ze kobieta to nie czlowiek, zeby nie bylo). Facet po 30-35 roku zycia czesto chetnie zalozylby rodzine i chcial dzieci, ale z kobieta najlepiej ok 25 roku zycia. Niestety musi z rowiesniczka, bo 25-io latki mysla o karierze, a jak juz taka ma 35 lat to co majwyzej jedna ciaza wchodzi w gre. Druga sprawa to kodeks rodzinny. Obecnie dla kobiety aby sie ustawic i podniesc status spoleczny, nazwijmy to w skrocie "czuc sie bezpiecznie" i "czuc sie spelniona" wystarczy jedno dziecko z odpowiednio sytuowanym mezczyzna , czyli ślub, dziecko, rozwód, alimenty. Zdolnosci zarobkowe mezczyzny, utrzymanie poziomu zycia, polowa majatku ktorego nie wypracowala, ale była itp. Facet zlapany w taką pulapke niechetnie lub z duzymi trudnosciami mysli o zalozeniu nowej rodziny. Poziom dzietnosci 1. Zmienic nalezy prawo rodzinne: 1. obligatoryjne testy DNA na ojcostwo 2. Opieka naprzemienna jako pierwsze rozwiazanie opieki nad dzieckiem po rozwodzie, bez zadnych alimentow 3. Jesli punkt 2 nie dziala bo ktos nie chce to niech placi alimenty ale wg tabeli alimentacyjnej, a nie wg zdolnosci zarobkowych ktorych kobieta jakos nigdy nie ma i nigdy miec nie bedzie, chyba ze zaczna fedrowac w kopalniach, wywozic smieci, przetapiac metale w hutach itp. a nie tylko w biurach i szkolach urzedach i przedszkolach pracowac. W USAjuz to sie dzieje, biznesy matrymonialne padają, rosnie liczba bezdzietnych singielek, o statystykach rozwodowych nie wspomne. Stan Floryda chce zniesc dozywotnie alimenty, prawnicy mysla o zniesieniu rozwodow bez podania przyczyny. 70% okolo wnioskow rozwodowych skladaja kobiety,to oficjalne statystyki GUS i odpowiednikow z innych krajow. Oczywiscie sami przemocowcy, uzależnieni i niedojrzali, czyli schemat: małżeństwo, dziecko, rozwód, alimenty... Social-media i szybkosc wymiany informacji we wspolczesnym świecie obnazyly prawdziwa nature kobiet. Mezczyzni nie chca wchodzic w związki, w niesymetryczne relacje typu malzenstwo. Kobietom z kolei feminizm wmowil rownouprawnienie i że "są tego warte" tylko dlatego że są, a one w to uwierzyły. Podalem rozwiazanie dzieki ktoremu ludzie beda sie dobierac staranniej do zwiazkow (mniej rozwodow, wiecej dzieci). Zauwazcie ze nie ma problemu dzietnosci np w Islamie, w Afryce i to wcale nie chodzi o biede... Pozdrawiam
Tylko dlaczego kobieta 20 letnia ma chcieć faceta zbliżającego się do 40tki? Wtf? Właśnie 20 latki chcą zakładać rodzinę, ale z facetami, którzy im się podobają, a nie staruchami.. właśnie co robili ci goście, że dopiero po 35 roku życia chcą rodzinę i 20 latke.. Stare jajka nie podobają się młodym kobietom
@@Angelika-xh4hl Naprawdę?! 20-sto latki chcą zakładać rodzinę z mężczyznami rówieśnikami? Naprawdę? Czy odkładają decyzję do pierwszych zmarszczek i "zegara biologicznego"? I co wtedy? Stare jajka rówieśnika już są dobre?
@@zibigugel8699 Gdzie mają mieć dzieci te 20 latki? W domu u rodziców? Kiedyś młody mężczyzna oświadczał się o wiele szybciej, a dzisiaj trwa to kilka lub kilkanaście lat, bo mężczyzna musi się wyszaleć i dopiero jak ma ubytki testosteronu to chcę się "ustatkować" I to oczywiście z 20 latką. Dla 20 latki taki "wyszumiany" prawie 40 latek też nie jest atrakcyjny.. kobiety też wolą młodszych lub co najwyżej parę lat starszego, a nie stare jajka i zapach dziadka. Wyprane mózgi macie przez wasz red pill jeszcze bardziej niż feministki.
@@zibigugel8699 Zwalanie wszystko na kobiety.. a gdzie jest wina mężczyzn? Gdzie mężczyzna kiedy jest atrakcyjny się oświadcza i zakłada rodzinę. Takie coś zanika. Masa młodych mężczyzn szuka na tinderku fwb, to i z kim mają zakładać te rodziny te kobiety.. aha ze starymi dziadami, którzy się "wyszumieli". Nie dziękuję 🖕
@@Angelika-xh4hl no właśnie , gdzie mają mieć dzieci? W domu rodziców 20-sto latka, czy we własnym domu 35-latka? To właśnie wybitny problem kobiet, że chcą kariery, chcą się wyszaleć, bo "są tego warte" ale jak przychodzi czas refleksji (po trzydziestce, albo i później) to okazuje się że są młodsze i bardziej płodne okazy na świecie. Wtedy zaczyna się biadolenie pod tytułem "mężczyźni boją się silnych i niezależnych kobiet" itp. Wolą młódki, zawsze woleli, taka jest natura
Mam nadzieję, że skoro udało się przetrwać najtrudniejszy czas w naszej historii, terroru i pastwienia się nad społeczeństwem polskim przez zaborców po Powstaniu Styczniowym, to może da się znaleźć sposób na uniknięcie katastrofy demograficznej! Np uzależniając wysokość emerytury, czy system podatkowy od ilości posiadanych dzieci, uprzywilejpwujac tych, co mają więcej dzieci i ratują demografię. Piszę to jako ojciec tylko jednej córki, która jest już osoba dorosła. Ale zawsze chciałem więcej dzieci.
W najbliższych 10 latach dojdziemy do tego, że rocznie będzie umierało ze starości ponad 700tys osób. Niestety, zanim umrą, ktoś się nimi będzie musiał opiekować. Ich sytuacja nie będzie jeszcze taka beznadziejna, bo z reguły mieli 3-5 dzieci, które jakoś, lepiej lub gorzej, zaopiekują się nimi. Dużo gorzej będzie za 20-30-40 lat, bo wtedy już nie będzie ludzi na tyle młodych, żeby mogli zajmować się starcami.
Nic nigdy nie jest przesądzone. Przyszłość jest w rękach ludzi. Tak samo jak po 123 latach rozbiorów, intensywnej rusyfikacji, germanizacji, zsyłek, nieudanych powstań udało nam się w końcu odzyskać niepodległość w wojennej zawierusze, tak i tym razem wbrew prognozom być może uda nam się nie zginąć, a wręcz się odrodzić. Jak mawiał Norman Davies: „Wydaje się, że kraj ten jest nierozerwalnie związany z niekończącą się serią katastrof i kryzysów, które - w sposób paradoksalny - stają się źródłem jego bujnego życia. Polska znajduje się bez przerwy na krawędzi upadku. Ale jakimś sposobem zawsze udaje jej się stanąć na nogi.”
Ale co to znaczy "uniknąć karastofy demograficznej" ? Polska i Polacy nie znikną. Po prostu będzie nas ze 20 milionów i będziemy mieć kilka dekad biedy, aż pokolenie z lat 80tych wymrze. Tyle
To fakt, tylko że im mniej dzieci w krajach cywilizowanych, tym więcej wolnej przestrzeni w społeczeństwie. Natura nie znosi próżni - i zapełnia ją imigracja dzikich. I mnożenie się dzikich i ich napływ będzie tym większe, im większa będzie luka powstała z braku rodzących się przedstawicieli cywilizacji łacińskiej 🤷♂️🤷♂️🤷♂️ Ostatecznie cywilizacja łacińska upadnie, podbita przez różnych dzikusów 🤷♂️
Ale bzdura. Jedynym czynnikiem jaki ma wpływ na posiadanie dzieci jest kultura budowana przez religijność. Niska religijność to słaba kultura lub jej brak czyli niska dzietność.
Dalej promujcie celebrytki typu Ola Kwaśniewska która wmawia ludzią ze posiadanie dzieci to głupota. Pan Prezydent mimo że nie moja opcja, no to szkoda mi chłopa bo widzę że chciałby mieć wnuki a tutaj się nie zanosi. No cóż trzeba było zdecydować się na wiecej dzieci swego czasu bo jedynacy to najczęściej egoiści. Kinga Duda następna która nie ma czasu... ale może przynajmniej celebrytką nie zostanie.
Wielkie zdziwienie że malo dzieci.I dobrze .Jak mieć dziecko jak mieszkanie w Wawie to minimum 600 tys przecież to jest niemożliwe dla udźwignięcia dla młodych rodziców.
No nie do końca tak jest, ludzie, których stać na czworo czy pięcioro dzieci zazwyczaj nie mają dzieci lub mają jedno. Z kolei dużo częściej się zdarza, że ludzie, których nie stać w ogóle na dzieci robią po dwoje, troje lub więcej dzieci
@@LUKI-du8zn dokładnie, a bezrobotni często mają po 6. Ogólnie wielu ludzi uważa, że im wyższych poziom życia tym będzie rodzić się mniej dzieci a jest na odwrót, bieda sprzyja wysokiej dzietności a nie zamożność.
Czy 'inzynieria demograficzna' jest realna mozliwoscia uratowania kraju przed katastrofa wyludnienia i spolecznej geriatryzacji? Czy system profesjonalnie(!) przygotowanych (nawet na poziomie akademickim) i zatrudnionych przez panstwo 'rodzicow zastepczych' jest mozliwy? Wydaje sie ze takie podejscie byloby drastyczne, ale moze to byc jedyne praktyczne rozwiazanie problemu. Istniejaca przy wielodzietnym wychowaniu 'ekonomia skali' moze spowodowac w skali panstwa wydajny koszt takiego systemu. Oczywiscie proces 'pozyskiwania' dzieci moze budzic kontrowersje, ale praktyczne rozwiazania w tej materii sa rowniez mozliwe. Zapraszam do skomentowania.
Taki program socjalny TYLKO DLA POLAKÓW: jeżeli masz czwórkę dzieci to dostajesz mieszkanie z pięcioma pokojami na własność - jeżeli któryś rodzic opuści taką rodzinę, to nie ma żadnych praw do tego mieszkania.
Główną przyczyną niskiej dzietności jest antykoncepcja. Ludzie uprawiają seks i bedą to robić bo to jedna z najbardziej podstawowych potrzeb/popedów człowieka. Stosunek z antykoncepcją staje się bezsensowny. W przeszłości gdy nie było antykoncepcji, wiele ciąż nie było planowanych. Od zawsze stosunek służył głównie do reprodukcji. Dzisiaj celem stosunku jest głównie sprawienie sobie przyjemności.
Dobrze by było aby państwo sie mniej wpieprzało w życie prywatne i nie uchwalało durnego prawa jaki jest mieszkanie za pomówienie , gdyby sądy przyznawały prawa do dziecka również ojcu a nie w 80% tylko matka . Pierdziele takie opcje , nie ma sensu posiada dziecka
Dokładnie. Dziś kobiety nie potrzebują mężczyzn, bo to matriarchalne państwo przekazuje im pieniądze mężczyzn, więc po cóż miałby się z nimi wiązać, skoro i tak mają dostęp do ich zasobów? Z kolei dla mężczyzn wzięcie ślubu to oddanie praw do swojej wolności kobiecie, bo od tej chwili tylko od jej kaprysu będzie zależeć, kiedy wziąć rozwód (ktory dla kobiety jest zawsze wygraną) i wycisnąć faceta.
Przecież panowie macie prawo się odwołać od decyzji sądu :) bardzo lubicie szafowac tym argumentem że prawo jest po stronie kobiet.. Szkoda ze nie dodajecie że znikomy procent mężczyzn odwołuje się od decyzji sądu i walczy o opiekę, większość z was godzi się pokornie na ten wyrok i potem gra biednych i pokrzywdzonych. Z drugiej strony nie rozumiem kobiet, które walczą o pełna opiekę... Przecież to prawie ubezwłasnowolnienie, musi taka kobieta ogarniać wszystko, codziennie obowiązki wokół dzieci, szkoły, koreoetycje, zajęcia, nie ma taką samotna mama na swój rozwój zawodowy i pogrąża się w kręgu niskich zarobków i braku awansu. Mnóstwo patriarchalismu na tym forum, kobietom odbija feminizm, jesteśmy sprowadzane do roli inkubatorow bez ambicji i marzeń własnych.. Aż się odechciewa wszystkiego gdy czytam to forum
Jesli jest 14 miliardow długu alimentacyjnego z czego 94 procent stanowią mężczyźni to pomyśl co by się działo jakby Sądy przyznawały opiekę nad dzieckiem w takim samym stopniu ojcom jak matkom. Ile byłoby przestępstw i zaniedbań. Słowo odpowiedzialność dla faceta to zupełnie nowe pojęcie.
@@Miki199000ponad 60% skazanych w USA pochodzi z domu samotnej matki . One się same nie nadają do wychowywania dziecka gdyż nie potrafią dziecka dyscyplinować
@@magdalenamagdalena9098 Masz dzieci? Jeżeli nie, to pomyśl co będzie, gdy będziesz obłożnie chora i niesprawna. A telefon się rozładował. Kto ci pomoże?
@@jackzux9362 Przyjaciele. Chorowałam na raka, gdy mój syn był mały i nie mógł mi pomagać, zresztą świadomie trzymałam go od tego z daleka. Pomagali mi przyjaciele. Trzeba budować wokół siebie kręgi wzajemnego wsparcia, rozproszone, ten pomoże w transporcie, tamten przyniesie zupę, a nie wieszać się ze wszystkim na dzieciach. One mają prawo do swego losu. W państwie ponadto powinna być rozwinięta opieka społeczna, społeczeństwo się starzeje i będzie tak coraz bardziej. O tym trzeba myśleć, a nie że urodzę sobie dzieci, aby mi pomagały. To skrajny egoizm. Aha. Telefon trzeba ładować. Wtedy "nie rozładuje się". Ogołnie, trzeba być dorosłym, starość nie zwalnia od tego obowiązku.
@@magdalenamagdalena9098 Byłaś młoda, pomyśl, jaki będzie ten twój "rozproszony krąg" za 30 lat. Zawsze ostatecznie pomocy będą mogli udzielić tylko czyjeś dzieci. Problem w tym, że tych potrzebujących pomocy w twoich "rozszerzonych kręgach" będzie z czasem 90%, a dzieci nie będzie, bo się nie urodziły. A propos, gdzie jest tatuś tego wyjątkowego syna i kto jemu udzieli pomocy?
@@jackzux9362 Czemuś się człowiecze nieszczęsny uwziął na mnie i moją progeniturę? Bo piszę coś innego niż tobie się wydaje, że powinnam pisać ? To zrób sobie łaskę i nie czytaj. Możesz mnie zablokować. Lecz nie kituj bezrozumnego hejtu, który wystawia niepiękne świadectwo nie mnie, lecz tobie. Nie prosiłam cię o życiowe porady na starość, więc ich mi nie udzielaj. Ps. Ojciec mego wyjątkowego syna nie żyje. Wychowała go wyjątkowa matka.
Dzieci przeszkadzają dzisiejszym rodzicom w bawieniu się srajfonami . Gdyby nie te bachory , mogliby cały wolny czas poświęcić na gapieniu sie w ekranik i oglądanie tiktoka.
Smieszy mnie to że zawsze o niżu demograficznym problemie z posiadaniem potomstwa i tego typu tematy poruszają mężczyźni nie zaproszą kobiet do studia debats bez sensu
@@piotrekmajkowski5422Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że najwięcej do powiedzenia w temacie mają KUCE, którzy kobiety raczej nie znajdą. A jak znajdą to nie będzie ona normalna.
To już jest koniec.Trzeba było myśleć i działać przez ostatnie 30 lat.
A niby jak można było działać wg Ciebie? Dzietność jest niska w każdym rozwiniętym kraju i spada w każdym innym kraju wraz z jego rozwojem. A do tego doszło masowe uzależnienie ludzi od Internetu, więc nie ma żadnego potencjalnego rozwiązania zagadnienia niskiej dzietności
@@let0atreides te gigantyczne przywileje dla wielodzietnych nie ruszyłyby w żaden sposób dzietności bez znaczącego obniżenia poziomu życia w Polsce. Dopóki ludzie są w stanie znaleźć sobie pracę i z tej pracy w pojedynkę zapłacić za swoje zakwaterowanie i wyżywienie oraz dopóki istnieje antykoncepcja dzietność nie skoczy
@@Bart-rp5kf"Gigantyczne przywileje dla wielodzietnych"? To ty w Polsce nie mieszkasz
@@BeataBookworm Co masz na myśli? Piszę o tym, że wprowadzanie hipotetycznych przywilejów dla wielodzietnych nie zwiększy dzietności. A nie że w Polsce mamy gigantyczne przywileje dla wielodzietnych. Ale i tak mamy najbardziej prorodzinną politykę na świecie, tak, na świecie. Większość świata może tylko pomarzyć o tak długich urlopach macierzyńskich i tacierzynskich, 800+ na każde dziecko bez względu na dochód, ulgi, karty dużej rodziny itp itd. Jedyne czego brakuje, żeby był sztos to tanie żłobki.
@@Bart-rp5kfSensowność i skuteczność tej polskiej "najlepszej na świecie polityki prorodzinnej" pokazują dane demograficzne 🤦
Tyle przyczyn się wymienia, a nie mówi się ile młodych wyjechało za granicę. Tam mają dzieci, nie tylko pary, ale i kobiety z obcokrajowcami. Oddaliśmy przyszłość narodu za granicę, wiem bo sam jestem jednych z nich i wiedzę to na własne oczy.
100 % racji dlatego nie było echa wyżu lat 80 tych
rozmowa tendecyjna zachowawcza nie poruszajaca istotnych problemow a tak dlaczego polki maja dzieci za granica oto jest pytanie lepsza i skutczniejsza opieka w kazdej dziedzinie ,,,,,,,,, na ten temat powinny wypowiadac sie kobiety takie bla bla nic ztego nie wynika
@@renatakuklinska6296 jedno, nie wyklucza drugiego, powodów dlaczego tak jest, jest mnóstwo.
@@renatakuklinska6296Tylko pierwsze pokolenie rodzi. Potem też niezbyt chętnie mają o ile mi wiadomo😂
Podoba mi się edukacja w Niemczech bo uczysz się można powiedz wszystkiego po trochu w mniej więcej wiesz co chcesz robić w życiu a Polsce
Liczba urodzeń jest jeszcze niższa, bo do tych urodzeń są zaliczane dzieci, które urodziły się za granicą, a tylko zostały zarejestrowane w polskich ambasadach.
Te dzieci nigdy w Polsce żyć i mieszkać nie będą.
Jeszcze dodać należy że te wskaźniki uezględniają przełożone w czasie deklarowane urodzenie dziecka a potem może się już nie udać
gdzie było Państwo Polskie kiedy 20 lat temu wchodziłem w dorosłość..nic mi nie pomogło...dlatego teraz w wieku 43 l jestem sam,bezdzietny oto ..zero pomocy,bieda ,stawki 5 zł/ h....
Nie przejmuj się nic nie tracisz, a raczej zyskujesz, dzisiejsze kobiety nie są warte poświęcenia ;) szkoda czasu, kasy, i nerwów. Znaleść dobrą partię to jak wygrać w LOTTO ;) pozdro :D ciesz się życiem :D jako stary kawaler hehe jak ja :D
@@shakal615234 dokładnie z fartem
@@shakal615234
Farciarz.
Hahahahaha
Może by wolał 20 lat płacić alimenty i raz na 2 tygodnie je widzieć.
Hahahahaha
@@shakal615234można się uczyć w szkole dla dorosłych aż do śmierci i niczym się nie przejmować skoro i tak jest ciężko znaleść żonę.
Można się uczyć w szkole dla dorosłych aż do swojej śmierci.
Trzeba było myśleć i działać 20 lat temu. Teraz są efekty. Ponad 3 mln młodych za granicą i wtedy nikt ze starszego pokolenia tym nie przejmował się. Dzisiaj efekty.
No ale teraz będzie przecież lepiej.
Hahahahaha
Coś ty oni się wtedy cieszyli że wyjeżdżamy. Pamiętam to! Bo problem bezrobocia w Polsce się zmniejszał i wpływy dewizowe rosły bo Polacy wysyłali kasę do rodzin w Polsce na potęgę 😂 wyjechałem 18lat temu do Szkocji tutaj poznałem dziewczynę ożeniłem się z nią w 2009 mamy dwójkę dzieci córkę Hanię 12 i syna Adama 3.5😊 . Kiedy wyjeżdżaliśmy planowaliśmy powrót w ciągu trzech lat ale hype na rynku nieruchomości w Polsce w 2007r nas powstrzymał. Wtedy pamiętam nawet odłożyliśmy 70tys zł na kupno by potem się przekonać że ceny poszły X2 wtedy to były olbrzymie kwoty potem kryzys światowy z 2008r w Polsce dobrobyt zielonej wyspy Tuska oferował 13% bezrobocia więc zostaliśmy i tak do dziś.
Działka pod budowę 10lat bez podatku i możemy wracać mogą nawet nie dawać 800+. Tu mam kredyt hipoteczny na 180tys funtów jeszcze. Gdybym w Polsce miał żyć za połowę mniejsze pieniądze ale bez kredytu byłaby to jakaś opcja. Żona pierwsze dziecko urodziła w wieku 29lat drugie 37. Bez pomocy dziadków i żyjąc z jednej pensji nawet tu było ciężko ale daliśmy radę co dopiero w Polsce. Gdybyśmy mieli podobne warunki finansowe jakąś pomoc rodziny a pierwsze dziecko pojawiło się wcześniej na pewno postarali byśmy się o trzecie.
starzy baby boomerzy nie rozumieją, że właśnie gałąź na której siedzieli odpada bo sami ją podcięli. Teraz młodzi powinni się zbuntować, ale oni są tak odklejeni i żyją w medialnej bańce , że nie widzą, że to ich rodzice i dziadkowie będą ich kulą u nogi bo za mało bedzie frajerów do płacenia emerytur tym, którzy tak mądrze urządzili świat, że tylko zyski korpo i udziałowców się liczą, a tu zoonk demografia was załatwi chciwcy.
jeszcze mocniej niech deweloperzy podnoszą ceny klitek 35 m2 w tak zwanych blokach z apartamentami... z pewnością z takiej polityki będzie się rodzić więcej dzieci. W Warszawce klitki już po 500 tyś zł.
Dokładnie kto chce kredyt na 30 lat za pokój 35 m2 ? hehe.
A po co mieć w Polsce dzieci ? By czekać jeszcze w dłuższych kolejkach na leczenie ?
Jedno udało im się zrobić-zmienili naszą świadomość
…. A mi sie po prostu nie chciało. Posiadanie i wychowanie dzieci jest po prostu nudne, stresujace i uciążliwe. Wole sobie po prosu dłużej pospać i uwielbiam mój wolny czas.
I wiecej czasu możesz przeznaczyć na bawienie się srajfonem i oglądanie tiktoka
Polska sypie się. I to grubo.
Ustawa antyprzemocowa... To dobije ten kraj. Mieszkanie za pomówienie. Taka ustawa jest też w Hiszpanii. Tam Hiszpanie nie chcą zakładać rodzin z hiszpankami, bo albo są wyrzucani z własnych mieszkań albo nie chcą wdepnąć w związek który jest ekstremalnym ryzykiem.
Jeden co napisał o sprawie najważniejszej. Ludzie się najzwyczajniej w świecie boją. W filmiku też zero słowa na ten temat, tylko wyświechtane bzdury.
Poprawność polity........ .
I tyle.
@@zyskowsky
Jeszcze bym wspomniał o tym że w każdej chwili państwo może Ci dziecko zabrać.
Niech sobie sami rodzą.
Zgadza się. Uzbrojono prawnie kobiety tak bardzo, że związek dla faceta to teraz śmiertelne niebezpieczeństwo. Wystarczy pomówienie o molestowanie a represjom nie będzie końca.
Może trzeba byłoby się zastanowić, kim są osoby odpowiedzialne za politykę, demografię, kwestie społeczne?
Sposobem na zwiększenie dzietności to wprowadzenie w Polsce poligamii tak jak w krajach muzułmańskich :)
Większość ludzi w Polsce biednieje od ok 30 lat(porównanie inflacji do zarobków większości ludzi) i to koniec końców powoduje negatywne emocje, które odpychają od dzieci.
Dobre ,dobre.
Hahahahaha
Też nie mam i nie zamierzam mieć dzieci w sfeminizowane Polsce gdzie mężczyźni są dyskryminowani.👁️
spizdowani
@@JanKowalski-vj9py was pizd nic nie interesuje polaczki, jest was coraz mniej i to bardzo dobrze
@factotum5987
Jaka pogoda w Moskwie?
Nie royumiem na czym polega problem. Wiele panstw czy narodow pojawialo sie i znikalo na przestrzeni historii. Polska zniknie albo zmniejszy sie i przyjdzie cos innego. Tak bylo zawsze i tak dziala ewolucja.
Ciekawa rozmowa. Pozdrawiam panie profesorze
Ludzie nie mają dzieci bo wraz z rozwojem cywilizacyjnym dziecko staje się coraz większym kosztem. I nie mam na myśli tylko kosztów finansowych, ale też koszty alternatywne spędzania czasu jak studia, praca, kariera, podróże czy nawet głupie leżenie na kanapie i oglądanie netflixa. Kiedyś ludzie nie mieli tylu możliwości więc swój czas wolny wydatkowali na macierzyństwo. I żadne aborcje, 500 plusy, żłobki czy nawet poprawa sytuacji mieszkaniowej tego nie zmienią.
Trochę właśnie takie wnioski płyną z rozmowy
@@filiplamanski1770Ja bym pytanie sformułował nieco inaczej :"Dlaczego posiadanie potomstwa przestało być atrakcyjne dla dla młodych ludzi ?". "Dlaczego mały człowiek w naszym domu jest postrzegany bardziej jako potencjalne obviążenie dla naszego życia a nie źródło radości i obiekt miłości ?". "Dlaczego bilans zysków i strat z tytułu posiadania potomstwa przestał wychodzić w naszej ocenie/świadomości na plus ?".
@@marekjuszkiewicz5867 Właśnie dlatego bo tak jak pisałem wyżej - młodzi ludzie mają jeszcze atrakcyjniejsze formy spędzania wolnego czasu niż dziecko. Z ekonomicznego punktu widzenia bilans zysków i strat macierzyństwa w nowoczesnym społeczeństwie zawsze będzie ujemny, bo dziecko to nie inwestycja tylko koszt która statystycznie nigdy się nie zwróci. Ludzie mniej lub bardziej świadomie kalkulują i dochodzą do wniosku, że to kiepski deal za tymczasowe dodanie swoich genów do puli genetycznej. Może smutne, ale tak to wygląda
@@kanadomyslny2744 Myślę że to tylko połowa prawdy problem mieszkaniowy jest głównym powodem .
@@marcinmaj8477 W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dostępność mieszkań dla młodych małżeństw wyglądała jeszcze gorzej a dzieci rodziło się więcej.
I dobrze.
Panowie nie dajcie się wkręcić w alimenty na 20 lat😂
SpADa ilosc wyzyskiwanych
Dokładnie! Trzeba nastraszyć społeczeństwo, to łatwej będzie sprowadzić nowych niewolników z Trzeciego Świata.
Czytam komentarze, slucham kolejnej rozmowy o niżu demograficznym. Problemu nie rozwiazemy.
Dlaczego nikt nic nie mówi, nie robi, w sprawie naszych emerytur?
A może słowo o najważniejszej sprawie - co się dzieje jak rodzina się rozpadnie? To już kilkadziesiąt procent przypadków i rośnie. 20+ lat alimentów, zero praw do dzieci, zero wpływu na wychowanie dzieci, często zero kontaktu z dziećmi i bardzo często jeszcze alimenty na matkę dziecka (w Polsce mają de facto charakter dożywotni bo polskie sądy podtrzymują raz zasądzone pieniądze). Nawet kompletny idiota dwa razy się zastanowi zanim wpakuje się w coś potencjalnie tak niebezpiecznego.
No cóż mądrość przychodzi ze zrozumieniem albo przez cierpienie.
Nie zapominaj o alimentach na żonę 😂 bo to też otwarta opcja. Jeśli w trakcie małżeństwa albo nawet trwania rozprawy rozwodowej biedactwo np zwichnie bark w wypadku samochodowym i przed sądem udowodni że przez to nie jest w stanie tyle zarabiać co przed małżeństwem to sąd ustali ci alimenty na biedactwo byś pokrył różnice 😂 tak się wpierdolil nasz były premier Kazimierz Marcinkiewicz z Isabel 😂😂 teraz płaci jej 4tys miesięcznie i to chyba dożywotnio😂😂. To dureń nic nie zmądrzał bo znów się chajta z artystką którą poznał w mediach społecznościowych 😂😂
Brawo, oby tak alej.
Super wiadomości
Wincyj faminizma!!! Wincyj!!!
Zmieniła się mentalność, kobiety wolą ładny dom, podróże i pieska, to tylko przed wojną tak mogło być że dzieci było 8, nikogo nie obchodziło że nie mają butów, dzisiaj jak dziecko nie ma butów to przychodzi opieka i zabiera.
Januszki biznesu znowu nachalnie promują import taniej siły roboczej z Afryki i Azji
Socjalistyczne rządy to jest problem
Trzeba się pozbyć raz na zawsze Socjalistow Populistiw i wprowadzić prawdziwy wolny rynek gdzie stopy procentowe są regulowane przez rynek a Fiat money są oparte na partytecie złota
Złoto i srebro musi spowrotem być pieniądzem a nie Socjalisci co okradają ludzi przez dodruk pieniądza pustego kradną siłę nabywcza pieniędzy przez inflacje
Nasze pokolenie z kraju wywaliło bo ludzi nie bylo stać na mieszkania, dzisisaj jest to samo.
Polacy sami siebie wybiją polityką mieszkaniową.
I teraz tak to odkładanie związków, kobiety chcą gościa z lokum a normalny gość nie jest w stanie tego dostarczyć.
wystarczy nie okradać młodych Polaków na te 800 na każde dziecko
Brak dobrze płatnej pracy mają dzieci pat ole dla pieniedzy
Nie raz to mężczyzna, nie chce mieć dzieci lub więcej dzieci. To nie tylko zależy od kobiet, nie rozmnażamy się przez podział przecież...
Masz rację. Za mało i brak odpowiedzialnych mężczyzn do założenia rodziny. To co że szukam i chcę mieć rodzinę,jak trudno o takiego faceta. Trzeba zacząć od tego.
@@wioletahankus2910
Dziwisz się?
Urodzilabys gdybys wiedziała, że gdy twój luby po 2 latach pójdzie do innej kobiety , zabierze dzieci a ty 2 razy alimenty przez 20 lat?
@@wioletahankus2910
Niech wprowadzą że dzieci ida z mężczyzną, kobiety płacą alimenty to będę chciał 3 dzieci.
Stać mnie..
Nie chcę byż czarnowidzem, ale przewiduję w ciągu 15-20 lat wielki, nierozwiązywalny problem z opieką nad ludźmi starymi. Niezbędna będzie powszechna eutanazja. Od 15 lat liczba urodzeń spada i za 15 lat na jednego pracującego będzie przypadać 2 starców wymagających opieki. Kto się nimi zajmie?
Służbowe roboty
@@magdalenamagdalena9098 Robot nie podmyje obsranego, bezwładnego starca, ani go nie nakarmi, nie zrobi opatrunku odleżyn. Chociaż może kiedyś roboty będą doskonalsze.
@@jackzux9362 tym bardziej nie należy na to narażać własnych dzieci. Ja nie oczekiwałabym, aby mój syn to robił. Oczekiwałabym ewent. że pomoże sfinansować taką usługę, jeśli nie będzie mnie stać. Mam nadzieję, że zdążę umrzeć zanim do tego dojdzie.
@@magdalenamagdalena9098 Jasne, że twój jedyny syn jest wyjątkowy i powinien cię podmywać, wysadzać na kibel syn sąsiada. Bo inne dzieci nie są już takie wyjątkowe.
@@jackzux9362 Nie rozumiem skąd ta agresja względem mnie ? Czy nie moższesz pojąć, że mnie jako kobietę krępowałoby wykonywanie takich czynności przez mężczyznę, więc mego syna również ? Jestem staroświecka. Nie okazuję się w domu w żadnym negliżu w obecności syna, uważam, że to niesmaczne. Gdybym miała córkę, też nie epatowałabym jej swoją cielesnością, ani wykonywaniem krępujących czynności pielęgnacyjnych. Dzieci mają prawo do dobrych wspomnień o rodzicach, bez takich obscenów. Obcy człowiek jako opiekun jest z tego punktu widzenia najlepszy. Jeśli syn chciałby być pielęgniarzem, kibicowałabym mu, lecz dla innych ludzi.
A jaki na demografie ma wplyw epidemia pornografii.. ?
Żadny
😆😆😆😆😆😆😆 Polska się zwija!!! W latach 1947- 1960 rodziło się w Polsce średnio 744tys dzieci. Dzisiaj osoby z rocznika 1947 mają 76 lat, a to jest średnia długość życia obywatela Polski(uwzględniając różne długości życia kobiet i mężczyzn). Oznacza to, że w najbliższych latach w Polsce będzie umierało średnio rocznie ponad 700tys osób. Tymczasem rodzi się mniej niż 300tys dzieci i liczba ta będzie spadała. Co roku będzie ubywało co najmniej 400tys Polaków i przez najbliższe 15 lat ubędzie co najmniej 6mln. A to oznacza, że w optymistycznym wariancie, w 2038r będzie tylko 31mln Polaków z czego na terenie Polski ok 29mln.
🎉🎉
A ja sobie spokojnie czekam co mi państwo mezczyznie zaoferuje.
No bo bezemnie chyba się dziecko nie urodzi.
Narazie widzę tysiące tytułów dlaczego kobiety nie chcą rodzic.
Hahahahaha
Wprowadzą bykowe, kataster i pobór do wojska dla bezdzietnych?
ludzie wyjadą z kraju, bardzo dobry pomysł xDD
@@najlepszeszotywmiescie6329 A jak wprowadzą exit-tax?
podsumowując cały ten materiał wideo jest źle a będzie jeszcze gorzej
Młodzież współczesna jest amorficzna pod
względem ideowym, nastawiona egoistycznie do życia, obojętna na
sprawy społeczne, o postawie brania, a nie dawania. Dlatego: tak będzie jeszcze gorzej.
I to dodatkowo jeszcze na własne życzenie obecnego rządu.
@@Aga-xu2qcbo za poprzedniego to było zajefajnie...
@@zibigugel8699 Ja planowałam 2 dzieci, teraz planuję sterylizację laserową za granicą. Nie tylko przez obecną politykę ale też dokładają lawinę kamyczków.
Co takiego ci dołożyły te wredne Pisiory? Ale popieram twoją decyzję o sterylizacji, bo jeszcze swoją głupotę mogłabyś przekazać w genach potomstwu
POCO DZIECI
Jakbysmy mieli nizsze podatki to by byla lepsza dzietność. Przy wysokim opodatkowaniu szkoda czasu.
Ja nie chcę mieć nowej rodzny, bo wole e-sport i zawsze wolałem gry od dziewczyn mimo, że byłem bardzo atrakcyjny. A czemu byłem a nie jestem, bo wolałem przytyć niż być obiektem pożądania i przestać grać
Bezdzietny lambadziarzu 😅
bravoo!!
A czy wyż demograficzny z lat 60-70 ubiegłego wieku nie ma związku z obecnym zwiększonym wymieraniem ludzi 50-60 letnich?
Większa populacja danej grupy wiekowej, to też możliwa większa liczba zgonów
@@obserwatorgospodarczy
Dopóki kobieta może odejść, zabrać dziecko a mężczyźnie zostają alimenty to długo ten temat będziecie poruszać.
Dzietności dopiero spadnie.
@@obserwatorgospodarczy To dlaczego wymieranie boomu powojennego i związane z tym proporcje urodzeń/zgonów przedstawiacie jako katastrofę demograficzną?
W PL wystarczy 10 mln, po co więcej.
Politycy: "Trzeba się dowiedzieć, dlaczego kobiety nie rodzą dzieci!"
Kobiety: *Tłumaczą, dlaczego
Politycy: "Bzdura, to na pewno nie to, my wiemy lepiej, jesteście zbyt wyzwolone i zaraz to zmienimy"
*zmieniają
*Kobiety nadal nie rodzą
Politycy: :O
Politycy: "trzeba się dowiedzieć dlaczego kobiety nie rodzą dzieci"
Kobiety: tłumacza dlaczego - długa lista feministycznych żądań i wymagań
Politycy: "ok, wprowadzamy, u go girl!"
*Zmieniają
*Kobiety nadal nie rodzą i jeszcze twierdzą, że mało
pikachu face jpg
politycy mają wyj****e na dzietność, oni tylko chcą się dorobić.
@@XyZ-vv9lfFeminizm powstał jako przeciwwagą patriarchatu. Tyle u aż tyle. A wy ciągle macie w związku z tym bol dupy😆
Po prostu żyjemy w kulturze, w której posiadanie dzieci i rodziny nie jest istotną wartością społeczną, zaś istnieją łątwe w stosowaniu środki antykoncepcyjne i w związku z tym zjawisko będzie się pogłębiać aż do zapaści gospodarczej i społecznej.
Młodzi choćby dostawali po 2 tyś za dziecko nie będą mieli dzieci, kwestia wygodnictwa żyją na kocią łapę bardzo dobre zarobki kluby, wczasy kilka razy rocznie nowy samochód może jakis proszek w nos, czasem trójkącik i tacy ludzie nie będą mieć dzieci, bo jak by mieli to za kilka lat mamy sajgon...
Jak na boomera nieźle kombinujesz ale nie to jest przyczyną.
@@natural76 jest miszczu
@@marcinstanieczko4574Dokładnie tak. To jest podstawowa przyczyna.
@@natural76
Poprostu hipergama rzucona na żywioł.
czyli sex jest, a nie ma z niego dzieci, czyli przez co nie ma dzieci? :)
no kto w tym syfie zarbiajac 3 abo 4 tys na reke chce dziecko;p ja zarabiajc 10 tys na reke pewnie bym przemyslal czy chce dziecko bo to tez jalmuzna
Bo strach w tym kraju je probowac robic :) brakuje tylko kamer w sypialni :) bo u ginekologow chyba juz montuja :)
No i nie jest zadna nowoscia, ze spadek dzietnosci jest z powodu emencypacji kobiet. One wola dzis byc prezeskami (bo wiadomo, ze fizyczna robota to dla facetow) a nie bawic dzieci.
Bredzisz. We Francji większość kobiet jest wyemancypowana a jednak panuje moda na wielodzietność wśród rodowitych francuskich rodzin. Po prostu kobiety maja swobodny dostęp do opieki medycznej, nie ma penalizacji aborcji, jest swobodny dostęp do antykoncepcji, kościół nie zagląda pod kołdry. Da się.
@@ojka86we Francji wielodzietność jest w rodzinach muzułmańskich, tam rzeczywiście jest dużo wyemancypowanych kobiet😂
umiesz czytać? przeciez piszę, że w rodowitych rodzinach. Nie wiem, jak inaczej ci to napisać, żebyś zrozumiał. Nie wynika to z religii a z mody na wielodzietność, która kojarzona jest z dobrobytem.@@a.r.607
@@a.r.607jezeli przejrzysz statystyki to ci muzulmanie przyjechali tutaj z tabunami dzieci ale te tabuny dzieci juz tyle ich nie mają.
Imigranci przyswajaja model zycia srodowiska w ktorym sie znajduja.
Mieszkalam dlugo we wloszech i znam rodziny muzulmanskie i hinduskie i nie maja po 5 dzieci, trójka to najwiecej a 20 letnie dzieci emigrantow urodzone we wloszech tez beda miec malo dzieci.
Z tej racji ze mieszkaja w europie maja takie same problemy jak europejczycy.
Nie gadajcie glupstw.
@@ojka86I brak możliwości zrobienia testów DNA 😉
Proponuję więcej kościoła w życiu seksualnym małżonków, większą penalizację aborcji, brak dostępu do usług medycznych dla kobiet i gorsze traktowanie na porodówkach. Dorzućmy jeszcze większe spychanie na margines rodziców z dziećmi niepełnosprawnymi. Można jeszcze tyle zrobić.
Proponuję wrócić do świata wartości konserwatywnych a nie szlajać się po klubach, rozkładać nogi przed byle kim a najlepiej jak jest śniady to brak dostępu do aborcji nie będzie problemem.
A dziewuchy teraz to wolą pić, kurwić się i jeszcze do tego wytatuować bazgroły na swoim ciele. Róbta co chceta. Wysokie obcasy w wyborczej. A potem się dziwią, że cywilizacja upada.
Feministyczne recepty które proponujesz doprowadzą świat do zagłady.
Spokojnie, pry twoim IQ, nieprzekraczającym temperatury pokojowej, nawet tego nie zauważysz.
@@ojka86 Nie wiem czy wykluczanie z rozmowy poprzez obrażanie jest feministyczną metodą prowadzenia debaty ale.... Jeżeli feminizm proponuje zniwelowanie wpływu różnic płciowych na życie obywateli, a jako facet nie urodzę to pozostaje jedynie przestać rodzić i wszyscy będą równi.
Słychać wycie, znakomicie!@@adamfranc1254
Jeżeli ktoś myśli, że wzrost poziomu dobrobytu rozwiąże problem, to jest idiotą. Po wojnie nie było mieszkań, w jednym mieszkaniu gnieździły się po 2-3 rodziny. Ludzie byli głodni, mieszkania w większości nie miały kanalizacji, a na wsi bieżącej wody i prądu, o lodówkach czy pralkach nawet nikt nie marzył, bo większość nie wiedziała, ze są takie cuda. Przedszkoli nie było, a liczba lekarzy była 5 razy mniejsza. A dzieci rodziły się i wyrastały.
Wtedy kobiety wyboru nie miały. Dziecko/dzieci pochodzące ze związków małżeńskich gwarantowały kobietom przetrwanie i w ogóle funkcjonowanie w społeczeństwie.
@@majanawrota7329 I to było złe? Że dzieci i małżeństwo były gwarancją kobiet na funkcjonowanie w społeczeństwie? Ja widzę to zupełnie inaczej. Dzisiaj kobiety, zwłaszcza te samotne, bez własnej rodziny, są w fatalnej sytuacji społecznej. A prawdziwy dramat takich kobiet zaczyna się w przypadku poważnych chorób, zwłaszcza w podeszłym wieku. Sam jestem w wieku 70+ i nie obawiam się samotności, bo mamy 4 dorosłych, wykształconych dzieci i 8 wnuków (0,5 - 21lat). Choroba to nieszczęście, ale choroba osoby samotnej to klęska.
@@jackzux9362 Nie wartościuję czy to było dobre, czy złe. Dla kobiety służącej, która została zgwałcona przez pana domu, taki układ stosunków społecznych był dramatycznie zły. Dla kobiety, która miała na tyle szczęścia, by zmieścić się w ciasnym gorsecie norm społecznych, pewnie nie było tak źle. Tak jest i dzisiaj. Jest wiele kobiet, którym taka rzeczywistość sprzyja i jest źródłem szczęścia, a są i takie, które nie czują się dobrze i szczęśliwe.
@@majanawrota7329 Żyję na tym świecie na tyle długo, że sporo widziałem. Nigdy jednak nie widziałem "kobiet służących gwałconych przez pana domu". Opowiadasz jakieś pierdoły rodem z LGBT
Przedszkoli nie było i znowu nie będzie gdyż z uwagi na mniej niż 100 tysięcy urodzeń po 2030 roku będą zamykać przedszkola.
Dziekujemy feministkom
Do polskiego prawa należy wprowadzić przepis: "Kto dopuszcza się obcowania płciowego z drugą osobą w sposób nie prowadzący do prokreacji podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech, a jeśli czyn ten ma charakter szczególnie zuchwały kara może być podniesiona do lat 5".
Śmiejesz się, ale w Rumunii za czasów Ceaușescu faktycznie w takim kierunku kombinowali, ale nic z tego nie wyszło.
a jak to będziesz sprawdzał - kamery pomontujesz i będzisz kazał Policjantom oglądać.
@@jerryorange6983 ha, a na czym bazuje ruch meee too ? też dowodów nie ma ale na mściwe kobiety zawsze można liczyć
Problem nie jest z pieniędzmi ani mieszkaniami ale ze zmianą mentalności i trendów społecznych. Ponad 120 lat temu normą było 8-10 dzieci a dzisaj to jest uwazane za patologie. 120 lat temu południowa Polska czy Galicja była najbiedniejszym rejonem Europy ale miała najwyższy przyrost naturalny w Europie. A dzisaj niestety dalej jesteśmy biedni w porównaniu z reszta Europy ale dogoniliśmy ja w liczbie urodzeń !!!!
Jeżeli ktoś myśli, że wzrost poziomu dobrobytu rozwiąże problem, to jest idiotą. Po wojnie nie było mieszkań, w jednym mieszkaniu gnieździły się po 2-3 rodziny. Ludzie byli głodni, mieszkania w większości nie miały kanalizacji, a na wsi bieżącej wody i prądu, o lodówkach czy pralkach nawet nikt nie marzył, bo większość nie wiedziała, ze są takie cuda. Przedszkoli nie było, a liczba lekarzy była 5 razy mniejsza. A dzieci rodziły się i wyrastały.
No to sobie zrob 8-10 dzieci i daj.innym spokoj
Kto ci broni
@@agatatylska8404 Agatko, jesteś bardzo, ale to bardzo głupia. Pewnie zostaniesz sama jak palec. Rozejrzyj się dookoła, twoje koleżanki mają dzieci, mają swoje życie, stałego faceta. A ty? pewnie bawisz się i żyjesz "pełnią życia". Znajomi, którzy założyli rodziny niczego ci nie zazdroszczą, chociaż borykają się z codzinnymi problemami. Przekonasz się szybciej, że takie puste życie wcale nie jest fajne, kiedy ostatnie twoje psiapsiółki założą rodziny.
@@jackzux9362 nawet nie wiesz co piszesz i nie sugeruj sie moja opinia.
Mam 55 lat i 4 dzieci, pracowalam i je wychowalam ale nie mysl sobie ze jestem zahukana kuchtą ktora nie wie ze czay sie zmienily i prózne wasze biadolenie.
Moje corki nie sa i nie beda takie jak ja i maja najswietsza racje, tym barfziej ze ,, trendy spoleczne" na ktore sie powolujesz sa inne niz 30 lat temu.
Moje dzieci maja swoj rozum i maja prawo zyc tak jak chca.nikomu nic do tego a tym bardziej takim jak ty.
@@agatatylska8404 Mnie, dziadkowi 70+ nic do tego, jaką drogę wybierają inni ludzie. Ja, człowiek z wielodzietnej, ubogiej rodziny, z 4 dorosłych, wykształconych dzieci w wieku >35 lat, z 7-miorgiem wnucząt uważam się za doświadczonego człowieka i obywatela. Jako inżynier, były prezes kilku spółek, pasjonat statystyki, prognozuję do przodu, jak to będzie. Mam na uwadze inne wzorce zaciągnięte z matki, która umierając w wieku 100 lat, miała 13-cioro wnuków i 27-mioro prawnucząt. Tej kobiecie, na stare lata, nie brakowało ani pieniędzy, ani opieki, ani czułości, choćby dlatego, że wśród dzieci i wnuków miała 6-cior lekarzy różnych specjalności, o inżynierach, ekonomistach, prezesach, dyrektorach nie wspominając. W każdym razie swoją niską emeryturę mogła smiało przeznaczać w całości na słodycze i prezenty dla prawnuków. Tak więc ja tylko ostrzegam młodych ludzi, żeby przystopowali swój egoizm i zbudowali swoją przyszłość.
Uzalenienie od telefonu. Epidemia.
Dzieci się rodzą kiedy jest to konieczne. Musi upaść państwo socjalne, czyli nie będzie dzieci to nikt nie utrzyma na starość
Na starość trucizna jest pewniejsza niż dzieci ;)
Gdyby emerytura była wyliczana z dochodu dzieci, albo z płacy minimalnej/średniej razy liczba dzieci, to by nie było głupie jak myślę...
Muszę podsunąć ten pomysł rządzącym, albo dopisze do programu mojej partii która chce założyć...
@@zibigugel8699 PiS o tym myśli, we Francji tak jest, może to i działa trochę ale ilu 20-30 latków myśli o emeryturze?
@@zibigugel8699to jak dzieci dorosna i zrozumieja po co je zrobiles to uchwala eutanazje i beda miec rację.
@@agatatylska8404 zależy jak je wychowasz
Twoja racja rozumiem jest lewacka...
Kultura medialna XXI wieku w Polsce, dajaca szanse wyksztalcenia kobiet spowodowala,
ze one szukaja kogos powyzej ich wyksztalcenia i "poziomu"
Obecnie u nas mamy 60% absolwentow to kobiety i one za 10 lat w polowie beda samotne i bezdzietne.
Tak je ksztaltuje zachodnia kultura i one nie beda "obnizaly swojego standardu".
System prawny w przypadku rozwodow jest anty-meski, w 50% feminazistowski
sedziowie przyznaja kobietom oplaty na dzieci przewyzszajace mozliwosci zarobkowe tych panow.
Komunizm, przesladowania religii i pozniejsze dzialania biurokracji stworzyly na Wschodzie inna mentalnosc ludzi.
Depopulacja Polski powoli bedzie widoczna dla kazdego
Aby utrzymac ludnosc Polski na poziomie powyzej 36 mln ludzi po 2030 roku, musimy:
1 - OBNIZYC PODATKI, bo na nic nie stac mlodych ludzi, ani malych biznesow
2 - redukcja biurokracji o 75%, bo sa komputery, internet etc.
3 - powstrzymac emigracje i zachecic rodakow do powrotu z rodzinami do Ojczyzny
4 - mniej przepisow, ograniczen, oplat, pozwolen, mandatow, podatkow
5 - Urzednicy nie moga mieszac sie do dzialalnosci malych firm, ktore sa najwazniejsze w rozwoju Polski.
6 - nie wtracac sie do wychowywania dzieci w rodzinie przez LEWACKA indoktrynacje gender/LGBT+
Kolejny zbawiciel 🤦
Polsce jest i będzie coraz mniej Polaków, a coraz więcej obcokrajowców. To będzie tylko z latami postępowało i do nie dotknie tylko Niemiec, Francji czy Polski, tylko całej Europy. Ludność europejska z krwi i kości coraz częściej nie chce i nie będzie miała dzieci. Polska jest w o tyle lepszej sytuacji niż takie kraje jak Ukraina czy państwa bałkańskie, że oferuje dosyć wysoki standard życia, w przeciwieństwie do wielu państw, które nie mają co liczyć na wzrost dzietności, ani ściąganie imigrantów. Europa będzie miejscem, jak Stany, ludzie z całego świata i tyle. Jedyny wzrost populacji jaki jest w Europie, to jest tylko i wyłącznie napływ ludności z całego świata. W samej Polsce w 2011, obcokrajowców opłacających składkę emerytalną było zaledwie 80tyś., jeżeli doliczymy do tego jakiś studentów, osoby które pracowały na innych umowach, czy ich dzieci, to łączna liczba mogła oscylować w okolicach 150-200tyś. W 2021 liczba obcokrajowców, która opłaca składkę emerytalną, wzrosła do 1.1mln, czyli jest to ponad 1100% wzrost. Wiadomo, duża część z nich to Ukraincy, ale coraz więcej w Polsce jest ludzi z różnych stron na świecie, od Ameryki Południowej, po Azje. Liczba imigrantów z takich państw, jak Gruzja, Indonezja, Filipiny, Tajlandia, wzrosła w stosunku do poprzedniego roku 10-krotnie, a w niektórych przypadkach nawet 20-krotnie. Czy tego chcemy, czy nie, tak będzie wyglądała kiedyś cała Europa. Co do Polski, bez imigrantów nasza gospodarka będzie miała ogromne problemy, brak rąk do pracy, niewydolność systemu emerytalnego i zdrowotnego. Tylko my jesteśmy "znowu" w o tyle lepszej sytuacji, że imigranci przybywający do Polski, chcą przyjechać tutaj pracować, uczyć się, zakładać rodziny itd., a nie jak do Francji czy Niemiec, siedzieć na socjalu. Potrzebujemy i musimy ściągać do Polski jak największą liczbę imigrantów, ALE powinniśmy walczyć z nielegalną imigracją, jak się tylko da, bo to jest właśnie zagrożenie dla Europy. Nie ma co liczyć na wzrost dzietności wśród Europejczyków, nawet znacząca poprawa sytuacji finansowej i bezpieczeństwa, moim zdaniem zbyt dużo nie pomoże. Sam mam 20 lat i aktualnie nie chce mieć dzieci, czy przy 30stce się zdecyduje? Wątpię. Nie wiem, zobaczymy. Imigracja to nasze jedyne wyjście, ale powinniśmy też walczyć o ściągnięcie Polaków i Polonii z całego świata, w końcu na świecie jest nas ponad 20 miliony, czy jeszcze pół Polski aktualnie.
Najlepiej to miej dużo dzieci.
Niezły trolling.
@@natural76 Rozwiniesz?
W całej historii Polski Polaków w kraju było mniej więcej tyle co "przybyszy", bycie Polakiem nigdy nie było związane z krwią tylko z posłuszeństwem wobec idei i państwa. Obecnie 50% Polaków nie ma genów typowo Słowiańskich.
To że jest coraz mniej Polaków, to chyba w sumie dość pozytywne zjawisko. Drugiego kraju takich idiotów chyba nie ma w Europie.
Smieszy mnie to że zawsze o niżu demograficznym problemie z posiadaniem potomstwa i tego typu tematy poruszają mężczyźni nie zaproszą kobiet do studia debats bez sensu
Póki kobieta może odejść i zabrać dziecko a mezczyznie zostaną alimenty to takich debat bedzie jeszcze więcej a dzieci bedzie mniej.
@@marcin.b3802👍dokładnie!
Bo to facet zapładnia i on będzie decydował z kim chce potomstwo. Czasy na zakładanie rodziny dla facetów teraz są skrajnie niekorzystne. Zwłaszcza w sądach rodzinnych. Np. :ustawa antyprzemocowa, utrudnianie kontaktów z dzieckiem, itd. Temat rzeka.
Każdy powinien mówić na ten temat, niewiem skąd taki seksizm.
Dobrze. Bo kobieta i tak pewnie nic mądrego nie miałaby do powiedzenia.
a pan Mentzen mówi, że wystarczy mieszkanie 12 m2. Proszę tam pomieścić 3 dzieci.
Kameleonow dużo bedzie patrzqc po upodobaniach rodaczek.
W polsce posiadanie dziecka jest ciężkie w 5 punktach:
1.muszisz znaleźć odpowiednią kobiete która ma być twoja żona i matka co przy dzisiejszych kobietach graniczy z cudem
2.prawo i sytuacja materialną jest problematyczna do posiadania owych dzieci
3.Masz obowiazek szczepic dziecko milionem szczepionek ja jestem antyszczepiakawcem powinno być wybór moje dziecko moj wybór a nie ze rząd zaglada mi pod pierzynę?co to kur.. ma być za przymus?
4.jak zostaniesz zdradzony a nieokazesz się ojcem dziecka to musisz płacić na niego alimenty co jest śmieszne (piwinnes dostać odszkodowanie od własnej kobiety co jest oszustka a jej powinien się należycie rok wiezienia:d za owe oszustwo)
5.w sądach ojciec niema żadnych praw w przypadku rozwodu a nawet za bardzo i tak jak nawet owa para nie ma slubu to i tak mezczyzna nie ma praw do dzieci (śmieszne)
6.nieopłaca się z wielu powodów:) miało być w pięciu punktach ale powodów na nie to bym znalazl z 50 a nie 5 choć ja bym sam chciał je mieć tak minimum z 3 (bo się mówi do trzech razy sztuka:d) ale niestety owy rzad utrudnia i uniemożliwia to już nawet niechodzi o społeczeństwo tylko o rzad i prawo i podatki :)
Kobiety, które nie chcą mieć dzieci, powinny mieć obowiązkową kwalifikację wojskową i wiek emerytalny - na równi z mężczyznami.
w porządku. piszę się na to byleby nie mieć dzieci :)
pan profesor chciałby wprost powiedzieć, że przyczyną jest feminizm ale nie ma jaj bo boi się o swoją posadkę :)
Przyczyną katastrofy demograficznej nie jest feminizm ani antykoncepcja ale przymus ubezpieczeń emerytalnych. Rozerwanie związków rodzinnych przez państwo (w naszym przypadku przez rozbiorowe Prusy) doprowadziło do spadku dzietności, który zaczął się zanim powstała antykoncepcja i feminizm. Antykoncepcja nie jest przyczyną a jedynie środkiem.
Jak bym miał wypłatę co 2 tygodnie i jakies dodatki do pracy to bym pracowal i nawet bym dziewczyny bym mial a tak to nawet siebie jest trudno utrzymać a co dopiero dziecko 😅😅
Przypominam.
W PRLu średnia pensja była 40 dolarów.
A dzieci rodziło się 700000
@@marcin.b3802 Bo takie wtedy były czasy, teraz sa inne czasy.
@@marcin.b3802 Przypominam że koszty też były mniejsze.
@@harperhejter7766
No tak.
Ale większość ludzi nie wiedziala co to Sony , Samsung, Wv ,czy Opel.
Bo 99.99999999 procent społeczeństwa na śrubki do ich sprzętów nie było ich stać.
@@harperhejter7766
Będąc kawalerem albo panienka to o mieszkaniu mogles sobie pomarzyć.
Dostać było prawie niemożliwe.
Przypominam że w tamtych czasach można było mieć tylko jedno mieszkanie.
I 99.999 procent nie były to mieszkania własnościowe.
Albo lokatorskie albo kwaterunek.
A ilość pokoi zależała od ilości dzieci.
Nie ludzie odkładają decyzje, tylko wyłącznie kobiety (nie chodzi mi o to ze kobieta to nie czlowiek, zeby nie bylo). Facet po 30-35 roku zycia czesto chetnie zalozylby rodzine i chcial dzieci, ale z kobieta najlepiej ok 25 roku zycia. Niestety musi z rowiesniczka, bo 25-io latki mysla o karierze, a jak juz taka ma 35 lat to co majwyzej jedna ciaza wchodzi w gre.
Druga sprawa to kodeks rodzinny. Obecnie dla kobiety aby sie ustawic i podniesc status spoleczny, nazwijmy to w skrocie "czuc sie bezpiecznie" i "czuc sie spelniona" wystarczy jedno dziecko z odpowiednio sytuowanym mezczyzna , czyli ślub, dziecko, rozwód, alimenty. Zdolnosci zarobkowe mezczyzny, utrzymanie poziomu zycia, polowa majatku ktorego nie wypracowala, ale była itp. Facet zlapany w taką pulapke niechetnie lub z duzymi trudnosciami mysli o zalozeniu nowej rodziny. Poziom dzietnosci 1.
Zmienic nalezy prawo rodzinne:
1. obligatoryjne testy DNA na ojcostwo
2. Opieka naprzemienna jako pierwsze rozwiazanie opieki nad dzieckiem po rozwodzie, bez zadnych alimentow
3. Jesli punkt 2 nie dziala bo ktos nie chce to niech placi alimenty ale wg tabeli alimentacyjnej, a nie wg zdolnosci zarobkowych ktorych kobieta jakos nigdy nie ma i nigdy miec nie bedzie, chyba ze zaczna fedrowac w kopalniach, wywozic smieci, przetapiac metale w hutach itp. a nie tylko w biurach i szkolach urzedach i przedszkolach pracowac.
W USAjuz to sie dzieje, biznesy matrymonialne padają, rosnie liczba bezdzietnych singielek, o statystykach rozwodowych nie wspomne. Stan Floryda chce zniesc dozywotnie alimenty, prawnicy mysla o zniesieniu rozwodow bez podania przyczyny. 70% okolo wnioskow rozwodowych skladaja kobiety,to oficjalne statystyki GUS i odpowiednikow z innych krajow. Oczywiscie sami przemocowcy, uzależnieni i niedojrzali, czyli schemat: małżeństwo, dziecko, rozwód, alimenty...
Social-media i szybkosc wymiany informacji we wspolczesnym świecie obnazyly prawdziwa nature kobiet. Mezczyzni nie chca wchodzic w związki, w niesymetryczne relacje typu malzenstwo. Kobietom z kolei feminizm wmowil rownouprawnienie i że "są tego warte" tylko dlatego że są, a one w to uwierzyły.
Podalem rozwiazanie dzieki ktoremu ludzie beda sie dobierac staranniej do zwiazkow (mniej rozwodow, wiecej dzieci).
Zauwazcie ze nie ma problemu dzietnosci np w Islamie, w Afryce i to wcale nie chodzi o biede...
Pozdrawiam
Tylko dlaczego kobieta 20 letnia ma chcieć faceta zbliżającego się do 40tki? Wtf? Właśnie 20 latki chcą zakładać rodzinę, ale z facetami, którzy im się podobają, a nie staruchami.. właśnie co robili ci goście, że dopiero po 35 roku życia chcą rodzinę i 20 latke.. Stare jajka nie podobają się młodym kobietom
@@Angelika-xh4hl Naprawdę?! 20-sto latki chcą zakładać rodzinę z mężczyznami rówieśnikami? Naprawdę? Czy odkładają decyzję do pierwszych zmarszczek i "zegara biologicznego"? I co wtedy? Stare jajka rówieśnika już są dobre?
@@zibigugel8699 Gdzie mają mieć dzieci te 20 latki? W domu u rodziców? Kiedyś młody mężczyzna oświadczał się o wiele szybciej, a dzisiaj trwa to kilka lub kilkanaście lat, bo mężczyzna musi się wyszaleć i dopiero jak ma ubytki testosteronu to chcę się "ustatkować" I to oczywiście z 20 latką. Dla 20 latki taki "wyszumiany" prawie 40 latek też nie jest atrakcyjny.. kobiety też wolą młodszych lub co najwyżej parę lat starszego, a nie stare jajka i zapach dziadka. Wyprane mózgi macie przez wasz red pill jeszcze bardziej niż feministki.
@@zibigugel8699 Zwalanie wszystko na kobiety.. a gdzie jest wina mężczyzn? Gdzie mężczyzna kiedy jest atrakcyjny się oświadcza i zakłada rodzinę. Takie coś zanika. Masa młodych mężczyzn szuka na tinderku fwb, to i z kim mają zakładać te rodziny te kobiety.. aha ze starymi dziadami, którzy się "wyszumieli". Nie dziękuję 🖕
@@Angelika-xh4hl no właśnie , gdzie mają mieć dzieci? W domu rodziców 20-sto latka, czy we własnym domu 35-latka?
To właśnie wybitny problem kobiet, że chcą kariery, chcą się wyszaleć, bo "są tego warte" ale jak przychodzi czas refleksji (po trzydziestce, albo i później) to okazuje się że są młodsze i bardziej płodne okazy na świecie.
Wtedy zaczyna się biadolenie pod tytułem "mężczyźni boją się silnych i niezależnych kobiet" itp.
Wolą młódki, zawsze woleli, taka jest natura
Dla chłopa zucha, pierwsza, druga, trzecia, dziewucha. Ja mam 3 córki,, a wy..
Pochwal się ile masz lat ? ;) bo pewnie z PRLU jesteś ;)
😊2 miliony mlodych Ukrainek i taki placz😢 wystarczy odwiedzić szkoly, tam przybyło dzieci !😊
Mam nadzieję, że skoro udało się przetrwać najtrudniejszy czas w naszej historii, terroru i pastwienia się nad społeczeństwem polskim przez zaborców po Powstaniu Styczniowym, to może da się znaleźć sposób na uniknięcie katastrofy demograficznej! Np uzależniając wysokość emerytury, czy system podatkowy od ilości posiadanych dzieci, uprzywilejpwujac tych, co mają więcej dzieci i ratują demografię. Piszę to jako ojciec tylko jednej córki, która jest już osoba dorosła. Ale zawsze chciałem więcej dzieci.
W najbliższych 10 latach dojdziemy do tego, że rocznie będzie umierało ze starości ponad 700tys osób. Niestety, zanim umrą, ktoś się nimi będzie musiał opiekować. Ich sytuacja nie będzie jeszcze taka beznadziejna, bo z reguły mieli 3-5 dzieci, które jakoś, lepiej lub gorzej, zaopiekują się nimi. Dużo gorzej będzie za 20-30-40 lat, bo wtedy już nie będzie ludzi na tyle młodych, żeby mogli zajmować się starcami.
Nic nigdy nie jest przesądzone. Przyszłość jest w rękach ludzi. Tak samo jak po 123 latach rozbiorów, intensywnej rusyfikacji, germanizacji, zsyłek, nieudanych powstań udało nam się w końcu odzyskać niepodległość w wojennej zawierusze, tak i tym razem wbrew prognozom być może uda nam się nie zginąć, a wręcz się odrodzić. Jak mawiał Norman Davies: „Wydaje się, że kraj ten jest nierozerwalnie związany z niekończącą się serią katastrof i kryzysów, które - w sposób paradoksalny - stają się źródłem jego bujnego życia. Polska znajduje się bez przerwy na krawędzi upadku. Ale jakimś sposobem zawsze udaje jej się stanąć na nogi.”
Pat ole 800+ do pracy obowiązek rodziców jest loży na utrzymanie dzieci wszyscy normalni będą z kraju uciekac
@@polidkapolidka7969 Normalni? Od kiedy bezdzietna singielka 30+ jest normalna? To raczej jakiś wybrakowany towar!
Ale co to znaczy "uniknąć karastofy demograficznej" ?
Polska i Polacy nie znikną. Po prostu będzie nas ze 20 milionów i będziemy mieć kilka dekad biedy, aż pokolenie z lat 80tych wymrze.
Tyle
Planecie, faunie i florze nie potrzeba więcej ludzi. Więcej ludzi = więcej plastiku
To fakt, tylko że im mniej dzieci w krajach cywilizowanych, tym więcej wolnej przestrzeni w społeczeństwie. Natura nie znosi próżni - i zapełnia ją imigracja dzikich. I mnożenie się dzikich i ich napływ będzie tym większe, im większa będzie luka powstała z braku rodzących się przedstawicieli cywilizacji łacińskiej 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
Ostatecznie cywilizacja łacińska upadnie, podbita przez różnych dzikusów 🤷♂️
Powiedz to Murzynom, Hindusom, niektórym narodom arabskim. To oni się rozmnażają na potęgę, nie Europejczycy.
Ale bzdura. Jedynym czynnikiem jaki ma wpływ na posiadanie dzieci jest kultura budowana przez religijność.
Niska religijność to słaba kultura lub jej brak czyli niska dzietność.
😂 Czesi jakoś sobie radzą
Co ma piernik do wiatraka ? Ludzie religijni nie używają antykoncepcji, i tyle.
@@magdalenamagdalena9098 a nie są religijni. A mają wyższą dzietność niż tzw. katolicka Polska
@@jezalb2710 Mają wyższą dzietność niż Polska, bo 1,71, a w Polsce jest 1,44, ale to nadal daleko za mało
@@jackzux9362 QED religijność nie ma nic do dzietności.
Dalej promujcie celebrytki typu Ola Kwaśniewska która wmawia ludzią ze posiadanie dzieci to głupota. Pan Prezydent mimo że nie moja opcja, no to szkoda mi chłopa bo widzę że chciałby mieć wnuki a tutaj się nie zanosi. No cóż trzeba było zdecydować się na wiecej dzieci swego czasu bo jedynacy to najczęściej egoiści. Kinga Duda następna która nie ma czasu... ale może przynajmniej celebrytką nie zostanie.
Wielkie zdziwienie że malo dzieci.I dobrze .Jak mieć dziecko jak mieszkanie w Wawie to minimum 600 tys przecież to jest niemożliwe dla udźwignięcia dla młodych rodziców.
Akurat biedni ludzie częściej mają więcej dzieci niż tacy, których stać na duże mieszkanie
@@Lysy828To chyba normalne.Nikt o zdrowym rozsądku nie będzie robił nie wiadomo ile dzieci nie zapewniając im godnego życia.
No nie do końca tak jest, ludzie, których stać na czworo czy pięcioro dzieci zazwyczaj nie mają dzieci lub mają jedno. Z kolei dużo częściej się zdarza, że ludzie, których nie stać w ogóle na dzieci robią po dwoje, troje lub więcej dzieci
@@Lysy828Zgadza się nie wrzucam.wszystkich do jednego worka.Zwykle bogaci typu lekarze.sędziowie,prezesi mają zwykle po dwoje lub jednym.
@@LUKI-du8zn dokładnie, a bezrobotni często mają po 6. Ogólnie wielu ludzi uważa, że im wyższych poziom życia tym będzie rodzić się mniej dzieci a jest na odwrót, bieda sprzyja wysokiej dzietności a nie zamożność.
tan cały,,łamański,,-to nie jest polak..prawdopodobnie żyd po szkoleniach w mossadzie..specyficzna dla nich polszczyzna,,sposób wymowy..itp.
i co z tego?
Czy 'inzynieria demograficzna' jest realna mozliwoscia uratowania kraju przed katastrofa wyludnienia i spolecznej geriatryzacji?
Czy system profesjonalnie(!) przygotowanych (nawet na poziomie akademickim) i zatrudnionych przez panstwo 'rodzicow zastepczych'
jest mozliwy? Wydaje sie ze takie podejscie byloby drastyczne, ale moze to byc jedyne praktyczne rozwiazanie problemu. Istniejaca przy
wielodzietnym wychowaniu 'ekonomia skali' moze spowodowac w skali panstwa wydajny koszt takiego systemu. Oczywiscie proces
'pozyskiwania' dzieci moze budzic kontrowersje, ale praktyczne rozwiazania w tej materii sa rowniez mozliwe.
Zapraszam do skomentowania.
Wystarczy chętne wartościowe rodziny, wspierać adekwatnie finansowo. Przy czym 2 dzieci to 1,5 etatu... Drogo...
Obejrzyj sobie film pt Wyspa" , polecam
Tam produkuja ludzi na czesci zamienne i klonuja kobiety do rodzenia dzieci.
Taki program socjalny TYLKO DLA POLAKÓW: jeżeli masz czwórkę dzieci to dostajesz mieszkanie z pięcioma pokojami na własność - jeżeli któryś rodzic opuści taką rodzinę, to nie ma żadnych praw do tego mieszkania.
Główną przyczyną niskiej dzietności jest antykoncepcja. Ludzie uprawiają seks i bedą to robić bo to jedna z najbardziej podstawowych potrzeb/popedów człowieka. Stosunek z antykoncepcją staje się bezsensowny. W przeszłości gdy nie było antykoncepcji, wiele ciąż nie było planowanych. Od zawsze stosunek służył głównie do reprodukcji. Dzisiaj celem stosunku jest głównie sprawienie sobie przyjemności.
Dobrze by było aby państwo sie mniej wpieprzało w życie prywatne i nie uchwalało durnego prawa jaki jest mieszkanie za pomówienie , gdyby sądy przyznawały prawa do dziecka również ojcu a nie w 80% tylko matka . Pierdziele takie opcje , nie ma sensu posiada dziecka
Dokładnie. Dziś kobiety nie potrzebują mężczyzn, bo to matriarchalne państwo przekazuje im pieniądze mężczyzn, więc po cóż miałby się z nimi wiązać, skoro i tak mają dostęp do ich zasobów? Z kolei dla mężczyzn wzięcie ślubu to oddanie praw do swojej wolności kobiecie, bo od tej chwili tylko od jej kaprysu będzie zależeć, kiedy wziąć rozwód (ktory dla kobiety jest zawsze wygraną) i wycisnąć faceta.
Przecież panowie macie prawo się odwołać od decyzji sądu :) bardzo lubicie szafowac tym argumentem że prawo jest po stronie kobiet.. Szkoda ze nie dodajecie że znikomy procent mężczyzn odwołuje się od decyzji sądu i walczy o opiekę, większość z was godzi się pokornie na ten wyrok i potem gra biednych i pokrzywdzonych. Z drugiej strony nie rozumiem kobiet, które walczą o pełna opiekę... Przecież to prawie ubezwłasnowolnienie, musi taka kobieta ogarniać wszystko, codziennie obowiązki wokół dzieci, szkoły, koreoetycje, zajęcia, nie ma taką samotna mama na swój rozwój zawodowy i pogrąża się w kręgu niskich zarobków i braku awansu. Mnóstwo patriarchalismu na tym forum, kobietom odbija feminizm, jesteśmy sprowadzane do roli inkubatorow bez ambicji i marzeń własnych.. Aż się odechciewa wszystkiego gdy czytam to forum
Jesli jest 14 miliardow długu alimentacyjnego z czego 94 procent stanowią mężczyźni to pomyśl co by się działo jakby Sądy przyznawały opiekę nad dzieckiem w takim samym stopniu ojcom jak matkom. Ile byłoby przestępstw i zaniedbań. Słowo odpowiedzialność dla faceta to zupełnie nowe pojęcie.
@@Miki199000ponad 60% skazanych w USA pochodzi z domu samotnej matki . One się same nie nadają do wychowywania dziecka gdyż nie potrafią dziecka dyscyplinować
@emiliad967
Jeszcze troche mila pani i to kobiety beda klękać I prosić o rękę.
Hahahahaha
1
Reasumując: Im wyższy poziom życia, tym rodzi się mniej dzieci. Wniosek: Trzeba radykalnie obniżyć poziom życia, żeby odwrócić tragiczny trend.
A po co ? Ludzi jest na planecie zbyt dużo. Trzeba raczej myśleć jakimi sposobami zapewnić jakiś poziom życia na starość niż posiadanie dzieci.
@@magdalenamagdalena9098 Masz dzieci? Jeżeli nie, to pomyśl co będzie, gdy będziesz obłożnie chora i niesprawna. A telefon się rozładował. Kto ci pomoże?
@@jackzux9362 Przyjaciele. Chorowałam na raka, gdy mój syn był mały i nie mógł mi pomagać, zresztą świadomie trzymałam go od tego z daleka. Pomagali mi przyjaciele.
Trzeba budować wokół siebie kręgi wzajemnego wsparcia, rozproszone, ten pomoże w transporcie, tamten przyniesie zupę, a nie wieszać się ze wszystkim na dzieciach. One mają prawo do swego losu. W państwie ponadto powinna być rozwinięta opieka społeczna, społeczeństwo się starzeje i będzie tak coraz bardziej. O tym trzeba myśleć, a nie że urodzę sobie dzieci, aby mi pomagały. To skrajny egoizm. Aha. Telefon trzeba ładować. Wtedy "nie rozładuje się". Ogołnie, trzeba być dorosłym, starość nie zwalnia od tego obowiązku.
@@magdalenamagdalena9098 Byłaś młoda, pomyśl, jaki będzie ten twój "rozproszony krąg" za 30 lat. Zawsze ostatecznie pomocy będą mogli udzielić tylko czyjeś dzieci. Problem w tym, że tych potrzebujących pomocy w twoich "rozszerzonych kręgach" będzie z czasem 90%, a dzieci nie będzie, bo się nie urodziły. A propos, gdzie jest tatuś tego wyjątkowego syna i kto jemu udzieli pomocy?
@@jackzux9362 Czemuś się człowiecze nieszczęsny uwziął na mnie i moją progeniturę? Bo piszę coś innego niż tobie się wydaje, że powinnam pisać ? To zrób sobie łaskę i nie czytaj. Możesz mnie zablokować. Lecz nie kituj bezrozumnego hejtu, który wystawia niepiękne świadectwo nie mnie, lecz tobie. Nie prosiłam cię o życiowe porady na starość, więc ich mi nie udzielaj. Ps. Ojciec mego wyjątkowego syna nie żyje. Wychowała go wyjątkowa matka.
Dziwię się że nie mówi się w ogóle o zatłuszczony w kontekście niskiej dzietności. 80% singielek na portalach randkowych ma nadwagę i otyłośc
To ciekawe bo w Polsce to samce sa bardziej otyłe.
@@sirDeIdokładnie buahaha
@@Miki199000
A ja tam się cieszę że mamy miliony singielek w każdym wieku.
@@marcin.b3802 pod każdym filmem to piszesz, to że są singielki wcale nie znaczy, że ktorakolwiek cie zechce.
@@Miki199000
Jedna się zawsze znajdzie .
Spoko.
Zwłaszcza że mi pewnie podoba sie z
80 procent kobiet.
i znowu rozsiewanie paniki
Dzieci przeszkadzają dzisiejszym rodzicom w bawieniu się srajfonami . Gdyby nie te bachory , mogliby cały wolny czas poświęcić na gapieniu sie w ekranik i oglądanie tiktoka.
Ja mam 41 może jeszcze będę miał kiedyś dzieci😁😁
Smieszy mnie to że zawsze o niżu demograficznym problemie z posiadaniem potomstwa i tego typu tematy poruszają mężczyźni nie zaproszą kobiet do studia debats bez sensu
Płaku, płaku
A co kobiety wniosą? Dzieci nie wnoszą.
@@piotrekmajkowski5422Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że najwięcej do powiedzenia w temacie mają KUCE, którzy kobiety raczej nie znajdą. A jak znajdą to nie będzie ona normalna.
@@piotrekmajkowski5422 feminatywy wniosą
😊 Autorzy w pełni sił jak widzę. Także niech biorą się do roboty . Widzę że jeszcze zdążyli by wychować potąmstwo