8:13 Jestem organistką w nowym rycie. Chce wkładać całe serce w swoją pracę, ale często nie jest to możliwe - kilka razy została mi przerwana pieśń, kiedy zaczęłam kolejna zwrotkę. Pierwszy raz, kiedy się to zdarzyło, byłam tak zszokowana, że zaczęłam płakać i chciałam wyjść, ale nie chciałam robić "publiki"... Była to pieśń "Kłaniam się Tobie" na wystawienie Najświętszego Sakramentu przed nabożeństwem różańcowym. Zaczęłam druga zwrotkę, a ksiądz zaczął WRZESZCZEĆ "Wierzę w Boga". Dosłownie się przestraszyłam i bardzo gwałtownie puściłam organy i urwałam śpiew. Serce mi waliło jak młot. Na szczęście był różaniec, który trwa na tyle długo, że zdążyłam się w miarę uspokoić, by móc zagrać jeszcze pozostałe pieśni. To tylko jeden z przykładów pośpiechu... 😢
Podejść do księdza i ryknąć, że jął jeszcze raz przerwie pieśń to już więcej organistki nie zobaczy i będzie sobie śpiewał sam Krótko konkretnie i ostro z nimi....inaczej się nie da...
..i niechby nie zobaczyl..to juz nawet nie pośpiech- to skandal!! Chodźcie grać i śpiewać tym, którzy pragną słuchać Was, by wspólnie (wraz z organistą) w (s)pokoju się modlić do Boga..
Wiem coś o tym. Ksiądz prob.zawzięcie poganiał mnie, wchodził na "ogon" nie tylko podczas śpiewu ale odpowiedzi ludzi. To zabija ducha modlitwy. Ech, szkoda nawet mówić.
Witam 👼 ,, Komitet obrony Getrzwaldu " tam są informacje dla tych którzy, kochają MATKĘ BOŻĄ nie tylko słowem ale i czynem. W odległości ok. 800 metrów od Sanktuarium MATKI BOŻEJ w Getrzwałdzie chcą wybudować śmietnisko na obszarze 40 ha. Każdy KATOLIK. powinien stanąć w obronie tego tak ŚWIĘTEGO i ważnego miejsca dla Polaków i Katolików. To jest jawna profanacja DOMU MARYJI ❤️. bo dlaczego właśnie tam ma być tak ogromne śmietnisko, będą tam też odpady niebezpieczne !!!! Zostaną zatrute wody gruntowe a tym samym, cudowne źródełko. Proszę organizujcie się. BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA ŻYCZĘ SERDECZNIE POZDRAWIAM Z PANEM BOGIEM JEZUSEM CHRYSTUSEM ❤️ I MARYJĄ ❤️ 👼🇵🇱🌻
Taaa, "pociecho migrantów"... jakby we wcześniejszych stuleciach ludzie nie migrowali (obojętnie z jakiego powodu)... Dlatego my z synkiem, odprawiamy to nabożeństwo (Litanię Loretańską) w domu, w skupieniu, bez pośpiechu, przeznaczając na nie tyle czasu, aby było modlitwą jak najbardziej godną dla naszej Najświętszej Królowej 🙏✝ Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus✝
U nas było rok temu, gdy organista śpiewał litanię, wezwanie pociecho migrantów. W tym roku już tego nie ma, bo proboszcz uznał, że jest to nadużycie i kazał usunąć. Natomiast gdy litania nie jest śpiewana tylko mówiona i ksiądz odczytuje ją z książeczki to pomija wszystkie nowe wezwania dodane w ostatnim czasie.
Ma Pani słuszność. Mam już dość, za cały świat się modlą tylko nie za Ojczyznę udręczoną. Jak mało jest zawołań do Królowej Polski. W Niemczech, nawet w kościele gdzie jest Msza św. po polsku nie modlą się za Ojczyznę, nawet w Litanii! To jest fałszywe miłosierdzie, modlić się za inne narody a za swój nie, prawie nie. To oburzające.
Brawo brawo brawo. Dziękuję , że Pani poruszyła ten temat. 1000 procent racji. Jestem rozdarty wewnętrznie ponieważ z jednej strony nabożeństwo majowe jest przepiękne i zawsze lubiłem go przeżywać ale jak pojawiły się nowe wpisy w litanii to już nie jest to samo. Nadal uczęszczam,ale boli mnie ta nowomowa Franciszka.
To nie jest nowomowa, to progran wcielania Nowego Porządku Świata. A ten NWO to migracja - wymieszanie ras i kultur, bo w mętnej wodzie łatwiej się ryby łowi!
Potwierdzam. Migranci w większości nie czczą Matki Bożej, więc po co ta wstawka? Poza tym, gdy islamiści napadną na Europę, to będzie po naszej kulturze i po nas.
@@jodelka573 tu nie chodzi o miłość, a wpasowanie się w chory trend wymieszania społeczeństw i w dalszej perspektywie jedną światową religię. A do tej światowości też jesteśmy przygotowywani. Światowe dni młodzieży, to jeszcze mogłoby ujść, ale niedługo to będzie światowy dzień dłubania w nosie
Przestancie podkreslac w kolko ze wszystko po soborze jest złe. Nieraz bylem na posoborowym majowym. Wyroslem w posoborowiu i majowe oraz inne nabozenstwa są także piekne. Nie krytykujcie wciaz i wciaz bo to sie robi niesmaczne.
Na szczęście nie we wszystkich parafiach tak jest. W naszym kościele także jest wystawiany najświętszy sakrament wieczorem, a po majówce jest jeszcze odmawiany jest dziesiątek różańca, po tym msza święta. Ksiądz proboszcz jest bardzo zaangażowany każdego dnia, lecz niestety zauważyłam tendencję, że to parafianie uciekają zaraz po majówce, nie chcą brać udziału już we mszy świętej. 😢
Dziękuję Bogu że w swoim życiu spotkałam samych świętych kapłanów, nawet gdy wydawało się ,że tak nie jest ,to w każdym po przemodleniu Go, ujrzałam Chrystusa .Wszechmogący Bóg w Trójcy Świętej Jedyny rozpala każdą iskrę , wczesniej czy ppzmiej ,ktora zetknęła sie z jego ŚWIATŁOŚCIĄ . Jeżeli zaś chodzi o wiernych którzy wychodzą wcześniej to proszę mieć więcej wyrozumiałości , została mi pewnego razu zwrócona uwaga dlaczego wychodzę już( chyba po nowennie do Matki Bożej ) i nie zostaje na mszę św poczułam się ź@ mimo, że byłam tego dnia na wcześniejszej mszy św .Chociaż też były sytuacje gdy czas mój był ograniczony i mogłam być tylko raz w tyg na mszy sw .Uczę się nie oceniać bliźnich wg swoich zachowan lub jakichś wzorców ,i mam nadzieję , że z Bożą łaską przebrnę i wyćwiczę się w tej nauce .Pozdrawiam.
❤Pamietam o Nieszporach Wielki Bog Zaplac odmawiam codziennie Male Oficium ktore dostalam od Mijej babci sp Tekli. Pamietam Ja zawsze modlaca sie na kolanach do poznych lat odeszla do Pana manacles 98lat Swieta za zycia czuje Jej obecnosc w moim zyciu kazdego Dnia ❤🌹🌹🌹🙏🇵🇱🇺🇸
Pamiętam o Nieszporach 🙏Codziennie odmawiam godzinę Czytań,Jutrznie, Nieszpory....czasem Kopletę🙏Bóg Zapłać za wyjaśnianie ważnych dla nas katolików spraw❤
Niestety jest cienko z tym moim pamiętaniem o nieszporach. Mam mało wiedzy na ich temat, więc filmik muszę zobaczyć. Dziękuję za ogrom pracy i wiedzy. Z Panem Bogiem
Mała uwaga, w aktualnym kalendarzu liturgicznym św. Józefa rzemieślnika jest wspomnieniem dodatkowy do wyboru, więc ksiądz mógł odprawiać formularz z dnia powszedniego.
Ja bym się nie czepiała wezwania do Matki Bożej Miłosierdzia. Istnieje przecież zakon żeński pod tym wezwaniem, z którego wywodzi się s. Faustyna. Jakie intencje kierowały Papieżem Franciszkiem, to osobna sprawa. Nie wiemy z całą pewnością, jakie były motywy. Jednak samo wezwanie jest jak najbardziej słuszne.
Obowiązkowych jest 5 godzin (jutrznia, godzina czytań, jedna z godzin w ciągu dnia, nieszpory i kompleta) + wezwanie przed pierwszą godziną odprawianą danego dnia + Wierni też mogą odprawiać liturgię godzin, to modlitwa Ludu Bożego, a nie osób po sakramentach święceń/ślubach zakonnych
W mojej parafii od 1 mają o godzinie 17:30 zaczyna się odprawianie litanii loretańskiej a o godzinie 18 zaczyna się msza święta i cała uroczystość trwa półtora godziny W mojej parafii ksiądz podkręcił tekst modlitwy Anioł Pański a to była msza za spokój duszy Benedykta 16 Tak wtedy pomyślałam biedny Benedykt 16 za życia nim pogardzali i teraz po śmierci nawet nie potrafią uszanować jego duszy i msza Święta za niego jest odprawiona od niechcenia bo nie wypada nie odmówić mszy Świętej za tego świętego papieża Ale to było takie wymuszone to przykre co się dzieje w kościołach Szczęść Boże
W FSSPX wszyscy duchowni odmawiają całe Divinum Officium. Także świeccy członkowie FSSPX są zobowiązani do odmawiania DO (choć nie całego). Nie wiem skąd informacja, że w FSSPX nie ma DO. Wystarczy pójść do pierwszej, lepszej kaplicy np. o 20:30 - trafi się wtedy na kompletę.
W obecnych, modernistycznych czasach organiści narzucają tempo i wymyślają nowe melodie.Dziwne że nikomu to nie przeszkadza. Bylam kiedys o 7 rano na mszy-włosy się jeżą bo szybkość odprawianej mszy byl niesamowity,co z tego ze uczestniczyło 3 księży jak tu nie bylo mowy o przeżyciu męki pańskiej,wczuciu się,modlitwie. Przykre ale już więcej nie poszłam bo moje serce do tej pory krwawi i nie mogę tego przetrawić.
Pani Natalio prawde pani mówi bo sama widzę to samo to jest we wszystkich kosciolach posoborowym. A jak sa komunie dzieci to na mszach jest gwarno jak na jarmarku a ksiądz podczas mszy zadaje dzieciom pytania to się nie wie gdzie się jest ??? Takie pytania ksiądz powinien odpuścić msza niech będzie msza . Od tego jest lekcja religi py zadawać dzieciom pytania . Nie ma sacrum do miejsc świetych nie uczą już przykro patrzeć . Bóg zapłać pani Natalio za pani pracę i troskę o kościoł
Moje dzieci przystąpią do I Komunii Świętej w najbliższą niedzielę. Jestem załamana tym, co działo się na próbach. I to nie jest żadna przenośnia. Łzy napływają do oczu, kiedy dzieci i rodzice żują ostentacyjnie gumę w kościele, ze świecy chłopcy robią sobie karabin, śmieją się i rozmawiają jak na targowisku. Do tego szarpią ławkami... Przerażające! Ksiądz próbował reagować, ale wsparcia w rodzicach nie miał żadnego. Tylko nieliczni zareagowali. Myślałam, że ten dzień będzie dla nas wyjątkowy i radosny, a boję się go jak ognia.
Kochani proszę przygotujcie odcinek o Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie . Byłam tam i jestem załamana !!! Stół(ołtarz)na środku, 3 fotele w miejscu centralnym, wielki obraz Papieża nad fotelami, ale nie było Tabernakulum. Tam są liczne pielgrzymki i wszyscy są zachwyceni tylko czym ! Dziękuję j pozdrawiam
Ja też nie mogłam znaleźć miejsca, gdzie dali tabernakulum. Byłam tam raz i pójdę jeszcze raz, bo mieszkam w Krakowie specjalnie poszukać. Gdzieś powinno być.
@@Bejatkad Nie będę się wypowiadać, bo na sztuce się nie znam, ale mi podobają się bardziej starodawne wnętrza kościołów. Ostatnio byłam w Staniątkach w kościele przy klasztorze sióstr Benedyktynek. Polecam wstąpić, miejsce sprzyja wyciszeniu
Zgadzam się zupełnie z pani refleksją prawa profanum przenoszone do sakrum i ideologię w modlitwie i nauczaniu to niedopuszczalne zwłaszcza że globaliści walczą z porządkiem Bożym
Po czym poznać działanie Złego ? jest oskarżycielem, bez przerwy oskarża innych, pokora i posłuszeństwo to nieznane mu słowa, pozostawiam widzom taką refleksję: "bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym." Ojciec Pio mawiał „Tysiąc razy oddałbym życie za papieża i Kościół”. Ja kocham Papieża Franciszka i jego słucham to mój Papież.
Oo, jak bardzo chciałbym aby powróciła praktyka odprawiania Nieszporów niedzielnych. Do dziś znam na pamięć psalmy z tego nabożeństwa, tą atmosferę, zapach kadzidła, a wnet minie pół wieku od zaprzestania odprawiania tego nabożeństwa. 😢
Rzadko bywałem na nieszporach z powodów późnej pracy zawodowej ale coraz częściej przed emerytura będę bywał bo pracuje teraz na pół etatu . Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie.
U nas na novusie proboszcz każe organiście rozpoczynać pieśń na wejście dopiero, gdy wychodzi z zakrystii, czyli wraz z dzwonkiem (nie wcześniej). A potem drepci z nogi na nogę i czeka z niecierpliwością aż skończy się pierwsza zwrotka by zacząć Mszę. Jak dla mnie chore!
Wiele czasu zajmuje Pani krytykowanie, ale cuda eucharystyczne były na nowych Mszach Św. np. w Sokółce i Legnicy Ocenia Pani na podstawie jednej majówki w swoim kościele to nie jest cała Polska. Natomiast nie znalazłam nic na temat obrony Gietrzwałdu, obrony Matki Bożej.
No wlasnie ::(((....byly te cuda na nowych " Mszach" chyba z " bezsilnosci" Boga wobec ludzkiego wolnosci... Serce Jezusa krwawi podczas takich Mszy....bo jest bezczeszczone.....
U nas msza święta trwa 30 do 35 minut i majowe 15 minut przed mszą świętą. Musi to być naprawdę wielkie święto żeby msza święta trwała dłużej niż godzina.🤔
Zostały dodane trzy wezwania. Matko miłosierdzia, nadzieji i te cudowne imigrantów. Te dwa rozumiem choć inne wyrażał ten sam wątek ale imigrantów? To może od razu innowuerców?
Bardzo wazny temat poruszasz droga Natalio. Zgadzam sie z tym co mowisz w 100 %. Dodam tylko, ze dla mnie osobiscie spiew podczas Mszy Swietej I wogole spiew w Kosciele jest bardzo, bardzo, bardzo wazny. Jesli zas chodzi o dodatek " Pociecho migrantow", nie przeszkadza mi to, mimo tego ze absolutnie nie jestem zwolenniczka Bergoglio, ale jednoczesnie od ponad 20 lat jestem emigrantka I bardzo lezy mi na sercu dobro zarowno Polski, jak I mojej drugiej ojczyzny - kocham obie. Jednoczesnie jest roznica pomiedzy emigrantami, a uchodzcami, a szczegolnie NACHODZCAMI - OKUPANTAMI ( rzeczywistosc ostatnich lat w Polsce). Dziekuje za uwage.
Ja słyszę pierwszy raz o takiej wstawce do Litanij też jestem zaskoczona i zniesmaczona dobrze że ten temat jest przez panią poruszony popieram, jest dużo do życzenia w tym nowym rycie odprawiania w kościele n.p.Mszy sw. pozdrawiam serdecznie i życzę dużo wytrwania w tym co robicie ❤ są kapłani naprawdę charyzmatyczni w mojej parafii mamy wspaniałego kapłana, chętnie uczestniczę w jego posłudze kapłańskiej ❤
Zniesmaczona? A emigranci to nie ludzie? Nie pochodzą od Adama i Ewy jak wszyscy ludzie? Są kosmitami z innego świata, stworzonymi przez jakiegoś innego boga? Nie są dziećmi Bożymi? Nie są bliźnimi, których Jezus nakazał miłować jak siebie samego? Nie należy się za nich modlić? O ich nawrócenie też nie można? Bo o ile wiem to Kościół nauczał nawet przedsoborowi papieże i wielu świętych, że nawet za wrogów i nieprzyjaciół należy się modlić. Więc dlaczego nie za emigrantów? Bardzo bym prosiła o odp. taką rzetelną i teologiczną, z faktami, która mówi, że to zło czy herezja czy bluznierstwo zarzucane wręcz tu. Bo jak na razie są to niejasne insunuacje bez pokrycia z Tradycją, tą prawdziwą. Papieże na przestrzeni wieków różne modlitwy wprowadzali, nie od razu, również zmieniali je według potrzeb kościoła. "Msza wszech czasów" ryt trydencki np. dopiero w tej formie w której dziś "tradycja=tradycjonalisci, przedsoborowi" ją odprawiają została proglumowany=ogłoszona, ustanowiony w 1570 przez Piusa V. Czyli dopiero w 16 wieku powstała, wyłoniła się z długiej historii przemian, które zachodziły w liturgii mszy. Czy to oznacza, że papież Pius V zrobił coś źle? Że nie miał prawa? Miał i tego potrzebował Kościół w obliczu protestantyzmu w owych czasach, była bronią i odpowiedzią na herezję. Możliwe, że w zeszłych stuleciach nie mieli papieże, Ojcowie Kosciola takich dylematów z emigrantami i po prostu tym się nie zajmowali, bo takiej potrzeby nie było w ich czasach. W dzisiejszym świecie mamy ich wielu i coraz częściej i coraz więcej. I to że Kościół się za nich modli to raczej pozytywna strona. Źle by było, gdyby kapłani nawoływali wiernych, by ich z nienawiścią traktowali czy wręcz zabijali. To raczej jest właśnie pójście drogą Chrystusa. To że Kościół taką potrzebę widzi, to jest działanie Ducha Świętego, także dziś On działa i nie śpi. Od momentu Zesłania Ducha Świętego, aż po obecne czasy - Duch Święty buduje, jednoczy, uświęca Kościół i w nim zamieszkuje. A kto temu przeczy, jest raczej po drugiej stronie, po stronie diabelskiej. Mt 12 Grzech przeciwko Duchowi Świętemu* 31 Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. 32 Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym*. 34 *Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią.* 35 *Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy.* 36 A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. 37 Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony». Jakże to jest ponadczasowe, to aż niesamowite jest, żaden czlowiek by tego nie wymyślił sam. Są to ludzie biedni, uciekający przed wojną jak kiedyś Polacy na uchodztwie, którzy uciekali np. przed reżimem konunistycznym, a i wcześniej za czasów rozbiorów, często przed niechybną śmiercią. Więc dlaczego jak Polaków inne kraje przyjmowaly np USA, Anglia, Francja czy nawet Turcja, gdzie do dziś są polskie i katolickie osady z kościołami katolickimi i cmentarzami katolickimi w muzumańskim kraju wau np wieś Polonezkoy (Adampol), która znajduje się po azjatyckiej części Bosforu to było ok, ale jak to dotyczy nie Polaków to już nie jest ok. To już Polacy się wypinają tyłkiem, aż wstyd i nawet modlitwy tym ludziom odmawiają lub na granicy z obojetnością pozwalają by umierali z głodu, z pragnienia i wycieczenia, nawet małym dzieciom. I jeszcze te bezduszne komentarze społeczeństwa całego. A nigdy nie wiadomo czy losy się nie odwrócą, i czy Polacy nie będą w ich sytuacji i nie będą musieli emigrować. I to ci dobrzy chrześcijanie, ci najlepsi, bo katolicy. Czy to nie jest czysty egoizm? Bezduszność i okropność. Czy to nie jest pewna dwulicowość? Bo chodzę do kościoła i się modlę na pokaz by mnie ludzie widzieli, ale jak naprawdę mogę coś dobrego zrobić o czym nauczał Pan Jezus, to odmawiam, wręcz zapieram się nogami i rękami. I na dodatek bluźnię. A czy nie tego właśnie nauczał Pan Jezus?: I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: *Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu* i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; *byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie*; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. Więc warto się nad tym zastanowić, a nie jak baran podążać i bić brawo dla egoistycznych poglądów jednej jakieś tam osoby, która nie jest teologiem ani kapłanem, ani tym bardziej papieżem, w sumie nie wiadomo kim jest naprawdę, a za kapłaństwo się bierze nie do końca wiadomo z jakich pobudek, może korzyści finansowych, bo bloger to dziś też zawód i dochód przynosi. Bo na koniec może się okazać, że właśnie z owieczki na kozła was takie filmiki przemianowały. „Jeśli odkryłeś coś nowego, nie znaczy to, że musisz się odseparować od starego. Obowiązuje wciąż zasada ustalona już na samym początku. Nie chodzi ani o odseparowanie się, ani o stopienie, lecz rozróżnienie". „Apostołowie zapisywali sobie słowa i przykazania Zbawiciela na żywych tablicach serc i umieli, jak dobry gospodarz, wyciągać ze skarbca swoich nauk rzeczy stare i nowe. Głoszenie Ewangelii popierali słowami Prawa i proroków.”- św. Hieronim „Tego należy uważać za mądrego w Kościele, kto rozumie stare Pisma, wyjaśnione przez Nowy Testament, gdyż sam Pan swymi przypowieściami je oświetlił.”-św. Augustyn „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy (…); nie zostawię was sierotami” - mówi Jezus (J 14, 16). Dlaczego „innego”? Otóż w 1 J 2, 1 Parakletem nazwany jest, również Duch Święty którego nam na pocieszyciela Pan Jezus obiecał. Współgra to ze słowami z Listu do Rzymian: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (…) Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał?” (por. Rz 8, 31b-39 Tak, więc i tu trzeba rozważyć, czy internetowy kaznodzieja naprawdę głosi Słowo Boże, czy może raczej prowadzi na zatracenie poprzez odwrócenie się od prawdziwej nauki i kościoła? I czy wogole ma takie prawo występować z oskarżeniami?! Jezus oznajmił Apostołom: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy” (J 16, 12-13). Te słowa mówią o działaniu Ducha Świętego w Kościele. Jeśli Jezus jest drogą, to Duch jest przewodnikiem, prowadzącym po tej drodze. Jest nauczycielem, który strzeże prawdy i pomaga ją odróżnić od fałszu. Droga pełnienia własnej woli prowadzi do całkowitego zniewolenia, na niej bowiem towarzyszem człowieka jest zły duch. Przemyśl to, nim zaczniesz ślepo papugować i przyklaskiwać, bo tak samo ślepo i z przekonaniem krzyczał tłum podburzony przez arcykapłanów , żeby uwolnił im raczej Barabasza- buntownika i mordercę, Odpowiedzieli mu krzykiem: «Ukrzyżuj Go!», a racji nie mieli, chociaż wtedy mocno tę ludzką rację czuli w sobie, czy raczej działanie złego. Oczywiście to tylko rada prosto z serca. Warto modlić się o rozeznanie duchów. Z Panem Bogiem
Tu się z panią zgadzam bo w litanii jest wezwanie pocieszycielko strapionych to moim zdaniem wszystkich ludzi nieszczęśliwych jeszcze mam pytanie dlaczego takich filmów nie było wcześniej czyli wtedy jak papieżem był Jan Paweł II dopiero wtedy jak Bergolio zakazał mszy trydenckiej gdyby takie informacje były wcześniej to wielu z nas zaczęło by szukać mszy trydenckiej i wtedy może to zło które nadchodzi i nasze msze św stają się pogańske w mojej parafii na szczęście jest ksiądz który jest bardziej tradycyjny niż lewacki z Bogiem
Pani zacznie czytać list o miłości Św Pawła, przerażony jestem taką postawą. Pani chyba nie wie, że Iran podczas drugiej wojny światowej przyjął pod swój dach około 300 000 Polaków. Druga sprawa, każde zawołanie w litanii musi być zaakceptowane tylko i wyłącznie przez Papieża a co za tym idzie, Papież ma taką władzę. Pani jest tak bardzo skupiona na skrupulatnym wypełnieniem prawa modlitwy, że zapomina nade wszystko najważniejszą kwestią jaką jest łaska Boża i miłość. Przecedza się komara, tymczasem jest coś więcej..
Pani Natalio, w kalendarzu liturgicznym Novus Ordo Missae 1 maja nie ma święta - jest to dzień powszedni, lub wspomnienie (memoria) dowolne Św. Józefa, Robotnika. Tzn. że NOM trwa tyle co w dzień powszedni.
Ja bylam na Mszy Sw 1go Maja w Kosciele Wiedenskim Sw. Piotra. Byla uroczysta Msza Sw. Ustanowiona w polowie lat 50 zeszlego wieku rownolegle do swieta pracy, jako Swieto Sw.Jozefa Ciesli. W Kosciele Polskim w Wiedniu rowniez bylo zapowiedziane to Swieto
Z calym szacunkiem i sympatia, jako tradycyjny katolik z Australii (pozdrowienia z Parafii sw. Anny w Townsville) i migrant, nie widze w samym wezwaniu dodanym przez Papieza Franciszka wiekszego problemu. Wezwanie dotyczy migrantow jako osob a nie migracji jako zjawiska czy polityki. Jak mniemamy wywodzi sie z faktu, ze Swieta Rodzina sama doswiadczyla migracji do Egiptu. Zycie wiekszosci migrantow (legalnych i nielegalnych) ma swoje unikalne trudnosci i pomoc Boza za wstwiennictwem Najswietszej Matki ma dotyczyc opieki nad nimi i ich historia zbawienia. To samo w sobie wcale nie implikuje jaka jest najlepsza droga do tego ani nie sugeruje samo w sobie ze jest to modlitwa w intencji konkretnych zmian polityk imigracyjnych krajow. To juz wynika z nalozenia na - samo w sobie sensowne i historycznie uzasadnione - wezwanie aktualnych i dosc nieszczesnych polityk obecnego Papieza. Podobnie jak wezwanie Ucieczko Grzesznych nie implikuje ze grzech jest OK i ze grzesznik zamiast sie nawrocic ma „uciec” pod ochrone Maryji, a wrecz odwrotnie - ma uciec sie do Maryji aby wyjsc z grzechu. Podobnie nie jest powiedziane ze pocieszenie migrantow ma przyjac forme np. amenstii dla tych nielegalnych, a jedynie wydaje sie dotyczyc indiwidualnego pocieszenia tychrze migrantow w kontekscie ich indywidualnych trudnosci i w kontekscie ich zbawienia. Pamietam o nieszporach
Tobie daje klucze do Królestwa Niebieskiego … cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane w Niebie a co rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane w Niebie … słowa P. Jezusa do Piotra … jak to rozumieć w nawiązaniu do litanii ???
Straszne jest to co wyznajecie Jeżeli Bóg jest miłością a my jesteśmy jego dziećmi to wszelkie religie zaprzeczają temu. Miłość jest prosta, lekka, radosna. Bóg jest niepoznawalny z perspektywy człowieka i wcale nie musi takim być. Wszelkie doktryny wyznaniowe dorobiły wielkie historie do bardzo prostych kwestii. Moje zarzuty wobec religii to wykorzystywanie faktu że ludzki umysł jest programowalny w szczególności u młodych ludzi, to promowanie odrzucenia życia świeckiego a wręcz piętnowanie co kłóci się z ideą miłości, to promowanie kultu smutku, cierpienia i totalnego poddaństwa, to wypaczenie idei miłości gdzie miłość to kochanie wszelkich żywych istot bez warunków, natomiast wg doktryn religijnych narzuca warunki iż Bóg kocha tylko tych którzy są mu poddani, ulegli (to nie jest miłość, to definicja Tyranii) Najgorsze jest to że te doktryny działają jak zaraza która zatruwa umysły ludzkie i jest rozprzestrzeniana przez kanały tego typu gdzie osoba prowadząca nawet nie zdaje sobie sprawy jak głęboko ta choroba wnika. Wystarczy spojrzeć na wyraz twarzy prowadzącej aby wiele wyczytać. W tych oczach nie ma miłości, łagodności oraz współczucia. Widzę natomiast maskę pewności siebie, ton silnie pouczający, nadający kierunek myślenia gdzie wolna wola i wybór nie są akceptowalne. Świat jest tak stworzony że każdy ma wybór ale trzeba sobie go najpierw uświadomić i aby to zrobić potrzeba ogromnej siły aby wyrwać się z doktryn religijnych które zostały nam narzucone zaraz po przyjściu na świat. Jak można mówić o wolności i miłości nie rozpoznając własnej ciemnej strony? A każdy taką posiada i zmierzenie się z tym jest jednym z najtrudniejszych wyzwań jakie czekają człowieka. Miłość to również akceptacja że każdy ma prawo żyć jak chce. Co nie zawsze mi przychodzi łatwo widząc jak bardzo ludzie dają się opętać. Jednak staram się patrzeć bez oceny wierząc że każdy aspekt życia na ziemi jest nam potrzebny aby wzrastać. Być może to moja niecierpliwość i chęć zobaczenia świata w jedności bez względu na wyznanie, kolor skóry czy światopogląd. Spójrzcie na życie jak na samego boga którego częścią jesteśmy. Spójrzcie na dzieci ile w nich jest miłości, jak bardzo są nieskażone wszelkimi etykietkami umysłowymi. Jak bardzo są radosne, pełne miłości, i pewności siebie. To nasi najlepsi nauczyciele. To one pokazują nam jak mógłby wyglądać świat gdybyśmy wyznawali prawdziwą miłość zamiast jego zamiennika. Spójrzcie na zwierzęta które nie zastanawiają się nad tym kto jest ich panem lecz żyją w równowadze z otaczającą ich naturą. Spójrzcie na organizmy które ze sobą współpracują zamiast walczyć, ile potrafią zbudować. Przykładem takich organizmów są np mrówki jak i nasz organizm. Wszechświat cały czas daje nam wskazówki lecz my musimy się nauczyć patrzeć na nowo. Doktryny skutecznie zabijają w nas tą naturalną umiejętność. Miłość bezwarunkowa jest jedyną religią jaką pragnę wyznawać. I nie jest to lekka droga bo zaprogramowane Ego często mi na to nie pozwala (tak, też je posiadam), jednak każdego dnia staram się zrobić coś lepiej niż wczoraj aby kochać bezwarunkowo. Pozdrawiam Was z całego serca i proszę tylko o jedno. Nie dla mnie lecz dla samych siebie. Gdy będziecie sami i nie będzie wśród Was rozpraszaczy, wyciszcie się i pokontemplujcie o tym co napisałem. Pamiętajcie że wybór zawsze należy do Was i to Wy jesteście kreatorami Waszego doświadczenia życia
Nie mogę strawic również tego jak w kościele pojawiła się kobieta ktora goni po prezbiterium ,rusza wszystko,przynosi,odnosi,zbiera ofiary od wiernych. Patrzec jak będzie spowiadać i komunikować.😮
Widocznie wszyscy księża nie tylko w Europie Wschodniej ale i KK USA mieli takie napomnienie bo Kościół modli się za bierzace potrzeby wspólnot a nasza jest po prostu taka by nasze nieco wymuszone przez rządy prawicowe stosunki z emigrantami ukladaly się dla nas po myśli kościoła a nie po myśli polityków globalnych jak to zrobić kiedy się tego nieomodli .Stosunek każdego z nas może być w tej kwestii różny ale stosunek całego kościoła powinien być wyważony niezależnie jak kto z nas to odbiera osobiście .
Mam wrażenie, że idzie Pani na NOM albo na nabożeństwo majowe tylko po to, aby krytykować. Pamiętam, jak Państwo byliście na pogrzebie, na który spóźniliście się 15 minut i jak weszliście do kościoła to było już Ojcze nasz. Chciałam zapytać, czy na Mszę w starym rycie też kiedyś spóźniliście się 15 minut? W moim kościele Msza św w ciągu tygodnia trwa 45 minut a w Litanii Loretanskiej nie ma wezwania o imigrantach. I chciałam zauważyć, że Msza św którą przez całe swoje kapłańskie życie sprawował święty Jan Paweł II i Benedykt XVI nie może być zła i niegodna. Pozdrawiam
"On wymierza sprawiedliwość sierotom i wdowom, miłuje cudzoziemca, udzielając mu chleba i odzienia. 19 Wy także miłujcie cudzoziemca, boście sami byli cudzoziemcami w ziemi egipskiej." (Powtórzonego Prawa 10:18-19)
Kilka dni temu byłem na nabożeństwie majowym i też uderzyło mnie to wezwanie o migrantach.myslalem że to dodatek księdza prowadzącego(sprawdziłem w internecie i książeczce z lat 70-tych i nie bylo)ale nieco później,dowiedziałem się że to dodatek papieza .bezsila.przemknelo mi też wezwanie o sprawiedliwości społecznej czy coś takiego.no cóż.mamy papieża jakiego mamy.
Osobiście uważam, bedąc prostaczką w kwestiach teologicznych , że żaden pozytywny tytuł Maryi w tej litani nie umniejsza Jej chwały, nikt nie zabroni nikimu modlić się wersją , która jest bliższa sercu. Migrant to też człowiek, każdy z nas może nim zostać , chcąc czy tez nie. Matko Miłosierdzia módl sie za nami, Amen.🙏
Pani Natalio, proszę się poprawić, Św. Józef nie był robotnikiem, nie pracował w żadnej hucie itp., nie był najemnikiem, był RZEMIEŚLNIKIEM, wolnym przedsiębiorcą. Z Panem Bogiem! Ogólnie za materiał, ten i inne - Bóg zapłać!
Powiem tylko jedno: Jezus Chrystus wraz z Maryją i św. Józefem również byli migrantami. W trakcie Ich pobytu w Egipcie mieli status migrantów, nie pojmuję jak można w tak wąski sposób patrzeć na kwestię wielokulturowości.
Józefa Rzemieślnika, a nie Robotnika!!! Tak jest w Kalendarzu Liturgicznym. Poza tym, nie jest to święto, tylko wspomnienie. Radziłabym się podszkolić.
W mim kościele ksiądż tak się spieszył ,że po mszy ,nie wystawił Przenajświętrzy sakrament ,tylko na stojąco tyłem do dużego obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy pospiesznie odczytał Litannie,jak dla mnie to TRAGEDIA
Tak. My katolicy powinnismy sie szczegolnie skupiac na wykorzenianiu nieprawidlowosci formalnych i krytyce ....hmmmm😢 Myślałam, ze na slowie Jezusa i milosci. Uwagi na temat za krotkiej mszy - infantylne.Czemu to ma sluzyc?
połączenie wszystkich sekt religijnych i religii na całym świecie w jedną religie antychrysta nie ma sensu istnienia jeżeli Bóg Ojciec Który Jest w Niebie nie chodzi na ziemi dlatego Jezus Chrystus nie pozwoli wciągać kościoła Jezusa do złych szkodliwych planów politycznych nazywanych jedną połączoną religią światową z wszystkimi religiami sektami świata
Wszystko jest łaska, a Maryja pełna Łaski - to Ona przyprowadza dzieci do Jej Syna i Jest On Obecny także w nowym rycie. Uczęszczam na codzienna Msze w Misji Katolickiej p.w. Maryi Matki Emigrantów…Kosciol powstał w roku 1954r. Nie trzeba się czepiać. Pan Bog patrzy na serce - czyli intencje - a te zna tylko Bóg. Lepiej byloby odmowic rozaniec za Papieża zamiast Go tak krytykować. Nie wiem co dobrego wynika z takiego filmiku? Czy to jest wola Boża?
Pani Natalio, porusza Pani bardzo istotną kwestię a mianowicie szybkość z jaką organista gra i śpiewa. Otóż jest to problem nad którym osobiście ubolewam albowiem na palcach 1 ręki jestem w stanie zliczyć kościoły, w których organista gra poprawnie, natomiast w przeważającej liczbie kościołów, organista gra niedbale, nieustannie zmienia tępo śpiewu i gry lub najpierw gra a później dośpiewuje do tego tekst i to szybko lub w jedynie sobie znanej rytmice. To wygląda tak, jakby organista bał się metronomu niczym diabeł wody święconej. To wszystko sprawia, że pomimo szczerych chęci śpiewania, będąc po szkole muzycznej nawet ja nie jestem w stanie odśpiewać tego równo z organistą i innymi a co dopiero każdy inny wierny. To wszystko okraszone przepraszam ale durnymi przygrywkami organisty, mającymi na celu "płynne przejście do kolejnej części mszy lub kolejnej piosenki" tak, jakby nie można było skończyć utworu muzycznego tam, gdzie się on w partyturze oryginalnie kończy "bo jak jest cisza jako przerwa to ludzie nie są do ciszy przyzwyczajeni i zapada wśród nich konsternacja". Nie ukrywam, że jednym z powodów, dla których uważam, że traktuje się mnie nie poważnie na novus ordo jest właśnie taka bylejakość organisty bo przecież śpiewane są nie tylko piosenki ale niejednokrotnie również credo czy inna części stałe, które każdy wierny musi wypowiedzieć/zaśpiewać a jest to mu bardzo w ten sposób utrudniane.
W mojej parafii jest podobnie. Aranżacje pani organistki, która dysponuje wysokim głosem, są nie do powtórzenia. Więc coraz mniej osób śpiewa. Ponadto na stałe już stoją mikrofony dla gitarzystów i bębnistów. Zaczęłam chodzić do małej kaplicy, ale diabeł i tu trafił. Jakiś gitarzysta na full podkręca głośniki na chórze i śpiewa te ekumeniczne utwory, a uszy pękają. Ksiądz się uśmiecha, czyli to pochwala. Zaś majowe przy kapliczce jest tradycyjne, pomijając ten nieszczęsny tytuł dodany przez Franciszka w litanii; ja tego nie mówię.
@@marypoppins2600 w twoim komentarzu poruszasz kolejny wątek, jakimi są aranżacje na instrumenty, które nie są dopuszczone przez kodeks prawa kanonicznego (bębny). Osobiście spotkałem się też na novus ordo z fletem poprzecznym, trąbką, saksofonem a nawet perkusją, których kpk również nie dopuszcza. Jest to nadużycie względem prawa stanowionego przez stolicę apostolską.
@@marypoppins2600 proszę obejrzeć filmy z lat 30-tych XX wieku, a przestanie Pani mówić, że ktoś śpiewa za wysoko. "Nie do powtórzenia", czyli wysoka jakość? Jeden narzeka na bylejakość, a inny na za wysoka jakość. I tak się wszystkim nie dogodzi... Oczywiście nowych piosenek nie pochwalam... Ale "za trudny do powtórzenia" śpiew to akurat rzadko się zdarza
@@weronikataborska W innym komentarzu pisze Pani, że jest Pani "organistką" a operuje Pani pojęciem "za wysoka jakość", w muzyce używa się innych terminów na opisanie tych zjawisk. Proszę przeczytać uważnie mój komentarz, opisałem tam dlaczego wierny nie jest w stanie wyśpiewać w prawidłowym tempie żadnej piosenki. Mam tylko nadzieję, że obsadzając mszę św. gra i śpiewa Pani w stałym rytmie, pozdrawiam.
@@Porzuc_Ateizm ja śpiewam w stałym rytmie. A mam na myśli "za wysoki śpiew" organistki, opisany w jednym z komentarzy. Nie chodziło mi o komentarz Porzuć Ateizm, a Mary Poppins
Na wstępie dobrze że Pani podkreśla że nie chcesz dzielić - ale uleczyć to co może być i bywa z objawami "chorobowymi". Tym bardziej że tak wręcz uwielbiam od dziecka Nabożeństwa Majowe. Ja jestem z posoborowego - ale nie zamykam się, oglądam, myślę, modle się, interesuję i leży mi to na wszystko sercu. Patrze szerzej niż tylko mój punkt wiedzenia, tym bardziej dało mi to do myślenia że jest o czym myśleć i co poprawiać gdy jeden ksiądz powiedział: "jest ok. 400 odłamów chrześcijaństwa, a był tylko jeden grób Jezusa". To oznacza że od korzenia dzieci Boże się rozpierzchły na rożne strony świata, zamiast stać przy "źródle"...
Pani Natalio, tak powinno być, że w kościele mamy do czynienia z sakrum, o którego atrybutach Pani mówi, niestety coraz częściej jest dokładnie inaczej. Jest pośpiech, brakuje ciszy i skupienia😢
Dokladnie tak. KOSCIOL STAJE SIE USLUGODAWCA. Jednak to nie jest Kosciol Jezusa Chrystusa I ja np. nie chce byc czescia takiego " kosciola" ktory aspiruje do tego aby byc teatrem, cyrkiem etc.
Przez pol godziny jednego slowa o miłości….wielka szkoda lepiej posluchac takiej medytacji i jeszcze zostac pobłogosławionym ua-cam.com/video/kWjPj9ZcthI/v-deo.html
Ja, również skłamała bym gdy bym napisała, że pamiętam jednak to słowo nie jest mi obce ale przyznaję że nie miałam pojęcia o jego randze. Jednak chciałam również zwrócić uwagę na problem pośpiechu w kościele. To czego była Pani świadkiem nie jest odosobnionym przypadkiem co jest bardzo przykre.
Pani Natalio w kwestii tego "wezwania- Pociechom migrantów" całkowicie się z panią zgadzam, mam podobne odczucia ale pozwolę się odnieść merytorycznie do tematu. 1. Wezwanie do Królowej Nieba i Ziemi - tym bardziej dla mamy Jezusa, naszego Boga i Pana wyrażone słowem " pociechą" jest co najmniej nie na miejscu, bywa wieloznaczne i trochę deprymujące w odniesieniu do osoby o tak świętym wywyższeniu przez samego Boga. 2. Co do migrantów to z tego co mi wiadomo w większości osoby te nie tylko nie znają osoby Maryi-jej zasług, posłannictwa jak również świętej godności nadanej przez Boga ale i w większości stoją w zdecydowanej opozycji do samej roli z uwagi na wyznanie które z zasady i samej natury jest w konfrontacji z wiara chrześcijańska tym bardziej katolicką !
W odniesieniu do Matki Boga - w pewnym sensie ujmuje a nawet obraża Jej godności ! ( I zaraz przypomina mi się prośba Maryi z Fatimy, konkretniej samego Jezusa o pierwszych pięciu sobotach miesiąca celem wynagrodzenia i zadośćuczynienie za grzechy przeciwko obelgom obrazom imienia Maryi )
Liturgia Godzin inaczej Brewiarz, sa zobowiązane osoby konsekrowane na mocy ślubu, oraz od stopnia diakona do biskupa, osoby duchowne. P.S. 1 maja nie jest dniem świątecznym w Kościele Katolickim
W naszej parafii "majowe" jest po komunii a przed błogosławieństwem... Proboszcz w pośpiechu śpiewa po trzy wezwania a wierni odpowiadają "módl się za nami". Normalnie jak Pendolino...
U mnie w parafii, "majowe" śpiewa się w trakcie komunii.. Gozkie żale, to samo.. Także porażka. Ale ksiądz jest sam, bez wikarego, a ma do "obskoczenia" cztery kościoły. Zatem jest, jak jest, po "łebkach". Dobrze, że na komunię wysuwa klecznik dla Wiernych, więc, jest szansa przyjęcia Pana Jezusa do ust i na kleczaco.. choć większość z tego nie korzysta. 🙏
Świątynią przede wszystkim jest osoba wypełniona Duchem Świętym, Pan Bóg przebywa w człowieku przede wszystkim i nalezy o tym pamiętać. Małżeństwo tradycyjnie katolickie czyli uzdrawiacie Państwo chorych, wskrzeszacie umarłych, modlicie się językami i macie stała społecznośc z Duchem Świętym i moc Ducha Świętego przepływa przez Państwa do innych i Bóg czyni cuda ponieważ nie zaprzeliście się Państwo mocy Ducha Świętego i jestescie wykonawcami Słowa?
@@aniaka8561 Skoro na Slasku tak sie modla o sprawiedliwosc I milosc spoleczna, to gdzie byli get kolejna ( nie) rzady - PRLu i WII RP zamykaly kopalnie w Polsce, na Slasku???????
@@hannapiasecka-shaw2521 To wezwanie związane jest z obrazem Matki Bożej Piekarskiej, którą właśnie tak się określa. Proszę sobie darować te wszelkie uszczypliwosci - gdzie, kto i co robi.
A potem czyta ogłoszenia duszpasterskie i nie widzi zgrzytu w stosunku do tego co wcześniej głosił. To jest tragedia nie można tego że spokojem przyjmować.
"Uznałam (ja), że byłoby zasadne żeby Msza trwała (Msza, która odprawiana jest w dzień świąteczny) żeby trwała trochę dłużej" - Proszę Pani... Rozumiem szczere chęci, ale jeżeli buduje Pani takie zdanie, to popełnia Pani w nim dwa błędy, a skoro mówi to Pani publicznie, to w błąd wprowadza Pani odbiorców. Po pierwsze wspomnienie św. Józefa Robotnika ma rangę wspomnienia dowolnego i absolutnie nie jest to dzień świąteczny w takim znaczeniu w jakim Pani używa tego słowa. Po drugie rozpoczyna Pani zdanie od słowa "uznałam". Chyba chodziło Pani o to, że założyła Pani że taka Msza będzie dłuższa... ale wtedy wracamy do pierwszego błędu. Ale ogólnie to zdanie ma negatywny wydźwięk. Nota bene, bywam na Mszach w Tradycyjnym Rycie Rzymskim, które trwają 20 min... Środowisko tradycjonalistów dba o precyzję pojęć. Jeżeli Pani reprezentuje to środowisko, to proszę dbać o pojęcia! :)
Witam serdecznie. Jestem z parafii na Chomiczówce ale tam już nie chodzę. Zdarzało mi się chodzic do Zesłania Ducha Świętego na Broniewskiego i tam… Msze Św trwały 15 minut max 20 z zegarkiem w ręku. Doszło do tego ze Ks nawet nie udzielił błogosławieństwa…wścieklam się wiec poszłam na zakrystię i zwróciłam Ks uwagę i poprosiłam żeby wyszedł na Kościół bo ludzie czekają na błogosławieństwo ale już tego nie zrobił i ponagliłam ze zawsze tak w pośpiechu i niedbale odprawiają Mszę Św… dramat ! Zignorowali mnie. Ogólnie chodzę tylko na Mszę Tradycyjną z tym ze szlam do szpitala i bardzo mi zależało żeby przyjąć komunię św i nie mogłam gdzieś indziej. Naprawdę jestem zagubiona…widac wielkie różnice w Kościele w którym jest msza posoborowa i tam gdzie Msza św jest w rycie rzymskim i mysle ze kto nie chodził na Mszę Tradycyjną i kto nigdy jej nie odprawiał nie ma prawa wypowiadać się o niej ani bezmyślnie powtarzać bzdur innych ludzi…a jeśli ktoś dobrze chce przeżyć Msze Tradycyjną to zapraszam do Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie… od pon do pt 7 rano w sob według formularza bo tu się zmienia i w niedzielę na 8. Zresztą aktualne informacje można znaleźć na stronie duszpasterstwa. Z Bogiem…
Ostatnio podczas nowej mszy 20:1620:18 usłyszałam od kapłana, że nie jest pasterzem on jest tylko najemnikiem. Powiedział to w kontekście czytania o dobrym pasterzu z nieukrywanym przekonaniem, że to co wypowiada jest dobre smutne😢
Dobrze powiedział. Dobrym Pasterzem jest Pan Jezus. To tytuł Jezusa Chrystusa, odwołujący się do starotestamentowych obrazów króla bądź Boga jako pasterza ludu Bożego. Aniołowie są żeńcami czyli żniwiarzami, z przypowieści o chwaście w Nowym Testamencie. A kapłan jest najemcą w zastępstwie Pasterza, który tu na ziemi trzodą owieczek się opiekuje. Gospodarz - właściciel tu Bóg stada (stado to my ludzie wierzący) ma najemców, sługi znaczy się czyli kapłanów. Gdyby się tytułował pasterzem, to tak jakby się tytułował Panem czy Bogiem to by było nie właściwe. To by można było krytykować! Trochę douczyć się, zanim usta bez namysłu się otwiera. Bo to dziecko komunijne wie, a przynajmniej powinno wiedzieć. Więc lepiej pomyśleć, zanim się coś chlapnie niewłaściwego. Ale aby krytykować😪. Nie jest to z mojej strony, by wam ubliżyć, a by do namysłu skłonić i by własne błędy ukazać.
Smutne to jest to, że katolicy tego nie wiedzą. I jeszcze jak ksiądz im mówi zgodnie z prawdą to go krytykują. Bo mają swoją rację. A przypowieść jest jedna i tylko jedna prawda z niej wynika.
Pani Moniko, odsyłam Panią do dokumentu Kongregacji ds. Duchowieństwa "Kapłan Pasterz i Przewodnik Wspólnoty Parafialnej" już na wstępie i w tytule dokumentu opisana jest właściwą rola kapłana jako pasterza i przewodnika wspólnoty parafialnej, wskazując tym chrystocentryzm, który zawsze musi być widoczny w misji Kościoła, którą wyznaczył nie kto inny jak Chrystus apostołom. Także byłabym ostrożna w posądzaniu innych o niedouczenie. Pozdrawiam
8:13 Jestem organistką w nowym rycie. Chce wkładać całe serce w swoją pracę, ale często nie jest to możliwe - kilka razy została mi przerwana pieśń, kiedy zaczęłam kolejna zwrotkę. Pierwszy raz, kiedy się to zdarzyło, byłam tak zszokowana, że zaczęłam płakać i chciałam wyjść, ale nie chciałam robić "publiki"...
Była to pieśń "Kłaniam się Tobie" na wystawienie Najświętszego Sakramentu przed nabożeństwem różańcowym. Zaczęłam druga zwrotkę, a ksiądz zaczął WRZESZCZEĆ "Wierzę w Boga". Dosłownie się przestraszyłam i bardzo gwałtownie puściłam organy i urwałam śpiew. Serce mi waliło jak młot. Na szczęście był różaniec, który trwa na tyle długo, że zdążyłam się w miarę uspokoić, by móc zagrać jeszcze pozostałe pieśni.
To tylko jeden z przykładów pośpiechu... 😢
Podejść do księdza i ryknąć, że jął jeszcze raz przerwie pieśń to już więcej organistki nie zobaczy i będzie sobie śpiewał sam
Krótko konkretnie i ostro z nimi....inaczej się nie da...
..i niechby nie zobaczyl..to juz nawet nie pośpiech- to skandal!! Chodźcie grać i śpiewać tym, którzy pragną słuchać Was, by wspólnie (wraz z organistą) w (s)pokoju się modlić do Boga..
Wiem coś o tym. Ksiądz prob.zawzięcie poganiał mnie, wchodził na "ogon" nie tylko podczas śpiewu ale odpowiedzi ludzi. To zabija ducha modlitwy. Ech, szkoda nawet mówić.
Brak kultury i taktu u tego pseudo księdza...
Nie przejmować się takim gburem.
Witam 👼
,, Komitet obrony Getrzwaldu " tam są informacje dla tych którzy, kochają MATKĘ BOŻĄ nie tylko słowem ale i czynem.
W odległości ok. 800 metrów od Sanktuarium MATKI BOŻEJ w Getrzwałdzie chcą wybudować śmietnisko na obszarze 40 ha. Każdy
KATOLIK. powinien stanąć w obronie tego tak ŚWIĘTEGO i ważnego miejsca dla Polaków i Katolików. To jest jawna profanacja DOMU MARYJI ❤️.
bo dlaczego właśnie tam ma być tak ogromne śmietnisko, będą tam też odpady niebezpieczne !!!!
Zostaną zatrute wody gruntowe a tym samym, cudowne źródełko.
Proszę organizujcie się.
BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA ŻYCZĘ SERDECZNIE POZDRAWIAM Z PANEM BOGIEM JEZUSEM CHRYSTUSEM ❤️ I MARYJĄ ❤️
👼🇵🇱🌻
Zło nie spi ,robi się to celowo aby dokuczyć katolikom bo Matce Św. zło już nic nie może zrobić. Szczęść Boże.
Taaa, "pociecho migrantów"... jakby we wcześniejszych stuleciach ludzie nie migrowali (obojętnie z jakiego powodu)...
Dlatego my z synkiem, odprawiamy to nabożeństwo (Litanię Loretańską) w domu, w skupieniu, bez pośpiechu, przeznaczając na nie tyle czasu, aby było modlitwą jak najbardziej godną dla naszej Najświętszej Królowej 🙏✝
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus✝
Może w twoimkosciele jest nie douczony organista w moim kościele jest wykształconym muzykiem i pięknie śpiewa
U nas było rok temu, gdy organista śpiewał litanię, wezwanie pociecho migrantów. W tym roku już tego nie ma, bo proboszcz uznał, że jest to nadużycie i kazał usunąć. Natomiast gdy litania nie jest śpiewana tylko mówiona i ksiądz odczytuje ją z książeczki to pomija wszystkie nowe wezwania dodane w ostatnim czasie.
mądry proboszcz!
A jakim prawem on to robi? To jest podłe
@@modestmarkiewicz8190 ma wiedzę i dobrze czyni
@@Leming1 po to nam migranci żeby tu gwałcili i wprowadzali prawo szariatu? Tak jak we Francji co zabijają katolików. Człowieku czy ty myślisz?
Ma Pani słuszność. Mam już dość, za cały świat się modlą tylko nie za Ojczyznę udręczoną. Jak mało jest zawołań do Królowej Polski. W Niemczech, nawet w kościele gdzie jest Msza św. po polsku nie modlą się za Ojczyznę, nawet w Litanii! To jest fałszywe miłosierdzie, modlić się za inne narody a za swój nie, prawie nie. To oburzające.
Brawo brawo brawo. Dziękuję , że Pani poruszyła ten temat. 1000 procent racji. Jestem rozdarty wewnętrznie ponieważ z jednej strony nabożeństwo majowe jest przepiękne i zawsze lubiłem go przeżywać ale jak pojawiły się nowe wpisy w litanii to już nie jest to samo. Nadal uczęszczam,ale boli mnie ta nowomowa Franciszka.
To nie jest nowomowa, to progran wcielania Nowego Porządku Świata.
A ten NWO to migracja - wymieszanie ras i kultur, bo w mętnej wodzie łatwiej się ryby łowi!
1000%? Co to znaczy konkretnie? No i druga sprawa - czy Pan w ogóle rozumie słowo "nowomowa"? Proszę sobie przeczytać Aneks "Roku 1984" Orwella.
Ja też już dawno byłam zaskoczona tę nową wstawką o migrantach - i jestem tym zniesmaczona.
Potwierdzam. Migranci w większości nie czczą Matki Bożej, więc po co ta wstawka? Poza tym, gdy islamiści napadną na Europę, to będzie po naszej kulturze i po nas.
A miłość blizniego? Współczuję Pani !
Wszyscy ludzie na Ziemi są dziecmi Boga.
@@jodelka573 tu nie chodzi o miłość, a wpasowanie się w chory trend wymieszania społeczeństw i w dalszej perspektywie jedną światową religię. A do tej światowości też jesteśmy przygotowywani. Światowe dni młodzieży, to jeszcze mogłoby ujść, ale niedługo to będzie światowy dzień dłubania w nosie
Nacjonalizm jak u Putina ,nawet religia służy do prowadzenia wojny z innymi narodami .
Przestancie podkreslac w kolko ze wszystko po soborze jest złe. Nieraz bylem na posoborowym majowym. Wyroslem w posoborowiu i majowe oraz inne nabozenstwa są także piekne. Nie krytykujcie wciaz i wciaz bo to sie robi niesmaczne.
Na szczęście nie we wszystkich parafiach tak jest. W naszym kościele także jest wystawiany najświętszy sakrament wieczorem, a po majówce jest jeszcze odmawiany jest dziesiątek różańca, po tym msza święta. Ksiądz proboszcz jest bardzo zaangażowany każdego dnia, lecz niestety zauważyłam tendencję, że to parafianie uciekają zaraz po majówce, nie chcą brać udziału już we mszy świętej. 😢
NABOZENSTWO MAJOWE NIE MAJÓWKA
Dziękuję Bogu że w swoim życiu spotkałam samych świętych kapłanów, nawet gdy wydawało się ,że tak nie jest ,to w każdym po przemodleniu Go, ujrzałam Chrystusa .Wszechmogący Bóg w Trójcy Świętej Jedyny rozpala każdą iskrę , wczesniej czy ppzmiej ,ktora zetknęła sie z jego ŚWIATŁOŚCIĄ .
Jeżeli zaś chodzi o wiernych którzy wychodzą wcześniej to proszę mieć więcej wyrozumiałości , została mi pewnego razu zwrócona uwaga dlaczego wychodzę już( chyba po nowennie do Matki Bożej ) i nie zostaje na mszę św poczułam się ź@ mimo, że byłam tego dnia na wcześniejszej mszy św .Chociaż też były sytuacje gdy czas mój był ograniczony i mogłam być tylko raz w tyg na mszy sw .Uczę się nie oceniać bliźnich wg swoich zachowan lub jakichś wzorców ,i mam nadzieję , że z Bożą łaską przebrnę i wyćwiczę się w tej nauce .Pozdrawiam.
❤Pamietam o Nieszporach Wielki Bog Zaplac odmawiam codziennie Male Oficium ktore dostalam od Mijej babci sp Tekli. Pamietam Ja zawsze modlaca sie na kolanach do poznych lat odeszla do Pana manacles 98lat Swieta za zycia czuje Jej obecnosc w moim zyciu kazdego Dnia ❤🌹🌹🌹🙏🇵🇱🇺🇸
Wieczny Odpoczynek racz jej dać, Panie..
Pamiętam o Nieszporach 🙏Codziennie odmawiam godzinę Czytań,Jutrznie, Nieszpory....czasem Kopletę🙏Bóg Zapłać za wyjaśnianie ważnych dla nas katolików spraw❤
Niestety jest cienko z tym moim pamiętaniem o nieszporach. Mam mało wiedzy na ich temat, więc filmik muszę zobaczyć. Dziękuję za ogrom pracy i wiedzy. Z Panem Bogiem
W którymś z orędzi Matka Boża powiedziała,że w świątyniach ,gdzie zmienione zostały słowa konsekwencji, nie ma mojego Syna.
Konsekracji Proszę sobie wklepać:Benedykt 16 mówi zza grobu
Świetny komentarz, też byłem zdegustowany wezwaniem Pocieszycielko Migrantów. Brzmi, jakby ONZ z Sorosami je wstawiło od Litanii Loretańskiej.
Mała uwaga, w aktualnym kalendarzu liturgicznym św. Józefa rzemieślnika jest wspomnieniem dodatkowy do wyboru, więc ksiądz mógł odprawiać formularz z dnia powszedniego.
Aktualny jest jeden kalendarz liturgiczny czyli Tradycji a nie przerobiony przez SW2.
@@wioletadulewicz1114bzdura... nie raz był przestawiany 😂... tak samo jak sposoby celebracji Ofiary Mszy Św. czy sposób żegnania się
@@GasparElFantasma taa,Novus Ordo tylko zmienia,e Tradycji nic się nie zmienia,żadna liturgia.
@@wioletadulewicz1114 jak napiszesz logiczne zdanie które da się odczytać to odpiszę 🤣
@@GasparElFantasma znaczy że nie kumaty jesteś😉
Ja bym się nie czepiała wezwania do Matki Bożej Miłosierdzia. Istnieje przecież zakon żeński pod tym wezwaniem, z którego wywodzi się s. Faustyna. Jakie intencje kierowały Papieżem Franciszkiem, to osobna sprawa. Nie wiemy z całą pewnością, jakie były motywy. Jednak samo wezwanie jest jak najbardziej słuszne.
Obowiązkowych jest 5 godzin (jutrznia, godzina czytań, jedna z godzin w ciągu dnia, nieszpory i kompleta) + wezwanie przed pierwszą godziną odprawianą danego dnia
+ Wierni też mogą odprawiać liturgię godzin, to modlitwa Ludu Bożego, a nie osób po sakramentach święceń/ślubach zakonnych
W mojej parafii od 1 mają o godzinie 17:30 zaczyna się odprawianie litanii loretańskiej a o godzinie 18 zaczyna się msza święta i cała uroczystość trwa półtora godziny W mojej parafii ksiądz podkręcił tekst modlitwy Anioł Pański a to była msza za spokój duszy Benedykta 16 Tak wtedy pomyślałam biedny Benedykt 16 za życia nim pogardzali i teraz po śmierci nawet nie potrafią uszanować jego duszy i msza Święta za niego jest odprawiona od niechcenia bo nie wypada nie odmówić mszy Świętej za tego świętego papieża Ale to było takie wymuszone to przykre co się dzieje w kościołach Szczęść Boże
W FSSPX wszyscy duchowni odmawiają całe Divinum Officium. Także świeccy członkowie FSSPX są zobowiązani do odmawiania DO (choć nie całego). Nie wiem skąd informacja, że w FSSPX nie ma DO. Wystarczy pójść do pierwszej, lepszej kaplicy np. o 20:30 - trafi się wtedy na kompletę.
W obecnych, modernistycznych czasach organiści narzucają tempo i wymyślają nowe melodie.Dziwne że nikomu to nie przeszkadza.
Bylam kiedys o 7 rano na mszy-włosy się jeżą bo szybkość odprawianej mszy byl niesamowity,co z tego ze uczestniczyło 3 księży jak tu nie bylo mowy o przeżyciu męki pańskiej,wczuciu się,modlitwie.
Przykre ale już więcej nie poszłam bo moje serce do tej pory krwawi i nie mogę tego przetrawić.
Pani Natalio prawde pani mówi bo sama widzę to samo to jest we wszystkich kosciolach posoborowym. A jak sa komunie dzieci to na mszach jest gwarno jak na jarmarku a ksiądz podczas mszy zadaje dzieciom pytania to się nie wie gdzie się jest ???
Takie pytania ksiądz powinien odpuścić msza niech będzie msza .
Od tego jest lekcja religi py zadawać dzieciom pytania .
Nie ma sacrum do miejsc świetych nie uczą już przykro patrzeć .
Bóg zapłać pani Natalio za pani pracę i troskę o kościoł
Moje dzieci przystąpią do I Komunii Świętej w najbliższą niedzielę. Jestem załamana tym, co działo się na próbach. I to nie jest żadna przenośnia. Łzy napływają do oczu, kiedy dzieci i rodzice żują ostentacyjnie gumę w kościele, ze świecy chłopcy robią sobie karabin, śmieją się i rozmawiają jak na targowisku. Do tego szarpią ławkami... Przerażające! Ksiądz próbował reagować, ale wsparcia w rodzicach nie miał żadnego. Tylko nieliczni zareagowali. Myślałam, że ten dzień będzie dla nas wyjątkowy i radosny, a boję się go jak ognia.
Dziękuję za przypomnienie o Nieszporach- niechaj się niesie..!
To jest prawda że się za bardzo spieszę to jest najważniejsza chwila ( godzina) w życiu człowieka
Kochani proszę przygotujcie odcinek o Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie .
Byłam tam i jestem załamana !!! Stół(ołtarz)na środku, 3 fotele w miejscu centralnym, wielki obraz Papieża nad fotelami, ale nie było Tabernakulum.
Tam są liczne pielgrzymki i wszyscy są zachwyceni tylko czym !
Dziękuję j pozdrawiam
Ja też nie mogłam znaleźć miejsca, gdzie dali tabernakulum. Byłam tam raz i pójdę jeszcze raz, bo mieszkam w Krakowie specjalnie poszukać. Gdzieś powinno być.
I dekoracje tworzone przez ojca Ripienia, osobę będącą wstydem dla Kościoła.
@@Bejatkad Nie będę się wypowiadać, bo na sztuce się nie znam, ale mi podobają się bardziej starodawne wnętrza kościołów. Ostatnio byłam w Staniątkach w kościele przy klasztorze sióstr Benedyktynek. Polecam wstąpić, miejsce sprzyja wyciszeniu
Pamietam o nieszporach! 🙏 Bog zapłać! ❤️
Zgadzam się zupełnie z pani refleksją prawa profanum przenoszone do sakrum i ideologię w modlitwie i nauczaniu to niedopuszczalne zwłaszcza że globaliści walczą z porządkiem Bożym
1Tm, 2, 8 - 15
Po czym poznać działanie Złego ? jest oskarżycielem, bez przerwy oskarża innych, pokora i posłuszeństwo to nieznane mu słowa, pozostawiam widzom taką refleksję: "bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym."
Ojciec Pio mawiał „Tysiąc razy oddałbym życie za papieża i Kościół”.
Ja kocham Papieża Franciszka i jego słucham to mój Papież.
Bardzo trafna uwaga 😊
Oo, jak bardzo chciałbym aby powróciła praktyka odprawiania Nieszporów niedzielnych. Do dziś znam na pamięć psalmy z tego nabożeństwa, tą atmosferę, zapach kadzidła, a wnet minie pół wieku od zaprzestania odprawiania tego nabożeństwa. 😢
Posługa kapłańskie jest najważniejsza na świecie nie ma ważniejszej
Rzadko bywałem na nieszporach z powodów późnej pracy zawodowej ale coraz częściej przed emerytura będę bywał bo pracuje teraz na pół etatu . Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie.
U nas na novusie proboszcz każe organiście rozpoczynać pieśń na wejście dopiero, gdy wychodzi z zakrystii, czyli wraz z dzwonkiem (nie wcześniej). A potem drepci z nogi na nogę i czeka z niecierpliwością aż skończy się pierwsza zwrotka by zacząć Mszę. Jak dla mnie chore!
😂 Straszne. Współczuję.
"Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;" (Mateusz 25:35)
Byłem najeźdźcą...?
Wiele czasu zajmuje Pani krytykowanie, ale cuda eucharystyczne były na nowych Mszach Św. np. w Sokółce i Legnicy Ocenia Pani na podstawie jednej majówki w swoim kościele to nie jest cała Polska. Natomiast nie znalazłam nic na temat obrony Gietrzwałdu, obrony Matki Bożej.
No wlasnie ::(((....byly te cuda na nowych " Mszach" chyba z " bezsilnosci" Boga wobec ludzkiego wolnosci... Serce Jezusa krwawi podczas takich Mszy....bo jest bezczeszczone.....
Msza święta w nowym rycie z chomilią u nas trwa 45 min w dzień powszedni a w Niedzielę godzina 5 min pozdrawiam
U nas msza święta trwa 30 do 35 minut i majowe 15 minut przed mszą świętą. Musi to być naprawdę wielkie święto żeby msza święta trwała dłużej niż godzina.🤔
1Tm, 2, 8 - 15
Zostały dodane trzy wezwania. Matko miłosierdzia, nadzieji i te cudowne imigrantów. Te dwa rozumiem choć inne wyrażał ten sam wątek ale imigrantów? To może od razu innowuerców?
Bardzo wazny temat poruszasz droga Natalio. Zgadzam sie z tym co mowisz w 100 %. Dodam tylko, ze dla mnie osobiscie spiew podczas Mszy Swietej I wogole spiew w Kosciele jest bardzo, bardzo, bardzo wazny. Jesli zas chodzi o dodatek " Pociecho migrantow", nie przeszkadza mi to, mimo tego ze absolutnie nie jestem zwolenniczka Bergoglio, ale jednoczesnie od ponad 20 lat jestem emigrantka I bardzo lezy mi na sercu dobro zarowno Polski, jak I mojej drugiej ojczyzny - kocham obie. Jednoczesnie jest roznica pomiedzy emigrantami, a uchodzcami, a szczegolnie NACHODZCAMI - OKUPANTAMI ( rzeczywistosc ostatnich lat w Polsce). Dziekuje za uwage.
Ja słyszę pierwszy raz o takiej wstawce do Litanij też jestem zaskoczona i zniesmaczona dobrze że ten temat jest przez panią poruszony popieram, jest dużo do życzenia w tym nowym rycie odprawiania w kościele n.p.Mszy sw. pozdrawiam serdecznie i życzę dużo wytrwania w tym co robicie ❤ są kapłani naprawdę charyzmatyczni w mojej parafii mamy wspaniałego kapłana, chętnie uczestniczę w jego posłudze kapłańskiej ❤
Zniesmaczona? A emigranci to nie ludzie? Nie pochodzą od Adama i Ewy jak wszyscy ludzie? Są kosmitami z innego świata, stworzonymi przez jakiegoś innego boga? Nie są dziećmi Bożymi? Nie są bliźnimi, których Jezus nakazał miłować jak siebie samego? Nie należy się za nich modlić? O ich nawrócenie też nie można?
Bo o ile wiem to Kościół nauczał nawet przedsoborowi papieże i wielu świętych, że nawet za wrogów i nieprzyjaciół należy się modlić. Więc dlaczego nie za emigrantów? Bardzo bym prosiła o odp. taką rzetelną i teologiczną, z faktami, która mówi, że to zło czy herezja czy bluznierstwo zarzucane wręcz tu. Bo jak na razie są to niejasne insunuacje bez pokrycia z Tradycją, tą prawdziwą. Papieże na przestrzeni wieków różne modlitwy wprowadzali, nie od razu, również zmieniali je według potrzeb kościoła. "Msza wszech czasów" ryt trydencki np. dopiero w tej formie w której dziś "tradycja=tradycjonalisci, przedsoborowi" ją odprawiają została proglumowany=ogłoszona, ustanowiony w 1570 przez Piusa V. Czyli dopiero w 16 wieku powstała,
wyłoniła się z długiej historii przemian, które zachodziły w liturgii mszy.
Czy to oznacza, że papież Pius V zrobił coś źle? Że nie miał prawa? Miał i tego potrzebował Kościół w obliczu protestantyzmu w owych czasach, była bronią i odpowiedzią na herezję. Możliwe, że w zeszłych stuleciach nie mieli papieże, Ojcowie Kosciola takich dylematów z emigrantami i po prostu tym się nie zajmowali, bo takiej potrzeby nie było w ich czasach. W dzisiejszym świecie mamy ich wielu i coraz częściej i coraz więcej. I to że Kościół się za nich modli to raczej pozytywna strona. Źle by było, gdyby kapłani nawoływali wiernych, by ich z nienawiścią traktowali czy wręcz zabijali. To raczej jest właśnie pójście drogą Chrystusa. To że Kościół taką potrzebę widzi, to jest działanie Ducha Świętego, także dziś On działa i nie śpi. Od momentu Zesłania Ducha Świętego, aż po obecne czasy - Duch Święty buduje, jednoczy, uświęca Kościół i w nim zamieszkuje. A kto temu przeczy, jest raczej po drugiej stronie, po stronie diabelskiej.
Mt 12 Grzech przeciwko Duchowi Świętemu*
31 Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. 32 Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym*. 34 *Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią.*
35 *Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy.*
36 A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. 37 Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony».
Jakże to jest ponadczasowe, to aż niesamowite jest, żaden czlowiek by tego nie wymyślił sam.
Są to ludzie biedni, uciekający przed wojną jak kiedyś Polacy na uchodztwie, którzy uciekali np. przed reżimem konunistycznym, a i wcześniej za czasów rozbiorów, często przed niechybną śmiercią. Więc dlaczego jak Polaków inne kraje przyjmowaly np USA, Anglia, Francja czy nawet Turcja, gdzie do dziś są polskie i katolickie osady z kościołami katolickimi i cmentarzami katolickimi w muzumańskim kraju wau np
wieś Polonezkoy (Adampol), która znajduje się po azjatyckiej części Bosforu to było ok, ale jak to dotyczy nie Polaków to już nie jest ok. To już Polacy się wypinają tyłkiem, aż wstyd i nawet modlitwy tym ludziom odmawiają lub na granicy z obojetnością pozwalają by umierali z głodu, z pragnienia i wycieczenia, nawet małym dzieciom. I jeszcze te bezduszne komentarze społeczeństwa całego. A nigdy nie wiadomo czy losy się nie odwrócą, i czy Polacy nie będą w ich sytuacji i nie będą musieli emigrować. I to ci dobrzy chrześcijanie, ci najlepsi, bo katolicy. Czy to nie jest czysty egoizm? Bezduszność i okropność. Czy to nie jest pewna dwulicowość? Bo chodzę do kościoła i się modlę na pokaz by mnie ludzie widzieli, ale jak naprawdę mogę coś dobrego zrobić o czym nauczał Pan Jezus, to odmawiam, wręcz zapieram się nogami i rękami. I na dodatek bluźnię. A czy nie tego właśnie nauczał Pan Jezus?:
I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: *Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu* i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; *byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie*; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Więc warto się nad tym zastanowić, a nie jak baran podążać i bić brawo dla egoistycznych poglądów jednej jakieś tam osoby, która nie jest teologiem ani kapłanem, ani tym bardziej papieżem, w sumie nie wiadomo kim jest naprawdę, a za kapłaństwo się bierze nie do końca wiadomo z jakich pobudek, może korzyści finansowych, bo bloger to dziś też zawód i dochód przynosi. Bo na koniec może się okazać, że właśnie z owieczki na kozła was takie filmiki przemianowały.
„Jeśli odkryłeś coś nowego, nie znaczy to, że musisz się odseparować od starego. Obowiązuje wciąż zasada ustalona już na samym początku. Nie chodzi ani o odseparowanie się, ani o stopienie, lecz rozróżnienie".
„Apostołowie zapisywali sobie słowa i przykazania Zbawiciela na żywych tablicach serc i umieli, jak dobry gospodarz, wyciągać ze skarbca swoich nauk rzeczy stare i nowe. Głoszenie Ewangelii popierali słowami Prawa i proroków.”- św. Hieronim
„Tego należy uważać za mądrego w Kościele, kto rozumie stare Pisma, wyjaśnione przez Nowy Testament, gdyż sam Pan swymi przypowieściami je oświetlił.”-św. Augustyn
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy (…); nie zostawię was sierotami” - mówi Jezus (J 14, 16). Dlaczego „innego”? Otóż w 1 J 2, 1 Parakletem nazwany jest, również Duch Święty którego nam na pocieszyciela Pan Jezus obiecał. Współgra to ze słowami z Listu do Rzymian: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (…) Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał?” (por. Rz 8, 31b-39
Tak, więc i tu trzeba rozważyć, czy internetowy kaznodzieja naprawdę głosi Słowo Boże, czy może raczej prowadzi na zatracenie poprzez odwrócenie się od prawdziwej nauki i kościoła? I czy wogole ma takie prawo występować z oskarżeniami?!
Jezus oznajmił Apostołom: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy” (J 16, 12-13). Te słowa mówią o działaniu Ducha Świętego w Kościele. Jeśli Jezus jest drogą, to Duch jest przewodnikiem, prowadzącym po tej drodze. Jest nauczycielem, który strzeże prawdy i pomaga ją odróżnić od fałszu.
Droga pełnienia własnej woli prowadzi do całkowitego zniewolenia, na niej bowiem towarzyszem człowieka jest zły duch.
Przemyśl to, nim zaczniesz ślepo papugować i przyklaskiwać, bo tak samo ślepo i z przekonaniem krzyczał tłum podburzony przez arcykapłanów , żeby uwolnił im raczej Barabasza- buntownika i mordercę, Odpowiedzieli mu krzykiem: «Ukrzyżuj Go!», a racji nie mieli, chociaż wtedy mocno tę ludzką rację czuli w sobie, czy raczej działanie złego.
Oczywiście to tylko rada prosto z serca. Warto modlić się o rozeznanie duchów. Z Panem Bogiem
Tu się z panią zgadzam bo w litanii jest wezwanie pocieszycielko strapionych to moim zdaniem wszystkich ludzi nieszczęśliwych jeszcze mam pytanie dlaczego takich filmów nie było wcześniej czyli wtedy jak papieżem był Jan Paweł II dopiero wtedy jak Bergolio zakazał mszy trydenckiej gdyby takie informacje były wcześniej to wielu z nas zaczęło by szukać mszy trydenckiej i wtedy może to zło które nadchodzi i nasze msze św stają się pogańske w mojej parafii na szczęście jest ksiądz który jest bardziej tradycyjny niż lewacki z Bogiem
Sluszna uwaza.
Pani zacznie czytać list o miłości Św Pawła, przerażony jestem taką postawą.
Pani chyba nie wie, że Iran podczas drugiej wojny światowej przyjął pod swój dach około 300 000 Polaków.
Druga sprawa, każde zawołanie w litanii musi być zaakceptowane tylko i wyłącznie przez Papieża a co za tym idzie, Papież ma taką władzę.
Pani jest tak bardzo skupiona na skrupulatnym wypełnieniem prawa modlitwy, że zapomina nade wszystko najważniejszą kwestią jaką jest łaska Boża i miłość.
Przecedza się komara, tymczasem jest coś więcej..
Kościół to DOM BOŻY OBOWIĄZUJĄ TU ZASADY I TRADYCJA. PAN BÓG NA PIERWSZYM MIEJSCU MA BYĆ. DZIĘKUJĘ ZA BARDZO DOBRE REFLEKSJE. BÓG ZAPLAC. 🙏🇵🇱🕊️🍀🤔
kościoły świątynie są przejściem między światem materialnym i światem duchowym dlatego w miejscach duchowych powinna być cisza
Problemów się nie wykorzenia - jak Pani mówi. Problemy się rozwiązuje.
Pani Natalio, w kalendarzu liturgicznym Novus Ordo Missae 1 maja nie ma święta - jest to dzień powszedni, lub wspomnienie (memoria) dowolne Św. Józefa, Robotnika. Tzn. że NOM trwa tyle co w dzień powszedni.
Ja bylam na Mszy Sw 1go Maja w Kosciele Wiedenskim Sw. Piotra. Byla uroczysta Msza Sw. Ustanowiona w polowie lat 50 zeszlego wieku rownolegle do swieta pracy, jako Swieto Sw.Jozefa Ciesli. W Kosciele Polskim w Wiedniu rowniez bylo zapowiedziane to Swieto
Idąc tym tropem, Matka Boża ma w opiece i kocha także rozwodników, homoseksualistów itd....
Bog zaplac. Pierwszy raz odmawialem ta Lianie 2 tygodnie temu w kosciele i wiedzialem ze cos jest nie tak z ta linia o emigrantach
Z calym szacunkiem i sympatia, jako tradycyjny katolik z Australii (pozdrowienia z Parafii sw. Anny w Townsville) i migrant, nie widze w samym wezwaniu dodanym przez Papieza Franciszka wiekszego problemu. Wezwanie dotyczy migrantow jako osob a nie migracji jako zjawiska czy polityki. Jak mniemamy wywodzi sie z faktu, ze Swieta Rodzina sama doswiadczyla migracji do Egiptu. Zycie wiekszosci migrantow (legalnych i nielegalnych) ma swoje unikalne trudnosci i pomoc Boza za wstwiennictwem Najswietszej Matki ma dotyczyc opieki nad nimi i ich historia zbawienia. To samo w sobie wcale nie implikuje jaka jest najlepsza droga do tego ani nie sugeruje samo w sobie ze jest to modlitwa w intencji konkretnych zmian polityk imigracyjnych krajow. To juz wynika z nalozenia na - samo w sobie sensowne i historycznie uzasadnione - wezwanie aktualnych i dosc nieszczesnych polityk obecnego Papieza. Podobnie jak wezwanie Ucieczko Grzesznych nie implikuje ze grzech jest OK i ze grzesznik zamiast sie nawrocic ma „uciec” pod ochrone Maryji, a wrecz odwrotnie - ma uciec sie do Maryji aby wyjsc z grzechu. Podobnie nie jest powiedziane ze pocieszenie migrantow ma przyjac forme np. amenstii dla tych nielegalnych, a jedynie wydaje sie dotyczyc indiwidualnego pocieszenia tychrze migrantow w kontekscie ich indywidualnych trudnosci i w kontekscie ich zbawienia.
Pamietam o nieszporach
Zgadzam sie w 100%. Swieta Rodzina tez doswiadczyla emigracji. Serdecznie pozdrawiam z UK.
Pamiętam o Nieszporach . Bóg zapłać za waszą pracę.❤
Tobie daje klucze do Królestwa Niebieskiego … cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane w Niebie a co rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane w Niebie … słowa P. Jezusa do Piotra … jak to rozumieć w nawiązaniu do litanii ???
Szczęść Boże
Straszne jest to co wyznajecie
Jeżeli Bóg jest miłością a my jesteśmy jego dziećmi to wszelkie religie zaprzeczają temu. Miłość jest prosta, lekka, radosna. Bóg jest niepoznawalny z perspektywy człowieka i wcale nie musi takim być. Wszelkie doktryny wyznaniowe dorobiły wielkie historie do bardzo prostych kwestii.
Moje zarzuty wobec religii to wykorzystywanie faktu że ludzki umysł jest programowalny w szczególności u młodych ludzi, to promowanie odrzucenia życia świeckiego a wręcz piętnowanie co kłóci się z ideą miłości, to promowanie kultu smutku, cierpienia i totalnego poddaństwa, to wypaczenie idei miłości gdzie miłość to kochanie wszelkich żywych istot bez warunków, natomiast wg doktryn religijnych narzuca warunki iż Bóg kocha tylko tych którzy są mu poddani, ulegli (to nie jest miłość, to definicja Tyranii)
Najgorsze jest to że te doktryny działają jak zaraza która zatruwa umysły ludzkie i jest rozprzestrzeniana przez kanały tego typu gdzie osoba prowadząca nawet nie zdaje sobie sprawy jak głęboko ta choroba wnika.
Wystarczy spojrzeć na wyraz twarzy prowadzącej aby wiele wyczytać. W tych oczach nie ma miłości, łagodności oraz współczucia. Widzę natomiast maskę pewności siebie, ton silnie pouczający, nadający kierunek myślenia gdzie wolna wola i wybór nie są akceptowalne.
Świat jest tak stworzony że każdy ma wybór ale trzeba sobie go najpierw uświadomić i aby to zrobić potrzeba ogromnej siły aby wyrwać się z doktryn religijnych które zostały nam narzucone zaraz po przyjściu na świat.
Jak można mówić o wolności i miłości nie rozpoznając własnej ciemnej strony? A każdy taką posiada i zmierzenie się z tym jest jednym z najtrudniejszych wyzwań jakie czekają człowieka.
Miłość to również akceptacja że każdy ma prawo żyć jak chce. Co nie zawsze mi przychodzi łatwo widząc jak bardzo ludzie dają się opętać. Jednak staram się patrzeć bez oceny wierząc że każdy aspekt życia na ziemi jest nam potrzebny aby wzrastać. Być może to moja niecierpliwość i chęć zobaczenia świata w jedności bez względu na wyznanie, kolor skóry czy światopogląd.
Spójrzcie na życie jak na samego boga którego częścią jesteśmy.
Spójrzcie na dzieci ile w nich jest miłości, jak bardzo są nieskażone wszelkimi etykietkami umysłowymi. Jak bardzo są radosne, pełne miłości, i pewności siebie. To nasi najlepsi nauczyciele. To one pokazują nam jak mógłby wyglądać świat gdybyśmy wyznawali prawdziwą miłość zamiast jego zamiennika.
Spójrzcie na zwierzęta które nie zastanawiają się nad tym kto jest ich panem lecz żyją w równowadze z otaczającą ich naturą.
Spójrzcie na organizmy które ze sobą współpracują zamiast walczyć, ile potrafią zbudować. Przykładem takich organizmów są np mrówki jak i nasz organizm.
Wszechświat cały czas daje nam wskazówki lecz my musimy się nauczyć patrzeć na nowo. Doktryny skutecznie zabijają w nas tą naturalną umiejętność.
Miłość bezwarunkowa jest jedyną religią jaką pragnę wyznawać. I nie jest to lekka droga bo zaprogramowane Ego często mi na to nie pozwala (tak, też je posiadam), jednak każdego dnia staram się zrobić coś lepiej niż wczoraj aby kochać bezwarunkowo.
Pozdrawiam Was z całego serca i proszę tylko o jedno. Nie dla mnie lecz dla samych siebie.
Gdy będziecie sami i nie będzie wśród Was rozpraszaczy, wyciszcie się i pokontemplujcie o tym co napisałem.
Pamiętajcie że wybór zawsze należy do Was i to Wy jesteście kreatorami Waszego doświadczenia życia
Bóg zapłać.
Nie mogę strawic również tego jak w kościele pojawiła się kobieta ktora goni po prezbiterium ,rusza wszystko,przynosi,odnosi,zbiera ofiary od wiernych.
Patrzec jak będzie spowiadać i komunikować.😮
😢u nas trwa w kościele tylko 20 minut. Msza majowa. Ja też byłam w szoku gdy ksiądz powiedział o emigrantów
Widocznie wszyscy księża nie tylko w Europie Wschodniej ale i KK USA mieli takie napomnienie bo Kościół modli się za bierzace potrzeby wspólnot a nasza jest po prostu taka by nasze nieco wymuszone przez rządy prawicowe stosunki z emigrantami ukladaly się dla nas po myśli kościoła a nie po myśli polityków globalnych jak to zrobić kiedy się tego nieomodli .Stosunek każdego z nas może być w tej kwestii różny ale stosunek całego kościoła powinien być wyważony niezależnie jak kto z nas to odbiera osobiście .
Mam wrażenie, że idzie Pani na NOM albo na nabożeństwo majowe tylko po to, aby krytykować. Pamiętam, jak Państwo byliście na pogrzebie, na który spóźniliście się 15 minut i jak weszliście do kościoła to było już Ojcze nasz. Chciałam zapytać, czy na Mszę w starym rycie też kiedyś spóźniliście się 15 minut? W moim kościele Msza św w ciągu tygodnia trwa 45 minut a w Litanii Loretanskiej nie ma wezwania o imigrantach. I chciałam zauważyć, że Msza św którą przez całe swoje kapłańskie życie sprawował święty Jan Paweł II i Benedykt XVI nie może być zła i niegodna. Pozdrawiam
Jest zła i niegodna.
Pamietam o Nieszporach
Wspanialy wyklad pani
Natalio .
to jest taki wykład z miłosiernej nienawiści, albo ksenofobii stosowanej 🤣
Nie strasz ludzi.
"On wymierza sprawiedliwość sierotom i wdowom, miłuje cudzoziemca, udzielając mu chleba i odzienia. 19 Wy także miłujcie cudzoziemca, boście sami byli cudzoziemcami w ziemi egipskiej." (Powtórzonego Prawa 10:18-19)
Kilka dni temu byłem na nabożeństwie majowym i też uderzyło mnie to wezwanie o migrantach.myslalem że to dodatek księdza prowadzącego(sprawdziłem w internecie i książeczce z lat 70-tych i nie bylo)ale nieco później,dowiedziałem się że to dodatek papieza .bezsila.przemknelo mi też wezwanie o sprawiedliwości społecznej czy coś takiego.no cóż.mamy papieża jakiego mamy.
@@annalodowska2250 szanować, bo ma świętą misję, a słuchać tylko wtedy, gdy głosi Chrystusa, a nie swoje mądrości
@@annalodowska2250 ale można się nie zgadzac
Akurat wezwanie ,,Matko sprawiedliwości i miłości społecznej" jest na Śląsku oficjalnie dopuszczone i używane już od czterdziestu lat.
Pan Jezus też był takim migrantem na tym świecie
Osobiście uważam, bedąc prostaczką w kwestiach teologicznych , że żaden pozytywny tytuł Maryi w tej litani nie umniejsza Jej chwały, nikt nie zabroni nikimu modlić się wersją , która jest bliższa sercu. Migrant to też człowiek, każdy z nas może nim zostać , chcąc czy tez nie. Matko Miłosierdzia módl sie za nami, Amen.🙏
Straszne, ze tak uważasz
Pani Natalio, proszę się poprawić, Św. Józef nie był robotnikiem, nie pracował w żadnej hucie itp., nie był najemnikiem, był RZEMIEŚLNIKIEM, wolnym przedsiębiorcą. Z Panem Bogiem! Ogólnie za materiał, ten i inne - Bóg zapłać!
jakbyś poszła "w dobrej wierze" to byś "siostro" się modliła w skupieniu, a nie szukała haków.
Pamiętam o nieszporach 🙏♥️
U mnie a parafii nigdy się kapłani nie śpieszą. W ostatnią niedzielę msza trwała pełną godzinę. Razem z majowym trwa 1,5 godz.
Powiem tylko jedno: Jezus Chrystus wraz z Maryją i św. Józefem również byli migrantami. W trakcie Ich pobytu w Egipcie mieli status migrantów, nie pojmuję jak można w tak wąski sposób patrzeć na kwestię wielokulturowości.
Dziękuję
Bardzo dziękuję! Zupełnie nowa dla mnie wiedza. Pamiętam o Nieszporach
Józefa Rzemieślnika, a nie Robotnika!!! Tak jest w Kalendarzu Liturgicznym. Poza tym, nie jest to święto, tylko wspomnienie. Radziłabym się podszkolić.
W mim kościele ksiądż tak się spieszył ,że po mszy ,nie wystawił Przenajświętrzy sakrament ,tylko na stojąco tyłem do dużego obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy pospiesznie odczytał Litannie,jak dla mnie to TRAGEDIA
Tak. My katolicy powinnismy sie szczegolnie skupiac na wykorzenianiu nieprawidlowosci formalnych i krytyce ....hmmmm😢 Myślałam, ze na slowie Jezusa i milosci. Uwagi na temat za krotkiej mszy - infantylne.Czemu to ma sluzyc?
U mnie w parafii jest jeszcze wezwanie Matko sprawiedliwości i miłości społecznej.
Jest to dozwolone na Śląsku - wezwanie to dodał sam Jan Paweł II, ale tylko ma Śląsku. Jest to tytuł MB Piekarskiej
połączenie wszystkich sekt religijnych i religii na całym świecie w jedną religie antychrysta nie ma sensu istnienia jeżeli Bóg Ojciec Który Jest w Niebie nie chodzi na ziemi dlatego Jezus Chrystus nie pozwoli wciągać kościoła Jezusa do złych szkodliwych planów politycznych nazywanych jedną połączoną religią światową z wszystkimi religiami sektami świata
Pamiętam o nieszporach 🙏🏻🙋♀️👍
Wszystko jest łaska, a Maryja pełna Łaski - to Ona przyprowadza dzieci do Jej Syna i Jest On Obecny także w nowym rycie. Uczęszczam na codzienna Msze w Misji Katolickiej p.w. Maryi Matki Emigrantów…Kosciol powstał w roku 1954r. Nie trzeba się czepiać. Pan Bog patrzy na serce - czyli intencje - a te zna tylko Bóg. Lepiej byloby odmowic rozaniec za Papieża zamiast Go tak krytykować. Nie wiem co dobrego wynika z takiego filmiku? Czy to jest wola Boża?
Kolejna świętsza od papieża.
Zero pokory.
Pamietam o Nieszporach ❤
Pani Natalio, porusza Pani bardzo istotną kwestię a mianowicie szybkość z jaką organista gra i śpiewa.
Otóż jest to problem nad którym osobiście ubolewam albowiem na palcach 1 ręki jestem w stanie zliczyć kościoły, w których organista gra poprawnie, natomiast w przeważającej liczbie kościołów, organista gra niedbale, nieustannie zmienia tępo śpiewu i gry lub najpierw gra a później dośpiewuje do tego tekst i to szybko lub w jedynie sobie znanej rytmice. To wygląda tak, jakby organista bał się metronomu niczym diabeł wody święconej.
To wszystko sprawia, że pomimo szczerych chęci śpiewania, będąc po szkole muzycznej nawet ja nie jestem w stanie odśpiewać tego równo z organistą i innymi a co dopiero każdy inny wierny. To wszystko okraszone przepraszam ale durnymi przygrywkami organisty, mającymi na celu "płynne przejście do kolejnej części mszy lub kolejnej piosenki" tak, jakby nie można było skończyć utworu muzycznego tam, gdzie się on w partyturze oryginalnie kończy "bo jak jest cisza jako przerwa to ludzie nie są do ciszy przyzwyczajeni i zapada wśród nich konsternacja".
Nie ukrywam, że jednym z powodów, dla których uważam, że traktuje się mnie nie poważnie na novus ordo jest właśnie taka bylejakość organisty bo przecież śpiewane są nie tylko piosenki ale niejednokrotnie również credo czy inna części stałe, które każdy wierny musi wypowiedzieć/zaśpiewać a jest to mu bardzo w ten sposób utrudniane.
W mojej parafii jest podobnie. Aranżacje pani organistki, która dysponuje wysokim głosem, są nie do powtórzenia. Więc coraz mniej osób śpiewa. Ponadto na stałe już stoją mikrofony dla gitarzystów i bębnistów. Zaczęłam chodzić do małej kaplicy, ale diabeł i tu trafił. Jakiś gitarzysta na full podkręca głośniki na chórze i śpiewa te ekumeniczne utwory, a uszy pękają. Ksiądz się uśmiecha, czyli to pochwala. Zaś majowe przy kapliczce jest tradycyjne, pomijając ten nieszczęsny tytuł dodany przez Franciszka w litanii; ja tego nie mówię.
@@marypoppins2600 w twoim komentarzu poruszasz kolejny wątek, jakimi są aranżacje na instrumenty, które nie są dopuszczone przez kodeks prawa kanonicznego (bębny). Osobiście spotkałem się też na novus ordo z fletem poprzecznym, trąbką, saksofonem a nawet perkusją, których kpk również nie dopuszcza.
Jest to nadużycie względem prawa stanowionego przez stolicę apostolską.
@@marypoppins2600 proszę obejrzeć filmy z lat 30-tych XX wieku, a przestanie Pani mówić, że ktoś śpiewa za wysoko. "Nie do powtórzenia", czyli wysoka jakość? Jeden narzeka na bylejakość, a inny na za wysoka jakość. I tak się wszystkim nie dogodzi...
Oczywiście nowych piosenek nie pochwalam... Ale "za trudny do powtórzenia" śpiew to akurat rzadko się zdarza
@@weronikataborska W innym komentarzu pisze Pani, że jest Pani "organistką" a operuje Pani pojęciem "za wysoka jakość", w muzyce używa się innych terminów na opisanie tych zjawisk.
Proszę przeczytać uważnie mój komentarz, opisałem tam dlaczego wierny nie jest w stanie wyśpiewać w prawidłowym tempie żadnej piosenki.
Mam tylko nadzieję, że obsadzając mszę św. gra i śpiewa Pani w stałym rytmie, pozdrawiam.
@@Porzuc_Ateizm ja śpiewam w stałym rytmie. A mam na myśli "za wysoki śpiew" organistki, opisany w jednym z komentarzy. Nie chodziło mi o komentarz Porzuć Ateizm, a Mary Poppins
Na wstępie dobrze że Pani podkreśla że nie chcesz dzielić - ale uleczyć to co może być i bywa z objawami "chorobowymi".
Tym bardziej że tak wręcz uwielbiam od dziecka Nabożeństwa Majowe.
Ja jestem z posoborowego - ale nie zamykam się, oglądam, myślę, modle się, interesuję i leży mi to na wszystko sercu. Patrze szerzej niż tylko mój punkt wiedzenia, tym bardziej dało mi to do myślenia że jest o czym myśleć i co poprawiać gdy jeden ksiądz powiedział:
"jest ok. 400 odłamów chrześcijaństwa, a był tylko jeden grób Jezusa".
To oznacza że od korzenia dzieci Boże się rozpierzchły na rożne strony świata, zamiast stać przy "źródle"...
Pani Natalio, tak powinno być, że w kościele mamy do czynienia z sakrum, o którego atrybutach Pani mówi, niestety coraz częściej jest dokładnie inaczej. Jest pośpiech, brakuje ciszy i skupienia😢
Dokladnie tak. KOSCIOL STAJE SIE USLUGODAWCA. Jednak to nie jest Kosciol Jezusa Chrystusa I ja np. nie chce byc czescia takiego " kosciola" ktory aspiruje do tego aby byc teatrem, cyrkiem etc.
Dobrze że otwierasz ludziom oczy ,u nas jest to samo .
Co myśli Pani o Tradycjonaliście księdzu Michale Woźnickim?
Przez pol godziny jednego slowa o miłości….wielka szkoda lepiej posluchac takiej medytacji i jeszcze zostac pobłogosławionym ua-cam.com/video/kWjPj9ZcthI/v-deo.html
Ja, również skłamała bym gdy bym napisała, że pamiętam jednak to słowo nie jest mi obce ale przyznaję że nie miałam pojęcia o jego randze. Jednak chciałam również zwrócić uwagę na problem pośpiechu w kościele. To czego była Pani świadkiem nie jest odosobnionym przypadkiem co jest bardzo przykre.
bardzo dobra ocena "pochwały migrantów"
uwaznie przesluchalem pani opinie i przemyslalem uznajac ze ma pani racje w pelni podziwiam analize tych zdarzen
"PIĘKNO MA ZNACZENIE - ROZWAŻANIA ROGERA SCRUTONA"
- Film już dostępny w sieci
Pamiętam o nieszporach, znam nazwę, ale nic nie wiem, koniecznie je poznam, dziękuję za przypomnienie. Pozdrawiam serdecznie
Pani Natalio w kwestii tego "wezwania- Pociechom migrantów" całkowicie się z panią zgadzam, mam podobne odczucia ale pozwolę się odnieść merytorycznie do tematu.
1. Wezwanie do Królowej Nieba i Ziemi - tym bardziej dla mamy Jezusa, naszego Boga i Pana wyrażone słowem " pociechą" jest co najmniej nie na miejscu, bywa wieloznaczne i trochę deprymujące w odniesieniu do osoby o tak świętym wywyższeniu przez samego Boga.
2. Co do migrantów to z tego co mi wiadomo w większości osoby te nie tylko nie znają osoby Maryi-jej zasług, posłannictwa jak również świętej godności nadanej przez Boga ale i w większości stoją w zdecydowanej opozycji do samej roli z uwagi na wyznanie które z zasady i samej natury jest w konfrontacji z wiara chrześcijańska tym bardziej katolicką !
W odniesieniu do Matki Boga - w pewnym sensie ujmuje a nawet obraża Jej godności !
( I zaraz przypomina mi się prośba Maryi z Fatimy, konkretniej samego Jezusa o pierwszych pięciu sobotach miesiąca celem wynagrodzenia i zadośćuczynienie za grzechy przeciwko obelgom obrazom imienia Maryi )
Liturgia Godzin inaczej Brewiarz, sa zobowiązane osoby konsekrowane na mocy ślubu, oraz od stopnia diakona do biskupa, osoby duchowne. P.S. 1 maja nie jest dniem świątecznym w Kościele Katolickim
Pamiętam o Nieszporach. Bóg zapłać.
Bóg Zapłać. Pamiętam o nieszporach
Pamiętam o Nieszporach🙏
❤
Rytologia nie zastapi wiary
W naszej parafii "majowe" jest po komunii a przed błogosławieństwem... Proboszcz w pośpiechu śpiewa po trzy wezwania a wierni odpowiadają "módl się za nami". Normalnie jak Pendolino...
U mnie w parafii, "majowe" śpiewa się w trakcie komunii.. Gozkie żale, to samo.. Także porażka.
Ale ksiądz jest sam, bez wikarego, a ma do "obskoczenia" cztery kościoły. Zatem jest, jak jest, po "łebkach". Dobrze, że na komunię wysuwa klecznik dla Wiernych, więc, jest szansa przyjęcia Pana Jezusa do ust i na kleczaco.. choć większość z tego nie korzysta.
🙏
Ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ale sie rozesmialam::)) Majowe PENDOLINO!!!
@@mamamia9798 U mnie z klęcznikiem na komunię podobnie. Niestety również większość nie korzysta z niego
Świątynią przede wszystkim jest osoba wypełniona Duchem Świętym, Pan Bóg przebywa w człowieku przede wszystkim i nalezy o tym pamiętać. Małżeństwo tradycyjnie katolickie czyli uzdrawiacie Państwo chorych, wskrzeszacie umarłych, modlicie się językami i macie stała społecznośc z Duchem Świętym i moc Ducha Świętego przepływa przez Państwa do innych i Bóg czyni cuda ponieważ nie zaprzeliście się Państwo mocy Ducha Świętego i jestescie wykonawcami Słowa?
Słyszełem w jednej z parafii wezwanie "Matko sprawiedliwości i miłości społecznej"😤😤
Na Śląsku jest to wezwanie.
@@aniaka8561 Skoro na Slasku tak sie modla o sprawiedliwosc I milosc spoleczna, to gdzie byli get kolejna ( nie) rzady - PRLu i WII RP zamykaly kopalnie w Polsce, na Slasku???????
@@hannapiasecka-shaw2521 To wezwanie związane jest z obrazem Matki Bożej Piekarskiej, którą właśnie tak się określa. Proszę sobie darować te wszelkie uszczypliwosci - gdzie, kto i co robi.
A potem czyta ogłoszenia duszpasterskie i nie widzi zgrzytu w stosunku do tego co wcześniej głosił. To jest tragedia nie można tego że spokojem przyjmować.
"Uznałam (ja), że byłoby zasadne żeby Msza trwała (Msza, która odprawiana jest w dzień świąteczny) żeby trwała trochę dłużej" - Proszę Pani... Rozumiem szczere chęci, ale jeżeli buduje Pani takie zdanie, to popełnia Pani w nim dwa błędy, a skoro mówi to Pani publicznie, to w błąd wprowadza Pani odbiorców. Po pierwsze wspomnienie św. Józefa Robotnika ma rangę wspomnienia dowolnego i absolutnie nie jest to dzień świąteczny w takim znaczeniu w jakim Pani używa tego słowa. Po drugie rozpoczyna Pani zdanie od słowa "uznałam". Chyba chodziło Pani o to, że założyła Pani że taka Msza będzie dłuższa... ale wtedy wracamy do pierwszego błędu. Ale ogólnie to zdanie ma negatywny wydźwięk. Nota bene, bywam na Mszach w Tradycyjnym Rycie Rzymskim, które trwają 20 min...
Środowisko tradycjonalistów dba o precyzję pojęć. Jeżeli Pani reprezentuje to środowisko, to proszę dbać o pojęcia! :)
Bóg zapłać :)
Witam serdecznie. Jestem z parafii na Chomiczówce ale tam już nie chodzę. Zdarzało mi się chodzic do Zesłania Ducha Świętego na Broniewskiego i tam… Msze Św trwały 15 minut max 20 z zegarkiem w ręku. Doszło do tego ze Ks nawet nie udzielił błogosławieństwa…wścieklam się wiec poszłam na zakrystię i zwróciłam Ks uwagę i poprosiłam żeby wyszedł na Kościół bo ludzie czekają na błogosławieństwo ale już tego nie zrobił i ponagliłam ze zawsze tak w pośpiechu i niedbale odprawiają Mszę Św… dramat ! Zignorowali mnie. Ogólnie chodzę tylko na Mszę Tradycyjną z tym ze szlam do szpitala i bardzo mi zależało żeby przyjąć komunię św i nie mogłam gdzieś indziej. Naprawdę jestem zagubiona…widac wielkie różnice w Kościele w którym jest msza posoborowa i tam gdzie Msza św jest w rycie rzymskim i mysle ze kto nie chodził na Mszę Tradycyjną i kto nigdy jej nie odprawiał nie ma prawa wypowiadać się o niej ani bezmyślnie powtarzać bzdur innych ludzi…a jeśli ktoś dobrze chce przeżyć Msze Tradycyjną to zapraszam do Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie… od pon do pt 7 rano w sob według formularza bo tu się zmienia i w niedzielę na 8. Zresztą aktualne informacje można znaleźć na stronie duszpasterstwa. Z Bogiem…
W mojej parafii są coniedzielne nieszpory.
Ostatnio podczas nowej mszy 20:16 20:18 usłyszałam od kapłana, że nie jest pasterzem on jest tylko najemnikiem. Powiedział to w kontekście czytania o dobrym pasterzu z nieukrywanym przekonaniem, że to co wypowiada jest dobre smutne😢
Ale przynajmniej byl szczery....
@@hannapiasecka-shaw2521 dokładnie szczery, aż do bólu
Dobrze powiedział. Dobrym Pasterzem jest Pan Jezus. To tytuł Jezusa Chrystusa, odwołujący się do starotestamentowych
obrazów króla bądź Boga jako
pasterza ludu Bożego. Aniołowie są żeńcami czyli żniwiarzami, z przypowieści o chwaście w Nowym Testamencie. A kapłan jest najemcą w zastępstwie Pasterza, który tu na ziemi trzodą owieczek się opiekuje. Gospodarz - właściciel tu Bóg stada (stado to my ludzie wierzący) ma najemców, sługi znaczy się czyli kapłanów. Gdyby się tytułował pasterzem, to tak jakby się tytułował Panem czy Bogiem to by było nie właściwe. To by można było krytykować! Trochę douczyć się, zanim usta bez namysłu się otwiera. Bo to dziecko komunijne wie, a przynajmniej powinno wiedzieć. Więc lepiej pomyśleć, zanim się coś chlapnie niewłaściwego. Ale aby krytykować😪.
Nie jest to z mojej strony, by wam ubliżyć, a by do namysłu skłonić i by własne błędy ukazać.
Smutne to jest to, że katolicy tego nie wiedzą. I jeszcze jak ksiądz im mówi zgodnie z prawdą to go krytykują. Bo mają swoją rację. A przypowieść jest jedna i tylko jedna prawda z niej wynika.
Pani Moniko, odsyłam Panią do dokumentu Kongregacji ds. Duchowieństwa "Kapłan Pasterz i Przewodnik Wspólnoty Parafialnej" już na wstępie i w tytule dokumentu opisana jest właściwą rola kapłana jako pasterza i przewodnika wspólnoty parafialnej, wskazując tym chrystocentryzm, który zawsze musi być widoczny w misji Kościoła, którą wyznaczył nie kto inny jak Chrystus apostołom. Także byłabym ostrożna w posądzaniu innych o niedouczenie. Pozdrawiam