Do książki "Na Szewskiej" podchodziłam z dystansem, ale jak zaczęłam czytać to dosłownie przepadłam - po prostu siedziałam w tym PRLu te dwa dni, które czytałam. Bardzo dobry reportaż.
Po "Terrorze" warto przeczytać "Na zawsze w lodzie: Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina" Owen Beattie, John Geiger, reportaż o poszukiwaniu przyczyn tragedii załóg Terrora i Erebusa. Świetny, bardzo polecam. :). Nie miałam zamiaru czytać "Ja, która nie poznałam mężczyzn", ale tak pięknie powiedziałaś o tej książce i swoich przemyśleniach, że muszę ją przeczytać. Dzięki! :)
Bardzo podobnie odebrałam biografię Mariny. Zainteresowałaś mnie „Imperium bólu”. Dukaj zawsze w planach, „Ja, która nie poznała mężczyzn” też mnie niesamowicie ciekawi.
Dla mnie "Ja, która nie poznałam mężczyzn" byla rowniez w topce ubiegłego roku, ale dodatkowe informacje o historii autorki, o ktorych mowisz, wyniosły tę historię na jeszcze wyzszy poziom. Faktycznie, mozna ją interpretować na tak wiele roznych sposobow, ze to tylko podbiją wartość tej lektury ❤️
Ale "ja, która nie poznałam mężczyzn" jest fajnie wydane po polsku, ja mam w wersji ang i to taka mała książeczka... też mi się ta historia bardzo podobała :)
Też byłam tym zaskoczona, ale podejrzewam, że do każdej książki liczy się kilka kategorii plus są bardzo szczegółowe, przykładowo dystopia i dystopia młodzieżowa to pewnie już liczone jako dwa osobne gatunki i na takiej drobnicy się robi wolumen 😉
W Terrorze nie spodobały mi się sceny z potworem gdyby wyciąć i tak historia by nie straciła dla mnie nawet zyskała. Zakończenie było udane i tego się nie spodziewałam więc na duży plus. Na pewno lepsze od Abominacji👍
Mi też na początku trochę się ten wątek wydawał bez sensu, ale potem pomyślałam, że to sprytny trik. My jako czytelnicy zastanawiamy się cały czas o co z nim chodzi, a potem okazuje się, że nie ważne jak straszny jest potwór człowiek okazuje się być straszniejszy i o wiele bardziej przerażający. Mam tu na myśli Hickeya.
@oksiazkach Tak też zrozumiałam. Hickey- nie myślałam że dojdzie do tego aż na taką skalę i w ten sposób ale Tragedia w Andach pokazuje, że jeżeli chce się przeżyć trzeba zrobić to co konieczne
Sama się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że nie przywiązywałam bym się sztywno do tej liczby, bo prawdopodobnie bierze bardzo szczegółowy podział jeszcze uwzględniając podgatunki. To działa na silniku goodreads i pewnie zaciąga różne etykiety, przykładowo rozróżnia fantasy od high fantasy, young adult fantasy itp itd i z tego powodu jest duże rozdrobnienie 😉 ot, taka ciekawostka 😉
Na żadne podsumowanie tak nie czekałam jak na Twoje!😊😊
Krysia, cudowne 45 minut, aż chce się czytać więcej i więcej!!!
"Polowanie na małom scuke" tez jest w mojej tegorocznej topce, to jest coś wspaniałego🥹💚
Do książki "Na Szewskiej" podchodziłam z dystansem, ale jak zaczęłam czytać to dosłownie przepadłam - po prostu siedziałam w tym PRLu te dwa dni, które czytałam. Bardzo dobry reportaż.
Dziękuję serdecznie, ciekawie pani opowiada o książkach, podziwiam, że pani przeczytała tyle książek.
Krysiu Kochana, ale popastwisz się nad najgorszymi, prawda? Prawda? 😀 Dziękuję Ci, zapisuję kolejne polecajki 😊
ja tez jestem za tym aby pojawily sie rowniez nagorsze XD
Czekam na te najgorsze z niecierpliwością 😅
O tak! Czekamy na bagno 😂
Szczerze powiedziawszy nie planowałam, ale jak to się mówi Vox Populi Vox Dei 😉
I to jest twórca, który słucha swego ludu :D
Bardzo lubię Pani słuchać 😊
Herbatka i oglądamy ❤
Czytam ,,Terror" - świetna książka, ,,Biblioteka na górze Opiec" już czeka w kolejce. 😀👍
Wooow ten link do statystyk jest świetny!
Biblioteka na Górze Opiec mnie tak zainteresowała, że mam ochotę ją kupić i przeczytać od razu 👀Ale super widzieć tu książkę Abramović!
Fajnie bo wlasnie mialam ogladac filmy tego typu a u ciebie nie bylo
Jestem zadowolona, że tak bardzo podobał Ci sie "Terror". Ale wiedzialam, ze tak bedzie 😊
Po "Terrorze" warto przeczytać "Na zawsze w lodzie: Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina" Owen Beattie, John Geiger, reportaż o poszukiwaniu przyczyn tragedii załóg Terrora i Erebusa. Świetny, bardzo polecam. :). Nie miałam zamiaru czytać "Ja, która nie poznałam mężczyzn", ale tak pięknie powiedziałaś o tej książce i swoich przemyśleniach, że muszę ją przeczytać. Dzięki! :)
Bardzo podobnie odebrałam biografię Mariny. Zainteresowałaś mnie „Imperium bólu”. Dukaj zawsze w planach, „Ja, która nie poznała mężczyzn” też mnie niesamowicie ciekawi.
Świetnie się słuchało, czekam też na zestawienie lektur najgorszych 😎 „Ja, która nie poznałam mężczyzn” - bardzo dobry trop interpretacyjny!
Dla mnie "Ja, która nie poznałam mężczyzn" byla rowniez w topce ubiegłego roku, ale dodatkowe informacje o historii autorki, o ktorych mowisz, wyniosły tę historię na jeszcze wyzszy poziom. Faktycznie, mozna ją interpretować na tak wiele roznych sposobow, ze to tylko podbiją wartość tej lektury ❤️
Oj, też nie przepadam za Abramowicz, ale "Pokonać mur" pochłonęłam w tamtym roku jednym tchem. Pozdrowienia ❤
Ale "ja, która nie poznałam mężczyzn" jest fajnie wydane po polsku, ja mam w wersji ang i to taka mała książeczka... też mi się ta historia bardzo podobała :)
Te wydania z Cymelii są faktycznie bardzo dobre ☺️
Jestem pod wrażeniem tych statystyk Twoich. Zwłaszcza, skąd wzięłaś tyle tych gatunków?
Też byłam tym zaskoczona, ale podejrzewam, że do każdej książki liczy się kilka kategorii plus są bardzo szczegółowe, przykładowo dystopia i dystopia młodzieżowa to pewnie już liczone jako dwa osobne gatunki i na takiej drobnicy się robi wolumen 😉
Rzadko dodaję swoje komentarze, ale czasami muszę. Najcenniesze zestawienie z racji zbieżnosci gustu, ale i sposobu oceny.dziękuję
Dan Simmons w 2024 roku, wszedl z buta na podium ksiazek mojego zycia i wykopał całą resztę 😂
W Terrorze nie spodobały mi się sceny z potworem gdyby wyciąć i tak historia by nie straciła dla mnie nawet zyskała. Zakończenie było udane i tego się nie spodziewałam więc na duży plus. Na pewno lepsze od Abominacji👍
Mi też na początku trochę się ten wątek wydawał bez sensu, ale potem pomyślałam, że to sprytny trik. My jako czytelnicy zastanawiamy się cały czas o co z nim chodzi, a potem okazuje się, że nie ważne jak straszny jest potwór człowiek okazuje się być straszniejszy i o wiele bardziej przerażający. Mam tu na myśli Hickeya.
@oksiazkach Tak też zrozumiałam. Hickey- nie myślałam że dojdzie do tego aż na taką skalę i w ten sposób ale Tragedia w Andach pokazuje, że jeżeli chce się przeżyć trzeba zrobić to co konieczne
Witam Krysiu, chcialam zapytac o te 85 gatunkow ksiazek. Czy tu nie ma pomylki w liczbie, jest tyle gatunkow ksiazek?
Sama się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że nie przywiązywałam bym się sztywno do tej liczby, bo prawdopodobnie bierze bardzo szczegółowy podział jeszcze uwzględniając podgatunki. To działa na silniku goodreads i pewnie zaciąga różne etykiety, przykładowo rozróżnia fantasy od high fantasy, young adult fantasy itp itd i z tego powodu jest duże rozdrobnienie 😉 ot, taka ciekawostka 😉
@oksiazkach dziekuje
Jest tyle gatunków w ogóle xD?
Pewnie to naciągane i bardzo rozdrobnione ale widocznie jest 😂
Dobra niestety muszę przestać oglądać bo idę czytac Już nie żyjesz
W pierwszej chwili myślałam, że mi grozisz 😂😂😂💀