Z rana się obudziłem to nie wiedziałem nic Z rana lek chciał żebym przestał żyć Nie bed udawał kim nie jestem Nie będę psem ani leszczem Mogę zrobić ją ale nie koniecznie Nie mam sił na walkę z nałogami ale ale Muszę powstać na raz i zebrać plony całe Dziadek mi choruje muszę lecieć pomad skalę Dziękuję ci Boże że mam chociaż wiarę Czasem się poddaje no jak każdy ziom Ale pamiętam zawsze żeby trzymać pion Kolejna myśli że jest damą a to szon Większość tych dam są damą na sezon Nie czasu na to jo robię swoje znów prędko Trafiam słowo w te sedno w głowie jedno Bóg Muzyka i praca Nie patrzę na dziewczyny bo mi się nie opłaca Myślę czasem o tej jednej ale zaraz wracam Muszę robić jak facet a nie chłopiec lala I wiem ciężko z nami czasem jest Muszę być c dał ziomali jak GPS Wiesz o co chodzi kiedy piszę wers Światło w cieniu znowu jest mam gest Ale nie ja mały jestem w chuj i to wiem 27 na łapie idę po teren Ja podjąłem największe ryzyko tak już miało być. Nie ma co się wywyższać ale twój ziom chce mnie wywyższyć Daj mi trochę mała czasu poukładać to wszystko Muszę lecieć w końcu tam na te lotnisko Nie będę zjebem nie będę latał za jakąś dziwka Chce ci dać wszystko wiem że jesteś blisko
› jeśli chcesz kupić bit w licencji exclusive albo lease pisz e-mail lub ig
› instagram: instagram.com/prodbydontlie
› 100bpm Dminor
Czuje ten ucisk na klatce piersiowej. Gdy sie kłócimy
Coś cię blokuje, nie możesz wstać .
Poprzez kontuzję też mam taki stan.
Na Wrocław cup, stłuczony bark.
Potem do fizjo, i trzeba dać czas.
co kurwa
XD
zajebisty 🔥🔥🔥🔥
❤️🔥
sieka
Z rana się obudziłem to nie wiedziałem nic
Z rana lek chciał żebym przestał żyć
Nie bed udawał kim nie jestem
Nie będę psem ani leszczem
Mogę zrobić ją ale nie koniecznie
Nie mam sił na walkę z nałogami ale ale
Muszę powstać na raz i zebrać plony całe
Dziadek mi choruje muszę lecieć pomad skalę
Dziękuję ci Boże że mam chociaż wiarę
Czasem się poddaje no jak każdy ziom
Ale pamiętam zawsze żeby trzymać pion
Kolejna myśli że jest damą a to szon
Większość tych dam są damą na sezon
Nie czasu na to jo robię swoje znów prędko
Trafiam słowo w te sedno w głowie jedno
Bóg Muzyka i praca
Nie patrzę na dziewczyny bo mi się nie opłaca
Myślę czasem o tej jednej ale zaraz wracam
Muszę robić jak facet a nie chłopiec lala
I wiem ciężko z nami czasem jest
Muszę być c dał ziomali jak GPS
Wiesz o co chodzi kiedy piszę wers
Światło w cieniu znowu jest mam gest
Ale nie ja mały jestem w chuj i to wiem
27 na łapie idę po teren
Ja podjąłem największe ryzyko tak już miało być.
Nie ma co się wywyższać ale twój ziom chce mnie wywyższyć
Daj mi trochę mała czasu poukładać to wszystko
Muszę lecieć w końcu tam na te lotnisko
Nie będę zjebem nie będę latał za jakąś dziwka
Chce ci dać wszystko wiem że jesteś blisko