W tym sporze z prof. Bralczykiem chodzi o to, że działaczki, miłośniczki zwierząt i celebrytki mówią profesorowi co powinien a co nie powinien. On nie mówił, że mamy tak mówić,tylko że jemu to jest obce i język dla zwierząt ma odpowiednie słowa inne niż dla ludzi. Ale jeśli ktoś chce używać to przecież nikt za to do więzienia nie pójdzie. Mówił że był kociarzem i lubi zwierzęta. A zrobili z Niego przestępcę i zbrodniarza i wiele osób mówiło, że sam zdechnie!
Dokładnie i to właśnie jest straszne w tym sporze! Aktywiszcza chcą by profesor mówił tak jak one sobie życzą! Te wrzeszczące baby to jest teraz koszmar! Zaszczują każdego!!
Niebawem????... To juz sie dzieje...nie mozna powiedziec ze pies zdechl...ale mozna na olimpiadzie obsadzic polnagie postacie LGBT I nasladowac obraz OSTATNIA WIECZERZA...na oczach calego swiata.
Szanowna Pani Moniko, jako miłośnik zwierząt używam od lat już sformułowania dla śmierci psów, kotów jak też gryzoni chomik, świnka morska - odszedł do krainy wiecznych łowów. Tak mawiali/ mawiają Indianie i przyzna Pani, że nie ma to nieprzyjemnych konotacji. Moje dorosłe już dziś dzieci zawsze odbierały to z żalem ale i pełnym zrozumieniem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia🙂
@@jolantaantkowiak5404 największe nieszczęście to żyć w kraju ciemniaków pachołków światowch. Jest niewiele po 10 ty w kościółku pewnie nie byłaś, a juz plujesz na swego brata w jezyku.
Pani Moniko, słucham Pani z przyjemnością. Jesteś jak pomost pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Takich jak Wy jest coraz mniej. W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest nazywać rzeczy po imieniu. Co nam jeszcze pozostało... być takimi, jakimi jesteśmy naprawdę, takimi, jakimi uczyniło nas życie. Życie jest piękne i nie każdy może Cię kochać. Dla tego, otaczajmy się ludźmi podobnymi do nas, tylko tak możemy się oprzeć, a hejterzy już zostali ukarani przez swój charakter.. Dziękujemy, że jesteście!❤
W kontekście debaty na temat tego czy zwierzęta zdychają czy umierają. Oświecę Państwa, spośród wszystkich zwierząt jedne są wyjątkowe, bo ani nie zdychają ani nie umierają. To ryby - one sną. Myślę, że to piękne określenie utraty życia, które dane jest nam od urodzenia. Pozdrawiam Panią Monikę.
Profesor Bralczyk z wywiadu na wywiad demonstruje odmienny sposób myślenia. Ostatnio zgrywa się na konserwatystę, ale wcześniej pismakom z Gazety Wyborczej powiedział, że młodzież powinna iść z duchem czasu i mówić "w Ukrainie".
W temacie „pies zdechł” nie lubię mówić zdechł na psa lub kota, który wyzionął ducha, mówienie umarł też wpędza mnie w jakieś zmieszanie, dlatego tak układam zdanie, żeby powiedzieć „nie żyje”. „Tęczowy most” wywołuje u mnie ciarki i sądzę, że mój pies zabiłby mniej wzrokiem słysząc coś takiego.
@ Barbara Szopińska, Myślę dokładnie to samo, a mieliśmy sporo psów i kotów w naszym domu. Ostatnia moja ukochana Tervuerenka (owczarek belgijski) odeszła mając 17 lat, a przygarnęłam ją ze schroniska, gdy miała 10 lat.
Brak mądrych , merytorycznych kadr w szeroko pojętym znaczeniu, już nie Elit ponieważ Elit brak u Nas w Polsce. To Nasza największa bolączka narodowa. Ukłony Pani Moniczko. Cudownego czasu na Pani ukochanych Mazurach. Chwilo trwaj.........
Elit nie było od II w. ś. (albo uciekły, albo zostały wybite przez Niemców i Sowietów, albo wybiły się wzajemnie) i nadal ich nie ma, niestety. Jeden Wojtyła, drugi Wyszyński, trzeci Tischner wiosny nie uczynili.
Szanowna Pani Moniko, Z wielką przyjemnością i podziwem śledzę Pani pracę. Jest Pani jak pomost łączący przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a takie osoby jak Pani niestety coraz rzadziej można spotkać . W dzisiejszych czasach coraz trudniej nazywać rzeczy po imieniu, ale Pani to potrafi, zachowując wierność sobie i swoim wartościom. Życie, które jest piękne i różnorodne, kształtuje nas na różne sposoby, i nie każdy może nas zrozumieć lub docenić. Dlatego warto otaczać się ludźmi, którzy podzielają nasze wartości i patrzenie na świat. Pani odwaga i autentyczność są inspiracją dla wielu. Dziękujemy, że Pani jest i za to, co Pani robi. Serdeczne podziękowania za Pani pracę i wkład w dziennikarstwo.
Pani Moniko:)) Bardzo dziękuję za mile spędzony czas w Pani miłym Towarzystwie. Niech Pani się nie forsuje i wydobrzeje. Szybkiego powrotu do siebie serdecznie Pani Życzę.
Miałam cudowną, milusią kotkę. Znalazła sobie kocurka i razem przechodzili wieczorem przez ulicę osiedlową. Nadjechało auto, kicia była bardzo poraniona. My siedzieliśmy w domu i nagle usłyszeliśmy rozdzierający skowyt kota. Nigdy przedtem nie słyszałam takiego głosu kota. Stał nad nią w rozpaczy. Niestety moja kicia zawieziona do weterynarza musiała zostać uśpiona. Miała jedynie rok.
@@melianna999 Bardzo wspolczuje.Jestem tzw kocia mama, a poniewaz jest wolnosc slowa, mam prawo mowic, ze zwierzeta umieraja , a do mojego kotka mowie o sobie: Mamusia.Pozdrawiam.🐱
Ludzie idą na łatwiznę - biorą instynktowne zwierzęce reakcje za uczucia tożsame z uczuciami ludzkimi .Pies nie jest przyjacielem człowieka tak jak człowiek jest przyjacielem człowieka . Oczywiście relacja psa i człowieka to wspaniała sprawa ale nie jest tym samym co przyjaźń pomiędzy ludźmi . Przywiązanie psa to instynktowne podporządkowanie się głowie stada.
@@jerzyciesielski3296 Brawo to może nie ,ale uważam że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojego zdania ,na określony temat .Przeważnie już mało co mnie dziwi,ale ostatnio jakoś nie ogarniam tego świata
Brawo za logikę skojarzeń!! Przecież to co stwierdził jest prawdą! To zdanie jest prawdziwe! „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety.”
@@danuta8198 no, nie do końca. Świat współczesny bez pewnego rodzaju religii (tego, który sojuszuje się z tronem, myśli, że jest tronem i szafuje dookoła wyrokami na wszystkich, nawet niebędacych jego bezpośrenimi owcami, kryjący łachmytów, bandytów i prawdziwych zbrodniarzy, w tym pedofilów) byłby dużo lepszy. Reszta niech sobie trwa, o ile dany wyznawca nie narzuca światu swojego formatu. Co do narodów zaś - plemienność zostawmy na zawody sportowe. Europa zginie rozczłonkowana, należy się jednoczyć, nie dzielić. Rozbici nie mamy szans z ChRL czy Indiami, amerykańskie big techy rozegrają nas jak zechcą, Putin zaśmieje się w twarz.
@@dilofozaurNie ma Europy, jest zniszczenie cywilizacji i wymiana ludności oraz kalifat. A to wszystko dlatego bo Adolf przegrał i wierzymy, że Adolf był zły.
Zawsze mówię odszedł. Serce zawsze boli. Dwa tygodnie temu pożegnałem swoją 16 letnią kotkę. Serce jeszcze boli. Nie mówię zdechł czy umarł, ale odszedł.
Co ciekawe te aktywiszcze i celebrytki, które obnoszą się z miłością do zwierząt mówią tak: Psia mama (nie suka) jest w ciąży, ma w brzuchu i rodzi małe pieski. Kocia mama jest w ciąży, ma w brzuszku i rodzi małe kotki. Kobieta jest nie wiadomo w czym, ma w brzuchu nie wiadomo co, może pasożyta, a jak zechce urodzić, to dopiero będzie dziecko ludzkie.
@ Danuta, A my wiemy, że suka nie rodzi, tylko się szczeni. Kotka nie rodzi, tylko się koci. Pisklęta ptaków się wykluwają, a nie „rodzą”. Moim zdaniem ci używający słowa „rodzi” wobec zwierząt i ptaków mają po prostu poważne braki w wykształceniu, a także poważne braki w znajomosci języka polskiego. To nie są brzydkie określenia.
Akurat w środowisku miłośników zwierząt np. kastracja aborcyjna jest zupełnie normalną rzeczą, raczej postrzegani są jako dziwni ludzie, którzy mają coś przeciwko.
@@MrTangerine666 No nie wiem. Kiedy była inwazja dzików w jakimś mieści to aktorka Ostaszewska powiedziała, że lochy mogą być w ciąży i nie można dokonać odstrzałów. Mimo że ludziom i uprawom zagrażają, bo już za dużo jest tych dzików wszędzie.
Brak tolerancji wzajemnej. Co dzieje się z ludźmi, przykre. Rozumna osoba określi,, pies zdechł, czy pies wzięty że schroniska,, ale jednocześnie nie będzie krytykował określenia,, pies umarł, odszedł, pies adoptowany,, te drugie określenia biorą się z emocji do zwierzęcia, ale też z podkreślenia swojego ego. Tolerancja, tolerancja załatwia sprawę.
Tolerancja tak, ale nie jest lekiem na wszystko. Na przykład w przemyśle. Tolerancje w przemyśle są nieprzekraczalne. Nie wolno ustawiać zbyt dużych tolerancji, bo wtedy komponenty nie będą pasować. U ludzi pewnie jest podobnie.
A czy przypadkiem 'zdechł' nie znaczy po prostu, że 'wydał ostatni dech', a 'umarł' - 'stał się martwy'? W żadnej z tych form nie ma nic negatywnego czy mniej lub bardziej wartościowego i w niczym zwierzęciu nie umniejsza, a tylko zwyczajnie różnicuje. Język polski jest dużo bogatszy niż na przykład angielski, tam i człowiek, i zwierzę 'dies'. I może w tym cały szkopuł - za bardzo sugerujemy się obcymi wpływami.
To skoro nie ma nic negatywnego w słowie zdechł i umarł, to po co różnicować? Żeby człowiek poczuł się lepszy czy ważniejszy? Otóż nie jest. Człowiek to też zwierzę.
@@jolantasochacka5211 Nie, bo człowiek umiera, nie jest zwierzęciem. Jeżeli powiesz, że‚ 'ktoś zdechł' to będzie to wyraz braku szacunku, będzie to oznaczać, że ta osoba nie była kochana, nie odznaczała się wieloma cechami ludzkimi. W przypadku zwierzęcia można powiedzieć np. 'wczoraj zdechł mój pies' i to wcale nie znaczy, że nie był kochany.
Mojego pieska chciałam nauczyć komendy "zdechł pies", ale jakoś nie przechodziło mi to przez gardło i nauczyłam Lunkę komendy " Jak pieski śpią?" I mój psiak leżał bez ruchu. Nie mi oceniać wypiwiedź wybitnego profesora, ale po odejściu mojej Lunki nie umiem myśleć, że zdechła. Kochałam ją tak bardzo i na zawsze pozostanie w moim sercu... Trudno jest znaleźć odpowiednie słowa. Literalnie została uśpiona. Przecież jednak na skutek tych zastrzyków nie śpi...tylko nie żyje. Pozdrawiam Panią Monikę wszystkich, którzy kochają zwierzęta.
Hah, ja mówiłam "nie rusz" i psina kamieniała, posłusznie czekając na zmianę komendy. Budziła we mnie wiele dobrych uczuć, uczyła, jak troszczyć się o stworzenia, które nie mówią, a czują. To prawda, że słowo "zdychać" było tak często używane w znaczeniu potocznym odnośnie ludzi, że ma dziś konotacje negatywne. Co nie zmienia faktu, że powiedzieć, że zwierzęta umarły, to językowe nadużycie.
Pani Moniko mam kilka pytan. A) czy zdarzylo sie Pani walnac piescia w stol ? B) Iloma jezykami Pani mowi i na jakim poziomie ? C) Co studjuje Pani syn ? - pozdrowienia z Toronto
Myślę że już naprawdę ludzie głupieją, mam zwierzęta tj psinkę i to druga po kilku latach przerwy bo pierwsza sunia zachorowała ale była też wiekowa, dla mnie odeszła, aleee znów nie oburza mnie jakby dla kogoś zdechła bo tak od zarania było. Kocham swoje psiaki aleee ludzie opanujgie się, zwariować idzie , niech sobie każdy nazywa jak chce
Jeśli zdychanie brzmi pejoratywnie to może trzeba też zlikwidować takie słowa związane ze zwierzętami jak: ryj, dziób, paszcza, morda, suka, knur, kopyta, rogi, wymiona, podgardle, zad itp. Jeszcze gryźć, warczeć, szczuć, szczekać, wyć, beczeć, piać, bekać, wierzgać, srać itp.
O właśnie to super uwaga świnia ma buzię brudną bo się w błocie bawiła,?krówka ma paznokietki trochę grubsze i cycuszki albo piersi o dużej miseczce i wszyscy robią kupki bez pieluszek😂
Pani Moniko,to ze slowo "zdechl" ma negatywny wydzwiek, to tylko dlatego,ze ktos kto uzywal to w stosunku do czlowieka, chcial ponizyc i zakwalifikowac czlowieka do zwierzecia i nic wiecej. Zwierzeta zdychaja ,a ludzie umieraja i obydwa slowa sa poprawne tak samo jak to ze zwierzeta maja pyski,lapy,siersc... a ludzie maja twarze, rece,nogi i wlosy. Chyba,ze chce pani nazywac pyszczek psa buzka....Pozdrawiam.
Jestem chrześcijanką, katoliczką, jednak wielką miłośniczką zwierząt i ja nie uważam, że człowiek jest ponad nimi jako istota. Osobiście w stosunku do zwierząt używam słów: odszedł, umarł, ale moim zdaniem jednak, że nie o język chodzi , jakiego, kto używa, a o to jak osoba go używająca traktuje zwierzę. PS. Lubię Pani słuchać, ma Pani taki spokojny i kojący głos, wyważony ton, bije z Pani jakieś ciepło i dobroć❤😊 Serdecznie pozdrawiam z Krakowa i życzę zdrowia i pogody ducha.
W tym idylicznym entourage, sluchając Pani, dochodzę do wniosku, że jest Pani zajebista. Wszystkiego dobrego, chętnie bym porozmawiał. Potrzeba jest normalności i spokojnego spojrzenia na wszystko, na śwait, relacje, itd. Pozdrawiam
Wyżej stawiasz b a n d y t e niż kochające i wierne zwierzę? Ja mawiam, że jeżeli ktoś zdycha , to tylko zly człowiek ........a zresztą, jak zwał, tak zwał, ważne że wiele zwierząt prędzej trafi do Nieba , niż większość ludzi. Jeżeli ktoś uważa że zwierzęta nie mają duszy,to sam ja już dawno stracił. Język odzwierciedla stan świadomości mówiącego i czas pokonać negatywne podejście wielu religii do zwierząt i ich duchowej jakości. W sensie jakości duszy, to zwierzęta są naszymi młodszymi braćmi. Nasze dusze są na wyższym poziomie rozwoju,dlatego mogą a nawet mogą być moralnie.ocenisne. Nie znaczy,to że dusze zwierząt nie są nieśmiertelne. Są nieśmiertelne. Wszystkie ssaki,nawet te hodowane na rzeź, niewiele różnią się od psów czy kotów,tyle że nie mają warunków do rozwoju społecznego i intelektualnego. Także dzieci zamknięte wykazują zahamowanie w każdej dziedzinie rozwoju. Jeśli ktoś miał bliski kontakt z ptakami,nawet kurami, wie,jaki mają potencjał rozwojowy,szczególnie w sferze uczuciowej. To dobrze że w społeczeństwie wzrasta świadomość, ale też trzeba się z tym pogodzić, że to odbije się i na języku.P. Bralczyk ma duże pole do popisu w sferze języka, bo tu się różnie dzieje,a kwestia w którą tak się zaangażował, jest raczej natury moralnej a nie językowej. Z POWAŻANIEM.
@@barbarabiestek7053Pełna zgoda. A kury są fantastyczne, od dziecka lubiłam z nimi przebywać. W moim pojęciu wszystko co żyje, umiera. Kiedyś spotkam wszystkie moje zwierzęta...
Witam serdecznie. Słowo " Ministra " ... oraz wiele innych feminatywów, również wulgaryzmy przeszkadzają mi znacznie bardziej niż tzw. awantura o odchodzeniu nas wszystkich (wszystkie istoty czujące zasługują na szacunek , a homo tzw. sapiens należy do zwierząt ). Pozdrawiamy miłośników pięknej polszczyzny i zwierząt. Małgorzata
Chowałam siena wsi,tam cEsto spotykało się że zwierzęta zdychały lub padały,tak się mówiło powszechnie,nawet wtedy kiedy zdychała krowa żywicielką biedoty która się kochali nie mniej niż dzisiaj właściciele psów,natomiast ludzie umierali ,było nie do pomyślenia Zenon umarł,nad którym płakaliśmy to była Baśka biedna stara,jak ona patrzyła na nas i oczekiwała pomocy,pamiętam jak żarliwie się modliłam do Boga o jej życie,bezskutecznie,Nasza kochana Baśka zdechła,pani Dowbor może sobie mówić jak chce ale nie wymagać tego osobnych że to ma być w obiegu bo jednak cLowiek i zwierzę to każdy wie że jest między tym dwoma ssakami przepaść a miłość tu nie manicdo gadania.
Tutaj trzeba zrozumieć istotę rzeczy, czyli chęć zrównania praw ludzkich u zwierzęcych. Jeżeli do tego dopuścimy to bę dziwny ogólnie bydłem bez prawa. Czy chciałabym być traktowana na równi z kriwą, świnią czy psem. Definitywnie NUE !
Kochana Pani Moniko! Zawsze miło Panią widzieć i słuchać. Mądra elegancja i kultura na bardzo wysokim poziomie i dlatego warto cenić swoje korzenie. A ludzie i psy, no cóż, ludzie mają siebie za istoty wyższe, tyle że żadne zwierzę nie robi tyle bólu i podłości i wojen jak ludzie, a więc jak dla mnie ludzie to istoty często cwańsze ale nie naprawdę mądrzejsze. Tulę mocno i serdecznie ❣️ Aleksandra
Pies mojego sąsiada utożsamia się z kotem i jest obecnie w związku partnerskim ale ponieważ ma dopiero 3 lata nie do końca jest przekonany co do swojej płci. Tzn. nie odkrył jej w sobie. Czuje się lepiej jako suczka ale nie wyklucza ponadpłciowości. Zaadoptował wraz z partnerem małego króliczka. Króliczek ten mimo młodego wieku ma pociąg do tej samej płci i spróbował już z drugim króliczkiem. Wszyscy w. wymienieni tworzą ciepłe wartościowe a przede wszystkim przyszłościowe związki na miarę XXI w🌈
Pani Moniko, wspaniale się Pani słucha. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o książki, już jest dla mnie inspiracją 😊 Zdrowia dla Pani, żeby ta gorąca herbata pomogła. Pozdrawiam serdecznie.
Ja się absolutnie nie obrażam na Pana Profesora , ale mój pies nie zdechnie i nie umrze - odejdzie Jest przyjacielem mojej rodziny Przyjaciel według słownika też odnosi się tylko do człowieka - a jednak :) Zdychanie kojarzy mi się z czymś negatywnym i pozbawia zwierzę godności stworzenia. Według nauki "Zwierzęta (Animalia) - królestwo obejmujące wielokomórkowe organizmy cudzożywne o komórkach eukariotycznych, bez ściany komórkowej, w większości zdolne do aktywnego poruszania się. Są najbardziej zróżnicowanym gatunkowo królestwem organizmów. Tradycyjnie dzielone są sztuczne grupy bezkręgowców i kręgowców, wśród których wyróżnia się: ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki, włącznie z człowiekiem." Wiki.
Twoje, moje, profesora Bralczyka zdanie jest niczym w porównaniu z obiektywną prawdą, że człowiek, nawet najgorszy, umiera a pies, nawet najbardziej kochany, zdycha.
dzien dobry Pani Moniko wszystkiego najlepszego zycze, Wyczolkowski uwielbiam go i tez pochodzil z moich rodzinnych stron, mieszkal w Bydgoszczy i sa tutaj w muzeum jego dziela, najwieksza kolekcja, choc juz nie mieszkam tutaj , zapraszam do tego pieknego miasta, i pragne nadmienic ze rowniez jestem fanka Pani rewelacyjnej dziennikarskiej pracy , to jedyne miejsce do ktorego zagladam jak chce zapoznac sie co w trawie piszczy w Polsce. dziekuje i pozdrawiam
Masz rację. Pan Bralczyk przez lata służył każdej władzy, byle Kasa zgadzała się. Dla mnie niekwestionowanym autorytetem jest prof. Miodek I to on jednoznacznie wypowiedział się na YT, że poprawnie jest "Na Ukraine"!!!
Dziękuję Pani Moniko za wyważony ton i wrażliwość. Ja akurat używam słowa "umierać" (wobec swoich kotów, psa, ale też świń, motyli czy gołębi); "zdechnąć" ma dla mnie pejoratywne znaczenie. Ale w gruncie rzeczy ważniejsze, jak zwierzęta traktujemy. Psy, koty, lisy, ptaki, krowy, konie... I to jest dopiero ciężki temat, nie na sezon ogórkowy :/
Mi jak odszedl pies to chcialem wierzyc,ze spotkany sie w Niebie ale wiara katolicka zabraniala mi tego rozumowania.Zapytalem wiec 10letniej bratanicy ,,czy Miksiu pojdzie do Nieba?,,Ta pomyslala i odrzekla ,,do psiego nieba,,
Wiara katolicka nie zabrania żadnego myślenia. Rozum to w niej podstawa. Możemy myśleć co nam się podoba, przekonamy się kiedyś sami jak tam jest. Myślę, że się mocno zdziwimy...
Dzieci mają dziecięcą intuicję. Wiara katolicka mówi, że mamy przygotowane miejsce w niebie, którego nie jesteśmy w stanie pojąć. Więc mogą być tam też nasze zwierzaki, jako część naszego życia. Szczęść Boże
@@MrdeMatys Jeśli raj był na Ziemi i jeśli Jezus Chrystus radził modlić się do BOGA-Ojca o przyjście Królestwa Bożego (a nie o zabranie nas do nieba),to kto, kiedy i dlaczego przeniósł koncepcję raju na „tamten świat”?
Pani Moniko, bylam Pani sąsiadką. Tubylcy bardzo Panią lubią. Sprzedajemy Pani grzyby i inne dobra z Mazur. Tak jak nie lubię Pani Ojca, chociaż go szanuję tak po prostu lubię Panią..
zwierżta niejednokrotnie są lepsze niż wielu ludzi i ja zawsze ceniłam i kochałam swoje zwierzęta i dla mnie one umierały, Ale niech sobie ludzie mówią jak chcą
Niech każdy mówi jak chce,niemniej umieranie wygląda tak samo czy to umiera człowiek czy zwierzę,jeśli człowiek ma czynnik astralny to nielogiczne by było gdyby takiego czynnika nie posiadało zwierzę,tylko pycha nadrzędności ludzkiej od zwierząt pozwala na zróżnicowane umierania istot czujących.
Kiedy bylam dzieckiem, mówiło się, że zwierzęta zdychają, co nie przeszkadzało w urządzaniu im pochówku i płaczu...Myślę, że byłoby dobrze, gdyby każdy określał to zdarzenie jak chce. Nie rozumiem tylko stwierdzenia po odejściu np. kota: "Łączę się z Wami w bólu i modlitwie". Takie wpisy często się pojawiają.....😮
koniarze o swoich koniach mawiaja, że pogalopowały na wiecznie zielone pastwiska;-)to pieknie podkresla szacunek czlowieka wobec podleglego zwierzecia, a tak fachowo mowimy o padnięciu, upadku konia
Pani Moniko, dzięki komentującym pozytywnie wypowiedzi bezkrytyczne redaktora Marcina Giełzaka odkryłem nowy rodzaj odwagi: ODWAGA DEFEKACYJNA. Zapewne jest to jedyny rodzaj odwagi, którą można obiektywnie zważyć. Po ważeniu waga nie nadaje się do ponownego użycia.
Zdechł czyli odszedł od niego oddech zszedł oddech Język polski jest piękny śmierć zwierzęcia też dobrze opisuje odróżniający od śmierci człowieka człowieka. Zwierzę nie może odejść bo nie ma do kogo odejść
Pani Moniko, czyli w demokratycznym kraju nie wolno przeprowadzuc wywiadu z czlowiekiem, o takich, czy innych pogladach? Naprawde , podziwiam Pania za odwage i dziekuje za ten wywiad z Grzegorzem Braunem.
Dzień dobry Pani i Moniko. Świetny, letnio wypoczynkowy program. Życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia i ciekawych gości w nadchodzących programach.
Добрый вечер pani Monikо! Моя мама очень любила "Анну Каренину", на протяжении всей жизни читала и перечитывала это произведение. Увы... мамы нет, но боль утраты не проходит и время не лечит. В тяжёлую минуту испытаний помогло стихотворение Эдуарда Асадова "24 декабря". Вы отдыхаете в родных пенатах, это сильный источник душевного здоровья. Желаю, согласно народной поговорке, чтоб Вы были здоровой, как вода; богатой, как земля и весёлой, как пчела. Удачи! С уважением.
W tym sporze z prof. Bralczykiem chodzi o to, że działaczki, miłośniczki zwierząt i celebrytki mówią profesorowi co powinien a co nie powinien.
On nie mówił, że mamy tak mówić,tylko że jemu to jest obce i język dla zwierząt ma odpowiednie słowa inne niż dla ludzi.
Ale jeśli ktoś chce używać to przecież nikt za to do więzienia nie pójdzie.
Mówił że był kociarzem i lubi zwierzęta.
A zrobili z Niego przestępcę i zbrodniarza i wiele osób mówiło, że sam zdechnie!
Rozum jeszcze nie umarł!! Wyrazy szacunku dla prof.Bralczyka.😊
Poprawność polityczna niebawem zabroni wypowiedzi ludziom mądrym w obawie przed potencjalnym urażeniem ludzi głupich.
Polsce to nie grozi.
Dokładnie i to właśnie jest straszne w tym sporze!
Aktywiszcza chcą by profesor mówił tak jak one sobie życzą!
Te wrzeszczące baby to jest teraz koszmar!
Zaszczują każdego!!
@@danuta8198POgryza do kosci z frustracji zlosci 💋
Niebawem????... To juz sie dzieje...nie mozna powiedziec ze pies zdechl...ale mozna na olimpiadzie obsadzic polnagie postacie LGBT I nasladowac obraz OSTATNIA WIECZERZA...na oczach calego swiata.
Nie bawem 😂 Typie zajrzyj do internetu bana i kasowanie kont jest na porzadku dziennym 90% komunikacji dzis sie tam odbywa.
Kulturalna,zawsze sympatyczna osoba
Kultura jest wyuczona przez elity komunistyczne.
Szanowna Pani Moniko, jako miłośnik zwierząt używam od lat już sformułowania dla śmierci psów, kotów jak też gryzoni chomik, świnka morska - odszedł do krainy wiecznych łowów. Tak mawiali/ mawiają Indianie i przyzna Pani, że nie ma to nieprzyjemnych konotacji. Moje dorosłe już dziś dzieci zawsze odbierały to z żalem ale i pełnym zrozumieniem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia🙂
I dobrze. Można i do ludzi i do zwierząt stosować.
Żyjemy w czasach cenzury takiej o jakiej nie śniliśmy bo za powszechnym przyzwoleniem i poklaskiem.
Bardzo zdroworozsądkowe podejście do życia ma Pani . Podziwiam
wspaniala corka generala :) tak wyglada dziennikarstwo. kultura , szacunek. obiektywizm
Tak wygląda ocieplenie wizerunku. Ciemny lud wszystko kupi. Prorocze słowa.
@@slowdiesel1044 Piszesz głupoty !
@@jolantaantkowiak5404 ale was ciemnotę kiwają jak messi. A na POwsiaka dajesz?
@@slowdiesel1044 Nie ma co z tobą polemizować ,bo jesteś nastawiony na hejt nieszczęśliwy człowieku ,współvzuje ciasnoty umysłowej .Dobrego dnia życze
@@jolantaantkowiak5404 największe nieszczęście to żyć w kraju ciemniaków pachołków światowch. Jest niewiele po 10 ty w kościółku pewnie nie byłaś, a juz plujesz na swego brata w jezyku.
Pani Moniko, słucham Pani z przyjemnością. Jesteś jak pomost pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Takich jak Wy jest coraz mniej. W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest nazywać rzeczy po imieniu. Co nam jeszcze pozostało... być takimi, jakimi jesteśmy naprawdę, takimi, jakimi uczyniło nas życie. Życie jest piękne i nie każdy może
Cię kochać. Dla tego, otaczajmy się ludźmi podobnymi do nas, tylko tak możemy się oprzeć, a hejterzy już zostali ukarani przez swój charakter.. Dziękujemy, że jesteście!❤
W kontekście debaty na temat tego czy zwierzęta zdychają czy umierają. Oświecę Państwa, spośród wszystkich zwierząt jedne są wyjątkowe, bo ani nie zdychają ani nie umierają. To ryby - one sną. Myślę, że to piękne określenie utraty życia, które dane jest nam od urodzenia. Pozdrawiam Panią Monikę.
Fakt!
Profesor Bralczyk z wywiadu na wywiad demonstruje odmienny sposób myślenia. Ostatnio zgrywa się na konserwatystę, ale wcześniej pismakom z Gazety Wyborczej powiedział, że młodzież powinna iść z duchem czasu i mówić "w Ukrainie".
Na YT mowi ze.na.Ukrainie.
@@polonaise20s No przecież piszę, że myli się w zeznaniach. Polecam wspomniany przeze mnie wywiad dla GW. Można odszukać na necie.
Uwielbiam Panią słuchać i oglądać.
Dziennikarstwo na najwyższym poziomie, kultura i wspaniały styl.
W temacie „pies zdechł” nie lubię mówić zdechł na psa lub kota, który wyzionął ducha, mówienie umarł też wpędza mnie w jakieś zmieszanie, dlatego tak układam zdanie, żeby powiedzieć „nie żyje”. „Tęczowy most” wywołuje u mnie ciarki i sądzę, że mój pies zabiłby mniej wzrokiem słysząc coś takiego.
Tez tak mysle, bardzo dobrze to wyjasnilas...
Można powiedzieć pies odszedł, nie żyje, nie ma go już niestety itp.
Odszedł jest jak najbardziej odpowiednie
@@krewetka530 a gdyby tak mówić zdech bez ł . Zdech brzmi neutralnie. Chociaż ludzie może i tak słyszeli by zdechł.
@ Barbara Szopińska,
Myślę dokładnie to samo, a mieliśmy sporo psów i kotów w naszym domu. Ostatnia moja ukochana Tervuerenka (owczarek belgijski) odeszła mając 17 lat, a przygarnęłam ją ze schroniska, gdy miała 10 lat.
Dla zasięgów, dla zasięgów i zasięgów. Pozdrawiam rzymian z YT👋
Brawo pani Moniko, mądre rozsądne patrzenie na świat.
Brak mądrych , merytorycznych kadr w szeroko pojętym znaczeniu, już nie Elit ponieważ Elit brak u Nas w Polsce. To Nasza największa bolączka narodowa. Ukłony Pani Moniczko. Cudownego czasu na Pani ukochanych Mazurach. Chwilo trwaj.........
Elit nie było od II w. ś. (albo uciekły, albo zostały wybite przez Niemców i Sowietów, albo wybiły się wzajemnie) i nadal ich nie ma, niestety. Jeden Wojtyła, drugi Wyszyński, trzeci Tischner wiosny nie uczynili.
Nasi przywódcy, nasze media, nauczyciele ale i polski dom, robią wszystko by nie było elit a język był wulgarny!
Zdrowia wolności i zasięgów.
Szanowna Pani Moniko,
Z wielką przyjemnością i podziwem śledzę Pani pracę. Jest Pani jak pomost łączący przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a takie osoby jak Pani niestety coraz rzadziej można spotkać . W dzisiejszych czasach coraz trudniej nazywać rzeczy po imieniu, ale Pani to potrafi, zachowując wierność sobie i swoim wartościom.
Życie, które jest piękne i różnorodne, kształtuje nas na różne sposoby, i nie każdy może nas zrozumieć lub docenić. Dlatego warto otaczać się ludźmi, którzy podzielają nasze wartości i patrzenie na świat. Pani odwaga i autentyczność są inspiracją dla wielu. Dziękujemy, że Pani jest i za to, co Pani robi.
Serdeczne podziękowania za Pani pracę i wkład w dziennikarstwo.
Straszne. Po 89 roku najbardziej podobal mi sie brak cenzury i paszport w domu. A tu prosze - tego nie mozna, tamtego i owamtego tez nie... 😮
No wlasnie - znowu psujemy naszą wolność...
My zawsze ze skrajności w skrajność.
Zaspalas w 2004 weszlismy do ZSRE bo bachorom komuchów bylo teskno po ZSRR
@@melianna999 Narody lubią być pod butem , zwłaszcza Polacy.
@@krystynamackowska5323 Może nie lubią
ale nic nie robią aby tego buta powstrzymać.
Lewica,to zaprzeczenie normalności
Zaprzeczenie też logice i rozumowi bo o naturze nie wspomnę!
do roboty po 12 h 6 dni w tyg.bo ja nie to za brame. metznenek ci to zapewni
@@danuta8198 Slimak to ryba 🇪🇺👎💩
Kocham psy i zawsze płakałam jak zdychały a nie umierały ..
Proszę nie nazywać tego gówna lewicą.
Jak się Pani podobało otwarcie igrzysk w Paryżu?
Pani Moniko:))
Bardzo dziękuję za mile spędzony czas w Pani miłym Towarzystwie.
Niech Pani się nie forsuje i wydobrzeje.
Szybkiego powrotu do siebie serdecznie Pani Życzę.
Miałem dwie suczki jamniczka, kochane były i zdechły.
Reszta to już pitu, pitu., chlastu, chlastu nie mam rączek jedenastu 😮
Miałam cudowną, milusią kotkę. Znalazła sobie kocurka i razem przechodzili wieczorem przez ulicę osiedlową.
Nadjechało auto, kicia była bardzo poraniona. My siedzieliśmy w domu i nagle usłyszeliśmy rozdzierający skowyt kota.
Nigdy przedtem nie słyszałam takiego głosu kota. Stał nad nią w rozpaczy. Niestety moja kicia zawieziona do weterynarza
musiała zostać uśpiona. Miała jedynie rok.
Jakie pitu, pitu...
@@melianna999 Bardzo wspolczuje.Jestem tzw kocia mama, a poniewaz jest wolnosc slowa, mam prawo mowic, ze zwierzeta umieraja , a do mojego kotka mowie o sobie: Mamusia.Pozdrawiam.🐱
Psa się przygarnia ( nie adoptuje). Psa się chowa, szkoli ( nie wychowuję). Pies zdycha ( nie umiera) Pies ma właściciela ( nie mamusie, tatusia) 😂
Są istoty😊,człowiecze też😢
Brawo,co się dzieje z ludźmi,kochają zwierzę a nie ludzi.Psu jest obojętnie czy zdycha czy umiera a nam ludziom niekoniecznie
@@romekz8035 mamy dużo niewiadomych w tym temacie(nie jestem fanem zwierząt
Święta racja!!!
Ludzie idą na łatwiznę - biorą instynktowne zwierzęce reakcje za uczucia tożsame z uczuciami ludzkimi .Pies nie jest przyjacielem człowieka tak jak człowiek jest przyjacielem człowieka . Oczywiście relacja psa i człowieka to wspaniała sprawa ale nie jest tym samym co przyjaźń pomiędzy ludźmi . Przywiązanie psa to instynktowne podporządkowanie się głowie stada.
Brawo p.Babiarz.
@@jerzyciesielski3296 Brawo to może nie ,ale uważam że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojego zdania ,na określony temat .Przeważnie już mało co mnie dziwi,ale ostatnio jakoś nie ogarniam tego świata
Brawo za logikę skojarzeń!! Przecież to co stwierdził jest prawdą!
To zdanie jest prawdziwe!
„Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety.”
@@danuta8198 no, nie do końca. Świat współczesny bez pewnego rodzaju religii (tego, który sojuszuje się z tronem, myśli, że jest tronem i szafuje dookoła wyrokami na wszystkich, nawet niebędacych jego bezpośrenimi owcami, kryjący łachmytów, bandytów i prawdziwych zbrodniarzy, w tym pedofilów) byłby dużo lepszy. Reszta niech sobie trwa, o ile dany wyznawca nie narzuca światu swojego formatu.
Co do narodów zaś - plemienność zostawmy na zawody sportowe. Europa zginie rozczłonkowana, należy się jednoczyć, nie dzielić. Rozbici nie mamy szans z ChRL czy Indiami, amerykańskie big techy rozegrają nas jak zechcą, Putin zaśmieje się w twarz.
@@dilofozaurNie ma Europy, jest zniszczenie cywilizacji i wymiana ludności oraz kalifat. A to wszystko dlatego bo Adolf przegrał i wierzymy, że Adolf był zły.
Pani Moniko, czy mogłaby Pani zaprosić p Babiarza?
Tego stypiarza?
A wlasciwie po co??
@@ewamaliszewska-4785 bo jest fajny
@@slowdiesel1044 nie, tego wspaniałego komentatora sportowego
@@mamro631 lizidupa Kurskiego raczej
Zawsze mówię odszedł. Serce zawsze boli. Dwa tygodnie temu pożegnałem swoją 16 letnią kotkę. Serce jeszcze boli. Nie mówię zdechł czy umarł, ale odszedł.
Wyrazy wspolczucia.🐱💝
Thanks!
Co ciekawe te aktywiszcze i celebrytki, które obnoszą się z miłością do zwierząt mówią tak:
Psia mama (nie suka) jest w ciąży, ma w brzuchu i rodzi małe pieski.
Kocia mama jest w ciąży, ma w brzuszku i rodzi małe kotki.
Kobieta jest nie wiadomo w czym, ma w brzuchu nie wiadomo co, może pasożyta, a jak zechce urodzić, to dopiero będzie dziecko ludzkie.
A co z ludźmi, którzy zamienili dziecko na "psiecko"?
Psy i koty mają mamy które nie zabiją. Lewaczki zabijają swoje nienarodzone dzieci.😢
@ Danuta,
A my wiemy, że suka nie rodzi, tylko się szczeni.
Kotka nie rodzi, tylko się koci.
Pisklęta ptaków się wykluwają, a nie „rodzą”.
Moim zdaniem ci używający słowa „rodzi” wobec zwierząt i ptaków mają po prostu poważne braki w wykształceniu, a także poważne braki w znajomosci języka polskiego.
To nie są brzydkie określenia.
Akurat w środowisku miłośników zwierząt np. kastracja aborcyjna jest zupełnie normalną rzeczą, raczej postrzegani są jako dziwni ludzie, którzy mają coś przeciwko.
@@MrTangerine666
No nie wiem. Kiedy była inwazja dzików w jakimś mieści to aktorka Ostaszewska powiedziała, że lochy mogą być w ciąży i nie można dokonać odstrzałów. Mimo że ludziom i uprawom zagrażają, bo już za dużo jest tych dzików wszędzie.
Brak tolerancji wzajemnej. Co dzieje się z ludźmi, przykre. Rozumna osoba określi,, pies zdechł, czy pies wzięty że schroniska,, ale jednocześnie nie będzie krytykował określenia,, pies umarł, odszedł, pies adoptowany,, te drugie określenia biorą się z emocji do zwierzęcia, ale też z podkreślenia swojego ego. Tolerancja, tolerancja załatwia sprawę.
Tolerancja tak, ale nie jest lekiem na wszystko. Na przykład w przemyśle. Tolerancje w przemyśle są nieprzekraczalne. Nie wolno ustawiać zbyt dużych tolerancji, bo wtedy komponenty nie będą pasować. U ludzi pewnie jest podobnie.
Nie można uczłowieczyć zwierząt. Ale za wszelką cenę chcą zezwierzęcić człowieka, odebrać mu człowieczeństwo.
Większość mediów chce podsycać podziały i wojnę polsko-polską
Ludzie kaleczą to wszystko ja się zgadzam z Panem profesorem w 100 procentach
A czy przypadkiem 'zdechł' nie znaczy po prostu, że 'wydał ostatni dech', a 'umarł' - 'stał się martwy'? W żadnej z tych form nie ma nic negatywnego czy mniej lub bardziej wartościowego i w niczym zwierzęciu nie umniejsza, a tylko zwyczajnie różnicuje. Język polski jest dużo bogatszy niż na przykład angielski, tam i człowiek, i zwierzę 'dies'. I może w tym cały szkopuł - za bardzo sugerujemy się obcymi wpływami.
To skoro nie ma nic negatywnego w słowie zdechł i umarł, to po co różnicować? Żeby człowiek poczuł się lepszy czy ważniejszy? Otóż nie jest. Człowiek to też zwierzę.
@@gogar1202Też tak uważam. Więc jeśli powiem o człowieku, że zdechł to wszystko będzie ok.
@@jolantasochacka5211 o to to. Też tak sądzę.
@@gogar1202 A dlaczego nazywać psa psem, a kota kotem?
@@jolantasochacka5211 Nie, bo człowiek umiera, nie jest zwierzęciem. Jeżeli powiesz, że‚ 'ktoś zdechł' to będzie to wyraz braku szacunku, będzie to oznaczać, że ta osoba nie była kochana, nie odznaczała się wieloma cechami ludzkimi. W przypadku zwierzęcia można powiedzieć np. 'wczoraj zdechł mój pies' i to wcale nie znaczy, że nie był kochany.
Mojego pieska chciałam nauczyć komendy "zdechł pies", ale jakoś nie przechodziło mi to przez gardło i nauczyłam Lunkę komendy " Jak pieski śpią?" I mój psiak leżał bez ruchu. Nie mi oceniać wypiwiedź wybitnego profesora, ale po odejściu mojej Lunki nie umiem myśleć, że zdechła. Kochałam ją tak bardzo i na zawsze pozostanie w moim sercu... Trudno jest znaleźć odpowiednie słowa. Literalnie została uśpiona. Przecież jednak na skutek tych zastrzyków nie śpi...tylko nie żyje. Pozdrawiam Panią Monikę wszystkich, którzy kochają zwierzęta.
Moze nie nalezy sie wstydzic mowic , ze zwierze umiera? Dlaczego nie umiera? Umiera.Kocham zwierzeta, maja w sobie wiecej empatii niz ludzie.
Hah, ja mówiłam "nie rusz" i psina kamieniała, posłusznie czekając na zmianę komendy. Budziła we mnie wiele dobrych uczuć, uczyła, jak troszczyć się o stworzenia, które nie mówią, a czują. To prawda, że słowo "zdychać" było tak często używane w znaczeniu potocznym odnośnie ludzi, że ma dziś konotacje negatywne. Co nie zmienia faktu, że powiedzieć, że zwierzęta umarły, to językowe nadużycie.
Pani Moniko mam kilka pytan. A) czy zdarzylo sie Pani walnac piescia w stol ? B) Iloma jezykami Pani mowi i na jakim poziomie ? C) Co studjuje Pani syn ? - pozdrowienia z Toronto
Na grypę żołądkową pomaga napar z liści włoskiego orzecha,miod,sok z cytryny lub napar z imbiru,miod,cytryna,napar z rumianku,mięty.
wódka z pieprzem i orzechówka (nalewka z "zielonych" orzechów włoskich) też pomoże.
Prawda
@@dilofozaur nalewka z włoskiego orzecha jest bardzo skuteczna ale łatwiej zdobyć " na już"liście orzecha.
Myślę że już naprawdę ludzie głupieją, mam zwierzęta tj psinkę i to druga po kilku latach przerwy bo pierwsza sunia zachorowała ale była też wiekowa, dla mnie odeszła, aleee znów nie oburza mnie jakby dla kogoś zdechła bo tak od zarania było. Kocham swoje psiaki aleee ludzie opanujgie się, zwariować idzie , niech sobie każdy nazywa jak chce
Bo zamiast dzieci wola pieski ,kotki.Niech tak będzie ,ale dajcie ludziom żyć i nie naginajcie tematu.
Jeśli zdychanie brzmi pejoratywnie to może trzeba też zlikwidować takie słowa związane ze zwierzętami jak:
ryj, dziób, paszcza, morda, suka, knur, kopyta, rogi, wymiona, podgardle, zad itp.
Jeszcze gryźć, warczeć, szczuć, szczekać, wyć, beczeć, piać, bekać, wierzgać, srać itp.
Wlasnie tak, super!!!
O właśnie to super uwaga świnia ma buzię brudną bo się w błocie bawiła,?krówka ma paznokietki trochę grubsze i cycuszki albo piersi o dużej miseczce i wszyscy robią kupki bez pieluszek😂
Dziób
@@hannakucman7681
Dzięki poprawiłam. 😉
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Pani Moniko,to ze slowo "zdechl" ma negatywny wydzwiek, to tylko dlatego,ze ktos kto uzywal to w stosunku do czlowieka, chcial ponizyc i zakwalifikowac czlowieka do zwierzecia i nic wiecej. Zwierzeta zdychaja ,a ludzie umieraja i obydwa slowa sa poprawne tak samo jak to ze zwierzeta maja pyski,lapy,siersc... a ludzie maja twarze, rece,nogi i wlosy. Chyba,ze chce pani nazywac pyszczek psa buzka....Pozdrawiam.
Bardzo dobry komentarz
Jestem chrześcijanką, katoliczką, jednak wielką miłośniczką zwierząt i ja nie uważam, że człowiek jest ponad nimi jako istota. Osobiście w stosunku do zwierząt używam słów: odszedł, umarł, ale moim zdaniem jednak, że nie o język chodzi , jakiego, kto używa, a o to jak osoba go używająca traktuje zwierzę. PS. Lubię Pani słuchać, ma Pani taki spokojny i kojący głos, wyważony ton, bije z Pani jakieś ciepło i dobroć❤😊 Serdecznie pozdrawiam z Krakowa i życzę zdrowia i pogody ducha.
W tym idylicznym entourage, sluchając Pani, dochodzę do wniosku, że jest Pani zajebista. Wszystkiego dobrego, chętnie bym porozmawiał. Potrzeba jest normalności i spokojnego spojrzenia na wszystko, na śwait, relacje, itd. Pozdrawiam
Psy zdychają,rośliny usychają,a ludzie umierają - nawet zbrodniarze.
Nie wszyscy trzymają psy na łańcuchu, nie wszystkie psy zdychają
Zbrodniarrzoom życzę zdychania!!! W męczarniach!!! 😡😑
@@Pawel33007 Prawie wszystkie, te które nie są trzymane na łańcuchu są zabijane zastrzykiem.
Wyżej stawiasz b a n d y t e niż kochające i wierne zwierzę? Ja mawiam, że jeżeli ktoś zdycha , to tylko zly człowiek ........a zresztą, jak zwał, tak zwał, ważne że wiele zwierząt prędzej trafi do Nieba , niż większość ludzi. Jeżeli ktoś uważa że zwierzęta nie mają duszy,to sam ja już dawno stracił. Język odzwierciedla stan świadomości mówiącego i czas pokonać negatywne podejście wielu religii do zwierząt i ich duchowej jakości. W sensie jakości duszy, to zwierzęta są naszymi młodszymi braćmi. Nasze dusze są na wyższym poziomie rozwoju,dlatego mogą a nawet mogą być moralnie.ocenisne. Nie znaczy,to że dusze zwierząt nie są nieśmiertelne. Są nieśmiertelne. Wszystkie ssaki,nawet te hodowane na rzeź, niewiele różnią się od psów czy kotów,tyle że nie mają warunków do rozwoju społecznego i intelektualnego. Także dzieci zamknięte wykazują zahamowanie w każdej dziedzinie rozwoju. Jeśli ktoś miał bliski kontakt z ptakami,nawet kurami, wie,jaki mają potencjał rozwojowy,szczególnie w sferze uczuciowej. To dobrze że w społeczeństwie wzrasta świadomość, ale też trzeba się z tym pogodzić, że to odbije się i na języku.P. Bralczyk ma duże pole do popisu w sferze języka, bo tu się różnie dzieje,a kwestia w którą tak się zaangażował, jest raczej natury moralnej a nie językowej. Z POWAŻANIEM.
@@barbarabiestek7053Pełna zgoda. A kury są fantastyczne, od dziecka lubiłam z nimi przebywać. W moim pojęciu wszystko co żyje, umiera. Kiedyś spotkam wszystkie moje zwierzęta...
Cudownie się Pani słucha. Dziękuje że jest Pani tutaj
Witam serdecznie. Słowo " Ministra " ... oraz wiele innych feminatywów, również wulgaryzmy przeszkadzają mi znacznie bardziej niż tzw. awantura o
odchodzeniu nas wszystkich (wszystkie istoty czujące zasługują na szacunek , a homo tzw. sapiens należy do zwierząt ). Pozdrawiamy miłośników pięknej polszczyzny i zwierząt. Małgorzata
Chowałam siena wsi,tam cEsto spotykało się że zwierzęta zdychały lub padały,tak się mówiło powszechnie,nawet wtedy kiedy zdychała krowa żywicielką biedoty która się kochali nie mniej niż dzisiaj właściciele psów,natomiast ludzie umierali ,było nie do pomyślenia Zenon umarł,nad którym płakaliśmy to była Baśka biedna stara,jak ona patrzyła na nas i oczekiwała pomocy,pamiętam jak żarliwie się modliłam do Boga o jej życie,bezskutecznie,Nasza kochana Baśka zdechła,pani Dowbor może sobie mówić jak chce ale nie wymagać tego osobnych że to ma być w obiegu bo jednak cLowiek i zwierzę to każdy wie że jest między tym dwoma ssakami przepaść a miłość tu nie manicdo gadania.
@@MichaelLueb-tw1qi Zgadzam się z twoim komentarzem 👍
Tutaj trzeba zrozumieć istotę rzeczy, czyli chęć zrównania praw ludzkich u zwierzęcych. Jeżeli do tego dopuścimy to bę dziwny ogólnie bydłem bez prawa. Czy chciałabym być traktowana na równi z kriwą, świnią czy psem. Definitywnie NUE !
@@alfredakuzdza7063 Pies to jednak inny poziom świadomości niż krowa czy świnia
@@gitawy1755 Na równi zkrow ,to może nie ,ale psa już tak
Kochana Pani Moniko! Zawsze miło Panią widzieć i słuchać. Mądra elegancja i kultura na bardzo wysokim poziomie i dlatego warto cenić swoje korzenie. A ludzie i psy, no cóż, ludzie mają siebie za istoty wyższe, tyle że żadne zwierzę nie robi tyle bólu i podłości i wojen jak ludzie, a więc jak dla mnie ludzie to istoty często cwańsze ale nie naprawdę mądrzejsze. Tulę mocno i serdecznie ❣️ Aleksandra
Jeśli nie zdążałm z obiadem, to zawsze mówiłam - jeszcze chwilę, przecież z głodu nie zdechniecie!!! 😊
😂
Brawo,ale się uśmiałem.Jak mogła tak Pani powiedzieć,psy się obrażą
@@romekz8035 Rex był za,a nawet przeciw.🐕👍👎
Pies mojego sąsiada utożsamia się z kotem i jest obecnie w związku partnerskim ale ponieważ ma dopiero 3 lata nie do końca jest przekonany co do swojej płci. Tzn. nie odkrył jej w sobie. Czuje się lepiej jako suczka ale nie wyklucza ponadpłciowości. Zaadoptował wraz z partnerem małego króliczka. Króliczek ten mimo młodego wieku ma pociąg do tej samej płci i spróbował już z drugim króliczkiem. Wszyscy w. wymienieni tworzą ciepłe wartościowe a przede wszystkim przyszłościowe związki na miarę XXI w🌈
Komentatorzy u pani Moniki też ciekawi,zawsze czytam sobie i się podziwiam.❤
Za co tak siebie podziwiasz?
❤
Pani Monika, moja ulubiona dziennikarka! Lubię ten spokój, wiedzę i kulturę osobistą!💐
Dziękuję pani Moniko. Udanych wakacji!
Dużo zdrowia Pani Moniko
Duzo zdrowia! 💪
Świetnie się słucha Pani wypowiedzi. Konkretnie, bez zadęcia i prosto, a jednocześnie delikatnie i z polotem.
Pani Moniko, wspaniale się Pani słucha. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o książki, już jest dla mnie inspiracją 😊 Zdrowia dla Pani, żeby ta gorąca herbata pomogła. Pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle ciekawie i w sedno.
"Ballada o pewnej panience" ❤ - świetny zbiór.
Ja się absolutnie nie obrażam na Pana Profesora , ale mój pies nie zdechnie i nie umrze - odejdzie Jest przyjacielem mojej rodziny Przyjaciel według słownika też odnosi się tylko do człowieka - a jednak :) Zdychanie kojarzy mi się z czymś negatywnym i pozbawia zwierzę godności stworzenia. Według nauki "Zwierzęta (Animalia) - królestwo obejmujące wielokomórkowe organizmy cudzożywne o komórkach eukariotycznych, bez ściany komórkowej, w większości zdolne do aktywnego poruszania się. Są najbardziej zróżnicowanym gatunkowo królestwem organizmów. Tradycyjnie dzielone są sztuczne grupy bezkręgowców i kręgowców, wśród których wyróżnia się: ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki, włącznie z człowiekiem." Wiki.
I e grupie ssaków są ludzie😊
Twoje, moje, profesora Bralczyka zdanie jest niczym w porównaniu z obiektywną prawdą, że człowiek, nawet najgorszy, umiera a pies, nawet najbardziej kochany, zdycha.
@@MrGrzmaz Absolutnie nie zgadzam się z twoim komentarzem ,mój pies odszedł z tego świata i wierzę że tam gdzie jest ,jest szczęśliwy
@@MrGrzmaz Zobacz jak wygląda Polska na mapie świata i zadaj sobie pytanie co to jest obiektywna prawda.
@@jolantaantkowiak5404 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Pani Moniko
Wszystkiego najlepszego !!!🌞🍀
Czy Pani Pani Moniko zamierza napisać książkę o swojej Rodzinie? Pozdrawiam 🌹
dzien dobry Pani Moniko wszystkiego najlepszego zycze, Wyczolkowski uwielbiam go i tez pochodzil z moich rodzinnych stron, mieszkal w Bydgoszczy i sa tutaj w muzeum jego dziela, najwieksza kolekcja, choc juz nie mieszkam tutaj , zapraszam do tego pieknego miasta, i pragne nadmienic ze rowniez jestem fanka Pani rewelacyjnej dziennikarskiej pracy , to jedyne miejsce do ktorego zagladam jak chce zapoznac sie co w trawie piszczy w Polsce. dziekuje i pozdrawiam
Dziękuję za miłe niedzielne popołudnie.Miłego wypoczynku Pani Moniko.
Moje psy zawsze zdychały ale jak chcą umrzeć to musiałyby zmienić właściciela przed zdechnieciem
30:32 w tym momencie musze polecić kanał "Dwie Lewe Rece" Jakba Dymka i Marcina Giełzaka. Takiej lewicy brakuje w sejmie, lub sie nie wychyla.
Dla zasięgu!
Masz rację. Pan Bralczyk przez lata służył każdej władzy, byle Kasa zgadzała się. Dla mnie niekwestionowanym autorytetem jest prof. Miodek I to on jednoznacznie wypowiedział się na YT, że poprawnie jest "Na Ukraine"!!!
Moj powyższy komentarze jest skierowany do jaremaw..., ale nie został tam umieszczony...
Powiedzial, ze jedna i druga forma jest poprawna.
Dziękuję
Dziękuję Pani Moniko za wyważony ton i wrażliwość. Ja akurat używam słowa "umierać" (wobec swoich kotów, psa, ale też świń, motyli czy gołębi); "zdechnąć" ma dla mnie pejoratywne znaczenie. Ale w gruncie rzeczy ważniejsze, jak zwierzęta traktujemy. Psy, koty, lisy, ptaki, krowy, konie... I to jest dopiero ciężki temat, nie na sezon ogórkowy :/
Mam nadzieję, że zrozumie Pani mój komplement przemycony w formie żartu. Chodzi o to, że chociaż nie jest Pani nauczycielką, ma Pani klasę. 👌👍👏
A ja z profesorem się zgadzam po całości. Feminatywy to często dziwadła językowe. Pies zdychał od wieków.
Koniec swiata. Ludzka glupota nie ma granic.
Mam takie samo zdanie, jak Pani.
😀
Mi jak odszedl pies to chcialem wierzyc,ze spotkany sie w Niebie ale wiara katolicka zabraniala mi tego rozumowania.Zapytalem wiec 10letniej bratanicy ,,czy Miksiu pojdzie do Nieba?,,Ta pomyslala i odrzekla ,,do psiego nieba,,
Wiara katolicka nie zabrania żadnego myślenia. Rozum to w niej podstawa. Możemy myśleć co nam się podoba, przekonamy się kiedyś sami jak tam jest. Myślę, że się mocno zdziwimy...
Bardzo madra bratanica ...
Dzieci mają dziecięcą intuicję. Wiara katolicka mówi, że mamy przygotowane miejsce w niebie, którego nie jesteśmy w stanie pojąć. Więc mogą być tam też nasze zwierzaki, jako część naszego życia. Szczęść Boże
@@MrdeMatys
Jeśli raj był na Ziemi i jeśli Jezus Chrystus radził modlić się do BOGA-Ojca o przyjście Królestwa Bożego (a nie o zabranie nas do nieba),to kto, kiedy i dlaczego przeniósł koncepcję raju na „tamten świat”?
Ani pan, ani pies nie pójdą do Nieba, bo go nie ma.
A ryba w akwarium?🤔
Pani Moniko, bylam Pani sąsiadką. Tubylcy bardzo Panią lubią. Sprzedajemy Pani grzyby i inne dobra z Mazur. Tak jak nie lubię Pani Ojca, chociaż go szanuję tak po prostu lubię Panią..
W tym chorym świecie strach coś powiedzieć. Nie wykluczam, że przyjdzie taki dzień że na znak protestu pójdę do pracy, do sklepu, na spacer w kagańcu
Dziekuje bardzo za spotkanie🤗
Wszystkiego dobrego i udanego wypoczynku .
Mysle ze slowo odeszlo byloby najwlasciwsze 😊
zwierżta niejednokrotnie są lepsze niż wielu ludzi i ja zawsze ceniłam i kochałam swoje zwierzęta i dla mnie one umierały, Ale niech sobie ludzie mówią jak chcą
Oj, ja tam jestem ostrożny i do klatki z lwem to nie wejdę. To nie na maje nerwy żeby się przekonać czy są lepsze czy gorsze.
PS oczywiście zmora też pochodzi od trzonu ma_r* lub m_or* więc nie wiem co tu jest ładniejszego od zdechł, czyli oddal swoje ostatnie tchnienie. (?)
Niech każdy mówi jak chce,niemniej umieranie wygląda tak samo czy to umiera człowiek czy zwierzę,jeśli człowiek ma czynnik astralny to nielogiczne by było gdyby takiego czynnika nie posiadało zwierzę,tylko pycha nadrzędności ludzkiej od zwierząt pozwala na zróżnicowane umierania istot czujących.
Pani Moniko, dziekuje za szczere odpowiedzi. Jest Pani dla mnie wzorem dyplomatycznych wypowiedzi, także na co dzień. bukiet kwiatow dla Pani 💐.
Nasz pies odszedł, kiedy uznał, że jego życie dobiegło kresu. Pozostaliśmy z nim cały ostatni dzień. Byłem przy nim, kiedy przestało bić jego serce.
Gdzie ten pies odszedł?Do sąsiada?
@@andrzej4212 lessi wróć
@@andrzej4212 anejek....w ciemną d...ę po co takie pytanie ...nie rozumiesz o czym piszemy....to nie odzywaj się .
Brawo,gdzie odszedł
🥰🥰🥰
O, to byłaby super rozmowa z P. Sumlinskim, pozdrawiam serdecznie 😊
Moj pesek byl calym naszym swiatem!!musialam ja uspac bo byla leciwa i chora.
Asystowane zabójstwo?
@@az-vf9rw Eutanazja czyli"godne odejście " jak głosi lewacka legenda
Kiedy bylam dzieckiem, mówiło się, że zwierzęta zdychają, co nie przeszkadzało w urządzaniu im pochówku i płaczu...Myślę, że byłoby dobrze, gdyby każdy określał to zdarzenie jak chce. Nie rozumiem tylko stwierdzenia po odejściu np. kota: "Łączę się z Wami w bólu i modlitwie". Takie wpisy często się pojawiają.....😮
Dlatego ze kota nie mialas. Nie zrozumiesz. Kot ma rozum 2 letniego dziecka.
@@iwonakaczmarczyk7839 Bardzo się, mylisz, moja droga 🙂
Książka "Pra" to bardzo interesująca lektura😊
koniarze o swoich koniach mawiaja, że pogalopowały na wiecznie zielone pastwiska;-)to pieknie podkresla szacunek czlowieka wobec podleglego zwierzecia, a tak fachowo mowimy o padnięciu, upadku konia
- Kiler is dead.
- Jak to "zdechł"?
Też lubię Mazury 😊. Ładnie tam jest. ❤. A problemy językowe mamy ze wszystkim więc trzeba to przeczekać. 😂😂😂😂😂.
Pani Moniko, dzięki komentującym pozytywnie wypowiedzi bezkrytyczne redaktora Marcina Giełzaka odkryłem nowy rodzaj odwagi: ODWAGA DEFEKACYJNA. Zapewne jest to jedyny rodzaj odwagi, którą można obiektywnie zważyć. Po ważeniu waga nie nadaje się do ponownego użycia.
Masz mily i madry przekaz Moniczko.dzieki
Dziękuję i pozdrawiam ❤. Pani Moniko slonczeczych wakacji ❤️😊
Zdechł czyli odszedł od niego oddech zszedł oddech Język polski jest piękny śmierć zwierzęcia też dobrze opisuje odróżniający od śmierci człowieka człowieka. Zwierzę nie może odejść bo nie ma do kogo odejść
Pani Moniko, czyli w demokratycznym kraju nie wolno przeprowadzuc wywiadu z czlowiekiem, o takich, czy innych pogladach? Naprawde , podziwiam Pania za odwage i dziekuje za ten wywiad z Grzegorzem Braunem.
Dziękujemy.
Dzień dobry Pani
i Moniko. Świetny, letnio wypoczynkowy program. Życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia i ciekawych gości w nadchodzących programach.
Uwielbiam ❤
Добрый вечер pani Monikо! Моя мама очень любила "Анну Каренину", на протяжении всей жизни читала и перечитывала это произведение. Увы... мамы нет, но боль утраты не проходит и время не лечит. В тяжёлую минуту испытаний помогло стихотворение Эдуарда Асадова "24 декабря". Вы отдыхаете в родных пенатах, это сильный источник душевного здоровья. Желаю, согласно народной поговорке, чтоб Вы были здоровой, как вода; богатой, как земля и весёлой, как пчела. Удачи! С уважением.