Mieszkalam rok czasu w Holandii,w trzech miejscach. Mialam super szczescie do wspolokatorow.Byl taki moment ,ze na domku bylam tylko ja i druga kobieta a 17 chlopakow. Porzadek byl. Wyprawili mi najlepsze urodziny w zyciu, wszystko przygotowali i posprzatali po imprezie. Super chlopaki!
Znam ten ból,mieszkałem w Anglii 15 lat w domu w którym wynajmowałem pokój do spania.Kuchnia wspólna na 7 osób,lodówka na 3 osoby z której ginęło jedzenie,obsrane kible,zajszczane prysznice,tragedia.Ludzie z różnych krajów,w tym Angole brudasy niemiłosierne.Męczyłem się do emerytury,wróciłem z urazem psychicznym.
Ja jestem 20l w NL wyjechałem byłem młody 19l i wiele zeczy mi nie przeszkadzało to była taka szkoła życia Patologie taka widziałem że jak dzisiaj sobie to przypomnę to się dziwię było ciężko ale fajnie 😅 teraz własny dom ,mala firma ,dobre życie opłaciło się
Hahahaha dobre historie ;D też mam podobne doświadczenia, niestety..... Kiedyś był u nas koleś na domku, alkoholik który potrafił Cię obudzić w środku nocy i pytać o szluga...... O telewizorach albo o "smskach" głośnych z messengera w środku nocy nie wspomne, niektórzy naprawdę chyba w domu nie byli nauczeni kultury, bo takie zachowania się stamtąd wynosi.
Tej patologii najbardziej się obawiam przed pierwszym wyjazdem EDIT: Jestem pierwsze tygodnie za granicą. Kiedy przyjechałem to w wannie leżało zaschnięte gówno a 5 promili alko we krwi u współlokatorów to nic takiego. Dramat
Рік тому+21
Zawsze jest szansa że trafisz na normalnych ludzi.
Ciekawe to co mowisz.Tych realiow nie znam.Znam zycie Polek przy boku Holendrow.Takie byly lata 1990....i do dzis 2024.chetnie slucham ciebie.Otwartosc i szczerosc.Dziekujemy ci rodaku. Pozdrawiaja Stare polskie emigrantki w NL.P.s.Myslisz normalnie.😮😅❤😊
Siemanko🤜🤛. Na Twój filmik wpadłem przypadkiem. Przeżyłem podobny poligon życiowy z patusami w holandi, a nawet chyba i gorszy...Od ośmiu lat normalne życie na spokojnie. Nigdy więcej takiego życia za żadne pieniądze. Pozdrawiam.
Ja już na szczęście na swoim mieszkaniu ale na agencyjnych kwaterach swoje przeżyłem... gorszej patologii i kurestwa nigdy nie widziałem, Rumuni, Polacy, Mołdawia Litwa tragedia.
Ja juz jeżdżę nie pierwszy raz do Holki... I tez mi się teraz dopiero trafił pokój jednoosobowy... A tak dzielone było z imprezowiczami którzy zazwyczaj w dupie mają to czy pracujesz na rano czy nie, krzyki śpiewy, muzyka. Druga kategorią były ćpuny, co oprócz wyżej wymienionych atrakcji walili do nisa i nie wiedziałeś czy w nocy sie typkowi cos sie nie odklei i po prostu dla hecy Cie np nie zadzga
Także obecny pokój jednoosobowy jest dla mnie jak wybawienie. Gość z którym dziele chatę, tez nie konfliktowy normalny chłopak... także po 4 latach jazdy w końcu człowiek normalnie trafił 😊
Ciekawy film.Ja pamietam moje przygody na poczatku, czy to w Stanach czy Angli jednak zawsze mieszkalem z kumplami,znajomymi.Od lat mieszkam sam.Jakos nie wiem czy bym dal rade byc w glosnym miejscu😅.Najlepszego zycze.
Czesc czy trzeba papiery i jakie zeby spawac w holandii? I jakie mniej wiecej stawki tig aluminium? Pozdro.
10 днів тому+1
Tak. Papiery musisz mieć. Od firmy zależy jakie. Jednym starczają tüv inni wolą DNV . Zależy co bedizesz spawac . Aluminium to bardzo ogólnie. Stawki są różne od 15 do 25 euro netto na umowie . Pozdrawiam Zapraszam do wspierania kanału po więcej
Pracowałam w Hlandii 11 lat. I niestety zgadzam się z tą wypowiedzią. To wszystko jest prawdą. Jadąc pierwszy raz do Holandii niczego nie wiemy jak naprawde tam jest. Wiemy tylko tyle że zarobimy duże pieniądze 💰. Przyjeżdżając do pracy za granicą po pewnym czaśie okazuje się że jest zupełnie inaczej.
A tych jebiących drzwiami całą dobę nie przerabiałeś? Bo ja mam wrażenie, że zamykanie drzwi klamką to teraz jakaś wiedza tajemna, pewnie tego youtube nie uczy przy wychowywaniu. A fakt, niektóre buraki mieszkają kilka lat na agencyjnych i nadal się nie nauczyli podstaw kultury i jeszcze zdziwieni jak co. Ogólnie mogłyby agencje robić jakiś test na podstawie którego dawaliby osoby na chatę dla patusów lub normalnych :D
Mam to już za sobą 13 lat tam byłem wystarczy tesknie czasami za jako taka Holandią za miejscami krajobrazem czystym powietrzem nigdy nie mieszkałem na pokojach przez biuro najgorsi są nasi rodacy
Wszystko zależy.. jedni zaczynają od agencji , mieszkanie na agencyjnym i tak żyją po 15 lat , może czasem wygrywają mieszkanie od gminy. A są ludzie , którzy uciekali na prywatne mieszkania , ogarniają kontrakt i biorą kredyt hipoteczny. A to , czy trafisz na patologie czy na całkiem spokojnych ludzi..? zależy jak sobie to poukładać. To też kwestia czasów.. przed 2012 , zarobki w Polsce a wyjazd do Holandii , to był przeskok. Można było zrobić w tydzień tyle ile w miesiąc w Polsce. A jak ktoś ogarnął język , dostał kontrakt w Holandii i przed 2016 kupił mieszkanie na kredyt .. to po kilku latach , jego zakup 80 m² w bloku ze 140 000 € ceny wzrastało na 280 000€ dziś. I nawet jak rozwiązywałes umowę z bankiem to jeszcze parę euro zostało w kieszeni. To są takie dwa oblicza życia. Kiedy potrafisz ogarnąć umowy , ubezpieczenia , opłaty , ceny żłobków, rodzicielstwo w NL, remont mieszkania , wymiana pieca, elektryka , że o opłacie za psa nie wspomnę i ta druga strona ludzi , którzy wszędzie widzą patologie a sami mają odmowy pracy, ciągle chorobowe w poniedziałek, długi i windykacja która siada na konto i... to gadanie, gdy robią nadgodziny a urząd skarbowy zabiera im 40% bo nie rozumieją progów podatkowych w NL... Po prostu : Ludzie przychodzą do pracy i niewielu zostaje a w większości odchodzą z pracy, bo ta następna robota będzie lepsza niż ten styf i takie tam .. gadanie.
Niestety wszystkie zachowania o których mówisz dotyczą chyba wszystkich państw przyjmujących pracowników sezonowych przynajmniej w Austrii jest dosłownie tak samo pozdrawiam
Tak sobie Ciebie słucham i uważam że troszeczkę odleciałeś z tymi twoimi historiami, pracuje w NL ok 10 lat trochę biur pracy przeżyłem ale takich hitów jak Ty to nie miałem owszem zdarzała się patologia ale to były marginalne przypadki, a słuchając Ciebie można dojść do wniosku że Ty do NL pojechałeś walczyć z ludźmi i palaczami a nie do pracy, ale to tylko moja subiektywna opinia
@lukaszzajad5362 jeśli pracujesz po normalnych biurach to i trafiasz na normalnych ludzi, innych filmów kolegi nie oglądałem bo ten już mnie bardzo zraził co do jego osoby, uważam że nie każdy nadaje się na influ a słuchając kolegę to śmiem twierdzić że przed kamerą ponosi go trochę fantazja (wszyscy źli brudasy tylko on rycerz w lśniącej zbroji) może tak zapalają swoje ego nie wiem ale jak dla mnie to wygaduje cuda na kiju
Nigdy nie zdecydowałbym się na wyjazd do pracy w Holandii. P.S.: Dodam tylko, że porządni ludzie nadal siedzą w domach, bo nikt nie chce ich zatrudnić ze względu na wiek, lub bo coś innego im się nie spodobało.
Niestety widziałem mnóstwo takich i podobnych przypadków w Holandii. Wydaje mi się, że agencje pracy mocno się przyczyniają do takiego stanu rzeczy. Trochę jakby ‚przyciągają’ patologicznych. Może chciałbym nawet z tym jakoś powalczyć ale nie mam pojęcia jak
Holandia patola,na szczęście nie wszędzie. Anglię super wspominam. 5 lat pracy w hucie i wspólnego mieszkania z jedną ekipą. Byliśmy jak rodzina. Nic w domu nie zgineło. Portfel , dokumenty leżały w salonie na stole i nikogo to nie interesowało. ,,Patologią" to chyba były nasze rozmowy , planowanie urlopów. Pojadę do Polski w tym i w tym tygodniu bo moja będzie po miesiączce 😂😂😂. Środki czystości kupowaliśmy wspólnie ,nie pamiętam po ile się składaliśmy ale zawsze zostawało i było na jakąś flaszkę i zakąske ,wspólne posiedzenie w weekend w salonie. Okres super. Po Anglii była Holandia, masakra na początku. Niestety trafiłem nie do tej pracy co aplikowałem, jechałem do stoczni wylądowałem na taśmie. Ludzie co pouciekali często z kraju za syf którego narobili,tacy co 3 dni pracy w tygodniu im wystarczało żeby za śmierdzące łóżko zapłacić i reszta na dragi i alko. Walczyłem żeby dostać się do zawodów technicznych,lepsze pieniądze i ludzie coś sobą reprezentujący. Udało się. Szybko wynajęcie domu ,kupno samochodu i jakoś się kulało. Sporo osób z tej pierwszej patologi spotykam w Rotterdamie na ulicy.
Oplata za tydzień mieszkania w łóżku, zawiera rowniez zysk wlasciciela agencji. Wlasciciel np pokojow czy domkow chce jakas okresloną kwote, a właściciel agencji podwyzsza cene o tyle, ile wezmie do swojej kabzy. I nikt o tm nie wie. Najlepiej zapytac wlasciciela lokacji ile kosztuje u niego nocleg.....
6 місяців тому+1
Teraz już dużo ludzi ma świadomość że tak robią. Jeżeli ma agencja mało pracy to wezmą osobę z kwatery którą należy do nich zamiast osobę z prywatnym zakwaterowaniem . Pozdrawiam
18 lat w NL z czego 10 straconych pracując dla polaka ... Zawsze problemy z wypłata ...szkoda gadać . Rok temu wróciłem do Polski w porozumieniu z moim holenderskim szefem. Teraz latam na projekty. Jeśli chodzi o mieszkania, proponowane przez agencje znajomym to dramat. Problemy , kary itp....
Kolego jest rok 2025 a ja płacę za pokój 119e... nie 160. Nie wiem czy na jeden pokój dają więcej jak 3os. Po covidzie chyba max 2 na pokój, ale co do patologii to prawda. Loteria.
Z tä Patologiä to sie zgadzam,mieszkalem na pokoju rok czasu z innymi polakami ,to tylko pili po pracy ,jeden az na czworakach chodzil ,a w wekendy panienki sobie sprowadzali , a zony w pl. Dramat.
Z tym podkradaniem jedzenia też tak miałem. Za moich czasów sypałem Laxigen jak był jeszcze dostępny. Nigdy więcej nie było z tym problemów . Polecam i pozdrawiam starą emigrację
5 minuta: Podchodzi do mnie starszy fali i mowi, ze jak nie bedziesz po sobie czyscil muszli, to walniesz tysiac pompek z gownem na plecach...., ale przeciez mozna sie dogadac.
Mocno odrazdam wyjazd do nl . Drozyzna na kazdyym kroku. Oszukancze biura pracy . Dyskryminacja rasowa . Wysokie podatki . Bandytyzm . Zlodziejstwo . Narkotyki . Gangi panujace . Itp ... ogolnie szok . Ale sa tez pozytywy jest ih malo .
No powiem ci że nie dziwię ci się że nic nie brałeś Jak można by było pokazać się przed wszystkimi i mówić że się wynosiło widelce łyżki 😆 , ja ostatnio pare widelców i łyżek zawinąlem ze stołówki w pracy ale takie ładniutkie w domu nie było to co będę kupował za swoje
z Bogiem z kims czy bez od dekad w wolne dodatkowo dzialajc jak sie da - niezaszczepiony - w jakiej by pracy nie bylo - mimo segregacji i start czy pomowien - zamiast wczasikow- oszczedzajac - ciekawy temat ale to nie od dzis- wolnosc- sex drugs and rock and roll w wolne- pozdro
Ten odcinek najbardziej mi się podoba, w wolnej chwili oglądam od początku do końca bo nie mogę uwierzyć. Chociaż z doświadczenia wiem że tak jest bo też pracowałem w nl tu i tam.
Mieszkalam rok czasu w Holandii,w trzech miejscach. Mialam super szczescie do wspolokatorow.Byl taki moment ,ze na domku bylam tylko ja i druga kobieta a 17 chlopakow. Porzadek byl. Wyprawili mi najlepsze urodziny w zyciu, wszystko przygotowali i posprzatali po imprezie. Super chlopaki!
@@asti... Jestem
@@Izabela-m6t mieszkamy 20 lat,wynajmujemy dom ,a syn dostał swój dom ,
Dlatego też ja wolę zarobić 5000 tys miesięcznie i codziennie być w domu a nie użerać się z byle kim
5k to akurat nieźle
Znam ten ból,mieszkałem w Anglii 15 lat w domu w którym wynajmowałem pokój do spania.Kuchnia wspólna na 7 osób,lodówka na 3 osoby z której ginęło jedzenie,obsrane kible,zajszczane prysznice,tragedia.Ludzie z różnych krajów,w tym Angole brudasy niemiłosierne.Męczyłem się do emerytury,wróciłem z urazem psychicznym.
Ja jestem 20l w NL wyjechałem byłem młody 19l i wiele zeczy mi nie przeszkadzało to była taka szkoła życia Patologie taka widziałem że jak dzisiaj sobie to przypomnę to się dziwię było ciężko ale fajnie 😅 teraz własny dom ,mala firma ,dobre życie opłaciło się
@@wiatrak8485 super pozdrawiam życzę sukcesów 🙋♂️
@VonThaul dziękuję i pozdrawiam
@@wiatrak8485 siemka, czym zajmuje się firma? 🫣
Hahahaha dobre historie ;D też mam podobne doświadczenia, niestety.....
Kiedyś był u nas koleś na domku, alkoholik który potrafił Cię obudzić w środku nocy i pytać o szluga......
O telewizorach albo o "smskach" głośnych z messengera w środku nocy nie wspomne, niektórzy naprawdę chyba w domu nie byli nauczeni kultury, bo takie zachowania się stamtąd wynosi.
Fajne historie opowiadasz :) Ciekawie się tego słucha. Sam też przeżyłem to będąc tu 12 lat. Historie jak z krypty :P
Jesteś dobrym człowiekiem i najważniejsze jest to że przez swoje zasady nie dasz szansy badziewiu...pozdrawiam Marek z Leusden
Dzięki I pozdrawiam 🙂
Tej patologii najbardziej się obawiam przed pierwszym wyjazdem
EDIT: Jestem pierwsze tygodnie za granicą. Kiedy przyjechałem to w wannie leżało zaschnięte gówno a 5 promili alko we krwi u współlokatorów to nic takiego. Dramat
Zawsze jest szansa że trafisz na normalnych ludzi.
Dlatego lepiej na hotel jechać a nie na domki z patolą
@@asdasd-nu9ig Bo niby na hotelach w Holandii patologii nie ma? LOL.
@@meriv4980 Pozdrawiam z Żor 🇵🇱
@cZaRiFu Pozdrawiam
Przeżyłem to samo w pracy w Niemczech. Biedna sprzątaczka😩 Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
Ogladam pana film i calkowicie zgaszam sie z pana opi.nia ,mowi pan tak jak jest .😊
Ale się uśmiałam mężu 😂😂😂 popatrz w domu to raj na ziemi. Czysto i pachnąco ❤😂😂
🙂🥰
Ciekawe to co mowisz.Tych realiow nie znam.Znam zycie Polek przy boku Holendrow.Takie byly lata 1990....i do dzis 2024.chetnie slucham ciebie.Otwartosc i szczerosc.Dziekujemy ci rodaku. Pozdrawiaja Stare polskie emigrantki w NL.P.s.Myslisz normalnie.😮😅❤😊
Siemanko🤜🤛. Na Twój filmik wpadłem przypadkiem. Przeżyłem podobny poligon życiowy z patusami w holandi, a nawet chyba i gorszy...Od ośmiu lat normalne życie na spokojnie. Nigdy więcej takiego życia za żadne pieniądze. Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Wymierający gatunek, z zasadami" uśmiałam się.
A co Cię tak rozśmieszyło???
@ , to ,że ktoś taki ma o sobie takie mniemanie.
Ja już na szczęście na swoim mieszkaniu ale na agencyjnych kwaterach swoje przeżyłem... gorszej patologii i kurestwa nigdy nie widziałem, Rumuni, Polacy, Mołdawia Litwa tragedia.
Holandia jest nieopłacalna, była opłacalna 12 lat temu, teraz nie.
Nadal jest opłacalna,naród wyluzowany,najlepsze imprezy I festiwale muzyki gabber,hardcore,rave,zioło legalne
Ja juz jeżdżę nie pierwszy raz do Holki... I tez mi się teraz dopiero trafił pokój jednoosobowy... A tak dzielone było z imprezowiczami którzy zazwyczaj w dupie mają to czy pracujesz na rano czy nie, krzyki śpiewy, muzyka. Druga kategorią były ćpuny, co oprócz wyżej wymienionych atrakcji walili do nisa i nie wiedziałeś czy w nocy sie typkowi cos sie nie odklei i po prostu dla hecy Cie np nie zadzga
Także obecny pokój jednoosobowy jest dla mnie jak wybawienie. Gość z którym dziele chatę, tez nie konfliktowy normalny chłopak... także po 4 latach jazdy w końcu człowiek normalnie trafił 😊
Ciekawy film.Ja pamietam moje przygody na poczatku, czy to w Stanach czy Angli jednak zawsze mieszkalem z kumplami,znajomymi.Od lat mieszkam sam.Jakos nie wiem czy bym dal rade byc w glosnym miejscu😅.Najlepszego zycze.
Czesc czy trzeba papiery i jakie zeby spawac w holandii? I jakie mniej wiecej stawki tig aluminium? Pozdro.
Tak. Papiery musisz mieć. Od firmy zależy jakie. Jednym starczają tüv inni wolą DNV . Zależy co bedizesz spawac . Aluminium to bardzo ogólnie. Stawki są różne od 15 do 25 euro netto na umowie .
Pozdrawiam
Zapraszam do wspierania kanału po więcej
Dzieki za odpowiedz. W UK jednak wyglada to inaczej, nie wymagaja papierow.
Pracowałam w Hlandii 11 lat. I niestety zgadzam się z tą wypowiedzią. To wszystko jest prawdą. Jadąc pierwszy raz do Holandii niczego nie wiemy jak naprawde tam jest. Wiemy tylko tyle że zarobimy duże pieniądze 💰. Przyjeżdżając do pracy za granicą po pewnym czaśie okazuje się że jest zupełnie inaczej.
juz sie nie opłaca wyjezdzac co
@@asti... za 3 k euro się jeszcze opłaca za mniej chyba już nie
A tych jebiących drzwiami całą dobę nie przerabiałeś? Bo ja mam wrażenie, że zamykanie drzwi klamką to teraz jakaś wiedza tajemna, pewnie tego youtube nie uczy przy wychowywaniu. A fakt, niektóre buraki mieszkają kilka lat na agencyjnych i nadal się nie nauczyli podstaw kultury i jeszcze zdziwieni jak co. Ogólnie mogłyby agencje robić jakiś test na podstawie którego dawaliby osoby na chatę dla patusów lub normalnych :D
Święta prawda.
Bardzo dziękuje za film. Cała prawda.
👍
Wiecej tak myslacych .Polakow Jeslij jestes szczery "to petje af".pozdrowienia dla ciebie i 😊najblizszych.
Dziękuję I Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie Panie Grzegorz dużo zdrowia szczęścia pomyślności
Dziekuje I pozdrawiam 🙂🖐
Mam to już za sobą 13 lat tam byłem wystarczy tesknie czasami za jako taka Holandią za miejscami krajobrazem czystym powietrzem nigdy nie mieszkałem na pokojach przez biuro najgorsi są nasi rodacy
@@arturadamczyk2137 a gdzie byłes ,i co wynajmowales..daj jakies namiary
Wszystko zależy.. jedni zaczynają od agencji , mieszkanie na agencyjnym i tak żyją po 15 lat , może czasem wygrywają mieszkanie od gminy. A są ludzie , którzy uciekali na prywatne mieszkania , ogarniają kontrakt i biorą kredyt hipoteczny. A to , czy trafisz na patologie czy na całkiem spokojnych ludzi..? zależy jak sobie to poukładać. To też kwestia czasów.. przed 2012 , zarobki w Polsce a wyjazd do Holandii , to był przeskok. Można było zrobić w tydzień tyle ile w miesiąc w Polsce. A jak ktoś ogarnął język , dostał kontrakt w Holandii i przed 2016 kupił mieszkanie na kredyt .. to po kilku latach , jego zakup 80 m² w bloku ze 140 000 € ceny wzrastało na 280 000€ dziś. I nawet jak rozwiązywałes umowę z bankiem to jeszcze parę euro zostało w kieszeni. To są takie dwa oblicza życia. Kiedy potrafisz ogarnąć umowy , ubezpieczenia , opłaty , ceny żłobków, rodzicielstwo w NL, remont mieszkania , wymiana pieca, elektryka , że o opłacie za psa nie wspomnę i ta druga strona ludzi , którzy wszędzie widzą patologie a sami mają odmowy pracy, ciągle chorobowe w poniedziałek, długi i windykacja która siada na konto i... to gadanie, gdy robią nadgodziny a urząd skarbowy zabiera im 40% bo nie rozumieją progów podatkowych w NL... Po prostu : Ludzie przychodzą do pracy i niewielu zostaje a w większości odchodzą z pracy, bo ta następna robota będzie lepsza niż ten styf i takie tam .. gadanie.
Siemaneczko. Miłej niedzieli życzę. 👍 1
Wzajemnie 🙃
Dobry przekaz pozdro kolego
🙂 pozdrawiam
Bardzo dobry odcinek.
Dzięki 🙂 Pozdrawiam
Pozdrawiam, Zdrowia!👍
Dzięki . Pozdrawiam i życzę również zdrówka
Niestety wszystkie zachowania o których mówisz dotyczą chyba wszystkich państw przyjmujących pracowników sezonowych przynajmniej w Austrii jest dosłownie tak samo pozdrawiam
Tak sobie Ciebie słucham i uważam że troszeczkę odleciałeś z tymi twoimi historiami, pracuje w NL ok 10 lat trochę biur pracy przeżyłem ale takich hitów jak Ty to nie miałem owszem zdarzała się patologia ale to były marginalne przypadki, a słuchając Ciebie można dojść do wniosku że Ty do NL pojechałeś walczyć z ludźmi i palaczami a nie do pracy, ale to tylko moja subiektywna opinia
To chyba mało przeżyłeś w tej Holandii . Koleś ma rację . Patoli jest bardzo dużo
@lukaszzajad5362 jeśli pracujesz po normalnych biurach to i trafiasz na normalnych ludzi, innych filmów kolegi nie oglądałem bo ten już mnie bardzo zraził co do jego osoby, uważam że nie każdy nadaje się na influ a słuchając kolegę to śmiem twierdzić że przed kamerą ponosi go trochę fantazja (wszyscy źli brudasy tylko on rycerz w lśniącej zbroji) może tak zapalają swoje ego nie wiem ale jak dla mnie to wygaduje cuda na kiju
Nigdy nie zdecydowałbym się na wyjazd do pracy w Holandii.
P.S.: Dodam tylko, że porządni ludzie nadal siedzą w domach, bo nikt nie chce ich zatrudnić ze względu na wiek, lub bo coś innego im się nie spodobało.
Urzekła mnie twoja historia
Niestety widziałem mnóstwo takich i podobnych przypadków w Holandii. Wydaje mi się, że agencje pracy mocno się przyczyniają do takiego stanu rzeczy. Trochę jakby ‚przyciągają’ patologicznych.
Może chciałbym nawet z tym jakoś powalczyć ale nie mam pojęcia jak
Nie wyrzucaja po prostu dość szybko tych co powinni i uciskają przez to ci normalni. Co jeszcze zwiększa poziom patoli. I tak to się kręci.
Siema groniu pozdrawiam darek z kluczborka
Siemka . Pozdro Daro
Holandia patola,na szczęście nie wszędzie. Anglię super wspominam. 5 lat pracy w hucie i wspólnego mieszkania z jedną ekipą. Byliśmy jak rodzina. Nic w domu nie zgineło. Portfel , dokumenty leżały w salonie na stole i nikogo to nie interesowało. ,,Patologią" to chyba były nasze rozmowy , planowanie urlopów. Pojadę do Polski w tym i w tym tygodniu bo moja będzie po miesiączce 😂😂😂. Środki czystości kupowaliśmy wspólnie ,nie pamiętam po ile się składaliśmy ale zawsze zostawało i było na jakąś flaszkę i zakąske ,wspólne posiedzenie w weekend w salonie. Okres super. Po Anglii była Holandia, masakra na początku. Niestety trafiłem nie do tej pracy co aplikowałem, jechałem do stoczni wylądowałem na taśmie. Ludzie co pouciekali często z kraju za syf którego narobili,tacy co 3 dni pracy w tygodniu im wystarczało żeby za śmierdzące łóżko zapłacić i reszta na dragi i alko. Walczyłem żeby dostać się do zawodów technicznych,lepsze pieniądze i ludzie coś sobą reprezentujący. Udało się. Szybko wynajęcie domu ,kupno samochodu i jakoś się kulało. Sporo osób z tej pierwszej patologi spotykam w Rotterdamie na ulicy.
jak zatesknisz za Anglia zerknij do mnie:-)zycie stolarza😅
Oplata za tydzień mieszkania w łóżku, zawiera rowniez zysk wlasciciela agencji. Wlasciciel np pokojow czy domkow chce jakas okresloną kwote, a właściciel agencji podwyzsza cene o tyle, ile wezmie do swojej kabzy. I nikt o tm nie wie. Najlepiej zapytac wlasciciela lokacji ile kosztuje u niego nocleg.....
Teraz już dużo ludzi ma świadomość że tak robią. Jeżeli ma agencja mało pracy to wezmą osobę z kwatery którą należy do nich zamiast osobę z prywatnym zakwaterowaniem . Pozdrawiam
Najlepiej wszystko darmo a zarabiać krocie
Fajne historię 😂😊
Najbardziej podobala mi sie patologia prosto w gebe. Prawda, prawda i elektroda.
Oj znam te tematy, są fajni ludzie i gnojki, nieraz trzeba było ustawiać typa ale nie raz piznałem wspaniałych ludzi na wspólnych kwaterach.
18 lat w NL z czego 10 straconych pracując dla polaka ... Zawsze problemy z wypłata ...szkoda gadać . Rok temu wróciłem do Polski w porozumieniu z moim holenderskim szefem. Teraz latam na projekty. Jeśli chodzi o mieszkania, proponowane przez agencje znajomym to dramat. Problemy , kary itp....
Najgorsza moja praca za granicą to była w holandi gorszego dziadostwa nie widziałem
Kolego jest rok 2025 a ja płacę za pokój 119e... nie 160. Nie wiem czy na jeden pokój dają więcej jak 3os. Po covidzie chyba max 2 na pokój, ale co do patologii to prawda. Loteria.
Z tä Patologiä to sie zgadzam,mieszkalem na pokoju rok czasu z innymi polakami ,to tylko pili po pracy ,jeden az na czworakach chodzil ,a w wekendy panienki sobie sprowadzali , a zony w pl. Dramat.
Holandia to piękny kraj a pić to trzeba umic
Całą prawda
Fajnie powiedziane,ale na ogoł trudno jest zyc z naszymi rodakami,nie potrafia docenic tego co maja albo kto chce im pomoc.
Z tym podkradaniem jedzenia też tak miałem. Za moich czasów sypałem Laxigen jak był jeszcze dostępny. Nigdy więcej nie było z tym problemów . Polecam i pozdrawiam starą emigrację
@@jantrzecisobieski6625 z tym podkradaniem jedzenia to jest dla mnie najbardziej wkurwiające. I wszędzie się z tym zawsze spotkasz
5 minuta: Podchodzi do mnie starszy fali i mowi, ze jak nie bedziesz po sobie czyscil muszli, to walniesz tysiac pompek z gownem na plecach...., ale przeciez mozna sie dogadac.
Z Reymonta
Tak tak Darek pamiętam 🙂 Pozdrawiam
Sam tego nie doświadczyłem, ale słyszałem legendy o suszeniu skarpetek na kaloryferze, ''upranych'' uprzednio tylko za pomocą wody :D
Histori jest nieskończona ilość 😆
Jo, jak się w nich kąpał to się upraly 😂😂😂
🤣
O, to już w Polsce przerabiałem. Albo te "uprane" skarpetki wrzucone na górne drzwiczki od szafki odzieżowej.
Mocno odrazdam wyjazd do nl . Drozyzna na kazdyym kroku. Oszukancze biura pracy . Dyskryminacja rasowa . Wysokie podatki . Bandytyzm . Zlodziejstwo . Narkotyki . Gangi panujace . Itp ... ogolnie szok . Ale sa tez pozytywy jest ih malo .
Patola to jest z tymi agencjami
To racja
Boże gorzej niż zezwierzecenie człowieka 😢
No wytrzymałem do 13 minuty no bo tutaj content mamy o sprawach TOI TOI
świetny materiał -- może jakaś współpraca by Ci się przydała w celu rozwoju kanału - na przykład z Jarek Na Emigracji (piekarz), który siedzi w Angli?
Może coś w przyszłości. Dobry pomysł 🙂
Ja w Niemczech raz o 4 rano wiozlem randomowego kolege ze stancji di szpitala, bo umieral xD
Ja na takich ludzi mówię ULUNGI
swiatsukcesu.pl/
Niezła puenta 😉😁
Bo ja se podmywam dupę wodą😂🤣
Co w tym złego?
👍
👋
No powiem ci że nie dziwię ci się że nic nie brałeś Jak można by było pokazać się przed wszystkimi i mówić że się wynosiło widelce łyżki 😆 , ja ostatnio pare widelców i łyżek zawinąlem ze stołówki w pracy ale takie ładniutkie w domu nie było to co będę kupował za swoje
Masz problem do Torkow
Nie mam problemu z żadną nacją. Jestem tolerancyjny.
Fajnie opowiadasz,ale zycia wiem ze Polki to dobre gwiazy tez sa !!! sam doswiatczylem widzialem slyszalem .
To już wiem przez kogo są kible w niemczech obsrane xd
🤣🤣🤣
Pozostawiał na każdym postoju busem
z Bogiem z kims czy bez od dekad w wolne dodatkowo dzialajc jak sie da - niezaszczepiony - w jakiej by pracy nie bylo - mimo segregacji i start czy pomowien - zamiast wczasikow- oszczedzajac - ciekawy temat ale to nie od dzis- wolnosc- sex drugs and rock and roll w wolne- pozdro
Many się szczyci ze ma swój kibel w domu xD
Bez urazy :D
Norma nazwij po imieniu.
Xd droga dla Polaka 200 Euro za pokój w agencji.
Ciemnocie nic nie przeszkadza zupki chińskie i mrożony chleb z Polski.
Chamy,az strach
Patola w holandii? Nie zauważyłem
Ten odcinek najbardziej mi się podoba, w wolnej chwili oglądam od początku do końca bo nie mogę uwierzyć. Chociaż z doświadczenia wiem że tak jest bo też pracowałem w nl tu i tam.
PATOLOGIA RZĄDZI 😂
Koleszko ty nie wyglądasz na 81
Zazdroszczę ci tego
🙂
82