@@Faloner666 kolega Rapson ma trochę racji. Bo jeśli na przyorywaną słomę nie damy azotu lub mikroorganizmów w oprysku (nie chcę robić reklamy stąd bez nazw) to faktycznie słoma może zaszkodzić na plantacjach gdzie życie w glebie jest ubogie - czyli u 90% rolników w PL ;)
Do mądrego mi jeszcze dalekooooo, chcę coś po prostu przekazać, a to są takie podstawy. Nie uważam się za experta, bo nim nie jestem, ale patrząc na to co się dzieje na portalach ogłoszeniowych i forach "oddam słomę" "20 zł za belę" - stwierdziłem, że temat godny uwagi :) A na filmie jeszcze dużo nie było powiedziane :)
Bardzo cenny pod kątem informacyjnym film, zarówno dla rolników jak i ogrodników. Wiele podanych tu informacji będziemy przekazywali naszym ogrodnikom małoobszarowym, których sprawa zawartości materii organicznej w glebie również powinna interesować.
Idealny film na zimowy wieczór :) i juz robi się cieplutko. Osobiście co roku kupuje ok 400 bel słomy na ściółkię dla bydła więc na polu próchnicy nie brakuje, bo wszytko do niej wraca :D
Pewien profesor powiedział kiedyś mądre słowa : "Kto zabiera słome z pola ten nie powinien nazywać się rolnikiem !" (oczywiście z wyjątkiem zastąpienia obornikiem)
Zdecydowanie odradzam zabieranie.Bo za karę będzie trzeba kupować nawozy!Właściwie w przypadku standardowej uprawy zawsze trzeba stosować.Oczywiście nie należy przesadzać jeżeli się chce uprawiać produkty spożywcze.Ale jeszcze gorzej z środkami typu środki ochrony roślin.To dopiero jest syf."Roundup" itp. to w ogóle powinny być zakazane.Najniebezpieczniejsze z popularnych nawozów są azotany.A polecam od czasu do czasu zasiać zielsko co robi nawozy azotowe np. fasolkę.Zwłaszcza że nawozy też zdrożały.
Mam Pytanie jesli chodzi o wprowadzenie mikroelementow po przez oprysk. Jaki czas musi byc od opryskania srodkiem na przyspieszanie rozkladu slomy do jej uprawy np. talerzowania? Czy mozna zaraz po opryskaniu wkarzdzac czy odczekac jakis czas?
Do tej pory zazwyczaj większość słomy pszennej sprzedawałem z niechęcią ale niestety nie miałem sieczkarni słomy . W tym roku mam zamiar po siekanej słomie pszenicy , opryskać ją preparatami na rozkład (agrosłoma,lub bactim słoma coś w tym stylu) lub tradycyjnie azotem w formie moczniku , posiać na to mieszankę poplonową (peluszka i chce też dodać łubin wąskolistny) zaraz po tym dobrze wymieszać z glebą talerzówka bądź gruberem , co o tym myślisz ? Jest do dobra gleba miejscami glinista ,ale także nawet z 2-3 klasą .Co proponujesz na rozkład tej słomy ? czy może inny poplon wysiać? możliwe ze po tym poplonie była by pszenica ozima bądź na wiosne kukurydza . Pozdrawiam :)
UG Max lub Plonostart - firma BOGDAN :) Ale jak pisałem w odpowiedzi na komentarz poniżej gdzieś, musisz poszukać :D Trzeba uważać na to w jakim warunkach się je stosuje :)
Mam pytanie . W tym roku mamy łubin. Słome z niego oczywiscie bedziemy ciąć sieczkarnią . I czy najpierw opryskać ją mocznikiem lub tymi preparatami czy pierwsze wymieszać ją z ziemią ? Czy odwrotnie pierwsze talerzowanie a potem pryskanie ? Proszę o odpowiedź . Pozdrawiam .
Cześć Szymonie :) Jeśli chodzi o słomę z łubinu nie ma jej zbyt dużo, więc azot możesz nawet odpuścić, albo użyć go w małej ilości. Nigdy nie stosowaliśmy nic po strączkach, a słoma znikała bardzo szybko;) A co do pytania kiedy mocznik i/lub preparaty na rozkład. Najlepiej przed samą uprawą, jest to wtedy lepiej wymieszane z glebą, straty azotu są mniejsze. W filmie nie powiedziałem, ale preparaty na rozkład słomy powinno stosować się dzień pochmurny, przekropny albo nocą. Niestety promienie słoneczne i wysoka temperatura sprawia, że opryski stają się mniej skuteczne, ponieważ mikroorganizmy po prostu giną ;/
zgadza się Szymonie, jak już prędzej pisałem w komentarzach przy obróbce widziałem, że są rzeczy o których nie powiedziałem :) Ale dobrze, że jesteście czujni :D Tego typu transakcja wchodzi jak najbardziej w grę;)
a ile węgla organicznego ma obornik bydlęcy przegnity ile "słomiasty" a ile czysty pomiot kurzy ? wtedy mając takie informacje można by decydować co rok co lepiej stosować w zależności od cen ?
A ja słomę z zyta zbieram do świnek jare wymieniam na krowi obornik a tam gdzie nie ma obornika to sieję poplon rzepak jary łubin i facelia dobrze robię ? Pozdro
Jak najbardziej :) Do zwierząt utrzymywanych na ściółce nie ma wyboru słomę wiąć trzeb. Ale wraca nam materia organiczna w postaci obornika i poplonów ;)
Kurde trudne pytanie. Zaraz za kombajnem raczej bym nie ryzykował, tym bardziej, że słomy w tym roku będzie opór (przynajmniej u mnie na rejonie). Raz tak zrobiliśmy, ale na polu, które akurat kupowaliśmy, słoma była rozrzucona i potalerzowana, ale nie było jej dużo, był wysiany azot i poplon, na wiosnę po słomie nie było śladu. Ale za samym kombajnem, żeby słomę potalerzować odradzałbym :D Ewentualnie po strączkach, bo tej słomy nie ma dużo i łatwo się łamie i kruszy jak jest sucha :) Ale zboża, rzepaki, nie bardzo ;/ Naprawdę nikt w okolicy nie ma orkana ?
Rolnik NIEprofesjonalny sloma zostanie po pszenzycie jarem i pszenicy myslal2m nad rozrzuceniem pokosow pajakiem pozniej poczeoac na deszc aby to przelal i poxniej talerzowka siew poplonu i azotu myslisz ze jakos to pojdzie czy raczej nie ?
Rolnik NIEprofesjonalny sloma zostanie po pszenzycie jarem i pszenicy myslal2m nad rozrzuceniem pokosow pajakiem pozniej poczeoac na deszc aby to przelal i poxniej talerzowka siew poplonu i azotu myslisz ze jakos to pojdzie czy raczej nie ?
Można spróbować, jeśli będzie równomiernie rozrzucone, potem przytalerzowane i azot z poplonem - może się udać. Ja wtedy zrobiłem podobnie i było ok. Jeśli się zdecydujesz, daj znać jak wyszedł ten eksperyment ;)
1) A jak się popryska opryskiem BACTIM SŁOMA po skoszeniu to trzeba ileś tam dni poczekać czy od razu po popryskaniu można tależować? 2) A można np. wziąć starą kupkę słomy ze stodoły i rozżucić ją po polu rozrzutnikiem i wykożystać to jak słomę, która została świeżo skoszona?
1) Preparat zastosować najlepiej w pochmurny dzień lub wieczorem, w trakcie lekkich opadów deszczu i wymieszać najlepiej od razu z glebą- MO giną na słońcu. 2) Jak najbardziej, ważne by nie było "kupek" słomy na polu
Cześć kolego ! :D U siebie używam UG Maxa i Plonostartu firma BOGDAN :) Bardzo dobre rezultaty są rownież po Bactimie (to z opinii kolegi). Asortyment tego typu środków jest coraz szerszy :)
Dziękuje za odpowiedź, lecz chyba do końca się nie zrozumieliśmy, nie chodziło mi o użyźniacze gleby lecz o środki chwastobójcze np. Agrosar. Pozdrawiam
Myśle że wiele osób z mojej okolicy powinno to zobaczyć ! palą słomę i ściernisko, dlaczego ? "bo to suche to i tak nic niedaje" A tak zapytam...słoma z rzepaku na jaką głębokość powinna być wymieszana talerzówką ? bo w czwartek koszę rzepak a potem uprawki ;)
Siemka :) Szczerze?.... Jak napisałeś, że palą słomę to z dwojga złego lepiej jakby ją już chociaż sprzedali.... Nie dość, że tracą słomę, zabijają życie w glebie to jeszcze narażają siebie i otoczenie na niebezpieczeństwo, mało filmów jak ogień rozprzestrzenia się po łąkach czy polach ? ;D A co do Twojego pytania - myślę, że około 5-7 cm. Ogólnie zaleca się by uprawa pożniwna była możliwe jak najpłytsza, by z jednej strony przerwać parowanie z gleby, ale i nie przesuszać tej wierzchniej warstwy zbyt mocno. Znowu zbyt płytka uprawa sprawi, że ogrom słomy zamiast leżeć w glebie będzie leżało na powierzchni i się rozkładać nie będzie ;)
Rolnik NIEprofesjonalny dziękuje za odpowiedz :) dokładnie tak ale tak robią tylko ci starsi gospodarze no a jak wiadomo ciężko im wytłumaczyć to ;) Pozdrawiam
Nie jestem za paleniem ściernisk ani też słomy na polu (wypalaniu łąk, rowów itp itd), jednak wypalanie ma pewien sens, jest bardzo starym i bardzo prostym zabiegiem, zamieniając resztki roślin w popiół. Ma on dobre własności alkalizujące przez zawartość bardzo łatwo przyswajalnego wapnia. Inne pierwiastki tez się tam znajdują w przyswajalnej formie. Nie mogę teraz znaleźć źródła, ale mam coś takiego - tchie.uni.opole.pl/ecoproc09a/KowalczykJusko_PECO09_1.pdf - Tabela 1 str 3 (161). Oczywiście cały skład zależy od gatunku rośliny. Edit: www.up.poznan.pl/pta/pdf/2011/FA%2028(3)%202011%20Piekarczyk.pdf
w jednym miejscu ułożyliśmy sterne z krzakami i tam po wypaleniu było mnóstwo popiołu i wyrażnie lepsze rośliny były w tym miejscu to musi mieć jakiś sens !
Palenie "rozkłada" wszystko w mig, popiół po wymieszeniu z glebą działa jak nawóz. Ale wypalanie pól nigdy w życiu. Niszczymy to co się w niej znajduje, jak to zobrazować .... Wysypać papiery na stół i podpalić - nie tylko spalimy papiery, ale i stół, który albo pójdzie z dymem, albo nie będzie nadawał się do użytku :D
Talerzówka lepiej wymiesza słomę z glebą niż gruber? :D Skoro słoma rozkłada się najlepiej w wierzchniej warstwie gleby to wynika z tego, że najlepiej nie orać? :D Słoma pozostawiona na powierzchni gleby się w ogóle nie rozkłada? :D
Cześć, czy to czy talerzówka czy gruber to tylko opinia, zależy kto jaki posiada sprzęt, jaka jest słoma, ile jej jest itd:) U siebie rżyska jadę gruberem, tam gdzie słoma pocięta - talerzówą. Zależnie jeszcze od tego ile wilgoci w glebie i jaka to gleba :) Co do orania - w filmie mowa o uprawie pożniwnej, nie uprawie przedsiewnej - każda z metod ma swoje zalety i wady długo o tym można pisać, a i tak każdy powie co innego. Sam jednak byłem świadkiem jak rok prędzej zaorana słoma, zaorana za głęboko przeleżała w stanie prawie nienaruszonym do następnego roku i została wyorana na powierzchnię w postaci "zlepek słomy", czyli w glebie powstała tzw. mata słomiana. Na polu tym życie biologiczne praktycznie nie istniało :) Co do rozkładu słomy na powierzchni gleby - zachodzi ten proces wolniej niż w glebie, łatwo to sprawdzić wyciągając np. "badyl" rzepaku stojący pionowo po wykonanej uprawie - część z gleby zawsze będzie mocniej rozłożona niż ta z wierzchniej warstwy :)
jak słomy z rzepaku jest bardzo dużo to gratuluje wiedzy to po pierwsze po drugie słomy z jęczmienia jest więcej niż z pszenżyta to też gratuluję wiedzy po trzecie niektórzy rolnicy nie stosują płodozmianu gleby i rok w rok idzie pszenica to słoma w takim przypadku zakwasza glębę więc im jest jej mniej tym lepiej. Siejesz rzepak po czym ? po pszenicy albo po jęczmieniu wiec dbasz o to by nie było ani grama słomy na wierzchu bo jak nazbiera się nieprzykryta kępa słomy to w tym miejscu rzepak nie urośnie jak dla mnie najcenniejsza jest słoma z rzepaku bo posiada fosfor czyli polifoskę a z kukurydzy jest głupotą oddwać słome do skupu ponieważ nie ma za nią ceny , jest długi proces zbioru i prasą na sznurki nie uda sie jej zebrać pozdrawiam
Obornika niczym nie zastąpisz. A same nawozy i opryski to drogi interes i pole jest jałowe, jeśli nie ma nawozów organicznych typu obornik gnojówka czy gnojowica to możesz sobie słomy ciąć ile chcesz ale to są koszty a i przecież zmianowanie musi być więc te nawozy organiczne są bardziej potrzebne niż słoma bo w słomie oprócz tych składników pokarmowych są też duże ilości pozostałości oprysków na grzyba na choroby na chwasty różnego rodzaju dożywki to wszystko zostaje w polu.
Kolego po raz kolejny widzę ,że troszkę wiedzy brakuje .Nasze ziemie przeważnie mają ok 1% próchnicy .Bardzo rzadko mają jej powyżej 1,5 % ,a 2 % to już rewelacja .Niestety najczęściej tej próchnicy mają poniżej 1 % .Można zbadać zawartość próchnicy w ziemi i takie badanie jest wykonywane określając zawartość węgla .Też takie badania robię .1% próchnicy w ziemi więcej zatrzymuje nam 100 tyś litrów wody na hektarze .Stosując azot na słomę strzelamy sobie w kolano .Azot utlenia wszystko ,co najlepsze ze słomy do atmosfery .Najlepsze mikroorganizmy na słomę .Ja stosuję EM Farmę plus od Pana Marka .
Dzień dobry Panu. Nie wiem co oznacza hasło "nasze ziemie" - każdy ma inne ziemie, a zawartość próchnicy może być różna na tym samym polu. Jak dbasz tak masz ;) Przyjmuje się ŚREDNIO, że zawartość próchnicy w polskich ziemiach to około 1,5-2%, więc nie wiem gdzie ten brak wiedzy, jak Pan stwierdził. Gleby brunatne mogą mieć od 0,7-0,8% do nawet ponad 4. A co do mikroorganizmów na słomę - nie zastąpią wszystkiego i twierdzenie, że dasz mikroorganizmy, podniosą pH, rozłożą wszystko i jeszcze będzesz mógł dawać dużo mniej nawozów mija się po prostu z prawdą :)
.Zapewne nie znasz Pana Marka Brunki ,a warto .Na internecie można spokojnie poszukać jego filmy z wykładami ,a tym bardziej Pana Sławka na temat bardzo ważny czyli odchodzenia od chemii na żecz przywracania próchnicy .Oczywiście są wyjątki mgdzie gleba ma znacznie większą zawartość próchnicy i na pewno takim przykładem mogą być Kujawy .Ale jedno jest pewne ,jak nie zbadasz ,to się nie dowiesz . Kolego szanowny widzę ,że nie dokładnie przeczytałeś ,co napisałem .Mikroorganizmy nie powodują zakwaszenia mimo ,że żyją w środowisku właśnie takim .A z czasem podnoszą ph ,ale stopniowo .Stosuję u siebie emy od 3 lat i widzę różnice .Cóż jak będziesz na tyle mądry to skorzystasz z mojej małej podpowiedzi .Pozdrawiam .
Nie wiem jak to wygląda cenowo, i ciężko mi określić kto i ile i za co powinien płacić. Ale uważam że słomę należy z pola zbierać, a na polu rozrzucać obornik. Dziwią mnie te komentarze że ktoś woli słomę zostawić, a obornika nie ruszać bo to kłopot i praca. W końcu obornik to nie tylko materia organiczna ale też mikroelementy które są z plonem zabierane z pola, i których jest zdecydowanie więcej w nasionach niż w słomie.
No i elegancko ;)
Słoma jest bardzo cenna na naszych polach ;)
Ale za dużo słomy też nie dobrze
Czemu? Jeżeli dobrze o nią zadbasz, przykryjesz ziemią i wspomożesz mikro organizmy do jej rozkładu to pójdzie tylko na dobre
@@rapson6945 za dużo materi organicznej? To źle... 🤣 Oj trzeba się jeszcze doszkolić 🤣
@@Faloner666 kolega Rapson ma trochę racji. Bo jeśli na przyorywaną słomę nie damy azotu lub mikroorganizmów w oprysku (nie chcę robić reklamy stąd bez nazw) to faktycznie słoma może zaszkodzić na plantacjach gdzie życie w glebie jest ubogie - czyli u 90% rolników w PL ;)
@@Chiro3C6 jeszcze trzeba pamiętać o prawidłowym odczynie ph i wcześniejszym wapnowaniu...
Mądrego to aż dobrze posłuchać. :D
Do mądrego mi jeszcze dalekooooo, chcę coś po prostu przekazać, a to są takie podstawy. Nie uważam się za experta, bo nim nie jestem, ale patrząc na to co się dzieje na portalach ogłoszeniowych i forach "oddam słomę" "20 zł za belę" - stwierdziłem, że temat godny uwagi :) A na filmie jeszcze dużo nie było powiedziane :)
Najlepszy poradnik rolniczy jaki widzialem, nie oparty tylko na wiedzy teoretycznej ale takze praktycznej, oby wiecej takich filmów!!!
Dziękuję i pozdrawiam :)
Super się ciebie słucha kolego! Daję łapke i suba, pozdrawiam z pow. Świeckiego.
Dzięki, pozdrawiam z tucholskiego ! :D
Bardzo cenny pod kątem informacyjnym film, zarówno dla rolników jak i ogrodników. Wiele podanych tu informacji będziemy przekazywali naszym ogrodnikom małoobszarowym, których sprawa zawartości materii organicznej w glebie również powinna interesować.
bardzo przyjemnie się słucha i ogląda :) moim zdaniem słoma, najlepszy nawóz :)
Pozdrawiam :)
Dzięki, również pozdrawiam :D
Idealny film na zimowy wieczór :) i juz robi się cieplutko. Osobiście co roku kupuje ok 400 bel słomy na ściółkię dla bydła więc na polu próchnicy nie brakuje, bo wszytko do niej wraca :D
Pewien profesor powiedział kiedyś mądre słowa :
"Kto zabiera słome z pola ten nie powinien nazywać się rolnikiem !" (oczywiście z wyjątkiem zastąpienia obornikiem)
Ale zastąpienie obornikiem to i tak wymaga fatygi.Jeżeli nie ma się własnego to się nie opłaca.
Kolejna świetna produkacja, oby tak dalej ! Jesteś pierwszym kanałem, któremu włączyłem dzwoneczek.
Dzięki ! :)
🤔
Wszystko to co powiedziałeś to w sumie wiem ale warto posłuchać aby przypomnieć, utrwalić sobie i oczywiście łapa w góre!
moim zdaniem grubber jest skuteczniejszy od talerzówki, za to talerzówka bardziej uniwersalna, fajne filmy, pozdrawiam
Najlepiej jest jak sąsiad przychodzi mi weź te słomę aa darmo bo kombajn bez ścinacza bierze taniej 🤣🤣🤣🤣
Widać, ze uważałeś na Chemii Rolnej :D Dr Krystian byłby z Ciebie dny 😁
Dobrze mówisz,mam takie samo zdanie na ten temat.
Dzięki, pozdrawiam ! :)
Zdecydowanie odradzam zabieranie.Bo za karę będzie trzeba kupować nawozy!Właściwie w przypadku standardowej uprawy zawsze trzeba stosować.Oczywiście nie należy przesadzać jeżeli się chce uprawiać produkty spożywcze.Ale jeszcze gorzej z środkami typu środki ochrony roślin.To dopiero jest syf."Roundup" itp. to w ogóle powinny być zakazane.Najniebezpieczniejsze z popularnych nawozów są azotany.A polecam od czasu do czasu zasiać zielsko co robi nawozy azotowe np. fasolkę.Zwłaszcza że nawozy też zdrożały.
Czy na rozkład słomy można zastosować wapno ?
Tak, to jeden z lepszych sposobów
Mądre słowa :))
ciekawy film ;) nagraj co myślisz o poplonach np z łubinu pozdro.
Łubin na 100% będzie w następnym materiale ;)
Odpowiedź w filmie o poplonach :)
Mam Pytanie jesli chodzi o wprowadzenie mikroelementow po przez oprysk. Jaki czas musi byc od opryskania srodkiem na przyspieszanie rozkladu slomy do jej uprawy np. talerzowania? Czy mozna zaraz po opryskaniu wkarzdzac czy odczekac jakis czas?
Do tej pory zazwyczaj większość słomy pszennej sprzedawałem z niechęcią ale niestety nie miałem sieczkarni słomy . W tym roku mam zamiar po siekanej słomie pszenicy , opryskać ją preparatami na rozkład (agrosłoma,lub bactim słoma coś w tym stylu) lub tradycyjnie azotem w formie moczniku , posiać na to mieszankę poplonową (peluszka i chce też dodać łubin wąskolistny) zaraz po tym dobrze wymieszać z glebą talerzówka bądź gruberem , co o tym myślisz ? Jest do dobra gleba miejscami glinista ,ale także nawet z 2-3 klasą .Co proponujesz na rozkład tej słomy ? czy może inny poplon wysiać? możliwe ze po tym poplonie była by pszenica ozima bądź na wiosne kukurydza . Pozdrawiam :)
Super pomysł :P Polecam posłuchać bardowskiego bo dobrze gada o słomie
Mówią, że mądrego dobrze posłuchać :)
A czy jak zostawiam słomę co drugi rok to źle. Bo z rzepaku i grochu tne, a z jęczmienia i pszenicy sprzedaje.
Fajnie się słucha te twoje opowiadania :D
Mógłbyś zdradzić co używasz na ścierniska, aby szybciej rozłożyć resztki pożniwne?
UG Max lub Plonostart - firma BOGDAN :) Ale jak pisałem w odpowiedzi na komentarz poniżej gdzieś, musisz poszukać :D Trzeba uważać na to w jakim warunkach się je stosuje :)
Mam pytanie . W tym roku mamy łubin. Słome z niego oczywiscie bedziemy ciąć sieczkarnią . I czy najpierw opryskać ją mocznikiem lub tymi preparatami czy pierwsze wymieszać ją z ziemią ? Czy odwrotnie pierwsze talerzowanie a potem pryskanie ? Proszę o odpowiedź . Pozdrawiam .
Cześć Szymonie :) Jeśli chodzi o słomę z łubinu nie ma jej zbyt dużo, więc azot możesz nawet odpuścić, albo użyć go w małej ilości. Nigdy nie stosowaliśmy nic po strączkach, a słoma znikała bardzo szybko;) A co do pytania kiedy mocznik i/lub preparaty na rozkład. Najlepiej przed samą uprawą, jest to wtedy lepiej wymieszane z glebą, straty azotu są mniejsze. W filmie nie powiedziałem, ale preparaty na rozkład słomy powinno stosować się dzień pochmurny, przekropny albo nocą. Niestety promienie słoneczne i wysoka temperatura sprawia, że opryski stają się mniej skuteczne, ponieważ mikroorganizmy po prostu giną ;/
+Rolnik NIEprofesjonalny Dzięki za odpowiedź .
nie powiedziałeś jeszcze o jedne j formie sprzedaży słomy czyli wymiana na obornik.
zgadza się Szymonie, jak już prędzej pisałem w komentarzach przy obróbce widziałem, że są rzeczy o których nie powiedziałem :) Ale dobrze, że jesteście czujni :D Tego typu transakcja wchodzi jak najbardziej w grę;)
ten co ma gnoj cie oszuka
Wszystko fajnie i popieram ale jedno małe pytanie. Czy z środkami zawierającymi bakterie można mieszać azot? I co powiesz o slomie z gryki?
Zależy od preparatu. Najlepiej spytać doradców
ten kto sprzedaje słomę to miał do szkoły pod górkę i potrafi liczyć do dwóch.
a ile węgla organicznego ma obornik bydlęcy przegnity ile "słomiasty" a ile czysty pomiot kurzy ? wtedy mając takie informacje można by decydować co rok co lepiej stosować w zależności od cen ?
Trudno celować w liczby, najlepiej próbki oddać do zbadnia do OSCHR :)
A ja słomę z zyta zbieram do świnek jare wymieniam na krowi obornik a tam gdzie nie ma obornika to sieję poplon rzepak jary łubin i facelia dobrze robię ? Pozdro
Jak najbardziej :) Do zwierząt utrzymywanych na ściółce nie ma wyboru słomę wiąć trzeb. Ale wraca nam materia organiczna w postaci obornika i poplonów ;)
czesc w tym roku nie mam czym rozdrobnic slomy i nikt w okolicy nir ma orkana i czy talerzowanie da cos czy raczej odpuscic?
Kurde trudne pytanie. Zaraz za kombajnem raczej bym nie ryzykował, tym bardziej, że słomy w tym roku będzie opór (przynajmniej u mnie na rejonie). Raz tak zrobiliśmy, ale na polu, które akurat kupowaliśmy, słoma była rozrzucona i potalerzowana, ale nie było jej dużo, był wysiany azot i poplon, na wiosnę po słomie nie było śladu. Ale za samym kombajnem, żeby słomę potalerzować odradzałbym :D Ewentualnie po strączkach, bo tej słomy nie ma dużo i łatwo się łamie i kruszy jak jest sucha :) Ale zboża, rzepaki, nie bardzo ;/ Naprawdę nikt w okolicy nie ma orkana ?
Rolnik NIEprofesjonalny sloma zostanie po pszenzycie jarem i pszenicy myslal2m nad rozrzuceniem pokosow pajakiem pozniej poczeoac na deszc aby to przelal i poxniej talerzowka siew poplonu i azotu myslisz ze jakos to pojdzie czy raczej nie ?
Rolnik NIEprofesjonalny sloma zostanie po pszenzycie jarem i pszenicy myslal2m nad rozrzuceniem pokosow pajakiem pozniej poczeoac na deszc aby to przelal i poxniej talerzowka siew poplonu i azotu myslisz ze jakos to pojdzie czy raczej nie ?
Można spróbować, jeśli będzie równomiernie rozrzucone, potem przytalerzowane i azot z poplonem - może się udać. Ja wtedy zrobiłem podobnie i było ok. Jeśli się zdecydujesz, daj znać jak wyszedł ten eksperyment ;)
1) A jak się popryska opryskiem BACTIM SŁOMA po skoszeniu to trzeba ileś tam dni poczekać czy od razu po popryskaniu można tależować?
2) A można np. wziąć starą kupkę słomy ze stodoły i rozżucić ją po polu rozrzutnikiem i wykożystać to jak słomę, która została świeżo skoszona?
1) Preparat zastosować najlepiej w pochmurny dzień lub wieczorem, w trakcie lekkich opadów deszczu i wymieszać najlepiej od razu z glebą- MO giną na słońcu.
2) Jak najbardziej, ważne by nie było "kupek" słomy na polu
Kolego jaki środek polecasz ns scierniska zamiast podorywki? Pozdrawiam
Cześć kolego ! :D U siebie używam UG Maxa i Plonostartu firma BOGDAN :) Bardzo dobre rezultaty są rownież po Bactimie (to z opinii kolegi). Asortyment tego typu środków jest coraz szerszy :)
Dziękuje za odpowiedź, lecz chyba do końca się nie zrozumieliśmy, nie chodziło mi o użyźniacze gleby lecz o środki chwastobójcze np. Agrosar. Pozdrawiam
Myśle że wiele osób z mojej okolicy powinno to zobaczyć ! palą słomę i ściernisko, dlaczego ? "bo to suche to i tak nic niedaje" A tak zapytam...słoma z rzepaku na jaką głębokość powinna być wymieszana talerzówką ? bo w czwartek koszę rzepak a potem uprawki ;)
Siemka :) Szczerze?.... Jak napisałeś, że palą słomę to z dwojga złego lepiej jakby ją już chociaż sprzedali.... Nie dość, że tracą słomę, zabijają życie w glebie to jeszcze narażają siebie i otoczenie na niebezpieczeństwo, mało filmów jak ogień rozprzestrzenia się po łąkach czy polach ? ;D A co do Twojego pytania - myślę, że około 5-7 cm. Ogólnie zaleca się by uprawa pożniwna była możliwe jak najpłytsza, by z jednej strony przerwać parowanie z gleby, ale i nie przesuszać tej wierzchniej warstwy zbyt mocno. Znowu zbyt płytka uprawa sprawi, że ogrom słomy zamiast leżeć w glebie będzie leżało na powierzchni i się rozkładać nie będzie ;)
Rolnik NIEprofesjonalny dziękuje za odpowiedz :) dokładnie tak ale tak robią tylko ci starsi gospodarze no a jak wiadomo ciężko im wytłumaczyć to ;) Pozdrawiam
Nie jestem za paleniem ściernisk ani też słomy na polu (wypalaniu łąk, rowów itp itd), jednak wypalanie ma pewien sens, jest bardzo starym i bardzo prostym zabiegiem, zamieniając resztki roślin w popiół. Ma on dobre własności alkalizujące przez zawartość bardzo łatwo przyswajalnego wapnia. Inne pierwiastki tez się tam znajdują w przyswajalnej formie. Nie mogę teraz znaleźć źródła, ale mam coś takiego - tchie.uni.opole.pl/ecoproc09a/KowalczykJusko_PECO09_1.pdf - Tabela 1 str 3 (161). Oczywiście cały skład zależy od gatunku rośliny.
Edit: www.up.poznan.pl/pta/pdf/2011/FA%2028(3)%202011%20Piekarczyk.pdf
w jednym miejscu ułożyliśmy sterne z krzakami i tam po wypaleniu było mnóstwo popiołu i wyrażnie lepsze rośliny były w tym miejscu to musi mieć jakiś sens !
Palenie "rozkłada" wszystko w mig, popiół po wymieszeniu z glebą działa jak nawóz. Ale wypalanie pól nigdy w życiu. Niszczymy to co się w niej znajduje, jak to zobrazować .... Wysypać papiery na stół i podpalić - nie tylko spalimy papiery, ale i stół, który albo pójdzie z dymem, albo nie będzie nadawał się do użytku :D
No dobra lecz tnąc słome na sieczke to zostawiamy choroby . Rozumiem że warto ciąć jak jest zmianowanie ale nie jak jest rok po roku zboże
O tym również mowa jest w filmie:) Dlatego trzeba robić wszystko, by słoma w glebie rozłożyła się jak najszybciej :)
@@RolnikNIEprofesjonalny dobre pH na słomę gnojowica i jest ok
Jeszcze mikrofon i będzie midzio, pozdrawiam.
Na chwilę obecna bez zastanowienia zaorać słomę.
Talerzówka lepiej wymiesza słomę z glebą niż gruber? :D Skoro słoma rozkłada się najlepiej w wierzchniej warstwie gleby to wynika z tego, że najlepiej nie orać? :D Słoma pozostawiona na powierzchni gleby się w ogóle nie rozkłada? :D
Cześć, czy to czy talerzówka czy gruber to tylko opinia, zależy kto jaki posiada sprzęt, jaka jest słoma, ile jej jest itd:) U siebie rżyska jadę gruberem, tam gdzie słoma pocięta - talerzówą. Zależnie jeszcze od tego ile wilgoci w glebie i jaka to gleba :) Co do orania - w filmie mowa o uprawie pożniwnej, nie uprawie przedsiewnej - każda z metod ma swoje zalety i wady długo o tym można pisać, a i tak każdy powie co innego. Sam jednak byłem świadkiem jak rok prędzej zaorana słoma, zaorana za głęboko przeleżała w stanie prawie nienaruszonym do następnego roku i została wyorana na powierzchnię w postaci "zlepek słomy", czyli w glebie powstała tzw. mata słomiana. Na polu tym życie biologiczne praktycznie nie istniało :) Co do rozkładu słomy na powierzchni gleby - zachodzi ten proces wolniej niż w glebie, łatwo to sprawdzić wyciągając np. "badyl" rzepaku stojący pionowo po wykonanej uprawie - część z gleby zawsze będzie mocniej rozłożona niż ta z wierzchniej warstwy :)
Tego mi brakowało w filmie, jeszcze może słówka o zaletach mulczu ze słomy. Powodzenia z filmami, czekam na kolejne. Pozdrawiam :)
Do opowiedzenia jeszcze byłoby bardzoooo dużo :D Sam widziałem braki jak to składałem, ale to dopiero początek kanału i wyrażam chęć poprawy :D
Szkoda ze tak mało osób uważa za słoma powinna zostać, próchnica jest ważna
a po sieczkarni z kombajnu moze byc
Jasne, ważne by była równomiernie rozrzucona po polu. W kombajnach starszego typu jest to trochę problem, zależy kto jaki ma sprzęt ;)
Rolnik NIEprofesjonalny no nadzczescid Claas tucano
jak słomy z rzepaku jest bardzo dużo to gratuluje wiedzy to po pierwsze po drugie słomy z jęczmienia jest więcej niż z pszenżyta to też gratuluję wiedzy po trzecie niektórzy rolnicy nie stosują płodozmianu gleby i rok w rok idzie pszenica to słoma w takim przypadku zakwasza glębę więc im jest jej mniej tym lepiej. Siejesz rzepak po czym ? po pszenicy albo po jęczmieniu wiec dbasz o to by nie było ani grama słomy na wierzchu bo jak nazbiera się nieprzykryta kępa słomy to w tym miejscu rzepak nie urośnie jak dla mnie najcenniejsza jest słoma z rzepaku bo posiada fosfor czyli polifoskę a z kukurydzy jest głupotą oddwać słome do skupu ponieważ nie ma za nią ceny , jest długi proces zbioru i prasą na sznurki nie uda sie jej zebrać pozdrawiam
Gratuluję wiedzy ;) i że musisz sobie sami dawać like ;) Pozdrawiam
Męczę się oglądając to.
kiedy nastepny film i o czym ?
może zrobisz odcinek o desykacji strączkowych ?
W przyszłym tygodniu o roślinach poplonowych na słabe stanowiska :)
+Rolnik NIEprofesjonalny czyli coś dla mnie . Pozdrawiam
Najlepiej zjeść kilka ton z hektara ile to włókna a ile byś po tym wysra_ł a w guwni_e jest siła
Czym się różni gnojowica od gnojówki? :D
Gnojowica - mocz, kał +ew. woda, gnojówka tylko mocz + ew. woda :)
Rolnik NIEprofesjonalny dzięki za odp :D
ja tylko raz sprzedawałem słomę i nigdy więcej :D
Jakie byly efekty? Podobno Co roku sieczkowac slome tez nie dobrze. Rozne choroby zatrzymuje?
My sprzedajemy raz na 3 lata bo jej nadmiar prowadzi do przeżywania zimy przez grzyba z którym po kilku latach cięcia sieczkarnią występowało
20kg temu 😅
Zgadles😂
słome zostawić, trawę sprzedać
Obornika niczym nie zastąpisz. A same nawozy i opryski to drogi interes i pole jest jałowe, jeśli nie ma nawozów organicznych typu obornik gnojówka czy gnojowica to możesz sobie słomy ciąć ile chcesz ale to są koszty a i przecież zmianowanie musi być więc te nawozy organiczne są bardziej potrzebne niż słoma bo w słomie oprócz tych składników pokarmowych są też duże ilości pozostałości oprysków na grzyba na choroby na chwasty różnego rodzaju dożywki to wszystko zostaje w polu.
dobra ale ze słomy po poscieleniu mamy obornik
niby nie profesjonalny a jednak profesjonalny xd
Kolego po raz kolejny widzę ,że troszkę wiedzy brakuje .Nasze ziemie przeważnie mają ok 1% próchnicy .Bardzo rzadko mają jej powyżej 1,5 % ,a 2 % to już rewelacja .Niestety najczęściej tej próchnicy mają poniżej 1 % .Można zbadać zawartość próchnicy w ziemi i takie badanie jest wykonywane określając zawartość węgla .Też takie badania robię .1% próchnicy w ziemi więcej zatrzymuje nam 100 tyś litrów wody na hektarze .Stosując azot na słomę strzelamy sobie w kolano .Azot utlenia wszystko ,co najlepsze ze słomy do atmosfery .Najlepsze mikroorganizmy na słomę .Ja stosuję EM Farmę plus od Pana Marka .
Dzień dobry Panu. Nie wiem co oznacza hasło "nasze ziemie" - każdy ma inne ziemie, a zawartość próchnicy może być różna na tym samym polu. Jak dbasz tak masz ;) Przyjmuje się ŚREDNIO, że zawartość próchnicy w polskich ziemiach to około 1,5-2%, więc nie wiem gdzie ten brak wiedzy, jak Pan stwierdził. Gleby brunatne mogą mieć od 0,7-0,8% do nawet ponad 4. A co do mikroorganizmów na słomę - nie zastąpią wszystkiego i twierdzenie, że dasz mikroorganizmy, podniosą pH, rozłożą wszystko i jeszcze będzesz mógł dawać dużo mniej nawozów mija się po prostu z prawdą :)
.Zapewne nie znasz Pana Marka Brunki ,a warto .Na internecie można spokojnie poszukać jego filmy z wykładami ,a tym bardziej Pana Sławka na temat bardzo ważny czyli odchodzenia od chemii na żecz przywracania próchnicy .Oczywiście są wyjątki mgdzie gleba ma znacznie większą zawartość próchnicy i na pewno takim przykładem mogą być Kujawy .Ale jedno jest pewne ,jak nie zbadasz ,to się nie dowiesz .
Kolego szanowny widzę ,że nie dokładnie przeczytałeś ,co napisałem .Mikroorganizmy nie powodują zakwaszenia mimo ,że żyją w środowisku właśnie takim .A z czasem podnoszą ph ,ale stopniowo .Stosuję u siebie emy od 3 lat i widzę różnice .Cóż jak będziesz na tyle mądry to skorzystasz z mojej małej podpowiedzi .Pozdrawiam .
Akurat znam :)
@@rafalnowak3714 a ja nie uzywam EM i mam plony po 10ton pozdrawiam :)
@@klodawiak89 Haha dobre 👍
I tego wszystkiego nauczył się w ZSLIA!!
słoma nie jest taka dobra najlepszy obornik od krów nie polecam obornika z kórników
to lepiej sprzedać słomę i kupić obornik...
kukurydza to nie zboże :
A niby co?
nie wiedziałam,ze groch daje słomę,dla mnie to łodygi.
Nie wiem jak to wygląda cenowo, i ciężko mi określić kto i ile i za co powinien płacić. Ale uważam że słomę należy z pola zbierać, a na polu rozrzucać obornik.
Dziwią mnie te komentarze że ktoś woli słomę zostawić, a obornika nie ruszać bo to kłopot i praca. W końcu obornik to nie tylko materia organiczna ale też mikroelementy które są z plonem zabierane z pola, i których jest zdecydowanie więcej w nasionach niż w słomie.
Jaki obornik jak po 2040 nie mamy hodować żadnych zwierząt więc i obornika nie będzie
Sprzedaj na bimber będziesz miał
orze się na razowke