Ten pan, który powiedział że po to jest sprzęt powinien prowadzić szkolenia dla tych, którzy po zakupie sprzętu czy straży czy to pogotowia podkreślają żeby nie uszkodzić, żeby nie zarysowania itd.
Tu nie chodzi o to że jak widzisz typa co bije młodszych to znaczy że w takiej sytuacji by nie pomógł Każdy by pomógł! nawet największy dzielnicowy "Kozak"
Bardzo odpowiedzialne nie patrzyc na zagrożenia xD. Ale 500-laików, bo tak was mozna nazwac twierdzi inaczej. Kazdy podrecznik BLS powie wam ze najwazniejsze jest wlasne bezpieczeństwo bo przygnieciony przez drzewo nikomu nie pomożesz. Pozdrawiam.
ezehielll mnie się wydaje ze to normalne dla ludzi tylko media robią z tego powodu coś niecodziennego a myślę że dawniej może było normalne ale i ludzie byli bardziej okrutni wiec więcej potrzeba było bohaterstwa.
Klaudek wiesz ale kiedyś Polacy byli bardziej zjednoczeni a teraz jeden drugiego by pobił za inne poglądy :( smutne to jest i oczywiście potrafimy sie jednoczyć ale przeważnie w obliczu tragedii
ezehielll tak zgadzam się tragedię najbardziej jednoczą. Niestety Polacy mają zrywne charaktery. Niestety i stety. Możliwe ze dlatego byliśmy bardziej zjednoczeni bo dotykał nas o wiele więcej tragedii i wojen. Niestety o poglądy to by co poniektórzy oczy wydrapali drugiemu. Zwłaszcza w necie to widać. Dobrze ze chociaż w złych chwilach umiemy się jednoczyć. Pozdrawiam :)
Klaudek ale na całe szczęście można w tym nieszczęsnym necie spotkać Czasem kogoś z kim można bez wyzwisk wymienić poglądy :) również Ciebie pozdrawiam
Mi obóz skończył się tydzień temu na szczęście i mieliśmy ewakuację. Bardzo przykre. Z powodu śmierci tych dwóch harcerek mamy miesięczną żałobę :( Współczuję rodzinom tych harcerek.
Wielki Szacunek dla tych ludzi którzy pomagali tym dzieciom. Straszne co się stało. Takie historie niestety się zdarzają. Boże chron ludzi przed kataklizmami.
Okropna tragedia. Pamiętam, że sama jako zastępowa mając pod sobą kilka dziewczynek nie przejmowałam się zbytnio warunkami atmosferycznymi które nadchodziły. Zależało mi tylko wyłącznie na tym, by ten obóz czy biwak po prostu się odbył tak, jak to było ustalone w programie. Tyle przygotowań, pochłoniętego czasu i pieniędzy, a wszystko miałoby się zepsuć przez jakąś pogodę? Teraz wiem, że to była głupota z mojej strony, aczkolwiek nic nigdy złego się nie stało na szczęście. Myślę, że winą było tutaj złe doinformowanie i brak wsparcia ze strony starszych osób które powinny zważać mocno na takie okoliczności, niedopilnowanie, niewystarczająca ilość starszych osób mogących przewidzieć wszelkie zagrożenia. Weźcie pod uwagę, że harcerze to głównie dzieci z okresu szkolnego, podstawówki, gimnazjum i baaardzo rzadko liceum. Do tego starszy opiekun, który też nie nad wszystkim potrafi zapanować w porę. To już zależy od człowieka. Harcerstwo w swoim życiu wspominam jako coś cudownego, ale muszę przyznać, że wielokrotnie narażało się swoje życie w większym lub mniejszym stopniu, bo po prostu szło się na żywioł, zgodnie z ideami. Bo harcerz nie boi się wyzwań. Ponieważ skauting narodził się w latach, gdy dzieci w okresie powojennym po prostu nie miały co ze sobą zrobić i przywykły do spędzania czasu na dworze, bez wystarczającej opieki rodziców. Myślę, że to dzięki temu miały większe obeznanie odnośnie zagrożeń, przywykły do tego, a być może wypadki nie były tak rozdmuchiwane na całą Polskę. A dziś, w teoretycznie bardziej bezpiecznych czasach dzieciaki już nie spędzają tylko czasu na łonie natury i spotykają się z nią tak naprawdę twarzą w twarz dopiero na takim obozie. Do tego nie da się przygotować. Po prostu idzie się w las na dwa tygodnie, bez dostępu do internetu i musisz przetrwać na własnoręcznie zrobionych pryczach. Zatem myślę, że czynników było wiele, i proszę, nie piszcie że sami sobie winni, bo to bardziej złożona sprawa i takie ocenianie jest po prostu płytkie.
Jesteś zastępowa? Koniecznie pobierz aplikację Monitor Burz i zaobserwuj sieć obserwatorów burz na FB,najwierygodniejsze źródła,w aplikacji zaznaczony również jest kierunek przemieszczania się burz :) korzystając z tej,i innych tego typu aplikacji, i obserwując niebo kiedyś burze co do 15 minut, zdążyłem wsiąść do auta,wyjechać kawałek z lasu,a potem się zaczęło.... Mało tego ta burza w której jest info w nateriale,ona w obóz uderzyła ok 22:30... Ja ją obserwowałem na radarach od 16...(więc mieli wystarczająco czasu,na podstawienie autokarów,bądź sprowadzenie obozów pieszo do jakiegoś pobliskiego miasta...) A obserwowałem ja aż do godziny 3 ...
Dokładnie pamiętam tamte Wakacje. Lato, 2017. Byłam na obozie w Rabce-Zdrój. Powiedzieli nam o tym na porannym apelu i każdym to wstrząsnęło. Przez kilka dni mieliśmy żałobe
Wspaniali ludzi, wspaniałe zachowanie. Najważniejsze jest to, co jest w sercu człowieka. Tylko przykro z powodu śmierci tych dziewczynek, żal aż serce ściska. Kocham harcerzy, to wyjątkowa młodzież, której Polska potrzebuje. Brawa dla tych Panów i nawet ☺Pani w ciąży 👏 👏
Sama jestem harcerzem i uwierzcie że oglądając wszystkie materiały związane z tą tragedią mam łzy w oczach. Nie mogę wyobrazić sobie gdyby moja drużyna przeżyła taki koszmar. Byliśmy już na obozach. Każdy szczęśliwie się kończył, nie da się opisać słowami tego co czują rodziny tych dziewczynek. Myśląc o tych harcerzach mam w sercu ból, ból tego że ktoś z mojej harcerskiej rodziny tam zginął😭💔 Dziękuję każdej osobie która ruszyła z pomocą.Cieszę się że mamy jeszcze takich ludzi na tym świecie 😭🤞
Sama byłam na tym obozie😢 Każdy z nas myślał o sobie, o rodzinie i o innych. Myśleliśmy że umrzemy ale niestety stało się że umarły 2 harcerki. To był najgorszy dzień. Teraz należe do ZHP w Chojnicach. Sorki za date.
Wiem data ale cały czas do tego filmiku wracam. Nie wyobrażam sobie jakie to było straszne uczucie, sama jestem harcerką. Cały czas to oglądam im jest strasznie smutno.😢😟
W tym samym czasie byłam na obozie harcerskim i zalało nam namiot. Pamiętam jak rano na drugi dzień na apelu wszyscy prawie płakaliśmy kiedy druchna czytała o tej tragedii...
Szczerze wiem jak się czuli ci harcerze. Podczas tam tej nawałnicy akurat znajdowałam się w ośrodku 7 km od Suszka. Nie mieliśmy prądu, wody. Wszyscy panikowali mimo ze mieliśmy dach nad głowa... Naprawdę współczuje bliskim tych dziewczynek
Sama jestem harcerką i gdy tylko pomyślałam o tych wszystkich dzieciach, które przyjechały, żeby miło spędzić czas na obozie, ale spotkała ich taka tragedia to aż mi się gula w gardle zrobiła i zaczęłam płakać...
Ja miałam mega stracha bo rok po tej tragedii byłam tam na obozie harcerskim i strasznie się bałam a szczególnie kiedy podczas mojego pobytu był silny wiatr i była burza
Przejeżdżałam obok tego lasu wszystkie drzewa połamane WIELKA TRAGEDIA! Powinni być za to wynagrodzeni. Współczuję tym dzieciom. Szkoda że wszyscy Polacy nie są tak pomocni jak Ci!
W tym samym czasie byłam na obozie harcerskim( ZHP) w Bydgoszczy kilkanaście kilometrów od tej tragedii i też spotkała nas ta nawałnica. Nigdy tego nie zapomnę, ale naszczęście naszą ewakuacje przeprowadzili od razu. Moim zdaniem powinni i tak sprawdzać prognozy, aby w razie czego być przygotowanym. W takiej sytuacji może udało by się uratować te dziewczyny i uniknąć tragedii. U nas osoby z kadry specjalnie narażając swoje życie biegli nam po plecaki i przynosili rzeczy, straszne przeżycia i moim zdaniem przestroga na przyszłość dla organizatorów, aby nie olewali tego typu rzeczy i w razie czego przygotowali nas do takich sytuacji. Pozdrawiam
Taka burza to naprawdę poważna sprawa. Sam na dwóch z trzech obozów miałem do czynienia z burzami, gdzie pioruny i błyskawice waliły 50 metrów od nas, więc mówię - okropne przeżycie!
W tym czasie też moja drużyna była na dwutygodniowym obozie ja wyjechałam po pierwszym tygodniu w drugim tygodniu stała się właśnie ta tragedia skamieniałam gdy dowiedziałam się ze tragedia była 13 km od naszego obozowiska :((
Ogromny podziw dla tych ludzi, którzy pomogli harcerzom. Ryzykowali własne życie dla innych ludzi. To są właśnie najwięksi bohaterowie dzisiejszych czasów. DZIĘKUJĘ W IMIENIU URATOWANYCH OSÓB. Tej dwójce chłopaków, którzy mieli pecha, wieczny odpoczynek.
I pomyśleć, że byłam dokładnie w tym samym miejscu, ale los się do mnie uśmiechnal i byłam na pierwszym turnusie, a nie na drugim, na którym zdarzyla się tragedia.
Jezu ja pamiętam tą nawałnicę wracaliśmy wtedy z kina z domem kultury to był dziwny dzień wiedziałam że coś się stanie Rytel najbardziej ucierpiał i moje niedalekie tereny
Bylam na obozie jak to sie stalo ALE NA INNYM. U nas też byla burza i dość duży wiatr i deszcz, ale nic sie nie stało... to było straszne... Pamietajcie, że w taką pogode musicie być przygotowani na wszystko. Jak nasi komendanci zobaczyli ze zbiera sie na burze, zebralismy sie na srodku i zaczeli nam oglaszac, ze musimy byc gotowi na ewentualną “ewakuacje“. Wszystko sie skonczylo dobrze.
@@magorzatapodgorna7540 nikt ich nie wyzywa przecież, a zaśmiać się można. Pewnie, gdyby sami to zobaczyli też by tak zrobili. Wiadomo, że przed kamerą tak to mogło wyjść. Z takim podejściem jak Twoje za niedługo z niczego nie będzie można się śmiać, tylko będzie trzeba być smutną przypierdółką. Więcej dystansu
Też jestem w ZHR i też przeżyłam taką burzę i też ewakuowałam się do domu i na drugi dzień tam było jak na śmietniku ale u mnie nikt nie zginął ale 6 osób trafiło do szpitala 2 osoby w stanie krytycznym ale przeżyły
ja rozumiem tragedia tragedią ale oni nie mieli informacji od nie wiem straży jakiejś pobliskiej o takim wale i nie mogli ich ewakółować wcześniej i szacunek dla wszystkich którzy pomagali i wyrazy współczucia dla rodzin tych harcerek które zgineły [*]
Byłam na kolonii zaraz obok Chojnic w tym czasie....Wiedzieliśmy że harcerze są na obozie niedaleko. Moja grupa bała się w ciepłym domku to co dopiero oni musieli czuć. To było okropne...
Pamietam ten dzien, rok temu, pamietam jak wstalem rano aby spojrzec przez okno na ta pogode. Pozniej uslyszalem od kuzynki ktora znala jedna z tych dziewczyn z osiedla, tak sie zle poczulem. Ze jak ja se patrzylem przez okno, te dziewczyny gineły.
Dobrze że wkoncu nie pojechałam bo bardzo chciałam ale uznałam z nie ma sensu i dobrze że nie pojechałam ale i tak byłam nad jeziorem wtedy w ta burze to było straszne i nie naprawdę nie kłamie
Na prawdę WIELKI SZACUNEK I PODZIW dla tych ludzi, pomagali ratować narażając własne życie jeszcze raz Szacunek !!!
Bez przesady z tym narażaniem życia
Jasne jakby ci na lep padlo takie dzewo to byś nie wstala
Zobacz w Miliczu cieto drzewo które Wichura złamała i na tych ludzi spadło kolejne drzewo. A wiatru już nie było.
@@olajurkiewicz3083 Teraz to kazdy moze zobaczyc jak sie zmienil Rytel
ua-cam.com/video/-FOp4P0BXuQ/v-deo.html
[*]
Ten pan, który powiedział że po to jest sprzęt powinien prowadzić szkolenia dla tych, którzy po zakupie sprzętu czy straży czy to pogotowia podkreślają żeby nie uszkodzić, żeby nie zarysowania itd.
😇
Gosciu ma dobre serduszko i klasę
Jednak jeszcze wierzę w ludzi :) Poszli pomagać, nie zważając na zagrożenia.. Szacun!
Tu nie chodzi o to że jak widzisz typa co bije młodszych to znaczy że w takiej sytuacji by nie pomógł Każdy by pomógł! nawet największy dzielnicowy "Kozak"
Bardzo odpowiedzialne nie patrzyc na zagrożenia xD. Ale 500-laików, bo tak was mozna nazwac twierdzi inaczej. Kazdy podrecznik BLS powie wam ze najwazniejsze jest wlasne bezpieczeństwo bo przygnieciony przez drzewo nikomu nie pomożesz. Pozdrawiam.
No niestety ale z pogodą nigdy się nie wygra...
Don Captain Ludzie za niedługo osiągną taki poziom rozwoju że pokonają pogodę i naturę 🙂
jak chcesz to robic powiedz mi co ty pare wodna chcesz pokonac ona jest wszedzie w powietrzu tez
Łowcy burz (niby że to amatorzy...) ostrzegali.... ale przecież lepiej wydawać publiczne $ na budowę kościołów, niż inwestować w naukę...
Jak to mawia mój dziadek: Siła wyższa
I tutaj sie zgodze z zywiolem nigdy czlowiek nie wygra tylko sekunda I nie ma czlowieka
To co jest uważane za bohaterskie w naszych czasach kiedyś było normalnością i szkoda ze tylko tragedia potrafi jednoczyć nasz naród ...:(
ezehielll mnie się wydaje ze to normalne dla ludzi tylko media robią z tego powodu coś niecodziennego a myślę że dawniej może było normalne ale i ludzie byli bardziej okrutni wiec więcej potrzeba było bohaterstwa.
Klaudek wiesz ale kiedyś Polacy byli bardziej zjednoczeni a teraz jeden drugiego by pobił za inne poglądy :( smutne to jest i oczywiście potrafimy sie jednoczyć ale przeważnie w obliczu tragedii
ezehielll tak zgadzam się tragedię najbardziej jednoczą. Niestety Polacy mają zrywne charaktery. Niestety i stety. Możliwe ze dlatego byliśmy bardziej zjednoczeni bo dotykał nas o wiele więcej tragedii i wojen. Niestety o poglądy to by co poniektórzy oczy wydrapali drugiemu. Zwłaszcza w necie to widać. Dobrze ze chociaż w złych chwilach umiemy się jednoczyć. Pozdrawiam :)
Klaudek ale na całe szczęście można w tym nieszczęsnym necie spotkać Czasem kogoś z kim można bez wyzwisk wymienić poglądy :) również Ciebie pozdrawiam
:,(
Mi obóz skończył się tydzień temu na szczęście i mieliśmy ewakuację. Bardzo przykre. Z powodu śmierci tych dwóch harcerek mamy miesięczną żałobę :( Współczuję rodzinom tych harcerek.
Logang Paulers Bitch rodzinom (fyi)
Thx
Dzielni z Was ludzie. Chwała Wam za to...
Dziekuje tym ludziom , za pomoc...a rodzinom skladam kondolencje.
Ten film przywraca wiarę w ludzkość
szacunek! oby dobro wróciło z podwójną siłą!
Boże! To było rok temu a i tak żal serce mi ściska tym bardziej że to były harcerski z mojej drużyny. Niech Bóg się nimi dobrze opiekuje
A ja miałam jechać na ten obóz . Dzięki Bogu ,że nie było już miejsc . Niech spoczywają w pokoju . Czuwaj .
Bóg nad tobą czuwał
Piękna postawa. Podziwiam.
Nasi bohaterowie 💖 Bardzo Wam dziekujemy ! Nikt z nas nie myślał żeby Wam wtedy dziękować, bo jedyne o czym marzyliśmy to wrócić do domu ! DZIEKUJEMY
Wielki szacunek dla tych ludzi !
I ktoś ma czelność was nazywać wiochalami ! wielkie dzięki za taką postawę , Niech Wam Pan Bóg Błogosławi każdego dnia .
Wspaniali ludzie!!!Ogromny szacunek!!!
Wspaniali ludzie szacun !
Cudowni ludzie. To dar mieć takich sąsiadów
Wielki Szacunek dla tych ludzi którzy pomagali tym dzieciom. Straszne co się stało. Takie historie niestety się zdarzają. Boże chron ludzi przed kataklizmami.
Niech spoczywają w spokoju ci co odeszli tego dnia... Czuwaj.
Okropna tragedia. Pamiętam, że sama jako zastępowa mając pod sobą kilka dziewczynek nie przejmowałam się zbytnio warunkami atmosferycznymi które nadchodziły. Zależało mi tylko wyłącznie na tym, by ten obóz czy biwak po prostu się odbył tak, jak to było ustalone w programie. Tyle przygotowań, pochłoniętego czasu i pieniędzy, a wszystko miałoby się zepsuć przez jakąś pogodę? Teraz wiem, że to była głupota z mojej strony, aczkolwiek nic nigdy złego się nie stało na szczęście. Myślę, że winą było tutaj złe doinformowanie i brak wsparcia ze strony starszych osób które powinny zważać mocno na takie okoliczności, niedopilnowanie, niewystarczająca ilość starszych osób mogących przewidzieć wszelkie zagrożenia. Weźcie pod uwagę, że harcerze to głównie dzieci z okresu szkolnego, podstawówki, gimnazjum i baaardzo rzadko liceum. Do tego starszy opiekun, który też nie nad wszystkim potrafi zapanować w porę. To już zależy od człowieka.
Harcerstwo w swoim życiu wspominam jako coś cudownego, ale muszę przyznać, że wielokrotnie narażało się swoje życie w większym lub mniejszym stopniu, bo po prostu szło się na żywioł, zgodnie z ideami. Bo harcerz nie boi się wyzwań. Ponieważ skauting narodził się w latach, gdy dzieci w okresie powojennym po prostu nie miały co ze sobą zrobić i przywykły do spędzania czasu na dworze, bez wystarczającej opieki rodziców. Myślę, że to dzięki temu miały większe obeznanie odnośnie zagrożeń, przywykły do tego, a być może wypadki nie były tak rozdmuchiwane na całą Polskę. A dziś, w teoretycznie bardziej bezpiecznych czasach dzieciaki już nie spędzają tylko czasu na łonie natury i spotykają się z nią tak naprawdę twarzą w twarz dopiero na takim obozie. Do tego nie da się przygotować. Po prostu idzie się w las na dwa tygodnie, bez dostępu do internetu i musisz przetrwać na własnoręcznie zrobionych pryczach. Zatem myślę, że czynników było wiele, i proszę, nie piszcie że sami sobie winni, bo to bardziej złożona sprawa i takie ocenianie jest po prostu płytkie.
Jesteś zastępowa? Koniecznie pobierz aplikację Monitor Burz i zaobserwuj sieć obserwatorów burz na FB,najwierygodniejsze źródła,w aplikacji zaznaczony również jest kierunek przemieszczania się burz :) korzystając z tej,i innych tego typu aplikacji, i obserwując niebo kiedyś burze co do 15 minut, zdążyłem wsiąść do auta,wyjechać kawałek z lasu,a potem się zaczęło.... Mało tego ta burza w której jest info w nateriale,ona w obóz uderzyła ok 22:30... Ja ją obserwowałem na radarach od 16...(więc mieli wystarczająco czasu,na podstawienie autokarów,bądź sprowadzenie obozów pieszo do jakiegoś pobliskiego miasta...)
A obserwowałem ja aż do godziny 3 ...
like za długość komentarza
PS: sam jestem harcerzem z dziewiątki ale nie byłem akurat wtedy na tym obozie
Pamiętam ten dzień
Cudowna sprawa , oby jak najwiecej takich ludzi
Brawo dla tych wszystkich ktorzy poomagali , jestescie wspaniali ! Pozdrawiam.♡
Dokładnie pamiętam tamte Wakacje. Lato, 2017. Byłam na obozie w Rabce-Zdrój. Powiedzieli nam o tym na porannym apelu i każdym to wstrząsnęło. Przez kilka dni mieliśmy żałobe
Ja jestem harcerką ale jeszcze z czymś takim się nie spotkałam😨
Wspaniali ludzi, wspaniałe zachowanie. Najważniejsze jest to, co jest w sercu człowieka. Tylko przykro z powodu śmierci tych dziewczynek, żal aż serce ściska. Kocham harcerzy, to wyjątkowa młodzież, której Polska potrzebuje. Brawa dla tych Panów i nawet ☺Pani w ciąży 👏 👏
moj Boze taka tragedia...
Mieszkam obok Rytla. Masakra
3:16 aż się zła w oku kręci, że są jeszcze dobrzy ludzie
Sama jestem harcerzem i uwierzcie że oglądając wszystkie materiały związane z tą tragedią mam łzy w oczach. Nie mogę wyobrazić sobie gdyby moja drużyna przeżyła taki koszmar. Byliśmy już na obozach. Każdy szczęśliwie się kończył, nie da się opisać słowami tego co czują rodziny tych dziewczynek. Myśląc o tych harcerzach mam w sercu ból, ból tego że ktoś z mojej harcerskiej rodziny tam zginął😭💔
Dziękuję każdej osobie która ruszyła z pomocą.Cieszę się że mamy jeszcze takich ludzi na tym świecie 😭🤞
Sama byłam na tym obozie😢
Każdy z nas myślał o sobie, o rodzinie i o innych. Myśleliśmy że umrzemy ale niestety stało się że umarły 2 harcerki. To był najgorszy dzień. Teraz należe do ZHP w Chojnicach. Sorki za date.
Wiem data ale cały czas do tego filmiku wracam. Nie wyobrażam sobie jakie to było straszne uczucie, sama jestem harcerką. Cały czas to oglądam im jest strasznie smutno.😢😟
Dziękuję Wam bardzo moi bohaterzy !!!
3:10 mimo kilku lat ten fragment najbardziej mi zapadł w pamięć :)
ja sam jestem z 9 ŁDH i miałem jechać na ten obóz ale w końcu nie pojechałęm więc ten jeden raz w życiu miałem farta
3:30 coś tam ne itd.
XD
Ciężka sprawa nie XD szukałem kom z tym xD
To jest na Kaszubach.
nie?
W tym samym czasie byłam na obozie harcerskim i zalało nam namiot. Pamiętam jak rano na drugi dzień na apelu wszyscy prawie płakaliśmy kiedy druchna czytała o tej tragedii...
Wielki szacunek dla was chłopaki
Wielki szacunek dla wszystkich którzy pomagali , wspaniali ludzie
Współczuję rodzinie tych dziewczynek [*]
Nie żyją ?
@@fungames1977 tak przecież nawet w filmiku jest o tym mowa
@@tersooon już to wiem xD
Gratuluję odwagi! Bardzo dobrze, że im pomogli. A harcerze tego nie zaplanowali.
Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie, szacunek i niech ich Bóg błogosławi.
Dziekowac za pomoc . !!! Odwazni!!!!
Brawo !
Moja kuzynka tam była 😔
Przeżyła?(wiem czas)
@@AM-hs9pp tak ona tak ale chyba miała złamana rękę :(
@@gusiaxx_ już tyle minęło czasu
1:40 ten Pan był niesamowity 🙃🙂
Dziekowac wam Panowie
Wiem data ale mieszkam obok chojnic (woj. Pomorskie)
Ktoś pytał o coś takiego?
@@captprice2225 ja pytałam 👌
Ja byłam wtedy w Kościezynie nad jeziorem osuszono w szarlocie
Ja też podaj snapa lub fb to sobie popiszemy
@@beevenom8115 snap aglazer92
Ja byłem wtedy na obozie harcerskim w Międzywodziu. Wielka burza przeszła niedaleko naszego obozowiska. Dwie harcerki niestety zginęły... [*]
Przykro trochę
@@kulezaak5516 trochę? Bardzo!
Wiem że data ale bajkopisarz jesteś
Ja mieszkam pod chojnicami to był dramat i nie smiejecie sie z nicku
Szczerze wiem jak się czuli ci harcerze. Podczas tam tej nawałnicy akurat znajdowałam się w ośrodku 7 km od Suszka. Nie mieliśmy prądu, wody. Wszyscy panikowali mimo ze mieliśmy dach nad głowa... Naprawdę współczuje bliskim tych dziewczynek
1:36 nawet na takim zadupiu cripsy panują
Gang bang yo yeah
Sama jestem harcerką i gdy tylko pomyślałam o tych wszystkich dzieciach, które przyjechały, żeby miło spędzić czas na obozie, ale spotkała ich taka tragedia to aż mi się gula w gardle zrobiła i zaczęłam płakać...
Ja miałam mega stracha bo rok po tej tragedii byłam tam na obozie harcerskim i strasznie się bałam a szczególnie kiedy podczas mojego pobytu był silny wiatr i była burza
Prawdziwa natura zawsze wygrywa
pokoj duszy tym , ktorzy zgineli
kiedy mialam 7 lat tornado przeszlo przez moja wies. TEgo sie nie zapomina do konca zycia. Teraz powstrzymuje panike przy silniejszym wietrze .
współczuje im
Kto by pomyślał szkoda gadać nigdy tego nie zapomne
Kuba Żmuda byłeś tam? bo ja byłem obuz obok tam za rzeką
Kuba Żmuda kolego ja byłem zobaczyć ten las. Zapiera dech w piersiach gdy widzisz to na żywo.
Byłam w tym samym czasie na obozu charcerskim też w lesie następnego dnia była msza za te osobt
harcerskim
Przejeżdżałam obok tego lasu wszystkie drzewa połamane WIELKA TRAGEDIA! Powinni być za to wynagrodzeni. Współczuję tym dzieciom. Szkoda że wszyscy Polacy nie są tak pomocni jak Ci!
Dla mnie to są bohaterzy. Widać jeszcze dobro istnieje w ludziach.
Byłem tam na koloniach jakiś 1 km od tego, las koło naszego ośrodka był zrównany z ziemią,
W tym samym czasie byłam na obozie harcerskim( ZHP) w Bydgoszczy kilkanaście kilometrów od tej tragedii i też spotkała nas ta nawałnica. Nigdy tego nie zapomnę, ale naszczęście naszą ewakuacje przeprowadzili od razu. Moim zdaniem powinni i tak sprawdzać prognozy, aby w razie czego być przygotowanym. W takiej sytuacji może udało by się uratować te dziewczyny i uniknąć tragedii. U nas osoby z kadry specjalnie narażając swoje życie biegli nam po plecaki i przynosili rzeczy, straszne przeżycia i moim zdaniem przestroga na przyszłość dla organizatorów, aby nie olewali tego typu rzeczy i w razie czego przygotowali nas do takich sytuacji. Pozdrawiam
3:28-4:22
Nie?
Nie?
Nie?
na ręcach nie?
Jezu Blogoslaw .
Chwała Panu ze sa Tacy cudowni ludzie !!!!
Dziękuję .
Chwala tym ludziom.
Ja jestem harcerką i byłam w tym lesie na obozie tylko że rok lub 2 po tym .
I w innym trochę dalej
No to nie bylaś w tym tylko innym
@@kupujeszmisoczek2518 w tym samym tylko że w innej części lasu 😀bo byli nawet policjanci i strażacy ktozi nas odwiedzili i to nam mówili
@@patrycjakania6508 to następnym razem pisz trochę dokładniej
Taka burza to naprawdę poważna sprawa. Sam na dwóch z trzech obozów miałem do czynienia z burzami, gdzie pioruny i błyskawice waliły 50 metrów od nas, więc mówię - okropne przeżycie!
Brawo dla tych ludzi!!!! 🙂
W tym czasie też moja drużyna była na dwutygodniowym obozie ja wyjechałam po pierwszym tygodniu w drugim tygodniu stała się właśnie ta tragedia skamieniałam gdy dowiedziałam się ze tragedia była 13 km od naszego obozowiska :((
To muj wujek ten pierwszy co pokazaliśćie 00:44
Słodka Sara A a co kogo to obchodzi oprócz ciebie?
Mnie :)
@@marcin.bielinski mnie też :)
@@jarzynsss419 mnie
Byłem 10 km od tej burzy tez na obozie harcerskim
Ogromny podziw dla tych ludzi, którzy pomogli harcerzom. Ryzykowali własne życie dla innych ludzi. To są właśnie najwięksi bohaterowie dzisiejszych czasów. DZIĘKUJĘ W IMIENIU URATOWANYCH OSÓB. Tej dwójce chłopaków, którzy mieli pecha, wieczny odpoczynek.
To dziewczynki zgibely
Tragedia nie do opisania,współczucia dla rodzin.
I pomyśleć, że byłam dokładnie w tym samym miejscu, ale los się do mnie uśmiechnal i byłam na pierwszym turnusie, a nie na drugim, na którym zdarzyla się tragedia.
Nasz obóz jak dowiedział się o tym to następnego dnia mieliśmy żałobę..
Mieszkam nie daleko tego mam od Chojnic 15km i u nas byl bardzo mocny wiatr i buza
Byłam tam wtedy pod namiotami.
3:40 człowiek nie
Taka sytuacja nie
Spoczywajcie w spokoju[*]
Szacunek do tych ludzi którzy pobiegli na pomoc harceżą📈
Składam kondolencje dla rodzin
pamiętam ten dzień, mieszkam niedaleko Chojnic
ja w człuchowie
Wielkie Chłopy!!!! Szacunek
To była masakra...
Jezu ja pamiętam tą nawałnicę wracaliśmy wtedy z kina z domem kultury to był dziwny dzień wiedziałam że coś się stanie Rytel najbardziej ucierpiał i moje niedalekie tereny
Bylam na obozie jak to sie stalo ALE NA INNYM. U nas też byla burza i dość duży wiatr i deszcz, ale nic sie nie stało... to było straszne... Pamietajcie, że w taką pogode musicie być przygotowani na wszystko. Jak nasi komendanci zobaczyli ze zbiera sie na burze, zebralismy sie na srodku i zaczeli nam oglaszac, ze musimy byc gotowi na ewentualną “ewakuacje“. Wszystko sie skonczylo dobrze.
3:30 co on tak cały czas "nie"
Oni we trójkę ciągle mówią "nie" xD
No i co z tego że mówią jak mówią? Najważniejsze co zrobili, a nie, że powtarzają słowo "nie".
@@magorzatapodgorna7540 nikt ich nie wyzywa przecież, a zaśmiać się można. Pewnie, gdyby sami to zobaczyli też by tak zrobili. Wiadomo, że przed kamerą tak to mogło wyjść. Z takim podejściem jak Twoje za niedługo z niczego nie będzie można się śmiać, tylko będzie trzeba być smutną przypierdółką. Więcej dystansu
Ja jestem harcerką i tak im bardzo współczuję😣
Bog wam to wynagrodzi jestem tego pewien
Tego dnia również byłam na obozie z tym, że mój obóz był 10km dalej ale u nas na szczenię nikt nie ucierpiał (miejscowość piła młyn)
Też jestem w ZHR i też przeżyłam taką burzę i też ewakuowałam się do domu i na drugi dzień tam było jak na śmietniku ale u mnie nikt nie zginął ale 6 osób trafiło do szpitala 2 osoby w stanie krytycznym ale przeżyły
W poprzednie lato byłam na obozie z drużyną która tam była. Strach w oczach i smutek kiedy opowiadali o Suszku był straszny...
jeden mowi ciagle Nie np. ciezka sprawa nie? dzieci były nie?
3:30
Niektórzy tak mają jak też ciągle końce zdanie na "nie" Albo "co nie? " "Co nie"
Idealnie tydzień przed ta tragedia wyjechałam z tego samego miejsca...
Ja 2 tygodnie im pomoglam w pracy I tsm bylam
Ta tragedia wydarzyła się dwa dni po tym jak przyjechałam z obozu harcerskiego jakieś 800 km dalej
ja rozumiem tragedia tragedią ale oni nie mieli informacji od nie wiem straży jakiejś pobliskiej o takim wale i nie mogli ich ewakółować wcześniej i szacunek dla wszystkich którzy pomagali i wyrazy współczucia dla rodzin tych harcerek które zgineły [*]
Byłam na kolonii zaraz obok Chojnic w tym czasie....Wiedzieliśmy że harcerze są na obozie niedaleko. Moja grupa bała się w ciepłym domku to co dopiero oni musieli czuć. To było okropne...
Pamietam ten dzien, rok temu, pamietam jak wstalem rano aby spojrzec przez okno na ta pogode. Pozniej uslyszalem od kuzynki ktora znala jedna z tych dziewczyn z osiedla, tak sie zle poczulem. Ze jak ja se patrzylem przez okno, te dziewczyny gineły.
Dobrze że wkoncu nie pojechałam bo bardzo chciałam ale uznałam z nie ma sensu i dobrze że nie pojechałam ale i tak byłam nad jeziorem wtedy w ta burze to było straszne i nie naprawdę nie kłamie
Pierwszy fajny komentarz leci lajk ,dbaj o swoje życie i bezpieczeństwo sama ;) Oni musieli robić to co kadra kazała i widać tego efekty ;)