Studiuję Handel Międzynardowy zaocznie w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu.U nas wykładowcy to 70%-85% to praktycy np. Dr. Krzysztof Szwarc, Prof.Jan Rymarczyk, Dr. Paweł Gondek ,Adwokat Maciej benderski, Agnieszka Piekarzewska; reszta to wykładowcy-teoretycy, ale z olbrzymią wiedzą.Wykładowcy i administracja traktują nas po partnersku.Poziom studiów dość wysoki(mój kierunek to mix up wielu dziedzin, zajęcia w weekend od 8-18 lub 9-19, ale nie narzekam).Pozdrawiam
Hej , a możesz opowiedzieć coś więcej o tej konkretnej uczelni ? Dobrze Ci się studiuje ? Duże grupy dziekańskie ? Zajęcia tylko w soboty i niedziele ?
Kończąc studia licencjackie na prywatnej uczelni nie rozumiałam o co chodzi z tymi "paniami z dziekanatu" - cóż zrozumiałam jak poszłam na studia magisterskie na państwową uczelnie :) Tak poza tym, to chyba na wszystkich uczelniach prywatnych studenci nasłuchają się od swoich wykładowców, że na państwowej uczelni nie podołaliby.
Przykre to, że w sumie wykształceni i dojrzali ludzie, a wrzucają wszystkich do jednego worka 🤷 chociaż ogólnie jest taki trend, że matura jest teraz łatwa i wszystko jest teraz łatwiejsze i kiedyś to były czasy, a teraz nie ma i w związku z tym młodzi ludzie są niby głupsi niż kiedyś. A to raczej nie ma sensu porównywać. Są po prostu inne czasy. Młodzi ludzie nie rozliczają starszego pokolenia ze znajomości komputera i obsługi drukarki...
Cześć fajnie się ogląda twoje filmy.. ( w sumie to pierwszy jaki widziałem) ale pozwól ze użyje liczby mnogiej:) Po 6 latach od zakończenia edukacji podszedlem do matury.. zdalem..:) matme podstawową na 80% , z rozszerzeniem nigdy nie miałem styczności.. i tu nasuwa się PIERWSZE pytanie.. czy twoim zdaniem pracując - poradzę sobie z matma ? obawiam się że moja wiedza może być niewystarczająca.. słyszałem że ostro cisna:) DRUGIE pytanie czy uważasz że studia informatyczne mają sens w dzisiejszych czasach w przypadku osoby która prawdopodobnie(chce spróbować) nie widzi siebie w programowaniu ale od najmłodszych lat czuła sie dobrze w rozwiązywaniu problemów znajomych z sieciami,dyskami ,biosem itd.. ponieważ mam dylemat.. sam się utrzymuję.. a takie studia to jednak koszt:) nie widzę siebie w żadnych innych kierunkach... Wiele osób pisze ze dzis nie trzeba mieć studiów itd.. ale w moim przypadku byłby to kierunkowskaz do ukierunkowania się, motywacja.. z góry dziękuję jeżeli znajdziesz chwilę żeby odpowiedzieć randomowi z internetow: D a no i tak dla jasności.. raczej nie jestem jednym z tych którzy żyją hypem na programiste 15k .. całe moje grono znajomych od najmłodszych lat utoższamiało mnie z informatykiem.. ponieważ miałem do tego "reke"..
Hej! 🙂 Jakbym miała Ci doradzić, to bym powiedziała, żebyś sobie poszedł na kilka rozmów rekrutacyjnych. Jest masa ofert pracy i być może któraś Ci siadzie. Studia zawsze można zrobić, nawet pracując :) i też warto pójść na kilka rozmów, bo czasem Tobie może się coś nie podobać, czasem firma może mieć inne oczekiwania co do pracownika - nie ma co się zrażać i brać tego do siebie, trzeba uderzyć do kilku firm. No i zarobki rzędu 15k wzwyż są w korpo albo w firmach z kapitałem zagranicznym. W małej polskiej firmie nie ma takiej opcji raczej :) pełno jest teraz też pracy zdalnej więc nie ma kłopotu żeby pracować za grube eurosy z jakiejś pipidówy na zadupiu :P
Ja nie wierzę w mity, liczą się fakty, determinacja i własne "chce mi się, bo ...", a edukacja i wszelkie egzaminy państwowe to D N O, które często nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, jest archaiczne łącznie z podejściem "edukatorów" - zwłaszcza w kształceniu informatyków (nie mówię o studiach informatycznych na państwowych uczelniach, bo tego nie doświadczyłem). Fajnie opowiadasz, pozdrawiam.
niestety na uczelniach prywatnych mogą pracowac ludzie, ktorzy nigdy by nie zostali zatrudnieni na państwowce, czyli bez zadnego doswiadczenia, dorobku naukowego i nie raz glupsi w danym temacie od studentow😂
Byłam kiedyś na dziennych na innym kierunku i innej uczelni, ale dzienne okazały się takim marnowaniem mojego czasu, że podejmując kolejne studia wiedziałam, że będą zaoczne. Na dziennych godziny są rozstrzelane, czasem wielkie przerwy między zajęciami, trzeba się gimnastykować żeby w to wcisnąć pracę. A najlepiej na dziennych studiach nie pracować, tylko mieć bogatych rodziców :P tak że ja dla ubogich studentów polecam zaoczne, bo da się wtedy pracować :D
A znasz jakieś szkoły gdzie się odczepią ode mnie i nie będę musiał wracać do przedszkola? Przydałby się tytuł z psychologii/ socjologii/ prawa/ zarządzania/ zarządzania strategicznego. W sensie żeby od razu napisać pracę, Chociaz z psychologii to spkojnie mogliby mi od razu dać doktorat. Wiesz może jak to zrobić? SWPS nie chciało mi nawet dać mgr (dziwna szkoła ;). A jak pójde to będa się wykłądowcy obrażać, że się nie douczyli. Sytuacja patowa,
A ja uważam, że bez sensu płacić tyle pieniędzy gdy można zrobić magistra za darmo. Zamiast płaacić za czesne mogę sobie oszczędzić. Na dziennych można na same ćwiczenia chodzić lub mieć indywidualny tok studiów. Do tego moje panie z dziekanatu- wpia szczecin- są kochane, jak źle wypełniłam wniosek o sytpendium to zadzwoniła pani i jeszcze dała maila z instrukcją a przecież nie musiała- mogła odrzucić. Też każde sprawy są rozpatrywane dość szybko. Więc zalezy jaka uczelnia z tym wszystkim. Płacić za podejście do poprawy.... No słaby biznes. Bardzo.
Na jakich uczelniach studiowałaś? Dlaczego studiowałaś dwa razy? Jak złożyła się potem Twoja kariera?
Studiuję Handel Międzynardowy zaocznie w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu.U nas wykładowcy to 70%-85% to praktycy np. Dr. Krzysztof Szwarc, Prof.Jan Rymarczyk, Dr. Paweł Gondek
,Adwokat Maciej benderski, Agnieszka Piekarzewska; reszta to wykładowcy-teoretycy, ale z olbrzymią wiedzą.Wykładowcy i administracja traktują nas po partnersku.Poziom studiów dość wysoki(mój kierunek to mix up wielu dziedzin, zajęcia w weekend od 8-18 lub 9-19, ale nie narzekam).Pozdrawiam
Hej , a możesz opowiedzieć coś więcej o tej konkretnej uczelni ? Dobrze Ci się studiuje ? Duże grupy dziekańskie ? Zajęcia tylko w soboty i niedziele ?
Siemka, dałbyś mi do siebie kontakt? Planuje isc na tą uczelnie i miałbym parę pytan
Kończąc studia licencjackie na prywatnej uczelni nie rozumiałam o co chodzi z tymi "paniami z dziekanatu" - cóż zrozumiałam jak poszłam na studia magisterskie na państwową uczelnie :) Tak poza tym, to chyba na wszystkich uczelniach prywatnych studenci nasłuchają się od swoich wykładowców, że na państwowej uczelni nie podołaliby.
Przykre to, że w sumie wykształceni i dojrzali ludzie, a wrzucają wszystkich do jednego worka 🤷 chociaż ogólnie jest taki trend, że matura jest teraz łatwa i wszystko jest teraz łatwiejsze i kiedyś to były czasy, a teraz nie ma i w związku z tym młodzi ludzie są niby głupsi niż kiedyś. A to raczej nie ma sensu porównywać. Są po prostu inne czasy. Młodzi ludzie nie rozliczają starszego pokolenia ze znajomości komputera i obsługi drukarki...
Cześć fajnie się ogląda twoje filmy.. ( w sumie to pierwszy jaki widziałem) ale pozwól ze użyje liczby mnogiej:) Po 6 latach od zakończenia edukacji podszedlem do matury.. zdalem..:) matme podstawową na 80% , z rozszerzeniem nigdy nie miałem styczności.. i tu nasuwa się PIERWSZE pytanie.. czy twoim zdaniem pracując - poradzę sobie z matma ? obawiam się że moja wiedza może być niewystarczająca.. słyszałem że ostro cisna:) DRUGIE pytanie czy uważasz że studia informatyczne mają sens w dzisiejszych czasach w przypadku osoby która prawdopodobnie(chce spróbować) nie widzi siebie w programowaniu ale od najmłodszych lat czuła sie dobrze w rozwiązywaniu problemów znajomych z sieciami,dyskami ,biosem itd.. ponieważ mam dylemat.. sam się utrzymuję.. a takie studia to jednak koszt:) nie widzę siebie w żadnych innych kierunkach... Wiele osób pisze ze dzis nie trzeba mieć studiów itd.. ale w moim przypadku byłby to kierunkowskaz do ukierunkowania się, motywacja.. z góry dziękuję jeżeli znajdziesz chwilę żeby odpowiedzieć randomowi z internetow: D a no i tak dla jasności.. raczej nie jestem jednym z tych którzy żyją hypem na programiste 15k .. całe moje grono znajomych od najmłodszych lat utoższamiało mnie z informatykiem.. ponieważ miałem do tego "reke"..
Hej! 🙂 Jakbym miała Ci doradzić, to bym powiedziała, żebyś sobie poszedł na kilka rozmów rekrutacyjnych. Jest masa ofert pracy i być może któraś Ci siadzie. Studia zawsze można zrobić, nawet pracując :) i też warto pójść na kilka rozmów, bo czasem Tobie może się coś nie podobać, czasem firma może mieć inne oczekiwania co do pracownika - nie ma co się zrażać i brać tego do siebie, trzeba uderzyć do kilku firm. No i zarobki rzędu 15k wzwyż są w korpo albo w firmach z kapitałem zagranicznym. W małej polskiej firmie nie ma takiej opcji raczej :) pełno jest teraz też pracy zdalnej więc nie ma kłopotu żeby pracować za grube eurosy z jakiejś pipidówy na zadupiu :P
Ja nie wierzę w mity, liczą się fakty, determinacja i własne "chce mi się, bo ...", a edukacja i wszelkie egzaminy państwowe to D N O, które często nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, jest archaiczne łącznie z podejściem "edukatorów" - zwłaszcza w kształceniu informatyków (nie mówię o studiach informatycznych na państwowych uczelniach, bo tego nie doświadczyłem). Fajnie opowiadasz, pozdrawiam.
niestety na uczelniach prywatnych mogą pracowac ludzie, ktorzy nigdy by nie zostali zatrudnieni na państwowce, czyli bez zadnego doswiadczenia, dorobku naukowego i nie raz glupsi w danym temacie od studentow😂
Ile wynosi oplata za egzamin poprawkowy?
O już słabo pamiętam, za moich czasów to było chyba coś ponad 200pln
@@KasiarzynaLifestyle Dziekuje za odpowiedz!
Byłaś na studiach zaocznych czy dziennych?
Byłam kiedyś na dziennych na innym kierunku i innej uczelni, ale dzienne okazały się takim marnowaniem mojego czasu, że podejmując kolejne studia wiedziałam, że będą zaoczne. Na dziennych godziny są rozstrzelane, czasem wielkie przerwy między zajęciami, trzeba się gimnastykować żeby w to wcisnąć pracę. A najlepiej na dziennych studiach nie pracować, tylko mieć bogatych rodziców :P tak że ja dla ubogich studentów polecam zaoczne, bo da się wtedy pracować :D
A znasz jakieś szkoły gdzie się odczepią ode mnie i nie będę musiał wracać do przedszkola? Przydałby się tytuł z psychologii/ socjologii/ prawa/ zarządzania/ zarządzania strategicznego.
W sensie żeby od razu napisać pracę, Chociaz z psychologii to spkojnie mogliby mi od razu dać doktorat. Wiesz może jak to zrobić? SWPS nie chciało mi nawet dać mgr (dziwna szkoła ;). A jak pójde to będa się wykłądowcy obrażać, że się nie douczyli. Sytuacja patowa,
A ja uważam, że bez sensu płacić tyle pieniędzy gdy można zrobić magistra za darmo. Zamiast płaacić za czesne mogę sobie oszczędzić. Na dziennych można na same ćwiczenia chodzić lub mieć indywidualny tok studiów. Do tego moje panie z dziekanatu- wpia szczecin- są kochane, jak źle wypełniłam wniosek o sytpendium to zadzwoniła pani i jeszcze dała maila z instrukcją a przecież nie musiała- mogła odrzucić. Też każde sprawy są rozpatrywane dość szybko. Więc zalezy jaka uczelnia z tym wszystkim. Płacić za podejście do poprawy.... No słaby biznes. Bardzo.