Pozory Mylą - Pieśń szubienic (Kazimierz Wierzyński) STUDIO

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 16 вер 2024
  • Słowa Kazimierza Wierzyńskiego, mnie osobiście przyprawiają o dreszcze:
    "Stryczek nas dławi na szyi,
    Na drewnianej szyi żyrafiej,
    Kto nas uwolnić potrafi
    Od śmierci, która w nas żyje,
    Od hańby, co w nas się zaparła,
    Kto zdejmie stryczek nam z gardła
    I z ręki zginiemy czyjej?
    Stoimy na pustych placach,
    Na cytadelach pod murem,
    Sztywnym stoimy sznurem,
    Wysokie, zjeżone szczudła,
    Słupy do zbrodni przykute, -
    Rozpacz w nas już wychłódła,
    Je nas gnijąca ohyda,
    Krzyczymy śmiesznym kikutem:
    Ach, który Judasz nas wyda?
    Nie chcemy trupów wisielczych
    Kołysać i skrzypieć pod nimi,
    Nasz krzyż wytrysnął i sterczy
    Z tej samej męczeńskiej ziemi,
    Z tej samej woła rozpaczy,
    Jak język z ust wywalony, -
    Nie chcemy hańbiącej korony,
    Śliskiego mydłem powrósła,
    Oczu, co z orbit wyłażą,
    Krwi, co na wargi chlusta,
    Strachu, co wyje twarzą
    I skomli, i skuczy, i płacze,
    I potem w konwulsji jak niemy
    Z dna gęby rzęzi i kracze,
    Aż chłodną zastygnie kostnicą.
    Nie chcemy, nie chcemy,
    Być szubienicą!
    Człowieku! Wstąp na te schody,
    Rzuć rękawice oprawcy,
    Zdradź ten porządek świata, -
    Człowieku, bracie skazańca,
    Człowieku, bracie kata.
    Stań pod tym słupem podłości,
    Niech wszystkie usłyszą narody
    Twój bunt, twój krzyk, twoją odę
    Fanatyk ludzkiej świętości, -

    Nie ma szubienic!
    Jest pożar, pożar okrutnych palisad,
    Ognisty, świetlisty wieniec
    Nad ziemią koło płonące opisał,
    Palą się cytadele, na rogach świata pochodnie,
    Pali się hańba ludzka, palą się krzywdy i zbrodnie.
    Pochód ognia się zbliża, marszem grzmi nie cofniętym,
    Łuna idzie na przedzie, potrząsa już firmamentem,
    Jeden za drugim rzędem idą słupy płonące,
    Jeden za drugim rzędem nieprzeliczone tysiące,
    Jeden za drugim padną, buchną, wystrzelą kolosem
    I wiecznie płonąć będą wiecznym, ostatnim stosem."
    Wokal, gitara rytmiczna, gitara basowa - Jasiek Witkowski
    Gitara prowadząca - Dominik Wojciechowski
    Klawisze - Mikołaj Pałgan
    Mastering - Darek Podhajski
    Nagrania dokonaliśmy pod koniec sierpnia 2013 roku w Bemowskim Centrum Kultury Artbem, specjalne podziękowania dla Ewy Tyburczy za pomoc we... wszystkim :)

КОМЕНТАРІ • 2

  • @pawekrakowiak4138
    @pawekrakowiak4138 10 років тому

    Genialny tekst, genialne wykonanie, słucham od pół godziny. Pozdrawiam :)

    • @MrymrasTheKut666
      @MrymrasTheKut666  10 років тому

      Dzięki, w planie jeszcze kilka podobnych utworów. Czas pokaże, czy w tym roku damy radę je nagrać.