Trafiłam na kanał dzięki Kapitanowi Kirkowi, trochę to trwało ale obejrzałam wszystko. Bardzo dziękuję i podziwiam za ogrom pracy w przygotowaniu bardzo ciekawych materiałów. Uszanowanie dla małżonki 🙂
Do muzeum Lenina chodziłem bardzo chętnie. Jak miałem siedem lat kradłem tam owoce morwy białej. W Ogrodzie Strzeleckim nauczyłem się chodzić. Dzięki za ten film !!!
Serdeczne dzieki za wspanialy program. Ogladam z zainteresowaniem z USA, i chociaz wychowalam sie w pieknym Krakowie to o wielu historiach nie wiedzialam. Z niecierpliwoscia czekam na nastepne odcinki. Dziekuje!!!
Kiedy byłem w szkole podstawowej na lekcjach historii nauczycielka opowiadała właśnie o tym, że Lenin żył w Poroninie i Krakowie. Miałem duże opory, aby zadać pytanie nauczycielce z czego Lenin żył. W sumie to jakoś za darmo nie było ani pokojów czy mieszkań do wynajęcia. Papu też kosztowało. A i żona z teściową też potrzeby swoje miały. A i żeby pisać kilkadziesiąt listów tygodniowo i to ręcznie, też trzeba było mieć czas na to i na koperty, papier i atrament też.
Już wtedy wśród komuchów byli lepsi i gorsi. A pamiętaj też, że w czasie trwania I wojny światowej Niemcy wspierali komunistów, żeby osłabic carat. Do dziś zachowały się listy z ambasad niemieckich z krajów bałtyckich z prośbą o dosyłanie kasy na potrzeby wsparcia rewolty. Wiece i strajki w Rosji też były opłacane dniówkami z tych pieniędzy.
@@roadster241 Lenin był w Krakowie jednak kilka lat, zdaje się dwa przed wybuchem wojny, a więc plany wywrotu w Rosji były wcześniej. Dziękuję za komentarz i kilka ciekawych informacji. Pozdrawiam.
Tak przy okazji, krwawy Feliks mieszkal na ulicy Kollataja. Doslownie 200 metrow od kosciola Sw Mikolaja. Nawet przez wiele lat byla tam tablica na kamienicy. Wiem bo sam mieszkalem na Kollataja pod nr 12. I jak tylko mialem okazje to albo...plulem na te tablice albo ja tuszem od piora traktowalem. Kiedys nawet musialem uciekac przed dozorca.......Oj pospieszylem sie z komentarzem....wzmianka jest w filmie.......moj blad. Ale odcinek i tak swietny.
Pokazywałem nawet, bo stamtąd trochę widać, ale czasu nie było na więcej :-) Blich i okolice to nb. dzielnica dzieciństwa mojej mamy, rodem z Daszyńskiego. Do tej pory szukam w dokumentach potwierdzenia jej opowieści, że właśnie na Blichu jakichś kolaborantów niemieckich podziemie trzepnęło...
@@zbigniewgorecki4377 ot...caly Krakow, ze swoimi tajemnicami. Niebegatelne miasto.....jest tyle miejsc wartych odwiedzenia i poznania a czasu malo..."kruca bomba malo casu" (ze pozwole sobie zacytowac scene z Vabank). O tych kolaborantach to tez slyszalem opowiesc...nie wiem na ile to prawda ...nigdy nie traktowalem jej powaznie a slyszalem ja od pani dozorczyni ktora mieszkala na Kollataja od ....wiekow. Moj dziadek (mojej mamy ojciec ktory pochodzil z kieleckiego...malej wsi Prokocice byl, jak sie nie myle w ZWZ...notabene siedzial we Wronkach za dzialalnosc...wywrotowa) czesto bywal u tej pani i tak sobie rozmawiali o dawnych czasach...od niego tez to slyszalem.
Niestety żaden z nas nie jest przewodnikiem miejskim; zresztą w Krakowie łatwiej dziś zostać prezydentem niż licencjonowanym przewodnikiem ;-P Dziękuję za miłe słowa; a w trasę, przy jakiejś okazji, chętnie zapraszam :-)
Lenin!!! On wzbudził świat myślami jak błyskawice Pędzących po wszystkich krajach przez miasta i ulice !!!!! To fragment wiersza,który wkuwał mój syn w roku 1981 na akademię szkolna z okazji Rewolucji październikowej. Do dzisiaj wspominamy ten jego debiut na scenie.🤣🤣 Jesteście SUPER !!! 👍🥰
To co mi się w tym reportażu nie podoba to nazywanie Żyda o przezwisku Lenin Prawdziwe nazwisko Ulianow mówienie o nim Pan . każdy komuch to towarzysz . Proszę o sprostowanie
Bardzo fajne, szczególnie kapitan Kirk ciekawie przedstawia nieznane dla wielu fakty o Krakowie Szkoda tylko, że Pan wyższy robi niepotrzebne wtręty w trakcie zdania. A o Makronie to tak można powiedzieć że wypalil a nie zabił, co to miało wspólnego z francuską panią do towarzystwa, chyba, że tak jak przysłowiowemu Jasiowi wszystko się kojarzy z d...🤣
odcinek bardzo ciekawy jak w sumie zawsze, a Kraków trochę paradoksów i chichotów historii w sobie ma, starożytny kościół Dominikanów u wylotu Grodzkiej, ubarokowiony ale szczęśliwie cały ten wystrój się spalił i teraz po skończonym remoncie wrócił do pierwotnej formy, nawet ołtarz, który sam w sobie jest ciekawy bo krążą legendy i anegdoty o tym, co przedstawia, ma teraz orginalne kolory, w czasach bliższych tematyce odcinka, albo będących następstwem działania obu niekoniecznie szanownych panów, zostało miejsce po obozie w Płaszowie, pomnik jako pamiątka, willa Amona Goetha, którego wnuczka jest mulatką i ciekawa jestem jaką by miał minę gdyby wiedział, muzeum na Pomorskiej, bo tam było Gestapo i schron w parku krakowskim, o którym mało kto wie a który zachował się w całkiem dobrym stanie, chyba tylko przy okazji nocy muzeów otwierany, a w kamienicy Czeczotki długo był jak na tamte czasy ekskluzywny dom towarowy, to jest historia o której mało się mówi a szkoda, dlatego już się nie mogłam doczekać zapowiedzianego odcinka, pozdrawiam serdecznie
Babcia mi opowiadała a ur.się 1895 roku jak Lenin chodził po Zwierzyńcu i rozdawał dzieciom cukierki a rodzice mówili żeby nie brali od niego tych słodyczy i nie wdawali się z nim w dyskusję.
wspaniały wykład! Dowiedziałem sie z niego ze dziadek Władek ożenił sie w tym samym kościele co Dzierzynski, ze to Ruski sie bawiły pierwsze w Piwnicy pod Baranami, a Hawelka jest nie tylko we Wiedniu, ale i w Krakowie. Gdyby jeszcze było więcej opowieści o Franciszku Jozefie, którego Krakow tak uwielbia.
Byłem w muzeum Uljanowa na obowiązkowym spędzie ze szkolenia wojskowego w AGH w 1987 roku. Zapamiętałem tylko jeden typ eksponatów - wezwania do opłacenia zaległych rachunków za prąd :)
Śniadanie Mistrzów. Czasami w czasie studenckim się jadało. Dodaje świadomie ,czasami, bo wydatki były duuuuże na piwo i jakiś obiad, czyli precle z makiem lub solą.
Dziekuje za ciekawy odcinek. Moze tak nastepnym o Caradom. Jakby Pan byl przypadkiem w Gdańsku w muzeum jest tam mapa z III w pokazujaca odecna dzielnice Stradom. Ciekawe miejsca jak Wzgorze Lasoty, Kopiec Kraka czy Kopiec Wandy o ktorym jest cicho sza, bo jest niewygodny politycznie. Ale czy starczy na tyle odwagi? A i jeszcze ten fenomenalny wóz, który zakłamuje historię Wikipedii 🤗
No ale wiadomość dla mnie, byłem chrzczony w tym samym kościele co komuch dzierzynski brał ślub, a urodziłem i wychowałem się na ulicy Bonerowskiej, od 50 lat mieszkam w NYC, dziękuje z wycieczki po ukochanym Krakowie, no i wiedzę , nice 👍
Górala z Poronina przyprowadzono na akademię z okazji rewolucji październikowej i pytają: Powiedzcie baca , jak to Leninowi życie ocaliliście? Ano to tak beło. Idę sobie percią wedle przepaści. Patrzę a tam siedzi taki mały, łysy i nogami macha. No dobrze, ale jak mu życie uratowaliście? Przece nie popchnąłem".
Przekazaliście bardzo ważne wiadomości o zakątkach Krokowa, zwłaszcza o elicie rewolucyjnej sprzed 1914... która kilka lat później zaczęła się ostro zwalczać. Wielka wiedza Przewodnika! Proszę go jednak, aby mówił nieco wolniej, gdyż jego maniera wypowiedzi utrudnia przekaz.
Świetny odcinek. Moja młodość.Mieszkałam na kołłataja na Topolową do 3 chodziłam do szkoły.Ale z tego co pamiętam koniec lat 80 to to muzeum było muzeum AK.Może przez chwilę ale było.Chyba coś wam umknęło?
Panowie, w sprawie Dzierżyńskiego proponowałbym spojrzeć nieco inaczej. W końcu to jedyny Polak ,który zamordował tylu ruskich co nikt inny. Więc w sumie to nie zły był.
Dzień dobry - obie kamienice (ul. Lubomirskiego 49 i 51; wtedy jeszcze pod innymi adresami) wybudowano w 1909 wg projektu tego samego arch. Benjamina Torbe, więc w 1912 to jeszcze było całkiem nowe budownictwo :-) Cały ten kwartał, czy raczej trójkąt ulic między Lubicz a Lubomirskiego zabudowano szczelnie kamienicami generalnie właśnie na przełomie wieków; wcześniej dominowała tam zabudowa typowo przedmiejska, której nieliczne relikty dochowały się zresztą do dzisiaj (to skądinąd ciekawy temat, ale też nie o tym robiliśmy program ;-)
chyba czegoś nie rozumiem (8:00 min): w styczniu 1913r. odbywała się tzw. rata lutowa - chyba odwrotnie w lutym styczniowa; patrz Rewolucja Październikowa w listopadzie; chyba że gość mówił Rada Ludowa ;)
Nie ma pomyłki, tylko była konspiracja ;-) Konferencja, o której mówiłem, odbyła się 8-14 stycznia 1913 r., a w późniejszych dokumentach i w prasie partyjnej nazywano ją "naradą lutową", żeby zmylić Ochranę. Na podobnej zasadzie np. w 1879 polscy socjaliści na minikongresie w Szwajcarii ogłosili wspólną platformę ideologiczną pod nazwą "Program Brukselski", żeby policji politycznej nie było za łatwo... Dla jasności, bolszewicy w Krakowie byli dokładnie rozpracowani przez policję austriacką (sprzyjały temu m.in. ich jeszcze wtedy dość towarzyskie stosunki z polskimi socjalistami), ale oczywiście ani myślała ona dzielić się informacjami z Rosjanami, bo i niby dlaczego.
W latach 70-tych chyba na ul.Kujawskiej o ile dobrze pamietam stała jeszcze drewniana CHAŁUPINA do polowy zapadnieta w ziemie. To byl zabytek bo podobno spał tam kilka nocy LENIN
Szczerze mówiąc nie wiem, choć byłoby to do ustalenia (jeśli Pana szczególnie to interesuje, to sprawdzę przy okazji następnej bytności w Krakowie ;-) To były typowe czynszówki na wynajem; właściciele nawet nie musieli mieszkać na miejscu. Przez pierwsze 2 miesiące w Krakowie mieszkali Leninowie zresztą całkiem gdzie indziej, w piętrowej kamieniczce na Zwierzyńcu (obecnie ul. Królowej Jadwigi 41), będącej własnością bogatego majstra murarskiego Jana Florczyka; niestety podczas realizacji materiału nie dotarliśmy tam, bo daleko i czas gonił, a zresztą to co najciekawsze - tj. izba muzealna - i tak jest tam na kilka tygodni zamknięte.
Może jeszcze dodam, że właścicielem kamienicy Pod Jeleniem na rogu Rynku i Sławkowskiej, w której w 1913 krótko wynajmował mieszkanie Stalin, było o ile pamiętam Arcybractwo Miłosierdzia Bogarodzicy NMP Bolesnej, co też zakrawa na pewien paradoks ;-P
@@zbigniewgorecki4377 dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam z Hlucinska (Ziemii Hluczynskiej) małego skrawka na Czeskim Śląsku z dość bogata historią (choć nie tak jak Kraków).
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, ale żeby tyle czekać na kolejny odcinek to najgorsza tortura i udręka.
Jestes najlepszy w calej wsi:)
W punkt 👍
Głupoty piszesz ale popieram,zbyt długo
Najlepsze odcinki kanału to chyba te z Krakowa - genialne miasto :)
Jestem pod wrażeniem. Kolejny Super odcinek. Dziękuje i pozdrawiam
Nareszcie odkrylam kanal youtube ktory mnie cieszy, raduje i podnosi na duchu. Cudowne opowiesci, dziekuje i czekam na wiecej.
Dzięki 👍👍👍
Kraków jest miastem zaskakującym, oczywiście świetne nagranie i pan ,który opowiada,ogrom wiedzy i ciekawostek ,świetny materiał
Trafiłam na kanał dzięki Kapitanowi Kirkowi, trochę to trwało ale obejrzałam wszystko.
Bardzo dziękuję i podziwiam za ogrom pracy w przygotowaniu bardzo ciekawych materiałów.
Uszanowanie dla małżonki 🙂
Prosimy o więcej odcinków z Panem Kapitanem :) Kopalnia wiedzy
Już wkrótce.
@@obywatel_JC świetnie! Pozdrawiam
@@obywatel_JC Kim ow kapitan jest, ze taka wiedze posiada o Krakowie? Mieszkam w Krakowie,a wlasciwie nic o nim nie wiem!
Jak zawsze mistrzostwo świata ❤️ jakich ja się ciekawości o swoim miescie dowiaduje ❤️❤️👊🏻
Ten Pan mówiący z prędkością karabinu maszynowego MG -43 jest the beściak. Chapeaux bas !
Znakomity film👍👍👍Dziękuję. Panowie Brawo 👏 👏 więcej proszę 😊
Do muzeum Lenina chodziłem bardzo chętnie. Jak miałem siedem lat kradłem tam owoce morwy białej. W Ogrodzie Strzeleckim nauczyłem się chodzić. Dzięki za ten film !!!
fajnie się jeszcze tyle dowiedzieć o swoim mieście. dzięki!:)
Serdeczne dzieki za wspanialy program. Ogladam z zainteresowaniem z USA, i chociaz wychowalam sie w pieknym Krakowie to o wielu historiach nie wiedzialam. Z niecierpliwoscia czekam na nastepne odcinki. Dziekuje!!!
Bardzo ciekawe opowiadanie o Krakowie więcej prosimy
Bardzo dziękuję za Wasze piękne opowieści historyczne. I do następnego oglądania.
Dzięki Panom wybieram się na wycieczkę do Krakowa. Na pewno zajdę do Baru Targowy , za info dziękuję
Super filmik.. Interesujaca wiedza.. Dziekuje.. Pozdrawiam ❤️
Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek. Mistrz drugiego planu nie do podrobienia
Kiedy byłem w szkole podstawowej na lekcjach historii nauczycielka opowiadała właśnie o tym, że Lenin żył w Poroninie i Krakowie. Miałem duże opory, aby zadać pytanie nauczycielce z czego Lenin żył. W sumie to jakoś za darmo nie było ani pokojów czy mieszkań do wynajęcia. Papu też kosztowało. A i żona z teściową też potrzeby swoje miały. A i żeby pisać kilkadziesiąt listów tygodniowo i to ręcznie, też trzeba było mieć czas na to i na koperty, papier i atrament też.
Już wtedy wśród komuchów byli lepsi i gorsi. A pamiętaj też, że w czasie trwania I wojny światowej Niemcy wspierali komunistów, żeby osłabic carat. Do dziś zachowały się listy z ambasad niemieckich z krajów bałtyckich z prośbą o dosyłanie kasy na potrzeby wsparcia rewolty. Wiece i strajki w Rosji też były opłacane dniówkami z tych pieniędzy.
@@roadster241 Lenin był w Krakowie jednak kilka lat, zdaje się dwa przed wybuchem wojny, a więc plany wywrotu w Rosji były wcześniej. Dziękuję za komentarz i kilka ciekawych informacji. Pozdrawiam.
Tak przy okazji, krwawy Feliks mieszkal na ulicy Kollataja. Doslownie 200 metrow od kosciola Sw Mikolaja. Nawet przez wiele lat byla tam tablica na kamienicy. Wiem bo sam mieszkalem na Kollataja pod nr 12. I jak tylko mialem okazje to albo...plulem na te tablice albo ja tuszem od piora traktowalem. Kiedys nawet musialem uciekac przed dozorca.......Oj pospieszylem sie z komentarzem....wzmianka jest w filmie.......moj blad. Ale odcinek i tak swietny.
Pokazywałem nawet, bo stamtąd trochę widać, ale czasu nie było na więcej :-) Blich i okolice to nb. dzielnica dzieciństwa mojej mamy, rodem z Daszyńskiego. Do tej pory szukam w dokumentach potwierdzenia jej opowieści, że właśnie na Blichu jakichś kolaborantów niemieckich podziemie trzepnęło...
@@zbigniewgorecki4377 ot...caly Krakow, ze swoimi tajemnicami. Niebegatelne miasto.....jest tyle miejsc wartych odwiedzenia i poznania a czasu malo..."kruca bomba malo casu" (ze pozwole sobie zacytowac scene z Vabank). O tych kolaborantach to tez slyszalem opowiesc...nie wiem na ile to prawda ...nigdy nie traktowalem jej powaznie a slyszalem ja od pani dozorczyni ktora mieszkala na Kollataja od ....wiekow. Moj dziadek (mojej mamy ojciec ktory pochodzil z kieleckiego...malej wsi Prokocice byl, jak sie nie myle w ZWZ...notabene siedzial we Wronkach za dzialalnosc...wywrotowa) czesto bywal u tej pani i tak sobie rozmawiali o dawnych czasach...od niego tez to slyszalem.
Super kanał. Prowadzący świetna mowa. Kultura i wiedza aż dziwne że nie ma minimum 100tys subow
Super seria! Więcej tego niższego gościa - Kapitana
Jesteście Genialni
Wyjątkowo ciekawy odcinek :)
Urodziłem się na ul.Kopernika całe życie mieszałem na ul. Lubomirskiego dzięki za kawałek informacji o mojej kochanej dzielnicy 👍
świetny odcinek; trafiłem przypadkowo obejrzę pozostałe odcinki; a swoją drogą czy ten Pan nie jest przewodnikiem miejskim? chętnie bym ruszył w trasę
Niestety żaden z nas nie jest przewodnikiem miejskim; zresztą w Krakowie łatwiej dziś zostać prezydentem niż licencjonowanym przewodnikiem ;-P Dziękuję za miłe słowa; a w trasę, przy jakiejś okazji, chętnie zapraszam :-)
Lenin!!!
On wzbudził świat
myślami jak błyskawice
Pędzących po wszystkich krajach
przez miasta i ulice !!!!!
To fragment wiersza,który wkuwał mój syn
w roku 1981 na akademię szkolna
z okazji Rewolucji
październikowej.
Do dzisiaj wspominamy ten
jego debiut na scenie.🤣🤣
Jesteście SUPER !!!
👍🥰
To co mi się w tym reportażu nie podoba to nazywanie Żyda o przezwisku Lenin Prawdziwe nazwisko Ulianow mówienie o nim Pan . każdy komuch to towarzysz . Proszę o sprostowanie
Uwielbiana w Krakowie Szymborska równie pięknie pisała o Leninie i Stalinie, a komunista Majchrowski rządzi w grodzie Kraka od zawsze.
Słaba z ciebie matka, że na to pozwalałaś, ja bym dostał w pysk za sam zamiar.
trafiłem na was przypadkiem :D I zostaje z wami :D
Świetny materiał - dziękuję 🙂
Jak zawsze bardzo ciekawy film. Pozdrawiam
Swietnie to pokazujecie. Pozdr.
Bardzo fajne, szczególnie kapitan Kirk ciekawie przedstawia nieznane dla wielu fakty o Krakowie Szkoda tylko, że Pan wyższy robi niepotrzebne wtręty w trakcie zdania. A o Makronie to tak można powiedzieć że wypalil a nie zabił, co to miało wspólnego z francuską panią do towarzystwa, chyba, że tak jak przysłowiowemu Jasiowi wszystko się kojarzy z d...🤣
odcinek bardzo ciekawy jak w sumie zawsze, a Kraków trochę paradoksów i chichotów historii w sobie ma, starożytny kościół Dominikanów u wylotu Grodzkiej, ubarokowiony ale szczęśliwie cały ten wystrój się spalił i teraz po skończonym remoncie wrócił do pierwotnej formy, nawet ołtarz, który sam w sobie jest ciekawy bo krążą legendy i anegdoty o tym, co przedstawia, ma teraz orginalne kolory, w czasach bliższych tematyce odcinka, albo będących następstwem działania obu niekoniecznie szanownych panów, zostało miejsce po obozie w Płaszowie, pomnik jako pamiątka, willa Amona Goetha, którego wnuczka jest mulatką i ciekawa jestem jaką by miał minę gdyby wiedział, muzeum na Pomorskiej, bo tam było Gestapo i schron w parku krakowskim, o którym mało kto wie a który zachował się w całkiem dobrym stanie, chyba tylko przy okazji nocy muzeów otwierany, a w kamienicy Czeczotki długo był jak na tamte czasy ekskluzywny dom towarowy, to jest historia o której mało się mówi a szkoda, dlatego już się nie mogłam doczekać zapowiedzianego odcinka, pozdrawiam serdecznie
Babcia mi opowiadała a ur.się 1895 roku jak Lenin chodził po Zwierzyńcu i rozdawał dzieciom cukierki a rodzice mówili żeby nie brali od niego tych słodyczy i nie wdawali się z nim w dyskusję.
Jaka wiedza!!! 👏👏👏
Zajebisty odcinek, dziękuje
wspaniały wykład! Dowiedziałem sie z niego ze dziadek Władek ożenił sie w tym samym kościele co Dzierzynski, ze to Ruski sie bawiły pierwsze w Piwnicy pod Baranami, a Hawelka jest nie tylko we Wiedniu, ale i w Krakowie. Gdyby jeszcze było więcej opowieści o Franciszku Jozefie, którego Krakow tak uwielbia.
Opowiadanie o pobycie sowietów w Krakowie prosimy o więcej kto opowiada bo bardzo ciekawie opowiada pozdrawiam z Głiwic
Byłem w muzeum Uljanowa na obowiązkowym spędzie ze szkolenia wojskowego w AGH w 1987 roku. Zapamiętałem tylko jeden typ eksponatów - wezwania do opłacenia zaległych rachunków za prąd :)
Ciekawe eksponaty 🤣🤣🤣
Świetny odcinek 🙂
Ze też tych gnojów nikt zawczasu nie odpalił ;( I marksa... Super odcinek, pozdrawiam.
Hitler próbował
Taki ślepy los
Śniadanie Mistrzów. Czasami w czasie studenckim się jadało. Dodaje świadomie ,czasami, bo wydatki były duuuuże na piwo i jakiś obiad, czyli precle z makiem lub solą.
Bardzo proszę o więcej filmów z Krakowa, koniecznie z Panem Kapitanem😀
Bardzo ciekawe informacje dziekuje
Swietny odcinek.Dla mnie super:)
Dziekuje za ciekawy odcinek. Moze tak nastepnym o Caradom. Jakby Pan byl przypadkiem w Gdańsku w muzeum jest tam mapa z III w pokazujaca odecna dzielnice Stradom. Ciekawe miejsca jak Wzgorze Lasoty, Kopiec Kraka czy Kopiec Wandy o ktorym jest cicho sza, bo jest niewygodny politycznie. Ale czy starczy na tyle odwagi? A i jeszcze ten fenomenalny wóz, który zakłamuje historię Wikipedii 🤗
Ale to jest kanał popularnonaukowy, a nie fantastyczny.
@@ukajali6503 Skoro w muzeach polskich wystawiają fantastyczne przedmioty to fakty to nie jest ten kanał ani kraj 🤫
„Fantastyczne przedmioty”🤦🏻♂️. Już rozumiem skąd te wcześniejsze wnioski.
No ale wiadomość dla mnie, byłem chrzczony w tym samym kościele co komuch dzierzynski brał ślub, a urodziłem i wychowałem się na ulicy Bonerowskiej, od 50 lat mieszkam w NYC, dziękuje z wycieczki po ukochanym Krakowie, no i wiedzę , nice 👍
Chciałbym tam kiedyś pojechać, do tego baru.
Górala z Poronina przyprowadzono na akademię z okazji rewolucji październikowej i pytają:
Powiedzcie baca , jak to Leninowi życie ocaliliście?
Ano to tak beło. Idę sobie percią wedle przepaści. Patrzę a tam siedzi taki mały, łysy i nogami macha.
No dobrze, ale jak mu życie uratowaliście?
Przece nie popchnąłem".
Zychowicz wpadł zobaczyć co robicie. I pozwolił wam kręcić dalej :D
Też pozwalam kręcić😊
Przekazaliście bardzo ważne wiadomości o zakątkach Krokowa, zwłaszcza o elicie rewolucyjnej sprzed 1914... która kilka lat później zaczęła się ostro zwalczać. Wielka wiedza Przewodnika! Proszę go jednak, aby mówił nieco wolniej, gdyż jego maniera wypowiedzi utrudnia przekaz.
Zgadza się - gdy mając pogorszony słuch to ciężko zrozumieć
Piękne miasto... niestety niedługo kończę przygodę z Krakowem
3:04 - No Mistrz :D
Jak już w Krakowie i temat Lenina, to można by nakręcić film o najmłodszej dzielnicy Kraków, czyli o Nowej Hucie.
Ale Lenin tam NIE MIESZKAŁ.
@@obywatel_JC Wyłącznie duchem ;-P
Super odcinek .
Świetny odcinek. Moja młodość.Mieszkałam na kołłataja na Topolową do 3 chodziłam do szkoły.Ale z tego co pamiętam koniec lat 80 to to muzeum było muzeum AK.Może przez chwilę ale było.Chyba coś wam umknęło?
Dziekuje❤
Super!!!!!!!!!!
Dobrze,że ten gościu na początku filmiku pozwolił nagrywać,bo jak nie,to byśmy nie mieli co oglądać :-D
Łaskawca!
Czy konsulat sowiecki nie był raczej przy ul. Westerplatte ?
Jak nazywa się ten bar mleczny?
Targowy. Polecam.
@@obywatel_JC o takiej miejscowki szukalam, dziekuje!
Panowie, w sprawie Dzierżyńskiego proponowałbym spojrzeć nieco inaczej. W końcu to jedyny Polak ,który zamordował tylu ruskich co nikt inny. Więc w sumie to nie zły był.
takie pytanie ,kto tą kamienice zbudował?
Dzień dobry - obie kamienice (ul. Lubomirskiego 49 i 51; wtedy jeszcze pod innymi adresami) wybudowano w 1909 wg projektu tego samego arch. Benjamina Torbe, więc w 1912 to jeszcze było całkiem nowe budownictwo :-) Cały ten kwartał, czy raczej trójkąt ulic między Lubicz a Lubomirskiego zabudowano szczelnie kamienicami generalnie właśnie na przełomie wieków; wcześniej dominowała tam zabudowa typowo przedmiejska, której nieliczne relikty dochowały się zresztą do dzisiaj (to skądinąd ciekawy temat, ale też nie o tym robiliśmy program ;-)
A kamienica na ul świętej Jadwigi w której też mieszkał Lenin?
gdzie znajduje sie ten bar mleczny?
Na ul. Daszyńskiego, zaraz za Halą Targową (jeśli Szanownej Przedmówczyni krakowska geografia coś mówi ;-)
A konkretnie pod nr 19😁
dziekuje:)@@obywatel_JC
@@zbigniewgorecki4377 dziekuje:)
@@obywatel_JC odkryłam bar mleczny na ul.Grodzkiej w Krakowie tez dobrze karmia , polecam:)
Profesor Czesław Dźwigaj zagracił swoimi wytworami cały park Strzelecki. Jest członkiem bractwa kurkowego więc może.
Polecam bar mleczny Pod Filarami, ul. Dietla ¡!!!!
👍👍
Za Lenina strzelanina, za Stalina dyscyplina:)
Kontrola jest najwyższą formą zaufania. Który to powiedział? Sprawdza się w stosunku do kobiet.
@@boleslavsavdax282 "Wzmożona kontrola dźwignią zaufania społecznego"
"Zmiennicy" barei:0
👍👍👍
chyba czegoś nie rozumiem (8:00 min): w styczniu 1913r. odbywała się tzw. rata lutowa - chyba odwrotnie w lutym styczniowa; patrz Rewolucja Październikowa w listopadzie; chyba że gość mówił Rada Ludowa ;)
Nie ma pomyłki, tylko była konspiracja ;-) Konferencja, o której mówiłem, odbyła się 8-14 stycznia 1913 r., a w późniejszych dokumentach i w prasie partyjnej nazywano ją "naradą lutową", żeby zmylić Ochranę. Na podobnej zasadzie np. w 1879 polscy socjaliści na minikongresie w Szwajcarii ogłosili wspólną platformę ideologiczną pod nazwą "Program Brukselski", żeby policji politycznej nie było za łatwo... Dla jasności, bolszewicy w Krakowie byli dokładnie rozpracowani przez policję austriacką (sprzyjały temu m.in. ich jeszcze wtedy dość towarzyskie stosunki z polskimi socjalistami), ale oczywiście ani myślała ona dzielić się informacjami z Rosjanami, bo i niby dlaczego.
Brakuje mi tej pochmurnej pogody krakowskiej. Ciagle to slonce, az sie zygac chce.
to nie hlej dużo
W latach 70-tych chyba na ul.Kujawskiej o ile dobrze pamietam stała jeszcze drewniana CHAŁUPINA do polowy zapadnieta w ziemie. To byl zabytek bo podobno spał tam kilka nocy LENIN
Ciekawe kim byli właściciele kamienic w których mieszkania wynajmowali rewolucjoniści? ;)
Szczerze mówiąc nie wiem, choć byłoby to do ustalenia (jeśli Pana szczególnie to interesuje, to sprawdzę przy okazji następnej bytności w Krakowie ;-) To były typowe czynszówki na wynajem; właściciele nawet nie musieli mieszkać na miejscu. Przez pierwsze 2 miesiące w Krakowie mieszkali Leninowie zresztą całkiem gdzie indziej, w piętrowej kamieniczce na Zwierzyńcu (obecnie ul. Królowej Jadwigi 41), będącej własnością bogatego majstra murarskiego Jana Florczyka; niestety podczas realizacji materiału nie dotarliśmy tam, bo daleko i czas gonił, a zresztą to co najciekawsze - tj. izba muzealna - i tak jest tam na kilka tygodni zamknięte.
Może jeszcze dodam, że właścicielem kamienicy Pod Jeleniem na rogu Rynku i Sławkowskiej, w której w 1913 krótko wynajmował mieszkanie Stalin, było o ile pamiętam Arcybractwo Miłosierdzia Bogarodzicy NMP Bolesnej, co też zakrawa na pewien paradoks ;-P
@@zbigniewgorecki4377 dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam z Hlucinska (Ziemii Hluczynskiej) małego skrawka na Czeskim Śląsku z dość bogata historią (choć nie tak jak Kraków).
@@mrocznydekarz1190 Byłem niestety tylko raz w 1991 nad zalewem i z różnych względów bardzo miło wspominam :-)
Historia to historia ,czy zla czy dobra,Lenin tez do niej nalerzy.
W następnej odsłonie poproszę o adresy naszych Braci z OUN.
To nie przypadek.Może piłsudski , lenin i stalin znali sie ....nie udowodnimy..
Przecież o tym opowiadamy.
mogę jeszcze raz prosić o nazwę baru?
Targowy.
ohhhhh te polskie jedzenie ....przepyszneeee...... :-)))
ostatnio z glifosatem
😂 wirażka z Huty który pozwolił kręcić parcie na szkło ma😅
Polecam nowo hudzkie bary mleczne 😉👋
Lenin wieczne żywy.
Wincyjjjj!!!11
Czy w Krakowie pojda kiedy po rozum do glowy i zabronia wszedzie, A ZWLASZCZA NA RYNKU, dokarmiania golebi? Dodatkowo kara powinna byc sroga ;-)
Gołebie to można wypłoszyć
👌🏻💪🏻👍🏻
A Mrozow i Śliwkow???
Pierwsze słyszę.
A mają swoje ulice w Krakowie@@obywatel_JC
Bary mleczne w hucie niczym nie ustępują temu w śródmieściu
Jak jestem w Polsce to jadam tylko w takich barach !
i do wychodkow srali
Nie z drążka za budynkiem
Ciekawe, a Mleczko ostatnio kompotów szuka po knajpach ...