Urodziłam się w Mysłowicach a swoje dzieciństwo spędziłam między brzeczkowicami a kosztowami . Było one radosne i pełne zieleni . Składam hołd wszystkim którzy walczyli o to aby MYSŁOWICE mogły być moja mała ojczyzna. Dziekuje i pozdrawiam
Cześć. zacząłem uczyć się śląskiego i jakoś tak czuję się kimś, gdy godōm. Mnie nie uczyli śląskiego choć, bo rodzice ubzdurali sobie, że moja dwu języczność to będzie tylko kłopot w szkole i tak przez to teraz się muszę uczyć tego od nowa :) "muszę" to trochę przesada, ja chcę. Mam tak, że są dla mnie zwroty bardziej naturalne i takie, które powiem, kiedy, np. mózg nie chce łaczyć zdań to, rzuci jakiś zwrot i akurat jest to po śląsku, więc przez to też czuję się ślązakiem, choćby dlatego, że moi dziadkowie z obu stron to ślązacy bardzo spolonizowani, ale gdzieś tam ta śląskość zawsze była. Jestem z GOP-e więc z tego "klasycznego" Śląska. Robię to wszystko dla wiedzy, bo coś mi się wydaję, że zaraz po tej mojej ślōnskij rajzie prziydzie czas na niemiecko rajza, czyli coś co w szkole, było uznane za dziadostwo, obciach itd. Nauczyłem się jednego, że ten nasz polski nacjonalizm postawiony na fundamencie PRL i czerwonej, wschodniej "miłości do bliźniego" z ZSRR, stwierdzam, że na zachodzie zawsze byli do przodu, a to kulturowo, a to technologicznie (jedno i drugie idzię w parze). Niestety, wmawiają nam jedną, prawidłową, polską historię w modelu zbawcy narodów, który nawet jak zmartwychwstanie, to i tak ma w sobie swoje polskie demony sarmackie, pełne ksenofobi i nienawiści, a przykładem znamienitym jest to, że Polacy i elity polskie boją się jakiegoś śmiesznego języka, który nie zasługuję na miano regionalnego i wsparcia finansowego, "bo zagraża to egzystencji języka polskiego". Kpina. Pozdrawiam z Czuchowa tam kaj je KWK Dębieńsko
Рік тому+1
Dziynkujã. Mŏcie recht. We Czuchowie jużech bōł kedyś ze kamerōm, proszã na film z tego placu.
Ostatnio jeżdżąc na rowerze, odkryłem pomnik poświęcony osobom pomordowanym przez hitlerowców w dniu 5 września 1939. Pomnik ewidentnie zapomniany, nie odwiedzany przez bardzo długi czas.
Jak jedzie się ulicą wysoki brzeg to trzeba zjechać do przystanku autobusowego, przejechać od autostradą, za autostradą w prawo, potem w lewo, trochę do przodu i będzie się na miejscu (wiem, że moje umiejętności tłumaczenia trasy są świetne)
Miło się zawsze dowiedzieć coś nowego o naszym kochanym Górnym Śląsku...super
Urodziłam się w Mysłowicach a swoje dzieciństwo spędziłam między brzeczkowicami a kosztowami . Było one radosne i pełne zieleni . Składam hołd wszystkim którzy walczyli o to aby MYSŁOWICE mogły być moja mała ojczyzna. Dziekuje i pozdrawiam
Cześć.
zacząłem uczyć się śląskiego i jakoś tak czuję się kimś, gdy godōm. Mnie nie uczyli śląskiego choć, bo rodzice ubzdurali sobie, że moja dwu języczność to będzie tylko kłopot w szkole i tak przez to teraz się muszę uczyć tego od nowa :) "muszę" to trochę przesada, ja chcę.
Mam tak, że są dla mnie zwroty bardziej naturalne i takie, które powiem, kiedy, np. mózg nie chce łaczyć zdań to, rzuci jakiś zwrot i akurat jest to po śląsku, więc przez to też czuję się ślązakiem, choćby dlatego, że moi dziadkowie z obu stron to ślązacy bardzo spolonizowani, ale gdzieś tam ta śląskość zawsze była.
Jestem z GOP-e więc z tego "klasycznego" Śląska.
Robię to wszystko dla wiedzy, bo coś mi się wydaję, że zaraz po tej mojej ślōnskij rajzie prziydzie czas na niemiecko rajza, czyli coś co w szkole, było uznane za dziadostwo, obciach itd.
Nauczyłem się jednego, że ten nasz polski nacjonalizm postawiony na fundamencie PRL i czerwonej, wschodniej "miłości do bliźniego" z ZSRR, stwierdzam, że na zachodzie zawsze byli do przodu, a to kulturowo, a to technologicznie (jedno i drugie idzię w parze).
Niestety, wmawiają nam jedną, prawidłową, polską historię w modelu zbawcy narodów, który nawet jak zmartwychwstanie, to i tak ma w sobie swoje polskie demony sarmackie, pełne ksenofobi i nienawiści, a przykładem znamienitym jest to, że Polacy i elity polskie boją się jakiegoś śmiesznego języka, który nie zasługuję na miano regionalnego i wsparcia finansowego, "bo zagraża to egzystencji języka polskiego". Kpina.
Pozdrawiam z Czuchowa tam kaj je KWK Dębieńsko
Dziynkujã. Mŏcie recht. We Czuchowie jużech bōł kedyś ze kamerōm, proszã na film z tego placu.
Mōj fater wspōłprojektowoł zakład odsalania na ty grubie. Ciyngiym go w dōma niy bōło bo durch rajzowoł skiż tego projektu, ino tela pamiyntōm 😂
Pozdrawiam.
Dziynki
W Kościele w Brzezince byłam chrzczona 🙂,później na Słupnej mieszkałam.Szkoda,że nie ma już tego domu,biegnie tam droga.Pozdrawiam
Tajlik prima a Gość robi fest srogo robota ✌️👏
Dziynki. Ja, Pyjter to nasz Führer, mało fto robi telã co my.
@ poznołech Pyjtra, kej tyż na trefach ze Łukaszem Kohutem my byli ✌️
Jeszcześ pod wieżom telewizyjnym niy był na Makowach :) - widać jom z tego wopynioka :)
Dobry odcinek. Jak zawsze :')
Krasowy 💪😁
I tak 3mac !!!!
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Brzezinka za Niymca nazywała sie Birkentall
Recht. Jŏ zrobiōł feler
Wydaje mi się, że Brzezinka nosiła nazwę Birkental a nie Birkenau.
Ja, recht, jŏ zrobił feler
fajnie pokazujecie zaproszom do lublinca fajnie jak byście pokozali cały powiat
Dziynki. Narazie robiã krys Rosenberg
Gruß an Alle
Ostatnio jeżdżąc na rowerze, odkryłem pomnik poświęcony osobom pomordowanym przez hitlerowców w dniu 5 września 1939. Pomnik ewidentnie zapomniany, nie odwiedzany przez bardzo długi czas.
Kaj je?
@mogę na maila podanego w opisie wysłać lokalizację?
Jak jedzie się ulicą wysoki brzeg to trzeba zjechać do przystanku autobusowego, przejechać od autostradą, za autostradą w prawo, potem w lewo, trochę do przodu i będzie się na miejscu (wiem, że moje umiejętności tłumaczenia trasy są świetne)
Kole tyj kirchy we Brzynczkowitzach stawiõ żech õsiedle. Dzisioj sie tam fest zmienieõ. Wyboczcie, ale nie poradza dobrze szrajbować po ślõnsku.
Mało fto poradzi dobrze po ślōnsku pisać. Nale lepi po ślōnsku gŏdŏsz niźli jŏ.