Przyznam się "bez bicia" - próbowałam chyba wszystkiego, łącznie z mozolnym zmywaniem mszyc za pomocą gąbki (z tylu róż co u mnie!) oraz ściąganiem ich palcami, opryskiwaniem "dziwnymi" substancjami, wieszaniem wstążeczek. Sąsiedzi łapali się za głowę ;-) Absolutnie nic nie działało lub też w znikomym stopniu, więc po dwu sezonach takich "zabaw" postanowiłam ratować swoje róże i kaliny skutecznym, sprawdzonym opryskiem; oczywiście oprysk wykonywałam już po zmroku, po oblotach pszczół. Mszyce zniknęły, a ja odetchnęłam. Myślę, że każdy musi szukać i eksperymentować na własną odpowiedzialność. Pozdrawiam.
Cześć ❤ w tym roku jeszcze tak myszcy nie mam ,ale rok temu miałam plagę robiłam wodę z płynem miętowy i działało 😊 pozdrawiam wszystkich Tajemniczy Ogród u Oli ❤
Super odcinek🥰Dużo przydatnych porad😇Ja mam mały ogród, więc po prostu zbieram mszyce palcami😇Gorszym wrogiem jest dla mnie przędziorek i skoczek. Wtedy opryski ekologiczne muszą być 🙃Czasami posypuję roślinę mączką bazaltową ale wiadomo, że to niezbyt ładnie wygląda😊Pozdrawiam!
Jadwiga Szpak U mnie obserwowałam całkowity brak skuteczności wstążek, choć mam ogród w dużej mierze dziki, w którym jest mnóstwo różnych owadów i ptaków. O "moich" ptakach był przed laty film w TV.
Bardzo fajny odcinek 💚 mam nadzieję, ze na choroby grzybowe tez mozna działać ekologicznie i ze tez kiedyś nam o tym opowiesz 😉😘 u mnie co roku mam co raz więcej robactwa i grzybów 😔
Dziękuje 😘 postaram się nagrać odcinek także o innych szkodnikami- niestety z grzybowymi jest trudniej i nie zawsze da się naturalnie, ale w wielu przypadkach na początku choroby naturalne środki pomagają. Pozdrawiam ciepło 🌹
Byłoby super 💚 ja się sama na tym lapie, ze z roku na rok używam coraz więcej chemii i to pewnie wpływa negatywne na odporność roslin itd. Takie błędne koło 😐 juz sama czasem nie wiem co robić- pryskać źle nie pryskać w ogóle tez niedobrze. Ech... Powiem Ci ze na moich jabloniach mam teraz 3 robale jednocześnie - mszyce, gasienice i przedziorki 🤦♀️
@@MagdalenaKowalska-u3d Ja utrzymuję maksymalną higienę w ogrodzie (mam ponad 130 róż), próbowałam wszelkich możliwych środków tzw. ekologicznych w walce z mączniakiem i czarną plamistością. Podobnie w walce z mszycami. Obecnie jestem przekonana, że działają tylko odpowiednio dobrane substancje typu Miedzian 50wp stosowane zgodnie z instrukcją oraz sadzenie odpornych odmian róż. Nic innego się u mnie nie sprawdziło (ja nawet obieram zimą róże ze starych liści i wybieram też spod krzewów opadłe liście, jak kompletna wariatka), nie mam już złudzeń. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety u mnie nie zadziałały żółte wstążki ani opryski ekologiczne musiałam podziałać mocniejszym środkiem.Na działce jest sporo ptaków: dzikie gołębie , szpaki, sikorki i wróble które objadają róże z mszycy ale to wszystko za mało. Niestety jak nie podziałami chemią to tracę rośliny. Pozdrawiam 🤗.
Kinga Malinowska U mnie to samo - uważam, że wstążki i opryski ekologiczne nie działają, zwłaszcza przy dużych nasadzeniach. W ogrodzie mam mnóstwo ptaków, ale - jak Pani pisze - to za mało. Zresztą wiele ptaków to ziarnojady, poza tym tylko niektóre gatunki są w stanie lub lubią żerować na pędach roślin. Pociesza mnie fakt, że znana osoba uprawiająca mnóstwo róż "po cichu" przyznała mi, że ekologiczne opryski wykonuje tylko na potrzeby internautów ;-) Resztę załatwia innymi substancjami. Pozdrawiam
Stosuję żółte wstążki od kiedy p.Grzegorz z Zielonego Pogotowia polecał.Jestem bardzo zadowolona.Pozdrawiam
Pozdrawiam ciepło i dziękuje za komentarz ❤️
Moje wstawki przez zimę były i tak sa mszyce i jest ich dużo dopiero jedna biedronkę widzę. Wszystkiego najlepszego 🌹
Dziękuje! Nie zawsze od razu naturalne środki zadziałają, czasem wystarczy, że obok ktoś stosuje ciężka chemię i ciężko z pożytecznymi owadami :/
Przyznam się "bez bicia" - próbowałam chyba wszystkiego, łącznie z mozolnym zmywaniem mszyc za pomocą gąbki (z tylu róż co u mnie!) oraz ściąganiem ich palcami, opryskiwaniem "dziwnymi" substancjami, wieszaniem wstążeczek. Sąsiedzi łapali się za głowę ;-) Absolutnie nic nie działało lub też w znikomym stopniu, więc po dwu sezonach takich "zabaw" postanowiłam ratować swoje róże i kaliny skutecznym, sprawdzonym opryskiem; oczywiście oprysk wykonywałam już po zmroku, po oblotach pszczół. Mszyce zniknęły, a ja odetchnęłam. Myślę, że każdy musi szukać i eksperymentować na własną odpowiedzialność. Pozdrawiam.
Jaki środek pomógł
@@ewelinabuczkowska6659 Mospilan 20sp, proszę robić oprysk po zmroku i ściśle zastosować się do instrukcji, jeśli trzeba będzie go ponowić. Pozdrawiam
Ewelinko super wygladasz i tak pięknie mowisz. Zawsze oglądając Ciebie dostaję ochotę na prace ogrodowe. Dziękuję że jesteś. Pozdrawiam ❤
Alicja ❤️ dziękuje Ci bardzo za miłe słowa ❤️🌞, aż chce się nagrywać więcej filmów na kanał! Pozdrawiam cieplutko 😘
Cześć ❤ w tym roku jeszcze tak myszcy nie mam ,ale rok temu miałam plagę robiłam wodę z płynem miętowy i działało 😊 pozdrawiam wszystkich Tajemniczy Ogród u Oli ❤
Płyn mietowy? Poproszę o proporcje składu plynu
Hej Olu! Także lubię to połączenie :)
Witam Panią,milego dnia wszystkim oglądającym 😊😊😊
Wzajemnie 🌞🌹
Witaj słońce ❤ miłego dnia życzę 😘😍
Wzajemnie ❤️ pozdrawiam ciepło
Hej kochana ooo żółty kolor super dzięki słucham dalej
Hej Aniu 😘❤️
Super odcinek🥰Dużo przydatnych porad😇Ja mam mały ogród, więc po prostu zbieram mszyce palcami😇Gorszym wrogiem jest dla mnie przędziorek i skoczek. Wtedy opryski ekologiczne muszą być 🙃Czasami posypuję roślinę mączką bazaltową ale wiadomo, że to niezbyt ładnie wygląda😊Pozdrawiam!
Asiu dziękuje! Mączka super przy ślimakach:). Pozdrawiam ciepło 😘❤️
Potwierdzam, żółte wstążki robią robotę 😉
Pozdrowionka 🤗🌹🤗
Pozdrawiam ciepło i dziękuje za komentarz ❤️
Jadwiga Szpak U mnie obserwowałam całkowity brak skuteczności wstążek, choć mam ogród w dużej mierze dziki, w którym jest mnóstwo różnych owadów i ptaków. O "moich" ptakach był przed laty film w TV.
Ja Ewelinko tez dokarmiam ptaszyny
Witam ja tez uzywam zołty kolor 😅
Bardzo fajny odcinek 💚 mam nadzieję, ze na choroby grzybowe tez mozna działać ekologicznie i ze tez kiedyś nam o tym opowiesz 😉😘 u mnie co roku mam co raz więcej robactwa i grzybów 😔
Dziękuje 😘 postaram się nagrać odcinek także o innych szkodnikami- niestety z grzybowymi jest trudniej i nie zawsze da się naturalnie, ale w wielu przypadkach na początku choroby naturalne środki pomagają. Pozdrawiam ciepło 🌹
Byłoby super 💚 ja się sama na tym lapie, ze z roku na rok używam coraz więcej chemii i to pewnie wpływa negatywne na odporność roslin itd. Takie błędne koło 😐 juz sama czasem nie wiem co robić- pryskać źle nie pryskać w ogóle tez niedobrze. Ech... Powiem Ci ze na moich jabloniach mam teraz 3 robale jednocześnie - mszyce, gasienice i przedziorki 🤦♀️
@@MagdalenaKowalska-u3d Ja utrzymuję maksymalną higienę w ogrodzie (mam ponad 130 róż), próbowałam wszelkich możliwych środków tzw. ekologicznych w walce z mączniakiem i czarną plamistością. Podobnie w walce z mszycami. Obecnie jestem przekonana, że działają tylko odpowiednio dobrane substancje typu Miedzian 50wp stosowane zgodnie z instrukcją oraz sadzenie odpornych odmian róż. Nic innego się u mnie nie sprawdziło (ja nawet obieram zimą róże ze starych liści i wybieram też spod krzewów opadłe liście, jak kompletna wariatka), nie mam już złudzeń. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety u mnie nie zadziałały żółte wstążki ani opryski ekologiczne musiałam podziałać mocniejszym środkiem.Na działce jest sporo ptaków: dzikie gołębie , szpaki, sikorki i wróble które objadają róże z mszycy ale to wszystko za mało. Niestety jak nie podziałami chemią to tracę rośliny. Pozdrawiam 🤗.
Zdarza się i tak, czasem dookoła jest taka plaga + mrówki, że ciężko zwalczyć inaczej. Pozdrawiam Cię ciepło ❤️🌹
Kinga Malinowska U mnie to samo - uważam, że wstążki i opryski ekologiczne nie działają, zwłaszcza przy dużych nasadzeniach. W ogrodzie mam mnóstwo ptaków, ale - jak Pani pisze - to za mało. Zresztą wiele ptaków to ziarnojady, poza tym tylko niektóre gatunki są w stanie lub lubią żerować na pędach roślin. Pociesza mnie fakt, że znana osoba uprawiająca mnóstwo róż "po cichu" przyznała mi, że ekologiczne opryski wykonuje tylko na potrzeby internautów ;-) Resztę załatwia innymi substancjami. Pozdrawiam
@@gardensenglishanddance Pozdrawiam.
Mam żółtą róże, biedronki siedzą przy czerwonej, a ta bidula cała w mszycach XD
Ojojoj to faktycznie ewenement :)
Niestety świat owadzi nie jest nam jeszcze dobrze znany; nie da się "kierować" ruchem insektów kolorami jak światłami na skrzyżowaniu.