Czytaj więcej na blogu: 👉 www.akademiaczasupracy.pl/jakie-zmiany-czekaja-transport-w-2023-roku/ Kup pełne nagranie z webinaru: 👉www.akademiaczasupracy.pl/product/zmiany-wynagrodzen-i-diet-dla-kierowcow-w-roku-2023/ Dołącz do nas na Facebooku 👉 facebook.com/akademiaczasupracy Dołącz do nas na Instagramie 👉 instagram.com/akademiaczasupracy/
Mocno uściślając wychodzi na to, ze jeśli kierowca w miesiącu zrobił chociaż jeden kabotaz albo cross trade to w tym miesiącu kwota ubezpieczenia społecznego nie może być niższa niż 5922, teraz 6935 ? W firmie, której pracuje całe wynagrodzenie jest przekazywane na konto kierowcy ale dzielone na wynagrodzenie i zasilenie, zasileniu duzo wyższe, a kierowcy ubezpieczani od zupelnie innych duzo niższych kwot. Na początku roku 2022 było to robione poprawie i kierowcy byli ubezpieczeni od 5922, nagle od listopada zupełnie inne kwoty. Nie rozumiem tego, uważam ze jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami, ale dopeiro zaczynam pracować w kadrach i nie chce się wychylać. Czy moje myślenie jest prawidłowe?
Polu jeżeli łączne wynagrodzenie kierowcy przy tym jednym kabotażu jest niższe niż 6935 zł brutto, no to zus płacisz dokładnie od takiej kwoty brutto jaka wyszła. Natomiast jeżeli łączne wynagrodzenie brutto jest wyższe niż 6935 i korzystasz wtedy z ulg w delegowaniu to faktycznie nie możesz zejść niżej niż 6935
Dziękuje za odpowiedz. Weźmy przykład kierowcy, który na konto dostaje 9tys zł netto (4tys w przelewie wynagrodzenie, 5tys jako przelew zasilenie) łączne wynagrodzenie jest wyższe niż 6935 brutto (zrobił tylko jeden kabotaż reszta to przejazdy bilateralne) powinien być ubezpieczony od kwoty 6935 a jest od kwoty 5000. Jakim cudem to przechodzi? Myślałam ze obchodzą to robiąc przelew dzielony ale sprawdziłam w historii i kiedy robili to poprawnie czyli ubezpieczali od 5933 tez puszczali przelewy dzielone.
Kierowcy mają rację bo są okradani na składce emerytalnej dzięki właśnie ulgom, prawda ? Ja jestem kolejnym przykładem że część na konto A część pod stołem, po czym wpłaca je na konto i robi mi sie w oczach skarbowki lewy dochód co może zaowocować 75% opodatkowaniem od tej kwoty. I to jest patologia. Wszyscy kierowcy powinni iść do US i donieść na pracodawcę albo powinni wycofać gotówkę z obiegu i nie byłoby jak dać pod stołem. Za filmiki wielkie dzięki, zawsze oglądam, pozdrawiam.
Płacenie pod stołem to niestety jest patologia. Co do ulg w delegowaniu. W Polsce obciążenia płacowe są ogromne. Największym beneficjentem Pakietu Mobilności są ZUS i US
Czytaj więcej na blogu: 👉 www.akademiaczasupracy.pl/jakie-zmiany-czekaja-transport-w-2023-roku/
Kup pełne nagranie z webinaru: 👉www.akademiaczasupracy.pl/product/zmiany-wynagrodzen-i-diet-dla-kierowcow-w-roku-2023/
Dołącz do nas na Facebooku 👉 facebook.com/akademiaczasupracy
Dołącz do nas na Instagramie 👉 instagram.com/akademiaczasupracy/
Mocno uściślając wychodzi na to, ze jeśli kierowca w miesiącu zrobił chociaż jeden kabotaz albo cross trade to w tym miesiącu kwota ubezpieczenia społecznego nie może być niższa niż 5922, teraz 6935 ? W firmie, której pracuje całe wynagrodzenie jest przekazywane na konto kierowcy ale dzielone na wynagrodzenie i zasilenie, zasileniu duzo wyższe, a kierowcy ubezpieczani od zupelnie innych duzo niższych kwot. Na początku roku 2022 było to robione poprawie i kierowcy byli ubezpieczeni od 5922, nagle od listopada zupełnie inne kwoty. Nie rozumiem tego, uważam ze jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami, ale dopeiro zaczynam pracować w kadrach i nie chce się wychylać. Czy moje myślenie jest prawidłowe?
Polu jeżeli łączne wynagrodzenie kierowcy przy tym jednym kabotażu jest niższe niż 6935 zł brutto, no to zus płacisz dokładnie od takiej kwoty brutto jaka wyszła. Natomiast jeżeli łączne wynagrodzenie brutto jest wyższe niż 6935 i korzystasz wtedy z ulg w delegowaniu to faktycznie nie możesz zejść niżej niż 6935
Dziękuje za odpowiedz. Weźmy przykład kierowcy, który na konto dostaje 9tys zł netto (4tys w przelewie wynagrodzenie, 5tys jako przelew zasilenie) łączne wynagrodzenie jest wyższe niż 6935 brutto (zrobił tylko jeden kabotaż reszta to przejazdy bilateralne) powinien być ubezpieczony od kwoty 6935 a jest od kwoty 5000. Jakim cudem to przechodzi? Myślałam ze obchodzą to robiąc przelew dzielony ale sprawdziłam w historii i kiedy robili to poprawnie czyli ubezpieczali od 5933 tez puszczali przelewy dzielone.
Ciekawy materiał.Jak zawsze.Warto posłuchać i wiedzieć.Wyslę linki do Kolegów kierowców,żeby się poszkolili i mieli wiedzę co z czego wynika.pzd☺
Dzięki i pozdrawiamy
Kierowcy mają rację bo są okradani na składce emerytalnej dzięki właśnie ulgom, prawda ? Ja jestem kolejnym przykładem że część na konto A część pod stołem, po czym wpłaca je na konto i robi mi sie w oczach skarbowki lewy dochód co może zaowocować 75% opodatkowaniem od tej kwoty. I to jest patologia. Wszyscy kierowcy powinni iść do US i donieść na pracodawcę albo powinni wycofać gotówkę z obiegu i nie byłoby jak dać pod stołem. Za filmiki wielkie dzięki, zawsze oglądam, pozdrawiam.
Płacenie pod stołem to niestety jest patologia. Co do ulg w delegowaniu. W Polsce obciążenia płacowe są ogromne. Największym beneficjentem Pakietu Mobilności są ZUS i US