Mój ziomal ma w studio kominek A ty masz trudną rozkminę Jadę se w Polskę na chwile Wydaje se forsę na bilet U mnie se pada tu ciągle ten śnieg I mam tu ciągle ten cash Jako prezent U ciebie pada ten deszcz Zjawia się szpieg I masz rozkminę I masz rozkminę I masz rozkminę Siedzą tu ziomble tak wiesz I masz rozkminę Mnie nie dopada tu nawet ten stres Bo mam rodzine Ja mogę se ciągle tu jarać ten jazz Ponadto ide Borys lata z tym od dawna Jakby był pterodaktylem U nas ziomie tylko prawda Dlatego wszedłem na rynek Będę sobie jeszcze chwile To na tyle! Au Freedersehen /10x Mówi się Au Freedersehen Co ty myślisz - ze nie wiem? Co o mnie myślisz- nie ważne! Ja to rapuję dla siebie Nie chce spełniać żadnych oczekiwań Parę lasek ładnych było chyba Lecz zadna nie była prawdziwa Dlatego każda to była Poszedłem z rapem ze squadem pod jednym dachem też czasem była bida Prawdziwych przyjaciół nie stracę Jak zarobię kasę to razem nam łatwiej się wyda Pozwól ze pierdole studia i prace I dobrze że ciągle nagrywam Nie ma mnie żadna wytwórnia Niczego nie tracę A raczej tu ciągle wygrywam Tu ciągle wygrywam Tu ciągle wygrywam Tu ciągle wygrywam Siedzą tu ziomble tak jest Nie ma co ukrywać Twój ulubiony raper Wiesz, on chce ze mną nagrwać
Dawaj zrób multisport proszę
Mój ziomal ma w studio kominek
A ty masz trudną rozkminę
Jadę se w Polskę na chwile
Wydaje se forsę na bilet
U mnie se pada tu ciągle ten śnieg
I mam tu ciągle ten cash
Jako prezent
U ciebie pada ten deszcz
Zjawia się szpieg
I masz rozkminę
I masz rozkminę
I masz rozkminę
Siedzą tu ziomble tak wiesz
I masz rozkminę
Mnie nie dopada tu nawet ten stres
Bo mam rodzine
Ja mogę se ciągle tu jarać ten jazz
Ponadto ide
Borys lata z tym od dawna
Jakby był pterodaktylem
U nas ziomie tylko prawda
Dlatego wszedłem na rynek
Będę sobie jeszcze chwile
To na tyle!
Au Freedersehen /10x
Mówi się Au Freedersehen
Co ty myślisz - ze nie wiem?
Co o mnie myślisz- nie ważne!
Ja to rapuję dla siebie
Nie chce spełniać żadnych oczekiwań
Parę lasek ładnych było chyba
Lecz zadna nie była prawdziwa
Dlatego każda to była
Poszedłem z rapem ze squadem pod jednym dachem też czasem była bida
Prawdziwych przyjaciół nie stracę
Jak zarobię kasę to razem nam łatwiej się wyda
Pozwól ze pierdole studia i prace
I dobrze że ciągle nagrywam
Nie ma mnie żadna wytwórnia
Niczego nie tracę
A raczej tu ciągle wygrywam
Tu ciągle wygrywam
Tu ciągle wygrywam
Tu ciągle wygrywam
Siedzą tu ziomble tak jest
Nie ma co ukrywać
Twój ulubiony raper
Wiesz, on chce ze mną nagrwać
mocne gówno, dawaj coś więcej pod ten bit eksploużyn bo jest kosa
To nie vixa tylko club