Tutaj moja próba analizy i wyjaśnienia co stało się z zaporą w Stroniu Śląskim - geopasja389390672.wordpress.com/2024/10/07/powodz-2024-zapora-w-stroniu-slaskim/
Kolego, taki władzowy ten artykuł. Dostępne zdjęcia w internecie i yt pokazują perfekcyjnke że e wale po jeszcze zachowanej stronie przepustu nastąpiła masowa erozja skarpy dokładnie od góry dokładnie tam gdzie zakopano ordynarnie te rury rozluźniono kompletnie a nawet przekopano korone tamy na metr głęboko. Po tej stronie woda mogła nawet przechodzić przez albo wzdłuż tych rur. Te rozprucie korony przez Te wykopki spowodowało wtargnięcie istotnych mas wody w strukture skarpy, jej upłynnienie, spłukiwanie i obsuwamie. Po tej stronie za kilka godzin stałoby sie to samo. Tylko z powodu tego ordynarnego wykopu pod rure w koronie wzdłuż muru przepustu. Z drugiej strony tam gdzie tame wypłukało, widać przejasno że przeciek zaczyna sie kompletnie of góry w miejscu rozkopania korony pod rury i płynie najpierw wypłukanym wykopem rynnowym w dół. Tam gdzie masz kropke i na filmach/zdjęciach widać że od tego miejsca woda sie dzieli, pewnie bo nie mieści sie w jeszcze nie do końca wypłukanym wykopie. Duża część tej wody plynie w strone przepustu z powodu kształtu terenu i prawdopodobnie jak mówisz rozpoczęła tam nową erozje. Jednak wysoko prawdopodobnie, praktycznie pewnie, główna erozja zaczęła sie od góry naruszonej korony wzdłuż rynnowego wykopu. Jest praktycznie niemożliwe aby taki malutki niezmienny na górze przeciek bez masowego zwiększenia napływu z góry wypłukał w ciągu godzin całą skarpe wgłąb na tyle że korona się obniżyła i obsunęła. Nie, po prostu korona się rozmyła w miejscu wykopu i najpierw upłynniła od góry rozmywając w efekcie tame masami wody z obu końców, od korony i od nowej erozji z dołu. Przesiąknąć tama nie miała jak. Oczywiscie że winne zniszczenia tamy są te wykopy. Bez nich, z tymi workami, tama by przetrwała.
@@zszokowany6367 przestań powielać bzdury - miejsce po przeprowadzonej rurze przez koronę nie zostało naruszone, stoi do dziś; rozmywanie skarpy zaczęło się obok, bo gdy bruzda już jest wymywana to miejsce z piezometrem czyli tam gdzie kopano i miało zostać wypłukana to jeszcze stało nienaruszone, to wszystko jest w mojej analizie wyjaśnione, przeczysz faktom i tyle.
@ obejrze to sobie jeszcze raz, ale wszystko ekstremalnie wysoko prawdopodobnie wygląda na wtargnięcie wody w przód tamy od góry przez wykopy przy murach przepustu, rozmiękczenie od korony i po rozwalonej stronie efekt rynnowy wykopu w całej skarpie po prostu nie ma mowy że erozja od dołu przy tak małej ilości płynącej wody od góry, w tak krótkim czasie spowodowała obsunięcia zdrowego wału aż do góry Poza tym widzimy po stojącej stronie przepustu dokładnie takie obsunięcie od góry z rozmiękczenia od góry praktycznie bez innej przyczyny niż porzez wtargniecie wody od góry przez wkopy w koronie
@@zszokowany6367 1. Na stopklatce z filmu widać, że woda spływa dokładnie z poziomu ścieżki na koronie, to potwierdzają także świadkowie, że woda przelewała się górą - tak samo było po prawej stronie, rozmyło szybciej tam gdzie było więcej wody. 2. Rozważając nawet rozmiękczenie korony u góry - tam masz 5-6m szerokości, wysokość słupa wody nawet spiętrzonej przez worki z piaskiem to jest nie jest dużo więc i ciśnienie hydrostatyczne nie jest duże, do tego czas tego spiętrzenia krótki bo kilka godzin, nawet niezagęszczony grunt na takim odcinku jest w stanie zatrzymać wodę. Swoją drogą nikt nie przedstawił dowodów na to że grunt nie był zagęszczony - istotnie gdyby tak było, to po kilku miesiącach w tym miejscy by było wklęśnięcie terenu, zapadnięta ścieżka na koronie (tam gdzie puszczono pod nią rurę) - a tego po prostu nie ma, nic się nie zapadło. 3. piszesz o małej ilości wody na podstawie tylko tego jednego ujęcia, robionego na samym początku przelewanie się wody przez zaporę. Nie bierzesz pod uwagę faktu, że następne 2-3h to czas kiedy zbiornika dochodziła fala z gór po gwałtownej ulewie (to ten odczyt 320m3/s), więc ta mała struga na zaporze chwilę później mogła być znacznie większa. Co do obsunięcia się zapory, to nie był krótki i gwałtowny proces - to dochodziło stopniowo w miarę podmywania, zwykle już na bokach bruzdy. Procesy erozji, ruchów masowych itd. są mi znane dobrze od dawna - studia, setki wyjazdów terenowych w PL i za granicą, kursów, obserwacji itd. a nie jeden film z plaży, więc wyjaśnię Ci jak to przebiega. Początkowo mała struga wymywa wąską bruzdę, erozja wsteczna i wgłębna postępuje dość szybko - mamy tam duży spadek, dopiero gdy dochodzi do korony wału, podmywa jej krawędź oraz wał z workami i wtedy dochodzi do przerwania i uwolnienia dużej ilości wody, zwłaszcza, że podmyty wał z workami potęguje to. Taka ilość wody wtedy zaczyna bardzo gwałtowanie i na dużą skalę wymywać grunt zapory, czego efektem jest widoczne te szerokie rozmycie. 4. "Poza tym widzimy po stojącej stronie przepustu dokładnie takie obsunięcie od góry z rozmiękczenia od góry praktycznie bez innej przyczyny niż porzez wtargniecie wody od góry przez wkopy w koronie" - no właśnie nie - tam nie przekopano się przez koronę, woda spływa wprost ze ścieżki na skarpę, nie wiem co chcesz wmówić mi, skoro ja tam byłem i widziałem na własne oczy, że są ślady wymycia na ścieżce żwirku. Jedyne miejsce przekopane na drugą stronę jest dalej kilka z 10 metrów i tam nie ma żadnego naruszonego gruntu, nie ma śladów wysięków itd.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Szacunek za dobre zamiary obszernej dyskusji z argumentami. Widziałem że masowo nie masz racji ale z braku czasu już na razie nie odpisałem a i tak musiałbym sie coraz głębiej ale jednak powtarzać. 1- no widziałem na różnych filmach i zdjęciach, chyba znalazłem wszystkie dostępne, że woda nie przelewa sie generalnie górą pod workami, itd. Aktualny raport nadzoru to potwierdza. Jak pisałem: Worki skutecznie zagwarantowałyby przetrwanie tamy, gdyby nie durne wykopy. Awaria nastąpiłaby najwyżej na bocznych wałach z utratą 1-2m lustra wody i ułamkiem szkód albo wcale. 2- Problemem było wtargnięcie mas wody z dwudniowych opadów poprzez durnowate niezabezpieczone luźne wykopy w koronie od strony wolnej wzdłuż muru przepustu i na końcu i tego rynnowego wykopu po wolnej stronie. Przez te do ponad 1m głębokie i ponad pół metra szerokie wykopy przez 2 dni do wnętrza i struktury skarpy i korony w okół muru przepustu od wolnej strony i obok wpłyneły masy wody pierwszy raz od 100 lat w ogóle. To rozmiękczyło korone i wolną skarpe przy przepuście tak że sie zaczęła grawitacyjnie jak budyń obsuwać, zobacz stojącą strone. Po rowalonej stronie wykop rynnowy przyspieszył i poszerzył problem wtargnięcia do struktury i osłabił dużo większy i głębszy obszar. Dlatego poszło dużo szybciej. 3- Dlatego korona przepuściła tą strużke wody od góry która nawet nie musiała płynąć początkowo wykopem. Jestem praktycznie pewny że powstała po lekkim obsunieciu sie wykopu w koronie na osłabionym styku muru z wałem od wolnej strony i obniżyło to minimalnie korone a i worki nie przylegały dobrze do muru i wału w tym miejscu. Bez durnych wykopów i rozmiękczenia wolnej strony korony i wnętrza skarpy nigdy by do tego nie doszło. Przez boczny wał zbiornika lały sie setki ton wody na minute bez najmniejszego uszczerbku, przedi wał nie był gorszy a i tak uniknieto przelewu workami. W zdrowym wale taka strużka wody, dobre kilkafziesiąt litrów a nie kilkaset ton na minute jak z bocznego wału, nawet gdyby powstała np po awarii worka, nigdy nie naruszyła by wału w ciągu godzin. Także nie spowodowałaby erozji zdrowej skarpy bez wykopów od dołu do góry w ciągu godzin. Kilkadziesiat litrów wody na minute bez zwiększania ilości od góry nigdy nie usunie w ciągu godzin dziesiątków ton zagęszczonej od 100 lat gliny od dołu do góry. Po prostu zaczeło wymywać korone od góry jak na moim linku. Dlatego akurat taki link wkleiłem który to analogicznie demonstruje nawet laikom. Te wykopy robili kompletne chłopki roztropki z “alternatywy 4” i aparatcziki z wody polskie jeszcze ich durnowato kryją. O tym że at zapora była zdrowa i te kable nie były po nic potrzebne już nie chciałem sie mądrzyć. 4- Co do dosłownego przekopu a nie rozkopów korony po stojącej stronie to podejrzewam że na tyle jeszcze durniom starczyło musku że tam akurat zagęścili i uszczelnili. Obsunął sie luźny roztropkowy wykop i cała rozmokła przez niego skarpa obok. I podejrzewam bardzo mocno że po zniszczonej stronie nawet też nieżle nadkopali albo przekopali na wylot i tylko luźno zasypali bo pozornie nie było na wylot. Moja mama była kierownikiem budów w przemyśle hutniczym, oj jak ja wiem jak posocjalistyczne roztropki pracują na budowach jak sie nie patrzy. Przesączanie przez worki ze śladami w żwirze NIGDY nie naruszyłoby zdrowej korony i skarpy bez wykopów, jeszcze raz: przez boczny wał lała sie druga rzeka, setki ton na minute, bez istotnych śladów. 5- Wcale sie nie ciesze że nadzór teraz potwierdził dokładnie co od razu obszernie pisałem. Wręcz sie dziwie że miałem tyle dokładbego pojęcia i widziałem to od razu z materiałów, i dziwie sie że nadzór tak otwarcie niepolitycznie wskazuje na wine wykonawców i zleceniodawców. I jestem ciężko wściekły że tylko kilku durniów jak za komuny tyle na dziesięciecia w regionie zniszczyło. Ty natomiast wyciągnij wnioski i wiedze z tego doświadczenia, dobrze jest przynajmniej wiedzieć czego sie nie wie. Jak już wspomniałem, link o plaży wybrałem bo pasował do mojej wiedzy jak to tam sie stało, erozja od góry z rosnącym od góry przepływem, i obrazował z dużym weażeniem dla laików tą fizyke i moc, a nie że z plaży odgapiłem mądrości dla błyszczenia tutaj. Pomimo wszystko, taki kanał i robienie tego i różnych filmów i upowdzechnianie takich tematów jest bardzo dobre i ciekawe.
Dolny Śląsk jest przepiękny! Był ale się odbuduje. Tutaj nie da się nudzić. Każdego dnia można zorganizować coś fajnego dla całej rodziny. Naprawdę warto tu przyjechać. W przedszkolu organizujemy dary. Będzie transport. Trzymamy kciuki aby jak najszybciej udało się podnieść po powodzi. W napięciu czekam na rozwój sytuacji we Wrocławiu i okolicy. Oby skończyło się tylko na strachu.
To nie chodzi o odbudowanie tego co było. Chodzi o budowanie tak by kolejna powódź tego nie zniszczyła. A kolejna powódź jest w 100% pewna bo klimat ulega zmianie na naszych oczach i dzieje się to niezwykle szybko. Takiej suszy i takich opadów jednocześnie nie pamiętam za mojego życia.
Dziekuje za film ....APEL do ludzi fantastyczna sprawa....dziekuje wszystkim i mnustwo sil w przetrwaniu tego czasu , zdrowia i slonca sprzyjajacego powodzanom okresu zimowego latem juz tylko w pamieci ten czas....
Dzieki Twojej relacji dotarlo do mnie, ze zbiornik, ktory sie rozerwal, byl zbiornikiem suchym. Wczesniej bylem przekonany, ze to normalny zbiornik z caloroczna woda.
@@setiwertero kolego wiesz co to zbiornik suchy ? To taki ktory nie ma wody, jest uruchamiany tylko w momencie powodzi, wiec o jakim oproznianiu piszesz ? Przeciez wyraznie na filmie widac, ze po drugiej stronie zapory jest trawa i sa drzewa.
@@viz12345 trudno to nazwać turystyką - to moje główne miejsce pracy jak i miejsce zamieszkania znajomych, w tym tych, których zalało, pojechałem tam także z pomocą.
niestety,albo stety trzeba mieć jakiś konkretny plan dla regionu Dolnego Sląska co by go realizować dla utrzymania piękna tego terenu i nie dawać się co raz zaskakiwać,najwyższy czas na pracę u podstaw dla uniknięcia dramatów tam mieszkających
Szczególnie teraz kiedy mamy potężne zmiany klimatu. Długotrwałe susze ze względu na niezwykle upalne długie lata i opady deszczu które trwają kilka dni. Wysuszona ziemia nie przyjmuje wody i wszystko idzie do rzek. Wtedy mamy gwarantowaną powódź.
Jeśli te domy zostaną odbudowane na tych samych miejscach to mam pytanie jak ta woda ma spłynąć z tych gór przy następnych takich opadach za 10 lub 15 lat? A patrząc co się z klimatem to może to być szybciej i w większej ilości. Tragedia 😢
myślę, że w wielu miejscach już tego nie zrobią, a istniejące budynki powinny przejść przebudowę, część osób powinna pomyśleć nad zabezpieczeniem - w wielu miejscach nawet zwykła płyta osb i pianka się sprawdziła, nie wszędzie woda miała taki silny nurt. Część mieszkańców nad samą rzeką, na parterze/piwnicy powinna mieć pompę spalinową jako obowiązkowe wyposażenie tak jak piec czy lodówkę. Mieszkałem 10 lat w domu, gdzie po pierwszej burzy i sprzątaniu syfu w garażu zaraz zainstalowałem 2 studzienki i pompę z pływakiem, kilka burz i było od razu widać, że to dobra decyzja.
Daj co fajniejsze te minerały, które wyrzuciłeś z powrotem na jakąś aukcję dla powodzian! Mam nadzieję, że tym razem poprawia te mostki żeby nie miały podpór pośrodku w nurcie rzeki bo to działa jak zapora! No i te domy i budynki które uszkodziła woda należy po prostu rozebrać, wypłacić odszkodowania i zostawić miejsce dla rzeki
to prawda, szkoda, że nikt nie pomyślał później o modernizacji i zrobieniu murowanego/żelbetowego przepustu na konkretną ilość wody, jak ma to miejsce przy niedawno wybudowanych zbiornikach
Fuszerka to mało powiedziane. To tak jakby wstawić pancerne drzwi do słomianego domu... współczuję mieszkańcom, no cóż wniosek jest jeden, że życie nic nie uczy Tych od , których zależy bezpieczeństwo ludzi😡
@@mariuszformela3931 To nie fuszerka tylko zmęczona tama/zapora emerytka dała radę w 1997 r. Lecz potem nikt jej nie pomógł i mamy rezultat zniszczone miasta i okoliczne wioski ; Może teraz ktoś jej pomoże ?
@@mariuszformela3931 Nie chcieli zbiorników retencyjnych, to teraz pretensje kierować do Wielichowskiej i Zielińskiej, daleko zaszły, woda ich nie ruszy. 😂😂😂
@@gremlingorski3988pomogą jej Niemcy, jak znowu przejmą Dolny Śląsk, a to tylko kwestia czasu, pisali, mówili tama pękła, nie wytrzymała,,,,,wały spłynęły nie wzmacniane chyba od czasu firera
Od tygodnia prognozy mówiły o ulewach, były alerty rcb, a mimo to ludzie zostawili auta na terenach zalewiwych. Domu się nie uratuje, ale auta dało się przeparkować.
Większość aut to głównie starsze auta, więc zakładam i starszych osób, albo jakiś drugi "grat" na podwórku. Ale tych aut wcale nie jest tak dużo, pokazuje się je na filmach ciągle bo robią wrażenie. Analizowałem tą sprawę - i tak na szybko w samym centrum Stronia wzdłuż rzeki na parkingach i przy drogach (jeżdżę tam regularnie i widzę że są one praktycznie pełne) parkuje 300-400 samochodów - to takie wyliczenia na podstawie zdjęć SAT. Dołóż do tego kolejne miasta i wsie, to robi się już spora suma i tych setek aut nie widać na materiałach po powodzi.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Nie twierdzę, że tych aut jest bardzo dużo, ale jednak trochę jest i widać ludzi, którzy chodzą i szukają swoich. Natomiast jeśli byli tacy właściciele aut którzy specjalnie je zostawili "bo stare i ubezpieczone od powodzi", to tacy ludzi to idioci. Takie porwane auto stwarza niesamowite zagrożenie, szczególnie jeśli np utknie pod mostrm.
Dzięki za znakomity materiał. Zabrakło mi tylko ujęcia zniszczonego kościółka św Onufrego (chyba pod takim wezwaniem) w Stroniu. Cały czas mowa jest tylko o porwanym przez wodę posterunku policji, który powoli urasta do rangi najważniejszego budynku w Kotlinie. Byliśmy w Stroniu i Kletnie 3 tygodnie temu, wspaniałe klimaty, najfajniejsza część wakacji, zdecydowanie polecamy i sami też jeszcze wrócimy.
😢to jest chore, ze wystarczyloby rozdac zawartosc jednego wiekszego marketu w okolicy, a ludzie placa prywatnie i woza przez pol polski takie podstawowa rzeczy jak zywnosc. Boedronka i inne molochy nas tak goloca ze nic by sie nie stalo jakby rozdali za darmo jedzenie tym biednym ludziom.. jedzenia wyrzuca sie tonami, pieczywa szczegolnie wiec moznaby to bylo madrze wykorzystac
i na drugi dzień zwykły kowalski, którego nie zalało nic nie kupi, bo puste półki, a tir z dostawą będzie tkwił gdzieś w kotlinie czekając na naprawę drogi...
@@GrzegorzBijakGEOpasja masz rację, ale chodziło mi bardziej o to, żeby wybrać najrozsądniejsza opcje i np. rozdać to co w sklepie najbliżej (który ponownie może się zaopatrzyć wg normalnego zwyczaju) a nie wozić wodę przez cały kraj. Nie ma w tym sensu. Nie chodzi o to żeby w niemądry sposób to rozdać, ale ktoś powinien nad tym czuwac i lepiej wysłać pieniądze niż jedzenie czy chleb wiesc 300km
@@sandran8103 Wiesz o czym piszesz? Oglądałeś film rozpasanego strażaka? Następny koordynator zdalny? Rusz pupkę na wioskę zalaną i zobaczysz jak jest. Jest po katastrofie dwa tygodnie. Kasę najłatwiej przytulić a ludzie potrzebują wszystkiego. Dla siebie i zwierząt. Tam nie ma pomocy. Wiozłem również chleb właśnie 350km i chleb ludzie jedli nawet sam z tym, że z piekarni prywatnej a nie paszę z hipermarketu. Potrzebują wszystkiego.
Serce pęka. Byłem na masywie Śnieżnika już chyba z 10 razy, zdeptalismy wszystkie szlaki, wszystkie miejscowości odwiedziliśmy w okolicy. Piękny region, trochę biedny aczkolwiek turystyka zaczęła napędzać rozwój. Pomógł resort narciarski Czarna Góra. Kletno trzymajcie się
14:55 - Czyli muzeum i sklep minerałów żyje.Dziękuję Panu za ta relację, mój ulubiony sklep, zawsze odwiedzam jak w Stroniu jestem.Nigdzie się nie mogłam dowiedzieć czy nadal stoi.ufff."Tylko" zalało a mogło być gorzej.
@@ggnagognagoma2462 żeby to było takie proste, poniemiecka zabudowa wzdłuż rzeki... zbiornik do modernizacji - potrzeba wzmocnionego przepustu, wał sam z siebie wytrzyma, ale gdy przelewa się górą to rozmyje zawsze.
to hałdy po kopalni uranu, ale to zwiększone promieniowanie to właściwie nic, przed rozmyciem było miejsce gdzie pokazywało więcej na liczniku niż teraz
@@purecoffeine Nie są. Trzeba byłoby tam stać wiele miesięcy jak nie lat, żeby dostać niebezpieczną dawkę chociaż każdy organizm ma inną odporność na promieniowanie. Wszystko kwestia tego, czy takie promieniowanie zerwie twój łańcuch DNA i ten łańcuch zacznie się regenerować, ale źle i wtedy powstaje nowotwór. Tak w dużym uproszczeniu.
Już ma net, widok mieliśmy tylko z okien na Stronie, nie wiedziałem co się działo nawet 500m ode mnie, w dzień ogarnia się zniszczenia w około a wieczorem oglądam co się działo w naszej gminie i chyba mam dość. Znajomym przez weekend przybyło po 10 lat na twarzach. Kurwa mam już nadmiar emocji z ostatnich kilku lat.
Tragedia, brak słów - byłem tam dosłownie trzy tygodnie temu na praktykach. Pensjonaty w których mieszkałem zalało - w obydwu akurat były remonty. U ciebie w Bielawie mam nadzieję mniej zalało.
Bielawa ma zbiornik, spuszczono wodę zawczasu więc nie było podtopień, choć na dole ostatniego dnia deszczu woda w korycie Bielawicy właściwie na równo z drogą była, wylało za to poniżej w dolinie Piławy.
Kluczowe były zaniedbania w tych kilku dniach. Siły i środki były, by tę zaporę uratować, zabrakło organizacji. Czy to "wieloletnie rządy" sprawiły, że obsługa zapory pozbawiona była łączności!? Wystarczyło strażaka z radiostacją wysłać. A postawić mobilny BTS w dzisiejszych czasach to problem nie do przeskoczenia?
ja tylko pokazałem sam koniec przy parkingach, operator koparki powiedział, że niżej jest znacznie gorzej, że tam nie ma już drogi i patrząc na te zniszczenia tutaj, a niżej potok łapał jeszcze po drodze dopływy to musiało to mieć konkretną siłę
Dodatkowo wszystkie miejscowości w których pękły zbiorniki stały się wielkimi polderami i spowolniły falę. Deszczu podobno było dużo mniej niż w 97 a dalej fala przepływająca przez Wrocław miała ponad 6metrów. Na przyszłość w razie większych opadow żeby Wrocław przeszedł znowu suchą nogą to będzie trzeba czegoś jeszcze pewnie
podziwiam tych ludzi ktorzy pokochali ta ziemie i walcza z powodzia .Latwo sie wyprowadzic i nie miec przynaleznosci do niczego .Ja bym w tym miescu gdzie powstala wyrwa wybudowal kolejny maly zbiornik retencyjny ,albo jakis suchy zbiornik.A w miejscu gdzie woda podmyla asfalt tunel ..
Co 10 lat regularnie cały kraj ma dawać KASIORĘ!, by EGOISTYCZNE jednostki mogły se stawiać pensjonaty nad brzegami górskich strumieni, Z JAKIEJ RACJI? !!
przyjedź i zobacz gdzie stoją nowe pensjonaty, bo nad brzegami stoi to co niemiec wybudował 100 lat temu, większość nowych stawiana jest wyżej, na stokach
Czy ktoś z tamtych okolic wie czy kładka nad przelewem awaryjnym zapory wyglądała tak jak na filmie z gęstą ilością podpór czy może poniemiecka konstrukcja to była kratownica z jedną podporą na środku?
@@dawidpaliwoda9595 bo się nie zatykała, na żadnym z filmów, zdjęć i relacji osób na miejscu nie ma by coś zatkało przepust awaryjny. Nawet jak by go zatkało, to i tak mamy ponad 3-krotnie większy przepływ.
Mam nadzieję, ze nikt nie wpadnie na pomysł żeby te koryta strumyków za chwilę przysypać, za 10-15 lat będzie powtórka z rozrywki, a ludzie zamiast uszanować naturę i dostosować się do niej myślą tylko o turystyce i swoich domach, jak można tyle razy przechodzić przez powódź i niczego się nie nauczyć, dramat. Kto mieszka w terenie zalewowym powinien obowiązkowo co roku przedstawiać ubezpieczenie nieruchomości, a w razie jej braku podpisywać deklarację, że w razie szkód bierze koszty naprawy na siebie bez żądań od państwa. Teraz jest idealny moment żeby przesiedlić ludzi na wyższe tereny, wszyscy poniosą koszty odbudowy jak w 97, a historia pokazuje, że te zjawiska są powtarzalne częściej niż myśleliśmy. Dlaczego w razie pożaru, wybuchu kamienicy lub innych nieszczęść tacy ludzie nie mogą liczyć na pomoc od państwa, gdzie też są to często sytuacje niezależne od nich? Bardzo współczuję tym wszystkim ludziom, ale to jest mieszkanie na bombie z opóźnionym zapłonem.
@@magorzatamargaret294 państwo - mam na myśli wszystkich obywateli, bo to my zapłacimy za ich domy, rząd tylko rzuca kwoty, za chwilę wszystko pójdzie tak do góry, że dojdziemy do cen jak przed transformacją
Byłam w tych rejonach w lipcu 2024 - Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, Zalew Stara Morawa, Stary i Nowy Gierałtów, Bielice. Była piękna pogoda, upalnie, Biała Lądecka po kostki w Lądku... 😞 Nie znalazłam żadnych minerałów na hałdzie poniżej Kopalni Uranu w Kletnie, ale na szlaku na Kowadło (za Bielicami), gdzie część szlaku to droga z wysypanym urobkiem z kopalni, już tak - przywiozłam kilkanaście ametystów.
Korona wałów powinna być wyżej niż murowanej zapory, wtedy woda by się przelewała przez koronę zapory..Z filmów sprzed przerwania wału ziemnego wynika, że był on niżej niż sama zapora.Były jakieś kontrole stanu zapory i przyległych do niej wałów.Ktoś podpisywał dokumenty , że wszystko jest OK.Ten ktoś powinien już tłumaczyć się przed prokuratorem[ @@tomaszukaszyk2301
Taka mnie naszła myśl, że może do umocnienia wałów używać zużyte śmigła od wiatraków z elektrowni wiatrowych.Jest tego tyle, za całą Polskę można by obłożyć
Zbiornik był suchy ale nie był modernizowany. Ta powódź to lekcja tego co nasz czeka w przyszłości. Takie susze i duże ilości deszczu będą cykliczne. Jeśli nic nie zrobimy by to kontrolować to te tereny staną się niezamieszkalne i opustoszeją na zawsze. Te miejscowości staną się miastami i wioskami widmo.
Szanowni Przyjaciele, sytuację nie tylko w Edukacji może uratować selekcja psychologiczna i socjologiczna kandydatów do Parlamentu i na wszystkie stanowiska rządowe, itd. Jeśli dokonamy obiektywnego wyboru poprzez obiektywną selekcję najzdolniejszych, kreatywnych i uczciwych kandydatów do Parlamentu i na stanowiska ministrów. Jak wiemy we wszystkich Uniwersytetach w Polsce są specjaliści psychometrii i socjometrii, którzy dysponują testami zdolnymi zrealizować selekcję wyboru najzdolniejszych, kreatywnych merytorycznie i uczciwych kandydatów. To jest jedyna właściwa pragmatyczna droga do przyśpieszonego dobrobytu w Polsce. Ja przez wiele lat kierowałem zespołem psychologów, psychiatrów i socjologów do selekcji oficerów dla sytuacji zadaniowych. - Co nieco znam się na procesie selekcji. Stosowaliśmy badania wyboru najzdolnieszych kreatywnie i uczciwych oficerów. Służę kartoteką mikrofilmów badań testami i mogę pomóc w przygotowaniu narzędzi pomiaru i organizacji selekcji. - Z wyrazami szacunku dla przyśpieszonego i obiektywnego rozwoju polityki kadrowej w Polsce, - dr Ferdynand Barbasiewicz, autor metody klaswiterapii i e-książki: EDEN XXI WIEKU, propozycje dla ekologii i klimatu.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Nie chce mi się wierzyć że Niemcy budując ten zbiornik nie zrobili umocnionego przelewu awaryjnego na przelanie. Jestem 100% pewny,że głupole Polacy coś zjebali.
@@AdekL1011 tak wygląda jak bierzemy obraz końcowy po rozmyciu, jednak wiele wskazuje na to, że rozmywanie zaczęło się obok prowadzonych prac i to tym można przeczytać we wpisie na blogu geopasja389390672.wordpress.com/2024/10/07/powodz-2024-zapora-w-stroniu-slaskim/
Po Austryjackiej stronie też możnaby tak powiedzieć ? Też ich zalało a to górzysty kraj .... po prostu spadło z nieba za dużo wody w krótkim czasie ....
@@grassgang płynęło 320 m3/s. To bardzo dużo. Taki przepływ zbiornik napełnia w niewiele ponad godzinę. Ale to, co by płynęło przez godzinę, po rozmyciu zapory uderzyło falą skumulowaną w kilka minut.
odgruzują, otworzą się zaraz na turystów, jednak wiele pensjonatów jest zlokalizowanych powyżej terenów zalewowych, część restauracji i sklepów powyżej wody.
Moim zdaniem wały powinny być dodatkowo wzmocnione a nie tylko usypane z piasku. Tyle betonowych słupów i roznych niepotrzebnych rzeczy się wala po kraju nikt tego nie wykorzysta tylko prowizorka
Latami wybudowywane w trzy dni zniszczone. Teraz znowu latami bedzie budowane. Jak sie nie zacznie od szerszych koryt rzek to wszystko pojdzie na marne.
Cos strasznego, nie do opisania. Wystarczy sobie wyobrazić tą fale, sile wody ktora przerwala wał koło tamty i jak to wszystko ruszylo z impetem na miasteczko...cos strasznego😢 Jedno pytanie do autora, co to za miernik i do czego on służy? (Ten co uzywany byl w 8min)
@@GrzegorzBijakGEOpasja właśnie zastanawiałem się czy chodzi o uran czy coś innego tylko nasuwało mi się jeszcze pytanie skąd by tam miał być uran ale teraz już wszystko wiem, dziękuję za odpowiedź.
Dzień dobry, orientuje się Pan jak wygląda sytuacja ze Strobic, parę km na północ od Nysy? Mieszka tam Mama koleżanki z którą dawno nie mialam kontaktu i nie mam możliwości się skontaktować. Bardzo proszę o pomoc jeśli ktokolwiek cokolwiek wie
Tam chyba ogolnie nic groznego sie nie stalo . Nie slyszalem , zeby ta wies byla wymieniana wsrod zalanych . To daleko od Nysy Klodzkiej . Ale napewno jakis swoj strumyk maja .
Ja bym tu nikogo nie winił ,po prostu w górach spadło za dużo wody z nieba w krótkim czasie ,a woda ma to do siebie że płynie tylko w dół ,kumulując się zwiększyła swoją siłę.... woda to żywioł , okiełznać taki w dodatku nieobliczalny to jest ciężki temat do zrealizowania ....
@@karol-ski223 do kogo należą Wody Polskie....oto jest pytanie....do Plemienią Żmijowego... Wiele to wyjasnia, no nie...? A to nie wszystkie niespodzianki
@@karol-ski223 zwróć uwagę , że zalane zostały miejscowości tylko na początku tego łańcucha rzecznych połączeń, blisko granicy z Czechami , Głuchołazy leżą na zboczu ,w dodatku jest ram przejście graniczne w widoczne góry są już po czeskiej stronie, nic tam nie można zrobić jak góry puszczą wodę.
@@karol-ski223 Przecież to mieszkańcy Stronia tak nie chcieli 3 zbiorników w sąsiedztwie w tym w Bolesławowie, czyli powyżej tego zbiornika, który pękł . A dodać należy że posłowie z PO zablokowali pieniądze z UE na inwestycje wodne w całej Polsce oraz w Banku Światowym, Z tym, że Bank Św. zakomunikował, że rząd musi się porozumieć z mieszkańcami inaczej całe finansowanie na 309 inwestycji w całej Polsce wstrzyma. No ale mieszkańcy wraz z posłami PO wyli i tupali gdy Wody Polskie wyjaśniały po co są te zbiorniki, więc PiS wyłączył Ziemię Kłodzką z projektu, a pozostałe 309 obiektów w tym zbiornik raciborski budowali. Zatem nie kłam tuski trollu.
Kluczowa sprawa, kto odpowiadał za zarządzanie stanem kryzysowym. Dlaczego obsługa zapory nie miała potrzebnego wsparcia dla ratowania zapory? Nawet łączności nie mieli!
Są ludzie którzy potracili całe dobytki, a poszukiwacze minerałów od razu ruszyli na żniwa.... 😢 Sam zbieram minerały ale w niedzielę w Jeleniej Górze ratowałem swoje mieszkanie przed zalaniem... Wielu ludzi potrzebuje teraz pomocy, a dla innych okazja do zbioru minerałów jest ważniejsza.... Smutne😢
nie byłeś na miejscu, nie wiesz kto to, co robił i co będzie robił, to byli akurat miejscowi, którzy pomagali też przy pracach na drodze... smutne jest od razu ocenianie ludzi nie mając wiedzy o nich. Nie ukrywam, że te kilka okazów po drodze schowałem do kieszeni, na hałdzie spędziłem tylko chwilę, głównie robiąc materiał filmowy - z całego dnia, od rana zaliczyłem sklep, zawiozłem cały bagażnik jedzenia, rozmawiałem z ludźmi co potrzeba i pojechałem sprawdzić miejsca znajomych, w tym znajomego kolekcjonera, którego niestety zalało, do 2 miejsc nie dotarłem, bo drogi nadal nieprzejezdne.
Dokładnie trzeba tam jeździć. Byłem w Kotlinie Kłodzkiej w tym roku 5 razy. Kotlina Kłodzka to dobro całej Polski. Te biznesy muszą ruszyć, ale bez redystrybucji środków na te obszary one się nie poddźwigną. Trzeba dużych pieniędzy na infrastrukturę każdego rodzaju a przede wszystkim taką, która da ludzią żyjącym tam na codzień bezpieczeństwo do pracy, prowadzenia działalności gospodarczej i normalnej egzystencji.
Znakomity reportaż pokazujący bardzo przekonywująco ogrom zniszczeń . Natomiast jestem zaszokowany skalą bezmyślności "ludzi dobrego serca" . Jak można powierzać ogromne środki ( i to z własnych ) na pomoc ofiarom powodzi w ręce winnych tej katastrofy ? Przecież to tragedia , Ci najbardziej potrzebujący pomocy dostaną przysłowiowego "kopa w d.. " , a większość środków zgarną "kumotrzy" . Jak można ufać zbrodniarzom winnym tej tragedii ? Ludzie to jak u kiepskich jesteście "wielkiego serca i gołębiego rozumu" .
o kim konkretnie piszesz? W opisie zasugerowałem np. straż pożarną, która będąc na miejscu najwłaściwiej wyda kasę zgodnie z zapotrzebowaniem, do tego przez konto wszystko fiskalnie musi być czyste.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Otóż wyraźnie napisałem w ręce "winnych tej katastrofy". Konkretnie od wskazywania winnych są prokuratura przy użyciu policji . Taka jest teoria , a praktyka wygląda tak ,że premier łamie podstawowe zasady prawa . Czego zatem można spodziewać się po prokuraturze rejonowej ? Za te tragedie odpowiadają konkretni ludzie , których prokurator generalny wskazałby z łatwością gdyby w tym państwie "działało prawo" . W państwie w którym nie istnieje system prawny bezprawie panuje w każdej dziedzinie i wszyscy jesteśmy tego świadkami . Mamy bardzo szokujące przykłady "malwersowania" gigantycznych pieniędzy ze "zbiórek publicznych" . Ale jednozwojowce jak wpłacą to już są zadowolone ze swojej "dobroci serca" . Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z siebie . Na dziś mieszkańcy Kłodzka i okolic dostali potężną "nauczkę" za tolerancję , obojętność dla fanatycznego debilizmu . Wszystko wskazuje na to że obywateli tego państwa czeka jeszcze tragiczniejsza "nauczka" . Pozdrowienia dla jednozwojowców zadowolonych z "dobroci własnego serca" .
zaczęło się od kilku drobnych strug wody przelewających się górą i coraz bardziej wymywało, im bardziej wymyło tym silniejsza woda... aż do samej skały
Tutaj moja próba analizy i wyjaśnienia co stało się z zaporą w Stroniu Śląskim - geopasja389390672.wordpress.com/2024/10/07/powodz-2024-zapora-w-stroniu-slaskim/
Kolego, taki władzowy ten artykuł.
Dostępne zdjęcia w internecie i yt pokazują perfekcyjnke że e wale po jeszcze zachowanej stronie przepustu nastąpiła masowa erozja skarpy dokładnie od góry dokładnie tam gdzie zakopano ordynarnie te rury rozluźniono kompletnie a nawet przekopano korone tamy na metr głęboko.
Po tej stronie woda mogła nawet przechodzić przez albo wzdłuż tych rur.
Te rozprucie korony przez Te wykopki spowodowało wtargnięcie istotnych mas wody w strukture skarpy, jej upłynnienie, spłukiwanie i obsuwamie.
Po tej stronie za kilka godzin stałoby sie to samo.
Tylko z powodu tego ordynarnego wykopu pod rure w koronie wzdłuż muru przepustu.
Z drugiej strony tam gdzie tame wypłukało, widać przejasno że przeciek zaczyna sie kompletnie of góry w miejscu rozkopania korony pod rury i płynie najpierw wypłukanym wykopem rynnowym w dół.
Tam gdzie masz kropke i na filmach/zdjęciach widać że od tego miejsca woda sie dzieli, pewnie bo nie mieści sie w jeszcze nie do końca wypłukanym wykopie.
Duża część tej wody plynie w strone przepustu z powodu kształtu terenu i prawdopodobnie jak mówisz rozpoczęła tam nową erozje.
Jednak wysoko prawdopodobnie, praktycznie pewnie, główna erozja zaczęła sie od góry naruszonej korony wzdłuż rynnowego wykopu.
Jest praktycznie niemożliwe aby taki malutki niezmienny na górze przeciek bez masowego zwiększenia napływu z góry wypłukał w ciągu godzin całą skarpe wgłąb na tyle że korona się obniżyła i obsunęła.
Nie, po prostu korona się rozmyła w miejscu wykopu i najpierw upłynniła od góry rozmywając w efekcie tame masami wody z obu końców, od korony i od nowej erozji z dołu.
Przesiąknąć tama nie miała jak.
Oczywiscie że winne zniszczenia tamy są te wykopy.
Bez nich, z tymi workami, tama by przetrwała.
@@zszokowany6367 przestań powielać bzdury - miejsce po przeprowadzonej rurze przez koronę nie zostało naruszone, stoi do dziś; rozmywanie skarpy zaczęło się obok, bo gdy bruzda już jest wymywana to miejsce z piezometrem czyli tam gdzie kopano i miało zostać wypłukana to jeszcze stało nienaruszone, to wszystko jest w mojej analizie wyjaśnione, przeczysz faktom i tyle.
@ obejrze to sobie jeszcze raz,
ale wszystko ekstremalnie wysoko prawdopodobnie wygląda na wtargnięcie wody w przód tamy od góry przez wykopy przy murach przepustu, rozmiękczenie od korony i po rozwalonej stronie efekt rynnowy wykopu w całej skarpie
po prostu nie ma mowy że erozja od dołu przy tak małej ilości płynącej wody od góry, w tak krótkim czasie spowodowała obsunięcia zdrowego wału aż do góry
Poza tym widzimy po stojącej stronie przepustu dokładnie takie obsunięcie od góry z rozmiękczenia od góry praktycznie bez innej przyczyny niż porzez wtargniecie wody od góry przez wkopy w koronie
@@zszokowany6367 1. Na stopklatce z filmu widać, że woda spływa dokładnie z poziomu ścieżki na koronie, to potwierdzają także świadkowie, że woda przelewała się górą - tak samo było po prawej stronie, rozmyło szybciej tam gdzie było więcej wody.
2. Rozważając nawet rozmiękczenie korony u góry - tam masz 5-6m szerokości, wysokość słupa wody nawet spiętrzonej przez worki z piaskiem to jest nie jest dużo więc i ciśnienie hydrostatyczne nie jest duże, do tego czas tego spiętrzenia krótki bo kilka godzin, nawet niezagęszczony grunt na takim odcinku jest w stanie zatrzymać wodę. Swoją drogą nikt nie przedstawił dowodów na to że grunt nie był zagęszczony - istotnie gdyby tak było, to po kilku miesiącach w tym miejscy by było wklęśnięcie terenu, zapadnięta ścieżka na koronie (tam gdzie puszczono pod nią rurę) - a tego po prostu nie ma, nic się nie zapadło.
3. piszesz o małej ilości wody na podstawie tylko tego jednego ujęcia, robionego na samym początku przelewanie się wody przez zaporę. Nie bierzesz pod uwagę faktu, że następne 2-3h to czas kiedy zbiornika dochodziła fala z gór po gwałtownej ulewie (to ten odczyt 320m3/s), więc ta mała struga na zaporze chwilę później mogła być znacznie większa.
Co do obsunięcia się zapory, to nie był krótki i gwałtowny proces - to dochodziło stopniowo w miarę podmywania, zwykle już na bokach bruzdy. Procesy erozji, ruchów masowych itd. są mi znane dobrze od dawna - studia, setki wyjazdów terenowych w PL i za granicą, kursów, obserwacji itd. a nie jeden film z plaży, więc wyjaśnię Ci jak to przebiega.
Początkowo mała struga wymywa wąską bruzdę, erozja wsteczna i wgłębna postępuje dość szybko - mamy tam duży spadek, dopiero gdy dochodzi do korony wału, podmywa jej krawędź oraz wał z workami i wtedy dochodzi do przerwania i uwolnienia dużej ilości wody, zwłaszcza, że podmyty wał z workami potęguje to. Taka ilość wody wtedy zaczyna bardzo gwałtowanie i na dużą skalę wymywać grunt zapory, czego efektem jest widoczne te szerokie rozmycie.
4. "Poza tym widzimy po stojącej stronie przepustu dokładnie takie obsunięcie od góry z rozmiękczenia od góry praktycznie bez innej przyczyny niż porzez wtargniecie wody od góry przez wkopy w koronie" - no właśnie nie - tam nie przekopano się przez koronę, woda spływa wprost ze ścieżki na skarpę, nie wiem co chcesz wmówić mi, skoro ja tam byłem i widziałem na własne oczy, że są ślady wymycia na ścieżce żwirku. Jedyne miejsce przekopane na drugą stronę jest dalej kilka z 10 metrów i tam nie ma żadnego naruszonego gruntu, nie ma śladów wysięków itd.
@@GrzegorzBijakGEOpasja
Szacunek za dobre zamiary obszernej dyskusji z argumentami.
Widziałem że masowo nie masz racji ale z braku czasu już na razie nie odpisałem a i tak musiałbym sie coraz głębiej ale jednak powtarzać.
1-
no widziałem na różnych filmach i zdjęciach, chyba znalazłem wszystkie dostępne, że woda nie przelewa sie generalnie górą pod workami, itd.
Aktualny raport nadzoru to potwierdza.
Jak pisałem: Worki skutecznie zagwarantowałyby przetrwanie tamy, gdyby nie durne wykopy.
Awaria nastąpiłaby najwyżej na bocznych wałach z utratą 1-2m lustra wody i ułamkiem szkód albo wcale.
2-
Problemem było wtargnięcie mas wody z dwudniowych opadów poprzez durnowate niezabezpieczone luźne wykopy w koronie od strony wolnej wzdłuż muru przepustu i na końcu i tego rynnowego wykopu po wolnej stronie.
Przez te do ponad 1m głębokie i ponad pół metra szerokie wykopy przez 2 dni do wnętrza i struktury skarpy i korony w okół muru przepustu od wolnej strony i obok wpłyneły masy wody pierwszy raz od 100 lat w ogóle.
To rozmiękczyło korone i wolną skarpe przy przepuście tak że sie zaczęła grawitacyjnie jak budyń obsuwać, zobacz stojącą strone.
Po rowalonej stronie wykop rynnowy przyspieszył i poszerzył problem wtargnięcia do struktury i osłabił dużo większy i głębszy obszar.
Dlatego poszło dużo szybciej.
3-
Dlatego korona przepuściła tą strużke wody od góry która nawet nie musiała płynąć początkowo wykopem.
Jestem praktycznie pewny że powstała po lekkim obsunieciu sie wykopu w koronie na osłabionym styku muru z wałem od wolnej strony i obniżyło to minimalnie korone a i worki nie przylegały dobrze do muru i wału w tym miejscu.
Bez durnych wykopów i rozmiękczenia wolnej strony korony i wnętrza skarpy nigdy by do tego nie doszło.
Przez boczny wał zbiornika lały sie setki ton wody na minute bez najmniejszego uszczerbku, przedi wał nie był gorszy a i tak uniknieto przelewu workami.
W zdrowym wale taka strużka wody, dobre kilkafziesiąt litrów a nie kilkaset ton na minute jak z bocznego wału, nawet gdyby powstała np po awarii worka, nigdy nie naruszyła by wału w ciągu godzin.
Także nie spowodowałaby erozji zdrowej skarpy bez wykopów od dołu do góry w ciągu godzin.
Kilkadziesiat litrów wody na minute bez zwiększania ilości od góry nigdy nie usunie w ciągu godzin dziesiątków ton zagęszczonej od 100 lat gliny od dołu do góry.
Po prostu zaczeło wymywać korone od góry jak na moim linku. Dlatego akurat taki link wkleiłem który to analogicznie demonstruje nawet laikom.
Te wykopy robili kompletne chłopki roztropki z “alternatywy 4” i aparatcziki z wody polskie jeszcze ich durnowato kryją.
O tym że at zapora była zdrowa i te kable nie były po nic potrzebne już nie chciałem sie mądrzyć.
4-
Co do dosłownego przekopu a nie rozkopów korony po stojącej stronie to podejrzewam że na tyle jeszcze durniom starczyło musku że tam akurat zagęścili i uszczelnili.
Obsunął sie luźny roztropkowy wykop i cała rozmokła przez niego skarpa obok.
I podejrzewam bardzo mocno że po zniszczonej stronie nawet też nieżle nadkopali albo przekopali na wylot i tylko luźno zasypali bo pozornie nie było na wylot.
Moja mama była kierownikiem budów w przemyśle hutniczym, oj jak ja wiem jak posocjalistyczne roztropki pracują na budowach jak sie nie patrzy.
Przesączanie przez worki ze śladami w żwirze NIGDY nie naruszyłoby zdrowej korony i skarpy bez wykopów, jeszcze raz: przez boczny wał lała sie druga rzeka, setki ton na minute, bez istotnych śladów.
5-
Wcale sie nie ciesze że nadzór teraz potwierdził dokładnie co od razu obszernie pisałem.
Wręcz sie dziwie że miałem tyle dokładbego pojęcia i widziałem to od razu z materiałów, i dziwie sie że nadzór tak otwarcie niepolitycznie wskazuje na wine wykonawców i zleceniodawców.
I jestem ciężko wściekły że tylko kilku durniów jak za komuny tyle na dziesięciecia w regionie zniszczyło.
Ty natomiast wyciągnij wnioski i wiedze z tego doświadczenia, dobrze jest przynajmniej wiedzieć czego sie nie wie.
Jak już wspomniałem, link o plaży wybrałem bo pasował do mojej wiedzy jak to tam sie stało, erozja od góry z rosnącym od góry przepływem, i obrazował z dużym weażeniem dla laików tą fizyke i moc, a nie że z plaży odgapiłem mądrości dla błyszczenia tutaj.
Pomimo wszystko, taki kanał i robienie tego i różnych filmów i upowdzechnianie takich tematów jest bardzo dobre i ciekawe.
Serce pęka patrząc na ten film, a co dopiero doświadczyć to na żywo💔pozdrawiam mieszkanka Lądka Zdroju
Dolny Śląsk jest przepiękny! Był ale się odbuduje. Tutaj nie da się nudzić. Każdego dnia można zorganizować coś fajnego dla całej rodziny. Naprawdę warto tu przyjechać. W przedszkolu organizujemy dary. Będzie transport. Trzymamy kciuki aby jak najszybciej udało się podnieść po powodzi. W napięciu czekam na rozwój sytuacji we Wrocławiu i okolicy. Oby skończyło się tylko na strachu.
Nadal jest i będzie
Jak by na to nie patrzeć to koryto rzeki znieszczone obetonowane przez czlowieka sie trochę odbudowało wiem, że to brzmi okrutnie ale tak jest
Odbudujemy Nasz Dolny Śląsk, bo tu jest nasze miejsce.
To nie chodzi o odbudowanie tego co było. Chodzi o budowanie tak by kolejna powódź tego nie zniszczyła. A kolejna powódź jest w 100% pewna bo klimat ulega zmianie na naszych oczach i dzieje się to niezwykle szybko. Takiej suszy i takich opadów jednocześnie nie pamiętam za mojego życia.
@@stevemuzak8526 Zgadza się👍 Bez budowy systemu ochrony przed wielką wodą, za jakiś czas po odbudowie miasta może powtórzyć się to samo.
Dzięki za reportaż
Poliaci sú dobrosrdečný národ a pracovitý prajem im aby sa čo najskôr pozbierali .❤
Dziekuję ;)
Dziekuje za film ....APEL do ludzi fantastyczna sprawa....dziekuje wszystkim i mnustwo sil w przetrwaniu tego czasu , zdrowia i slonca sprzyjajacego powodzanom okresu zimowego latem juz tylko w pamieci ten czas....
Dzieki Twojej relacji dotarlo do mnie, ze zbiornik, ktory sie rozerwal, byl zbiornikiem suchym. Wczesniej bylem przekonany, ze to normalny zbiornik z caloroczna woda.
No i właśnie w republice o tym nie mówią a durne społeczeństeo się nakręca.
@@kwazikwazi4518 gdyby był opróżniony to może by wytrzymał , ale idz do ekologów i przekonaj ich że żadna żabka czy inny robak nie ucierpi .
@@setiwertero kolego wiesz co to zbiornik suchy ? To taki ktory nie ma wody, jest uruchamiany tylko w momencie powodzi, wiec o jakim oproznianiu piszesz ? Przeciez wyraznie na filmie widac, ze po drugiej stronie zapory jest trawa i sa drzewa.
@@setiwertero coś z główką nie tak.
@@setiwertero To był SUCHY ZBIORNIK tłuku,nic nie było do opróżnienia
Dzięki za fajny materiał reporterski. (Podobał mi się pomysł z licznikiem). I teraz rozumiem dlaczego ta tama puściła.
turystyka popowodziowa w najlepszym wydaniu
@@viz12345 trudno to nazwać turystyką - to moje główne miejsce pracy jak i miejsce zamieszkania znajomych, w tym tych, których zalało, pojechałem tam także z pomocą.
@@viz12345 Po ogarnięciu ifrastruktury turystyka w te miejsca jak najbardziej wskazana
niestety,albo stety trzeba mieć jakiś konkretny plan dla regionu Dolnego Sląska co by go realizować dla utrzymania piękna tego terenu i nie dawać się co raz zaskakiwać,najwyższy czas na pracę u podstaw dla uniknięcia dramatów tam mieszkających
Szczególnie teraz kiedy mamy potężne zmiany klimatu. Długotrwałe susze ze względu na niezwykle upalne długie lata i opady deszczu które trwają kilka dni. Wysuszona ziemia nie przyjmuje wody i wszystko idzie do rzek. Wtedy mamy gwarantowaną powódź.
Plan był,.. Ale ekolodzy nakręcali wraz z politykami mieszkańców i nie chcieli żadnych inwestycji.. byle pisowi dowalić... no to dowalili..
Jeśli te domy zostaną odbudowane na tych samych miejscach to mam pytanie jak ta woda ma spłynąć z tych gór przy następnych takich opadach za 10 lub 15 lat? A patrząc co się z klimatem to może to być szybciej i w większej ilości. Tragedia 😢
myślę, że w wielu miejscach już tego nie zrobią, a istniejące budynki powinny przejść przebudowę, część osób powinna pomyśleć nad zabezpieczeniem - w wielu miejscach nawet zwykła płyta osb i pianka się sprawdziła, nie wszędzie woda miała taki silny nurt. Część mieszkańców nad samą rzeką, na parterze/piwnicy powinna mieć pompę spalinową jako obowiązkowe wyposażenie tak jak piec czy lodówkę. Mieszkałem 10 lat w domu, gdzie po pierwszej burzy i sprzątaniu syfu w garażu zaraz zainstalowałem 2 studzienki i pompę z pływakiem, kilka burz i było od razu widać, że to dobra decyzja.
Normalnie, przez te domy.
Co za problem?, za 10 lat ZNOWU PAŃSTWO DA KASIORĘ NA ODBUDOWANIE, bo to pokrzywdzeni ludzie, są ZASKOCZENI I NIE BYLI ŚWIADOMI ZAGROŻENIA.
@@wojtas-4 Widzisz to tak jak na alei tornad w Kalifornii , Bo się opłaca wybudować tani dom i go ubezpieczyć ,, zawsze nowy ,,,
Dokładnie , przypomnij sobie o cyklu co 13, 14 lat powódz powraca 1983 1997 2010 2024
Za porządny materiał subskrypcja się należy. Pozdrawiam😉
POMÓŻ
Kletno perełka bliskie memu sercu,po poprzedniej powodzi pięknie odbudowane, smutne , ludzie żyją jest nadzieja
Tak to jest jak człowiek staje na drodze wodzie! Teraz już wiadomo gdzie woda musi płynąć i lepiej tego się trzymać na przyszłość!
Ludzie zawsze budowali się koło rzek.
Daj co fajniejsze te minerały, które wyrzuciłeś z powrotem na jakąś aukcję dla powodzian! Mam nadzieję, że tym razem poprawia te mostki żeby nie miały podpór pośrodku w nurcie rzeki bo to działa jak zapora! No i te domy i budynki które uszkodziła woda należy po prostu rozebrać, wypłacić odszkodowania i zostawić miejsce dla rzeki
Bardzo szkoda mieszkańców🙁
Szacun dla inżynierów zapory💪
Dała radę w '97 i teraz też...
... wytrzymała więcej niż sama ziemia która ją otaczała
to prawda, szkoda, że nikt nie pomyślał później o modernizacji i zrobieniu murowanego/żelbetowego przepustu na konkretną ilość wody, jak ma to miejsce przy niedawno wybudowanych zbiornikach
Fuszerka to mało powiedziane. To tak jakby wstawić pancerne drzwi do słomianego domu... współczuję mieszkańcom, no cóż wniosek jest jeden, że życie nic nie uczy Tych od , których zależy bezpieczeństwo ludzi😡
@@mariuszformela3931 To nie fuszerka tylko zmęczona tama/zapora emerytka dała radę w 1997 r. Lecz potem nikt jej nie pomógł i mamy rezultat zniszczone miasta i okoliczne wioski ; Może teraz ktoś jej pomoże ?
@@mariuszformela3931
Nie chcieli zbiorników retencyjnych, to teraz pretensje kierować do Wielichowskiej i Zielińskiej, daleko zaszły, woda ich nie ruszy. 😂😂😂
@@gremlingorski3988pomogą jej Niemcy, jak znowu przejmą Dolny Śląsk, a to tylko kwestia czasu, pisali, mówili tama pękła, nie wytrzymała,,,,,wały spłynęły nie wzmacniane chyba od czasu firera
Od tygodnia prognozy mówiły o ulewach, były alerty rcb, a mimo to ludzie zostawili auta na terenach zalewiwych. Domu się nie uratuje, ale auta dało się przeparkować.
Większość aut to głównie starsze auta, więc zakładam i starszych osób, albo jakiś drugi "grat" na podwórku.
Ale tych aut wcale nie jest tak dużo, pokazuje się je na filmach ciągle bo robią wrażenie. Analizowałem tą sprawę - i tak na szybko w samym centrum Stronia wzdłuż rzeki na parkingach i przy drogach (jeżdżę tam regularnie i widzę że są one praktycznie pełne) parkuje 300-400 samochodów - to takie wyliczenia na podstawie zdjęć SAT. Dołóż do tego kolejne miasta i wsie, to robi się już spora suma i tych setek aut nie widać na materiałach po powodzi.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Nie twierdzę, że tych aut jest bardzo dużo, ale jednak trochę jest i widać ludzi, którzy chodzą i szukają swoich. Natomiast jeśli byli tacy właściciele aut którzy specjalnie je zostawili "bo stare i ubezpieczone od powodzi", to tacy ludzi to idioci. Takie porwane auto stwarza niesamowite zagrożenie, szczególnie jeśli np utknie pod mostrm.
Dzięki za znakomity materiał. Zabrakło mi tylko ujęcia zniszczonego kościółka św Onufrego (chyba pod takim wezwaniem) w Stroniu. Cały czas mowa jest tylko o porwanym przez wodę posterunku policji, który powoli urasta do rangi najważniejszego budynku w Kotlinie. Byliśmy w Stroniu i Kletnie 3 tygodnie temu, wspaniałe klimaty, najfajniejsza część wakacji, zdecydowanie polecamy i sami też jeszcze wrócimy.
Dzięki za film! Pokazuje ogrom zniszczeń :( Mieszkam w okolicach Bystrzycy Kł., ale tutejsze zniszczenia to pikuś w porównaniu ze Stroniem..
Dzięki za materiał, lepszy niż ustawiane relacje w TV.
Czechia stands with you ❤
😢to jest chore, ze wystarczyloby rozdac zawartosc jednego wiekszego marketu w okolicy, a ludzie placa prywatnie i woza przez pol polski takie podstawowa rzeczy jak zywnosc. Boedronka i inne molochy nas tak goloca ze nic by sie nie stalo jakby rozdali za darmo jedzenie tym biednym ludziom.. jedzenia wyrzuca sie tonami, pieczywa szczegolnie wiec moznaby to bylo madrze wykorzystac
i na drugi dzień zwykły kowalski, którego nie zalało nic nie kupi, bo puste półki, a tir z dostawą będzie tkwił gdzieś w kotlinie czekając na naprawę drogi...
@@GrzegorzBijakGEOpasja masz rację, ale chodziło mi bardziej o to, żeby wybrać najrozsądniejsza opcje i np. rozdać to co w sklepie najbliżej (który ponownie może się zaopatrzyć wg normalnego zwyczaju) a nie wozić wodę przez cały kraj. Nie ma w tym sensu.
Nie chodzi o to żeby w niemądry sposób to rozdać, ale ktoś powinien nad tym czuwac i lepiej wysłać pieniądze niż jedzenie czy chleb wiesc 300km
@@sandran8103 Wiesz o czym piszesz? Oglądałeś film rozpasanego strażaka? Następny koordynator zdalny? Rusz pupkę na wioskę zalaną i zobaczysz jak jest. Jest po katastrofie dwa tygodnie. Kasę najłatwiej przytulić a ludzie potrzebują wszystkiego. Dla siebie i zwierząt. Tam nie ma pomocy. Wiozłem również chleb właśnie 350km i chleb ludzie jedli nawet sam z tym, że z piekarni prywatnej a nie paszę z hipermarketu. Potrzebują wszystkiego.
Dzięki za obszerny materiał. Pozdrawiam serdecznie
Serce pęka. Byłem na masywie Śnieżnika już chyba z 10 razy, zdeptalismy wszystkie szlaki, wszystkie miejscowości odwiedziliśmy w okolicy. Piękny region, trochę biedny aczkolwiek turystyka zaczęła napędzać rozwój. Pomógł resort narciarski Czarna Góra. Kletno trzymajcie się
Fajny film
14:55 - Czyli muzeum i sklep minerałów żyje.Dziękuję Panu za ta relację, mój ulubiony sklep, zawsze odwiedzam jak w Stroniu jestem.Nigdzie się nie mogłam dowiedzieć czy nadal stoi.ufff."Tylko" zalało a mogło być gorzej.
Dziękuję za ten materiał ❤❤❤ Na tej tamie setki razy bylem 😢
Kocham Dolny Śląsk. ❤😢
A ja kocham Wilanów i Jagodno bo też to rezerwat dekli .
Niesamowite i zarazem przerażające jaką energię niesie za sobą żywioł wody
Ale ci to obsypywali piaseczkiem nie do końca to wiedzieli .
już pal diabli , że strzeliła tama, ale na tych zdjęciach doskonale widać, że ta rzeka potrzebuje więcej miejsca niż jej zostawiono.
Przeciez ta rzeka, to kilkucentymetrowy strumien na codzien, teraz to latwo wyrokowac, kiedy ta rzeczka wyzlobila potezne koryto.
Dlatego na przyszłość powinien być wykopany tunel czy koryto dla wód powodziowych. I wały na całęj długości suchego zbiornika wzmocnione
@@ggnagognagoma2462 żeby to było takie proste, poniemiecka zabudowa wzdłuż rzeki... zbiornik do modernizacji - potrzeba wzmocnionego przepustu, wał sam z siebie wytrzyma, ale gdy przelewa się górą to rozmyje zawsze.
@@szyszak9 Każdy student geografii widzi w terenie i na mapie gdzie jest dno doliny. Do tego nie potrzeba powodzi.
@@GrzegorzBijakGEOpasja czapeczka z betonu potrzebna
Dolny Śląsk to najpiękniejszy region Polski, cudny o każdej porze roku, mam nadzieję ze się odbuduje jak najprędzej, bardzo współczuję mieszkańcom.
Z lotu drona widać, że większa rzeka, czyli Biała Lądecka wyrządziła o wiele mniejsze szkody niż mniejsza Morawka, na której została zerwana tama.
na filmie pokazuję, gdzie sięgała woda za zaporą (wypłukane korzenie), to jest przynajmniej 6m powyżej normalnego poziomi Morawki poniżej zapory
Skąd to zwiększone promieniowanie?
jakiś ślad uranu, woda wymyła materiał, więc jak coś siedziało głębiej teraz jest prawie na wierzchu więc i odczyt masz większy
to hałdy po kopalni uranu, ale to zwiększone promieniowanie to właściwie nic, przed rozmyciem było miejsce gdzie pokazywało więcej na liczniku niż teraz
Czy te poziomy promieniowania po 70 czy 90 są niebezpieczne?
@@purecoffeine poziom promieniowania 0,7-0,9 µSv/h jest bezpieczny, do kilkudziesięciu µSv przejmujemy podczas lotu samolotem.
@@purecoffeine Nie są. Trzeba byłoby tam stać wiele miesięcy jak nie lat, żeby dostać niebezpieczną dawkę chociaż każdy organizm ma inną odporność na promieniowanie. Wszystko kwestia tego, czy takie promieniowanie zerwie twój łańcuch DNA i ten łańcuch zacznie się regenerować, ale źle i wtedy powstaje nowotwór. Tak w dużym uproszczeniu.
Już ma net, widok mieliśmy tylko z okien na Stronie, nie wiedziałem co się działo nawet 500m ode mnie, w dzień ogarnia się zniszczenia w około a wieczorem oglądam co się działo w naszej gminie i chyba mam dość. Znajomym przez weekend przybyło po 10 lat na twarzach. Kurwa mam już nadmiar emocji z ostatnich kilku lat.
Musiałem edytować bo mi zasrana klawiatura w 11 letnim lapku nie klika.
Przyjedziemy! ;)
Tragedia, brak słów - byłem tam dosłownie trzy tygodnie temu na praktykach. Pensjonaty w których mieszkałem zalało - w obydwu akurat były remonty. U ciebie w Bielawie mam nadzieję mniej zalało.
Bielawa ma zbiornik, spuszczono wodę zawczasu więc nie było podtopień, choć na dole ostatniego dnia deszczu woda w korycie Bielawicy właściwie na równo z drogą była, wylało za to poniżej w dolinie Piławy.
Realizacji filmu Super
Tragiczny Finał Wieloletnich zaniedbań Rządów
Kluczowe były zaniedbania w tych kilku dniach. Siły i środki były, by tę zaporę uratować, zabrakło organizacji. Czy to "wieloletnie rządy" sprawiły, że obsługa zapory pozbawiona była łączności!? Wystarczyło strażaka z radiostacją wysłać. A postawić mobilny BTS w dzisiejszych czasach to problem nie do przeskoczenia?
Byłam w Kletnie. Cudne spokojne miejsce. Żal ściska. 😪
Na górskie potoki nie ma siły przy takich opadach, zawsze w którymś momencie pokonają człowieka. Fajny film.
18:12 - bloki pobudowane w dolinie rzeki, co za mózg to wymyślił
Tak patrzę na tą tamę i ten wał , kurde ,czy tama nie powinna jakoś bardziej wchodzić pod ten nasyp ? Bo tutaj jakoś tak mało się wydaje .
Ten wał to właściwa tama. Ten kamienny kawałek to tylko przelew.
dzięki za świetny materiał, martwiłem się o to jak mocno oberwało Kletno. Teraz przynajmniej wiem, że tam nie jest aż tak źle jak mogłoby się wydawać
ja tylko pokazałem sam koniec przy parkingach, operator koparki powiedział, że niżej jest znacznie gorzej, że tam nie ma już drogi i patrząc na te zniszczenia tutaj, a niżej potok łapał jeszcze po drodze dopływy to musiało to mieć konkretną siłę
Zdecydowanie to jest powodz 1000 lecia- gdyby nie ten zbiorniki Racibórz dolny to by Wrocław miał wody po kokardy.
Dodatkowo wszystkie miejscowości w których pękły zbiorniki stały się wielkimi polderami i spowolniły falę. Deszczu podobno było dużo mniej niż w 97 a dalej fala przepływająca przez Wrocław miała ponad 6metrów. Na przyszłość w razie większych opadow żeby Wrocław przeszedł znowu suchą nogą to będzie trzeba czegoś jeszcze pewnie
podziwiam tych ludzi ktorzy pokochali ta ziemie i walcza z powodzia .Latwo sie wyprowadzic i nie miec przynaleznosci do niczego .Ja bym w tym miescu gdzie powstala wyrwa wybudowal kolejny maly zbiornik retencyjny ,albo jakis suchy zbiornik.A w miejscu gdzie woda podmyla asfalt tunel ..
I super !!
Tak trzymać - NASZ KRAJ - budujemy od nowa.
Uzurpatorów wyrzucamy na znity łeb z Polski!
Dzięki
Serdecznie zdrawiam wszystkich rodakow
Byłem tu w tym roku z rodzinka. :(
Dokładnie panie Grzegorzu oni nas teraz potrzebują
natura rządzi
To nie natura weszła do domu człowieka, tylko człowiek wszedł do domu natury
Kocham Kletno ,jeździłam na kolonie MPK .
Co 10 lat regularnie cały kraj ma dawać KASIORĘ!, by EGOISTYCZNE jednostki mogły se stawiać pensjonaty nad brzegami górskich strumieni, Z JAKIEJ RACJI? !!
przyjedź i zobacz gdzie stoją nowe pensjonaty, bo nad brzegami stoi to co niemiec wybudował 100 lat temu, większość nowych stawiana jest wyżej, na stokach
Dzięki.
Jakim prawem ta koparka na spalinie chodzi, gdzie elektryki do naprawy. Pyta Urszula Vam Tu Leje.
Napisałeś. No i jak tam, humor się poprawił?
@@artururbaniak1936 Urszuli się poprawi jak zobaczy co się tu działo i czym to musimy odbudować. Niech sobie elektryki włoży w .........
serce z powodzianami ♥
A co ze zbiornikiem Stara Morawa nad tym zbiornikiem retencyjnym?
nie mam informacji, ale raczej jest cały, bo z drona widać było, ze woda stoi
Czy ktoś z tamtych okolic wie czy kładka nad przelewem awaryjnym zapory wyglądała tak jak na filmie z gęstą ilością podpór czy może poniemiecka konstrukcja to była kratownica z jedną podporą na środku?
polska-org.pl/892375,foto.html?idEntity=5170049
Niemcy wybudowali bez kładki by woda mogła swobodnie przepływać. A ta zatykała się płynącymi konarami
@@dawidpaliwoda9595 bo się nie zatykała, na żadnym z filmów, zdjęć i relacji osób na miejscu nie ma by coś zatkało przepust awaryjny. Nawet jak by go zatkało, to i tak mamy ponad 3-krotnie większy przepływ.
@@dawidpaliwoda9595 żadne materiały nie pokazują by tak było, natomiast płynęło 4 razy więcej wody niż przepust był w stanie przyjąć.
Jo przyjadam troch Euro zostawiam. Trzymejscie się Chopy a Baby. Szykujecie fajno gorzoła a ❤❤❤❤pierogi
Armagedon. Chyba tylko usiąść i płakać.😭
Jak oni się podniosą😱
12:31 Na chłopski rozum oczekiwał bym takiego muru w kształcie L w takim wale a tu proszę sam piach :D I jakim cudem to puściło niebywałe :D
Czy ktoś wie jak wygląda wyżej? Kamienica?
Mam nadzieję, ze nikt nie wpadnie na pomysł żeby te koryta strumyków za chwilę przysypać, za 10-15 lat będzie powtórka z rozrywki, a ludzie zamiast uszanować naturę i dostosować się do niej myślą tylko o turystyce i swoich domach, jak można tyle razy przechodzić przez powódź i niczego się nie nauczyć, dramat. Kto mieszka w terenie zalewowym powinien obowiązkowo co roku przedstawiać ubezpieczenie nieruchomości, a w razie jej braku podpisywać deklarację, że w razie szkód bierze koszty naprawy na siebie bez żądań od państwa. Teraz jest idealny moment żeby przesiedlić ludzi na wyższe tereny, wszyscy poniosą koszty odbudowy jak w 97, a historia pokazuje, że te zjawiska są powtarzalne częściej niż myśleliśmy. Dlaczego w razie pożaru, wybuchu kamienicy lub innych nieszczęść tacy ludzie nie mogą liczyć na pomoc od państwa, gdzie też są to często sytuacje niezależne od nich? Bardzo współczuję tym wszystkim ludziom, ale to jest mieszkanie na bombie z opóźnionym zapłonem.
Państwo??? Złodzieje nie są państwem...
I złodzieje nie mają swoich pieniędzy tylko kradzione!
@@magorzatamargaret294 państwo - mam na myśli wszystkich obywateli, bo to my zapłacimy za ich domy, rząd tylko rzuca kwoty, za chwilę wszystko pójdzie tak do góry, że dojdziemy do cen jak przed transformacją
Ukochana Ziemia Kłodzka i Dolny Śląsk. Wrócimy silniejsi!
Byłam w tych rejonach w lipcu 2024 - Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, Zalew Stara Morawa, Stary i Nowy Gierałtów, Bielice. Była piękna pogoda, upalnie, Biała Lądecka po kostki w Lądku... 😞
Nie znalazłam żadnych minerałów na hałdzie poniżej Kopalni Uranu w Kletnie, ale na szlaku na Kowadło (za Bielicami), gdzie część szlaku to droga z wysypanym urobkiem z kopalni, już tak - przywiozłam kilkanaście ametystów.
więcej tam fluorytu, zwłaszcza małe fioletowe odłamki, sprawdź czy rysują szkło np. słoik - ametyst zarysuje a fluoryt nie.
Niemiec sto lat temu źle policzył projektując zaporę, jeśli wał ziemny przy niej nie wytrzymał i zalało wszystko poniżej.
Pociągnąć do odpowiedzialności projektanta i wykonawcę zapory! Obciążyć ich kosztami! A zaraz, przecież to było ponad 100lat temu wybudowane😅
Korona wałów powinna być wyżej niż murowanej zapory, wtedy woda by się przelewała przez koronę zapory..Z filmów sprzed przerwania wału ziemnego wynika, że był on niżej niż sama zapora.Były jakieś kontrole stanu zapory i przyległych do niej wałów.Ktoś podpisywał dokumenty , że wszystko jest OK.Ten ktoś powinien już tłumaczyć się przed prokuratorem[ @@tomaszukaszyk2301
Dziękuje
Taka mnie naszła myśl, że może do umocnienia wałów używać zużyte śmigła od wiatraków z elektrowni wiatrowych.Jest tego tyle, za całą Polskę można by obłożyć
Zbiornik był suchy ale nie był modernizowany. Ta powódź to lekcja tego co nasz czeka w przyszłości. Takie susze i duże ilości deszczu będą cykliczne. Jeśli nic nie zrobimy by to kontrolować to te tereny staną się niezamieszkalne i opustoszeją na zawsze. Te miejscowości staną się miastami i wioskami widmo.
Był modernizowany bodaj 10 lat temu.
11:50 Te worki to mogły zaszkodzić zaporze. Zamiast woda się przelać została zatrzymana i zwiększyła się siła napierająca na wał w którym pękł.
właściwie to nie pękł, tylko przelewająca się górą woda powoli go wymywała
Szanowni Przyjaciele, sytuację nie tylko w Edukacji może uratować selekcja psychologiczna i socjologiczna kandydatów do Parlamentu i na wszystkie stanowiska rządowe, itd. Jeśli dokonamy obiektywnego wyboru poprzez obiektywną selekcję najzdolniejszych, kreatywnych i uczciwych kandydatów do Parlamentu i na stanowiska ministrów. Jak wiemy we wszystkich Uniwersytetach w Polsce są specjaliści psychometrii i socjometrii, którzy dysponują testami zdolnymi zrealizować selekcję wyboru najzdolniejszych, kreatywnych merytorycznie i uczciwych kandydatów. To jest jedyna właściwa pragmatyczna droga do przyśpieszonego dobrobytu w Polsce. Ja przez wiele lat kierowałem zespołem psychologów, psychiatrów i socjologów do selekcji oficerów dla sytuacji zadaniowych. - Co nieco znam się na procesie selekcji. Stosowaliśmy badania wyboru najzdolnieszych kreatywnie i uczciwych oficerów. Służę kartoteką mikrofilmów badań testami i mogę pomóc w przygotowaniu narzędzi pomiaru i organizacji selekcji.
- Z wyrazami szacunku dla przyśpieszonego i obiektywnego rozwoju polityki kadrowej w Polsce, - dr Ferdynand Barbasiewicz, autor metody klaswiterapii i e-książki: EDEN XXI WIEKU, propozycje dla ekologii i klimatu.
To już po konfedeRUSi
Las pieknie oddaje wode. Tam stad trzeba uciekac.
3:43 czy te fiolety to ametysty ?
większość to fluoryt, tylko jeden ametyst ten wstęgowy
Czyli wygląda na to, że woda przelała się nad tamą i od korony w dół rozmyła ziemny wał. Potężna siła.
tak dokładnie było, przepust nad kamienną tamą po prostu nie był przygotowany na taką ilość wody
@@GrzegorzBijakGEOpasja Nie chce mi się wierzyć że Niemcy budując ten zbiornik nie zrobili umocnionego przelewu awaryjnego na przelanie. Jestem 100% pewny,że głupole Polacy coś zjebali.
@@GrzegorzBijakGEOpasjazastanawiające jest to, że zapora została przerwana w miejscu, gdzie w maju były prowadzone prace.
@@AdekL1011 tak wygląda jak bierzemy obraz końcowy po rozmyciu, jednak wiele wskazuje na to, że rozmywanie zaczęło się obok prowadzonych prac i to tym można przeczytać we wpisie na blogu geopasja389390672.wordpress.com/2024/10/07/powodz-2024-zapora-w-stroniu-slaskim/
Mszczą się lata zaniedbań.
Pieniędzy po '97 starczyło tylko na umocnienie Wrocławia, cała reszta wiadomo... "nieważna".
Po Austryjackiej stronie też możnaby tak powiedzieć ? Też ich zalało a to górzysty kraj .... po prostu spadło z nieba za dużo wody w krótkim czasie ....
Dokladnie. 400-500 litrow na metr kwadrat. Tego nic nie powstrzyma.
Ciekawe co by się stało gdyby tej zapory tam nie bylo ??
Mysle ze duzo mniej.
@@grassgang płynęło 320 m3/s. To bardzo dużo. Taki przepływ zbiornik napełnia w niewiele ponad godzinę. Ale to, co by płynęło przez godzinę, po rozmyciu zapory uderzyło falą skumulowaną w kilka minut.
a miałem plan na zwiedzanie jaskini jeszcze w tym roku nici z planu dramatyczna sytuacja
odgruzują, otworzą się zaraz na turystów, jednak wiele pensjonatów jest zlokalizowanych powyżej terenów zalewowych, część restauracji i sklepów powyżej wody.
@@jarekkrolik9036 coś pomyślę w tym kierunku
Komisariat, jak i inne tego typu budynki powinny być jednym z najmocniejszych w mieście. A tu proszę...
Moim zdaniem wały powinny być dodatkowo wzmocnione a nie tylko usypane z piasku. Tyle betonowych słupów i roznych niepotrzebnych rzeczy się wala po kraju nikt tego nie wykorzysta tylko prowizorka
Grzebałbym dzień i noc.
Czy dobrze widzę, że wewnątrz tego zbiornika była koszona trawa????
Latami wybudowywane w trzy dni zniszczone. Teraz znowu latami bedzie budowane. Jak sie nie zacznie od szerszych koryt rzek to wszystko pojdzie na marne.
Cos strasznego, nie do opisania. Wystarczy sobie wyobrazić tą fale, sile wody ktora przerwala wał koło tamty i jak to wszystko ruszylo z impetem na miasteczko...cos strasznego😢
Jedno pytanie do autora, co to za miernik i do czego on służy? (Ten co uzywany byl w 8min)
licznik geigera, sprawdzałem poziom promieniowania, bo to rozmyta hałda po kopalni uranu, żelaza i fluorytu, ale wartości małe.
@@GrzegorzBijakGEOpasja właśnie zastanawiałem się czy chodzi o uran czy coś innego tylko nasuwało mi się jeszcze pytanie skąd by tam miał być uran ale teraz już wszystko wiem, dziękuję za odpowiedź.
Może bryłki złota się teraz znajdzie. Fakt dolnośląskie jest bogata kraina i nie ma tam się co nudzić. Dużo minerałów woda odslonila
nie ma szans na bryłki złota, już o tym pisałem wcześniej, nie ta mineralizacja co w sąsiednich górach
nice video - see you!
4:44- to ta hałda między Muzeum a Kopalnią Uranu? Czy inna?
tak
Dzień dobry, orientuje się Pan jak wygląda sytuacja ze Strobic, parę km na północ od Nysy? Mieszka tam Mama koleżanki z którą dawno nie mialam kontaktu i nie mam możliwości się skontaktować.
Bardzo proszę o pomoc jeśli ktokolwiek cokolwiek wie
niestety ja tylko pod Kłodzkiem byłem
@@GrzegorzBijakGEOpasja dziękuję za odpowiedź
Tam chyba ogolnie nic groznego sie nie stalo . Nie slyszalem , zeby ta wies byla wymieniana wsrod zalanych . To daleko od Nysy Klodzkiej . Ale napewno jakis swoj strumyk maja .
@@mlew71 czy dobrze rozumiem: to Nysa Kłodzka jest zalana a Nysa kolo Jeziora Nyskiego nie?
@@czarymary938 Nysa Kłodzka wylała w wielu miejscach, także w samej Nysie
złoto wypłukało?
tutaj złota akurat mało, inna mineralizacja, niż po drugiej stronie granicy
Może złoty pociąg woda odkryje.
Ja bym tu nikogo nie winił ,po prostu w górach spadło za dużo wody z nieba w krótkim czasie ,a woda ma to do siebie że płynie tylko w dół ,kumulując się zwiększyła swoją siłę.... woda to żywioł , okiełznać taki w dodatku nieobliczalny to jest ciężki temat do zrealizowania ....
Bzdura! Za PiSu "Wodom Polskim" zabrano większość kasy i wykonali jedynie 10% prac i tak przez 8lat z rzędu!!! 😡🤬🤯
@@karol-ski223 do kogo należą Wody Polskie....oto jest pytanie....do Plemienią Żmijowego...
Wiele to wyjasnia, no nie...?
A to nie wszystkie niespodzianki
@@karol-ski223 zwróć uwagę , że zalane zostały miejscowości tylko na początku tego łańcucha rzecznych połączeń, blisko granicy z Czechami , Głuchołazy leżą na zboczu ,w dodatku jest ram przejście graniczne w widoczne góry są już po czeskiej stronie, nic tam nie można zrobić jak góry puszczą wodę.
@@karol-ski223 Przecież to mieszkańcy Stronia tak nie chcieli 3 zbiorników w sąsiedztwie w tym w Bolesławowie, czyli powyżej tego zbiornika, który pękł . A dodać należy że posłowie z PO zablokowali pieniądze z UE na inwestycje wodne w całej Polsce oraz w Banku Światowym, Z tym, że Bank Św. zakomunikował, że rząd musi się porozumieć z mieszkańcami inaczej całe finansowanie na 309 inwestycji w całej Polsce wstrzyma. No ale mieszkańcy wraz z posłami PO wyli i tupali gdy Wody Polskie wyjaśniały po co są te zbiorniki, więc PiS wyłączył Ziemię Kłodzką z projektu, a pozostałe 309 obiektów w tym zbiornik raciborski budowali. Zatem nie kłam tuski trollu.
Kluczowa sprawa, kto odpowiadał za zarządzanie stanem kryzysowym. Dlaczego obsługa zapory nie miała potrzebnego wsparcia dla ratowania zapory? Nawet łączności nie mieli!
Byłem w Lądku Stroniu Kletnie Kłodzku rok temu.Żal patrzeć.
Dla Tuska to nic alarmującego mam nadzieję że na zawał jakoś zrobi auf
♥️🇵🇱✝️♥️🇵🇱✝️♥️🇵🇱✝️♥️
Są ludzie którzy potracili całe dobytki, a poszukiwacze minerałów od razu ruszyli na żniwa.... 😢 Sam zbieram minerały ale w niedzielę w Jeleniej Górze ratowałem swoje mieszkanie przed zalaniem... Wielu ludzi potrzebuje teraz pomocy, a dla innych okazja do zbioru minerałów jest ważniejsza.... Smutne😢
nie byłeś na miejscu, nie wiesz kto to, co robił i co będzie robił, to byli akurat miejscowi, którzy pomagali też przy pracach na drodze... smutne jest od razu ocenianie ludzi nie mając wiedzy o nich. Nie ukrywam, że te kilka okazów po drodze schowałem do kieszeni, na hałdzie spędziłem tylko chwilę, głównie robiąc materiał filmowy - z całego dnia, od rana zaliczyłem sklep, zawiozłem cały bagażnik jedzenia, rozmawiałem z ludźmi co potrzeba i pojechałem sprawdzić miejsca znajomych, w tym znajomego kolekcjonera, którego niestety zalało, do 2 miejsc nie dotarłem, bo drogi nadal nieprzejezdne.
Co w tym złego, że jesteś gdzieś i widzisz kamyk i go bierzesz? Też mi się oczy zaświeciły do pięknych geod ametystowych. .
Bardziej chodziło mi o scenę gdzie widać ludzi w tle, którzy przygotowani w reklamówki na okazy grzebią w kamieniach na całego, nie o autora filmu.
@@ukaszkwiecinskiich sprawa co robią...zajmij się pomaganiem.
Masz rację, dalsza dyskusja po prostu nie ma sensu
Dokładnie trzeba tam jeździć. Byłem w Kotlinie Kłodzkiej w tym roku 5 razy. Kotlina Kłodzka to dobro całej Polski. Te biznesy muszą ruszyć, ale bez redystrybucji środków na te obszary one się nie poddźwigną. Trzeba dużych pieniędzy na infrastrukturę każdego rodzaju a przede wszystkim taką, która da ludzią żyjącym tam na codzień bezpieczeństwo do pracy, prowadzenia działalności gospodarczej i normalnej egzystencji.
Możemy pomóc też wybierając ten region przyszłości na wyjazdy weekendowe, urlopowe, niech turystyka pomoże tym ludziom w utrzymaniu i odbudowie.
na jesieni ruszę z jakaś kampanią na FB, YT, by promować lokalne miejsca i atrakcje, wspólnie pomożemy podnieść się im na nogi.
Znakomity reportaż pokazujący bardzo przekonywująco ogrom zniszczeń . Natomiast jestem zaszokowany skalą bezmyślności "ludzi dobrego serca" . Jak można powierzać ogromne środki ( i to z własnych ) na pomoc ofiarom powodzi w ręce winnych tej katastrofy ? Przecież to tragedia , Ci najbardziej potrzebujący pomocy dostaną przysłowiowego "kopa w d.. " , a większość środków zgarną "kumotrzy" . Jak można ufać zbrodniarzom winnym tej tragedii ? Ludzie to jak u kiepskich jesteście "wielkiego serca i gołębiego rozumu" .
o kim konkretnie piszesz? W opisie zasugerowałem np. straż pożarną, która będąc na miejscu najwłaściwiej wyda kasę zgodnie z zapotrzebowaniem, do tego przez konto wszystko fiskalnie musi być czyste.
@@GrzegorzBijakGEOpasja Otóż wyraźnie napisałem w ręce "winnych tej katastrofy". Konkretnie od wskazywania winnych są prokuratura przy użyciu policji . Taka jest teoria , a praktyka wygląda tak ,że premier łamie podstawowe zasady prawa . Czego zatem można spodziewać się po prokuraturze rejonowej ? Za te tragedie odpowiadają konkretni ludzie , których prokurator generalny wskazałby z łatwością gdyby w tym państwie "działało prawo" . W państwie w którym nie istnieje system prawny bezprawie panuje w każdej dziedzinie i wszyscy jesteśmy tego świadkami . Mamy bardzo szokujące przykłady "malwersowania" gigantycznych pieniędzy ze "zbiórek publicznych" . Ale jednozwojowce jak wpłacą to już są zadowolone ze swojej "dobroci serca" . Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z siebie . Na dziś mieszkańcy Kłodzka i okolic dostali potężną "nauczkę" za tolerancję , obojętność dla fanatycznego debilizmu . Wszystko wskazuje na to że obywateli tego państwa czeka jeszcze tragiczniejsza "nauczka" . Pozdrowienia dla jednozwojowców zadowolonych z "dobroci własnego serca" .
Nikt by tego nie zatrzymał. Niestety to sa tereny zalewowe i z tym sie trzeba liczyc.
ta wyrwa w skale pokazuje siłę tej wody, przygnebiające sceny ze Stronia :(
Wygląda jak by przeszło tam tędy Tsunami.
zaczęło się od kilku drobnych strug wody przelewających się górą i coraz bardziej wymywało, im bardziej wymyło tym silniejsza woda... aż do samej skały
Tak jak spodziewałem się, tusek zostawił powodzian na lodzie, no bo idzie zima.
teraz to podatki trzeba zaprzestać płacić żeby nie poszły na ukrainę !!! a tych na wiejskiej pogonić !!!
Za 30 lat tego nie odbudują..