Widziałem kiedyś na półce w empiku, ale jakoś zbyt dziecinnie wyglądała. Chrześnicy miałem kupić wsiąść do pociągu, ale ostatecznie żona zdecydowała, że Karak będzie lepszy. Tak więc zobaczymy czy siądzie. Jak zwykle dzięki za materiał :)
Gra leży od lat w szafie. Każde dziecko z którym grałam bo 2-5 przegranych, zniechęciło się. Może przez to że gra szybka i mija mało czasu między jedną przegraną a kolejnymi
Siostrzenica dostała to kiedyś od Mikołaja, a ja jako dobry wujek zasiadłem razem z nią do gry. Robiłem wszystko, żeby nie wygrać, ale ten karaluch i tak wbiegał do niej, sprawiając, że przegrywała :(
Może to i dobra zabawa, ale dla dzieci do 4 lat. 4,5-latek grał już z nami we Wsiąść do Pociągu (po jednym bilecie, a stacje które trzeba połączyć zaznaczane były dworcami - więc niepiśmienny dawał radę)
Kupiłam kilka lat temu swoim dzieciom, ale zupełnie im nie przypadła do gustu, później wzięłam ją do przedszkola i jest ta sama sytuacja Dzieci się bawią, ale tylko przez chwilę, później rozgrywka siada, bo karaluch biega bez ładu i składu i gra szybko się kończy. Ja osobiście nie polecam. Dużo bardziej podoba się dzieciom np. Nekojima, gdzie jest ten element grozy czy słupy spadną, a także hiper szczęścia jak się uda powiesić kota na sznurze. Chętnie bym poznała jakieś polecajki gier dla dzieci, myślę, że szczególnie przed świętami film cieszyłby się zainteresowaniem. Pozdrawiam
Dawno,dawno temu kupiłam to mojemu chrześniakowi w prezencie-jeszcze zanim ja sama weszłam w świat planszowy i stałam się świadomym graczem.Chrześniakowi bardzo przypadła wtedy do gustu.
Nie podoba mi się ta okładka. Uhahany karaluch jest ok, ale kucharze powinni być wściekli, że go widzą co mogłoby już okładkowo sugerować konflikt. A tak mam wrażenie, że ten karaluch to ich ziomeczek jak w tej bajce co chłopem szczur zarządzał
Idealnie w tempo jest ten materiał :D Akurat dzisiaj zacząłem się zastanawiać co kupić chrześnicy :D Dzięki Piotrku! Zamówione
Nie ma problemu 😀
Widziałem kiedyś na półce w empiku, ale jakoś zbyt dziecinnie wyglądała. Chrześnicy miałem kupić wsiąść do pociągu, ale ostatecznie żona zdecydowała, że Karak będzie lepszy. Tak więc zobaczymy czy siądzie.
Jak zwykle dzięki za materiał :)
Czeka juz na swieta :-)
Gra leży od lat w szafie. Każde dziecko z którym grałam bo 2-5 przegranych, zniechęciło się. Może przez to że gra szybka i mija mało czasu między jedną przegraną a kolejnymi
Siostrzenica dostała to kiedyś od Mikołaja, a ja jako dobry wujek zasiadłem razem z nią do gry. Robiłem wszystko, żeby nie wygrać, ale ten karaluch i tak wbiegał do niej, sprawiając, że przegrywała :(
I dobrze niech się uczy życia. 😂
mamy, gra jest spoko ale bez szału.
Może to i dobra zabawa, ale dla dzieci do 4 lat. 4,5-latek grał już z nami we Wsiąść do Pociągu (po jednym bilecie, a stacje które trzeba połączyć zaznaczane były dworcami - więc niepiśmienny dawał radę)
Kupiłam kilka lat temu swoim dzieciom, ale zupełnie im nie przypadła do gustu, później wzięłam ją do przedszkola i jest ta sama sytuacja Dzieci się bawią, ale tylko przez chwilę, później rozgrywka siada, bo karaluch biega bez ładu i składu i gra szybko się kończy. Ja osobiście nie polecam. Dużo bardziej podoba się dzieciom np. Nekojima, gdzie jest ten element grozy czy słupy spadną, a także hiper szczęścia jak się uda powiesić kota na sznurze. Chętnie bym poznała jakieś polecajki gier dla dzieci, myślę, że szczególnie przed świętami film cieszyłby się zainteresowaniem. Pozdrawiam
Kiedyś uczyłeś mnie historii w liceum, a teraz pomagasz z grami. Dzięki!
Nie ma problemu, w którym liceum? 😀
@@gametrolltv Królówka
Dawno,dawno temu kupiłam to mojemu chrześniakowi w prezencie-jeszcze zanim ja sama weszłam w świat planszowy i stałam się świadomym graczem.Chrześniakowi bardzo przypadła wtedy do gustu.
2 sekundy od publikacji a już 9 wyświetleń....
Patronindostaja wcześniejszy dostęp do treści 😀
Nie podoba mi się ta okładka. Uhahany karaluch jest ok, ale kucharze powinni być wściekli, że go widzą co mogłoby już okładkowo sugerować konflikt. A tak mam wrażenie, że ten karaluch to ich ziomeczek jak w tej bajce co chłopem szczur zarządzał
W sumie, może trochę tak :)